|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3601 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ---------- Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3602 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;60068371]
Równie dobrze rodzic może sam zdeycować, na co chce przeznaczyć te pieniądze, np. na opłacenie przedszkola czy dodatkowe zajęcia. I może to zrobić bez upokarzającego ubiegania się o zwolnienie z opłat za te rzeczy.[/QUOTE] Ktoś musiałby to kontrolować. Jeden rodzic wyda na przedszkole i zajęcia, co jest nawet ok, ale inny na wódę i paznokcie, co będzie marnotrawstwem wspólnych pieniędzy. Po raz kolejny - nie masz żadnej gwarancji, że te pieniądze będą wydane na dzieci. Ja podejrzewam, że jakaś połowa dzieciaków nawet złotówki z tej kasy nie zobaczy. |
![]() ![]() |
![]() |
#3603 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;60068371]
Równie dobrze rodzic może sam zdeycować, na co chce przeznaczyć te pieniądze, np. na opłacenie przedszkola czy dodatkowe zajęcia. I może to zrobić bez upokarzającego ubiegania się o zwolnienie z opłat za te rzeczy.[/QUOTE] A po co się ubiegać? Darmowe miejsce w przedszkolu byłoby dla wszystkich dzieci, podobnie jak dodatkowe zajęcia dla wszystkich chętnych dzieci oraz obiady w szkolnej stołówce plus mleko i owoce. I to miałoby sens oraz byłaby 100% pewność, że pieniądze przeznaczone na dzieci trafią do dzieci. A rodzic może chcieć decydowac, na co chce przeznaczyć zarobione przez siebie pieniądze.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
#3604 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Ale też glupota jest to co się czasem dzieje - czyli ze pani Krysia pracuje pół życia na stanowisku X wykonując określone obowiązki a nagle ktoś stwierdza ze do tej samej pracy na tym samym stanowisku i za tę samą wypłatę jednak potrzebne są studia bo tak. W tym momencie wypadaloby dac to dofinansowanie jeśli wymogu studiów nie da się obejść. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3605 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Ja akurat na darmowe obiady się nie kwalifikowałam, ale w gimnazjum miałam jakieś stypendium polegające na tym, że w semestrze miałam do wydania łącznie jakieś 500-600 zł i potem musiałam przynosić paragony za książki, buty, ubrania, pomoce naukowe i miesięcznie mogłam odzyskać np. 100-150 zł. Pamiętam, jak się z tym kryłam i jak wyszukiwałam chwili, gdy nikt ze znajomych czy znających mnie nauczycieli nie kręcił się w pobliżu sekretariatu gdy szłam z tymi paragonami. Wiedział jedynie wychowawca, który co semestr musiał wystawić mi opinię, że zaliczam wszystkie przedmioty i nie przekraczam dozwolonej liczby nieobecności, żeby móc uzyskać to stypendium. Pamiętam, jak kiedyś w miesiącu dużo chorowałam (było to potwierdzone zwolnieniami lekarskimi, poza tym miałam same piątki, wszystko zawsze nadrabiałam w razie nieobecności) , potem przyszłam do szkoły po nieobecności akurat w nowej kurtce (potrzebowałam nowej na zimę - nie, nie kupowałam sobie co rusz nowych ciuchów) i wychowawca podszedł do mnie na przerwie i przy wszystkich powiedział "jak dalej będziesz tyle opuszczać z byle powodu, to nie będzie nowej kurtki w przyszłym semestrze". Potem oczywiście zaczęły się pytania dzieciaków o co chodzi...Dla 14 czy 15-latki coś takiego to koszmar. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3606 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;60070751]Darmowe obiady dla wszystkich byłyby w porządku. U mnie w szkole było tak, że dzieci musiały za każdym razem przyjść na stołówkę, pokazać jakąś tam specjalną kartę uprawniającą do darmowego obiadu (dzieciak już był publicznie zepchnięty na margines, inny, gorszy) czy coś tym stylu. Dorośli czasem nie zdają sobie sprawy z tego, jak upokarzające jest dla dziecka takie publiczne przyznanie się, że rodziców na coś nie stać, że dostaje się coś za darmo, że jest się innym.
