Od cyca do cyca, od kupy do kupy, nareszcie są z nami nasze maluchy! Mamy luty 2016:)

[ja :)]

Napisane przez Lucy31

No własnie dziewczyny u mnie to wyniki padaka Ja i w ciaży miałam mocna anemię, po porodzie leki krwiotwórcze, potem powtarzałam krew to anemia jakby mniejsza ale dalej była. Ja biorę żelazo cały czas. Nie wiem co jeszcze. Pewnie mały dostanie też. W środę mamy neonatologa to na pewno mu da. Ja to się pół życia z anemią bujam, pewnie dostało mu się po mnie

Wróciliśmy z rehabilitacji, nie było tak źle. Płakał trochę, bardziej z wkurzenia. Ale poćwiczył tyle ile należy

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------



O kurna, nie wiedziałam nawet że można zbadać mleko Nie strasz, bo ja jeszcze chcę cycem karmić Przynajmniej do czasu starań następnych. Może jak dostanie i on suplementy to mu się poprawi. Pediatra mnie pocieszał że mało przybrał w masie bo poszedł chyba w długość. Mam nadzieję.


ooo to może faktycznie jednak po szczepieniu taki niejadek. . No nic to, pewnie mu to przejdzie

Na pewno mleko masz ok głowa do gory
A co do suplementacji Ciebie to ostatnio hafija na blogu dała post (albo któryś z blogów przes nia polecany) ze dziecko w brzuchu pobiera od mamy żelazo na 6 miesiecy swojego życia. I jesli nie pobierZe go wystarczajaco to trzeba suplementowac bo to ile mama bedzie po porodzie miec żelaza to juz nie ma znaczenia - wiec nie ma sensu sie faszerować. Chyba ze masz anemię to dla własnego zdrowia warto a tak to dzieciaczek musi sam oddzielnie brać żelazo.
Także mysle ze lekarz wam przepisze i wyniki pójdą w gore i bedzie gitara


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez siasia13

Nie wiem co mi się dzisiaj stało.wstalam rano, wszystko niby ok a nagle coś mi się porobiło i poszłam do łóżka leżeć. Zostawiłam tz z dzieckiem, weszłam pod kołdrę i nie chciałam wyjść. Zwyczajami się jak debil i wstałam o 14. Tyle miałam zrobić i g.. z tego. Nie wiem co mi jest

Jak są grupowe to mogą cie zwolnić ale pewnie nie będą ryzykować. Mnie zwolnili na macierzyńskim jak urodziłam M bo właśnie grupowe były i juz. Zawsze możesz wrócić i dać się zwolnić Ja chyba skorzystam z tych 10 dni we wrześniu czy październiku jak z kasą będzie gorzej

Przemęczenie sie daje we znaki. Robota nie zając, dobrze ze odpoczęłam


Sent from my iPhone using Tapatalk

[marciar7]

Siasia wazny odpoczynek.

Ja w niedziele jade ogladac wozek mam nadzieję ze w koncu kupimu. Jednak 2w1 patrze na przyszlosc. Moglam od razu takinkupic ale no coz.. Kasy nie bylo

[ja :)]

My dzis u dziadkow sie byczyny pola hasała w ogródku, Lilka spała w wózku.
Pozniej byłam z Lilka i rehabilitantki z kontrola jej stopek i cała ja pooglądała i była zachwycona ;D mowi ze wszystko super, książkowo sie rozwija i jest dosc silna. nawet kasy nie wzięła bo mowi ze tylko ja z przyjemnością pooglądała a nie było co poprawiać pokazała pare zabaw jak można turlac na boczki etc i tyle. Także bardzo sie cieszę bo od urodzenia to złamany obojczyk, szpotawe stopy, pozniej kiepsko przybierała, pozniej ropiejące oczka, katar i zapalenie płuc wiec bez jaj


Sent from my iPhone using Tapatalk

[joann_]

