Polecamy:

kahoko hino · 2016-05-17, 23:24

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Trolololo. Jak potrzebujesz motywacji z zewnątrz (która zawsze będzie tymczasowa), bo nie masz żadnej, to przynajmniej się Thirky nie czepiaj, bo jest takie samo prawdopodobieństwo, że ona zacznie ćwiczyć, kiedy ją cellulit zmusi, jak u Ciebie albo i większe.

potrzebuję pomocy, tak. co nie zmienia faktu, że jak już jestem z kimś, kto jest do mnie dobrze dobrany, to ćwiczę, a thirky nie.

Cytat:

Napisane przez thirky

Cellulit już mam, nie zmusił mnie

rozstępy również. Fajnie jest lubić swoje ciało.

lubienie swojego ciała i brak ćwiczeń ciężko pogodzić. człowiek w pełnej harmonii ducha z ciałem się rusza, a nie gnuśnieje.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Mieć problem z tym, że matka zmuszała do ćwiczeń i głodziła, a przy tym tęsknić za tym, że ktoś będzie robił mniej więcej to samo - też cenne.

czekaj czekaj, ale że niby ja tęsknię?

Cytat:

Napisane przez thirky

Dostałam upomnienie za atak na dziewczynę włoczykija

a pamiętam że pisałam i kasowałam, pisałam i kasowałam żeby nie było zbyt prawdziwie.

mnie nie pobijesz - dostałam oficjalny list od modek za to, że cytuję

Cytat:

Napisane przez stewardesa

po prostu kisiel zalał Ci mózg.

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Resume znaczy też CV.

nie. CV jest résumé, ale nie każde résumé musi być CV. résumé to po prostu streszczenie, podsumowanie - może być nie tylko życia, ale też np. konferencji, spotkania, planu działań czy wątku na wizażu

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nie mogę, bo mam inne stanowisko, z którym się tam nie wypada pchać, a zaczyna mnie mdlić na widok powtarzanej po raz setny "bliskości z partnerem ważniejszej od orgazmu", jeszcze trochę i mi to zdeklasuje perfekcyjne wypełnienie Zeva.

czy tylko ja tu widzę, że to Zev jest perfekcyjnie wypełniony?

**201607040950** · 2016-05-17, 23:56

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

potrzebuję pomocy, tak. co nie zmienia faktu, że jak już jestem z kimś, kto jest do mnie dobrze dobrany, to ćwiczę, a thirky nie.

A jak mnie zaproszą do tańca z gwiazdami, to będę ćwiczyć, co nie zmienia faktu, że wy nie trenujecie tańca.
Bezcenna konkluzja c'nie?

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

lubienie swojego ciała i brak ćwiczeń ciężko pogodzić. człowiek w pełnej harmonii ducha z ciałem się rusza, a nie gnuśnieje.

Ruszanie się to niekoniecznie ćwiczenia. Tak a'propos wywodu o resume.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

czekaj czekaj, ale że niby ja tęsknię?

Nie "niby". Mamusia terroryzowała i kontrolowała uznawszy, że sama w sobie nie znajdziesz motywacji i nie "schudniesz". Ty po dokonaniu exodusu, wyzwoleniu i łaaał stwierdzasz, że potrzebujesz kontroli i stałego nadzoru, żeby ruszyć dupę. Ale z pewnością jakiś niuans mi umyka.
I to, w którym momencie to Twoje "co prawda sama nie mogę ruszyć dupy, bo mi się nie chce i potrzebuję tresera, ale jak mi się zachce i jak te wszystkie warunki zostaną spełnione, to normalnie wezmę i tę dupę ruszę, a TY NIE, więc masz problem" nie powinno budzić, niestety słabnącego z czasem rechotu.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

mnie nie pobijesz - dostałam oficjalny list od modek za to, że cytuję

RIP moje poczucie wyjątkowości.
Bla, bla, bla, zacznij akceptować rasizm, nawoływanie do agresji, nienawiść na tle religijnym, pogardę dla homoseksualistów, seksizm i sugestie, że należałoby cię zarżnąć jak świnię bo psujesz atmosferę na wątkach i dowalimy ci bana - też dostałaś?

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

czy tylko ja tu widzę, że to Zev jest perfekcyjnie wypełniony?

Nie czaję tej metafory, ale to nieelegancko dowalać mu po zdeklarowaniu, że go nie lubisz. Ja mu dowalam, ale ja go prawie lubię, to co innego.

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2016-05-18, 00:25

Może też mnie zacznie prawie nie-nie lubić gdy przeczyta że zacząłem się rozglądać za psychoterapią. O ile też mnie nie zablokowała.
Jak na razie to bardziej ciekawość co mi tam powiedzą i zaproponują.

**201607040950** · 2016-05-18, 00:46

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Jak uważasz, nie będę się silił.

A to wcześniej się siliłeś? Podle nie doceniłam.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Ze względu na wszystko ale nie wiem co akurat miałaś w tym momencie na myśli.

