Mamusie czerwcowe cz. 6

[eful]

O któraś napisała, że od poniedziałku w biedre jest lovela przeceniona to sobie polece po płyn o prania tylko tak zastanawiam się bo uprałam wszystkie ciuszki w samym proszku bez płynu do płukania.. i myślę czy kupić i jaki

I wczoraj któraś napisała, że whisbear w smyku jest przeceniony i tak sobie to wziełam do serca, że znów pół dnia miałam dylemat czy go kupić czy nie kupić - tż już mnie słuchać nie może.. bo ja co chwile mam jakieś 'zakupowe' pomysły ah gdyby pieniądze leciały z nieba

i cóż ja biedna mam zrobić.. ? najpierw napaliłam się na szumisia z rossmana ale wykupili mi go a miał więcej funkcji niż whisbear ... poza tym czy to takie przydatne..

Do mojej walizki szpitalnej zakupiłam już dwie wody z dziubkiem chyba mam już tam wszystko I zakupiłam na wszelki kapturki na sutki z aventu

[justynan01]

Witam
Troche pospalam, odpoczelam po szpitalu.
Wyposcili mnie przed 17 gdzie juz mi z niecierpliwosci lzy zaczely naplywac do oczu :/ i chyba zapomnieli po prostu o mnie, bo przed 15 dopytywalam sie poloznych czy cos wiedza czy wychodze dzis, potem jedna przyleciala ze cos sprawdzi i zaraz przyjdzie, co trwalo 1,5 h, a na wynikach z moczu byla godzina 15:03. Ale niech im bedzie. Wyszlam, potem zakupy, pranie, kolacja, drzemka, prysznic i spanie.
Madzia, super ze z bobo dobrze, pojdziesz do szpitala to zaopiekuja sie Twoimi nerkami i ta koszula super podoba mi sie, u mnie takiej w New Looku nie bylo :/ a narazie tez polecam leginsy, ja mialam spodnie od pizamy i koszulke sportowa bokserke, bo nic innego czystego nie mialam.
Agusia, jak tam po obchodzie? Mysle ze pprobia badania i okaze sie ze poprostu dzidzia drobna jest i wszystko jest ok.
Honcia no to ladny rozmiar cyckow, ja juz ledwo mieszcze sie w G a startowalam z E.

[Radena]

Napisane przez eful

O któraś napisała, że od poniedziałku w biedre jest lovela przeceniona to sobie polece po płyn o prania tylko tak zastanawiam się bo uprałam wszystkie ciuszki w samym proszku bez płynu do płukania.. i myślę czy kupić i jaki

I wczoraj któraś napisała, że whisbear w smyku jest przeceniony i tak sobie to wziełam do serca, że znów pół dnia miałam dylemat czy go kupić czy nie kupić - tż już mnie słuchać nie może.. bo ja co chwile mam jakieś 'zakupowe' pomysły ah gdyby pieniądze leciały z nieba

i cóż ja biedna mam zrobić.. ? najpierw napaliłam się na szumisia z rossmana ale wykupili mi go a miał więcej funkcji niż whisbear ... poza tym czy to takie przydatne..

Do mojej walizki szpitalnej zakupiłam już dwie wody z dziubkiem chyba mam już tam wszystko I zakupiłam na wszelki kapturki na sutki z aventu

Mój mąż mówi,że mi może zrobić takie szumiace coś Ale jakoś się nie zbiera

Super,że masz wszystko
Ja mam 3 wody z dziubkiem,takie 0.33 l i jedna 1.5 litra jakby mi miało braknac. A te osłonki mam chyba z babyono w takim plastikowym pojemniczku.
I sobie dziś przypomnialam,że nie włożyłam do torby kubka,sztućców i ściereczki kuchennej.
A w ogóle to mam chyba biegunkę,dziś mnie porządnie brzuch od niej zabolal:-/ bo niestety już kilka dni mnie gonilo. Nie jakoś intensywnie,ale zaczynam mieć stresa,że coś się dzieje

Dziewczyny, co wziąć sobie do jedzenia na po porodzie? Coś w trakcie można mieć?

[Cierpliwosc]

Napisane przez eful

O któraś napisała, że od poniedziałku w biedre jest lovela przeceniona to sobie polece po płyn o prania tylko tak zastanawiam się bo uprałam wszystkie ciuszki w samym proszku bez płynu do płukania.. i myślę czy kupić i jaki

I wczoraj któraś napisała, że whisbear w smyku jest przeceniony i tak sobie to wziełam do serca, że znów pół dnia miałam dylemat czy go kupić czy nie kupić - tż już mnie słuchać nie może.. bo ja co chwile mam jakieś 'zakupowe' pomysły ah gdyby pieniądze leciały z nieba

i cóż ja biedna mam zrobić.. ? najpierw napaliłam się na szumisia z rossmana ale wykupili mi go a miał więcej funkcji niż whisbear ... poza tym czy to takie przydatne..

