Urodzone w 1989 :) cz. III

[krowa_bez_mleka]

Uhahana, bardzo ładna ta sukienka Sama chce podobną i wcale nie uważam ,ze za skromna. Zazdroszczę, że ją już masz i gratuluje udanego zakupu

Napisane przez mathilda

Hahah skądś to znasz nie? Poszukiwanie milki truskawkowej w Galerii Krk

Przy kupowaniu tortilli też byłam


Em, nawet jeśli wszystko musisz sama, to naprawdę świetnie Ci to idzie. I możliwe, że miałaś szczęście, ale na majowej też możesz je mieć, a jak sie jeszcze pouczysz to będzie super

Napisane przez uhahana

H
Jestem załamana.
Byłam u lekarza.
Antybiotyki.

A tak chciałam w piątek poimprezować!

Hmm, zdradzę tajemnicy, że ja 2 tygodnie temu imprezowałam na antybiotykach i czułam sie świetnie( jednego wieczoru 1 reds, drugiego 2 piwa, antybiotyki dość mocne). Wiem, że straszy sie bardzo przed takim działaniem, ale ja wiedziałam co robię, obserwowałam organizm i nie straciłam dobrej zabawy.
Do niczego oczywiscie nie namawiam

[uhahana]

Dobra dobra, już nie komplementujcie, bo mi się głupio zrobi haha

Krówka gratuluję samokontroli U mnie jednak nie chodzi już nawet o alko, bo mogłabym nie pić, ale z samym wyjściem największy problem jest.
Lekarka kazała mi leżeć w łóżku, więc wychodząc z domu i śmigając po mieście, popadłabym w mega konflikt w rodzicami, w sumie to raczej by mnie w ogóle w domu nie wypuścili. I taka lipa, no!
Wszystko przez tą głupią zimę ;/

[krowa_bez_mleka]

Uhahaha, no chyba, że tak...sytuacja bez wyjścia, jak sie patrzy.
Nie pozostaje mi nic więcej jak życzyć zdrówka


Co do sukienki studniówkowej, to ja jestem na tyle zdesperowana, że bedę najprawdopodobniej jechać z koleżankami do oddalonego o 200km Szczecina na zakupy U nas nic ine ma

[Effka9]

witam nowa jestem Ale musze sie pochwalic ze naleze do szczesciar, które wymarzona sukienke juz mają jak sie naucze wrzucac zdjecia to pokaze choc musze przyznac, że poszalałam. Nie moglam znaleźć w sklepie takiej co bny mi sie spodobała więc szyję sobie sukienkę upatrzoną na mtv ze 2 lata temu Buciki juz mam, i torebke, zostały mi rękawiczki i podwiązka
Wyniki z agielksiego bedę miała jutro, a reszta to nie wiem, zazdroszcze, że juz macie

[emememsik]

Właśnie przeglądam wątek studniówkowy, i wiecie co..? Z kilku ostatnich stron podoba mi się tylko sukienka uhahanej, reszta to kicz i tandeta. Jak można tak się ubrać?
A to to już w ogóle.. http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=6008719
Bardzo cieszę się, że nie idę. Chcę tylko potem zobaczyć zdjęcia i pośmiać się trochę.

[fuksjaa]

Napisane przez emememsik

Właśnie przeglądam wątek studniówkowy, i wiecie co..? Z kilku ostatnich stron podoba mi się tylko sukienka uhahanej, reszta to kicz i tandeta. Jak można tak się ubrać?
A to to już w ogóle.. http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=6008719
Bardzo cieszę się, że nie idę. Chcę tylko potem zobaczyć zdjęcia i pośmiać się trochę.

pomyśl, że ona w tym będzie jeszcze tańczyć

ja sama nie mam jeszcze sukienki, butów, torebki ani dodatków. ale mam za to takiego partnera heh, okej, ja żyję teraz w innym świecie

[Ywonula]

tez to widziałam na studniówkowym... totalne bezguście

[marta6704]

Em: Też się zgadzam Mi też ta sukienka się nie podoba, ale o gustach się nie dyskutuje,a co do studniówki ja bym żałowała...

