Plotkowy dla dietetyczek :) III

[asiek14]

ewusiu... idą święta, tata przyjeżdża, może łyzwy znajdę pod choinką

[diamentowa]

asiek taaak przez lodowisko to dość oględnie powiedziane nie sądzisz ? (joke)
Mango nie martw się, ja w LO nigdy asem nie byłam a matura poszła mi powyżej oczekiwań, szkolne stopnie nigdy nie są obiektywne
Milka... nie osłabiaj mnie.... czas bardzo przeszły bo sięga czasów przedszkolnych

nie mogę cytować :/

[madame_apple]

heeej
Raaany, wczoraj byłam tak padnięta, że nawet nie dałam rady wieczorem tu wpaść bo zasypiałam na stojąco:P Dziś wstałam rano,ale nie poszłam na pierwsze zajęcia żeby napisać w tym czasie 2 prace. Na szczescie sie wyrobilam jakos uff, a teraz troche relaksu i wizaz

Napisane przez agness51

Hmm,nawet się zaczął inaczej ubierać Poza tym zauważyłam,że na początku jak byliśmy razem,to traktował mnie inaczej niż teraz,teraz to mu chyba naprawdę zależy

Masz na niego dobry wpływ Samo to, że zaczął się przez/dla Ciebie zmieniać znaczy, że mu bardzo zależy

Napisane przez diamentowa

z tego co widziałam na zdjęciach to już wcześniej wyglądałaś super, a teraz to już w ogóle musi być rewelka A Ty jak masz na imię? (jeśli możesz zdradzić oczywiście

hoho, bo jeszcze mi się w głowie przewróci
yhhh nie lubię swojego imienia...jest takie jakieś megadziwne... Jowita

Napisane przez diamentowa

a ja was zaskoczę
jestem przeziębiona (znowuuuu... )

biedaczysko, kuruj sie

Napisane przez śnieżka_

Czad to by był jakby podszedł do mnie jakiś przystojny wysoki brunet najlepiej o niebieskich oczach i z genialną tonacją głosu zaprosił a ja nie znałabym nawet jego imienia albo1 z 5 typow na ktorych spoglądam czasem w szkole a kolega tez jest w sumie brunetem o niebieskich oczach, jednak nie jest moim wymarzonym i wogolee poza tym za długo się znamy, nasi rodzice są dobrymi znajomymi etc

aaa to tak prawie rodzinnie No,ale wiesz, na takiej stuniówie zawsze możesz poznać jakiegoś czarującego błekitnookiego bruneta, który przyjdzie np.z córka znajomych swoich rodziców :P

Napisane przez agolek

ja dzis bylam w Starbucks i normalnie kawa byla niedobra!pierwszy raz mi sie to zdarzylo!!jakas taka lurowata. I nie mieli mojego soku orzechowego bezcurkrowego! Skandal normalnie! pol wywalilamA taka bylam na nia napalona....

Bylismy rano na silowni,potem pojechalismy do Kelvingrove Gallery&Museum. Swietnie bylo!! nie dosc,ze ogladalismy malarstwo, skamienialosci(dziwne slowo,chyba przekrecilam), zwierzeta, muszle,wystawy z roznych stron swiata to jeszcze w holu orkiestra grala swiateczne koledy i to sie tak pieknie nioslo po calym muzeum,ze ciarki przechodzily normalnie.

Aha i byla specjalna wystawa strojow Kylie Minogue. Nie lubie jej ale poszlam alez ona jest malusia. te ciuchy to na 12latke..

Fajny dzien ogolnie. Teraz zabieramy sie za kolejny odcinek Columbo. I kupilam sobie polska gazete ''Poradnik domowy'' wiec zasiade pod kocykiem z lektura

skandal z tą kawa, tez bym sie wkurzyla
super, ze mialas tak udany dzien Przyda sie odpoczynek przed zmaganiami w pracy...

Napisane przez asiek14

własnie kończę piec placuszki twarogowe i cudowny zapach dochodzi z kuchni aż do pokoju

ależ to apetycznie brzmi...

Napisane przez nefre

A ja dzisiaj caaały dzien z koleżankami Najpierw z jedną, pochodziłysmy po sklepach [kupiłam piekna, srebrną opaskę ] , obejrzałyśmy film ["Zgon na pogrzebie", nie polecam..], no i pozniej bzium do innej an herbatke Się nagadałam i luzik

fotki,fotki,fotki:P

Napisane przez nefre

A teraz.. teraz mam dosyc, bo ojciec znowu swoje cyrki zaczyna
Ehh.. a tabletek dalej nie tknęłam, boję się

Trzymaj sie kochana

Napisane przez diamentowa

Ja znałam w życiu kilka Emilek ale pamiętam, że jednej szczerze nie znosiłam .

a ja tez znalam i znam kilka i wszystkie fajne,naprawde Ladne imie w ogole

Napisane przez phenomena

nie wiem co sie dzieje, bo od rana nie wyswietlaja mi sie w ogole tresci watkow na forum w przegladarce firefox. myslalam, ze to wina wizazu, ale teraz przesiadlam sie na opere i wszytsko dziala. nie wiem, o co chodzi..

a to dziwne...ja mam Firefoxa i wszystko ladnie chodzi...

Napisane przez phenomena

u mnie nieciekawie. cierpie na bezsennosc. i znowu nawrot depresji... wyjadlam juz wsyztskie slodycze jakie byly w domu (czekolady, ptasie mleczko, krotki, ciastka, czipsy)... czuje sie beznadziejna... zastanawiam sie nad wizyta u jakiegos specjalisty. moja psychika jest w kiepskim stanie..

hope, ze niedlugo bedzie lepiej a rozmowa ze specjalista na pewno pomoze.

