PM 2017 cz. 18!

[koolorowana]

Dzień dobry
Mój Tż wie , że tu piszę i się śmieje czasem o czym my możemy tyle pisać ale nie czyta ns bo by usnął

[luna_laula]

Napisane przez Dorotti666

Mojemu nie chciałoby sie czytać tego wszystkiego , a wiem ze bywają tacy TŻ-ci co czytają każdą wypowiedz swojej partnerki. Dla mnie to dziwne

Mój by nie miał cierpliwości i czasu nawet, ale kto go tam wie, czasem mnie mega zaskakuje

Napisane przez motylek825

Wkurzyłam sie wczoraj troche na mamę bo mowię jej, że zdecydowaliśmy sie na to mieszkanie, że TZta rodzice nam pomogą i wezmą kredyt tylko, że na początku to oni bedą właścicielami mieszkania no bo nie da sie inaczej. A jej pierwsze pytanie było: no ale jak długo to mieszkanie bedzie na nich? Odebrałam to jakby im nie ufała i w ogole jakbym z TZ znała sie dopiero od wczoraj

Nie dziwię się. Sprawy z własnością nieruchomości i opieranie się na zaufaniu wiele razy kończyły się źle, a twoi rodzicie na pewno o wielu ciekawych sytuacjach słyszeli. Jak się ma sytuacja z podziałem kosztów? Oni biorą kredyt, mieszkanie będzie na nich, a wy dodajecie to tego swoje oszczędności?

[oljaa]

Napisane przez aankaa092

Witam się z rana. Od 2 dni ciężko mi się śpi. Budzę się po 7 razy w nocy, czuje ze nie śpię przez noc,tylko rozmyślam. Mam bardzo męczące sny o rodzinie, TŻ i ex. Dziś obudziłam się łapiąc ostro oddech. Nie wiem co się dzieje. A jestem zmęczona przeraźliwie.
Wczoraj byłam tak zmęczona, że po zjedzeniu 1 kanapki ok 8 nie jadłam nic aż do 20, a jak jeść zaczęłam to mnie brzuch tak rozbolał, że udało mi się wcisnąć tylko połowę dania.

Hej Ania!
Co się dzieje? Martwię się o Ciebie
Bezsenność i brak apetytu brzmi źle

[malgosiaw123]

Właśnie Motylek z drugiej strony Ciebie zdenerwowalo ze Twoja mam jest nieufna ale równie dobrze może to działać w druga stronę. Ze rodzice Twojego Tzta jemu nie ufają,bo np nie napiszą własności od razu na Twojego Tz.

[koolorowana]

Motylek, dziewczyny mają rację Mama to mama ,zawsze będzie się martwić itd

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Ankaa, nie powinnaś iść do lekarza?

[motylek825]

Napisane przez papaPapaya

Serio? to juz psychole
Fajnie postapili rodzice TZ a mama pewnie nie pomyslala co palnela

Możliwe

Napisane przez malgosiaw123

Wiesz mama sie martwi. A czasem powiedzenie: Z rodzina wychodzi sie najlepiej na zdjęciach sie sprawdza. Wiesz to chociażby po relacjach z siostra.. Po prostu mama nie chciałaby żebyś nie daj Bóg gdyby cos bylo nie tak zostala z niczym. Ja ją rozumiem i nie uważam ze mowi cos złego

Faktycznie moze masz racje, nie spojrzałam na to z tej strony.

Napisane przez oljaa

Zgadzam się! To nic złego, mama się martwi

Napisane przez luna_laula

Mój by nie miał cierpliwości i czasu nawet, ale kto go tam wie, czasem mnie mega zaskakuje



Nie dziwię się. Sprawy z własnością nieruchomości i opieranie się na zaufaniu wiele razy kończyły się źle, a twoi rodzicie na pewno o wielu ciekawych sytuacjach słyszeli. Jak się ma sytuacja z podziałem kosztów? Oni biorą kredyt, mieszkanie będzie na nich, a wy dodajecie to tego swoje oszczędności?