Uczyliśmy się poloneza i z TŻ-tem jesteśmy beztalencia hehe
Nawet prostego kroku nie potrafimy razem zrobić ( bez bicia przyznam,że ja gorzej tańcze to coś)

Aleee juuuż trooche mi to wychodzi bo dzisiaj ćwiczyliśmy wracając do domu

Mogłam jechać na sylwestra w góry z TŻ,ale plany się pokrzyżowały i pewnie nic z tego a tak bym chciala być z nim ponad 300km od domu ehh

[lele]

tez ja widzialam.. juz chcialam sie wypowiedziec, ale stwierdzilam,z e nei bede dziewczynie psuc nastroju.. bo jakos ciezko mi szlo ukladanie slow tak by jej nie zjechac.. okropienstwo a dziewczyna najpierw sama pyta sie o nasze zdanie a pozniej sie usprawiedliwia, ze suknia byla droga i z dobrej galeri hahahha

[Nija_]

Napisane przez marta6704

Uczyliśmy się poloneza i z TŻ-tem jesteśmy beztalencia hehe
Nawet prostego kroku nie potrafimy razem zrobić ( bez bicia przyznam,że ja gorzej tańcze to coś)

Kolega z klasy, z którym tańczę i idę na studniówkę dziś mi powiedział, że nie wie jak to zatańczymy, bo on nie umie układu nooo, ja też zbytnio nie, jestem strasznie tępa w takich /układanych/ tańcach, wolę po swojemu


A takie sukienki jak pokazała em też mi się nie podobają nie mój gust, gdybym była księżniczką i byłby to największy bal mojego życia to oczywiście, ale studniówka coraz bardziej podoba mi się moja mała czarna

Napisane przez fuksjaa

ale mam za to takiego partnera heh, okej, ja żyję teraz w innym świecie

fajnie się czyta takie posty, z których aż krzyczy radość i szczęście


blaque nie poddawaj się, to dopiero próbna, choć sama byłam trochę podłamana, bo jak oddawałam arkusz z WOSem, to myślałam: lajtowo, z 60-70% będzie a potem rozczarowanie, nie antropocentryzm a liberalizm, nie internacjonalizm a globalizacja itd itp, chyba zdam, ale tak na granicy, a jednak mnie to nie zadowala, zupełnie nie...
a jakbym pisała historię, to w ogóle
Po prostu ucz się, rób swoje, ja się pocieszam, że zawsze można poprawić maturę

em e tam <skromnie macha łapką> zdolna jesteś i tyle

[Asi_ek]

Napisane przez marta6704

Uczyliśmy się poloneza i z TŻ-tem jesteśmy beztalencia hehe
Nawet prostego kroku nie potrafimy razem zrobić ( bez bicia przyznam,że ja gorzej tańcze to coś)

Hehe
U nas tanczymy z chlopakami ze szkoly a nie z osobami towarzyszacymi.
I mamy taki jakis uklad.. ze watpie zeby to wyszlo zwlaszcza ze zostalo malo czasu.
Jakies obroty, przyklekniecia..

Jedyna rzecz pozyteczna w tych probach to teksty nauczyciela typu:
-Puszczamy sie w parach...
-Dziewczyny obciagaja paluszki jak to robia panowie..
itd.

[lele]

Asiek no teksty to faktycznie.. cos w moim stylu!

[Asi_ek]

Napisane przez lele

Asiek no teksty to faktycznie.. cos w moim stylu!

Hehe
Nasz nauczyciel jest... hmm ma opinie oblesnego podrywacza.
Pamietam jak na jednej probie.. zamienil sie i musialam z nim chwile tanczyc.
Ale po tym jak zaczol demonstrowac gdzie chlopacy maja trzymac reke na biodrach to szybko sie zawinelam.

[blaque]

Napisane przez emememsik

Ej, ta matura jest właśnie po to, żeby się sprawdzić. Jeśli Cię to pocieszy, moja koleżanka z ławki ma z tej matury z biologii 30%, babka oświadczyła to całej klasie, a ona po prostu stwierdziła, że trzeba wziąć się do nauki i tyle. Bardzo ją podziwiam.

Dziękuję
Ja miałam 36%...jedna z najwyższych.. Prawie połowa nie pozdawała.. Tak- kucie i jeszcze raz kucie. Tylko wiesz, to naprawdę boli jak wiesz, ile siedziałaś nad książkami a tu nagle takie coś..
A ok. 10pkt straciłaś na je**** pier*dole, bo napisałaś dobrze ale ZA DUŻO, albo.... Takie ocenianie tylko w Polsce możliwe..

Napisane przez uhahana

Blaque, Ty mi się bidulko tak nie zamartwiaj, będzie dobrze. Uwierz, że oprócz matury, jest jeszcze milion równie ważnych i ważniejszych spraw w życiu, i nieraz dużo przyjemniejszych.
Biologia to jest taki przedmiot, że jak czegoś nie powtórzysz, to po prostu tego nie napiszesz, nie ma kombinowania. A przecie nie da rady powtórzyć wszystkiego pół roku przed maturą.
Moim zdaniem te wyniki będą niespecjalnie miarodajne, czekam na próbną OKE w marcu.

