Nałogowe kosmetykoholiczki - grupa wsparcia NK

[zizou]

Napisane przez rzyrafka

przybyło mi 6 podkładów

ile? i dlaczego tak duzo?

[alaska8685]

a moze raczej: od kiedy?

[iceflower]

A ja jestem dzisiaj z siebie dumna.

Wybiłam sobie ze łba perfumy, które najpierw wypatrzyłam w gazetce SP za pół ceny, potem poczytałam o nich na KWC i byłam przekonana, że będą dla mnie idealne. Dzisiaj po zajęciach pobiegłam je obejrzeć i w ogóle mnie nie porwały.

W ogóle w drodze na zajęcia wahałam się, czy iść na nie, czy może iść na zakupy. Poszłam na zajęcia. W trakcie pierwszych ćwiczeń zastanawiałam się, czy nie odpuścić sobie następnych i nie przejść się po sklepach. Zostałam. I nic dzisiaj nie kupiłam. W ogóle nie kupuję nic od piątku. Koniec tego stanu oczywiście jest bliski, bo nie wytrzymam chyba jednak bez cieni.

[zizou]

Napisane przez iceflower

A ja jestem dzisiaj z siebie dumna.

Wybiłam sobie ze łba perfumy, które najpierw wypatrzyłam w gazetce SP za pół ceny, potem poczytałam o nich na KWC i byłam przekonana, że będą dla mnie idealne. Dzisiaj po zajęciach pobiegłam je obejrzeć i w ogóle mnie nie porwały.

W ogóle w drodze na zajęcia wahałam się, czy iść na nie, czy może iść na zakupy. Poszłam na zajęcia. W trakcie pierwszych ćwiczeń zastanawiałam się, czy nie odpuścić sobie następnych i nie przejść się po sklepach. Zostałam. I nic dzisiaj nie kupiłam. W ogóle nie kupuję nic od piątku. Koniec tego stanu oczywiście jest bliski, bo nie wytrzymam chyba jednak bez cieni.

ja dzis mialam takie same dylematy isc czy nie isc

jakie chcialas perfumy? w SP tez dzis bylam, chcialam sobie dokladnie apteke obejrzec ale stala tam jakas babka ktora co chwile mnie zaczepiala i oferowala pomoc w koncu spasowalam, bo nie moglam sie skupic przy ciaglym 'a moze jednak pani pomoc?'

[iceflower]

In Black. Okazały sie ładne, ale nie porywające.

[Estella]

Ice na jakie cienie polujesz?

[zizou]

Napisane przez iceflower

In Black. Okazały sie ładne, ale nie porywające.

ja chcialam 212 ale... po co mi kolejne perfumy, ktorych bede uzywac sporadycznie? teraz zdecydowanie kocham Palazzo i mi z tym dobrze

[iceflower]

Napisane przez Estella

Ice na jakie cienie polujesz?

Na brązowe trójki L'oreal chyba. Nie jestem do końca przekonana, ale podobają mi się i brakuje mi takich pośrednich złotawych brązów. Chyba się skuszę, ale nie wiem, czy one mi wystarczą. W ogóle chcę jakieś jeszcze cienie, zupełnie inne niż wszystkie, które mam, ale cieniomania mi przeszła jakiś czas temu i jakoś nic mnie specjalnie nie porywa.

[snowqueen]

Do mnie dotarło dziś zamówienie z aptecusa - zmienili skład toniku Hydrabio Nieznacznie chyba, ale jednal. Wprowadzili nową wersję, ma niebieski kolor, mam nadzieję, że dalej będę zadowolona...

[Małgosia*79]

Przez 2 tyg. listopada całkiem nieźle się trzymałam i nic nie kupiłam z kosmetyków. Niestety przyszedł koniec listopada i dowiaduję się, że koleżanka z pracy, która siedzie ze mną w pokoju będzie zamawiała z aptecusa kosmetyki. No i w głowie zapala się światełko Ice pisała na forum, że tonik LPR Hydraphase wycofują, normalnie w aptece to bym nie kupiła, ale przez internet, taniej i jeszcze przesyłka kurierem za darmo. To się dołączyłam do zamówienia

Po jakiś kilku dniach dziewczyna mojego brata przyniosła katalog Avonu i pyta się - Może chcesz coś zamówić po cenach dla konsultantek? A ja w sumie nic miałam nie kupować ale katalog zaczęłam oglądać no i kilka kosmetyków zamówiłam.