Annis, mam nadzieję, że zbiorowe samobójstwo nie będzie konieczne

Popołudniu się u nas trochę poprawiło. O 17 przyjechał rehabilitant do Przemusia i bardzo się cieszę, że się na taką wizytę zdecydowaliśmy. Uspokoił, rozwiał wątpliwości, pokazał kilka fajnych sposobów, jak nakłaniać małego, by odwracał główkę w lewą stronę. Pokazał, jak się z małym obchodzić, żeby mu nie szkodzić i w ogóle fajnie gadał A właśnie, pokazał fajny sposób na uspokajanie dziecka, może komuś się przyda: kładziemy dziecko na kocyku, jedna osoba chwyta dwa rogi koca po tej samej stronie, druga dwa pozostałe i delikatnie bujamy dziecko, jak w hamaku. Niby nic nadzwyczajnego, ale sama na to nie wpadłam. Potwierdzam - działa, ale i ostrzegam - ręce mdleją

W ogóle niezłe jaja, bo jak weszłam do pokoju i spojrzałam na pana rehabilitanta, to gdzieś z tyłu głowy krążyła mi myśl, że ja go znam tylko nie wiem skąd Przedstawiłam się jak obcemu, ale obawiam się, że trochę się wygłupiłam, bo jestem pewna, że gdzieś się nasze drogi skrzyżowały. Nie wykluczam, że w grę wchodzą sprawy sercowe z czasów liceum, ale

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Lucy, mam nadzieję, że wyniki Bartusia się szybciutko poprawią

[marciar7]

Próbowaliśmy wspolnego prysznica. Tz ja trzymał ja mylam. Ale nieee nie zdalo relacji. I tak sie bala jak tylko ja po pietach polalam to placz.. :-\

[lamia12344]

Napisane przez Lucy31

Super Cieszę się że kiciuś zostaje.

No nieźle, już w sny włażę nawet


Fajne to Tylko jest problem, że mi się starsznie niepodoba jak to wygląda Na razie dalej będe zarzucąc pieluszkę.


Nie, nie kładę. Na razie tylko płaskie i nie położę póki rehabilitant nie powie że to już można.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Z moim dzieciem dzieje sie COŚ. Albo to dalej efekty szczepienia, chociaz to już tydzien dziś mija Albo następny skok 14-19 tydzien Albo nie wiem, jaki chory jest. Zaczął jesc bardzo malutko, pobawi się chwilę i ryczy ze zmeczenia i trzeba go kłaść spać. Wstanie, to dostawiam do cyca, nie chce. On w ogóle nie chce jeść. Dziś nawet dałam odciągnięte butlą, bo myślę, może cyca tylko nie chce. Ale skąd, butli tez nie chciał, nie chciał jesc i tyle. Przez 4 godziny wcisnęłam w niego 50 ml Teraz spi a na 17 rehabilitacja, no już ja to widze

Byliśmy dzis na pobraniu krwi i mam już wyniki, ma spora anemię. Hemoglobina, hematokryt, wszystko za małe. A żelaza to bardzo za mało Może dlatego tak sie męczy szybko. Ehhhh
A ważył tydzien temu 5700, czytam ile wazą wasze dzieci to niektore i miesiąc młodsze a ważą sporo więcej Pediatra mówił, że ostantio dość mizernie przybrał od marcowego szczepienia. Chociaż kazał się nie martwić.

Z przyjemnych rzeczy, chodzimy sobie na spacerki z patologią A wczoraj przyjechała ze Szwajcarii kumpela z meżem, spotkaliśmy sie na skwerku. Ten jej mąż gada tylko po niemiecku, ja ni w ząb, nie wiem co gadał. Ale tak nosił małego, gołębie mu pokazywał, wodę w fontannie itd że się zakochał ponoć i podjeli nała decyzje o dziecku A jak tak go nosił, to mały oczy jak 5 zł, świat podizwiał i rżał się w głos

Lucy to wszystko co opisujesz- brak apetytu, zmęczenie, słabsze przybieranie na wadze - to może być objaw anemii. My leczyliśmy anemię od urodzenia. Prawie 3 miesiące brała żelazo i teraz wyniki są ok. Tyle że neonatolog kazała podawać actiferol do ukończenia pół roku, bo widać po wynikach że ciągle mamy niedobór.

Zostawiłam Tż Zuzę do uśpienia i poszlam się kąpać. Wyla bite 45 minut. Wyszłam wzięłam na ręce i po 2 minutach zasnęła jak kamień.