Wiem kochana, ale już pisałam, że matura jest dla mnie teraz takim tj. największym pkt od którego zależy moje być albo nie być. Tylko najbardziej siebie samą wkurzam tym, że wiem o tym najlepiej ale robie połowę tego, co powinnam robić..

Tylko, że ta matura była tą prostą, więc.. ta z oke albo ta normalna nasza matura będzie tragiczna..

Napisane przez Ywonula

blaque Wiem jak się czujesz choć nie dostałam jeszcze zadnej matury... Ale za to przeryczałam pół piątku... Jedyne co można zrobić to wziaść się w garść i powtarzać, powtarzać, i jeszcze raz powtarzać. Rozwiązywać zadania maturalne... Wierz mi ze Ci którzy są teraz na UŚ, UJ próbną mature napisali tak samo kiepsko jak wiele innych osób w tej chwili. A mimo tego wzieli się za siebie, czego zwienczeniem było spełnienie się ich marzen o studiach
Najważniejsze to to zeby się nie poddawać. Teraz tez nie mam ochoty do nauki ale pewnie za pare dni ten szał maturalny opadnie i wszystko bedzie dobrze

Będę. Muszę. Muszę się zmobilizować bardziej. Bez tego nie dam rady..

Napisane przez Nija_

blaque nie poddawaj się, to dopiero próbna, choć sama byłam trochę podłamana, bo jak oddawałam arkusz z WOSem, to myślałam: lajtowo, z 60-70% będzie a potem rozczarowanie, nie antropocentryzm a liberalizm, nie internacjonalizm a globalizacja itd itp, chyba zdam, ale tak na granicy, a jednak mnie to nie zadowala, zupełnie nie...
a jakbym pisała historię, to w ogóle
Po prostu ucz się, rób swoje, ja się pocieszam, że zawsze można poprawić maturę

O poprawianiu nawet nie chcę słyszeć.. Nie chcę poprawiać! (tzn. w takim sensie, że chcę zdać za pierwszym razem.. ech)

Tak, to prawda, że 'dopiero' próbna i zostało jeszcze (TYLKO) 4 miesiące.. No nic. Musimy jakoś dać radę. I tak to nas czeka i tak..



Dziękuję Wam dziewczyny. Bardzo pomagają mi Wasze słowa i wiem, że.. no w końcu nie jestem sama i nie tylko ja to przechodzę, a kilka mln maturzaków w tym kraju..
Dziękuję Wam..


Ech, z tego co pamiętam (wybaczcie), postaram się ponadrabiać-
uhahana- wyglądasz naprawdę ślicznie. I co do sukienki to bardzo takie mi się podobają i wcale nie jest za skromna. Wyglądasz bardzo kobieco i seksownie, wręcz drapieżnie..
Sama mam skromną bo takie lubię, a teraz tylko dodatki. I biust masz świetny..bez podtekstów..

fuksjaa- kochana strasznie Ci gratulujęWidać, że szczęście aż od Ciebie bije

mathilda-kochana mojaaa!!:cmok :Nareszcie jesteś! Wiesz, jak tęskniłam za Tobą?! A wiesz, że miałam do Ciebie pisać chyba w poniedziałek?

Ywonula- no i bardzo dobrze, że tak z tym B. zrobiłaś i z byłym Co do B. to jakiś chyba nie halo ten chłop..

Em-gratuluję Zdolniacha z Ciebie

Krówka- jako, że nie posiadasz w sobie cukru ani tym podobnych rzeczy przez to, że nie jadłaś nic słodkiego zostajesz teraz moją 'najgorzszą'..


Piwo masz jak w banku! I gratuluję Ci wariatko, tylko napisz jakie chcesz


A co u mnie? Oprócz tego to nic nowego.
Sukienkę już mam i jednak podoba mi się, więc jest ok. Poloneza się uczymy i jest śmiechu co nie miara
Faceta na studniówkę dalej nie mam, ale przyjaciółkę męczę o załatwienie kogoś..ech czarno to widzę.
Najgorsze, że na sylwestra nie mamy kompletnie gdzie iść!Masakra.

Już nie mogę się doczekać świąt. Byle tylko przetrwać nast. tydzień, w piątek ostatnia wigilia klasowa, którą chcemy zrobić naprawdę elegancko- nie mogę się doczekać.

W piątek idę chyba po prezenty i jak co roku nie mam pojęcia co kupić..



A mam takie pytanie: chciałabym coś zrobić/kupić jakiś upominek moim babom. Coś fajnego, coś nie koniecznie drogiego/wielkiego/...etc.
Ot, po prostu mały upominek. Macie jakieś propozycje?