Ja akurat na darmowe obiady się nie kwalifikowałam, ale w gimnazjum miałam jakieś stypendium polegające na tym, że w semestrze miałam do wydania łącznie jakieś 500-600 zł i potem musiałam przynosić paragony za książki, buty, ubrania, pomoce naukowe i miesięcznie mogłam odzyskać np. 100-150 zł. Pamiętam, jak się z tym kryłam i jak wyszukiwałam chwili, gdy nikt ze znajomych czy znających mnie nauczycieli nie kręcił się w pobliżu sekretariatu gdy szłam z tymi paragonami. Wiedział jedynie wychowawca, który co semestr musiał wystawić mi opinię, że zaliczam wszystkie przedmioty i nie przekraczam dozwolonej liczby nieobecności, żeby móc uzyskać to stypendium. Pamiętam, jak kiedyś w miesiącu dużo chorowałam (było to potwierdzone zwolnieniami lekarskimi, poza tym miałam same piątki, wszystko zawsze nadrabiałam w razie nieobecności) , potem przyszłam do szkoły po nieobecności akurat w nowej kurtce (potrzebowałam nowej na zimę - nie, nie kupowałam sobie co rusz nowych ciuchów) i wychowawca podszedł do mnie na przerwie i przy wszystkich powiedział "jak dalej będziesz tyle opuszczać z byle powodu, to nie będzie nowej kurtki w przyszłym semestrze". Potem oczywiście zaczęły się pytania dzieciaków o co chodzi...Dla 14 czy 15-latki coś takiego to koszmar.[/QUOTE] Dla normalnej 14 czy 15-latki i w normalnej szkole to nie jest koszmar. Sorry, skoro miałaś takie problemy to wina otoczenia, nauczycieli i Twoich rodziców skoro zaszczepili w Tobie taki wstyd. |
![]() ![]() |
![]() |
#3607 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
jak ja chodziłam do szkoły to jakoś nikt się z nikogo nie śmiał czy ktoś jest biedny czy bogaty, a podstawówka i gimnazjum to każdy raczej wiedział czy dana osoba z klasy pochodzi z biednej czy bogatej rodziny, jak ktoś miał np ojca alkoholika to też raczej inni o tym wiedzieli ale nikt nigdy się z nikogo nie śmiał. sama pochodzę z rodziny która była bardziej biedna niż bogata i też jakoś nigdy nie wstydziłam się z tego powodu
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;60070751]wychowawca podszedł do mnie na przerwie i przy wszystkich powiedział "jak dalej będziesz tyle opuszczać z byle powodu, to nie będzie nowej kurtki w przyszłym semestrze". Potem oczywiście zaczęły się pytania dzieciaków o co chodzi...Dla 14 czy 15-latki coś takiego to koszmar.[/QUOTE] jak tak patrze na dzisiejsze gimnazjalistki to podejrzewam że po takim tekście wychowawcy to zaraz zaczęły by się uśmieszki i różne głupie teksty o seksie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3608 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Ha, o erotyczych skojarzeniach nawet nie pomyślałam ![]() A wracając do tematu, nieważne, czy to wina otoczenia...Jeśli nawet, to nie sądzę, żeby sposób myślenia dzieci i młodzieży zmienił się tak bardzo na plus...W mojej szkole patrzyło się z pogardą na dzieci, które nie miały modnych ciuchów itp., szczególnie w gronie dziewczyn. Zdarzały się pytania skierowane w moją stronę np. podczas dyskusji o ubraniach, gdy wypowiedziałam się, że średnio podobają mi się rzeczy tej czy innej firmy "A ty w ogóle masz coś firmowego?", albo gdy przyszłam w butach po siostrze, które swoją drogą nawet mi się podobały, ale nie były najmodniejsze "te buty to masz po babci czy jak?" i inne tego typu. Ja chciałam po prostu mieć koleżanki i być akceptowaną a niestety tego typu sytuacje mi to uniemożliwiały i czułam się wykluczona. Dlaczego uważam, że