W pracy ponownie koleżanka przymierza się do zakupów w aptecusie, bo czegoś tam zapomniała zamówić. No to ja znów nie mogę przeoczyć takiej okazji, tym bardziej, że dzień wcześniej w SP wypatrzyłam zestaw Biodermy krem+peeling, który był za 63pln, a w aptecusie 49pln. I jak nie skorzystać z takiej okazji. To jeszcze dorzuciłam zestaw świąteczny Farmony (bo też czytałam na wizażu pochlebne opinie).
I tak oto efekty mojego nałogu http://www.wizaz.pl/forum/attachment...2&d=1197404759

Acha i jeszcze kupiłam tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie, który był konieczny bo stary tusz YR skończył się. I jeszcze błyszczyk ID z tej nowej zimowej limitowanki.

Jedyne co mnie pociesza to to, że na razie nie czuję chęci do kupowania nowych kosmetyków. Nie po takich szaleństwach

[MagJa]

Napisane przez iceflower

A ja jestem dzisiaj z siebie dumna.

Wybiłam sobie ze łba perfumy, które najpierw wypatrzyłam w gazetce SP za pół ceny, potem poczytałam o nich na KWC i byłam przekonana, że będą dla mnie idealne. Dzisiaj po zajęciach pobiegłam je obejrzeć i w ogóle mnie nie porwały.

W ogóle w drodze na zajęcia wahałam się, czy iść na nie, czy może iść na zakupy. Poszłam na zajęcia. W trakcie pierwszych ćwiczeń zastanawiałam się, czy nie odpuścić sobie następnych i nie przejść się po sklepach. Zostałam. I nic dzisiaj nie kupiłam. W ogóle nie kupuję nic od piątku. Koniec tego stanu oczywiście jest bliski, bo nie wytrzymam chyba jednak bez cieni.

Prawdziwe objawy kosmetykoholizmu
Ale gratuluję przetrwania kryzysu

Napisane przez iceflower

In Black. Okazały sie ładne, ale nie porywające.

Kurczaki, przypomniałaś mi o tej promocji, a zapomniałam szczerze mówiąc. Ostatnio jakoś mnie SP nie kręci tak, jak kiedyś, obejrzałam ulotkę, napaliłam się na In Black i zapomniałam... A teraz znów pamiętam i mam ochotę iść jutro do SP Wybijcie mi to z głowy, bo przecież zapachów miałam nie kupować
Ale to In Black chodzi za mną odkąd się pojawiło, nooo I jest takie idealne na teraz

Za to wymyśliłam sobie (i Wam przy okazji ) 5 powodów, dla których nie warto wydawać kasy na górnopółkowe tusze

Nie kupię tuszu z górnej półki, bo
- po około 2-3 miesiącach i tak każdy tusz mnie podrażnia
- tusz to tusz ma malować rzęsy, pogrubiać / wydłużać / podkręcać* a średniopółkowe tusze też to robią
- jestem zadowolona z 2000 calorie MF i Volume Clubbing Bourjois **
- z opinii na KWC wynika, że i tak wysychają tak samo szybko albo nawet i prędzej niż inne
- bo nie ma sensu przepłacać, i tak nie widać czy rzęsy są made in Dior czy made in Rimmel

* - odpowiednio skreślić
** - uzupełnić wg własnego uznania

[zizou]

MagJu a co, jesli tusz ze sredniej polki w ogole nic nie robi z rzesami?
ja tam wole wydac pienaidze raz a dobrze. bo kupujac tusze sredniopolkowe wydalam tyle, ze mialabym rocnzy zapas mojego lankoma

[iceflower]

Napisane przez MagJa

Prawdziwe objawy kosmetykoholizmu
Ale gratuluję przetrwania kryzysu

Dziękuję.