Przepraszam, za trochę przydługiego posta ale.. no co- dawno nie pisałam

pamelija- gdzie jesteś?

[uhahana]

A my mamy taki banalny układ, że ciężko by było coś pomylić
Tańczymy z osobami towarzyszącymi, czyli ja jeszcze nie wiem, z kim tańczę i nie powiem, trochę mnie to irytuje, ale cóż.

Co do wspomnianej wcześniej sukienki, to zdanie mam takie jak Wy, ale stwierdziłam, że skoro ta dziewczyna już ją kupiła, to nie ma sensu jej uświadamiać, bo w niczym to nie pomoże, tylko jej humor zepsuje.

Sama zastanawiałam się, na jaką okazję można by założyć suknię tego typu i... nic nie wymyśliłam. Może w innych szkołach jest to faktycznie mega mega wystawny bal, no nie wiem... Ale nie widzę siebie w jakichkolwiek okolicznościach tak ubranej.

Effka witamy i czekamy na zdjęcia

Muszę się pochwalić Znalazłam na naszej klasie chłopaka, ktorego znam praktycznie od... urodzenia Bo nasi rodzice się znali i praktycznie dorastaliśmy razem. A od paru lat nie utrzymujemy kontaktów i strrrrrasznie się ucieszyłam, jak zobaczyłam, że to on. Okropnie jestem ciekawa, co tam i w ogóle... Zaraz napiszę do niego hehe

EDIT: Blaque jesteś kochana
Co do prezentów, to też zawsze mam z tym problem, bo staram się wymyślić coś nietypowego. Ale wiadomo: najbardziej liczy się gest.

Ooo i przypomniał mi się temat SYLWESTRA. Też zupełnie nie mam pomysłu i planów. W sumie, to nawet nie wiem, czy chciałabym na domówkę, czy gdzieś do lokalu, ale raczej to pierwsze...
Ciekawe, czy w ogóle dostanę jakieś propozycje, zobaczymy.

[Nija_]

uhahana dzięki już wyjaśniam za co, od jakiegoś czasu cierpię na niedobór fajnych piosenek, w autobusie słucham cały czas "pocztu królów polskich" Kazik Kazik, Odnowiciel, szanujemy bardzo my Cię
wklepałam do google to co masz w opisie na gadu i wyskoczyło słucham Rozmowy z Bogiem, świetne

[uhahana]

Nija ;>
Rozmowa z Bogiem? Kurczę, ja chyba nie znam
Haha

Jeśli chodzi Ci o status, który teraz mam, o dialogu, to jest to wers Łony z piosenki pt. '7/4'. Ma on też kawałek 'Rozmowa z Cutem', ale... kurde idę obczaić na google ocb

EDIT: A fuck już wszystko wiem
Mój błąd, on nagrał też kawałek pt. 'Rozmowa z Bogiem', swoją drogą bardzo fajny Polecam wszystkie 3 płyty
Jak Ci się spodoba, to [jak wyzdrowieję] służę nagrywarką

[Nija_]

Napisane przez uhahana

Jeśli chodzi Ci o status, który teraz mam, o dialogu, to jest to wers Łony z piosenki pt. '7/4'. Ma on też kawałek 'Rozmowa z Cutem', ale... kurde idę obczaić na google ocb

Tak, ale jak wpisałam do youtube tylko: łona, to wyskoczyło jako jedno z pierwszych rozmowa z Bogiem, włączyłam i świetne

a tego kawałka z Twojego opisu nie znalazłam

[uhahana]

Je tu kto? jeszcze

[mathilda]

KBM no wiem że byłaś i Kasia też


blaque no widzisz jak się zgrałyśmy


em ochydna ta sukienka Wolę zdecydowanie coś prostego!


Nija ja ostatnio polubiłam Fergie- Mary Jane Shoes


Asiek my też tańczymy w klasach, a że jest za mało chłopaków ja tańczę z koleżanką Tylko ja będę trzymała różę bo będę po str dziewczyny. My w sumie od początku tak ustaliłyśmy jak usłyszałyśmy że mało chłopaków jest

Mam 92% z angielskiego

Idę spac. Pisałam tylko teraz aktualności na wos.

