Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

[martunia_199]

Napisane przez fruzjape

Cos mi internet kompletnie nie chce działać, chyba wszyscy blokują 3G z nudów

Koło 15h mamy dostać wypisy i do domu

Ooo o szybciutko

[Iwonia27]

Napisane przez fruzjape

Cos mi internet kompletnie nie chce działać, chyba wszyscy blokują 3G z nudów

Koło 15h mamy dostać wypisy i do domu

Fruzja Wy tak wszystko ekspresem załatwiacie że hoho

[RosesAreRed]

Napisane przez fruzjape

Cos mi internet kompletnie nie chce działać, chyba wszyscy blokują 3G z nudów

Koło 15h mamy dostać wypisy i do domu

Super, że z Domu Narodzin wypuszczają tak szybciuchno. Świetna sprawa

[mialavi]

Napisane przez RosesAreRed

No to mamy już parę Reszta dziewczyn może zająć się dziś szydełkowaniem i innymi takimi zajęciami. Urshoola, spocznij! Masz dziś wolne

Dzieki biore sie w takim razie za konczenie mojego dzieła :p

Napisane przez Mad_lenka

Ja po wizycie. Wszystko cacy- szyjka 2,3cm. Problem tylko z tym cisnieniem, bo lekarz mi powiedzial, że on to by mnie zostawił na patologii ciąży w szpitalu (a mnie wypuścili :/ )że bezpieczniej w szpitalu.
Powiedział, że jak nie urodzę w ciągu tyg to widzimy się na następnej wizycie nieźle nie?

No ładnie Ci powiedział a kiedy nastepna wizyta?? mi tak mowil miesiac temu jednak sie zobaczylismy

[agassek]

Napisane przez AnneMariie

-6kg. Dzisiaj tydzien mija czyli waze 4 mniej niz przed ciaza haha

Jak to zrobiłaś? Mega! Przytyłaś tylko 2 kg w ciąży? Bez cukrzycy ciążowej?

Napisane przez urshoola

Ależ dziekuje kochana ;-)
Ciekawe czy ktoras wezmie nas dzis z zaskoczenia

Mam nadzieję, że nie ja Bo pierwsze jak weszłam do pracy, to koleżanka powiedziała, że mi się brzuch obniżył

[no_doubt]

martunia powodzenia, dawaj znać jak sytuacja

ja dzisiaj przy myciu głowy myślałam, że się zasapię....masakra... toć to graniczy z cudem tak się schylić nad wanną....

Zazdroszczę Wam, że już macie swoje skarby przy sobie....ja jutro mam wizytę i muszę podjąć decyzję jak rozwiążemy ciążę....

[lourose]

Hej
Monanka welcome back !

Martunia trzymam kciuki żebys dziś urodzila szybko i bezboleśnie!

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

No doubt, akrobatko, ja głowę myje tylko pod prysznicem, inaczej bym chyba do tej wanny wpadła jeśli chodzi o poród, to co ci serce podpowiada?

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Agassek ja swój brzuch jak siedzę to mam na kolanach, a jak chodzę to podtrzymuje od spodu jest bardzo nisko

[no_doubt]

Niestety ja prysznica nie mam...pozostaje mi wyginać się dalej nad wanną widok z boku musi być zachwycający

Co do porodu to raz serce mi puka w kierunku sn, a raz cc...zwłaszcza, że ja mam ok. 70 km do mojej kliniki....ten dystans mnie przeraża...