Napisane przez nefre

Własnie szamam wiesniaka z płaktami O kurcze, nowy wynalazek u mnie

wiesniak z platkami rządzi!

Napisane przez nefre

Dzisiaj zamierzam iść na siłownie, pozałatwiam sprawy an mieście no i nauka.. Chce ogranicyzc komputer do minimum od jakiegos czasu a tak mi to nie idzie, że ojeju Dajcie mi ta silną wolę i samozaparcie ;-p

heh tez chce niby ograniczyc, ale nie idzie mi stwierdzilam, ze jednak chyba nie bede sie pozbawiac tej przyjemnosci. byle nie przesadzac. Za Ciebie trzymam kciuki

Napisane przez Mangolina

J
Cztery dopy na semestr, niezaliczona religia (zbuntowałam się), nic nie wchodzi mi do głowy i jestem CHOLERNIE chora. Znowuż ledwo wydaję jakiś dźwięk, ciągle boli mnie gardło i zatoki. Nie tak wyobrażałam sobie okres przedświąteczny. Wytrzymam jeszcze 8 dni roboczych i nie idę już w tym roku do szkoły (fajnie to brzmi, ale niestety jedynie dwa tygodnie)

kuruj sie, bo jak czlowiek chory to od razu bardziej pesymistyczne mysli przychodza mu do glowy! Dasz rade, bo to na pewno nie kwestia zdolnosci tylko nastawienia. No i glupich nauczycielek. ALe jestes w stanie to jakos ogarnac zdolna glowo Trzymam kciuki
w ogole w ktorej klasie jestes bom niedoinformowana?
Sporo moich znajomych mialo taka sytuacje i ladnie powychodzili na prosta. Tobie to tez sie uda
btw. wiele mardych i szanowanych osob mialo takie problemy w szkole

Napisane przez agolek

d
W pracy mam taki kociol,ze nawet nie chce myslec..Trzymac prosze kciuki,zeby mi dzis wszystko dobrze wyszlo

trzymam

Napisane przez Mangolina

Dobrze, że chociaż rodzicielka potrafi mnie zrozumieć

super, to bardzo wazne

Napisane przez nefre

A ja zadowolona jestem . Z polskiego na semestr 4, z historii 4. Fakt, zakuwałam, starałam się i mam efekt. Czasem warto Jednak wiem, że co mi po tych ocenach jak to nigdzie nie zapisywane, dzienniki zostana wrzucone do archiwum i tyle po moich staraniach.. No, ale ma się ta satysfakcję ;D
W ogóle dzisiaj na PP robiliśmy test.. nie wiedziielismy do czego on prowadzi.. No i koles się pytał kto ile miał punktów i wyszło, że ja z klasy miałam najwięcej i jak jedyna z klasy zostałabym przyjeta do pracy, bo mam najwieksza motywację

Kochane musze się pochwalic Zrzuciłam już 2 kg ^^ Jeszcze poprawie sylwetkę [ więcej mięsni aaaa! ;D] i cel osiągnięty. Znowu nauczyłam sie umiaru i z tego jestem zadowolona A to wszystko dzieki wizażowi i mojemu samozaparciu

no kongrata, widzę, że na wszystkich polach sobie pieknie radzisz

Napisane przez asiek14

a najlepsze jest to że nic sie jeszcze na jutro nie uczyłam - miałam mieć sprawdzian z bilogii no i geografie na ktora trzeba umieć i co? i obu lekcji jutro nie mam

farciara

Napisane przez agolek

dziewczyny jak dzis nie umre z nerwow to bedzie cud chyba..Siedze i sie cala trzese w srodku normalnie...Zaczynam powaznie zalowac,ze wzielam te prace...

a cos sie dzieje szczegolnie stresujacego czy tradycyjny kocioł? Trzymaj sie tam Juz niedlugo do domku!

Napisane przez Ewusia_marchew

nie wiem co by tu robić, ale może zrobię coś naukowego, bo zapomnę zupełnie jak to jest się uczyć

haha, to mamy ten sam problem

A ja w ogole poza tym, ze wczoraj umieralam poimprezowo to jeszcze zwalony rodzinnie dzien. Tata jest strasznie drażliwy zwłaszcza ostatnio (kryzys wieku sredniego chyba), mama wrazliwa (to samo). No i on sie czepia o wszystko o kazde byle g**no, ja jak to ja - jadowicie mu odpowiadam, mama sie stresuje, ze my sie klocimy i zaraz cala afera. Bylam tak wkurona wczoraj na nich ze masakra. Są super, nie chcialabym miec innych rodzicow. Ale jak im czasem (a ostatnio coraz czesciej ) odwali to marzę tylko o wyprowadzce z domu. Jeszcze dzis zaraz po wstaniu mam na mnie wyjechała, że jestem okropna, pyskata i w ogole psuje im zycie. A co ja mam robic? Jak mi ktos mowi upokarzajace rzeczy to przykro mi, nie jestem w stanie milczec...
Ech... na pocieszenie pojechalam dzis na zakupy. Kupilam sobie ciemnofioletowego sztruksowego grzybka i czarna "skorzana" torbę. I lepiej mi o tak

buzi, milego popoludnia

emotki pousuwalam...