Napisane przez MagJa

Kurczaki, przypomniałaś mi o tej promocji, a zapomniałam szczerze mówiąc. Ostatnio jakoś mnie SP nie kręci tak, jak kiedyś, obejrzałam ulotkę, napaliłam się na In Black i zapomniałam... A teraz znów pamiętam i mam ochotę iść jutro do SP Wybijcie mi to z głowy, bo przecież zapachów miałam nie kupować
Ale to In Black chodzi za mną odkąd się pojawiło, nooo I jest takie idealne na teraz

No właśnie ja też się napaliłam, a tu się okazało, że jednak mnie nie porwały. Jeszcze jutro sobie obwącham jeszcze raz, ale chyba się nie przekonam. W sumie dobrze. 70 zł odłożone na maczka.

[zizou]

70 zlotych to juz polowa

[Hosenka*]

Napisane przez zizou

70 zlotych to juz polowa

więc Ice, pomyśl sobie, że mialaś zamiar kupić 2 buteleczki żeby jeszcze bardziej skorzystać z promocji i masz całego

[zizou]

Napisane przez Hosenka*

więc Ice, pomyśl sobie, że mialaś zamiar kupić 2 buteleczki żeby jeszcze bardziej skorzystać z promocji i masz całego

[rzyrafka]

Napisane przez zizou

ile? i dlaczego tak duzo?

Napisane przez alaska8685

a moze raczej: od kiedy?

dokładnie dzisiaj to się stało, przemiła Wizażanka obdarowała mnie paczuszką z tym co Jej nie podpasowało a ja kulturalnie wybrałam tylko te 6

Napisane przez zizou

70 zlotych to juz polowa

70 + 3 to już wymarzona Pupa

[zizou]

Napisane przez rzyrafka

dokładnie dzisiaj to się stało, przemiła Wizażanka obdarowała mnie paczuszką z tym co Jej nie podpasowało a ja kulturalnie wybrałam tylko te 6

rzyrafko, niesamowicie mila i kulturalna z Ciebie dziewczyna
ja to bym chyba hopsia dostala majac 6 plus niewiadoma [bo procz tych 6 pewnie jakies jeszcze masz ] sztuk podkladow

ja sie powstrzymalam przed 212 wiec jestem 100 do przodu mozecie mi ja zagospodarowac

[MagJa]

Napisane przez zizou

MagJu a co, jesli tusz ze sredniej polki w ogole nic nie robi z rzesami?

Eee, tam, zdaje Ci się Po prostu masz za duże wymagania

Napisane przez zizou

ja tam wole wydac pienaidze raz a dobrze. bo kupujac tusze sredniopolkowe wydalam tyle, ze mialabym rocnzy zapas mojego lankoma

No, skoro tak mówisz, to niech Ci będzie. Na moich rzęsach praktycznie każdy tusz dobrze wygląda ale już nie każdy zasługuje na miano dobrego tuszu, tym bardziej na ponowny zakup.

Napisane przez iceflower

No właśnie ja też się napaliłam, a tu się okazało, że jednak mnie nie porwały. Jeszcze jutro sobie obwącham jeszcze raz, ale chyba się nie przekonam. W sumie dobrze. 70 zł odłożone na maczka.
[/color]

A ja jutro wyciągnę próbkę, chyba jeszcze jej nie wymęczyłam do końca. Jak się okaże, że wymęczyłam, to się zakręcę koło jakiejś perfumerii na testy.

A w ogóle to dziś doszłam do dziwnych wniosków
Z jednej strony mogę wydać 150-200zł na stanik czy karnet na fitness (dziś wydałam 200zł na karnet 2-miesięczny), ale szkoda by mi było wydać tyle na kosmetyki.
Z drugiej strony mogę wydać 50-70zł na kosmetyki (jeden lub kilka na tą kwotę), a szkoda mi na bluzkę/sweterek.
Gdzie tu logika

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

więc Ice, pomyśl sobie, że mialaś zamiar kupić 2 buteleczki żeby jeszcze bardziej skorzystać z promocji i masz całego

No fakt, jeszcze In White w promocji, przecież chciałam mieć komplet.

