Sierpnióweczki 2016! Część V.

[florencee]

Napisane przez agnieszkaruta1

Cześć dziewczyny,



Fanta, Superhuman dobrze że wszystko ok.



Ja od wczoraj jakoś kiepsko się czuję, nie mam na nic siły, nic mi się nie chce plus mam dziwne wrażenie że brzuch mi się obniżył. Czułam to nawet po ciuchach, dobrze że w poniedziałek mam wizytę bo zaczynam schizować.



TŻ po rozmowach stwierdził że zmieni pasy pionowe w poziome w pokoju małego Także dziś po pracy będę już to monitorować żeby już się nie pomylił

To już niedaleko do wizyty, wypytasz lekarza.
No to fajnie, że będzie malowanie po Twojemu. Pamiętam jak remontowałam kiedyś mieszkanie i znajomy, który mi malował, machnął kolor w jednym pomieszczeniu nie taki jak miał być, zadowolona nie byłam, ale w sumie miał rację, lepiej tam pasował ten wybrany przez niego.

Napisane przez TinkerrBell

Hahahahahahahahahahahahah aha, padłam



Mój ex też gadał przez sen. I mogłam go wypytać o wszystko i myślał, że rozmawia z kolegą. W taki sposób dowiedziałam się, że ma kochankę i że poznali się przez naszą klasę. Nawet mi hasło do NK podał.....

O rety. :///

Napisane przez Orange_tree1

Hmm ja już praktycznie "na ślepo" się golę do tego na zero więc bywa zabawnie ... cud, że jeszcze się nie pocięłam



zjadłam kanapki ale kiedy to było ...
taki zpier**ol w pracy, że już chce mi się beczeć taka jestem dziś bezsilna, do tego przyszli mi budowlańcy montować markizę na balkon tzn do mamy ale ktoś musi byc ciągle w domu żeby ich pilnować a w pracy taki zajob, że w ogóle nie mogę za wizażem nadążyć ...



Co to mały piątek?

Ja nawet nie wiem co to agent
Tzn z waszych opowiadań się domyśliłam ale nie miałam pojęcia, że takie cuś w TV leci



Mój podobno leży poprzecznie .. kurde nie znam się na tym.



klask i: dla Panienki



Wcale mnie nie wkurza, że siedzisz sobie w Barcelonie a ja kuźwa nie wiem w co ręce włożyć ...
Udanego pobytu



Wrr ja to w ogóle ciągle przerzucam zakładki pomiędzy pracą a wizażem i za chwilę zgłupieje ... ale nie chce was odpuszczać bo potem w życiu w tym zajobie nie nadrobie



Mam to samo !! WIecznie muszę powtarzać po 5 x nawet .... a on wiecznie "zapomniałem" no coś mnie chce trafić czasem



ja to słyszę, że jak foka wyglądam, albo : ale masz duży brzuch



Kwiaty bez okazji YYY nie pamiętam takiego zdarzenia ... pewnie jakoś w zeszłym roku

Ojej to życzę dużo siły do ogarnięcia roboty, trzymaj się tam.

Napisane przez Krefetka

żeby nie było, stworzyłam listę, przybliżone produkty, które bym chciała.

Nie sprawdzałam czy gdzieś jest taniej, tylko kierowałam się zakupem w jak najmniejszej ilości miejsc ale jak macie jakieś pomysłu lub propozycje na lepsze produkty dajcie znać.



Jeśli mam czegoś za dużo/za mało lub niewłaściwy produkt dajcie znać.



pliki w 2 wersjach w załączniku

Fajnie, że się podzieliłaś listą, dzięki! Popatrzę sobie jak wrócę do domu. Ciągle czekamy, zaczynam się zastanawiać czy zdążę do gina.

[Krefetka]

Napisane przez TinkerrBell

Jak już się tak uzewnętrzniam na jego temat to powiem Wam, że w ciąży z nim byłam jednym kłębkiem nerwów. Zupełnie nie był wsparciem...na wytłumaczenie mogę dodać jedynie to, że byliśmy młodzi. Ale ciągle mi robił jakieś numery. W sumie zanim się wyprowadziłam to nabawiałam się mega nerwicy. To był bardzo patologiczny związek a ja się wstydziłam wrócić do rodziców bo bałam się, że sprawię satysfakcję tacie.
Choć dzisiaj wiem, że mój tato by mi nieba uchylił jakby było trzeba, tylko ja taka głupia byłam.