[Ewusia_marchew]

Napisane przez asiek14

ewusiu... idą święta, tata przyjeżdża, może łyzwy znajdę pod choinką

zawsze możesz głośno mówić o swoim marzeniu, a nuż Mikołaj usłyszy

Napisane przez madame_apple

A ja w ogole poza tym, ze wczoraj umieralam poimprezowo to jeszcze zwalony rodzinnie dzien. Tata jest strasznie drażliwy zwłaszcza ostatnio (kryzys wieku sredniego chyba), mama wrazliwa (to samo). No i on sie czepia o wszystko o kazde byle g**no, ja jak to ja - jadowicie mu odpowiadam, mama sie stresuje, ze my sie klocimy i zaraz cala afera. Bylam tak wkurona wczoraj na nich ze masakra. Są super, nie chcialabym miec innych rodzicow. Ale jak im czasem (a ostatnio coraz czesciej ) odwali to marzę tylko o wyprowadzce z domu. Jeszcze dzis zaraz po wstaniu mam na mnie wyjechała, że jestem okropna, pyskata i w ogole psuje im zycie. A co ja mam robic? Jak mi ktos mowi upokarzajace rzeczy to przykro mi, nie jestem w stanie milczec...
Ech... na pocieszenie pojechalam dzis na zakupy. Kupilam sobie ciemnofioletowego sztruksowego grzybka i czarna "skorzana" torbę. I lepiej mi o tak

ciężka sprawa... taki wiek że rodzice by chcieli mieć dużo do powiedzenia a córka nie koniecznie chce sie z tym zgadzać nie wiem co Ci poradzić bo sama na Twoim miejscu pewnie bym się unosiła, bo ciężko mi przychodzi żeby ugryźć się w język prawda jest taka że w większości (podkreślam ze to nie reguła) przypadków pomaga wyprowadzka (oczywiście przeprowadzona za obopólną zgodą i w pokojowej atmosferze )... czego oczy nie widzą tego sercu nie żal... i od razu mnie powodów zeby się przyczepić

[asiek14]

o tak, Mikołaj już został powiadomiony o tym zyczeniu
btw. nie wybieram się w tym roku na wigilię klasową przepraszam bardzo ale pizzę i pepsi to może sobie każdy w domu zjeść z "tradycyjnych" rzeczy będzie barszczyk "z torebki" - jak ktoś chce. wolę sobie zachować tą kasę która miałabym zapłacić, bo i tak bym nic nie zjadła z tego

[gujana]

Napisane przez asiek14

o tak, Mikołaj już został powiadomiony o tym zyczeniu
btw. nie wybieram się w tym roku na wigilię klasową przepraszam bardzo ale pizzę i pepsi to może sobie każdy w domu zjeść z "tradycyjnych" rzeczy będzie barszczyk "z torebki" - jak ktoś chce. wolę sobie zachować tą kasę która miałabym zapłacić, bo i tak bym nic nie zjadła z tego

pizza?!
u nas zawsze kazdy z klasy przynosil jedna tradycyjna potrawe. od pierwszej klasy sie tak jakos utarlo kto co przynosi i co roku przynosilismy ten sam specjał. no i prezennnnnty ale z tą pizzą to serio mowisz?


Milkuś, ja uzywam tego spray'u: http://www.bluepasaz.pl/oferta.php?p...da1518e58fa5d6

[asiek14]

niestety serio...
4 duże pizze, Pepsi, Ice Tea, ziemniaczki (takie ciasteczkowe kuleczki, nie zwykle ) i jakieś ciastka czekoladowe. A jak ktoś chce barszczyk to może sobie przynieść
Bez sensu iśc i płacić 10zł - nic bym nie zjadła

[diamentowa]

Napisane przez madame_apple

hoho, bo jeszcze mi się w głowie przewróci
yhhh nie lubię swojego imienia...jest takie jakieś megadziwne... Jowita

CO TY! Fajne imię, mówię serio i nie mega dziwne tylko oryginalne/ BTW ja też dopiero od niedawna myślę tak o swoim Bo wcześniej tez mi się nie podobało, jak musiałam po 15 razy tłumaczyć że NIE EWELINA, ELWIRA czy cuś

A ja w ogole poza tym, ze wczoraj umieralam poimprezowo to jeszcze zwalony rodzinnie dzien. Tata jest strasznie drażliwy zwłaszcza ostatnio (kryzys wieku sredniego chyba), mama wrazliwa (to samo). No i on sie czepia o wszystko o kazde byle g**no, ja jak to ja - jadowicie mu odpowiadam, mama sie stresuje, ze my sie klocimy i zaraz cala afera. Bylam tak wkurona wczoraj na nich ze masakra. Są super, nie chcialabym miec innych rodzicow. Ale jak im czasem (a ostatnio coraz czesciej ) odwali to marzę tylko o wyprowadzce z domu. Jeszcze dzis zaraz po wstaniu mam na mnie wyjechała, że jestem okropna, pyskata i w ogole psuje im zycie. A co ja mam robic? Jak mi ktos mowi upokarzajace rzeczy to przykro mi, nie jestem w stanie milczec...
Ech... na pocieszenie pojechalam dzis na zakupy. Kupilam sobie ciemnofioletowego sztruksowego grzybka i czarna "skorzana" torbę. I lepiej mi o tak

buzi, milego popoludnia

emotki pousuwalam...

Kurde no a ja miałam właśnei pisać to samo od rana w domu napięta sytuacja. "Bo do rodziców trzeba z szacunkiem" a ja jak to ja dość dosadnie daję do zrozumienia jak mi się cos nie podoba .

[śnieżka_]

Napisane przez Mangolina

gardło nieustannie mnie boli

mnie tez ;( i kaszel mnie dręczy ...

Napisane przez Mangolina

nic - teraz ma chyba gorszą sytuację ode mnie. Dobrze, że chociaż rodzicielka potrafi mnie zrozumieć Trochę mnie to trzyma przy życiu

Mnie przy tylu dopach by nie zrozumiała, więc zazdroszczę ..

