Kwitną bzy, idzie maj, a my panieństwu mówimy baj baj! PM2016, cz.49

[AnnLady]

Napisane przez lolusl

Ja na pewno zorganizuję jakiś kącik dla dzieciaków,jeśli rodzice zdecydują się je zabrać,bo mamy szaloną trójkę w rodzinie

Z drugiej strony zorganizowanie kącika nie musi być aż takie trudne. Przygotować stolik, krzesełka, kredki, malowanki, ksiażeczki i troche zabawek. Tylko jeszcze ktoe do pilnowania by sie przydał

Napisane przez Sophie24

Ja w sumie nie wiem czy nam się jakiekolwiek wesele jeszcze trafi:P Także może nie bedzie tego problemu co z dzieckiem:P
W sumie moja mama się nie zajmie dzieckiem, teściowa chyba też nie pała entuzjazmem. Po prostu nie ten wiek i ja to rozumiem.

Musze zrobić tłumaczenie dokumentów dla teścia. Świetnie jak przysyłają 70latkowi dokumenty po angielsku i duńsku

Oj trafi się na pewno
Wymiana pokoleniowa.

A co to za dokumenty?

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;60053841]Mieszanka na ciekawe sny, uśmiałam się czytając


A TŻ też zostaje przy swoim i będziecie mieli różne?[/QUOTE]
A co w tym dziwnego? Taka opcja jest, więc dlaczego nie

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez wildDaisy

Ja bym chyba wyszła z siebie, gdyby ktoś, mimo braku zaproszenia dla dzieciaka, go zabrał. Już nawet nie chodzi o to, że na naszej sali płacimy za dziecko jak za dorosłego, ale o miejsce dla tego dzieciaka. Gdzie przy stoliku na 12 osób wcisnąć dodatkowe krzesło, nakrycie? Zrobiłoby się zamieszanie, a ja na pewno złapałabym w...

No to się zgadza. Przy okrągłych jest większy problem.
U mnie na sali za dzieci do lat 3 chyba się nie płaci a za te do 12 połowę.

[*piękna]

A ja tam nie rozumiem tego roztrząsania tematu dzieci. Ja sobie nie przypominam żebym jako dziecko na weselu miała organiozowane cokolwiek Po prostu dzieci bawią się ze sobą, tańczą, jedzą słodycze i jest fajnie My będziemy mieli sporo dzieci na weselu, i jak pamiętam wesela w rodzinie to dzieci się ładnie bawiły zawsze ze sobą Rozumiem jeszcze jakies ogarnięcie kredek i kolorowanek, ale zatrudnianie animatorki jest dla mnie przesadą

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

My tez zapraszaliśmy bez dzieci tylko najbliżsi z dziećmi


Animatorki nie będę załatwiać a głownie tez to ze względu na to ze za dzieci płacimy jak za dorosłego - jedynie maluchy mniej wiec wolimy w to miejsce dorosłego

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez AnnLady

A co w tym dziwnego? Taka opcja jest, więc dlaczego nie .

A czy ja napisałam, że jest coś w tym dziwnego?
Po prostu jestem ciekawa co TŻ wybiera.

[AnnLady]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;60054281]A czy ja napisałam, że jest coś w tym dziwnego?
Po prostu jestem ciekawa co TŻ wybiera.[/QUOTE]
Hmm no nie
Tylko ja to odebrałam jako zdziwienie, że mogą mieć różne

[Sophie24]

Napisane przez AnnLady

Z drugiej strony zorganizowanie kącika nie musi być aż takie trudne. Przygotować stolik, krzesełka, kredki, malowanki, ksiażeczki i troche zabawek. Tylko jeszcze ktoe do pilnowania by sie przydał

Oj trafi się na pewno
Wymiana pokoleniowa.

A co to za dokumenty?

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------


A co w tym dziwnego? Taka opcja jest, więc dlaczego nie

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------


No to się zgadza. Przy okrągłych jest większy problem.
U mnie na sali za dzieci do lat 3 chyba się nie płaci a za te do 12 połowę.