Mieszkanie kosztuje 125 tys, rodzice biorą nam 100 tys kredytu z czego my to spłacamy (TZ ma pozniej zostać dopisany do tego kredytu) i resztę my wykładamy plus do tego koszty jak geodeta, biuro nieruchomosci i notariusz.
Edit chodzi mi o biuro notarialne
Wlasnie nie wiecie jak to jest czy z dniem kupna mieszkania można od razu przepisać na kogoś innego? Czy trzeba troche odczekać. Nie orientuje sie w tych sprawach nic a nic.
Musze o tym poczytać.

Napisane przez malgosiaw123

Właśnie Motylek z drugiej strony Ciebie zdenerwowalo ze Twoja mam jest nieufna ale równie dobrze może to działać w druga stronę. Ze rodzice Twojego Tzta jemu nie ufają,bo np nie napiszą własności od razu na Twojego Tz.

Wiem wiem o co chodzi mam nadzieje, że nic takiego nie wywiną przecież

[89anioleknh89]

Napisane przez motylek825

Wkurzyłam sie wczoraj troche na mamę bo mowię jej, że zdecydowaliśmy sie na to mieszkanie, że TZta rodzice nam pomogą i wezmą kredyt tylko, że na początku to oni bedą właścicielami mieszkania no bo nie da sie inaczej. A jej pierwsze pytanie było: no ale jak długo to mieszkanie bedzie na nich? Odebrałam to jakby im nie ufała i w ogole jakbym z TZ znała sie dopiero od wczoraj

Może się po prostu martwi ?
Mi też w większości dali na auto a właścicielem jestem ja a D. współwłaścicielem D. i też chyba nie są zbytnio zadowoleni heh

[malgosiaw123]

Motylek a siostra wie ze kupujecie mieszkanie?



Znowu mnie gardło boli A juz myślałam ze wyleczylam.

[czerwiec2017]

Napisane przez Dorotti666

Mojemu nie chciałoby sie czytać tego wszystkiego , a wiem ze bywają tacy TŻ-ci co czytają każdą wypowiedz swojej partnerki. Dla mnie to dziwne

Poważnie? Masakra...

Napisane przez motylek825

Serio? Moj pewnie nie umiałby odnaleźć wątku

Mój też ale wie, że wizażuję w sprawach ślubnych...I tych mniej ślubnych haha

[motylek825]

Napisane przez malgosiaw123

Motylek a siostra wie ze kupujecie mieszkanie?



Znowu mnie gardło boli A juz myślałam ze wyleczylam.

Nie wie powiemy wszystkim dopiero jak juz to załatwimy czyli pewnie w lipcu

[89anioleknh89]

Napisane przez motylek825

Możliwe

Faktycznie moze masz racje, nie spojrzałam na to z tej strony.



Mieszkanie kosztuje 125 tys, rodzice biorą nam 100 tys kredytu z czego my to spłacamy (TZ ma pozniej zostać dopisany do tego kredytu) i resztę my wykładamy plus do tego koszty jak geodeta, biuro nieruchomosci i notariusz.
Edit chodzi mi o biuro notarialne
Wlasnie nie wiecie jak to jest czy z dniem kupna mieszkania można od razu przepisać na kogoś innego? Czy trzeba troche odczekać. Nie orientuje sie w tych sprawach nic a nic.
Musze o tym poczytać.


Wiem wiem o co chodzi mam nadzieje, że nic takiego nie wywiną przecież

A nie będzie tak że z przepisania będziecie płacić podatek, z tego co wydaje mi się całkiem spory ?
Nie lepiej w akcie darowizny oddać na syna a syn Ciebie dopisze czy jakoś tak to rozwiązać

[klauduska92]

Mój TŻ wie, że pisze, nick kiedyś zgadł, ale czytać mu się pewnie nie chce, założę się, że nie ogarnął, że to już nowa 18 część

[papaPapaya]