Napisane przez asiek14

- miałam mieć sprawdzian z bilogii no i geografie na ktora trzeba umieć i co? i obu lekcji jutro nie mam

fuksiara

Napisane przez madame_apple

aaa to tak prawie rodzinnie No,ale wiesz, na takiej stuniówie zawsze możesz poznać jakiegoś czarującego błekitnookiego bruneta, który przyjdzie np.z córka znajomych swoich rodziców :P

hehe prawie oj tam moze przyjsc nawet z jakąś nic nie znaczącą koleżanką

Napisane przez asiek14

o tak, Mikołaj już został powiadomiony o tym zyczeniu
btw. nie wybieram się w tym roku na wigilię klasową przepraszam bardzo ale pizzę i pepsi to może sobie każdy w domu zjeść z "tradycyjnych" rzeczy będzie barszczyk "z torebki" - jak ktoś chce. wolę sobie zachować tą kasę która miałabym zapłacić, bo i tak bym nic nie zjadła z tego

e taka wigilia to nie wigilia :| u mnie będzie tak, jak ma być ^^


Muszę Wam pokazać moją dzisiejszą lekcję z biologi
eh i chemia wzywa

[Milka19]

Napisane przez agolek

dzien dobry Milko
Odpowiadajac na twoje pytanie to zalezy chyba od silowni.. Jak my wykupilismy membership to dostalismy swojego trenera ktory nam ulozyl plan itp i zawsze mozemy sie go spytac o wszystko. Nie sadze zebys musiala placic bo wkoncu placisz za silownie a tam musi byc ktos kto ci pomoze. To troche tak jakbys placila za basen i dodatkowo za ratownika

Agolku, nefre dziękuje za info

Napisane przez Mangolina

Oj słabo Właściwie 3 dopy - matematyka, fizyka i... biologia. W tamtym roku miałam 5 z biologii, teraz z nową wredną ciotą jest to nierealne Ocenia jak jej wiatr zawieje, zadaje najbardziej szczegółowe pytania i za każdą błędną odpowiedź (lub jej brak) ocena w dół. Korepetycje z matematyki i fizyki trochę mnie kosztowały, musiałam z nich zrezygnować. Na początku dostawałam tróje, dlatego teraz w ogóle zdałam. (o ile pershing z fizyki mnie nie dopadnie )
Poza tym, ta szkoła chyba taka jest... przepisała się do nas koleżanka z innego LO, wtedy była jedną z najlepszych uczennic - teraz ma chyba gorszą sytuację ode mnie. Dobrze, że chociaż rodzicielka potrafi mnie zrozumieć Trochę mnie to trzyma przy życiu

Taka wymagająca szkoła to prawdziwa szkoła życia Potwornych masz tych niektórych nauczycieli. A oceny oprócz tego, że niezbędne do zaliczenia to w przyszłości i tak Ci się nie przydadzą No ale trzymam kciuki, że się podciągniesz i pokażesz na co Cię stać

Napisane przez asiek14

już po szkole i sprawdzianach fizyka - 4, wos - -5
ledwo się ruszam po tym weekendowym szaleństwie na lodowisku a najlepsze jest to że nic sie jeszcze na jutro nie uczyłam - miałam mieć sprawdzian z bilogii no i geografie na ktora trzeba umieć i co? i obu lekcji jutro nie mam

Gratuluje Szczęściara

Napisane przez Ewusia_marchew

a moje mi się nie podoba

Nawet tak nie myśł

Napisane przez diamentowa

Milka... nie osłabiaj mnie.... czas bardzo przeszły bo sięga czasów przedszkolnych

Emilko to miał być joke, ale widzę, że nie wyszedł

Napisane przez madame_apple

A co ja mam robic? Jak mi ktos mowi upokarzajace rzeczy to przykro mi, nie jestem w stanie milczec...

Na pewno nie powinnaś milczeć i bez słowa znosić takie upokorzenia Skoro Twój tata bez żadnego powodu na Ciebie naskakuje, to mu się należy. Nikt nie ma prawa nas bez żadnego powodu obrażać.

BTW: Świetne masz imie - fajnie mieć takie orginalne imie, wszyscy od razu Cię pamiętają

Napisane przez gujana

Milkuś, ja uzywam tego spray'u: http://www.bluepasaz.pl/oferta.php?p...da1518e58fa5d6

Ths

[nefre]

Padam
uciekam sie połozyc , podczytałam Was,ale nie mam siły komentować ....

Miłego wieczoru

[agolek]

Napisane przez nefre

Padam
uciekam sie połozyc , podczytałam Was,ale nie mam siły komentować ....

Miłego wieczoru

biedactwopoloz sie pod kocyk z goraca czekolada i odpocznij.

ja wrocilam z pracy,zjadlam obiad,wykapalam sie i zaleglam wlansie na sofie. Mialam taki dzien,ze szkoda gadac wogole.

Jedyna pozytywna rzecz, to ze prawdopodobnie nie bedzie zadnego problemu zebym sie przeniosla do filii w Manchesterze. Chcemy w marcu,po Wielkanocy sprzedac dom i przeniesc sie wlasnie tam.Mam tam kuzyna z rodzina a poza tym NIENAWIDZE tego przekletego Glasgow.

Ide teraz przesunac stolik i porozciagac sie na dywniku troche,moze mnie to odprezy troche..

dobranoc robaczki

[Ewusia_marchew]

Napisane przez asiek14

niestety serio...
4 duże pizze, Pepsi, Ice Tea, ziemniaczki (takie ciasteczkowe kuleczki, nie zwykle ) i jakieś ciastka czekoladowe. A jak ktoś chce barszczyk to może sobie przynieść
Bez sensu iśc i płacić 10zł - nic bym nie zjadła

ło matko a to nowe obyczaje dziwne nie dziwie Ci się że nie chce Ci sie iść

u mnie w liceum to zawsze było kilka ciast, albo jakieś tradycyjne potrawy i wszyscy dawali sobie prezenty i naprawdę było miło

Napisane przez śnieżka_

Muszę Wam pokazać moją dzisiejszą lekcję z biologi

heh, fajna lekcja, tematyczna a dowiedziałaś się chociaż czegoś ciekawego?

