Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII

[magdulenka]

Wszystkim zakatarzonym zdrowia życzę, a smutaskom powodów do radości!
Ja już od kilku dni niczym nie pachnę i to nie z powodu przeziębienia lub smutku. Nie mogę znieść niczego pachnącego, nowy człowiek w drodze i tak mi namieszał!
Ciekawe kiedy mi przejdzie??

[Aggie125]

Agnysko super wiadomość. Ja sama jestem zagorzałą psiarą i wyobrażałam sobie, jak się denerwujesz i wyobrażasz Bóg wie jakie historie.

[Zuziunia]

Napisane przez Mendosita

PS. Wczoraj pierwszy raz widziałam reklamę Amour w tv. Bardzo ładna. W ogóle coraz częście w tv reklamują "wysokopółkowe" zapachy. Kiedyś tego nie było.

Przed świętami jest mnóstwo reklam górnopółkowych zapachów co roku, gdyż producenci mają nadzieję, ze to wpłynie na ich lepszą sprzedaż ze względu na prezenty gwiazdkowe

Pachnę Euphorią.

Agnysko
Tulipanko
Joasiu

a tu link do reklamy Magika http://www.youtube.com/watch?v=9SosBtjn1Fk

[MoniaK]

Joasiu, trzymaj się ciepło

Lacoste Pour Femme pachnę i czekam na listonosza, może coś przyniesie

Właśnie też miałam napisać, że przed świętami co rusz to jakaś reklama perfum; ja nie wiem ale w zeszłym roku nie rzuciło mi się to aż tak bardzo w oczy. Nie powiem, że mi się to nie podoba bo lubię reklamy perfum ale co rusz to perfumy.
Pewnie jacyś niezdecydowani mężowie, którzy nie wiedzą co kupić żonie na pewno się na to nabiorą

[Zuziunia]

Napisane przez MoniaK

Joasiu, trzymaj się ciepło

Lacoste Pour Femme pachnę i czekam na listonosza, może coś przyniesie

Właśnie też miałam napisać, że przed świętami co rusz to jakaś reklama perfum; ja nie wiem ale w zeszłym roku nie rzuciło mi się to aż tak bardzo w oczy. Nie powiem, że mi się to nie podoba bo lubię reklamy perfum ale co rusz to perfumy.
Pewnie jacyś niezdecydowani mężowie, którzy nie wiedzą co kupić żonie na pewno się na to nabiorą

Moj wie że co bym chciała dostać, ale powiedział, ze perfum i tak nie dostane bo to za banalne a szkoda.

[mskladaczek]

Napisane przez agnyska81

A z pieskiem to my sobie porozmawiamy, gdzie on bywał Nie wiecie czy można dostać szelki na większego psa, czy tylko na te maluchy są?

Suuuuuuuuuper, ze sie znalazl

Sa szelki dla duzych psow

DV pachne.

[Eenax]

Napisane przez Aggie125

No wlaśnie w tym sek, jakbym była taką zdolniacha, to bym już pewnie po doktoracie była . To wcale nie jest takie łatwe pisać 60-80 stron w obcym języku, nawet ze słownikiem (a bez tego się wiadomo nie obejdzie). Czasem jest tak, że dane słowo tłumaczy się na wiele sposobów i bądź tu mądry którego z pięciu użyć w danym kontekście. Już bym chyba wolała o tych Twoich kierownikach pisać. To co, robimy dwuosobową grupę wsparcia?

Pisanie pracy po "zagranicznemu" to koszmar. Zwłaszcza ze czasami potrzebne jest specjalistyczne słownictwo (ja musialam uzywac słownictwa technicznego bardzo specyficznego ze w standardowym słowniku technicznym ich nie było).
Ja pisałam swoje pracę magisterska w 2 jezykach po polsku i angielsku (Nie wiem jaka choroba umysłowa Mnie napadła ze pisałam prace nowatorska i nigdzie nie było jeszcze podobnej publikacji wiec wyniki z mojej pracy szły do publikacji w kilku magazynach).
Dobrze ze razem ze mna prace pisał moj P. bo to w duzej czesci jego zasługa w tym ze praca miała rece i nogi pod wzgledem gramatyki.
A na koniec tuż przed oddaniem pracy jeszcze stwierdził ze jak by co to on jeszcze moze zrobić po niemiecku i rosyjsku artykuły po 3-4 strony.

Koniec OT.
Dzis pachne Ambre Sultan.