Do mojej walizki szpitalnej zakupiłam już dwie wody z dziubkiem chyba mam już tam wszystko I zakupiłam na wszelki kapturki na sutki z aventu

Daj się wykazać jakieś cioci czy dziadkom. Parę dni bez szumisia wytrzymacie,a ktoś Wam to może w prezencie dać

Napisane przez Radena

Mój mąż mówi,że mi może zrobić takie s daj szanse wykazać się jakieś cioci czy wujkowi. zumiace coś Ale jakoś się nie zbiera

Super,że masz wszystko
Ja mam 3 wody z dziubkiem,takie 0.33 l i jedna 1.5 litra jakby mi miało braknac. A te osłonki mam chyba z babyono w takim plastikowym pojemniczku.
I sobie dziś przypomnialam,że nie włożyłam do torby kubka,sztućców i ściereczki kuchennej.
A w ogóle to mam chyba biegunkę,dziś mnie porządnie brzuch od niej zabolal:-/ bo niestety już kilka dni mnie gonilo. Nie jakoś intensywnie,ale zaczynam mieć stresa,że coś się dzieje

Dziewczyny, co wziąć sobie do jedzenia na po porodzie? Coś w trakcie można mieć?

Położna na Sr mówiła żeby sobie na poród banana spakować, batoniki jakieś czy czekoladę. Ostatnio nie miałam i taka byłam glodna, ze jak tylko przywieźli mnie na salę, to zjadłam zimny, szpitalny obiad
Teraz muszę się w snickersy zaopatrzyć

[Radena]

Napisane przez Cierpliwosc

Daj się wykazać jakieś cioci czy dziadkom. Parę dni bez szumisia wytrzymacie,a ktoś Wam to może w prezencie dać

Położna na Sr mówiła żeby sobie na poród banana spakować, batoniki jakieś czy czekoladę. Ostatnio nie miałam i taka byłam glodna, ze jak tylko przywieźli mnie na salę, to zjadłam zimny, szpitalny obiad
Teraz muszę się w snickersy zaopatrzyć

Dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję,że będę mieć akurat w domu banany jak będę jechać na porodowke;-) a pozostałe rzeczy kupię pewnie jakoś niedługo przy okazji większych zakupów spożywczych

[motylek1984]

Ja nie wiem jak z tym jedzeniem jest, ale mnie się wydaje, że raczej się nie powinno, bo np gdyby trzeba było jednak robić cc, to najlepiej jest być na czczo, albo przynajmniej nie jeść kilka godzin, bo to niebezpieczne, ale to tylko takie moje przemyślenia. Ja jak najem się na wieczór, to takie głupie myśli mnie nachodzą, że jakby coś się zaczęło ... :-(

[Radena]

Napisane przez motylek1984

Ja nie wiem jak z tym jedzeniem jest, ale mnie się wydaje, że raczej się nie powinno, bo np gdyby trzeba było jednak robić cc, to najlepiej jest być na czczo, albo przynajmniej nie jeść kilka godzin, bo to niebezpieczne, ale to tylko takie moje przemyślenia. Ja jak najem się na wieczór, to takie głupie myśli mnie nachodzą, że jakby coś się zaczęło ... :-(

Coś w tym może być. Btw można tak potem po czekoladzie normalnie dziecko nakarmić?

[Madzia9999]

Napisane przez __Veronique

znowu nieprzespaną noc miałam. Coraz częściej się to zdarza. O 4 zrobiłam się taka głodna, że poszłam do kuchni w poszukiwaniu jedzenia. Padło na jabłko, tak mega zdrowo chciałam żeby było. A potem zauważyłam czekoladę mleczną i zeżarłam pół Staram się ograniczać ze słodyczami, dlatego łaskawie pozwoliłam tą czekoladę zjeść tż-owi samemu wstał rano, przyszedł z kuchni i mówi, "widziałaś? Rodzice śpią, a Róża po nocach kuchni buszuje"

Madzia, koszula super! I ja się pytam, gdzie w niej schowałaś brzuch? Jakbym nie wiedziała o ciąży, to bym się nie zorientowała! I dołączam do funclubu twoich piersi

Ja przed chwilą całą czekoladę z orzechami laskowymi zjadłam :P
Brzuch mam ale nie duży wieczorem wrzucę Wam fotkę brzucha

Napisane przez Honcia

Dzień dobry Mamusie



Koszula bardzo fajna i modelka jak najbardziej



Ja jeśli bym wylądowała teraz w szpitalu to w ogóle nie miała bym się w co ubrać... leginsów nie nosze i nie posiadam a koszulki mam, że tak powiem kuse bo się na brzuchu podciągają Musiała bym chyba w majtkach i sukience zasuwać

Piersi masz całkiem fajne
Ja już mam H miskę więc
Wczoraj mąż zapytał gdzie się podziały jego cycuszki, kiedy zdjęłam biustonosz... No cóż niech już zacznie zbierać kasiure na plastykę piersi

A ja muszę się też pożalić bo wczoraj miałam całe popołudnie i wieczór taką biegunkę jakiej już dawno nie pamiętam.. Masakra jakaś i kompletnie nie wiem dlaczego Na szczęście dzisiaj jest już lepiej

I zauważyłam, że zaczęły mi puchnąć nogi, w sensie kostki i stopy

Jeszcze 40 dni

Spokojnego dnia życzę i spadam coś porobić bo leń dzisiaj totalny...