Wracając do ciąży - to bardzo źle ją wspominam i powiem Wam, że ten cały stres było widać później w Oliwii. Ona się bardzo denerwowała, a jak się denerwowała to zaciskała piąstki i szczęki i robiła się mega purpurowa....W zasadzie to te nasze nerwy wyleczyłyśmy dopiero tutaj.

Jestem ciekawa, czy błogi spokój w tej ciąży będzie mieć wpływ na samopoczucie i cierpliwość naszego potomka.

wierze, że okres ciąży z Oliwią mógł być trudny, przy braku wsparcia bliskiej osoby uważam, że ciąża jest trudnym przeżyciem. Niby fajnie, bo czeka się na cud ale w głowie rózne mysli się rodzą i czasem te najgłupsze wymagają kogoś " z zzewnątrz"
Gdzieś czytałam, że jak kobieta jest nerwowa w ciązy to później w jakis sposób przenosi się na dziecko zatem teraz abyś urodziła szczęśliwe i spokojne dziecko

[tija93]

Napisane przez Krefetka

jesteś moje guru jak to dziś wspomniałam, ale Cie czytać już nie będę
cos mi się poprzekręcało, pogubiłam sie w odpowiedziach i mi wyszło że pijesz żel z Rossmana, zaczełam się zastanawiać jak to ma działać na grzyby...

przepraszam.

Napisane przez TinkerrBell

Nie mam. Ostatni raz miałam 6 lat temu. Na początku ciężko było się przerzucić na wodę, bo czułam się taka....nieświeża? Ale jest już ok.

Muszę pomyśleć nad myciem samą wodą

Napisane przez Talantea

Czy na pewno to dobry pomysł zeby uzywać zelu? Przeciez to pełno chemii ma i tym myc swoje okolice, które są podatne na wszystko po porodzie? Ja nawet na codzien nie uzywam zelu i nigdy nie mialam problemów z grzybami czy innymi syfami

Jak najbardziej Tylko najlepiej wziąć taki, który się zna i wcześniej używało coby nie zrobić sobie dodatkowo kuku. Wiadomo, że jak ktoś używa samej wody to powinien zostać przy używaniu samej wody również w połogu.

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

Obawiam się że mogło coś wyrosnąć.
Dziś wieczorem miniw 5 doba od pobrania (nie wiem czy posiali w piątek czy raczej dopiero w sobotę. Labor bakt chyba nie ma nocnych dyżurów).

To jak jednak coś wyhodowali to żeby szybko Ciebie wyleczyli

[virginia]

Dobradusza dobry pomysł

Ale Kasia dziś fika chyba jak mamusia nie potrafi usiedziec w miejscu

[Talantea]

Napisane przez tija93

Jak najbardziej Tylko najlepiej wziąć taki, który się zna i wcześniej używało coby nie zrobić sobie dodatkowo kuku. Wiadomo, że jak ktoś używa samej wody to powinien zostać przy używaniu samej wody również w połogu.

Rozumiem. Takze nie bede nic zmieniała

[zonamojegomeza]

Ja bez żelu czuję sie niedomyta.
Kiedyś miałam probki lacibios femina pregnum ale chyba zabiorę taki jakiego uzywam obecnie.

Ja nie wyobrażam sobie ciąży bez tz, bez kogoś kto byłby blisko. Pierwszy trymestr byl dla mnie bardzo ciężki. I psychicznie i fizycznie. To ze był obok, ze nie musiałam wstawac z łóżka zeby sie napic herbaty, że podał mi obiad, ze był obok to najcenniejsze co mógł wtedy dla mnoe zrobić.

No i na samą myśl mam lzy w oczach. Jak to maz mówi: kormony mi kapią.

[florencee]

Napisane przez zonamojegomeza

Obawiam się że mogło coś wyrosnąć.
Dziś wieczorem miniw 5 doba od pobrania (nie wiem czy posiali w piątek czy raczej dopiero w sobotę. Labor bakt chyba nie ma nocnych dyżurów).

Mam nadzieję, że wyjdzie jednak ok wynik!

Napisane przez tija93

Muszę pomyśleć nad myciem samą wodą







Jak najbardziej Tylko najlepiej wziąć taki, który się zna i wcześniej używało coby nie zrobić sobie dodatkowo kuku. Wiadomo, że jak ktoś używa samej wody to powinien zostać przy używaniu samej wody również w połogu.