[tymena]

Joasiu, trzymam kciuki, powodzenia


Agnysko, super wiadomość

[Różowy Strachulec]

Napisane przez Aggie125

W kupie raźniej...? Ja n.t. jednego ze współczesnych wloskich pisarzy, brr. nie dość, że trzeba wszystko czytać, to jeszcze pisać po włosku.

Piszesz po włosku?
Praca w obcym języku to niezłe wyzwanie, podziwiam

Napisane przez joasiak1

Nie wiem, czy będę dziś w ogóle pachnieć

Wiem, wiem, to herezja, ale mam dziś podły dzień.
Moje przeziębienie znowu wróciło, doszedł kaszel, zawaliłam już dziś jedną sprawę, bo nie byłam w stanie zwlec się z łóżka. Poza tym brat w szpitalu i nie wiem, czy przedłużą ze mną umowę. Ech.

Joasiu

Napisane przez agnyska81

Dziewczyny!!! Nasza Lotka się znalazła

Świetna wiadomość

[SpanishMyszka]

Napisane przez agnyska81

Dziewczyny!!! Nasza Lotka się znalazła

To świetnie

[Aggie125]

Napisane przez Różowy:jupi: Strachulec

Piszesz po włosku?
Praca w obcym języku to niezłe wyzwanie, podziwiam

Oj tak, to jest okropne. W dodatku ja potrafię ładnie pisać po polsku, ale po włosku to już gorzej, tzn. nie jestem w stanie wyrażać w pełni swoich myśli, więc piszę najpierw po polsku, a potem to tłumaczę. Już się przestałam przyznawać ludziom, bo najczęściej widziałam zaskoczenie na ich twarzach. Nie mówiąc już o komentarzach, że magisterka to w zasadzie zebranie materiałów, a napisać ją można w miesiąc. No szlag by to trafił, jak to człowieka dołuję takie komentarze, bo ja przez ponad miesiąc pisałam wstęp.

[Zuziunia]

Napisane przez Eenax

Pisanie pracy po "zagranicznemu" to koszmar. Zwłaszcza ze czasami potrzebne jest specjalistyczne słownictwo (ja musialam uzywac słownictwa technicznego bardzo specyficznego ze w standardowym słowniku technicznym ich nie było).
Ja pisałam swoje pracę magisterska w 2 jezykach po polsku i angielsku (Nie wiem jaka choroba umysłowa Mnie napadła ze pisałam prace nowatorska i nigdzie nie było jeszcze podobnej publikacji wiec wyniki z mojej pracy szły do publikacji w kilku magazynach).
Dobrze ze razem ze mna prace pisał moj P. bo to w duzej czesci jego zasługa w tym ze praca miała rece i nogi pod wzgledem gramatyki.
A na koniec tuż przed oddaniem pracy jeszcze stwierdził ze jak by co to on jeszcze moze zrobić po niemiecku i rosyjsku artykuły po 3-4 strony.

Koniec OT.

Ja obecnie pisze prace licencjacką, ciężko jest mimo, ze tylko po polsku.

[SpanishMyszka]

Napisane przez Zuziunia

Ja obecnie pisze prace licencjacką, ciężko jest mimo, ze tylko po polsku.

Będzie dobrze


A ja obecnie siedzę i słucham melancholijnych piosenek pod wpływem których się rozklejam...
Ubolewam nad tym, że nie można cofnąć czasu, chociażby do czerwca tego roku, do dnia poprzedzającego moje urodziny.
Smutno, że nie można chociaż na moment wrócić do przeszłości i odrobinę zmienić bieg niektórych wydarzeń...
Niestety, tak jak spiewa Beata kozidrak "Nie odnajdzie więcej Nas ta sama chwila" - a szkoda...

Jak ja nie lubię kiedy dopadają mnie takie sentymenty !

[MoniaK]

Eenax, Aggie, wpadam przy Was w kompleksy Ja nawet angielskiego nie znam w stopniu zadowalającym mnie

Zuziuniu, nie przejmuj się Ja też na pewno perfum nie dostanę; co najwyżej sama sobie kupię

[rachela]

Cześć, Sabbath

Agnysko, "aniemówiłaaaam?"

---

Dzisiaj... cholera, czym ja pachnę? Aha, Must. No same widzicie, jaka jestem przytomna.

Zobaczyłam dwudziestoosobowy tłum/kolejkę na poczcie i zęby mi szczęknęły o ziemię, razem z paszczęką. Muszę dzisiaj wysłać jedną przesyłkę, chyba wezmę sobie poduszkę i prześpię te półtorej godziny w ogonku...

[mariolasl]

Napisane przez agnyska81

Tea Rose Amber. Przyprawy prawie jak Theoremowe. Bardzo przyjemny.

