Mamusie czerwcowe cz. 6

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Kociak85

australia, właśnie dzwoniłam do MOPS-u i pani mi powiedziała, że oni teraz sami zaświadczenie z US ściągają, także my nic nie musimy zanosić. Wystarczy wniosek o becikowe i zaświadczenie od lekarza. Także nie muszę nigdzie jechać. Jupi! Jadę oglądać firany i zasłony a potem torbę pakować.

Ja dzisiaj na obiad czynię ryż na mleku z owocami i musem owocowym jakimś. Mniam mniam!

A to ciekawe czy w kazdym mopsie tak jest..? Bo dwa lata temu jeszcze musieliśmy zapylać do us po to zaświadczenie

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez Asiek121

Znowu mam laske z bliźniakami na sali ja to mam szczęście

No nieźle grunt żeby nie chrapala, pamiętam jak mnie to w☠☠☠☠... Człowiek powinien siły regenerować na porod a tu spać w nocy się nie da

Haneczka już dlugo w tym szpitalu nie polezysz, tak czuję będzie dobrze!
Wykorzystaj ten dzień ale nie na sprzątanie jedź na lody, pizzę, kebaba czy na co tylko masz ochotę! I co bardziej zakazane jak sie Hania urodzi to potem może nie być ci to dane

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

A Ewka sie nie odezwala, a miała! czeka na kolejny poród :-P

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[Claudette1996]

australia87

Narobiłaś mi smaka na racuchy z jabłkami, zaraz zabieram się do roboty


Ja już mam wszystko poprane i poprasowane prócz pościeli, ale z tym się wstrzymam do poznania ewentualnej daty cc i wtedy ubiorę już kubusiowi łóżeczko na tip top jeszcze czekamy aż przyjdą literki na ścianę i będzie super
Jutro zaczynam 34 tydzień, a malutki tak się wierci że szok, czy to możliwe że jest już przecież większy i ma mniej miejsca i dlatego go tak odczuwam? Co każdy jego przelewający się ruch, mam łzy w oczach, takie to piękne

[australia87]

Napisane przez Claudette1996

australia87

Narobiłaś mi smaka na racuchy z jabłkami, zaraz zabieram się do roboty


Ja już mam wszystko poprane i poprasowane prócz pościeli, ale z tym się wstrzymam do poznania ewentualnej daty cc i wtedy ubiorę już kubusiowi łóżeczko na tip top jeszcze czekamy aż przyjdą literki na ścianę i będzie super
Jutro zaczynam 34 tydzień, a malutki tak się wierci że szok, czy to możliwe że jest już przecież większy i ma mniej miejsca i dlatego go tak odczuwam? Co każdy jego przelewający się ruch, mam łzy w oczach, takie to piękne

Rozpycha się, bo mu coraz ciaśniej Moja taka sama wiercipiętka

Ja wzięłam się za ogarnianie mieszkania, rodzice pojutrze przyjeżdżają, to nie będę ich w syfie witała
Kurier przywiózł przewijak No i parę pierdół Tak więc z grubszych zakupów to chyba mam już wszystko

[Paulinagm]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;60254491]A to ciekawe czy w kazdym mopsie tak jest..? Bo dwa lata temu jeszcze musieliśmy zapylać do us po to zaświadczenie
[/QUOTE]
a wiecie może jak to jest, gdy dochody pojawiły się u nas dopiero w 2015 roku? w 2014 bylismy studentami, nie mieliśmy żadnych dochodów ... i jak? US wyda nam zaświadczenie, że był brak dochodów czy nie wyda nam o ogóle??? na tej stronie z Wrocławia doczytałam, że skoro pierwszą wyplatę dostalismy w 2015 to należy dołączyć zaświadczenie od pracodawcy potwierdzające "wysokość uzyskanego dochodu z miesiąca następującego po miesiącu, w którym dochód został uzyskany"
strasznie to wszystko skomplikowane ...
muszę poszukac jakiejs dobrej strony z warszawy

[australia87]