[Lola2828]

Marta nie pozostaje nic innego jak chyba musisz się puki co pogodzić z faktem że masz małego brudaska 😀 Lucy kciuki mocne co by wyniki Bartusia były lepsze 😘

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Ja super ze z Lilka nareszcie wszystko dobrze i niech tak zostanie już 😘 Joann dzielny Przemysław 😘 fajny pomysł z tym hamakiem 😀

[NanaR]

Marta współczuję nosz kurcze mały brudasek poprostu może z czasem się jej odmieni
Lucy kciuki za poprawę wyników

Mój maluszek.juz śpi a matka popijając karmi i ogląda tv ale chyba zaraz pójdę spać bo kto wie o której pobudka bedzie :p

[Lucy31]

Napisane przez ja :)

Na pewno mleko masz ok głowa do gory
A co do suplementacji Ciebie to ostatnio hafija na blogu dała post (albo któryś z blogów przes nia polecany) ze dziecko w brzuchu pobiera od mamy żelazo na 6 miesiecy swojego życia. I jesli nie pobierZe go wystarczajaco to trzeba suplementowac bo to ile mama bedzie po porodzie miec żelaza to juz nie ma znaczenia - wiec nie ma sensu sie faszerować. Chyba ze masz anemię to dla własnego zdrowia warto a tak to dzieciaczek musi sam oddzielnie brać żelazo.
Także mysle ze lekarz wam przepisze i wyniki pójdą w gore i bedzie gitara

No właśnie ja mam cały czas, dlatego biorę te żelastwo.
A co do tego info z bloga, to dziś to czytałam I cos tam było że w 9 miesiącu dziecko pobiera tego żelaza najwięcej, czyli wtedy kiedy ja miałam najgorszy stan krwi A na dodatek cały miech leżałam wtedy w szpitalu, no dieta szpitalna zbyt prozdrowotna nie jest To biedny nie miał za bardzo co ode mnie wyciągnąć.

Napisane przez ja :)

My dzis u dziadkow sie byczyny pola hasała w ogródku, Lilka spała w wózku.
Pozniej byłam z Lilka i rehabilitantki z kontrola jej stopek i cała ja pooglądała i była zachwycona ;D mowi ze wszystko super, książkowo sie rozwija i jest dosc silna. nawet kasy nie wzięła bo mowi ze tylko ja z przyjemnością pooglądała a nie było co poprawiać pokazała pare zabaw jak można turlac na boczki etc i tyle. Także bardzo sie cieszę bo od urodzenia to złamany obojczyk, szpotawe stopy, pozniej kiepsko przybierała, pozniej ropiejące oczka, katar i zapalenie płuc wiec bez jaj


Sent from my iPhone using Tapatalk

No to super wieści
A co za turlanie? Bo nam rehabilitant pokazywał jak na boki obracać i że robić to ileś razy dziennie przy każdej zmianie pieluchy, czy ubieraniu. A turlanie? Że jak to?

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez marciar7

Próbowaliśmy wspolnego prysznica. Tz ja trzymał ja mylam. Ale nieee nie zdalo relacji. I tak sie bala jak tylko ja po pietach polalam to placz.. :-\

U szkoda

Napisane przez lamia12344

Lucy to wszystko co opisujesz- brak apetytu, zmęczenie, słabsze przybieranie na wadze - to może być objaw anemii. My leczyliśmy anemię od urodzenia. Prawie 3 miesiące brała żelazo i teraz wyniki są ok. Tyle że neonatolog kazała podawać actiferol do ukończenia pół roku, bo widać po wynikach że ciągle mamy niedobór.

Zostawiłam Tż Zuzę do uśpienia i poszlam się kąpać. Wyla bite 45 minut. Wyszłam wzięłam na ręce i po 2 minutach zasnęła jak kamień.

Poczuła mamę
A co do tej anemii, hm nam neonatolog powiedziała że się nie bada krwi raczej przed 3 miesiącem. Teraz dopiero jak skonczył te 3 to kazała. No nic to, nie ufam tej babie, bo same durnoty nam plecie zazwyczaj, stara rura za przeproszeniem, chyba sklerotyczka już. I z wszystkim co ona zleci idę do pediatry i pytam jak on by zrobił zobaczymy.