Właśnie dostałam mini zawału - wleciał mi do mieszkania !!!bąk gigant!!! dostałam palpitacji serca....nie ma bata małż dzisiaj dokańcza moskitiery w oknach...przecież okna już pomyte

[agassek]

Napisane przez no_doubt

Właśnie dostałam mini zawału - wleciał mi do mieszkania !!!bąk gigant!!! dostałam palpitacji serca....nie ma bata małż dzisiaj dokańcza moskitiery w oknach...przecież okna już pomyte

Też nie lubię wszekiego rodzaju robactwa, ostatnio latała koło mnie ćma, bleee. Ale bąki chyba są niegroźne

Napisane przez lourose

Agassek ja swój brzuch jak siedzę to mam na kolanach, a jak chodzę to podtrzymuje od spodu jest bardzo nisko

To może to nic nie znaczy Ja tam różnicy nie zauważyłam

[no_doubt]

Mi się wydaje, że chyba gryzą :P poza tym, że są przerażająco duże :P

[Mad_lenka]

Napisane przez mialavi

Dzieki biore sie w takim razie za konczenie mojego dzieła :p


No ładnie Ci powiedział a kiedy nastepna wizyta?? mi tak mowil miesiac temu jednak sie zobaczylismy

Za tydzień w piątek

[RosesAreRed]

Trzymamy kciuki za Kota, żeby akcja porodowa przebiegła zwinnie jak u Fruzji W końcu ten sam szpital zobowiązuje...

[urshoola]

Zazdroszcze takich szybkich akcji. U mnie stres narasta niestety. Wczoraj przepowiadajace mialam tak silne wieczorem ze myslalam ze to te wlasciwe ale szybko przeszly. Wiec wole nie myslec jak silne sa te porodowe ...

[mialavi]

Napisane przez no_doubt

Niestety ja prysznica nie mam...pozostaje mi wyginać się dalej nad wanną widok z boku musi być zachwycający

Co do porodu to raz serce mi puka w kierunku sn, a raz cc...zwłaszcza, że ja mam ok. 70 km do mojej kliniki....ten dystans mnie przeraża...

Właśnie dostałam mini zawału - wleciał mi do mieszkania !!!bąk gigant!!! dostałam palpitacji serca....nie ma bata małż dzisiaj dokańcza moskitiery w oknach...przecież okna już pomyte

Tez mam tylko wanne i glowe myje siedzac w wannie lub kleczac w wannie zadne schylanie sie nie wchodzi w gre bo mi oddechu brakuje
Ooo moskitiera to jest pomysl bo w sumie bedzie tego coraz wiecej musze wykorzystac meza zeby zalozyl a przy okazji umyje mi okno bo cholernie brudne juz :/

[manufakturapiekna]

Widzę ze dziś chłopaki wzięły sie w garść i zarządzili ewakuację

[_itakinie_]

Dzień dobry.

Coś mnie ominęło?

[201701091517]

Napisane przez manufakturapiekna

Widzę ze dziś chłopaki wzięły sie w garść i zarządzili ewakuację

A co będą siedzieć, jak tu taka ładna pogoda

Co do moskitier, to ja muszę też założyć.. u mnie to z kolei horror z osami :/ Nienawidzę ich, a jest ich totalnie pełno

[martunia_199]

Te skurcze to jakieś dziwne są więc na razie czekamy na rozwój wydarzeń w domu. Cora już u cioci

[agassek]

Napisane przez RosesAreRed

Trzymamy kciuki za Kota, żeby akcja porodowa przebiegła zwinnie jak u Fruzji W końcu ten sam szpital zobowiązuje...

Hej, Ty też tam rodzisz, prawda? To żeby i u Ciebie poszło raz dwa. Jeszcze z tego wszystkiego wybiorę się rodzić do Warszawy

[Iwonia27]

Ja tak samo złapałam pszczołę, wypisciłam wróciłam do pokoju a tam znowu tyle ze duzo wiekszy kaliber
Tez moskitiery trzeba pozakładać co by nic nie brzeczalo nad uchami. ️
Ita wyspałaś sie???
Nie nic Cie raczej nie ominęło porodowego.
Dobra zdecydowanie juz powinnam zaczac nakladać buty - mam sznurowane i wybywam do dentysty.

[_itakinie_]

No widzę, że u kota poszły wody

Co do moskitier to u nas była tragedia w zeszłym roku - SZERSZENIE i nie szło cholerstwa zlokalizować, skąd to lata. Siatki w oknach na poddaszu już pozakładane mamy, teraz tylko trzeba założyć na piętrze. Najbardziej denerwują mnie okna balkonowe - bo ta moskitiera będzie ograniczać życie, ale innej opcji nie widzę.