Napisane przez Paulinagm

a wiecie może jak to jest, gdy dochody pojawiły się u nas dopiero w 2015 roku? w 2014 bylismy studentami, nie mieliśmy żadnych dochodów ... i jak? US wyda nam zaświadczenie, że był brak dochodów czy nie wyda nam o ogóle??? na tej stronie z Wrocławia doczytałam, że skoro pierwszą wyplatę dostalismy w 2015 to należy dołączyć zaświadczenie od pracodawcy potwierdzające "wysokość uzyskanego dochodu z miesiąca następującego po miesiącu, w którym dochód został uzyskany"
strasznie to wszystko skomplikowane ...
muszę poszukac jakiejs dobrej strony z warszawy

Albo zadzwoń do swojego Mopsu Bo czasem różnie z tymi interpretacjami bywa

[haneczkab92]

Napisane przez sliweczka85

Mój też rzygał w nocy z niedzieli na poniedziałek.

A dziękuję, już skończyłam! I tym samym oświadczam, że wszystko poprane, poprasowane i poukładane w szafce Całkiem sporo się tych ciuszków nazbierało, myślę, że w zupełności wystarczy.

Będzie dobrze Wiadomo, że zawsze lepiej w domu ale tam przynajmniej to Twoje ciśnienie będzie pod kontrolą. Szybko zleci- już niedługo!

Neta ogarnęłaś?

A z hormonikiem to tak już jest

Ło jezu, Ty to szybka jesteś z tym prasowaniem
Mam nadzieję, że ogarnęłam. Znalazłam ofertę na kartę 10BG to chyba dużo?
mam nadzieję, że będzie ok, bo jak nie, to na szybko będziemy szukać coś innego, żeby mieć z Wami kontakt;D

Napisane przez Asiek121

Znowu mam laske z bliźniakami na sali ja to mam szczęście

No to fajnie, że masz kogoś, ale trzymam kciuki, żeby nie chrapała

Napisane przez australia87

Ty się nie smuć, Hanię niedługo będziesz całowała po słodkich pultynkach i stópkach!

Ja mam Fridę, a nakładek na razie nie kupuję Będzie trzeba, to mąż poleci i kupi

Wow Uważaj żebyś się nie "zaraziła"

Jak to słodko brzmi!!

Napisane przez dzanet2108

A to ciekawe czy w kazdym mopsie tak jest..? Bo dwa lata temu jeszcze musieliśmy zapylać do us po to zaświadczenie

No nieźle grunt żeby nie chrapala, pamiętam jak mnie to w☠☠☠☠... Człowiek powinien siły regenerować na porod a tu spać w nocy się nie da

Haneczka już dlugo w tym szpitalu nie polezysz, tak czuję będzie dobrze!
Wykorzystaj ten dzień ale nie na sprzątanie jedź na lody, pizzę, kebaba czy na co tylko masz ochotę! I co bardziej zakazane jak sie Hania urodzi to potem może nie być ci to dane

A Ewka sie nie odezwala, a miała! czeka na kolejny poród :-P

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

Mówisz, ze niedługo? powiem Wam, że jak już będę w szpitalu, i powiedzą mi, że z Hanią jest ok, i mogę rodzić to chciałabym nawet już, i tak do domu nie wrócę, więc im szybciej(o ile bezpiecznie) tym lepiej
Nie nie, absolutnie nie sprzątam- ale muszę się spakować, pranie nastawić- z moimi rzeczami i w ogóle..ale moze faktycznie wieczorem pojadę na pizzę z tż i lody, bo do szpitala mi tego nie przemyci
Owszem, takie zapakowane może i tak, ale nie takie naturalne, czy z automatu

Napisane przez Claudette1996

australia87

Narobiłaś mi smaka na racuchy z jabłkami, zaraz zabieram się do roboty


Ja już mam wszystko poprane i poprasowane prócz pościeli, ale z tym się wstrzymam do poznania ewentualnej daty cc i wtedy ubiorę już kubusiowi łóżeczko na tip top jeszcze czekamy aż przyjdą literki na ścianę i będzie super
Jutro zaczynam 34 tydzień, a malutki tak się wierci że szok, czy to możliwe że jest już przecież większy i ma mniej miejsca i dlatego go tak odczuwam? Co każdy jego przelewający się ruch, mam łzy w oczach, takie to piękne

Super, juz ten tydzień u Ciebie, coraz bezpieczniej w razie w!
A Kubuś ma zdecydowanie mniej miejsca, dlatego go tak odczuwasz!