Napisane przez aankaa092

Hihihi

Piękne torty

Witam się z rana. Od 2 dni ciężko mi się śpi. Budzę się po 7 razy w nocy, czuje ze nie śpię przez noc,tylko rozmyślam. Mam bardzo męczące sny o rodzinie, TŻ i ex. Dziś obudziłam się łapiąc ostro oddech. Nie wiem co się dzieje. A jestem zmęczona przeraźliwie.
Wczoraj byłam tak zmęczona, że po zjedzeniu 1 kanapki ok 8 nie jadłam nic aż do 20, a jak jeść zaczęłam to mnie brzuch tak rozbolał, że udało mi się wcisnąć tylko połowę dania.

ojej, nerwicy mozesz sie nabawic

Napisane przez 89anioleknh89

A nie będzie tak że z przepisania będziecie płacić podatek, z tego co wydaje mi się całkiem spory ?
Nie lepiej w akcie darowizny oddać na syna a syn Ciebie dopisze czy jakoś tak to rozwiązać

wydaje mi sie ze madrze gadasz

[motylek825]

Napisane przez 89anioleknh89

A nie będzie tak że z przepisania będziecie płacić podatek, z tego co wydaje mi się całkiem spory ?

Nie lepiej w akcie darowizny oddać na syna a syn Ciebie dopisze czy jakoś tak to rozwiązać

No wlasnie o tym czytałam, pewnie zrobią to jako darowizna dziecku na własność

[zambeza]

ja tam motylku nie dziwie sie twoim rodzicom martwia sie i tyle

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

to bierzecie 100tys kredytu? wczoraj pisalas, ze 40

[klauduska92]

Napisane przez papaPapaya

ojej, nerwicy mozesz sie nabawic

wydaje mi sie ze madrze gadasz

Dokładnie. Moi rodzice przepisali dom tylko na niego, żeby nie płacić podatków, a żonę później dopisał czy coś.

[motylek825]

Napisane przez zambeza

ja tam motylku nie dziwie sie twoim rodzicom martwia sie i tyle

Faktycznie moze zle to odebrałam.
Ale na początku to wątpiła, że jego rodzice dostaną w ogole jakikolwiek kredyt. A z tym problemu wcale nie było. Oferowali im nawet wyższy. Z reszta ze ślubem było tak samo marudzila, że to wysokie koszty i czy na pewno tak chcemy. Tak jakby w nas nie wierzyła czy cos. Sama nie wiem.

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez zambeza

]to bierzecie 100tys kredytu? wczoraj pisalas, ze 40

Zmiana planu 100 tys tak czy siak braliby TZ rodzice a my mieliśmy dobrać zeby nie ruszać naszych weselnych oszczędności. Ale, że do slubu jeszcze troche postanowiliśmy dołożyć teraz z tego co mamy i ponownie zacząć zbierać na slub

[89anioleknh89]

Napisane przez motylek825

No wlasnie o tym czytałam, pewnie zrobią to jako darowizna dziecku na własność

Bo jak jest darowizna i do roku czasu od podpisania aktu darowizny zgłosicie to do skarbówki to nie płacicie podatku, jakbyście nie zgłosili to płacicie, może to za was też zrobić notariusz kwestia dogadania

[motylek825]

Gdyby nie ten moj cholerny aparat na zęby bylibyśmy w lepszej sytuacji. No ale coz...

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez 89anioleknh89

Bo jak jest darowizna i do roku czasu od podpisania aktu darowizny zgłosicie to do skarbówki to nie płacicie podatku, jakbyście nie zgłosili to płacicie, może to za was też zrobić notariusz kwestia dogadania

O dzieki, dobrze wiedzieć

[89anioleknh89]

Napisane przez motylek825

Gdyby nie ten moj cholerny aparat na zęby bylibyśmy w lepszej sytuacji. No ale coz...

To też jest ważne przecież

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez motylek825

O dzieki, dobrze wiedzieć

[motylek825]

Napisane przez 89anioleknh89

To też jest ważne przecież

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Wiem wiem dlatego TZ zabronił mi z tego rezygnować

[renia92]

Napisane przez VinVinara

[/COLOR]Myślicie, ze prezent na osiemnastkę za 400zł ode mnie i od Tza dla jego brata będzie ok?