Odespałam troszkę pobudkę o 6 rano, bo mój mąż najdroższy wrócił z pracy i poszedł do szklarni wywozić z niej ziemię. A wiecie co wymyślił? Ze ziemię zamówi nową i będzie się bawił w ogrodnika (znaczy rękami teściowej). Posadzi pomidooorki itp. Wariat

[Monanka83]

Napisane przez AnneMariie

-6kg. Dzisiaj tydzien mija czyli waze 4 mniej niz przed ciaza haha

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Martunia, trzymamy kciuki!!!

Osz Ty cwaniuro-super, ja to się jak mops spasłam 😁

[daggmara]

Napisane przez no_doubt

Niestety ja prysznica nie mam...pozostaje mi wyginać się dalej nad wanną widok z boku musi być zachwycający

Co do porodu to raz serce mi puka w kierunku sn, a raz cc...zwłaszcza, że ja mam ok. 70 km do mojej kliniki....ten dystans mnie przeraża...

Właśnie dostałam mini zawału - wleciał mi do mieszkania !!!bąk gigant!!! dostałam palpitacji serca....nie ma bata małż dzisiaj dokańcza moskitiery w oknach...przecież okna już pomyte

Pytalam o trzmiele kiedys pszczelarza z rodziny meza. Mowi, ze nie gryza

Mi w ostatnim czasie wlecialy dwa szerszenie... gdzies w rejonie balkonu musza miec gniazdo. To dopiero lipa jest... przeraza mnie to cholerstwo.

Martunia dajesz!

Mona w 5 dni od porodu miałam ok. -7kg, wczoraj sie wazylam, ale bylam zmeczona i cos pokićkalam w rachunkach chyba.. w kazdym razie leci w dol. Tym bardziej, ze nie mam apetytu. Za to dzis bede w Biedrze i juz mam w glowie liste slodkosci do zakupienia

[_itakinie_]

Ja wciągnęłam miseczkę owoców z twarożkiem z lidla. Cukier powinien dać radę.


Muszę zabrać się za posprzątanie w domu. Jakaś niemoc we mnie wstąpiła.

[no_doubt]

Napisane przez mialavi

Tez mam tylko wanne i glowe myje siedzac w wannie lub kleczac w wannie zadne schylanie sie nie wchodzi w gre bo mi oddechu brakuje
Ooo moskitiera to jest pomysl bo w sumie bedzie tego coraz wiecej musze wykorzystac meza zeby zalozyl a przy okazji umyje mi okno bo cholernie brudne juz :/

Napisane przez Lambadaa

A co będą siedzieć, jak tu taka ładna pogoda

Co do moskitier, to ja muszę też założyć.. u mnie to z kolei horror z osami :/ Nienawidzę ich, a jest ich totalnie pełno

Napisane przez Iwonia27

Ja tak samo złapałam pszczołę, wypisciłam wróciłam do pokoju a tam znowu tyle ze duzo wiekszy kaliber
Tez moskitiery trzeba pozakładać co by nic nie brzeczalo nad uchami. ️
Ita wyspałaś sie???
Nie nic Cie raczej nie ominęło porodowego.
Dobra zdecydowanie juz powinnam zaczac nakladać buty - mam sznurowane i wybywam do dentysty.

Napisane przez _itakinie_

No widzę, że u kota poszły wody

Co do moskitier to u nas była tragedia w zeszłym roku - SZERSZENIE i nie szło cholerstwa zlokalizować, skąd to lata. Siatki w oknach na poddaszu już pozakładane mamy, teraz tylko trzeba założyć na piętrze. Najbardziej denerwują mnie okna balkonowe - bo ta moskitiera będzie ograniczać życie, ale innej opcji nie widzę.