[rzyrafka]

Napisane przez zizou

rzyrafko, niesamowicie mila i kulturalna z Ciebie dziewczyna
ja to bym chyba hopsia dostala majac 6 plus niewiadoma [bo procz tych 6 pewnie jakies jeszcze masz ] sztuk podkladow

ja sie powstrzymalam przed 212 wiec jestem 100 do przodu mozecie mi ja zagospodarowac

A żebyś wiedziała
Do wyboru miałam słownie DWADZIEŚCIA KILKA

Swoich mam 4, ale 1 już za ciemny, 1 zbyt alkoholowy na teraz, trzeci się kończy, czwarty nowy... Ale już wiem, że jeden z tych dzisiejszych nie jets dl amnie bo za różowy więc już się nim siostry cieszą

[zizou]

Napisane przez MagJa

A w ogóle to dziś doszłam do dziwnych wniosków
Z jednej strony mogę wydać 150-200zł na stanik czy karnet na fitness (dziś wydałam 200zł na karnet 2-miesięczny), ale szkoda by mi było wydać tyle na kosmetyki.
Z drugiej strony mogę wydać 50-70zł na kosmetyki (jeden lub kilka na tą kwotę), a szkoda mi na bluzkę/sweterek.
Gdzie tu logika

ja sie ostatnio straszna sknera ubraniowa zrobilam. chcialam sobie kupic dzis sweterkobluzke w tesko i ona juz byla przeceniona na 35 zlotych a ja uznalam, ze za drogo i nie kupilam. ale 70 zlotych na maske do wlosow wydalam bez mrugniecia okiem

bielizne tez lubie dobra, ale to mi chlop kupuje, wiec ja na to nie wydaje

na moich rzesach tez kazdy tusz wyglada dobrze, ale moje ukochane lankomy robia z rzesami cuda a rzesy to glowny element mojego makijaza, wiec se na nie nie zaluje

[rzyrafka]

Oj babeczki babeczki, nikt nie mówił, że życie ma być logiczne

A tak trochę OT- czy ktoś ma jakieś linki do immunologii? jutro mam zaliczenie a notatki szczątkowe

[AniaWila]

Napisane przez rzyrafka

Oj babeczki babeczki, nikt nie mówił, że życie ma być logiczne

mysle, ze to najsensowniejsze podsumowanie dzisiejszego dnia hehehe

co do tuszy to hmm....dalo mi do myslenia. W sumie ostatnio jestem zadowolona z clubbing <czy jakos tak> Burzuja. Mialam w planach zakup Lancome'a na DF, ale w sumie teraz to sie zastanawiam, bo burzuj sprawuje sie calkiem calkiem. No i jego glowny plus jest taki, ze juz go mam <czysta oszczednosc>

mnie dzisiaj ominely zakupy, bo czasu nie bylo dlatego kaska przyoszczedzona ale poszlam sie podsmazyc na solarce, bo doszlam do wniosku, ze mimo calej niezdrowej otoczki solarowego czaru nie moge wyjsc na Sylwka blada jak kura

no i pani mnie na karnet namowila, bo sie nie oplaca jednorazowo i takie tam bla bla bla .... mowie ja jej, ze ja i tak chodze okazyjnie, a ta dalej swoje. No i mi w kompie zobaczyla ile juz wydalam na okazyjne solariowanie sie no i fakt - chodze raz na czas < srednio z dwa, trzy razy w miesiacu> ale kazde 10min to 12 funtow. A w karnecie 60min za 50funtow.

no to wzielam......

i to na tyle dzisiaj ale boje sie jutra

rzyrafko jakos moja wyobraznia plata mi figle jak musi wyobrazic sobie co bedziesz robila z 6-cioma podkladami


ooo Aaliyah wytropilas mnie nie wiem czy to watek dla Ciebie, bo Ty juz sie nawet pod leczenie z kosmetykoholizmu nie kwalifikujesz

A co do prezentacji zbiorow to jestem obrazona!!!!!!!!! obiecalas!!!!!

[zizou]

ja z klabinga jestem srednio zadowolona, wykanczam go powoli ale to nie to

na solarium jeszcze nigdy nie bylam na studniowce bylam najbledsza ze wszystkich obecnych tam dziewczyn i miw szyscy mowili, ze wygladam jak arystokratka a mialam isc na soalra przed tym waznym dniem ale jak weszlam tam, to sie przestraszylam tej techniki i w koncu wyszlam i tak sie skonczyla moja przygoda z soalrium

[rzyrafka]

Napisane przez AniaWila

rzyrafko jakos moja wyobraznia plata mi figle jak musi wyobrazic sobie co bedziesz robila z 6-cioma podkladami

na razie będę na nie patrzeć i zaklinać, żeby choć ze 3 okazały się do kitu

[MagJa]