O takim kąciku myślałam gdybym miała mieć dzieci. Może też jakąś grę by się tam rzuciło dla starszaków i tyle

Dokumenty odnośnie emerytury z Danii. Wysyłają co chwile coś, prawie ciągle to samo i o tym samym:/ No ale zawsze lepiej przetłumaczyć by nic nie przegapić.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez AnnLady

Hmm no nie
Tylko ja to odebrałam jako zdziwienie, że mogą mieć różne

Nie o to mi chodziło np. mój chce przyjąć moje nazwisko i mieć podwójne (ale byłyby takie same też u mnie).

[Cay]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;60053841]

A TŻ też zostaje przy swoim i będziecie mieli różne?[/QUOTE]

On sam nie wie jeszcze - pierwotnie chciał zostać przy swoim, teraz zastanawia się nad moim, ew. podwójnym (co z kolei ja mu odradzam). Warunek jest taki, że dzieci muszą mieć takie nazwisko jak on, żeby nie musiał na każdym kroku wszystkim udowadniać, że jego dzieci są jego dziećmi.

[AnnLady]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;60054531]Nie o to mi chodziło np. mój chce przyjąć moje nazwisko i mieć podwójne (ale byłyby takie same też u mnie).[/QUOTE]
To rzadko się zdarza aby facet tak chciał
Mam koleżankę jedną, której màż przyjął jej nazwisko ale on miał brzydkie
Mój na pewno by na to nie poszedł, zresztą ja wolę jego: prostsze i krótsze i nikt nie zapyta "jak?"

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[Cay]

Napisane przez AnnLady

To rzadko się zdarza aby facet tak chciał
Mam koleżankę jedną, której màż przyjął jej nazwisko ale on miał brzydkie
Mój na pewno by na to nie poszedł, zresztą ja wolę jego: prostsze i krótsze i nikt nie zapyta "jak?"

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

U nas moje jest teoretycznie prostsze i krótsze, ale dość egzotyczne, więc i tak zawsze to u mnie pytają "jak?" On ma typowo polskie, z dużą ilością polskich znaków i z kolei za granicą nikt tego nie potrafi wymówić, a moje bez problemu.

[Sophie24]

U nas jest tradycyjnie - biorę nazwisko M.

O nie, sprawdziłam pogodę na wyjazd - deszcz i 19 stopni:/ A po wyjeździe naszym słońce i wyższa temperatura:/

[AnnLady]

Napisane przez Sophie24

U nas jest tradycyjnie - biorę nazwisko M.

O nie, sprawdziłam pogodę na wyjazd - deszcz i 19 stopni:/ A po wyjeździe naszym słońce i wyższa temperatura:/

U nas też
A z pogodą zawsze tak jest, jak na złość. Przed weekendem super, weekend lipa, po super

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[Cherry_Muffin]

dziewczyny gratuluje super panienskich
fiole piekny makijaz

Sophie - Ty sie ciesz, ze chociaz po angielsku, tz dostwal tylko po norwesku trudno zeby tlumacza brali zeby im papiery dla kogos robil.
a pogoda sie nie martw roznie moze jeszcze byc

ja dzis wstalam ze strasznym skurczem szyi, nadal ledwo sie poruszam
a chcialam Ci w koncu ciuchy do kartonow ladowac

[lolusl]

Ja wzięłam nazwisko tż i bardzo sobie chwalę,mimo że musze się często natłumaczyć jak pisac (chociaż jest proste). Ale bardzo szybko się przyzwyczaiłam i już mi dziwnie przedstawiać się starym,jak np. dzwonię do krawcowej,bo ma mnie tak zapisaną

[Sophie24]

Napisane przez AnnLady

U nas też
A z pogodą zawsze tak jest, jak na złość. Przed weekendem super, weekend lipa, po super

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

W sumie czy deszcz czy słońce to będziemy zwiedzać co zaplanowaliśmy:P Może mniej turystów bedzie
My akurat w tygodniu bedzie i tam weekendy są akurat ładne:P

Napisane przez Cherry_Muffin

dziewczyny gratuluje super panienskich
fiole piekny makijaz

Sophie - Ty sie ciesz, ze chociaz po angielsku, tz dostwal tylko po norwesku trudno zeby tlumacza brali zeby im papiery dla kogos robil.
a pogoda sie nie martw roznie moze jeszcze byc

ja dzis wstalam ze strasznym skurczem szyi, nadal ledwo sie poruszam
a chcialam Ci w koncu ciuchy do kartonow ladowac