lepiej, żeby otoczenie nie wiedziało, czy dziecko ma coś za pieniądze rodziców czy np. ma to za darmo ze względu na trudną sytuację finansową. Jeśli już, to przynajmniej powinno to być jakoś dyskretnie załatwiane a nie tak, że przy wejściu na stołówkę dziecko musi wyciągnąć świstek z zaświadczeniem, że nie stać go na obiady więc należy mu się za darmo. Mam nadzieję, że coś się zmieniło pod tym względem w szkołach i jest lepiej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3609 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
I jak już o Davidzie mowa to co masz do powiedzenia o papierach panamskich? Cytat:
Polska nie jest biednym krajem to obywatele są biedni. Ale rzeczywiście coś nas łączy z Wielką Brytanią, wzrastające rozwarstwienie społeczne, bogacący się bogaci i biedniejący biedni wciąż obniżający się poziom szkół. Ludzie płacący większy czynsz niż płaciliby ratę za hipotekę, ale zarabiający za mało żeby ją dostać. Co prawda nie dogoniliśmy jeszcze tego cywilizowanego kraju w ilości "biednych pracujących" ale jesteśmy na dobrej drodze, ach doktryna szoku. Edytowane przez 201607111003 Czas edycji: 2016-05-08 o 20:59 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3610 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Jednak nie widzę nadal w jaki sposób program 500 plus (w obecnym kształcie bezmyślnego rozdawnictwa) miałby zapobiegać wzrastającemu rozwarstwieniu społecznemu (choć akurat w państwie, o którym mówimy takie rozwarstwienie nikogo nie dziwi-socjalizm ich ominął i z kolei dla nich społeczeństwo bezklasowe jest abstrakcją). Niedoinwestowana oświata (ze stałymi, coraz durniejszymi reformami), zdychająca służba zdrowia ( w Anglii NHS, czyli odpowiednik polskiego NFZ działa jednak skuteczniej)i radosne rozdawnictwo dokończą dzieła i skończymy jak Grecja. Bankructwem. No i nie wiem, czy koszty pracy w Polsce takie niskie. Pracodawcy nie tworzą nowych etatów bo dopłacają jednak lwią część do ZUS. Pracownik płaci i ZUS i NFZ. A gdy przychodzi co do czego to jednak płaci prywatnie specjaliście. A, nie zapominajmy o rentowym (nie jestem pewna, czy dalej się to płaci więc proszę mnie poprawić, jeśli tak nie jest).
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2016-05-08 o 21:57 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3611 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
NFZ działa skuteczniej niż NHS, oferując dużo wyższe standardy przy dużo mniejszych nakładach. I NFZ nikomu domu w Hiszpanii nie zbudował, to tak a' propos marnowania publicznych pieniędzy.
Socjalizmu nigdy w Polsce nie było. Sami Brytyjczycy zwykli uważać że ich "największa" klasowość wynika z braku rewolucji ale powiedzmy że chodziło o niedoświadczenie okupacji sowieckiej (BTW. Solidarność zaczynała strajk z bardzo socjalnymi żądaniami, żeby nie powiedzieć marksistowskimi...) Grecja nie zbankrutowała przez rozdawnictwo, Polska ma szansę na Grecki scenariusz z tego samego powodu - bo jest krajem peryferyjnym. Jeśli chodzi o pozapłacowe koszty pracy to w Polsce wynoszą połowę tego co w reszcie UE poza strefą euro, i o ponad połowę mniej niż w strefie euro (procentowo). Nie "jestem za' 500+ tak jak nie jestem za brytyjskim statusem quo, gdzie zanikającej powoli klasie pracującej daje się pieniądze i liczy na to że nie będzie problemów, a jak wiemy potrafią strajkować jak czują głód i chłód. A jak zaczyna się jakiś mały ruch to zawsze można powiedzieć coś o Polakach. 