Gdybys tak miala "parcie"na ten zapach, to u mnie stoi flaszka bez kilku psikow...

MoniaK gratuluje zaliczonego przedmiotu i zycze, aby naszla cie prawdziwa wena tworcza w pisaniu pracy mgr!
Weny rowniez zycze Ziuziuni i Agie125

joasiak1 duzo zdrowka zycze i trzymam za przedluzenie umowy!

Napisane przez agnyska81

Dziewczyny!!! Nasza Lotka się znalazła

Wspaniala wiadomosc

magdulenko bedzie dobrze!

Sabbath
-----------------------------------
Tematycznie L'Eau Trois

[nebraska]

Kurczę, ja też pisałam w dwóch językach (dla promotora musiało być "na brudno" po polsku), ale całkiem dobrze to wspominam. Wstęp oczywiście pisałam na końcu - tak jest lepiej, bo juz wiadomo dokładnie co jest w pracy. NAjtrudniej mi było zabrać się do roboty, samo pisanie było fajne

W ogóle to brak mi takiego twórczego pisania, tłumaczenia niestety rzadko mi się trafiają, a szkoda.

Pachnę dziś Cinemą - chyba już jej nie chcę, zmęczyła mnie jakoś...

[rachela]

Napisane przez szugarbejb

Cóż za gustowny awatar ...

Z deka zabójczy, cieszę się że mam wyłączone pokazywanie avatarów


Co do Twojego pytania, dziewczyny wszystko Ci opisały.
Dodam że wystarczyło zajrzeć do wątku "Zanim napiszesz", w którym jest zbiór najbardziej popularnych wątków, a w poście 4 - dużo odnośników do zapachowych wyszukiwarek.

[magdulenka]

Napisane przez mariolasl

magdulenko bedzie dobrze!

Dziękuję...
Tyko ile to może trwać, bo całych 9 m-cy (właściwie już 8) to nie wytrzymam.
Tyle wymarzonych zapachów wreszcie do mnie dotarło, a tu odrzuca mnie na kilometr

[tulipanka]

Napisane przez agnyska81

dziękuję za wszystkie kciuki i trzymam swoją porcję za kartkóweczkę Tulip.

Napisane przez homyk

Tulipanko za udane kolokwium

Napisane przez Zuziunia

Tulipanko

Dzię-ku-ję oczywiście, że coś tam w tej kartkówce namieszałam, ale ogólnie myślę, że zaliczę

Napisane przez agnyska81

Dziewczyny!!! Nasza Lotka się znalazła

Jaka dobra wiadomość

Miałam niczym nie pachnieć, bo właściwie nie miałam ochoty, ale ostatecznie - 2 psiki NU EDT. W sumie dobra decyzja

Idę spać nie poszłam dzisiaj na drugie ćwiczenia, a godzinna drzemka się przyda

[Aggie125]

Ja zaczęłam od wstępu, ponieważ zrobiłam sobie wcześniej rozpiskę pracy i wiem mniej więcej, co będzie w którym rozdziale. Moja pani promotor zaakceptowała taki plan, w związku z czym zaczęłam od wstępu. Formalnie rzecz biorąc jest najtrudniejszy, bo piszę prace z literatury, czyli charakterystyka epoki, inni pisarze tworzący w tym okresie (dla porównania), trochę wiedzy słownikowej. A potem to już tylko omawianie twórczości danego pisarza. Ale fakt jest faktem, najgorzej jest zacząć. Zazdroszczę wszystkim, które mają to już za sobą

[agaa13]

jestem chora. nie pachne niczym bo nic nie czuje.



agnyska81 ciesze sie, ze lotka sie odnalazla
Zuziunia, Aggie125 powodzenia w pisaniu pracy. trzymam kciuki.

[joasiak1]

Napisane przez Margot45

Joasiu, dużo zdrówka, dla Ciebie i brata a o pracę się nie martw, na pewno przedłużą

Napisane przez Kota

Joasiu

Napisane przez SpanishMyszka

Joasiu , zdrówka życzę i powodzenia

Napisane przez Aggie125

Joasiu, trzymaj się. Dużo zdrowia dla brata i pomyślnych wieści z pracy Daj koniecznie znać, jak będziesz już coś wiedzieć.

Napisane przez homyk

Joasiu

Napisane przez Zuziunia

Joasiu

Napisane przez MoniaK

Joasiu, trzymaj się ciepło

Napisane przez tymena

Joasiu, trzymam kciuki, powodzenia

Napisane przez Różowy Strachulec

Joasiu

Napisane przez mariolasl

joasiak1 duzo zdrowka zycze i trzymam za przedluzenie umowy!