Po duńsku są takie dziwne literki, że nie wiemy jak je wstawiać. Ale tym razem króciutki po duńsku przyszedł a długi po angielsku więc łatwiej:P A wiadomo, że piszą własnie w swoim języku. Choć jak M. dostaje z Niemiec to jest przetłumaczone na Kali jeść, Kali pić
Pogoda jakaś jest zawsze, może nie będzie nam lało cały czas:P

Taki skurcz szyi to masakra, współczuje ale może się rozmasuje w ciągu dnia

[Cherry_Muffin]

no to ma szczescie, bo niemieckie papiery znowu maja wstawki po angielsku i im najwyzej ich ksiegowa robi notatki na karteczkach o co chodzi

no strasznie kurde, wczoraj sie nie wymasowalam wlasnie a wiekszosc dnia spedzilam schylona pakujac kosmetyki

ja wzielam podwojne i za nic nie zaluje, uwielbiam
brat za to bierze sobie podwojne i uzywam ze to mega jak facet decyduje sie na taki krok

[carmen4400]

A ja z kolei nie wiem jak mam wytlumaczyc mojemu ze podwojne nazwisko to nie zło

[candy111]

Witam, wreszcie skończyłam zajęcia. U nas zapraszamy dzieci z rodziny i nie wyobrażam sobie, ze moglibyśmy ich pominąć.

[fioleciasto]

Melduje ze zyje po panienskim, ale jeszcze nie wróciłam do domu :d było działkowo i bardzo, bardzo fajnie 11 dziewczyn ze mną wiec bardzo towarzystwo dopisalo. Nie spałam od wczoraj rana :d

[Sophie24]

Napisane przez Cherry_Muffin

no to ma szczescie, bo niemieckie papiery znowu maja wstawki po angielsku i im najwyzej ich ksiegowa robi notatki na karteczkach o co chodzi

no strasznie kurde, wczoraj sie nie wymasowalam wlasnie a wiekszosc dnia spedzilam schylona pakujac kosmetyki

ja wzielam podwojne i za nic nie zaluje, uwielbiam
brat za to bierze sobie podwojne i uzywam ze to mega jak facet decyduje sie na taki krok

Duński to połączenie angielskiego, niemieckiego i nie wiem jakiego:P Całe szczęście myślę, że teraz już nie często bedą coś przysyłać bo ogólnie wszystko już załatwione. Teraz tylko raz na rok muszą sprawdzić czy teściu żyje:P

Jak w ogóle idzie pakowanie? Kiedy już tak ostatecznie będziesz przeniesiona?

Mi się podwójne podobają jak właśnie pasują - u Ciebie fajnie brzmi U nas to by było straszne:P Miałam koleżankę z króciutkim, 3literowym nazwiskiem i fajnie też jak przyjęła od męża - u nich to w ogóle tradycja, że kobiety zostawiają swoje nazwisko i dokładały męża

[Cherry_Muffin]

to sie ciesz, ze teraz translatory sa to chociaz tak sobie mozna pomoc

sobotę rano wyruszamy mam juz 2/3 kosmetykow spakowane, ciuchy poukladane czekaja na wsadzenie do kartonow/workow jeszcze nie wiem, dzis mialam kurde ksiazki pakowac ale z ta szyja
i ojciec sobie wymyslil ze nie bedzie rozkrecac orbitreka. nie mam pojecia jak oni wniosla to 30kg bydle na 4 pietro u Tzta

[Melka92]

Ale fajnie Wam, że macie tyle imprez. Po naszym weselu cisza. W mojej rodzinie nikt nie chce się hajtac
Wróciliśmy z tańców. Pani powiedziała, że jesteśmy gotowi. W czwartek ostatnia lekcja w sali weselnej

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

[Sophie24]