Był u nas kamerzysta we wtorek ejjj masakra co to było Wychodziliśmy w kilka osób i się przedstawialiśmy i wyszlo 3 kolegów:

M: jestem Marcin
B: jestem Bartek
S: A ja jestem Sebastian
M:w przyszłości chcę byc portierem
B: a ja śmieciarzem i miec taką fajną pomarańczowa kamizelkę
S: A ja chcę jeździc po lodowisku takim czymś do odśnierzania
M: chciałbym jeszcze pozdr. mamę
B: ja kocham moją mamę. Kocham Cię mamo
S: a ja pozdrawiam mamę.. i tatę
B: tatę też kocham

masakra.

Koleżanka opowiadała po góralsku coś bo ją namówiliśmy, ale taaką fajną historię. Napisze jak bede miała czas bo teraz padam


DOBRANOC!


(za 15 min. mam 5 miesięcy z TŻ )

[uhahana]

Napisane przez mathilda

Mam 92% z angielskiego

(za 15 min. mam 5 miesięcy z TŻ )

Gratuluję i tego, i tego

Jutro do szkoły nie idę i paradoksalnie cierpię z tego powodu Kurde że też muszę siedzieć w domu akurat teraz, kiedy tyle się dzieje... !

No i w ogóle... Bez większych szczegółów: kolega z klasy spytał mnie, czy nie zatańczyłabym z nim poloneza. Czyli że w zasadzie miałabym szukanie partnera z głowy. Powiedziałam mu, że za 1-2 dni będę pewna co i jak. I nie wiem, co zrobić, bo z jednej strony lubię go i jest fajny, ale z drugiej chciałoby się przyprowadzić kogoś z zewnątrz.
Bu.
Jestem beznadziejna i niezdecydowana, o tak!

Koledzy coś ostatnio mi się zwierzają. Kurde, cieszę się z tego, ale pojęcia nie mam, czym to jest spowodowane. Mniejsza...
Nie da się ukryć, że to miłe i podnosi samoocenę jakby...

[emememsik]

Napisane przez marta6704

a co do studniówki ja bym żałowała...

Temat był już wałkowany wiele razy, mi po prostu na studniówce nie zależy i tyle.

Napisane przez Nija_

em e tam <skromnie macha łapką> zdolna jesteś i tyle

Hihihih.

Napisane przez blaque

Ja miałam 36%...jedna z najwyższych.. Prawie połowa nie pozdawała.. Tak- kucie i jeszcze raz kucie. Tylko wiesz, to naprawdę boli jak wiesz, ile siedziałaś nad książkami a tu nagle takie coś..

Tak, to prawda, że 'dopiero' próbna i zostało jeszcze (TYLKO) 4 miesiące.. No nic. Musimy jakoś dać radę. I tak to nas czeka i tak..

Najgorsze, że na sylwestra nie mamy kompletnie gdzie iść!Masakra.

A mam takie pytanie: chciałabym coś zrobić/kupić jakiś upominek moim babom. Coś fajnego, coś nie koniecznie drogiego/wielkiego/...etc.
Ot, po prostu mały upominek. Macie jakieś propozycje?

No właśnie o to chodzi, że ona też naprawdę dużo się uczyła. Pamiętam, jak spotkałyśmy się w sierpniu i mówiła, że w Tunezji czytała już podręcznik z 1 klasy do biologii, bo boi się że nie zdąży. Naprawdę zdziwiłam się tym jej wynikiem, ale to oznacza, że może z tą maturą było coś nie tak..?

4 miesiące!! Rzeczywiście..!

I ja też nie mam kompletnie żadnych planów na sylwestra.. a to już za 2 tygodnie.

Co do prezentu.. może masz jakieś fajne wspólne zdjęcie, kup każdej ładną ramkę i będziecie miały wszystkie to samo zdjęcie w pokoju?

Napisane przez mathilda

Mam 92% z angielskiego

M: jestem Marcin
B: jestem Bartek
S: A ja jestem Sebastian
M:w przyszłości chcę byc portierem
B: a ja śmieciarzem i miec taką fajną pomarańczowa kamizelkę
S: A ja chcę jeździc po lodowisku takim czymś do odśnierzania
M: chciałbym jeszcze pozdr. mamę
B: ja kocham moją mamę. Kocham Cię mamo
S: a ja pozdrawiam mamę.. i tatę
B: tatę też kocham
(za 15 min. mam 5 miesięcy z TŻ )

I ja też gratuluję tego i tego.

A rozmowa świetna.

Poszłam dziś na te badania.. z TŻem. Wstał specjalnie o 5.30, żeby mnie powspierać duchowo.
Byłam tam o 7, a tu już taaka kolejka. Na szczęście szybko poszło, odwróciłam głowę, żeby nie widzieć strzykawki. Wiecie co.. dorosłość jest fajna, ale już nie można się popłakać na widok igły.. nie wypada.
Byłam bardzo grzeczna i TŻ postanowił mnie nagrodzić, kupił mi dwa opakowania herbat, jedną taką "zimową", z pomarańczami i cynamonem, a drugą z grejpfrutem.
Kochany jest.

