|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1651 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6034986 6]dog niemiecki to by kagańcem nawet zabił jakby miał takie życzenie. więc nie kaganiec, a ogarnięcie się tych co mają jakieś "ale" poprawiłoby ich komfort, skoro jedynym "przewinieniem" tego psa było to, że był olbrzymi.[/QUOTE]
KE? W tej sytuacji nie ma dobrego wyjścia, bo niby dlaczego ma sie ogarniać grupa ludzi z dziećmi a nie jedna para z psem? I teraz żeby było jasne, kocham zwierzaki, miałam psa 16 lat i był dla mnie jak członek rodziny, ale jednak uważam że grupa dzieci z rodzicami ma tu w wyborze komfortu pierwszeństwo. Te dzieci co się bawiły same przed domem jednak powinny mieć chyba jakiś nadzór, więc lepiej jakby były na tym wspólnym ogrodzie? Wielka szkoda że ogród nie miał wydzielonego, zamykanego miejsca żeby tam umieścić psa. Uważam podobnie do Lubej że odpowiedzialność za psa ponoszą właściciele, tak jak za dziecko ponoszą rodzice. |
|
|
|
#1652 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#1653 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Ja jak bylam mala to sie psow nie balam, wrecz tylko patrzylam zeby jakiegos przytulic Jednak jak kiedys w wieku ok 5 lat podszedl do mnie pies ktory byl ode mnie wyzszy to sie balam. Mimo ze agresywny nie byl. Nie dlatego ze byl to pies, ale dlatego ze bylo to zwierze wieksze ode mnie.
|
|
|
|
|
#1654 | |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ech, no głupia sprawa właśnie.
Generalnie samo kupowanie komuś kosmetyków zawsze jest ryzykowne jeśli nie znasz przyzwyczajeń i upodobań tej osoby. Mi zawsze Tato przywoził z rejsów perfumy Calvina Kleina i to największe dostępne pojemności. Nie cierpię jego zapachów (Eternity-koszmar milenium) a Tato zawsze zapominał, że ich nie lubię. Ja już nawet nie otwierałam pudełek tylko grzecznie dziękowałam i oddawałam koleżankom (po rodzinie raczej nie bo istniało ryzyko, że Tata się dowie i będzie się czuć urażony). Podobnie można zrobić z innymi, nietrafionymi kosmetycznymi prezentami. Oddać komuś, kto akurat lubi i używa. Oczywiście, nie w ramach prezentu urodzinowego a po prostu spytać, czy ktoś by nie wziął no nam nie psuje. Chętny zawsze się znajdzie, zapewniam. Ja tak rozdałam dziesiątki flach tych nieszczęsnych pachnideł Kline'a. ---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Cytat:
![]() Przecież nie musisz mówić ciotce, jeśli boisz się ją urazić.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#1655 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Dodatkowo ile razy od właściciela psa, który biegł w Waszą stronę, warczał i szczerzył zęby słyszałyście "proszę się nie bać, on nie gryzie". Osobiście nie wierzę ani takim zapewnieniom ani bym nie uwierzyła znajomym, których psa widzę pierwszy raz w życiu na oczy, że "on uwielbia dzieci, nic im nie zrobi, niech idą się razem bawić" Pies mojego brata przez kilka lat gryzł mnie w stopę za każdym razem kiedy obok mnie przechodził. Nie, nie pieszczotliwie. Dlaczego? Dlatego, że jako uczynne, 6-letnie dziewczę chciałam mu skórki od chleba, porozrzucane po całej podłodze, podgarnąć w jedno miejsce żeby się nie męczył. Więc nie znam zwierzęcia= nie ufam mu. I odseparowanie czynników mogących stanowić dla siebie zagrożenie rozumiem. A Januszami są dla mnie gospodarze grilla, o ile wiedzieli o obecności psa wcześniej. Wystarczyło powiedzieć reszcie korzystającej z ogródka: będą u nas znajomi z ogromnym psem |
|
|
|
|
#1656 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Moja corka w wieku przedszkolnym pieski uwielbia dopoki nie zaczynaja na nia skakac. Wtedy od razu sie odsuwa, nawet, jesli piesek jest malutki.
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
|
|
|
#1657 | |||
|
o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: ...middle of nowhere...