Aaa i podbijam pytanie gdzie Weronia?? I Olinka?? Mam nadzieję, że u nich wszystko dobrze.

biedne jesteście z tym puchnieciem
To u Ciebie mąż ma co dotykać rozmiar H mi się moje D duże wydają :P




[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;60352031]Świetnata koszula! I zgadzam sie z dziewczynami - mi tez sie podobaja Twoje piersi Wyglądasz bardzo ładnie, w tej koszuli w ogóle nie widac Twojego brzuszka![/QUOTE]




Dziękuję
Ta koszula to rozmiar L dlatego brzuch mi kryje

Napisane przez justynan01

Witam
Troche pospalam, odpoczelam po szpitalu.
Wyposcili mnie przed 17 gdzie juz mi z niecierpliwosci lzy zaczely naplywac do oczu :/ i chyba zapomnieli po prostu o mnie, bo przed 15 dopytywalam sie poloznych czy cos wiedza czy wychodze dzis, potem jedna przyleciala ze cos sprawdzi i zaraz przyjdzie, co trwalo 1,5 h, a na wynikach z moczu byla godzina 15:03. Ale niech im bedzie. Wyszlam, potem zakupy, pranie, kolacja, drzemka, prysznic i spanie.
Madzia, super ze z bobo dobrze, pojdziesz do szpitala to zaopiekuja sie Twoimi nerkami i ta koszula super podoba mi sie, u mnie takiej w New Looku nie bylo :/ a narazie tez polecam leginsy, ja mialam spodnie od pizamy i koszulke sportowa bokserke, bo nic innego czystego nie mialam.
Agusia, jak tam po obchodzie? Mysle ze pprobia badania i okaze sie ze poprostu dzidzia drobna jest i wszystko jest ok.
Honcia no to ladny rozmiar cyckow, ja juz ledwo mieszcze sie w G a startowalam z E.

Dziś leginsy i haremki upralam będą w sam raz na początek do szpitala. Na potem koszulę mam i bedzie git

[zebrah]

Napisane przez Cierpliwosc

Teraz jeszcze jakiś pompon zrobię i idę spać, bo Sara padła wyjątkowo szybko o 19:50, więc nie mam co liczyć na długie leżakowanie rano [COLOR="Silver"]

Mój starszak też mnie obudził 7.30- a to i tak pospał. U nas też pada deszcz- także niedospana jestem i taki zombiak chodzę.

Napisane przez australia87

Nosz kurde, nie mogli zrobić takiej promocji 2-3 tygodnie temu?

Australia ja teraz całą rodzinę opieram w Loveli więc się chyba zaopatrzę. Nie powiem, żeby była jakaś mega wydajna więc warto mieć zapas.

Napisane przez Madzia9999

Wrzucam Wam zdjęcia koszuli do karmienia z ciucha New Look Maternity wygląda jak sukienka wachalam się czy kupić bo długa jakąś ale coś ok 3zł za nią zapłaciłam :P

Koszula bardzo ładna i elegancka Lepiej, że jest długa, bo wstawanie z wysokiego łóżka po porodzie przy sali pełnej cudzych TŻtów bywa krępujące. I ciemna- to też duży plus.

Napisane przez Radena

W dodatku czuje ciagle, że jestem spuchnieta.
No to sobie ponarzekalam

Radena współczuję opuchnięcia. Nogi może sobie daj na poduszkę wyżej i poleż. Pokrzywa działa raczej długoterminowo i trzeba wypić ze 3 szklanki, ale działa. Moja mama ma ciągle problemy z puchnięciem i jej pomaga.

Napisane przez Cierpliwosc

Położna na Sr mówiła żeby sobie na poród banana spakować, batoniki jakieś czy czekoladę. Ostatnio nie miałam i taka byłam glodna, ze jak tylko przywieźli mnie na salę, to zjadłam zimny, szpitalny obiad
Teraz muszę się w snickersy zaopatrzyć

Cierpliwość- lepiej chyba Marsy, twixy kupić, albo coś bez orzechów. Jak będziesz karmiła zaraz po porodzie, to bym się bała reakcji alergicznej u noworodka. Orzechy akurat są najczęściej uczulające. Akurat nie wierzę w jakieś tam diety matek karmiących, ale truskawki, miód, orzechy i cytrusy daruję sobie przynajmniej na początku. Ja kupiłam sobie dzisiaj w Lidlu małe soczki z rurką jabłkowe- sok szybko podnosi cukier więc przy porodzie jak znalazł.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Radena

Dziewczyny, co wziąć sobie do jedzenia na po porodzie? Coś w trakcie można mieć?