[mathilda]

em jaki kochany TŻ.
Gratuluję. Jesteś bardzo odważna i rozsądna że poszłaś na badania

Uhahana no co to się dzieje z tymi kolegami ? A z czego Ci się zwierzają? Koledzy z klasy czy tacy poprostu koledzy?



A to co moja koleżanka Katrina mówiła do kamery (ona oczywiście po góralsku to mówiła)
"no kiedyś byłam na dyskotece i jakiś koleś zapytał mnie czy zatańczę z nim, ja mu mówię-chłopcze może lepiej nie,
on mówił- no ale fajna piosenka leci, chodź.
No leciały jakieś Baciary ( ) no to poszłam. Pierwsze ten koleś wylądował na ścianie, później na podłodze.
Podchodzę do niego i pytam to co chcesz dalej tańczyc?
On- idź ode mnie nie bede juz z toba tanczył.
Na następny tydzien przyszlam do tej dyskoteki i widzę tego gościa, machcm mu, pytam co tam u niego,
on na to- zostaw mnie wiesz co mi zrobiłaś?
-No ale co ja ci takiego zrobiłam?
on- (najlepsze słówko w jej opowiadaniu) kabot mi potargałaś"

Hahah tak to się skończyło

[uhahana]

Napisane przez emememsik

I ja też nie mam kompletnie żadnych planów na sylwestra.. a to już za 2 tygodnie.

2 tygodnie
Jezu, faktycznie. Aż popatrzałam w kalendarz. Zaledwie 2 i pół tygodnia zostało. A jeszcze wcześniej wigilia
Nie czuje się tego, ale to pewnie przez pogodę, na maksa jesienną. To już chyba nawet w zeszłym roku było bardziej 'zimowo', chociaż pamiętam, że w sylwestra śniegu nie było, za to było okropne błoto. Mimo to bardzo miło go wspominam

Napisane przez mathilda

Uhahana no co to się dzieje z tymi kolegami ? A z czego Ci się zwierzają? Koledzy z klasy czy tacy poprostu koledzy?

He no z klasy, ale właściwie uważam ich za więcej niż takich po prostu kolegów z klasy, to chyba zasługa czasu spędzonego z nimi poza szkołą Z czego? Czuła bym się nie fair pisząc tu o tym, ale generalnie chodzi o takie dość osobiste sprawy, których raczej pierwszej lepszej osobie się nie mówi... A może? Ojj, mniejsza z tym, to miłe wiedzieć, że ktoś ci ufa Hyhy.

Napisane przez mathilda

A to co moja koleżanka Katrina mówiła do kamery (ona oczywiście po góralsku to mówiła)
"no kiedyś byłam na dyskotece i jakiś koleś zapytał mnie czy zatańczę z nim, ja mu mówię-chłopcze może lepiej nie,
on mówił- no ale fajna piosenka leci, chodź.
No leciały jakieś Baciary ( ) no to poszłam. Pierwsze ten koleś wylądował na ścianie, później na podłodze.
Podchodzę do niego i pytam to co chcesz dalej tańczyc?
On- idź ode mnie nie bede juz z toba tanczył.
Na następny tydzien przyszlam do tej dyskoteki i widzę tego gościa, machcm mu, pytam co tam u niego,
on na to- zostaw mnie wiesz co mi zrobiłaś?
-No ale co ja ci takiego zrobiłam?
on- (najlepsze słówko w jej opowiadaniu) kabot mi potargałaś"

Hahah tak to się skończyło

Już tutaj brzmi świetnie, ale wyobrażam sobie, że na żywo, widząc i słysząc ją, było by jeszcze lepiej




Eeee wkurza mnie to, że czuję się już lepiej, może nie całkiem dobrze, ale na pewno nie tak, żeby łykać antybiotyki. I dupa!

I dalej nie wiem, co z tą posraną studniówką ;/

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez blaque

Piwo masz jak w banku! I gratuluję Ci wariatko, tylko napisz jakie chcesz

Jakie by nie było będzie smaczne, bo w dobrym towarzystwie wszystko smakuje

A mam takie pytanie: chciałabym coś zrobić/kupić jakiś upominek moim babom. Coś fajnego, coś nie koniecznie drogiego/wielkiego/...etc.
Ot, po prostu mały upominek. Macie jakieś propozycje

Hmm...ja Plackom kupiłam zestaw kieliszków ze śmiesznymi hasłami typu:" chluśniem bo uśniem"
Ale nie wiem czy Twoim babom by sie spodobały

I nie smutaj sie tak Też mam ostatnio średni okres, ale mam nadzieje, że to minie..
Wszystkie jedziemy na tym samym wózku-matura nas nie ominie
Ale damy radę!