[ja :)]

Napisane przez lamia12344

Lucy to wszystko co opisujesz- brak apetytu, zmęczenie, słabsze przybieranie na wadze - to może być objaw anemii. My leczyliśmy anemię od urodzenia. Prawie 3 miesiące brała żelazo i teraz wyniki są ok. Tyle że neonatolog kazała podawać actiferol do ukończenia pół roku, bo widać po wynikach że ciągle mamy niedobór.

Zostawiłam Tż Zuzę do uśpienia i poszlam się kąpać. Wyla bite 45 minut. Wyszłam wzięłam na ręce i po 2 minutach zasnęła jak kamień.

Mama to mama u nas to samo


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez Lucy31

No właśnie ja mam cały czas, dlatego biorę te żelastwo.

A co do tego info z bloga, to dziś to czytałam I cos tam było że w 9 miesiącu dziecko pobiera tego żelaza najwięcej, czyli wtedy kiedy ja miałam najgorszy stan krwi A na dodatek cały miech leżałam wtedy w szpitalu, no dieta szpitalna zbyt prozdrowotna nie jest To biedny nie miał za bardzo co ode mnie wyciągnąć.





No to super wieści

A co za turlanie? Bo nam rehabilitant pokazywał jak na boki obracać i że robić to ileś razy dziennie przy każdej zmianie pieluchy, czy ubieraniu. A turlanie? Że jak to?

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------



U szkoda





Poczuła mamę

A co do tej anemii, hm nam neonatolog powiedziała że się nie bada krwi raczej przed 3 miesiącem. Teraz dopiero jak skonczył te 3 to kazała. No nic to, nie ufam tej babie, bo same durnoty nam plecie zazwyczaj, stara rura za przeproszeniem, chyba sklerotyczka już. I z wszystkim co ona zleci idę do pediatry i pytam jak on by zrobił zobaczymy.

No wlasnie pewnie ta anemia u Ciebie pod koniec sie dała we znaki i dlatego. Ale jak włączycie żelazo to wszystko na bank wroci do normy

A turlanie miałam na mysli takie ma boczki tylko wlasnie - mikro turlanie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[butterfly20]

Heeej Nadrabiam was)

Napisane przez joann_

Ostatnio spotkalam sasiadke z wnukiem na spacerze. Ich Wojtek jest miesiac starszy od Przemka i... uwaga.... siedzial w spacerowce poobkladany poduszkami z kazdej strony, przekrzywiony w jedna strone i przytrzymywany przez pasy. A dlaczego? "Bo on tak placze w gondoli"... masakra, ja nie wiem czy ludzie nie maja wyobrazni? Mi by do glowy nie przyszlo sadzac czteromiesieczne dziecko w spacerowce

WTF o masakro...

Napisane przez agaczilla21

Dla mnie i tak najwiekszym szczytem głupoty jest 7miesieczne dziecko w chodziku....


mysle ze Patrys byl by na samym cycu tylko jak wiecie- starsza dwojka+ to ze jestem sama...wiec niestety cos kosztem czegos...


A co do wody- ja sie nie zmuszam...pije wtedy kiedy mi sie chce...a ze w 14 godzin mojego bycia na nogach tyle wychodzi...przed jedzeniem, jakis czas po jedzeniu, po cwiczeniach i ogolnie w ciagu dnia.....a jakos specjalnie czesto nie chodze do wc...

dziecko w chodziku jest szczytemgłupoty niezależnie od wieku. To samo w tym skoczku... niech sobie szanowni rodzice sami powiszą na swoich majtkach

Napisane przez marciar7

Whaaaaat


Znalazlam fryzjerke i wybrałam zaproszenia. Jeszcze musimy wybrac teksty czcionki i te ☠☠☠☠☠☠☠y. Boze jal mi sie nie chce.

ooo pochwal się

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ostro !!

Co te matki mają w głowach. ..