A moja Hania leniwa dziś..myślę, ze odczuwa stres mamy, i dlatego tak..
Oby nie cały dzień!

[Evelinke]

Haneczka to w takim razie życz żebyś jak najkrócej leżała w szpitalu i tuliła Hanię zaraz w ramionach, pod warunkiem że lekarz da zielone światło ✅

Claudette moją niuńkę też dużo bardziej czuję, mają teraz mało miejsca a i silniejsze są te nasze dzieciaczki
I powiem, wam, że dobrze ze mam łożysko z przodu, nie mam przynajmniej bolących kopniaków jak widziałam filmik koleżanki jak jej mała kopała, no masakra, cały brzuch chodził
No ja tak nie mam, gdzieś tam się wypcha ale jednak łożysko amortyzuje te ruchy.

I przyszła mi paczka z gemini
Jestem w szoku, bo zamawiałam we wtorek a już mam paczkę w domu
Jak wcześniej robiłam zamowienie to nie raz po kilka dni czekałam.
Może od kwoty to zależy, małe paczki im nie śpieszno a z tymi większymi to szybciej im idzie

[madzius90]

Moja Mala to mi sie rozpycha na boki, z racji ulozenia, czasami to mam wrazenie ze zaraz mi brzuch sie rozerwie na pol raz ciagnie w prawo , a za chwile szybko w lewo

Od kilku dni mam mdlosci nie wiem czy to te upaly tak na mnie dzialaja

[201711281320]

Napisane przez haneczkab92

Ło jezu, Ty to szybka jesteś z tym prasowaniem
Mam nadzieję, że ogarnęłam. Znalazłam ofertę na kartę 10BG to chyba dużo?
mam nadzieję, że będzie ok, bo jak nie, to na szybko będziemy szukać coś innego, żeby mieć z Wami kontakt;D

Szybko poszło, bo już mi niewiele zostało. Rozłożyłam sobie to na raty. Poza tym ja się z tym prasowaniem nie pieprzę jakoś specjalnie. Te ubranka takie małe, że nawet nie ma za bardzo jak tym żelazkiem jeździć. Przykładam żelazko, czekam aż pary sporo poleci, rękawki machnę szybko i gotowe

10 GB to chyba bardzo dużo. Tak mi się wydaje. Ja mam na telefonie 100 MB i mi wystarcza na miesiąc ale w sumie korzystam tylko poza domem...

[australia87]

Napisane przez haneczkab92

Mam nadzieję, że ogarnęłam. Znalazłam ofertę na kartę 10BG to chyba dużo?

Dużo, pod warunkiem, że korzystając z tego nie będziesz oglądała dużo filmów, bo one sporo transferu ciągną...

Napisane przez Evelinke

I przyszła mi paczka z gemini
Jestem w szoku, bo zamawiałam we wtorek a już mam paczkę w domu
Jak wcześniej robiłam zamowienie to nie raz po kilka dni czekałam.
Może od kwoty to zależy, małe paczki im nie śpieszno a z tymi większymi to szybciej im idzie

Ja miałam spore zamówienie, a czekałam kilka dni...

Napisane przez madzius90

Od kilku dni mam mdlosci nie wiem czy to te upaly tak na mnie dzialaja

[Radena]

Napisane przez Weronia93

Dziewczyny głupie pytanie ale muszę zapytać czy jest możliwe mając założony krążek ze odpadł CZOP? Wydaje mi sie ze to czop ale noe jestem pewna hmm. Ale krążkiem założonym trochę mi sie to nie zgadza :/

Weronia, no mógł się ten krążek przesunąć,więc wszystko możliwe... Masz telefon do swojego gina? Może zadzwoń,opisz mu to dokładnie i na pewno Ci powie co i jak

[motylek1984]

Dziewczyny, dopiero wróciłam, jakas masakra. Od 8 czekałam, najpierw dużo pacjentek do ktg, a potem musiałam na mojego lekarza czekać, bo miał nieplanowaną operację. Mam nadzieję, to siedzenie mi nie zaszkodzi. Mialam koło 15 jechaćtdo kardiologa, ale chyba sobie odpuszczę, bo się boję, że to jeżdżenie może nam zaszkodzić.