Napisane przez Milka19

Nawet tak nie myśł

staram się tak nie myśleć ale to nie łatwe

Napisane przez Milka19

BTW: Świetne masz imie - fajnie mieć takie orginalne imie, wszyscy od razu Cię pamiętają

też tak sądzę (tylko zapomniałam tego wcześniej napisać )

Napisane przez nefre

Padam
uciekam sie połozyc , podczytałam Was,ale nie mam siły komentować ....

odpoczywaj

Napisane przez agolek

Jedyna pozytywna rzecz, to ze prawdopodobnie nie bedzie zadnego problemu zebym sie przeniosla do filii w Manchesterze. Chcemy w marcu,po Wielkanocy sprzedac dom i przeniesc sie wlasnie tam.Mam tam kuzyna z rodzina a poza tym NIENAWIDZE tego przekletego Glasgow.

trzymam kciuki mocno żeby udało Ci się szybko przeprowadzić

[asiek14]

dopiero teraz sobie przypomniałam o kartkówce z chemii i sie uczę
potem uciekam spać
dobranoc

[Ewusia_marchew]

dobranoc

[tamonita]

Dzień dobry Dziewczynki

Nareszcie jestem Niestety mam tyle do nadrobienia w czytaniu plotkowego, że szok i dziś już chyba nie dam rady.
Wczoraj cały dzień spędziłam u babci (nad matma między innymi...), a dziś szkoła i jak już wróciłam szczęśliwa do domu, ciesząc się, że zaraz wypije gorącą kawe, wejde na Plotkowy, a następnie zjem obiad i wezme się za ... matme, okazało się, że... nie mam internetu No więc została tylko kawa, obiad no i ta matma. Jak się okazało internetu nie miałam do 22.30 (jakos tak...), a co za tym idzie od 15 do 19 uczyłam się. Jutro nazwijmy to "sądny" dzień, czyli: sprawdzian z trygonometrii z matmy... Nigdy się jeszcze tak nie bałam i chyba nigdy się tak nie przygotowywałam i uczyłam z matematyki, jeśli dostane z niego 1 to koniec. Tzn. może i nie koniec, ale raczej Święta nie będą zbyt optymistyczne, dlatego prosze trzymajcie za mnie choć troszke kciuki...
Na domiar złego, dziś bym zaspała do szkoły Wstałam o 7 !
Ale jutro mam nadzieje, że już o 6, będę przy kompie Musze nadrobić wszelkie zaległości wkońcu
No, a tak poza tym to jutro, oprócz tej matmy, jest pamiętny dzień, bo rok temu, dokładnie 11 grudnia nastapiło burzliwe rozstanie z moim eks.. Nie ma to jak zbieg okoliczności...
Jestem tak potwornie zestresowana tym jutrem, że cos okropnego, ale cóż...

Dobranoc. Do jutra

Btw. za 2 tygodnie Christmas

[LoLcIa123]

Napisane przez Milka19

Ta sałatka to rodzinny bałagan mojej mamy No oprócz tuńczyka i keczup zastępowany jest majonezem

No u nas też miała być z majonezem,ale stwierdziłyśmy z mamą,że jedną już mamy z majonezem,więc ta będzie z ketchupem i

Napisane przez Mangolina

Ja mam kryzys - jak zawsze z początkiem tygodnia.
Cztery dopy na semestr, niezaliczona religia (zbuntowałam się), nic nie wchodzi mi do głowy i jestem CHOLERNIE chora. Znowuż ledwo wydaję jakiś dźwięk, ciągle boli mnie gardło i zatoki. Nie tak wyobrażałam sobie okres przedświąteczny. Wytrzymam jeszcze 8 dni roboczych i nie idę już w tym roku do szkoły (fajnie to brzmi, ale niestety jedynie dwa tygodnie)

Posiedzę dzisiaj przez 5 godzin w szkole do 17:30, każdy przedmiot dziś spada mi na łeb. Matematyka, religia, biologia, fizyka, polski...
Mam dość

Oj Mangosiu nie martw się,najważniejsze żebyś zdała,a jeżeli w tym roku Ci nie pójdzie najlepiej,to przecież jest jeszcze przyszły.
Pocieszę Cię,że ja też dziś siedzę do 17,a zajęcia zaczynam o 7

Napisane przez nefre

Kochane musze się pochwalic Zrzuciłam już 2 kg ^^ Jeszcze poprawie sylwetkę [ więcej mięsni aaaa! ;D] i cel osiągnięty. Znowu nauczyłam sie umiaru i z tego jestem zadowolona A to wszystko dzieki wizażowi i mojemu samozaparciu

Noo,gratulejszyn

Napisane przez asiek14

już po szkole i sprawdzianach fizyka - 4, wos - -5

Ale kuuuuuuujon

Napisane przez agolek

Mam lunch ale wracam do roboty... Pol dnia za mna...jeszcze 4 h i mozna isc do domku...