Bóg zapłać za dobre słowo, dziewczyny

Wybaczcie marudzenie, nie cierpię tego u siebie - już przestaję

Zaryzykowałam Narciso edt i już wiem, że to był błąd - zaczął mnie wkurzać i dojrzewająca od jakiegoś czasu myśl o pozbyciu się go zaczęła się gwałtownie krystalizować. Hm.

Agnysko, cieszę się razem z Tobą, że piesek wrócił

[Sabbath]

Napisane przez agnyska81

Tea Rose Amber. Przyprawy prawie jak Theoremowe. Bardzo przyjemny.

Kurczę, brzmi kuszącoe, a nawet nie pamietam, czy testowałam.

Napisane przez agnyska81

Edit:
Witaj Sabbath. Brakowało mi Cię tu.

Dziękuję Agnysko. I mnie Was.

Napisane przez kropka75

Witaj Sabbath, diabełku

Kropeczko, Ty to wiesz, jak mi posłodzić.
Witaj!

Napisane przez SpanishMyszka

A wiesz, że byłabym zdziwiona gdybyś napisała inaczej - jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie w (przykładowo) różowej piżamce

Myszko, myslę, że gdybyś zaczęła sobie mnie wyobrażać w różowej piżamce, to... to nie byłoby zdrowe.

Napisane przez Córka D'artagnana

Sabbath witaj po podróży!

Witaj Dziewczyno Z Ideałami.

Napisane przez Różowy Strachulec

Po takiej traumie ja bym też już do pociągu nie wsiadła

No ba!

Napisane przez kropka75

Co prawda to prawda.

Napisane przez Contax

Sabath,

Dzisiaj mam labe i oczywisice, zeby nie bylo za rozowo peka mi glowa
Wstalam przed chwila i jeszcze niczym nie pachne, i tak pewnie bedzie dopoki nie przestanie mnie bolec glowa.

Zaraz przestanie. A może Ty masz kaca?
To najlepiej znany mi powód bólu głowy...

Napisane przez Margot45

Wszystkim obolałym życzę, żeby wszelakie dolegliwości błyskawicznie minęły , niewyspanym, żeby się wyspali, a Sabbath witam po powrocie

Dołączam się do życzeń i dziękuję za powitanie.

Napisane przez MoniaK

Sabbath

Cały weekend mnie nie było w domu (szkoła i zaliczony koszmarny przedmiot ), więc nawet nie staram się nadrobić zaległości w tym wątku
Kurczę, powinno być jakieś streszczenie dla tych, które nie mają dostępu do neta przynajmniej przez dwa dni

Oj powinno...
Witaj Moniu.

Napisane przez joasiak1

Nie wiem, czy będę dziś w ogóle pachnieć

Wiem, wiem, to herezja, ale mam dziś podły dzień.
Moje przeziębienie znowu wróciło, doszedł kaszel, zawaliłam już dziś jedną sprawę, bo nie byłam w stanie zwlec się z łóżka. Poza tym brat w szpitalu i nie wiem, czy przedłużą ze mną umowę. Ech.

Joasiu, kłopotki lubią grasować stadami. Wtedy wszystkie zdają się jeszcze straszniejsze.
Kiedy miną (a miną rychło) zobaczysz, jakie to kłopotkowe pokurcze były (czego życzę rychło).

Napisane przez agnyska81

Dziewczyny!!! Nasza Lotka się znalazła

A z pieskiem to my sobie porozmawiamy, gdzie on bywał Nie wiecie czy można dostać szelki na większego psa, czy tylko na te maluchy są?

Agnysko, bardzo, bardzo się cieszę!
A z pieskiem sobie nie rozmawiajcie. Nie zrozumie - po tym, jak już się znalazł trzeba go po prostu uczyć posłuszeństwa i lepiej pilnować. Kary nic teraz nie dadzą. Ciesz się po prostu, że odzyskałaś skarb.

Napisane przez rachela

Cześć, Sabbath

Hejka.
Dzięki za odnalezienie mnie... wiesz gdzie.

Napisane przez mariolasl

Sabbath
-----------------------------------
Tematycznie L'Eau Trois

Twoje wybory zapachowe zawsze są dla mnie.... dotkliwe. To przez pokrewieństwo nosów.
Marzyłam o tym zapachu w ciemno przez dłuuugi czas. Na szczęście udało mi się obwąchać próbaska od Róży i teraz nie tylko wiem, że jest piękny, ale na szczęście wiem też, że to po prostu kolejny zapach.
Też tak masz, że mityczne wyobrażenia o zapachach sa zwykle bardziej niesamowite, niż zapachy realne?