Napisane przez Nija_

słucham cały czas "pocztu królów polskich" Kazik Kazik, Odnowiciel, szanujemy bardzo my Cię

Napisane przez mathilda

(za 15 min. mam 5 miesięcy z TŻ )

Gratulacje Ostatnio o Was myślałam-ile Wam jucz zleciało razem

Będziecie mieć świetny filmik


Uhahana- ja tam bym sie nie zastanawiała ]

U mnie nie było jeszcze próby poloneza, nie wiem wiec z kim i czy w ogóle będe tańczyć

[Effka9]

ja tam o sylwestrze nawet nie marze w tym roku Na sukienke, studniowke i reszte przygotowań wydałam taka sume, że na sylwka braklo a to jeszcze nie koniec
Mój TŻ ostatnio za to dostaje dużo fochów Bo za mało mnie rozpieszcza
Ejj u nas nie ma jeszcze prób do poloneza, nie wiem kiedy oni maja zamiar to zacząć ...

Ale musze sie pochwalić Z próbnej z angielskiego miałam 84% Wiem wiem mało imponujące ale ja anglielskiego ucze się dopiero 2 lata, a byłam 2 wynikiem w klasie

[uhahana]

Krówka chyba w takim razie prawie wszystkie mamy ostatnio średni okres. Matura to ZŁO!

bo ja jakaś taka lewa idealistka jestem, kurde no!



Co do funduszy na sylwestra, to u mnie jakoś już parę lat jest tak, że jedyne koszty to te związane z alkoholem i ewentualnie czymś do jedzenia, zawsze wychodziły grosze. Ale to chyba kwestia życiowego farta, że trafiały się takie fajne imprezy. Nawet, jak robiłam u siebie, to niewiele mnie to wyszło, to każdy coś przyniósł, a później mi nawet posprzątali haha

Ale założę się, że za ok. tydzień będzie panika i 'co robimy?'

[Ywonula]

lele mogłabym wiedzieć spod jakiego znaku zodiaku jesteś? Tak z ciekawości pytam

[blaque]

Napisane przez uhahana

EDIT: Blaque jesteś kochana
Co do prezentów, to też zawsze mam z tym problem, bo staram się wymyślić coś nietypowego. Ale wiadomo: najbardziej liczy się gest.

Ooo i przypomniał mi się temat SYLWESTRA. Też zupełnie nie mam pomysłu i planów. W sumie, to nawet nie wiem, czy chciałabym na domówkę, czy gdzieś do lokalu, ale raczej to pierwsze...
Ciekawe, czy w ogóle dostanę jakieś propozycje, zobaczymy.

Ja bym chciała domówkę, ale coś czuję, że JEŚLI JUŻ gdzieś wylądujemy to w jakiej dyskotece..

Napisane przez uhahana

Nija ;>
Rozmowa z Bogiem? Kurczę, ja chyba nie znam
Haha

Jeśli chodzi Ci o status, który teraz mam, o dialogu, to jest to wers Łony z piosenki pt. '7/4'. Ma on też kawałek 'Rozmowa z Cutem', ale... kurde idę obczaić na google ocb

EDIT: A fuck już wszystko wiem
Mój błąd, on nagrał też kawałek pt. 'Rozmowa z Bogiem', swoją drogą bardzo fajny Polecam wszystkie 3 płyty
Jak Ci się spodoba, to [jak wyzdrowieję] służę nagrywarką

Łona, Łona.. ach, cóż to za łon jest
Ja uwielbiam Balladę o szlachetnym czorcie i Frużki wolą optymistów- to tak na poprawę nastroju
A O jak dobrze jest niezłe..

Napisane przez mathilda

Mam 92% z angielskiego

Idę spac. Pisałam tylko teraz aktualności na wos.

Był u nas kamerzysta we wtorek ejjj masakra co to było Wychodziliśmy w kilka osób i się przedstawialiśmy i wyszlo 3 kolegów:

M: jestem Marcin
B: jestem Bartek
S: A ja jestem Sebastian
M:w przyszłości chcę byc portierem
B: a ja śmieciarzem i miec taką fajną pomarańczowa kamizelkę
S: A ja chcę jeździc po lodowisku takim czymś do odśnierzania
M: chciałbym jeszcze pozdr. mamę
B: ja kocham moją mamę. Kocham Cię mamo
S: a ja pozdrawiam mamę.. i tatę
B: tatę też kocham

masakra.