Na str mojego szpitala pisza, by wziąc wode i czekoladki Ja nie miałam ostatnio nic do jedzenia i nie miałam nawet kiedy jeśc bo dośc szybko szła akcja ale potem przyjechała moja siostra z paką żarcia i wszystko zjadłam Obiad szpitalny smakował jak nigdy!
Mozna zjeśc śmiało czekoladę, na początku i tak tylko siara leci

[201711281320]

Napisane przez __Veronique

znowu nieprzespaną noc miałam. Coraz częściej się to zdarza. O 4 zrobiłam się taka głodna, że poszłam do kuchni w poszukiwaniu jedzenia. Padło na jabłko, tak mega zdrowo chciałam żeby było. A potem zauważyłam czekoladę mleczną i zeżarłam pół Staram się ograniczać ze słodyczami, dlatego łaskawie pozwoliłam tą czekoladę zjeść tż-owi samemu wstał rano, przyszedł z kuchni i mówi, "widziałaś? Rodzice śpią, a Róża po nocach kuchni buszuje"
:

----

Mi na opuchliznę pomaga pokrzywa ale piję dużo. Mam nadzieję, że nie ma żadnych skutków ubocznych, bo wypijam od kilku dni co najmniej 3 kubki dziennie. Dzisiaj jest chłodno więc i bez pokrzywy jest w miarę ok.

Madziu, koszula bardzo ładna I też zwróciłam uwagę na sexi piersi

[CarycaKatharina]

Mi opuchlizna zaczęła schodzić w koncu. Piję dużo wszystkiego, zielona herbata tez sie sprawdza. Siku srednio co pol godziny, ale nie ma się co dziwić jak wypijam ok. 2,5l dziennie. Musialo ruszyc :P

[eful]

No właśnie u nas nie ma co liczyć na pomoc.. że dostaniemy coś od kogoś... Tylko pytam się czy ma sens rzeczywiście ten miś..?

A co do jedzenia to ja znów słyszałam, że można mieć sucharki ewentualnie biszkopty

[__Veronique]

Przed porodem rzeczywiście jest dobrze coś zjeść, żeby mieć siły. Kawę też zalecają. Ale prawda jest taka, że podczas porodu może się zdarzyć wszystko. Tak jak pisała Motylek, może być zakończony cc, a do tego faktycznie trzeba mieć pusty żołądek. Mój poród zakończył się podaniem narkozy, też musiałam mieć pusty żołądek. Wcześniej zjadłam na obiad rosół (w sumie zanim zaczęłam rodzić) a potem przy skurczach jadłam w małych kawałkach banana i czekoladę, ale białą i to też po jednej kostce. Znajoma położna mi tak poleciła - banan i biała czekolada w żołądku wyglądają jak śluz żołądkowy i śmiało można powiedzieć w razie W anestezjologowi, że nic nie jadłyśmy i mamy pusty żołądek z resztą podczas porodu ostatnią rzeczą o której myślałam było jedzenie... interesowała mnie tylko woda

[motylek1984]

Dziewczyny, czy któraś zna szpital w Rudzie Śląskiej??

[kaska87]

Hej ho

miałam jedzenie i picie w szpitalu ale poród był szybki i ani łyka wody nie zrobiłam ale młody urodził się 6:25 i sniadanie zaraz było zanim nas na salę zawiezli

[Asiek121]

ja leze na położnictwie :-D i caly czas chodze w leginsach i koszulkach a jak jest goraco to w piazamach takich koszulka +a
Spodenki

I wszystko kupilam w pepco ze skierowaniem do szpitala w reku bo w donu tez nic nie mialam co by sie nadawalo :-D

[australia87]

Napisane przez zebrah

Australia ja teraz całą rodzinę opieram w Loveli więc się chyba zaopatrzę. Nie powiem, żeby była jakaś mega wydajna więc warto mieć zapas.

No właśnie kurczę, niby tylko kilka prań zrobiłam, a jakoś tak niedużo mi tego płynu zostało...

Napisane przez eful

No właśnie u nas nie ma co liczyć na pomoc.. że dostaniemy coś od kogoś... Tylko pytam się czy ma sens rzeczywiście ten miś..?

A co do jedzenia to ja znów słyszałam, że można mieć sucharki ewentualnie biszkopty

Wiesz co, no prawda jest taka, że u jednego dziecka się sprawdzi, u innego nie, więc ciężko powiedzieć, po prostu ryzyk-fizyk, najwyżej się sprzeda

Masuriangirl się nie odzywała jeszcze po wczorajszej wizycie, halo!
No i gdzie jest Weronia?