Napisane przez Cherry_Muffin

to sie ciesz, ze teraz translatory sa to chociaz tak sobie mozna pomoc

sobotę rano wyruszamy mam juz 2/3 kosmetykow spakowane, ciuchy poukladane czekaja na wsadzenie do kartonow/workow jeszcze nie wiem, dzis mialam kurde ksiazki pakowac ale z ta szyja
i ojciec sobie wymyslil ze nie bedzie rozkrecac orbitreka. nie mam pojecia jak oni wniosla to 30kg bydle na 4 pietro u Tzta

A no to duże ułatwienie

No to jeszcze masz tydzień na ogarnięcie tego wszystkiego A potem trzeba będzie to rozpakować Dla mnie to gorsze niż pakowanie
Będę wołać chłopów i wnosić

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Sophie24

No to jeszcze masz tydzień na ogarnięcie tego wszystkiego A potem trzeba będzie to rozpakować Dla mnie to gorsze niż pakowanie
Będę wołać chłopów i wnosić

taaa już Tz mowilam zeby chlopaki wpadli, ale i tak slabo to widze
ja sie zastanawiam wlasnie z tym rozpakowaniem, bo oczywiscie zabezpieczajac kosmetyki chyba troche poszalalam, zwlaszcza przy tych cenniejszych np co do czego jedne perfumy oddalam mamie i jak je rozpkowywala to stwierdzila, ze oszalalam

[Sophie24]

Aaa, moja siostra wybrała suknie - kupuje tą z Mohito długą, granatową Od razu mówiłam, że ma ją mierzyć:P Fajnie w niej wygląda Tylko musi przez neta zamówić bo nie było całego modelu tylko popruty.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

taaa już Tz mowilam zeby chlopaki wpadli, ale i tak slabo to widze
ja sie zastanawiam wlasnie z tym rozpakowaniem, bo oczywiscie zabezpieczajac kosmetyki chyba troche poszalalam, zwlaszcza przy tych cenniejszych np co do czego jedne perfumy oddalam mamie i jak je rozpkowywala to stwierdzila, ze oszalalam

Czyżby dużo folii? Też bym wszystko dobrze zabezpieczyła Szkoda potem dowieźć jakieś resztki czegoś
U mnie jak co pms mam ochotę powywalać większość mojego dobytku:P Nie wiem skąd się to u mnie bierze. Ale mam wrażenie, że mam wszystkiego za dużo:P

[Cherry_Muffin]

Sophie ja zdecydowanie wiem, ze mam za duzo
dobrze, ze zima juz zrobilam spory przeglad ciuchow

[lolusl]

Bosze,ja muszę się wreszcie zebrać i pojechać na ten targ trochę ciuchów posprzedawać,bo przecież jak my pojedziemy do tej japonii to gdzie ja to dam?

[Sophie24]

Napisane przez Cherry_Muffin

Sophie ja zdecydowanie wiem, ze mam za duzo
dobrze, ze zima juz zrobilam spory przeglad ciuchow

Ja mam mało wszystkiego no ale aż mnie nosi bo co tu wyrzucić? I wywaliłam jedną gumkę do włosów bo była mało rozciągliwa Zawsze coś

Napisane przez lolusl

Bosze,ja muszę się wreszcie zebrać i pojechać na ten targ trochę ciuchów posprzedawać,bo przecież jak my pojedziemy do tej japonii to gdzie ja to dam?

Macie taki targ gdzieś?
U nas ciężko odsprzedać ciuchy więc ja po prostu oddałam. Dużo ciuchów było dobrych ale widzę, że ciężko sprzedać używane ciuchy więc sobie darowałam

[lolusl]

Mamy Ludzie się tam rozstawiają z ciuchami z SH, a ja mam sporo ładnych,ale np. w rozmiarze 32-34,który nosiłam czasem 3 lata temu, a w który teraz to mogę sobie małego palca u stopy wcisnąć

[Sophie24]

Napisane przez lolusl

Mamy Ludzie się tam rozstawiają z ciuchami z SH, a ja mam sporo ładnych,ale np. w rozmiarze 32-34,który nosiłam czasem 3 lata temu, a w który teraz to mogę sobie małego palca u stopy wcisnąć

Fajnie W Trójmieście o niczym takim nie słyszałam Normalnie raj taki targ