Odespałam troszkę pobudkę o 6 rano, bo mój mąż najdroższy wrócił z pracy i poszedł do szklarni wywozić z niej ziemię. A wiecie co wymyślił? Ze ziemię zamówi nową i będzie się bawił w ogrodnika (znaczy rękami teściowej). Posadzi pomidooorki itp. Wariat

Napisane przez daggmara

Pytalam o trzmiele kiedys pszczelarza z rodziny meza. Mowi, ze nie gryza

Mi w ostatnim czasie wlecialy dwa szerszenie... gdzies w rejonie balkonu musza miec gniazdo. To dopiero lipa jest... przeraza mnie to cholerstwo.

Współczuję robali różnego rodzaju... sama ich nie znoszę....moskitiery polecam....my kupiliśmy w lidlu - do montowania do okien takie siatki, ale były też z ramami, tez balkonowymi, więc za bardzo życia nie powinny utrudniać, bo się otwierają....uwielbiam wiosnę, ale te robale psują jej urok....

[martunia_199]

Napisane przez daggmara

Pytalam o trzmiele kiedys pszczelarza z rodziny meza. Mowi, ze nie gryza

Mi w ostatnim czasie wlecialy dwa szerszenie... gdzies w rejonie balkonu musza miec gniazdo. To dopiero lipa jest... przeraza mnie to cholerstwo.

Martunia dajesz!

Mona w 5 dni od porodu miałam ok. -7kg, wczoraj sie wazylam, ale bylam zmeczona i cos pokićkalam w rachunkach chyba.. w kazdym razie leci w dol. Tym bardziej, ze nie mam apetytu. Za to dzis bede w Biedrze i juz mam w glowie liste slodkosci do zakupienia

Fajnie się czyta o tych waszych ciągotkach do słodkiego po porodzie, dajecie nadzieję że karmiąc będzie można coś dobrego zjeść

Mam skurcze różne - raz co 7 minut, raz co 10 minut ale bolą :/ idę pod prysznic i zobaczymy co dalej. Za chwilę się miasto zakorkuje i już do szpitala będzie godzina drogi jak nic a jeszcze jak się okaże że nas odeślą gdzie indziej to już w ogóle będzie kosmos...

[_itakinie_]

Z porodu to ja się boję, że będziemy musieli jechać przez zakorkowany remontowy Malbork ;/. Wtedy trasa do szpitala wyniesie u mnie ponad godzinę ;/.

[daggmara]

Martunia a kiedy jak nie teraz sobie dogadzac? Teraz wszystkie kalorie i tak pochlonie laktacja

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Mlody zasnal, ja zasnelam, Hania zasnela. Mlody sie obudzil, dostal mleczko, maluchy spia a ja juz nie moge, buuu... problemy pierwszego swiata świeżo upieczonej matki, ktora ma wizje szalonych kilku godz snu w nocy...

W ogole mlody ladnie spi jak jest przytulony blisko i najlepiej jeszcze podparty pod pleckami. W dzien uparcie klade do w lozeczku, ale spi tam max godzine.. jedynie wczoraj po kapieli spal ponad 2h i to bylo pieeeekne

A w ogole nie chcialo mi sie bawic z wanienka i mlody wyladowal w umywalce. I chyba przy tym zostaniemy w najblizszych tygodniach, ma dobry ksztalt i jaka to wygoda

[Iwonia27]

Jużem nazat. Przegląd ząbków ok nic do zrobienia. A na moje kosmiczne krwawienia z dziąseł rada- urodzić. Ewentualnie pasta elgydium.
Poszłam po nia od razu do apteki i pan mowi ze nie mają takiej pasty ale skoro ja powiedziałam do niego poprosze paste eludril to jak ma miec

[_itakinie_]

Napisane przez daggmara

A w ogole nie chcialo mi sie bawic z wanienka i mlody wyladowal w umywalce. I chyba przy tym zostaniemy w najblizszych tygodniach, ma dobry ksztalt i jaka to wygoda

OOO widzę, że nie jestem sama z umywalkową wizją . Też się do tego przymierzam