500+ ma spełniać tę samą rolę. Dodałabym jeszcze że przy właściwie braku płatnego urlopu macierzyńskiego w GB, i płatnych żłobkach przeciętna kobieta bierze child benefit żeby wrócić do pracy. Generalnie ja np. nie rozumiem jak można było dopuścić do tego że rodzina dostaje dom z pomocy społecznej, potem go wykupuje, potem następny i żyją z wynajmu. A ty nie masz gdzie żyć bo historia z hipoteką i chore ceny nieruchomości. Nie rozumiem jak można było dopuścić do tego że muzułmanie odstaj zasiłki na wszystkie żony, nawet jeśli to jest nielegalne w UK, i uważam że zasiłków nie jest "za dużo" tylko są wyrzucane w błoto, w ogóle to zginęło gdzieś ze statystyk miliony ludzi NINy i numery NHS się nie łącza. To jest taka nieodpowiedzialność że słów brak. A dotyczy to nielichej kwestii. Zgadzam się że to pomoc, coś co ma zaktywizować a nie paść wrzody. Znam tylko jedną osobę która korzystała z pomocy ale ona ją wykorzystała, i tak powinno to wyglądać. Chociaż jak teraz o tym myślę to jest jeszcze szkoła australijska - lepiej dawać "patologi" jakieś sumy pieniędzy, trzymać ich w socjalnych domach i nie wypuszczać do ludzi. Tam nie zadziałało. ![]() Edytowane przez 201607111003 Czas edycji: 2016-05-08 o 22:44 |
![]() ![]() |
![]() |
#3612 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;59937731]Dziecko nie jest w szkole 8 godzin, przynajmniej ja w podstawówce kończyłam lekcje o 12-14.[/QUOTE]
No i? To, że ktoś ma dziecko, oznacza, że musi spędzać z nim 24h na dobę czy jak? Nie może nigdzie wyjść, pracować, rozwijać się, tylko siedzieć z dzieckiem? Pieluch nie zmienia się przez całe życie. Naturalną koleją rzeczy jest, że dziecko się usamodzielnia. Kilku- czy kilkunastolatek nie potrzebuje już rodziców w takim wymiarze jak noworodek. Nie widzę nic złego w tym, że zostaje sam, znajduje sobie towarzystwo, spędza czas z rówieśnikami, zdobywa doświadczenie... Pępowinę, z tego, co wiem, odcina się po porodzie, nie jest na stałe. ![]() [1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;59937731]Póki co ZUS jest chyba obowiązkowy, jeśli pracujesz lub prowadzisz działalność gospodarczą? Wielu ludzi nie stać na to, żeby płacić i ZUS, i dodatkowe ubezpieczenia.[/QUOTE] No właśnie dlatego obowiązkowe składki powinny być zlikwidowane. ![]() [1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;59938096]Ja uczyłam akurat w dość burżujskiej szkole i stąd te przykłady. Co do pracy fizycznej, choćby w supermarkecie, to też jest to często praca zmianowa i też trzeba tam odsiedzieć swoje, czasem pracuje się wieczorem czy w nocy. W moim mieście dzieciaki takich rodziców łaziły bóg wie gdzie w czasie, gdy matka była w pracy, bo u nas akurat świetlicy "po godzinach" nie było. I gdy mi mama zabraniała spotykania się z niektórymi koleżankami, która uznawała za nieodpowiednie towarzystwo i była w stanie stwierdzić, o której wyszłam, z kim i o której wróciłam i w jakim stanie, tak rodzic pracujący do wieczora często nie był w stanie tego sprawdzić. Wtedy bardzo zazdrościłam tym koleżankom, teraz cieszę się, że ktoś miał nade mną kontrolę. I rozumiem, ze to ma sens, jeżeli ktoś faktycznie kocha swoją pracę lub naprawdę dobrze zarabia i jest w stanie dzięki tej pracy zapewnić dobrą przyszłość swojej rodzinie, ale jeżeli mówimy o pracy fizycznej za 1200 zł, gdy można niemal taką samą kwotę dostać od państwa, to, moim zdaniem, gra nie jest warta świeczki. Po prostu rozumiem takich ludzi, którzy w tej sytuacji z pracy zrezygnują, o ile nie jest to mamusia, która ten dodatkowy czas spędzi oglądając Modę na sukces.