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------





To jak jednak coś wyhodowali to żeby szybko Ciebie wyleczyli

Też myślałam o stosowaniu samej wody, ale jakoś nie mogłam się przełamać, więc dalej żel zawsze jest, kupuję taki bez SLS, bo niby to lepiej. :P Chociaż teraz mam taki byle jaki kupiony w biedrze jak mnie przycisnęło, na okres poporodowy nabędę znowu delikatniejszy.

[iweczka]

Byłam na mieście, zrobiłam zakupy.
Coś mnie brzuch pobolewa dziś

A od 16 mam dodatkowo koleżankę córki, mam nadzieję, że będą grzeczne

Napisane przez asicuha

też się troche boje, albo może jak któraś tu pisała na wosk się wybrać? hmmm, choć z tym moim żylakiem to chyba wolałabym nie....

Ja się za bardzo boję

Napisane przez superhuman

Hahahahah my kobiety jestesmy normalnie niesamowite mi tez sie kiedys snilo, ze mnie zdradził i pozniej nawet mi sie z nim rozmawiać nie chciało.

Napisane przez TinkerrBell

Miałam tu wejść tylko na chwilę do śniadania i kawy i jakoś mignęła godzina....A miałam wstać, ubrać się i odgruzować kuchnię bo szagierka się wprosiła na kawę....

Przy okazji melduję skończony 29 tyc i zaczęty 30tc! Ale to minęło!

Brawo
Czas leci jak szalony!

Napisane przez zonamojegomeza

To mi sie w ciazy uspokoiło w snach. Przed to mąż rano pytał co przeskrobal, bo zawsze cos przeskrobal. Od zostawienia mnie pod kościołem zaczynając, przez bycie nadal z ex po spotkania w stolicy z jakąś czarną zdzirą na seks. W moich snach nie moglismy isc na spacer czy cos, zawsze coś przeskrobal.

Nieźle

Napisane przez tija93

Ty weź mnie nie strasz W ogóle TŻ ma ostatnio jakieś fale miłości do mnie, wraca z pracy i jest taaaaki kochany i taaaaak mnie obsypuje komplementami [COLOR="Silver"]

Wy jeszcze żyjecie w fazie mega miłości, ledwo co po ślubie

Napisane przez Origa

: hahaha::h ahaha:

Mój niby powiedział, że nie widzi problemu, tym bardziej, że co 2 dni goli głowę na łyso i twierdzi, że ma wprawę w goleniu bez zacinania ale ja jakoś nie jestem przekonana do takiego pomysłu Póki co daję sobie sama radę, choć bardziej już na "czucie" niż na "wzrok", ale mam jakąś wizję, że w okolicach lipca ręka z maszynką mi przez wielkość brzucha nie sięgnie

Mój Tż jak tylko zaczynam coś w stylu "a dlaczego nie zrobiłeś tego czy tamtego" to juz odruchowo chyba reaguje takim uspokajającym tonem mówiąc "idź się polóż, odpocznij...", ewentualnie takim tonem zranionego zwierzątka "ja jestem dla Ciebie taki dobry, a Ty sie mnie tak bardzo czepiasz, dlaczego?" ale ogólnie staram sie panować nad emocjami i humorami, przez całą ciążę raz tylko pokłócilismy się poważnie na tyle, żeby mieć pół "cichego dnia". I oczywiście to nie ja jestem tą, co łagodzi ewentualne konflikty czy ustępuje



: hahaha:
Ja często i podobno dużo mówię przez sen, choć przeważnie tych snów potem nie pamiętam. A kilka miesięcy przed staraniami o dziecko musiałam miec jakiś erotyczny sen, bo podobno prosiłam kogoś dosadnie, żeby mnie "fuck" Pracuję w dużej mierze po angielsku, bo z obcokrajowcami. I wyobraźcie sobie, że najpierw Tż przez jakieś 3 dni chodził naburmuszony, ja oczywiście pojęcia nie miałam o co mu chodzi. A potem mi wygarnął, że pewnie go zdradzam, bo co ja bym na jego miejscu pomyslała, jak on by po angielsku przez sen seks uprawiał Absurdalność pomysłu na "dowód na zdradę" level hard

Może jakoś "bokiem" brzuch będziemy obchodzić
Nie pamietam jak to robiłam przy 1 ciąży, ale na pewno tż mnie nie golił
W szpitalu też bym nie chciała

Co do snu i gadania po angielsku, to

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez TinkerrBell

Mój ex też gadał przez sen. I mogłam go wypytać o wszystko i myślał, że rozmawia z kolegą. W taki sposób dowiedziałam się, że ma kochankę i że poznali się przez naszą klasę. Nawet mi hasło do NK podał.....