Mam nadzieję,że wszystko gładko poszło Agusiu

Napisane przez asiek14

o tak, Mikołaj już został powiadomiony o tym zyczeniu
btw. nie wybieram się w tym roku na wigilię klasową przepraszam bardzo ale pizzę i pepsi to może sobie każdy w domu zjeść z "tradycyjnych" rzeczy będzie barszczyk "z torebki" - jak ktoś chce. wolę sobie zachować tą kasę która miałabym zapłacić, bo i tak bym nic nie zjadła z tego

U mnie w tamtym roku też była pizza ale i tak było miło i sądzę,że warto było zjeść te dwa kawałki

Napisane przez gujana

Milkuś, ja uzywam tego spray'u: http://www.bluepasaz.pl/oferta.php?p...da1518e58fa5d6

Oj widać,że co włos,to inne wymagania.Miałam ten spray i niestety byłam średnio zadowolona (na granicy niezadowolenia) sklejał mi włosy itp,ale nie były zniszczone faktycznie

Miłego dnia Dziewczynki,samych 5,owocnej nauki i przyjemności w pracy

[tamonita]

No ! dzis nareszcie wstałam moim, normalnym rytmem
Dzień dobry

Btw. od czwartku ma padać ŚNIEG

[Mangolina]

Dziękuję Wam za wsparcie Nie będę cytować, bo znowuż narobię bałagan
Jestem w 2klasie.
Muszę w poniedziałek napisać kartkówkę z fizyki chociaż na 2, w innym wypadku nie zaliczę semestru
Z biologii jeszcze pod koniec tygodnia napisać sprawdzian, ale czarno to widzę. Ale myślę, że dostanę z niego gdzieś 3.
Z religii mam tylko 1 i bz, bz. Zapomniałam oddać zwolnienie...

Dzisiaj robię wolne - prace na konkursy plastyczne, uczenie się na dzisiejszy() sprawdzian z historii i... zakupy

Ale myślę, że chyba jednak zdam do następnej klasy. Może zmobilizuje mnie to do działania w przyszłym semestrze

Jupi! U mnie dziś śnieg będzie !
Ale... od niedzieli ocieplenie

[nefre]

Dobry

Snieg?! Gdzie?! Ja tez chcę! ;(

Mango - zaliczysz, wystarczy się wziąc do pracy Informuj nas na bieząco jak Ci idzie

A ja wczoraj padłam. Ojeju ^^ Po szkole przepisałam ten zeszyt i poleciałam na siłownię. Najpierw pozałatwiałam mamci sprawy na mieście i od razu na siłkę Jaki aj wycisk sobie dałam Ledwo później chodziłam... Hah, ćwiczę sobie, patrzę a tam instruktorka coś je i wygląda mi to na chipsy [robiła to w ukryciu ;D] i tak patrze i mówię:"Pani K., a co tam pani maaaaa?" -"Sylwia, Przepraszam, ja mam dzisiaj chandrę, z reguły nienawidżę chipsów, ale dzisiaj musze, naprawdę (...)." - Cudowne tłumaczenie się ;D
Przyszłam do domu, prysznic i popędziłam na solarę. BTW. Mam teraz teego skutki Raczek kurcze. Zachciało mi sie od razu 8 minut Awr..
Ledwo zipałam wczoraj, ale ejszcze jak usiadłam o 22 na skype to 2 h gadałam z przyjaciółką ;D I padłam o 24 i nawet nie wiem kiedy zasnęłam... Taki twardy sen miałam ahh ;p

A dzisiaj nauka chyba czeka Historia , polski, ehh... Chce już wolne..


Miłego dnia

Dopisek.
Pięknie, jak na razie to u mnie deszczem daje ;(

[Mangolina]

Napisane przez nefre

Dobry

Snieg?! Gdzie?! Ja tez chcę! ;(

Mango - zaliczysz, wystarczy się wziąc do pracy Informuj nas na bieząco jak Ci idzie

A ja wczoraj padłam. Ojeju ^^ Po szkole przepisałam ten zeszyt i poleciałam na siłownię. Najpierw pozałatwiałam mamci sprawy na mieście i od razu na siłkę Jaki aj wycisk sobie dałam Ledwo później chodziłam... Hah, ćwiczę sobie, patrzę a tam instruktorka coś je i wygląda mi to na chipsy [robiła to w ukryciu ;D] i tak patrze i mówię:"Pani K., a co tam pani maaaaa?" -"Sylwia, Przepraszam, ja mam dzisiaj chandrę, z reguły nienawidżę chipsów, ale dzisiaj musze, naprawdę (...)." - Cudowne tłumaczenie się ;D
Przyszłam do domu, prysznic i popędziłam na solarę. BTW. Mam teraz teego skutki Raczek kurcze. Zachciało mi sie od razu 8 minut Awr..
Ledwo zipałam wczoraj, ale ejszcze jak usiadłam o 22 na skype to 2 h gadałam z przyjaciółką ;D I padłam o 24 i nawet nie wiem kiedy zasnęłam... Taki twardy sen miałam ahh ;p

A dzisiaj nauka chyba czeka Historia , polski, ehh... Chce już wolne..


Miłego dnia

Dopisek.
Pięknie, jak na razie to u mnie deszczem daje ;(

Dziękuję, że wierzysz we mnie Właściwie chyba mam z biologii szansę na 3, jedynie fizyka jest pod znakiem zapytania. Myślę, że pokujonizuję się przez weekend to rozwiążę chociaż jedno obliczenie z fizyki...

Zabawne to z tą instruktorką

Ucz się, ucz Przynajmniej będziesz mi towarzyszyć

Śnieg niestety tylko w godzinach rannych u mnie Później ocieplenie, desz, dużo śniegu, ocieplenie...
Na święta będzie deszczowo i słonecznie...

[tamonita]

Napisane przez Mangolina

Dziękuję Wam za wsparcie Nie będę cytować, bo znowuż narobię bałagan
Jestem w 2klasie.
Muszę w poniedziałek napisać kartkówkę z fizyki chociaż na 2, w innym wypadku nie zaliczę semestru
Z biologii jeszcze pod koniec tygodnia napisać sprawdzian, ale czarno to widzę. Ale myślę, że dostanę z niego gdzieś 3.
Z religii mam tylko 1 i bz, bz. Zapomniałam oddać zwolnienie...