Wiadomości: 5 109
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Swoja drogą niektóre osoby rozdmuchały aferę jakby ten pies kogos zagryzł lub próbował to zrobic a właściciel sie w ogóle psem nie interesował
__________________
|
|||
|
|
|
#1658 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#1659 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 269
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Wysłane z mojego D6503 |
|
|
|
|
#1660 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Jakby bez uprzedzenia wszystkich gości ktoś przyszedł z dzieckiem, to ho ho, niektóre by poszły z grilla, ale że piesek, to jedna już tu pisała, że zajmowałaby się nim bardziej niż resztą gości.
|
|
|
|
#1661 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Jeszcze co do Avonu, Surrender to był najpiękniejszy zapach na świecie i nie mogę go odżałować, jak któraś ma z zapasów ciotki Krysi to chętnie kupię!
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1662 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1663 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Odnośnie nielubianych prezentów: NIE CIERPIĘ dostawać kwiatów, a zaraz po nich - bibelotów.
|
|
|
|
#1664 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6035738 6]już bez przesady...[/QUOTE]
A gdzie w tym przesada? |
|
|
|
#1665 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Należy poprosić gospodarzy o pozwolenie, a nie wszystkich gości.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1666 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1667 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1668 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1669 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6035643 6]bo ten pies nic nikomu nie robił. tu strach wynikał z samego faktu istnienia tego psa, on nie biegał za tymi dziećmi, nie szczekał na ludzi (a to, że zaszczekał na psa za płotem to nie jest żaden grzech i powód, żeby chodził w kagańcu). w tej sytuacji jest dobre wyjście: przede wszystkim edukacja. zarówno ludzi, jak i psa. dla mnie jest bardzo dziwne to, że kto tu nie napisze w kontekście psa bez smyczy z dziećmi na ogródku to zaraz jest wizja, ze oni się bawią ze sobą. no po kiego grzyba? czy serio wasze psy (i psy wam znajome) są tak bardzo nieułożone, że nie są w stanie na spokojnie przebywać w tym samym pomieszczeniu/na tym samym terenie co dzieci i nie wchodzić w żaden kontakt ze sobą? nie trzeba psa kagańcować, nie trzeba go po klatkach zamykać żeby nic nikomu się nie stało. i naprawdę szkoda, ze muszę tłumaczyć takie rzeczy komuś, kto ma psa, bo to serio strach po ulicy chodzić jak to się czyta.[COLOR=Silver]
[/QUOTE] Cóż, ja byłam jako dziecko raz przez psa pogryziona. Przez psa trenowanego do obrony (!) dzieci. Stał w bramie kiedy bawiliśmy się w berka. Ja w pewnym momencie się przewrocilam i on wtedy lekkim krokiem podbiegl i mnie ugryzł w nogę tak, że lekko naruszył sciegno podkolanowe. Nie dał żadnego ostrzeżenia, nie był zły, nie szczękal, warczal itd. Ugryzł raz i spokojnie odbiegł Więc nie pisz mi o układaniu psów. Miałam psa, bardzo łagodnego i kochanego, ale każde zwierzę może mieć jakiś dziwny dzień, problem którego nie widać i różne rzeczy mogą się zdarzyć. Edytowane przez favianna Czas edycji: 2016-05-14 o 14:27 |
|
|
|
#1670 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
A ktoś może nie lubić dzieci :P Już bądźmy konsekwentni w takim razie. Ja też zapytałabym gospodarzy. Oni mogliby o tym poinformować pozostałych i, ewentualnie, jesli któryś z gości miałby duże zastrzeżenia (poważny strach przed psem), uszanowałabym to |
|
|
|
|
#1671 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
już nie mówiąc o tym, że skoro spokojnie podszedł, spokojnie ugryzł i spokojnie odszedł to wcale gryzienia takiego, jak ludzie mają na myśli, nie próbował. a że w kontakcie noga dziecka - psie zęby praktycznie zawsze cierpi dziecko to cóż w tym dziwnego? przecież dlatego się uważa (a przynajmniej powinno) i nie zostawia dzieci samych z psem. jakoś jak mój pies ma gorsze dni to nic złego się nie dzieje. magia jakaś czy co? ja wiem, ze ludzie uczą psy idiotycznych zachowań, a nie wychowują na normalne, bezpieczne, zwierzęta, ja wiem że ludzie kompletnie nie czytają psich sygnałów i nie rozumieją niektórych zachowań, ale bez przesady z tym uogólnianiem i tekstami o "nigdy nie wiesz jak się zachowa". jak w ogóle możesz mieć psa myśląc w ten sposób? przecież to męczarnia i wypatrywanie na każdym kroku zagrożeń. |