[Paula_ck]

Napisane przez Madzia9999

Dziękuję za komplement :róża:

Piersi w ciąży urosły mi z B do dużego D aż się boję myśleć co będzie przy karmieniu.

Madzia fajna ta koszula Mi dzisiaj przyszły z IF i jestem zadowolona bardzo. Wcześniej już jedną zamawiałam ale tak mi się spodobała że wzięłam jeszcze bo lubie spać w koszulach a nie miałam jakiś fajnych.
Takie mam:
http://allegro.pl/montana-koszula-do...167351749.html
http://allegro.pl/kometa-koszula-noc...142092021.html
http://allegro.pl/koszula-nocna-kr-r...799732201.html
Ta pierwsza jest bardzo fajna i trochę dłuższa więc do szpitala akurat będzie. Ta druga na cienkich ramiączkach już raczej w domu bo trochę krótka jest ale tak to fajna.

Napisane przez __Veronique

znowu nieprzespaną noc miałam. Coraz częściej się to zdarza. O 4 zrobiłam się taka głodna, że poszłam do kuchni w poszukiwaniu jedzenia. Padło na jabłko, tak mega zdrowo chciałam żeby było. A potem zauważyłam czekoladę mleczną i zeżarłam pół Staram się ograniczać ze słodyczami, dlatego łaskawie pozwoliłam tą czekoladę zjeść tż-owi samemu wstał rano, przyszedł z kuchni i mówi, "widziałaś? Rodzice śpią, a Róża po nocach kuchni buszuje"

Madzia, koszula super! I ja się pytam, gdzie w niej schowałaś brzuch? Jakbym nie wiedziała o ciąży, to bym się nie zorientowała! I dołączam do funclubu twoich piersi

Współczuję kolejnej niefajnej nocy
U mnie niestety też taka była :/

Napisane przez Honcia

A ja muszę się też pożalić bo wczoraj miałam całe popołudnie i wieczór taką biegunkę jakiej już dawno nie pamiętam.. Masakra jakaś i kompletnie nie wiem dlaczego Na szczęście dzisiaj jest już lepiej

I zauważyłam, że zaczęły mi puchnąć nogi, w sensie kostki i stopy

Jeszcze 40 dni

Spokojnego dnia życzę i spadam coś porobić bo leń dzisiaj totalny...

Aaa i podbijam pytanie gdzie Weronia?? I Olinka?? Mam nadzieję, że u nich wszystko dobrze.

Współczuję tej biegunki
Mnie dzisiaj właśnie dopadła Biegam co chwilę do łazienki i zaczęłam się stresować że coś zaczęło dziać bo brzuch mnie pobolewa też... :/

Napisane przez eful

O któraś napisała, że od poniedziałku w biedre jest lovela przeceniona to sobie polece po płyn o prania tylko tak zastanawiam się bo uprałam wszystkie ciuszki w samym proszku bez płynu do płukania.. i myślę czy kupić i jaki

I wczoraj któraś napisała, że whisbear w smyku jest przeceniony i tak sobie to wziełam do serca, że znów pół dnia miałam dylemat czy go kupić czy nie kupić - tż już mnie słuchać nie może.. bo ja co chwile mam jakieś 'zakupowe' pomysły ah gdyby pieniądze leciały z nieba

i cóż ja biedna mam zrobić.. ? najpierw napaliłam się na szumisia z rossmana ale wykupili mi go a miał więcej funkcji niż whisbear ... poza tym czy to takie przydatne..

Do mojej walizki szpitalnej zakupiłam już dwie wody z dziubkiem chyba mam już tam wszystko I zakupiłam na wszelki kapturki na sutki z aventu

Ja też się ciągle zastanawiam nad szumisiem ale chyba w końcu zdecyduję się na karuzelę z fisher price z białym szumem. Chyba na jedno wyjdzie a karuzelka fajna

Napisane przez justynan01

Witam
Troche pospalam, odpoczelam po szpitalu.
Wyposcili mnie przed 17 gdzie juz mi z niecierpliwosci lzy zaczely naplywac do oczu :/ i chyba zapomnieli po prostu o mnie, bo przed 15 dopytywalam sie poloznych czy cos wiedza czy wychodze dzis, potem jedna przyleciala ze cos sprawdzi i zaraz przyjdzie, co trwalo 1,5 h, a na wynikach z moczu byla godzina 15:03. Ale niech im bedzie. Wyszlam, potem zakupy, pranie, kolacja, drzemka, prysznic i spanie.

Dobrze że już w domku jesteś Ale się musiałaś naczekac na wypis...