Dzisiaj robię wolne - prace na konkursy plastyczne, uczenie się na dzisiejszy() sprawdzian z historii i... zakupy

Ale myślę, że chyba jednak zdam do następnej klasy. Może zmobilizuje mnie to do działania w przyszłym semestrze

Jupi! U mnie dziś śnieg będzie !
Ale... od niedzieli ocieplenie

Oczywiście, że zdasz ! Myśl pozytywnie ! Zresztą mam to samo z matma, jak dostane 1, to będe zagrożona "oceną niedostateczną na semestr" i pomyśleć, że gdyby mnie nie zapytał ostatnio facet i gdybym nie dostała tej 1 to byłoby inaczej
A co do religii, to chyba uda Ci się jakoś zaliczyć co ? Informuj Nas na bieżąco Będzie dobrze, zobaczysz (nie ma to jak optyizm u osoby, która sama w siebie nie wierzy )

Napisane przez nefre

Dobry

Snieg?! Gdzie?! Ja tez chcę! ;(

Mango - zaliczysz, wystarczy się wziąc do pracy Informuj nas na bieząco jak Ci idzie

A ja wczoraj padłam. Ojeju ^^ Po szkole przepisałam ten zeszyt i poleciałam na siłownię. Najpierw pozałatwiałam mamci sprawy na mieście i od razu na siłkę Jaki aj wycisk sobie dałam Ledwo później chodziłam... Hah, ćwiczę sobie, patrzę a tam instruktorka coś je i wygląda mi to na chipsy [robiła to w ukryciu ;D] i tak patrze i mówię:"Pani K., a co tam pani maaaaa?" -"Sylwia, Przepraszam, ja mam dzisiaj chandrę, z reguły nienawidżę chipsów, ale dzisiaj musze, naprawdę (...)." - Cudowne tłumaczenie się ;D
Przyszłam do domu, prysznic i popędziłam na solarę. BTW. Mam teraz teego skutki Raczek kurcze. Zachciało mi sie od razu 8 minut Awr..
Ledwo zipałam wczoraj, ale ejszcze jak usiadłam o 22 na skype to 2 h gadałam z przyjaciółką ;D I padłam o 24 i nawet nie wiem kiedy zasnęłam... Taki twardy sen miałam ahh ;p

A dzisiaj nauka chyba czeka Historia , polski, ehh... Chce już wolne..


Miłego dnia

Dopisek.
Pięknie, jak na razie to u mnie deszczem daje ;(

Jak mnie kiedyś dopadnie jakaś "słabość" (czytajcie: chandra) to też się tak będe tłumaczyła Miłego dnia

Btw. jaki Śnieg Mangoniu ?!
Ja słucham ciągle pogoda i o żadnym sniegu nie mówią...

[Mangolina]

Napisane przez tamonita

Oczywiście, że zdasz ! Myśl pozytywnie ! Zresztą mam to samo z matma, jak dostane 1, to będe zagrożona "oceną niedostateczną na semestr" i pomyśleć, że gdyby mnie nie zapytał ostatnio facet i gdybym nie dostała tej 1 to byłoby inaczej
A co do religii, to chyba uda Ci się jakoś zaliczyć co ? Informuj Nas na bieżąco Będzie dobrze, zobaczysz (nie ma to jak optyizm u osoby, która sama w siebie nie wierzy )



Jak mnie kiedyś dopadnie jakaś "słabość" (czytajcie: chandra) to też się tak będe tłumaczyła Miłego dnia

Btw. jaki Śnieg Mangoniu ?!
Ja słucham ciągle pogoda i o żadnym sniegu nie mówią...

z fizyki pewnie mi się uda na 2 wyciągnąć, ale religii nie zaliczę.
Po prostu NIE. Religia to dla mnie żadna nauka, to sposób w jaki postrzegamy świat - nienamacalna, niesprawdzona. To tak jakbym miała uczyć się o bajkach i z czego żyją "duchowni" wyciągając kasę od wystraszonych staruszek. Od kiedy religia polega na wkuwaniu modlitw, dodatkowych pracach praktycznych?

Rano podobno popada śnieg, ale... stopnieje do wieczora pod wpływem słońca

[nefre]

Mango - wszystkie w Ciebie wierzymy ; )
Zsolidaryzuje się z Toba i ja posiedzę nad historią , polskim , o, i WOS się znalazł Więc sama nie będziesz ;p


No to dzisiaj zaczęłam leczenie tabletkami ;( Wzięłam pół, a tak mi ręce ze zdenerwowania drżały. .. Boje sie skutków ubocznych, tego, że przytyje też
Ehh na co mi to wszystko.. ;(

[asiek14]

mango trzymam dasz radę
zasiedziałam sie przy tym wizażu i śniadanie jeszcze nie zjedzone
miłego dnia

[tamonita]

Napisane przez Mangolina

z fizyki pewnie mi się uda na 2 wyciągnąć, ale religii nie zaliczę.
Po prostu NIE. Religia to dla mnie żadna nauka, to sposób w jaki postrzegamy świat - nienamacalna, niesprawdzona. To tak jakbym miała uczyć się o bajkach i z czego żyją "duchowni" wyciągając kasę od wystraszonych staruszek. Od kiedy religia polega na wkuwaniu modlitw, dodatkowych pracach praktycznych?