[/QUOTE] Normalnie bym napisała, że to trolling albo żart. Nadal mam taką nadzieję, ale po tym, co tu piszesz i pisałam, śmiem przypuszczać, że mówisz poważnie, więc zapytam: SKĄD mają dostać tę kasę od państwa? No, skąd?! Z powietrza? Wydrukować im mają czy jak? ![]() ![]() [1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;59938096]Mogą, mogą też po drodze wypić piwo i zapalić z kolegami a matka tego nie będzie wiedziała, bo wróci do domu za 5 godzin.[/QUOTE] Gimnazjaliści kończą szkołę ok. 14-15, żeby matka wróciła za 5 godzin, musiałaby pracować do 20. Z reguły tak się nie pracuje, ewentualnie jest to praca na zmiany, więc, co za tym idzie, nie każdego dnia. To raz. A dwa... no sorry, ale matka nie może kontrolować swojego dziecka 24h na dobę. To jest nierealne. Jeśli ten czy inny nastolatek będzie chciał wypić to piwo czy cokolwiek innego, to to zrobi. Prędzej czy później, ale zrobi. Jeśli będzie bał się wrócić do domu "pod wpływem", to są jeszcze wycieczki szkolne, kolonie i multum innych okazji. To, czy jako piętnastolatek będzie chodzić nawalony i naćpany, nie ma związku z tym, ile czasu matka jest w domu, tylko wychowania. Nie ilość czasu się liczy, a jakość. I to, jakie wartości się dzieciom przekaże. Cytat:
![]() Cytat:
![]() [1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;60068371]Ulgi podatkowe - tak, ale sensowne. Kiedyś już jakieś ulgi były i pamiętam, że mój tata był w stanie odjąć sobie tylko jakieś 30% tej ulgi od podatku, ponieważ dochód był niski, podatku też niewiele i koniec końców, z tel ulgi najbardziej skorzystali ci, którzy tej ulgi nie potrzebowali. I nie, nie był w stanie znaleźć lepiej płatnej pracy, więc nie mów to o zachęcaniu i motywacji.[/QUOTE] No jak się nie szuka, to się nie znajduje, to jasne. [1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;60068371]Każdy by tego chciał, ale nie sądzę, żeby to było możliwe a jeśli już, to byłby to baaardzo długi proces. W jaki sposób rząd może nakazać prywatnym przedsiębiorcom podnieść pensje? Tylko przez obniżenie kosztów pracy a to musiałoby oznaczać obniżenie składek do ZUS a to oznaczałoby jeszcze niższe emerytury i jeszcze niższą jakość służby zdrowia. Już coś robią z tym, żeby pracodawcom nie opłacało się zatrudniać ciągle na umowę-zlecenie, więc to już jakiś postęp.[/QUOTE] Ale służba zdrowia jest na żałosnym poziomie i jeśli ktoś coś faktycznie potrzebuje, musi zapłacić drugi raz i iść prywatnie, bo na NFZ się nie doczeka. ZUS i tak prędzej czy później upadnie. To jest kwestia czasu. Już teraz emerytury są katastrofą i wielu ludzi za taką kwotę klepie biedę, mimo że przez kilkadziesiąt lat pracy płacili składki, z których uzbierała się całkiem niezła sumka, a której już w życiu nie zobaczą. [1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;60068371]Równie dobrze rodzic może sam zdeycować, na co chce przeznaczyć te pieniądze, np. na opłacenie przedszkola czy dodatkowe zajęcia. I może to zrobić bez upokarzającego ubiegania się o zwolnienie z opłat za te rzeczy.