Pachnę Figowcem, ale niewiele z tego radości w tym syfie.
Nie mam gdzie zrobić siusiu...

[noseknosek]

agnysko, cieszę się że piesek się znalazł

dziś I love love

TŻ pojechał nooo

[hecate]

z pewna taka niesmialoscia Hypnotic Poison ilosc 3 psiki

jak mnie zmuli to najwyzej bede miala dzien off.

Sabbath dobrze Cie widziec

[rachela]

Napisane przez Sabbath

Kurczę, brzmi kuszącoe, a nawet nie pamietam, czy testowałam.

Na pewno wąchałaś z korka, przyniosłam flaszkę na spotkanie w ZT
Na mnie TRA nie ma absolutnie nic z Theoremy, bliżej mu do Shalimara i Miyako, ale ten ostatni jest jednak piękniejszy, ach to kadzidło...

Nie mam gdzie zrobić siusiu...

Zapraszam do mnie

[Kota]

Witaj Sabbath.

Wściekłam sie przed chwilą w pracy.
Zupełnie przypadkowo dowiedziałam się dzisiaj, że jutro jest w pracy impreza z okazji otwarcia wystawy stałej. Oczywiście, nikomu do głowy nie przyszło zawadomić mnie, koleżankę, trzecią koleżankę. Ci, co posiadają te wiedzę (ach, jak nie lubię tego paskudnego zwrotu) posiadają ją też przypadkowo.
Nie mówię, że dyrekcja ma sama osobiście zawiadamiać każdego. No ale przecież może to komus zlecić.
Nie pójdę. Nie lubię byc lekceważona. Jeśli, na Boga, ma być to miłe wydarzenie i uhonorowanie w pewnym sensie nas- to chociaz minimum - typu- powiadomienie- się należy.
Całe szczęście, ze zmieniam robotę.

[Aggie125]

Napisane przez Kota

Nie pójdę. Nie lubię byc lekceważona. Jeśli, na Boga, ma być to miłe wydarzenie i uhonorowanie w pewnym sensie nas- to chociaz minimum - typu- powiadomienie- się należy.
Całe szczęście, ze zmieniam robotę.

Jakieś to dziwne... ale jeśli dowiedziałaś sie o tym dzień wcześniej, to możesz spokojnie powiedzieć, że masz już inne plany, bo za późno Cię powiadomili.

[agnyska81]

Ja już trochę straciłam nadzieję, że piesek się znajdzie. Szczególnie po tym, jak usłyszałam od jednego z sąsiadów, że widział dwa samochody stojące na poboczu i ludzi zaglądających do rowu Ale nigdzie nie było śladów krwi, ani rannego/nieżywego pieska (zapuściliśmy się nawet dość daleko w las).
Do tego mieszkamy niby na wsi, ale przy bardzo ruchliwej drodze, którą suna tiry (krajowa 11 na Poznań).
Nie chciałam wierzyć, że coś złego się stało, ale ciężko było opanowac złe myśli. Ale przez okna wyglądałam chyba co 5 minut i nawet w nocy jak się obudziłam wychodziłam na podwórko ją wołać.

A szelki trzeba będzie pieskowi sprawić, bo uciekł dlatego, że udało mu się uwolnić z obroży. Cyrkowiec mały.

Obiecuję, że wkleję zdjęcia naszej uciekinierki w futrzakowym wątku Cobyście zobaczyły jaka śliczna jest.

Musimy ją wykąpać, bo mąż mówi że śmierdzi niemiłosiernie. Teraz leży koło pieca i odsypia.

Edit:
Sabbath - źle mnie zrozumiałaś, nie mam zamiaru karać psa. Tym bardziej, że wina jest raczej nasza niż jej (a zresztą i tak nie jestem za karaniem psa, bo wiem że on rozumuje inaczej niż ludź). Ona tylko sobie pobiegła (a gdzie to już zostanie chyba jej słodką tajemnicą).

Rachelo - rzeczywiście coś z Shalimara TRA ma w sobie. Ale ja używam Shali EdT, a on jest lżejszy i bardziej przestrzenny.
Tak w ogóle to pamiętam, że w dniu, kiedy Lota nawiała pachniałam Shalim. Ale chyba nie nabrałam złych skojarzeń.

Obdzielam dobrą energią wszystkie potrzebujące
Muszę