Napisane przez rzyrafka

Oj babeczki babeczki, nikt nie mówił, że życie ma być logiczne

No w sumie nie, ale że nielogiczne też nie

Napisane przez zizou

na solarium jeszcze nigdy nie bylam na studniowce bylam najbledsza ze wszystkich obecnych tam dziewczyn i miw szyscy mowili, ze wygladam jak arystokratka a mialam isc na soalra przed tym waznym dniem ale jak weszlam tam, to sie przestraszylam tej techniki i w koncu wyszlam i tak sie skonczyla moja przygoda z soalrium

Tyż nigdy na solarium nie byłam i się nie wybieram I też na studniówce straszyłam bladością, wszystkie koleżanki z klasy latały na solarki, a ja jedna nie I wcale im nie zazdrościłam

[AniaWila]

Napisane przez zizou

ja z klabinga jestem srednio zadowolona, wykanczam go powoli ale to nie to

na solarium jeszcze nigdy nie bylam na studniowce bylam najbledsza ze wszystkich obecnych tam dziewczyn i miw szyscy mowili, ze wygladam jak arystokratka a mialam isc na soalra przed tym waznym dniem ale jak weszlam tam, to sie przestraszylam tej techniki i w koncu wyszlam i tak sie skonczyla moja przygoda z soalrium

a mi bladzizna do eleganckiej kiecki nie pasi....jakos tak sino sie czuje i taki mam typ urody <albo sobie wmawiam>. No i mam pare krostek na plecach, co mi sie od grubych swetrzysk porobily - wiec trza to wyplemic Ale na swojej studniowce tez bylam blada...wtedy jeszcze nie ''chadzalam'' na lampy ale to bylo dawno temu w trawie

nie wiedziec czemu, ale na rozne wieksze okazje z lekkim kolorkiem wpadajacym w braz lepiej sie psychicznie czuje...taka bardziej glamour hyhyhyhy

rzyrafko <szeptem>....a probowalas mineralow? <ze tak Cie zwiode na pokuszenie >

[witch_18]

Dziewczyny,przyjmiecie mnie do swojego grona?

To ile ja ostatnio kosmetyków kupuję to jest po prostu masakra.Dodam,że jestem jedyną kobietą w domu,a mam pełne półki żeli i balsamów do ciała.Już nie wspomnę o mazidłach do ust,których mam koło 20 Żeby moja Mama to zobaczyła to by się przeraziła kobieta Do tego ostatnia bierze mnie mania na cienie do powiek Wolę nie liczyć ile pieniędzy na to wydaję co miesiąc.Zaczęłam się udzielać w wątku 'Akcja-pozbywamy się',żeby zużyć wszystkie zapasy,bo w końcu jest jeszcze tyle nie wypróbowanych przeze mnie rzeczy (np. masło kawowe do ciała Joanny )

[zizou]

Napisane przez MagJa

No w sumie nie, ale że nielogiczne też nie


Tyż nigdy na solarium nie byłam i się nie wybieram I też na studniówce straszyłam bladością, wszystkie koleżanki z klasy latały na solarki, a ja jedna nie I wcale im nie zazdrościłam

Napisane przez AniaWila

a mi bladzizna do eleganckiej kiecki nie pasi....jakos tak sino sie czuje i taki mam typ urody <albo sobie wmawiam>. No i mam pare krostek na plecach, co mi sie od grubych swetrzysk porobily - wiec trza to wyplemic Ale na swojej studniowce tez bylam blada...wtedy jeszcze nie ''chadzalam'' na lampy ale to bylo dawno temu w trawie

nie wiedziec czemu, ale na rozne wieksze okazje z lekkim kolorkiem wpadajacym w braz lepiej sie psychicznie czuje...taka bardziej glamour hyhyhyhy

ja jestem opolona tylko po wakacjach w tropikach chce czy nie chce to tam slonce mnie lapie ale nigdy nie bylam strzaskana jakc zekoalda a lekko ozlocona - moja skora chyba nie lubi opalenizny, bo ja zawsze najwyzej sie ozloce

ja na swojej studniowce najpierw czulam sie dziwnie wsrod tych pomaranczek i czekoladek ale kolega podszedl i powiedzial, ze wygladam jak audrey hepburn i mi sie humor poprawil