Jak najbardziej

Napisane przez papaPapaya

Calego na raz do buzi i po problemie

Moj TZ wie ze jestem na wizazu i na pewno by wiedzial ze ja to ja jesli mnie czytasz, to pozdrawiam

Moj tez wie, ale raczej nie czyta


Motylku, mysle, ze Twoja mama poprostu sie martwi, to normalne. U nas jak babcia TZ przepisywala nam dzialke (ale poszlo na TZ, bo darowizna) to moi rodzice tez sie martwili, bo tez mialam wklad finansowy, teraz juz sie przyzwyczaili do sytuacji.

Super, ze tesciowie Wam pomoga

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Kredzia_]

Napisane przez motylek825

Gdyby nie ten moj cholerny aparat na zęby bylibyśmy w lepszej sytuacji. No ale coz...

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------




O dzieki, dobrze wiedzieć

O tej darowiźnie zorientujcie sie doklandiej bo nie wiem czy przepisy sie zmienily. Ale najblizsza rodzina nie placi podatku od darowizny jesli w ciagu 6 miesięcy od obowiazku podatkowego powiadomi urząd o darowiźnie. I czy bylo tez cos takiego ze do kwoty wolnej czyli ok 9700 nie trzeba informować urzędu o darowiźnie.



Moge to ustalić tylko powiedzcie mi co to za darowizna, od kogo dla kogo, w jakiej kwocie

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

I witam się! Zlinczujcie mnie ale nie.mam czasu żeby tu z Wami posiedziec i popisać! ;( książki mnie tak wciagnely ze siedzę i czytam -.- ale juz koncze i chyba zrobię przerwę

[koolorowana]

Co takiego ciekawego czytasz?

[luna_laula]

Napisane przez motylek825

Mieszkanie kosztuje 125 tys, rodzice biorą nam 100 tys kredytu z czego my to spłacamy (TZ ma pozniej zostać dopisany do tego kredytu) i resztę my wykładamy plus do tego koszty jak geodeta, biuro nieruchomosci i notariusz.

Wlasnie nie wiecie jak to jest czy z dniem kupna mieszkania można od razu przepisać na kogoś innego? Czy trzeba troche odczekać. Nie orientuje sie w tych sprawach nic a nic.
Musze o tym poczytać.

Myślę, że warto byś zasięgnęła fachowej porady, bo to nie błahostka. Rodzice tż wezmą kredyt, mieszkanie będzie do całkowitej spłaty zabezpieczone hipoteką. W drodze darowizny można przenieść własność nieruchomości obciążonej hipoteką i wtedy rodzice będą wierzycielami osobistymi i w razie problemów ze spłatą wierzyciel hipoteczny może skierować egzekucję przeciwko tej nieruchomości. W każdym razie nie chcę się bawić w pseudoprawnika, bo takie rzeczy znam tylko z teorii, więc polecam udać się do specjalisty, bo mogę się mylić

Wszystko w życiu jest możliwe i szkoda, żebyś została z niczym. Ja nawet najukochańszym teściom bym w 100% nie ufała.

[Kredzia_]

Napisane przez koolorowana

Co takiego ciekawego czytasz?

Cykl rodziny Dollangangerow



http://lubimyczytac.pl/cykl/618/rodzina-dollangangerow



I tom

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/24904...ty-na-poddaszu




Wciągająca opowieść o rodzinnych tajemnicach i zakazanej miłości.



Szczęśliwą z pozoru rodzinę Dollangangerów spotyka tragedia - w wypadku samochodowym ginie ojciec. Matka z czwórką dzieci zostaje bez środków do życia i wraca do swego rodzinnego domu. Niezwykle bogaci rodzice mieszkający w ogromnej posiadłości, wyrzekli się córki z powodu jej małżeństwa z bliskim krewnym, a narodzone z tego związku dzieci uważają za przeklęte. W tajemnicy przed dziadkiem rodzeństwo zostaje umieszczone na poddaszu, którego nigdy nie opuszcza. Dzieci żyją w ciągłym strachu, a odkrycie, jakiego dokonuje najstarszy brat, stawia rodzeństwo w obliczu nieuniknionej katastrofy.