Napisane przez Radena

Mój mąż mówi,że mi może zrobić takie szumiace coś Ale jakoś się nie zbiera

Super,że masz wszystko
Ja mam 3 wody z dziubkiem,takie 0.33 l i jedna 1.5 litra jakby mi miało braknac. A te osłonki mam chyba z babyono w takim plastikowym pojemniczku.
I sobie dziś przypomnialam,że nie włożyłam do torby kubka,sztućców i ściereczki kuchennej.
A w ogóle to mam chyba biegunkę,dziś mnie porządnie brzuch od niej zabolal:-/ bo niestety już kilka dni mnie gonilo. Nie jakoś intensywnie,ale zaczynam mieć stresa,że coś się dzieje

Dziewczyny, co wziąć sobie do jedzenia na po porodzie? Coś w trakcie można mieć?

O widzisz u Ciebie też biegunka? Co to się dzieje dzisiaj?
Przytulam

[201711281320]

Napisane przez eful

No właśnie u nas nie ma co liczyć na pomoc.. że dostaniemy coś od kogoś... Tylko pytam się czy ma sens rzeczywiście ten miś..?

A co do jedzenia to ja znów słyszałam, że można mieć sucharki ewentualnie biszkopty

Niektórym dzieciom szum pomaga dla innych jest obojętny, bo i tak płaczą. Ja nie planuję tego kupować, a jak Ty się wahasz to może najpierw warto sprawdzić czy się sprawdzi włączając dziecku szum np. na YT czy ustawiając radio pomiędzy stacjami...

[Cierpliwosc]

Napisane przez zebrah

Cierpliwość- lepiej chyba Marsy, twixy kupić, albo coś bez orzechów. Jak będziesz karmiła zaraz po porodzie, to bym się bała reakcji alergicznej u noworodka. Orzechy akurat są najczęściej uczulające. Akurat nie wierzę w jakieś tam diety matek karmiących, ale truskawki, miód, orzechy i cytrusy daruję sobie przynajmniej na początku. Ja kupiłam sobie dzisiaj w Lidlu małe soczki z rurką jabłkowe- sok szybko podnosi cukier więc przy porodzie jak znalazł.

A wiesz, że jak wyslalam posta to pomyślałam o tych orzechach? Przemyśle się sprawę, choć jestem jak Australia-uwielbiam snickersy
Orzechy najpóźniej zaczelam jeść przy kp, jakoś wzdymające czy inne cytrusy mnie nie stresowały. Jednak orzechów się bałam, bo reakcją alergiczną nie jest wysypka tylko puchnięcie

Napisane przez eful

No właśnie u nas nie ma co liczyć na pomoc.. że dostaniemy coś od kogoś... Tylko pytam się czy ma sens rzeczywiście ten miś..?

A co do jedzenia to ja znów słyszałam, że można mieć sucharki ewentualnie biszkopty

To odpuść kupowanie teraz, zobaczysz czy takie szumy na Twoje dziecko działają i najwyżej kupisz. Jak cię możesz używać nagrana z komórki aż do kolejnej promocji

Veronique... dziwi mnie ta podpowiedź położnej, że biała czekolada i banan ok, bo nie widać albo się jadlo albo nie

[Radena]

Napisane przez Paula_ck

Madzia fajna ta koszula Mi dzisiaj przyszły z IF i jestem zadowolona bardzo. Wcześniej już jedną zamawiałam ale tak mi się spodobała że wzięłam jeszcze bo lubie spać w koszulach a nie miałam jakiś fajnych.
Takie mam:
http://allegro.pl/montana-koszula-do...167351749.html
http://allegro.pl/kometa-koszula-noc...142092021.html
http://allegro.pl/koszula-nocna-kr-r...799732201.html
Ta pierwsza jest bardzo fajna i trochę dłuższa więc do szpitala akurat będzie. Ta druga na cienkich ramiączkach już raczej w domu bo trochę krótka jest ale tak to fajna.


Współczuję kolejnej niefajnej nocy
U mnie niestety też taka była :/


Współczuję tej biegunki
Mnie dzisiaj właśnie dopadła Biegam co chwilę do łazienki i zaczęłam się stresować że coś zaczęło dziać bo brzuch mnie pobolewa też... :/


Ja też się ciągle zastanawiam nad szumisiem ale chyba w końcu zdecyduję się na karuzelę z fisher price z białym szumem. Chyba na jedno wyjdzie a karuzelka fajna


Dobrze że już w domku jesteś Ale się musiałaś naczekac na wypis...

O widzisz u Ciebie też biegunka? Co to się dzieje dzisiaj?
Przytulam

Zazdraszczam koszul,te 2 pierwsze to takie nawet sexy;-)



A z tą biegunka to dziwne rzeczy, do tej pory miałam raczej zaparcia, więc teraz się obserwuję i byle uklucie i już panika. Mam nadzieję,że szybko nam to przejdzie...