[/QUOTE] A dlaczego pracujący nie mogą sami zdecydować, na co wydadzą SWOJE pieniądze? ![]() [1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;60070751]Darmowe obiady dla wszystkich byłyby w porządku. U mnie w szkole było tak, że dzieci musiały za każdym razem przyjść na stołówkę, pokazać jakąś tam specjalną kartę uprawniającą do darmowego obiadu (dzieciak już był publicznie zepchnięty na margines, inny, gorszy) czy coś tym stylu. Dorośli czasem nie zdają sobie sprawy z tego, jak upokarzające jest dla dziecka takie publiczne przyznanie się, że rodziców na coś nie stać, że dostaje się coś za darmo, że jest się innym. Ja akurat na darmowe obiady się nie kwalifikowałam, ale w gimnazjum miałam jakieś stypendium polegające na tym, że w semestrze miałam do wydania łącznie jakieś 500-600 zł i potem musiałam przynosić paragony za książki, buty, ubrania, pomoce naukowe i miesięcznie mogłam odzyskać np. 100-150 zł. Pamiętam, jak się z tym kryłam i jak wyszukiwałam chwili, gdy nikt ze znajomych czy znających mnie nauczycieli nie kręcił się w pobliżu sekretariatu gdy szłam z tymi paragonami. Wiedział jedynie wychowawca, który co semestr musiał wystawić mi opinię, że zaliczam wszystkie przedmioty i nie przekraczam dozwolonej liczby nieobecności, żeby móc uzyskać to stypendium. Pamiętam, jak kiedyś w miesiącu dużo chorowałam (było to potwierdzone zwolnieniami lekarskimi, poza tym miałam same piątki, wszystko zawsze nadrabiałam w razie nieobecności) , potem przyszłam do szkoły po nieobecności akurat w nowej kurtce (potrzebowałam nowej na zimę - nie, nie kupowałam sobie co rusz nowych ciuchów) i wychowawca podszedł do mnie na przerwie i przy wszystkich powiedział "jak dalej będziesz tyle opuszczać z byle powodu, to nie będzie nowej kurtki w przyszłym semestrze". Potem oczywiście zaczęły się pytania dzieciaków o co chodzi...Dla 14 czy 15-latki coś takiego to koszmar.[/QUOTE] To na przerwie czy przy wszystkich? ![]()
__________________
Piszę. ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3613 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
O szkole australijskiej nie będę się wypowiadać, gdyż nie mam w tym temacie wiedzy. Jesli jednak próbowano w Australii tworzyć swoiste getta to był to z założenia głupi pomysł.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3614 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
w temacie zostawania w domu dla dobra dziecka rozwalają mnie rodziny gdzie matka nie pracuje żeby nie musieć podrzucać komuś obcemu dziecka a ojciec żeby utrzymać rodzinę wyjeżdża za granicę, to co jak co ale dla dziecka było by chyba lepiej jakby te parę godz posiedział z kimś obcym ale ojca widywał częściej niż co 3 miesiące
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3615 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
A UK akurat prosperuje tylko dzięki imigrantom NHS też opiera się na pracy imigrantów... Jeszcze GB jest świetnym przykładem na to, że nikt sam z siebie nic nie podniesie jeśli rząd go nie zmusi. Rząd podniósł stawkę godzinową (to że tak naprawdę jej nie podniósł to nic) przy okazji sugerując żeby w Londynie była ona wyższa bo Londyn jest inny niż reszt kraju, ale tylko rekomendują bo nie cha drażnić biznesu. Czy stawka wzrosła? Nie. Cytat:
Opowiedz nam jak odkładasz na emeryturę, urlop i pokrywasz koszty leczenia? Plus ubezpieczenie na życie oczywiście. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3616 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
![]()
__________________
Piszę. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3617 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
W obecnym systemie są ubezpieczenia społeczne i nie pokrywasz realnych kosztów swojego leczenia.