Na jakie "wszystko"?
Wymyśliłeś sobie, że masz za małego penisa, ale nie udało Ci się znaleźć kobiety, która uznawałaby 15-centymetrowe za małe. Potem zapewniałeś, że jesteś pasztet, ale na zdjęciach jesteś full ruchable z ryja i z reszty też. W badanej próbie na pięć kobiet słuchających Twoich jęków i przemyśleń, rodem z miejsc, w które uganda nie sięga cztery się poddały i nie zniosły, ale 20% nadal Cię trawi.
Problem z czymś masz, ale nie z żadną z rzeczy, które do tej pory wymyśliłeś, bo one są niedorzeczne. I nie ze "wszystkim".

---------- Dopisano o 01:46 ---------- Poprzedni post napisano o 01:40 ----------

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Może też mnie zacznie prawie nie-nie lubić gdy przeczyta że zacząłem się rozglądać za psychoterapią. O ile też mnie nie zablokowała.
Jak na razie to bardziej ciekawość co mi tam powiedzą i zaproponują.

Zacznij od dziewczyny, powtarzającej, że nie wyglądasz dość męsko.

thirky · 2016-05-18, 00:53

Od kiedy to trzeba ćwiczyć żeby siebie lubić? Podoba mi się moje ciało bez ćwiczeń więc po co mam robić coś czego nie lubię?

**201607040950** · 2016-05-18, 01:06

Cytat:

Napisane przez thirky

Od kiedy to trzeba ćwiczyć żeby siebie lubić? Podoba mi się moje ciało bez ćwiczeń więc po co mam robić coś czego nie lubię?

Bo jakbyś lubiła siebie, to byłabyś tak naładowana pozytywną energią, że po prostu musiałabyś ją wyładowywać regularnymi ćwiczeniami fizycznymi.

thirky · 2016-05-18, 07:15

Cytat:

Napisane przez adeedra

Bo jakbyś lubiła siebie, to byłabyś tak naładowana pozytywną energią, że po prostu musiałabyś ją wyładowywać regularnymi ćwiczeniami fizycznymi.

Nie brzmi to dobrze

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Ratunku!! Czy mogę założyć jasnorozowa spódnice do czarnych rajstop?

Edit: nie,nie mogę. Wyglądam jak słodka śliczna 5-latka.

**201705042038** · 2016-05-18, 09:27

Cytat:

Napisane przez adeedra

Gratuluję.

Nie mogę, bo mam inne stanowisko, z którym się tam nie wypada pchać, a zaczyna mnie mdlić na widok powtarzanej po raz setny "bliskości z partnerem ważniejszej od orgazmu", jeszcze trochę i mi to zdeklasuje perfekcyjne wypełnienie Zeva.

Czytam to, czytam i jakoś nie widzę jakiejś specjalnej różnicy pomiędzy presją wypływającą z "wszystkie kobiety są zdolne do przeżywania orgazmów pochwowych, odpręż się i próbuj a na pewno się uda, bo wszystkim poza tobą się udało" a usilnym przekonywaniem, że seks bez orgazmu jest normalny, super i w ogóle cudnie, bo partner kochany i nie powinno przeszkadzać.

Jakbym miała uprawiać seks bez orgazmu dla jakiejś tam bliskości, albo satysfakcji partnera to bym poszła w łazience posprzątać. Rozumiem, że można mieć inaczej, ale to zrozumienie nie sięga postawy "a ja nie mam i mi dobrze, w sumie tak też jest fajnie, wiem, że tobie nie jest i chciałabyś inaczej, ale rozluźnij się i czerp przyjemność z innych rzeczy".
Ona się nakręca w niebezpieczną stronę, ale przekonywanie, że orgazm nie jest wcale taki potrzebny ani niezbędny też jest gupie.

Nie jest.
Piszesz z perspektywy kogoś, kto ma orgazmu i faktycznie głupio by się było powstrzymywać.

Nie wiem, czy zauważyłaś, ale rady o seksuologu były (a w raz z taką wizytą miałaby przetrzepane hormony i nie tylko). Ale nie w braku orgazmu jest problemem, przynajmniej nie główny.

Nie wiem, czy zauważyłaś, ale ja ją właśnie do tego sprzątania łazienki zagoniłam, bo zmuszania się na siłę w imię tego, żeby misiowi nie było lepiej, to już w ogóle nie ogarniam.

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2016-05-18, 10:34

Cytat:

Napisane przez adeedra

A to wcześniej się siliłeś? Podle nie doceniłam.

Łapanie za słówka v. n-ta.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Na jakie "wszystko"?
Wymyśliłeś sobie, że masz za małego penisa, ale nie udało Ci się znaleźć kobiety, która uznawałaby 15-centymetrowe za małe. Potem zapewniałeś, że jesteś pasztet, ale na zdjęciach jesteś full ruchable z ryja i z reszty też. W badanej próbie na pięć kobiet słuchających Twoich jęków i przemyśleń, rodem z miejsc, w które uganda nie sięga cztery się poddały i nie zniosły, ale 20% nadal Cię trawi.
Problem z czymś masz, ale nie z żadną z rzeczy, które do tej pory wymyśliłeś, bo one są niedorzeczne. I nie ze "wszystkim".