[madzius90]

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny, dopiero wróciłam, jakas masakra. Od 8 czekałam, najpierw dużo pacjentek do ktg, a potem musiałam na mojego lekarza czekać, bo miał nieplanowaną operację. Mam nadzieję, to siedzenie mi nie zaszkodzi. Mialam koło 15 jechaćtdo kardiologa, ale chyba sobie odpuszczę, bo się boję, że to jeżdżenie może nam zaszkodzić.

Oj wspolczuje ze sie biedna tyle naczekalas

Weronia i jak tam? Dzwonilas do gina?

[mamaNiny]

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny, dopiero wróciłam, jakas masakra. Od 8 czekałam, najpierw dużo pacjentek do ktg, a potem musiałam na mojego lekarza czekać, bo miał nieplanowaną operację. Mam nadzieję, to siedzenie mi nie zaszkodzi. Mialam koło 15 jechaćtdo kardiologa, ale chyba sobie odpuszczę, bo się boję, że to jeżdżenie może nam zaszkodzić.

Współczuję, ja też siedziałam 4 godziny w szpitalu :-( masakra..

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[motylek1984]

Haneczka, wiadomo że najlepiej w domu, ale uwierz, że najgorszy pierwszy dzień, potem się przyzwyczaisz, może kogoś fajnego poznasz.

[ania230]

Napisane przez Claudette1996

Narobiłaś mi smaka na racuchy z jabłkami, zaraz zabieram się do roboty

tez zrobię bo mam dostałam sporo jabłek

[Paula_ck]

Napisane przez haneczkab92

Dzień dobry!
Witam się ostatni dzień na forum w domku..dzwoniłam do lekarza, jutro między 9.00 a 12.00 mam się zgłosić na ip i mnie przyjmie na oddział- wiecie co liczyłam się z tym, nastawiałam, a jakoś mi smutno..tylu rzeczy nie zdążyłam zrobić- wiem, że tż to zrobi, ale...

No nic, idę ogarnąć co najpotrzebniejsze.

Co do mojeg tż- porozmawiałam z nim wczoraj i jest ok nawet jutro wziął wolne, żeby mnie zawieźć do szpitala, choć ma nową pracę i o wolne nie jest łatwo..
Także moje hormony najpierw myślą, każą mi się denerwować,płakać, a się okazuje, że nie ma powodu..no ale cóż

Haneczka nie przejmuj się, szybko czas zleci w szpitalu I już niedługo będziesz tulić malutką
Fajnie że tżtowi udało się wziąć wolne na jutro Będziesz miała wsparcie w nim

Napisane przez sliweczka85

Mój też rzygał w nocy z niedzieli na poniedziałek.

A dziękuję, już skończyłam! I tym samym oświadczam, że wszystko poprane, poprasowane i poukładane w szafce Całkiem sporo się tych ciuszków nazbierało, myślę, że w zupełności wystarczy.

Brakuje mi jeszcze kilku pie.rdółek: cążków do paznokietek, aspiratora do nosa (waham się pomiędzy fridą a katarkiem), nakładek na sutki ( sama nie wiem czy kupować, bo wcześniej nie używałam) no i chyba póki co tyle...

Brawo za szybkie prasowanie i że już gotowe wszystko
Ja kupiłam katarek ale potem stwierdziłam że chyba będę się bała tego od razu używać i wzięłam jeszcze taki aspirator z canpolu gdzie się ustami wyciąga

Napisane przez Asiek121

Znowu mam laske z bliźniakami na sali ja to mam szczęście

Ty to masz szczęscie Ja ostatnio jak byłam w szpitalu to z dwiema z bliźniakami leżałam

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;60254491]A to ciekawe czy w kazdym mopsie tak jest..? Bo dwa lata temu jeszcze musieliśmy zapylać do us po to zaświadczenie

[/QUOTE]
U nas w mieście też sami biorą dane o dochodach z US.
Nawet jak byliśmy w US to wisiała wielka karta że do zasiłków nie trzeba pobierać samemu zaświadczenia o dochodach z US.