Chyba że pracujesz na śmieciówce, popytaj mogliby ci dostarczyć ciekawych danych. BTW. Polacy się nie leczą prywatnie, prywatne firmy zrzucają lecenie na NFZ bo tego wykupiony pakiet nie obejmuje. A nie obejmuje bo leczenie ludzi się nie opłaca. Pojawiło się tu już stwierdzeni o "cywilizowanych krajach". To wyobraź sobie że w każdym cywilizowanym kraju jest jakaś forma ubezpieczeń społecznych to że są konieczne jet bezdyskusyjne. Edytowane przez 201607111003 Czas edycji: 2016-05-09 o 10:52 |
![]() ![]() |
![]() |
#3618 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Kolejna afera http://www.tvn24.pl/pomorze-komornik...,642185,s.html
|
![]() ![]() |
![]() |
#3619 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Na NFZ jest ciężko doprosić się o skierowanie na głupią morfologię, do zwykłego okulisty czeka się minimum cztery miesiące, nie mówiąc o "poważniejszych" specjalistach i badaniach. Chcesz się dostać w miarę szybko - idziesz prywatnie; chcesz kopnąć w kalendarz, czekając na swoją kolejkę - idziesz na NFZ. Policz sobie, ile co miesiąc oddajesz na ten chory twór, a ile z tego masz. ![]() I ja nie mówię o braku ubezpieczeń e ogóle. Między obowiązkowym płaceniem haraczu dla państwa, by urzędasy mogły się nachapać, a brakiem ubezpieczeń są jeszcze inne opcje, np. ubezpieczenia prywatne. Kto chce się ubezpieczyć, niech sobie wybierze opcję, która mu najbardziej odpowiada i się ubezpieczy, a kto nie, ten nie. Ale, do cholery, niech każdy w stu procentach decyduje, na co wyda swoje własne pieniądze.
__________________
Piszę. ![]() Edytowane przez Carousel Czas edycji: 2016-05-09 o 11:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3620 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
LOL, żeby nie zrozumieć wyrażenia ubezpieczenia społeczne.
Morfologia nie jest kosztowna i jeszcze opłaca się firmą prywatnym, gorzej jak trzeba leczyć raka. I decydujesz na co wydajesz swoje pieniądze. Nie rozumiesz tylko że gdyby nie ubezpieczenia społeczne to nigdy by ci nie dał pieniędzy na ubezpieczenie. Edytowane przez 201607111003 Czas edycji: 2016-05-09 o 11:36 |
![]() ![]() |
![]() |
#3621 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Dostałam maila z prośba o podpisanie petycji żeby 500 zł było przyznawane od poczęcia jak jest chore dziecko
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3622 | |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
![]() Oczywiście podpisałaś? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3623 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Oczywiście to poraziła mnie katolska logika - jak ktoś chce 500 to badania prenatalne są ok, a jak ktoś chce aborcji to są niewiarygodne i na pewno dziecko jest zdrowe
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3624 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 4 808
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
![]() Swoją drogą, myślicie, że zbiorą te 100 000 podpisów do końca czerwca?
__________________
beauty begins the moment you decide to be yourself
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3625 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Hehe, ciekawe co we wniosku się wpisze, jak płód nie ma danych
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3626 |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
I co jesli dziecko urodzi sie martwe. Kasa za 9 m-cy do zwrotu?
|
![]() ![]() |
![]() |
#3627 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
nie no czemu, przecież jak dziecko umrze to nikt nie oddaje za nie kasy?
![]() jeszcze mogą zrobić tak, że jak dziecko się urodzi to wypłacą po urodzeniu za czas ciąży ![]() co ci ludzie mają w głowach to ja nie wiem ![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3628 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ---------- I jak zawsze mistrzowskie komentarze "Jeżeli mój mąż jest zatrudniony w Niemczech i pobiera Kindergeld to mogę się starć o ten dodatek?" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3629 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
|
![]() ![]() |
![]() |
#3630 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Program Rodzina 500 plus
Cytat:
Co mnie to obchodzi, czy się opłaca czy nie albo ile to kosztuje. Każdy płaci co miesiąc na NFZ i żeby nie dostać prostego badania, to jest po prostu kpina. I chodzi o fakt, nie o kwotę. Zresztą, nie wszystkie badania kosztują ok. 10 zł, a też ciężko dostać skierowanie na NFZ. Z leczeniem raka jest podobnie, tyle się mówi o profilaktyce, a do specjalisty terminy jakie są, każdy widzi, a będąc w szpitalu, dostaje się jakąś breję zamiast obiadu, tylko po to, by jak najbardziej nasz kochany NFZ mógł zaoszczędzić. A chcąc nie chcąc, każdemu zabiera się co miesiąc jego własne, ciężko zarobione pieniądze i to wcale niemałą część. Więc? Gdzie jest ta decyzja, na co wydać swoje pieniądze? ![]() ![]() ![]()
__________________
Piszę. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:51.