O ja Cię

[agnieszkaruta1]

'Rozmowy' można powiedzieć że były bardzo owocne:P

zonamojegomeza ja też pewnie zakupię cienki szlafrok, po 1 porodzie w szpitalu była klima i czasem było za zimno w samej koszuli.

tija93 ja bym polecała psikacz do tantum rosa, jeszcze bym wzięła prześcieradła na przewijak, u nas mały ciągle je obsikiwał i trzeba było często zmieniać.

Chętnie bym dziś sobie odpoczęła, ale skoro TŻ będzie malować to ja w końcu muszę ogarnąć dom, niby codziennie coś sprzątam ale przy małym dziecku robi się bardzo szybko brudno. Dywan w salonie czasem 3razy dziennie odkurzam tak brudzi:P

[tija93]

Napisane przez agnieszkaruta1

'Rozmowy' można powiedzieć że były bardzo owocne:P

zonamojegomeza ja też pewnie zakupię cienki szlafrok, po 1 porodzie w szpitalu była klima i czasem było za zimno w samej koszuli.

tija93 ja bym polecała psikacz do tantum rosa, jeszcze bym wzięła prześcieradła na przewijak, u nas mały ciągle je obsikiwał i trzeba było często zmieniać.

Chętnie bym dziś sobie odpoczęła, ale skoro TŻ będzie malować to ja w końcu muszę ogarnąć dom, niby codziennie coś sprzątam ale przy małym dziecku robi się bardzo szybko brudno. Dywan w salonie czasem 3razy dziennie odkurzam tak brudzi:P

Sama mam na mojej liście prześcieradła na przewijak Nie zwróciłam uwagi

Wow, 3 razy dziennie odkurzanie!

[Krefetka]

Napisane przez Talantea

Jakie opracowanie poczytam sobie.

Byłam u lekarza, fajna babka mi sie trafiła. Jakos szczególnie nie smęciła na moje dawki levotyroxyny. Tylko ze mialam 112 dawke, a oni nie maja takiej wiec dala mi 100 i 25. Mam rozpisane na zmiane 100 i 125 teraz. Wyszłam zadowolona Moznaby było tak zawsze.

Pozniej przeczytałam, ze ten lekarz ma wykrztałcenie połoznicze, wiec nawet dobrze trafiłam.

Dzisiaj pada, ponuro i brzydko

fajnie, że trafiłaś na super lekarkę

Napisane przez florencee

To już niedaleko do wizyty, wypytasz lekarza.


Fajnie, że się podzieliłaś listą, dzięki! Popatrzę sobie jak wrócę do domu. Ciągle czekamy, zaczynam się zastanawiać czy zdążę do gina.

proszę bardzo czekam na opinię

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez agnieszkaruta1

.

tija93 ja bym polecała psikacz do tantum rosa, jeszcze bym wzięła prześcieradła na przewijak, u nas mały ciągle je obsikiwał i trzeba było często zmieniać.

a nie wystarczy do tego polozenie na przewijak pieluchy albo podkładu?

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

ciekawi mnie czy czytacie "supermama w wielkim mieście"
to bezpłatny magazyn dla mam - do pobrania z netu.
dostaję od jakiegoś czasu powiadomienia o nowym numerze ale dopiero dzis postanowiłam tam zajrzeć

[tija93]

Napisane przez Krefetka

a nie wystarczy do tego polozenie na przewijak pieluchy albo podkładu?

Pielucha będzie się ściągać i odsłaniać tą ceratową warstwę. Widziałam na allegro prześcieradła na przewijak za 10zł Tutaj: http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=21001588

[iweczka]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja nie wyobrażam sobie ciąży bez tz, bez kogoś kto byłby blisko. Pierwszy trymestr byl dla mnie bardzo ciężki. I psychicznie i fizycznie. To ze był obok, ze nie musiałam wstawac z łóżka zeby sie napic herbaty, że podał mi obiad, ze był obok to najcenniejsze co mógł wtedy dla mnoe zrobić.