Został mi ostatni tom czyli powrót do przeszłości i ukazanie zdarzeń, ktore miały wpływ na przyszłość rodziny i takie a nie inne postepowanie matki. Czekam aż bedzie dostepna w biblio



A w międzyczasie czytam "Arabska zona" tom1

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/57121/arabska-zona



Wstrząsająca historia młodej kobiety, która poślubiła muzułmanina.



Dorota, uczennica szkoły średniej, poznaje Ahmeda, w którym zakochuje się bez pamięci. Jej najbliższe otoczenie nie kryje swojego negatywnego nastawienia do tego związku, mimo to młodzi spotykają się dalej. Kiedy dziewczyna zachodzi w ciążę, Ahmed ją poślubia.



Po pewnym czasie wyjeżdżają do jego rodziny. Tam ukochany, dotychczas niewidzący świata poza swoją Docią, pokazuje prawdziwe oblicze - znika na całe dnie z domu, nie interweniuje, gdy kobiety z jego rodziny dręczą żonę, okazuje się zazdrosny, nie stroni od rękoczynów. Dorota wiele znosi dla swojej miłości, w pewnym momencie jednak nie wytrzymuje...



"Arabska żona" to kwintesencja ponad dwudziestoletnich kontaktów pisarki z krajami muzułmańskimi, efekt studiów i badań, doświadczeń własnych oraz zasłyszanych opowieści. W swoich bohaterach oraz ich losach autorka skompilowała wiele ludzkich historii, umiejscawiając je w kokonie literackiej fikcji.

[VinVinara]

Kredzia, ja tez ostatnio cały czas czytam. Dlatego tu tylko zaglądałam przez ostatnie kilka dni. A na ślubne tematy na razie nie mam co pisać mogę tylko polecić kokardki na wódkę bo wyglądają super na żywo

[Kredzia_]

Napisane przez luna_laula

Myślę, że warto byś zasięgnęła fachowej porady, bo to nie błahostka. Rodzice tż wezmą kredyt, mieszkanie będzie do całkowitej spłaty zabezpieczone hipoteką. W drodze darowizny można przenieść własność nieruchomości obciążonej hipoteką i wtedy rodzice będą wierzycielami osobistymi i w razie problemów ze spłatą wierzyciel hipoteczny może skierować egzekucję przeciwko tej nieruchomości. W każdym razie nie chcę się bawić w pseudoprawnika, bo takie rzeczy znam tylko z teorii, więc polecam udać się do specjalisty, bo mogę się mylić

Wszystko w życiu jest możliwe i szkoda, żebyś została z niczym. Ja nawet najukochańszym teściom bym w 100% nie ufała.

Dokładnie. Kwestie finansowe warto pozostawić moedzy sobą... Na poczatku jest super a później są kwiatki. U mnie w rodzinie bylo tak ze dziadek zaciagnal kredyt na zięcia który miał otworzyc wielki biznes. Biznesu nie bylo, pieniadze przepadly, a ktos splacac musi - mój dziadek. Takze i w druga stronę tez moze być nie ciekawie.... Byłabym ostrozna. Kredytów na osoby trzecie bym nie brala :/

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez VinVinara

Kredzia, ja tez ostatnio cały czas czytam. Dlatego tu tylko zaglądałam przez ostatnie kilka dni. A na ślubne tematy na razie nie mam co pisać mogę tylko polecić kokardki na wódkę bo wyglądają super na żywo

A co czytasz?! No moje ślubne tematy ucichly takze o! Czekam na nowego księdza coby zaklepać datę w kościółku...

[luna_laula]

Internetu też nie polecam czytać, bo z poradami prawnymi jest podobnie jak z lekarskimi- znajdziesz raka Dobry prawnik da ci sprytne rozwiązanie i przedstawi wszystkie za i przeciw różnych rozwiązań. I nie mówcie, że szkoda kasy, bo gadamy o własności nieruchomości.

[oljaa]

Kredzia też uwielbiam serię Arabskiej! Niedawno TŻ mi przyniósł nowy, czwarty tom: Arabska krucjata