Ja tez czytałam na forum takim mamusie w de na fb. Jak matki pisały od kiedy można dawać np marchewkę itp. I tam odp jej ze one jak dziecko miało 5 msc to jux jadło obiady normalne z nimi
Schabowe bigos itp

Moja spala od 16-18:30 I teraz zasnęła ładnie juz na noc

Zostawiłam sobie wózek w domu
Jutro będzie spacer na balkonie a ja mam zamiar się opalać
Ma być 26 stopni w cieniu

ja chyba na bece z mamuś czytałam,że dają już 3miesięcznym papki... a ogólnie ostatnio na stronie Gerbera zarzucili temat "Ie gramów mięsa powinno zjadać 5 miesieczne dziecko?" Nosz kurna, ZERO. A tam dyskusja taka wyszła,że masakra, wiecie ile mam bardzo szybko rozszerza dietę?

A moja sąsiadka swojej córce jak miała 5 czy 6 miesięcy już zaczęła dawać przeżute przez siebie schabowe (mała przecież nie pogryzie), kaszankę, bigos...

[Lola2828]

Wiesz co Motyl będziesz żałować dziecku kaszanki?! Co z ciebie za matka sama zje a dziecku nie da😀A z tym schabowym to przesada mogła dać mielonego 😂

[marciar7]

Motyl takie tylko z naszymi imionami oczywiście

[marciar7]

Napisane przez butterfly20

Heeej Nadrabiam was)




WTF o masakro...



dziecko w chodziku jest szczytemgłupoty niezależnie od wieku. To samo w tym skoczku... niech sobie szanowni rodzice sami powiszą na swoich majtkach



ooo pochwal się



ja chyba na bece z mamuś czytałam,że dają już 3miesięcznym papki... a ogólnie ostatnio na stronie Gerbera zarzucili temat "Ie gramów mięsa powinno zjadać 5 miesieczne dziecko?" Nosz kurna, ZERO. A tam dyskusja taka wyszła,że masakra, wiecie ile mam bardzo szybko rozszerza dietę?

A moja sąsiadka swojej córce jak miała 5 czy 6 miesięcy już zaczęła dawać przeżute przez siebie schabowe (mała przecież nie pogryzie), kaszankę, bigos...

Whaaaaaaaaaat 😱

[butterfly20]

Napisane przez lamia12344

Moja zgodnie z przewidywaniami padła o 18 i teraz jeszcze śpi. Miała parę pobudek na cyca, ale ile to nie zarejestrowałam o 5 obudziła sie i pomarudziła 20 minut tylko...

My czekamy cały czas na decyzję o 500 +, ciekawe kiedy będzie...



Dobre z tym cukrem

Ja skłądałam przez bank, ale tylko na Zonię i dostałam w zeszły czwartek decyzję i od razu przelew

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny mam pytanie, Zuza skończone ma 3,5 miesiąca teraz 19ego będzie miała równe 4 miesiące. Od niedzieli strasznie nam ciągnie głowę do góry a z nią ręce i nóżki i mam takie pytanie czy można zacząć takie dziecko już podpierać poduszkami albo już próbować sadzać?

Nie kochana, ogólnie nic nie przyspieszaj. Nie sadzaj, dopóki sama nie usiądzie. Nie kładź w leżaczku jesli nie da się rozłożyć na płasko, w wózku, nie noś w nosidle. Najlepiej,żeby dziecko dużo czasu spędzało na płasko=na podlodze itp. i ćwiczyła. Dziecko siada z pozycji na brzuszku. No i nie powinno się też sadzać dziecka na kolanach.Tak samo z chodzeniem, nie prowadź za rączki itp.

Napisane przez justynka333

My wczoraj szczepienie.... jedno ukłucie, trochę placzu i wrócił uśmiechnięty Kubuś Wypił rotawirusy, za tydzień mamy 1 dawkę pneumokoków to już na szczęście darmowe.
Dziś kończymy 3 miesiąc trzeba jakie foty zrobić
Kochane te co mają leżaczek TL czy już kładziecie dziecary inaczej niż na płasko?? Bo Kuba zaraz się nie zmieści a jeszcze oprócz płaskiej pozycji innej nie zaznał :P

Nie, tylko na płasko dopóki nie usiądzie.