Napisane przez Asiek121

ja leze na położnictwie :-D i caly czas chodze w leginsach i koszulkach a jak jest goraco to w piazamach takich koszulka +a
Spodenki

I wszystko kupilam w pepco ze skierowaniem do szpitala w reku bo w donu tez nic nie mialam co by sie nadawalo :-D

Ja też za bardzo takich rzeczy nie mam, liczę na to że już nie trafię do szpitala leżeć przed porodem i nie będę ich potrzebować

Napisane przez __Veronique

Przed porodem rzeczywiście jest dobrze coś zjeść, żeby mieć siły. Kawę też zalecają. Ale prawda jest taka, że podczas porodu może się zdarzyć wszystko. Tak jak pisała Motylek, może być zakończony cc, a do tego faktycznie trzeba mieć pusty żołądek. Mój poród zakończył się podaniem narkozy, też musiałam mieć pusty żołądek. Wcześniej zjadłam na obiad rosół (w sumie zanim zaczęłam rodzić) a potem przy skurczach jadłam w małych kawałkach banana i czekoladę, ale białą i to też po jednej kostce. Znajoma położna mi tak poleciła - banan i biała czekolada w żołądku wyglądają jak śluz żołądkowy i śmiało można powiedzieć w razie W anestezjologowi, że nic nie jadłyśmy i mamy pusty żołądek z resztą podczas porodu ostatnią rzeczą o której myślałam było jedzenie... interesowała mnie tylko woda

No to teraz już całkiem nie wiem,czy cos jesc w trakcie. A co się stanie, jak przy cc nie będę mieć pustego żołądka?

[agusiia69]

Na obchodzie w sumie nic ciekawego się nie dowiedzialam. Mam bardzo mało płynów plodowych i mam pić max 2 l wody dziennie, afi w dolnej granicy normy, bo 6. I dostałam zastrzyk w brzuch, aby mala rosła. Zastrzyki aż do porodu będę brać, a ile tu zostanę to nie mam zielonego pojęcia.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Żadnych innych badań nie miałam. Może w poniedziałek cos ruszy.



Dziękuję że pytacie co u mnie

[australia87]

Napisane przez Cierpliwosc

A wiesz, że jak wyslalam posta to pomyślałam o tych orzechach? Przemyśle się sprawę, choć jestem jak Australia-uwielbiam snickersy

Rodzice pojechali do Ikei, ja zostałam w domu, bo nie dla mnie już takie wycieczki, a jeszcze z tempem chodzenia po sklepach mojej mamy (czytaj: żółwim) to bym tam skisła

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez agusiia69

Na obchodzie w sumie nic ciekawego się nie dowiedzialam. Mam bardzo mało płynów plodowych i mam pić max 2 l wody dziennie, afi w dolnej granicy normy, bo 6. I dostałam zastrzyk w brzuch, aby mala rosła. Zastrzyki aż do porodu będę brać, a ile tu zostanę to nie mam zielonego pojęcia.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Żadnych innych badań nie miałam. Może w poniedziałek cos ruszy.



Dziękuję że pytacie co u mnie

Jak w dolnej granicy normy, to nie jest źle
Może faktycznie od poniedziałku się bardziej przyłożą do badań...

[__Veronique]

Paula, też chce tą karuzele z FP, ale poczekam aż się mała urodzi i chrzestny zapyta co jest potrzebne

Napisane przez Cierpliwosc

Veronique... dziwi mnie ta podpowiedź położnej, że biała czekolada i banan ok, bo nie widać albo się jadlo albo nie

Chodzi o to, żeby dostarczyć organizmowi energii, a te dwie rzeczy bardzo szybko się trawią i nie są ciężkie, więc w razie W żołądek w ogóle nie jest obciążony. Z resztą ta położna mówiła, żeby zjeść kawałek banana, taki np 1/5 z całości, a za godzinę kostkę białej czekolady. Po godzinie znowu kawałek banana i tak na zmianę. Więc dużo się tego nie zje. (Teoretycznie, bo ja np wsunęłam pół banana na raz ). Ale jak dziewczyny pisały, że można zwykłą czekoladę, albo batony...

Radena, no właśnie nie wiem co jak się nie ma pustego żołądka...

[motylek1984]

Paula, ja też mam taką koszulkę na ramiączkach,ale kwiatuszki, w taką łączkę, tylko kupowałam ją za czasów,,bez brzuszka,,, więc teraz to za tyłek ledwo sięga, porządna firma :-D

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Mnie koleżanka pytała, czy chcę takiego szumisia, pewnie nam kupi.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez Radena

Zazdraszczam koszul,te 2 pierwsze to takie nawet sexy;-)



A z tą biegunka to dziwne rzeczy, do tej pory miałam raczej zaparcia, więc teraz się obserwuję i byle uklucie i już panika. Mam nadzieję,że szybko nam to przejdzie...