Rano podobno popada śnieg, ale... stopnieje do wieczora pod wpływem słońca

No Masz racje, tzn. z tymi księżmi i wyłudzaniem itp...
I co będziesz komisa pisała z religii ? Nie lepiej zrezygnować z przekonań na ten moment i nie robić sobie zbędnych problemów ?

Napisane przez nefre

Mango - wszystkie w Ciebie wierzymy ; )
Zsolidaryzuje się z Toba i ja posiedzę nad historią , polskim , o, i WOS się znalazł Więc sama nie będziesz ;p


No to dzisiaj zaczęłam leczenie tabletkami ;( Wzięłam pół, a tak mi ręce ze zdenerwowania drżały. .. Boje sie skutkó
w ubocznych, tego, że przytyje też
Ehh na co mi to wszystko.. ;(

Btw. Boże jak się boje tej matmy

Edit: No zmykam do szkoły Miłego dnia Dziewczyny

[nefre]

Mango - mam takie same podejście do religii jak Ty i... nie chodzę

[gujana]

Napisane przez LoLcIa123

Oj widać,że co włos,to inne wymagania.Miałam ten spray i niestety byłam średnio zadowolona (na granicy niezadowolenia) sklejał mi włosy itp,ale nie były zniszczone faktycznie

Miłego dnia Dziewczynki,samych 5,owocnej nauki i przyjemności w pracy

pewnie, kosmetyki na kazdego inaczej zadzialają. Ja akurat wiedzialam co u mnie będzie, bo jak bylam u fryzjera to mi prostowala wlasnie z tym, no i na drugi dzien uznalam, ze bez prostowania tamta fryzura wyglada paskudnie wiec wrocilam po ten spray.

Napisane przez Mangolina

z fizyki pewnie mi się uda na 2 wyciągnąć, ale religii nie zaliczę.
Po prostu NIE. Religia to dla mnie żadna nauka, to sposób w jaki postrzegamy świat - nienamacalna, niesprawdzona. To tak jakbym miała uczyć się o bajkach i z czego żyją "duchowni" wyciągając kasę od wystraszonych staruszek. Od kiedy religia polega na wkuwaniu modlitw, dodatkowych pracach praktycznych?

Rano podobno popada śnieg, ale... stopnieje do wieczora pod wpływem słońca

Napisane przez nefre

Mango - mam takie same podejście do religii jak Ty i... nie chodzę

Moim zdaniem religia jako przedmiot szkolny jest mylnie postrzegana przez prowadzących, a co za tym idzie - takze przez uczniow. Religia to nie jest zadna "misja" i nie ma na celu (nie powinna) nawracania uczniow. Ktos kto chce sie pomodlic, zrobi to sam i nie potrzebuje do tego takiej "okazji" jaką jest niby religia w szkole.
przedmiot szkolny o nazwie religia to powinna byc poprostu lekcja o danej religii, czyli historia, zwyczaje itd. rownie dobrze mozna zrobic o roznych religiach, zeby ludzie nie wyrastali na zupelnych ignorantow i wiedzieli najwazniejsze sprawy o innych religiach, ktorych rowniez w PL jest i bedzie coraz wiecej.
i wtedy nie byloby problemow i kontrowersji z religia.
ja akurat w liceum z religii zrezygnowalam.bylam na pierwszych kilku lekcjach, ale nie podobalo mi sie,juz nie pamietam dokladnie dlaczego, ale pewnie ksiadz prowadzil "misję" no i nie chodzilam. mam na swiadectwie maturalnym kreske przy tym przedmiocie i jak do dzisiaj nic na tym nie stracilam


a wogole dziewuszki powiem Wam - katastrofa. Od tej calej "przygody" z TŻ(tej malej sprzeczki) do dzis widzielismy sie raz w przelocie. ja mialam to szkolenie wiec nie moglismy, a w niedziele TŻ odebral w szpitalu wyniki (rentgen) no i wyszlo ze ma zapalenie pluc siedzi teraz bidulek w domu i ma zwolnienie na 2 tygodnie. tymczasem ja dzisiaj obudzilamsie z zatkanym nosem, bolem glowy,ucha i gardla. czyli swietnie. ani go w tej sytuacji nie odwiedze przez najblizsze dni, bo skoro sama jestem chora to nie powinnam... wrrrrrrrr. marniutko

[tamonita]

No i jednak nie pisałam sprawdzianu z matmy.
Idąc na pierwszą godzinę lekcyjną, poślizgnęłam się i spadłam ze schodów, zaryłam w nie porządnie głową i resztą gnatów (żebym jeszcze miała jakiś tłuszcz...) no i skończyło się na tym, że tata po mnie przyjechał, bo nie miałam siły wstać, a na dodatek po tym upadku na chwile "odpłynęłam" jak to nazwała kumpela... Świetnie. Normalnie jestem pod szczęśliwą gwiazdą urodzona

Btw. Boże jak mnie wszystko boli

[phenomena]

hej
widze, ze nie tylko mnie choroba bierze. dzisiaj obudzilam sie ze strasznym bolem glowy. mam poczatki kataru.. a dla mnie jest on najgorsza dolegliwoscia. znacie moze jakies sprawdzone sposoby na jego zlagodzenie?
od swiat dziela mnie jeszcze 3 klasowki. jutro biologia, czwartek - zalegla chemia, poniedzialek - angielski. nie wiem jak sie do nich przygotuje, bo starsznie boli mnie glowa
mam wielki metlik w glowie.. moj tz przejmuje sie mna, chce mi w jakis sposob pomoc, ale przez to tworza sie problemy :/ jestem nieznosna.. latwo sie denerwuje, histeryzuje i mam sklonnosci do przesadzania.. eh, to cud, ze ze mna jeszcze jest. malo kto wytrzymalby z chora psychicznie dziewczyna