Napisane przez australia87

Rozpycha się, bo mu coraz ciaśniej Moja taka sama wiercipiętka

Ja wzięłam się za ogarnianie mieszkania, rodzice pojutrze przyjeżdżają, to nie będę ich w syfie witała
Kurier przywiózł przewijak No i parę pierdół Tak więc z grubszych zakupów to chyba mam już wszystko

No to super że już wszystko masz Teraz tylko torbę spakować

Napisane przez Paulinagm

a wiecie może jak to jest, gdy dochody pojawiły się u nas dopiero w 2015 roku? w 2014 bylismy studentami, nie mieliśmy żadnych dochodów ... i jak? US wyda nam zaświadczenie, że był brak dochodów czy nie wyda nam o ogóle??? na tej stronie z Wrocławia doczytałam, że skoro pierwszą wyplatę dostalismy w 2015 to należy dołączyć zaświadczenie od pracodawcy potwierdzające "wysokość uzyskanego dochodu z miesiąca następującego po miesiącu, w którym dochód został uzyskany"
strasznie to wszystko skomplikowane ...
muszę poszukac jakiejs dobrej strony z warszawy

Ja wypełniłam pit zerowy za 2014 i 2015 bo wtedy studiowałam i to wystarczyło. A późniejsze dochody to myślę że już normalnie pobiorą sobie z US.
Jak coś to dzwoń i dopytaj jak jest u was w mopsie

Napisane przez Evelinke

I przyszła mi paczka z gemini
Jestem w szoku, bo zamawiałam we wtorek a już mam paczkę w domu
Jak wcześniej robiłam zamowienie to nie raz po kilka dni czekałam.
Może od kwoty to zależy, małe paczki im nie śpieszno a z tymi większymi to szybciej im idzie

Mi właśnie też dzisiaj doszła paczka z gemini a zamawiałam we wtorek
Więc już wszystko mam

Napisane przez madzius90

Moja Mala to mi sie rozpycha na boki, z racji ulozenia, czasami to mam wrazenie ze zaraz mi brzuch sie rozerwie na pol raz ciagnie w prawo , a za chwile szybko w lewo

Od kilku dni mam mdlosci nie wiem czy to te upaly tak na mnie dzialaja

Współczuję mdłości

[Radena]

Napisane przez Claudette1996

australia87

Narobiłaś mi smaka na racuchy z jabłkami, zaraz zabieram się do roboty


Ja już mam wszystko poprane i poprasowane prócz pościeli, ale z tym się wstrzymam do poznania ewentualnej daty cc i wtedy ubiorę już kubusiowi łóżeczko na tip top jeszcze czekamy aż przyjdą literki na ścianę i będzie super
Jutro zaczynam 34 tydzień, a malutki tak się wierci że szok, czy to możliwe że jest już przecież większy i ma mniej miejsca i dlatego go tak odczuwam? Co każdy jego przelewający się ruch, mam łzy w oczach, takie to piękne

Gratki tygodniaJa też jutro zaczynam 34 i też moja Mała od soboty mniej więcej zaczęła się bardzo rozciągać i wiercić;-) a ja do niej więcej gadam,że mamusia się cieszy,że już taka duża i w ogóle,ale niech chociaż pecherz oszczedzi:p
Haneczka,trzymaj się,w szpitalu nie jest tak źle,mi to się nawet podobało

[zebrah]

Puknijcie mnie w czoło dziewczyny- nakupiłam surfinii na taras, 10l ziemi, zatachałam do mieszkania i będę sadziła. I kupiłam jeszcze materiał do obszycia gąbki na te meble z palet co mąż zrobił. Pasuje wyciągnąć maszynę i szyć. NIE RODZĘ! Nie mam na to czasu

Motylek- jeżdżenie buja macicę- ja tam już na żadne trasy się nie wybieram dłuższe

Dzanet- ale słodki zestaw Śliczny.