Napisane przez mamusiaczek

Agata - a tak z ciekawości...zrobienie mm i karmienie mniej czasu Ci zajmuje niż kp? Moi wszyscy tylko na piersi i to z mojej wygody Doszłam do wprawy i potrafię już karmić i jednocześnie jeść obiad, odrabiać zadanie itd.

Pamiętam jak starszaka przestałam karmić piersią (11 mcy miał) i w nocy robiłam mu mm... masakra to była jakaś!! Darł się jakby go ze skóry obdzierali. Na szczęście szybko się i od tego nocnego picia odzwyczaił!!

Mi też się wydaje,że na piersi wszystko szybciej

[siasia13]

Napisane przez marciar7

Próbowaliśmy wspolnego prysznica. Tz ja trzymał ja mylam. Ale nieee nie zdalo relacji. I tak sie bala jak tylko ja po pietach polalam to placz.. :-\

Marcia a probowalas bez prysznica w wannie? Dzieci się zazwyczaj boją prysznica. A jak to widać mokra Zośka to ona zdecydowanie nie jest

[marciar7]

Napisane przez siasia13

Marcia a probowalas bez prysznica w wannie? Dzieci się zazwyczaj boją prysznica. A jak to widać mokra Zośka to ona zdecydowanie nie jest

Jak bede u rodzicow to spróbuję wanny

[butterfly20]

Napisane przez Aninis

Haha 😊
U nas maskotka smoka - Szczerbatka.
Szczerbatek miał zawisnąć w samochodzie przyczepiony nad fotelikiem do dachu, bo mamy szklany, a on jest na takiej przyssawce. Ale tymczasowo zawisnął na żyrandolu 😊 i musi już tak zostać, bo Lilka wzięta na ręce od razu go szuka i cieszy się do niego.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------


To może rób takie cienkie mleko 😉 woda lekko zabielona mm. Może da się tak oszukać i za jakis czas załapie i wodę.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

A właśnie. Jak to jest w upały przy kp? Dopaja się czymś dziecko?

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Nie dopaja się Ja w ogóle zaczęłam Tusi podawać wodę dopiero jak zaczęłyśmy rozszerzac dietę, ale ona i tak wolała pierś

a tak w ogóle to tu fajny artykuł zapodała Hafija, dużo ciekawostek i obala wiele mitów)

http://www.hafija.pl/2013/10/uniwers...-w-piersi.html

Napisane przez marciar7

Mialam salate od babci ze szklarni niepryskana

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Co myslicie o Zjedzeniu pizzy?tak mi sie chce..

możesz spróbować, ja jadłam, taką domową calzone z warzywkami

Napisane przez Lola2828

Wiesz co Motyl będziesz żałować dziecku kaszanki?! Co z ciebie za matka sama zje a dziecku nie da😀A z tym schabowym to przesada mogła dać mielonego 😂

sama nie jadam kaszanki bleeeeeeee Schabowe raz na pół roku. No ale dziecku żałować nie będę

Napisane przez marciar7

Motyl takie tylko z naszymi imionami oczywiście

Bardzo fajne, eleganckie!

[marciar7]

Napisane przez butterfly20

Nie dopaja się Ja w ogóle zaczęłam Tusi podawać wodę dopiero jak zaczęłyśmy rozszerzac dietę, ale ona i tak wolała pierś

a tak w ogóle to tu fajny artykuł zapodała Hafija, dużo ciekawostek i obala wiele mitów)

http://www.hafija.pl/2013/10/uniwers...-w-piersi.html



możesz spróbować, ja jadłam, taką domową calzone z warzywkami




sama nie jadam kaszanki bleeeeeeee Schabowe raz na pół roku. No ale dziecku żałować nie będę



Bardzo fajne, eleganckie!

Dziękuję wlasnie o takie mi chodzilo
Sprobowalam. Na ciescie kupnym do pizzy bo innego tz nie znalazl.. Zobaczymy co jutro bedzie.
Poczytam hafije

[Elena_22]

O matko, miałam tyle napisac i wiekszość zapomniałam, znów ciażowy kalafior .