No i na samą myśl mam lzy w oczach. Jak to maz mówi: kormony mi kapią.

Ja też sobie nie wyobrażam
Pierwsze 3 m-ce były dla mnie bardzo ciężkie, o wiele gorsze niż za 1 razem....

[zonamojegomeza]

Zabrali holtera

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Chcecie zobaczyc obiad? Posiłki szpitalne?

[Krefetka]

Napisane przez zonamojegomeza

Zabrali holtera

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Chcecie zobaczyc obiad? Posiłki szpitalne?

wow, wolna jesteś

dawaj zdjecia posiłków, brak mi inspiracji na przyszły tydzień

[tija93]

Napisane przez zonamojegomeza

Zabrali holtera

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Chcecie zobaczyc obiad? Posiłki szpitalne?

Dajesz!


Dzisiaj mam 85 dni do TP

[zonamojegomeza]

Napisane przez Krefetka

wow, wolna jesteś

dawaj zdjecia posiłków, brak mi inspiracji na przyszły tydzień

Nie rozczaruj się przedstawiam wersje nie tkniete przeze mnie. Zeby nie było ze cos zjadłam.

[zonamojegomeza]

Tija mozesz mi zmienic termin Porodu na 12/13 sierpnia?

[tija93]

Napisane przez zonamojegomeza

Nie rozczaruj się przedstawiam wersje nie tkniete przeze mnie. Zeby nie było ze cos zjadłam.

Fuu

[iweczka]

Gdzie kupowałyście pieluszki bambusowe, polecicie jakiegoś sprzedawcę ??
Może skuszę się i zakupię kilka sztuk

[zonamojegomeza]

Napisane przez tija93

Fuu

Bo co?
Dieta ciężarnych, chorych i innych.

[iweczka]

Napisane przez zonamojegomeza

Nie rozczaruj się przedstawiam wersje nie tkniete przeze mnie. Zeby nie było ze cos zjadłam.

schudłabym na pewno ze 2 kg na tym jedzeniu

[tija93]

Napisane przez zonamojegomeza

Bo co?
Dieta ciężarnych, chorych i innych.

Zdrowa, pożywna i wzmacniająca w chorobie... Jak widzę takie kiełbasy to mnie cofa, fu fu fu.

[Krefetka]

Napisane przez tija93

Dajesz!


Dzisiaj mam 85 dni do TP

przerażasz

Napisane przez zonamojegomeza

Nie rozczaruj się przedstawiam wersje nie tkniete przeze mnie. Zeby nie było ze cos zjadłam.

ta parówa i kiełbacha mnie przeraża ...

[zonamojegomeza]

Dziewczyny... Był tez kurczak w niedzielę

[Krefetka]

Napisane przez zonamojegomeza

Bo co?
Dieta ciężarnych, chorych i innych.

nie wierzę aby ktoś z przygotowujących te posiłki jadł je właśnie w taki sposób u siebie w domu.
Nie chodzi mi o sam fakt "parówy" ale o to w jaki sposób kolorystyczny jest to skomponowane.

Wiel, że szpital to nie restauracja ale gdziekolwiek byśmy nie jedli posilek powinien być ładny

[tija93]

Napisane przez Krefetka

przerażasz

W sumie też się właśnie przeraziłam A do donoszonej ciąży raptem 64

[Krefetka]

Napisane przez zonamojegomeza

Dziewczyny... Był tez kurczak w niedzielę

to nie wyglada jakoś specjalnie źle....
ilość ziemniaków przytłacza (to pewnie wersja wege zjesz ziemniaki, nie tkniesz kury

[zonamojegomeza]

No ja też nie.
Moi bracia (prawie 300 km od siebie) stwierdzili ze ten co rozpiske robił to był niezle naj...

[tija93]

Napisane przez zonamojegomeza

Dziewczyny... Był tez kurczak w niedzielę

Trochę lepiej.

Napisane przez Krefetka

nie wierzę aby ktoś z przygotowujących te posiłki jadł je właśnie w taki sposób u siebie w domu.
Nie chodzi mi o sam fakt "parówy" ale o to w jaki sposób kolorystyczny jest to skomponowane.

Wiel, że szpital to nie restauracja ale gdziekolwiek byśmy nie jedli posilek powinien być ładny

Przyznam się, że zdarzało mi się jeść szpitalne obiady na dyżurach jak zostały. Ale takiej parówy to nie jadłam