Claudette- a pochwal się jakie literki zamówiłaś.

Madzius dotrwamy jakoś do porodu

Asiek- no właśnie, bo się zarazisz twinsami

Haneczka- powodzenia w szpitalu. Zostaniesz już do porodu? Załatwiłaś sobie ten internet, żeby mieć z nami kontakt? Zrób sobie dzisiaj jakąś przyjemność.

Potwierdzam, że ciuszki z Auchan fajne. I ceny mają super. Jedyny minus, że wszystkie są z Chin albo Bangladeszu i nie wiadomo co za barwniki są w nich.

[motylek1984]

Zebrah, szalona jesteś :-D ja też kupiłam piękne surfinie,potem się pochwalę, zawsze miałam różowe, raz fioletowe, a teraz na parapet czerwone, a na taras orenżadkowe, jeszcze takich nie widziałam :-D piękne są, a były też czarne w sklepie, normalnie wyglądały jak z aksamitu, ale źle mi się kojarzyły. Wiem, że nie wskazane takie jazdy samochodem, ale niestety muszę, do szpitala mam 15km.

[ania230]

Kolejne rzeczy wyprasowane teraz ostatnia tura do powieszenia i jutro prasowanie i z głowy

Jutro też dopakuje torbę

Ubiorę się i idę po mleko bo co zjem to mam cholerna zgagę a i loda sobie kupię

[madzius90]

Zebrah czy Ty dzwigalas 10l ziemii sama???

[ania230]

zabrah jak Ci zostaną kwitki to możesz do mnie posłać poczta gołębia bo z miła chęcią bym sobie posadziła na balkonie, ale nie mam doniczki :/

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny, dopiero wróciłam, jakas masakra. Od 8 czekałam, najpierw dużo pacjentek do ktg, a potem musiałam na mojego lekarza czekać, bo miał nieplanowaną operację. Mam nadzieję, to siedzenie mi nie zaszkodzi. Mialam koło 15 jechaćtdo kardiologa, ale chyba sobie odpuszczę, bo się boję, że to jeżdżenie może nam zaszkodzić.

Najważniejsze że masz to z głowy teraz odpoczywajcie

[madzius90]

Ja tez musze jezdzic samochodem- mieszkamy 15 km od miasta, musze wozic Bartka do przedszkola, do lekarza sie dostac.
W pierwszej ciazy od 22 tyg mialam zakaz prowadzenia auta ze wzgl. Na zagrozenie przedwczesnym porodem, ale wtedy moglam sobie pozwolic na to zeby byc zalezna od kogos

[ania230]

Napisane przez sliweczka85

Szybko poszło, bo już mi niewiele zostało. Rozłożyłam sobie to na raty. Poza tym ja się z tym prasowaniem nie pieprzę jakoś specjalnie. Te ubranka takie małe, że nawet nie ma za bardzo jak tym żelazkiem jeździć. Przykładam żelazko, czekam aż pary sporo poleci, rękawki machnę szybko i gotowe

dokładnie też tak robię
postanowiłam sobie podzielić body na kr i dł rękaw i do osobnych szuflad a inne rzeczy typu sukienki, geterki, sweterki do jednej szuflady nie będę szukała gdzie co jest potem.
Ubranka dużo większe schowałam do siatki i pójdą do szafy oczywiście wyprane i wyprasowane


Zastanawiam się jeszcze czy nie dokupić trochę pieluch mam około 30 szt

[Honcia]

Dzień dobry Mamusie

Oczywiście na początek trzymam kciuki za udane wizyty dzisiejsze

Ja korzystam z pogody i już wyprałam wszystkie "wnętrzności" z wózka Przy okazji machnęłam też fotel od kompa bo nigdy nie był prany i torbę w którą spakuję się do szpitala

ale przy okazji od rana się tylko wkurzam, bo zamawiałam ostatnio dość dużo rzeczy z allegro (6 paczek ma przyjść) i już trzeci sprzedawca mi pisze, że nie ma wzoru, który wybrałam Nosz kur.wagon.pełen jaja sobie robią... Żebym jeszcze nie sprawdzała czy jest dostępny ten konkretny model czy kolor. Do tego od wszystkich już dostałam wczoraj maile, że towar wysłany... Niepoważni jacyś

[zebrah]

Napisane przez madzius90

Zebrah czy Ty dzwigalas 10l ziemii sama???

hmm jakby... tak.