Dzis dostaliśmy przelew z 500+ .
Mały spał cały dzień, nawet u dziadków, ja tylko brałam na cyca, on oczka otwarte ale i tak zasypiał, nawet przez sen pielucha przeciekała .
Bylismy w kosciele na mszy i u spowiedzi .

Justynka, nie wiem, od kiedy zmienic pozycję leżaczka, wydaje mi się, ze jak dziecko już jest stabilne i samo siedzi .

Lucy, oby u Bartusia szybko anemia poszła precz , dzielny i tak jest Twój skarbek a ta lekarka to dziwnie mówi, my bylismy po szpitalu na kontroli w por. neonatologicznej i pani dr zleciła nam badania krwi, bo też obawiała się anemii u małego a nie miał nawet 2 mcy.

Marcia, masz bardzo ciekawą córcie- butla be, woda be , nie bój sie, brudem nie zarosnie . A zaproszenia bardzo ładne

Joann, moja siostra tak synka kołysala i tak mu się podobało, ze musieli go bujac, jak miał prawie 3 lata a ważył juz co nieco .

Aninis, czasem dzieci potrzebują takiej chwili wyciszenia, mój w wiekszosci sam zasypia, choc ja lubię go trzymać i tulić, ale czasem daję mu od siebie odpocząć .

Ja przeszliscie juz swoje, wiecej nie trzeba .

Motylku, dzieki za linka z artykułem Hafiji .


Dobra, lecę spac, jutro zakupy, bo dzis nie mogłam zdecydowac sie na bluzkę , jutro wezmę spódnice do sklepu, zeby dopasować która bluzka bardziej do niej pasuje .

Słowik juz śpiewa u nas

[marciar7]

Fajny artykuł. Tylko ja np sciagajac 20ml wkurzalam sie raczej na laktator, nie piersi :-D

[Lola2828]

A ja tam lubię dobra kaszanke 😂

[marciar7]

Napisane przez Lola2828

A ja tam lubię dobra kaszanke 😂

Hahahaha :-D

[Lola2828]

Kurde taka z grilla albo z cebulką no miodzio tu nie ma noc do śmiania 😂 U mnie jutro na obiad kiełbaski z grilla o ile pogoda pozwoli 😀

[ja :)]

Napisane przez Lola2828

Kurde taka z grilla albo z cebulką no miodzio tu nie ma noc do śmiania U mnie jutro na obiad kiełbaski z grilla o ile pogoda pozwoli

Tez uwielbiam

Boże po polnocy a ja jeszcze nie spie. Tak sie kończą wyjazdy do rodzicow zawsze sie zasiedziny

A jutro grill bo dzis babcia ma 88 urodziny i powiem wam ze jak na tyle lat to trzyma sie naprawdę super! Jedyne co to nogi odmawiają jej po zimie posłuszeństwa (brak kondycji) ale mysle ze troszkę soe rozrusza bo pogoda lepsza


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Lola2828]

No to 100 lat i więcej dla babci! Moja ma 83 i umiera odkąd pamiętam a ma się świetnie tylko chyba o tym nie wie 😂

[ja :)]

Napisane przez Lola2828

No to 100 lat i więcej dla babci! Moja ma 83 i umiera odkąd pamiętam a ma się świetnie tylko chyba o tym nie wie

A to taki objaw u nas tez czasem ale to chyba popularne w tym wieku

Ide w kime, jutro bede zdychać, za 6h pobudka Poli a w międzyczasie karmienie

Dobranoc!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Lola2828]

Dobrej nocy 😊

[NanaR]

Jaka cisza w nocy ostatnio ale to dobrze znaczy że dzieci dają się mamusi omówić wyspać My pierwsza pobudka od 21 😀 oby tylko zasnął bo jakiś rozbudzony jest ;p

[marciar7]

Sto lat dla babci
U mas jak zwykle pobudka 4-5 obudziłam sie zalana mlekiem z lewej piersi ktora byla tez mocno przepełniona i bolesba wiec dalam ja Zosi zjadla ladnie ale sie wiercila wiec ja wzielqm do odbicia. A ta mi wszystko wyrzygala :-\ chlusnelo porządnie.wiecej jesx nie chciała przysnela przy piersi i odłożyłam ja..