Koleżanka opowiadała po góralsku coś bo ją namówiliśmy, ale taaką fajną historię. Napisze jak bede miała czas bo teraz padam
DOBRANOC!
(za 15 min. mam 5 miesięcy z TŻ )

Gratuluję również, i tego i tego Oby tak dalej- i w tym, i w tym

Super masz kolegów hehe Uwielbiam jak ktoś robi takie śmieszne akcje

Napisane przez emememsik

No właśnie o to chodzi, że ona też naprawdę dużo się uczyła. Pamiętam, jak spotkałyśmy się w sierpniu i mówiła, że w Tunezji czytała już podręcznik z 1 klasy do biologii, bo boi się że nie zdąży. Naprawdę zdziwiłam się tym jej wynikiem, ale to oznacza, że może z tą maturą było coś nie tak..?

4 miesiące!! Rzeczywiście..!

I ja też nie mam kompletnie żadnych planów na sylwestra.. a to już za 2 tygodnie.

Co do prezentu.. może masz jakieś fajne wspólne zdjęcie, kup każdej ładną ramkę i będziecie miały wszystkie to samo zdjęcie w pokoju?


Poszłam dziś na te badania.. z TŻem. Wstał specjalnie o 5.30, żeby mnie powspierać duchowo.
Byłam tam o 7, a tu już taaka kolejka. Na szczęście szybko poszło, odwróciłam głowę, żeby nie widzieć strzykawki. Wiecie co.. dorosłość jest fajna, ale już nie można się popłakać na widok igły.. nie wypada.
Byłam bardzo grzeczna i TŻ postanowił mnie nagrodzić, kupił mi dwa opakowania herbat, jedną taką "zimową", z pomarańczami i cynamonem, a drugą z grejpfrutem.
Kochany jest.

Wiesz, mi się wydaje, że oni też tak to sprawdzali.. Bo jeśli tj. u mnie kobieta to ja na pewno nie zdam matury.. Sory, jak jest zarządzenie z góry że za napisanie za dużo a dobrze, jest 0pkt. to przepraszam bardzo W przypadku gdy nie był podany limit..
ale.. łodewer..

Wspaniałego masz TŻ'ta
Strasznie podobają mi sie takie prezenty typu: herbata, zwykłe ciastko, czy jakaś inna głupotka Nic wielkiego a lepsze, niż bukiet róż

Nad zdjęciem myślałam, tylko żadnego fajnego nie mam. Myślałam, żeby zrobić jakieś fajne Dzięki za odzew

Napisane przez krowa_bez_mleka

Jakie by nie było będzie smaczne, bo w dobrym towarzystwie wszystko smakuje


Hmm...ja Plackom kupiłam zestaw kieliszków ze śmiesznymi hasłami typu:" chluśniem bo uśniem"
Ale nie wiem czy Twoim babom by sie spodobały

I nie smutaj sie tak Też mam ostatnio średni okres, ale mam nadzieje, że to minie..
Wszystkie jedziemy na tym samym wózku-matura nas nie ominie
Ale damy radę!

Hehe te kieliszki już mamy obcykane, bo chyba 3x je kupowałyśmy różnym ludziom, innym koleżankom Świetne są.

Dziękuję





Jutro pędzę na zakupy po prezenty. Mam nadzieję kupić sobie spódnicę z Trolla-oby była.

Dziewczyny miała któraś z Was puder prasowany z Avonu, taki w opakowaniu z lusterkiem? Jest teraz w katalogu za 3dychy.
Słyszałam, że jest dobry i baaaardzo trudno go zużyć całego.
I teraz myślę nad nim.. Tylko 3 dychy to dużo trochę. No nic.

[emememsik]

Napisane przez blaque

Wspaniałego masz TŻ'ta
Strasznie podobają mi sie takie prezenty typu: herbata, zwykłe ciastko, czy jakaś inna głupotka Nic wielkiego a lepsze, niż bukiet róż

Ja też uwielbiam takie prezenty.
Herbatki już dziś wypróbowałam, ta zimowa jest taka, że..
Mówię wam, od razu biegnijcie do sklepu i kupcie dziesięć paczek.

TEEKANNE World of Fruits "Winter Time"
Pozwól się zainspirować herbacie “Winter Time”, którą wyróżnia wyjątkowy, korzenny smak. Doświadcz nastroju zimy w filiżance herbaty. Ta ciesząca się wyjątkową popularnością mieszanka owocowa jest nieodłącznym towarzyszem długich i mroźnych zimowych wieczorów.