[QUOTE=ania230;60261486]zabrah jak Ci zostaną kwitki to możesz do mnie posłać poczta gołębia bo z miła chęcią bym sobie posadziła na balkonie, ale nie mam doniczki :/[COLOR="Silver"]/QUOTE]

To polecam się Aniu Ja bardzo lubię kwiatki- jakoś tak cieszy jak się usiądzie na tarasie koło czegoś pięknego

Napisane przez motylek1984

Zebrah, szalona jesteś :-D ja też kupiłam piękne surfinie,potem się pochwalę, zawsze miałam różowe, raz fioletowe, a teraz na parapet czerwone, a na taras orenżadkowe, jeszcze takich nie widziałam :-D piękne są, a były też czarne w sklepie, normalnie wyglądały jak z aksamitu, ale źle mi się kojarzyły. Wiem, że nie wskazane takie jazdy samochodem, ale niestety muszę, do szpitala mam 15km.

Motylek to czekamy na zdjęcie. A jaki to jest kolor "orenżadkowy" Czerwone mi się bardzo podobają - ale nie pasowały do aranżacji więc nie kupiłam.
Ja kupiłam różowe i petunie fioletowe. A mam już fioletowe posadzone z białymi obwódkami- także ogólnie balkon będzie w kolorach róż/fiolet, bo jeszcze robiłam naszczepki z pelargonii zwisających w kolorze jasnego różu. Do tego mam posadzone pomidory, zwisającą truskawkę, bratki, wrzośca- także już trochę "zielska" jak to mawia mój mąż rośnie...

Ania- 30 pieluch z pewnością wystarczy.

[Paula_ck]

Napisane przez zebrah

Puknijcie mnie w czoło dziewczyny- nakupiłam surfinii na taras, 10l ziemi, zatachałam do mieszkania i będę sadziła. I kupiłam jeszcze materiał do obszycia gąbki na te meble z palet co mąż zrobił. Pasuje wyciągnąć maszynę i szyć. NIE RODZĘ! Nie mam na to czasu

Ty szalona jesteś Zwolnij trochę

Napisane przez motylek1984

Zebrah, szalona jesteś :-D ja też kupiłam piękne surfinie,potem się pochwalę, zawsze miałam różowe, raz fioletowe, a teraz na parapet czerwone, a na taras orenżadkowe, jeszcze takich nie widziałam :-D piękne są, a były też czarne w sklepie, normalnie wyglądały jak z aksamitu, ale źle mi się kojarzyły. Wiem, że nie wskazane takie jazdy samochodem, ale niestety muszę, do szpitala mam 15km.

Pokaż koniecznie kwiatki
Też widziałam te czarne surfinie Dziwne były ale podobno w tym roku jest szał na nie i pełno ludzi kupuje bo pasują do szarych i białych elewacji.
My z mamą kupiłyśmy na balkon werbene czerwoną i złoty deszcz. Narazie jeszcze nie rozwinięte są a ciekawi mnie bardzo to połączenie

Napisane przez Honcia

Dzień dobry Mamusie

Oczywiście na początek trzymam kciuki za udane wizyty dzisiejsze

Ja korzystam z pogody i już wyprałam wszystkie "wnętrzności" z wózka Przy okazji machnęłam też fotel od kompa bo nigdy nie był prany i torbę w którą spakuję się do szpitala

ale przy okazji od rana się tylko wkurzam, bo zamawiałam ostatnio dość dużo rzeczy z allegro (6 paczek ma przyjść) i już trzeci sprzedawca mi pisze, że nie ma wzoru, który wybrałam Nosz kur.wagon.pełen jaja sobie robią... Żebym jeszcze nie sprawdzała czy jest dostępny ten konkretny model czy kolor. Do tego od wszystkich już dostałam wczoraj maile, że towar wysłany... Niepoważni jacyś