Ja też za bardzo takich rzeczy nie mam, liczę na to że już nie trafię do szpitala leżeć przed porodem i nie będę ich potrzebować






No to teraz już całkiem nie wiem,czy cos jesc w trakcie. A co się stanie, jak przy cc nie będę mieć pustego żołądka?

Wszędzie piszą, żeby przed cc nie jeść conajmniej 8h, myślę że to jest taka asekuracja, w razie gdyby trzeba było zastosować narkozę /nie wiem czy też tak jest przy znieczuleniu zewnątrzoponowym/, bo wtedy jest zagrożenie, że treść żołądkowa może się cofnąć i można się udusić.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Jestem trochę w temacie, bo już 5 razy byłam zasymhpana.

[__Veronique]

Napisane przez motylek1984

Paula, ja też mam taką koszulkę na ramiączkach,ale kwiatuszki, w taką łączkę, tylko kupowałam ją za czasów,,bez brzuszka,,, więc teraz to za tyłek ledwo sięga, porządna firma :-D

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Mnie koleżanka pytała, czy chcę takiego szumisia, pewnie nam kupi.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------



Wszędzie piszą, żeby przed cc nie jeść conajmniej 8h, myślę że to jest taka asekuracja, w razie gdyby trzeba było zastosować narkozę /nie wiem czy też tak jest przy znieczuleniu zewnątrzoponowym/, bo wtedy jest zagrożenie, że treść żołądkowa może się cofnąć i można się udusić.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Jestem trochę w temacie, bo już 5 razy byłam zasymhpana.

No właśnie, tylko czasem jest tak, że to cc wyjdzie w ostatniej chwili. I ciekawe, co wtedy?

Jak ja miałam iść pod narkozę, to ostatni posiłek miałam 6 godzin wcześniej (no nie licząc tej białej czekolady...) i też było ok. Natomiast nikt nie pytał się, co jadłam, a może trzydaniowy obiad z deserem??

[Evelinke]

Hej hej

My po wizycie czwartkowej, ok. Chiciaż bez badania na fotelu, bo mój gin nie lubi za często ruszać szyjki.
Następna wizyta 24.
No i ściskamy nogi do 2-3 czerwca, bo taki termin gin przewiduje na zakończenie ciąży, przez CC.
On już od poczatku, sugerował cc ze względu na moją historię, choć samo ivf nie jest wskazaniem do cięcia, a ja najpierw chciałam rodzić naturalnie, ale po moich przemyśleniach zdaje się na lekarza, przecież wie co robi i powiem Wam, że jestem spokojniejsza.

A teraz idę Was trochę nadrobić

[fiazo]

Napisane przez Madzia9999

Ja poza kosmetyczka mam naszykowane rzeczy tylko wrzucić do torby.

Dziewczynki leżące w szpitalu na patologii ciąży można sobie normalnie w leginsach czy dresach i tshircie być? Koszula to do porodu i po porodzie i chyba da tak radę

Wrzucam Wam zdjęcia koszuli do karmienia z ciucha New Look Maternity wygląda jak sukienka wachalam się czy kupić bo długa jakąś ale coś ok 3zł za nią zapłaciłam :P

piękna ta koszula, na patologii to lepiej jak dziewczyny piszą, jakieś spodenki i koszulka, na połogu zdecydowanie koszula

Napisane przez Cierpliwosc

Wszędzie chyba pogorszenie pogody, ale co się dziwić skoro dziś 3 dzień zimnych ogrodników. W zasadzie i tak ciepło jak na te dni maja.
Jutro Zofii, jest takie porzekadło ludowe, ze jak w ten dzień pada to potem chyba z 40dni deszczu, oby to nie zadziałało w tym roku

Ale ja się pytam gdzie Ty miałaś upały? Bo moje nogi nie widziały jeszcze krótkich spodenek ani sandałów

nie słyszałam o tym powiedzeniu
u mnie też były upały do wczoraj, dziś cały czas pochmurno i czasem pada

Napisane przez agusiia69

Na obchodzie w sumie nic ciekawego się nie dowiedzialam. Mam bardzo mało płynów plodowych i mam pić max 2 l wody dziennie, afi w dolnej granicy normy, bo 6. I dostałam zastrzyk w brzuch, aby mala rosła. Zastrzyki aż do porodu będę brać, a ile tu zostanę to nie mam zielonego pojęcia.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Żadnych innych badań nie miałam. Może w poniedziałek cos ruszy.



Dziękuję że pytacie co u mnie

pewnie w poniedziałek będziesz miała badania, w weekend nic nie robią zazywczaj

[motylek1984]

Napisane przez __Veronique

No właśnie, tylko czasem jest tak, że to cc wyjdzie w ostatniej chwili. I ciekawe, co wtedy?

Wydaje mi się, że to jest ważniejsze przy narkozie, a takie znieczulenie żadko dają, tylko wtedy jak już nie ma czasu na zwykłe. Swoją drogą ja preferowałabym narkozę.