|
|
|
|
#1672 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ja w ogóle nie widzę sensu we wdawanie się w takie szczegóły i opisywanie jednostkowych i rzadkich przypadków. Założenie kagańca normalnemu, łagodnemu psu, kiedy pies kagańca nie używa, to jest głupota i tyle.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1673 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
|
|
|
|
#1674 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ---------- A to już stawiamy dzieci na rowni z psami??? |
|
|
|
|
#1675 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ja wole przytulać psy od dzieci
|
|
|
|
#1676 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Generalnie, jeśli zamierzasz na spęd towarzyski przyprowadzić element, który może wprowadzić zamieszanie, to powinnaś zapytać gospodarzy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1677 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1678 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6035932 6]a w czym Twoje nielubienie psów jest lepsze od mojego nielubienia dzieci? czemu Twoje nielubienie ma być szanowane, a moje ignorowane?[/QUOTE]
Pokaż mi gdzie napisałam że nie lubię psów??? |
|
|
|
#1679 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6035853 1]a jak taki trening obrony wyglądał? i w jaki sposób ten pies miał bronić dzieci, sam z siebie miał reagować, sam oceniać zagrożenie, był uczony, że sam może zdecydować kogo i kiedy ugryźć? ja już sporo pseudotreningów widziałam, gdzie psa się rozdrażnia i potem takie zwierzę reaguje na maksa dziwnie w różnych normalnych sytuacjach, więc "pies był szkolony" to dla mnie żaden argument.
już nie mówiąc o tym, że skoro spokojnie podszedł, spokojnie ugryzł i spokojnie odszedł to wcale gryzienia takiego, jak ludzie mają na myśli, nie próbował. a że w kontakcie noga dziecka - psie zęby praktycznie zawsze cierpi dziecko to cóż w tym dziwnego? przecież dlatego się uważa (a przynajmniej powinno) i nie zostawia dzieci samych z psem. jakoś jak mój pies ma gorsze dni to nic złego się nie dzieje. magia jakaś czy co? ja wiem, ze ludzie uczą psy idiotycznych zachowań, a nie wychowują na normalne, bezpieczne, zwierzęta, ja wiem że ludzie kompletnie nie czytają psich sygnałów i nie rozumieją niektórych zachowań, ale bez przesady z tym uogólnianiem i tekstami o "nigdy nie wiesz jak się zachowa". jak w ogóle możesz mieć psa myśląc w ten sposób? przecież to męczarnia i wypatrywanie na każdym kroku zagrożeń.[/QUOTE] A skąd ja mam wiedzieć jak wyglądał trening? Wiem tylko że właściciel był strasznie wydygany i że mówił że to się jeszcze mu nigdy nie zdarzyło. Jeśli czytałaś moje wcześniejsze wypowiedzi to mam nadzieję że zauważyłaś jak pisałam, że psa miałam i że kocham psy, bo są na prawdę mądre i cudowne. Ale one też jak ludzie mają gorsze dni, też się stresuja i też miewają choroby psychiczne. Koty też. Ja tego psa nie atakuje, ale uważam że to nie fair że pies został na ogrodzie a dzieci bez opieki przed domem. Tylko tyle. W tej sytuacji nie było dobrego rozwiązania i zawinili zarówno gospodarze jak i właściciele psa. |
|
|
|
#1680 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
oburzasz się na to, że carolina napisała o nielubieniu dzieci przez ludzi. więc uzasadnij swoje oburzenie, dlaczego nielubienie psów jest okej, a nielubienie dzieci już nie?
---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ---------- Cytat:
rozwiązanie już Ci podałam, ono jest proste. potrzeba tylko chęci z obu stron, a z tym już gorzej. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.







Jednak jak kiedys w wieku ok 5 lat podszedl do mnie pies ktory byl ode mnie wyzszy to sie balam. Mimo ze agresywny nie byl. Nie dlatego ze byl to pies, ale dlatego ze bylo to zwierze wieksze ode mnie.