Oj z zamówieniami to też mnie denerwowało że ciągle jakiegoś wzoru nie było, miałam tak samo i wcale w aukcji później nie zmieniali tego a czasem nie zamówiłabym czegoś gdybym wiedziała że nie będzie tego konkretnego koloru.
Jutro będziesz miała dzień kuriera i nigdzie nie wyjdziesz
Mnie to już kojarzą Ci kurierzy bo co chwilę Ci sami przyjeżdżają, a to do mnie, a to moja mama coś zamawia ciągle, a ostatnio to za sąsiadów odbieram jak coś małego :P

[motylek1984]

[QUOTE=zebrah;60262126]hmm jakby... tak.

Napisane przez ania230

zabrah jak Ci zostaną kwitki to możesz do mnie posłać poczta gołębia bo z miła chęcią bym sobie posadziła na balkonie, ale nie mam doniczki :/[COLOR="Silver"]/QUOTE]

To polecam się Aniu Ja bardzo lubię kwiatki- jakoś tak cieszy jak się usiądzie na tarasie koło czegoś pięknego



Motylek to czekamy na zdjęcie. A jaki to jest kolor "orenżadkowy" Czerwone mi się bardzo podobają - ale nie pasowały do aranżacji więc nie kupiłam.
Ja kupiłam różowe i petunie fioletowe. A mam już fioletowe posadzone z białymi obwódkami- także ogólnie balkon będzie w kolorach róż/fiolet, bo jeszcze robiłam naszczepki z pelargonii zwisających w kolorze jasnego różu. Do tego mam posadzone pomidory, zwisającą truskawkę, bratki, wrzośca- także już trochę "zielska" jak to mawia mój mąż rośnie...

Ania- 30 pieluch z pewnością wystarczy.

Też miałam ochotę na te fioletowe z białą obwódką, ale mi do tych oranżadkowych bardziej czerwone pasowały. W zeszłym roku miałam dużo więcej kwiatów, ale teraz to nie będę miała tyle czasu, żeby je pielęgnować. I miałam chyba 5 dużych kwadratowych donic z pomidorkami koktajlowymi.

[PikPik09]

Napisane przez Claudette1996

australia87

Narobiłaś mi smaka na racuchy z jabłkami, zaraz zabieram się do roboty


Ja już mam wszystko poprane i poprasowane prócz pościeli, ale z tym się wstrzymam do poznania ewentualnej daty cc i wtedy ubiorę już kubusiowi łóżeczko na tip top jeszcze czekamy aż przyjdą literki na ścianę i będzie super
Jutro zaczynam 34 tydzień, a malutki tak się wierci że szok, czy to możliwe że jest już przecież większy i ma mniej miejsca i dlatego go tak odczuwam? Co każdy jego przelewający się ruch, mam łzy w oczach, takie to piękne

ja już osoągnęłam 34 tc i masz rację: każdy ruch odczuwa się fantastycznie, a czasami nawet boleśnie. to ten etap ze brzuch faluje i sie zapada. I tak mocno czuć maleństwo! Wspaniałe to jest Mój właśnie teraz tańcuje

Dopiero weszłam do domu przywiozłam moje dziecko z pierwszej wycieczki!!!!! Taka stara juz jestem, że moje "maleństwo" na wycieczce same było! W toruniu w młynie wiedzy, pierwszy raz bez rodziców...ehhhh no i oczywiscie zakupy zrobił (hehe) i pojechali do McDonlada. Synuś przeszczęśliwy!!

Torbę mam spakowaną, na koniec dołożę tylko dokumenty i bieżące kosmetyki. Ulżyło mi jak już zakończyłam ten proces. poprane i poprasowane mam również, włącznie z pościelą.
Zakończyłam miesiące aktywnych przygotowan teraz tylko bierne czekanie, nie znoszę tego, cierpliwość to nie jest moja mocna strona. i jeszcze roje sobie rozne scenariusze i daty porodu nic na to nie poradzę
Wyniki mam dobre cos tam jest za nisko ale to chyba nie grozne , przeciwciała i cała reszta z krwi i moczu ok. Wizyta za tydzien- nie mogę się doczekać.