Dobrze że jestem wystarczający, akceptowalny, od biedy mogę być (w skrócie ech).

Zresztą, pal go licho.
Full ruchable brzmi nieźle chociaż jakoś niewiele mi to daje. No i nie widziałaś resztyteż.
Wiesz, pie--ole w kółko o tym samym, "argumenty" które już wcześniej słyszałem po tysiąc razy do mnie nie docierają. No to normalka że się znudziły.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Zacznij od dziewczyny, powtarzającej, że nie wyglądasz dość męsko.

A to skąd? Jakiś ciekawy wątek czy żaluzja to jakiejś mojej wypowiedzi?

thirky · 2016-05-18, 14:05

Co za dzień do doopy

przebieralam sie 5 razy i w koncu ubralam sukienkę w której wyglądam jakbym była na strajku glodowym, brawa

**201607040950** · 2016-05-18, 17:15

Cytat:

Napisane przez anna87

Nie wiem, czy zauważyłaś, ale rady o seksuologu były (a w raz z taką wizytą miałaby przetrzepane hormony i nie tylko). Ale nie w braku orgazmu jest problemem, przynajmniej nie główny.

Zauważyłam, ale nie założyłam, że główny problem nie jest w braku orgazmu. Może nie, może Misio jest "

" i pozostali też byli o kant dupy rozbić. Ale w braku orgazmu jest problem i to spory. Póki się na tym nie zafiksowała i było jej dobrze, to nie był, ale od pewnego czasu jest i to niekoniecznie dlatego, że Misio do niczego się nie nadaje. Napisała, że to nie marzenia i potrzeby Misia obudziły te frustracje, tylko czteromiesięczna rozłąka wypełniona seksem online.
Mogę sobie wyobrazić, że ktoś czerpie przyjemność z seksu z partnerem bez orgazmu i to powoli opadające podniecenie, pozwalające rozładować napięcie, ale nie w zestawieniu z czteromiesięcznym, poprzedzającym, mentalno-seksualnym Guantanamo, które sobie urządziła. Dla mnie to zmienia kontekst na tyle, że brak orgazmu kwalifikuje się na bardzo prawdopodobny główny problem i przyczynę kolejnych, a nie skutek uboczny.

Cytat:

Napisane przez anna87

Nie jest.
Piszesz z perspektywy kogoś, kto ma orgazmu i faktycznie głupio by się było powstrzymywać.

Powstrzymywanie się byłoby fetyszem.
Nie jestem w stanie napisać z perspektywy kogoś, kto ich nie ma, skoro mam. Piszę z perspektywy frustracji, która pojawia się, kiedy akurat nie mam, a nie umiem być zen w tym temacie.

Cytat:

Napisane przez anna87

Nie wiem, czy zauważyłaś, ale ja ją właśnie do tego sprzątania łazienki zagoniłam, bo zmuszania się na siłę w imię tego, żeby misiowi nie było lepiej, to już w ogóle nie ogarniam.

Zauważyłam, ale nie uważam, żeby sprzątanie łazienki z własnej woli i braku czegoś lepszego do roboty miało cokolwiek wspólnego z byciem wysłanym do łazienki celem jej posprzątania, bo się jest aktualnie niezdatnym do robienia czegoś fajniejszego.

Jak Misiowi jest lepiej, to dramat.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Łapanie za słówka v. n-ta.

Aż żal, że nie rozmawiamy po niemiecku. Oni mają takie piękne, długie słowa i jest za co łapać.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Dobrze że jestem wystarczający, akceptowalny, od biedy mogę być (w skrócie ech).

Tak. Wystarczający, akceptowalny i od biedy możesz być. Co nie znaczy, że dla kobiety, która zdecydowałaby się na Ciebie rzucić w szale ekscytacji czułaby to samo. Ale owszem - jeśli nie interesuje Cię to, co mogłaby czuć jakaś jedna laska, bo chciałbyś być królem na puszczy i być nieziemski, wielbiony i wymarzony dla większości kobiet (minimum 91%, żeby móc mieć pewność, że ponad połowa miłośniczek >TŻsize się na Ciebie ślini) to się musisz pogodzić z tym, że nie będziesz. Albo się nie gódź i cierp dalej.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Zresztą, pal go licho.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Full ruchable brzmi nieźle chociaż jakoś niewiele mi to daje. No i nie widziałaś resztyteż.

Nic Ci to nie daje. Widziałam resztęteż, twarzy spod plandeki'ś nie wystawiał, rozebrałam Cię wzrokiem.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Wiesz, pie--ole w kółko o tym samym, "argumenty" które już wcześniej słyszałem po tysiąc razy do mnie nie docierają. No to normalka że się znudziły.

Argumenty są dobre, to nie z nimi jest problem. Tym bardziej, że używałeś ich w celach rozrywkowo-rekreacyjnych (skoro się "znudziły").

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

A to skąd? Jakiś ciekawy wątek czy żaluzja to jakiejś mojej wypowiedzi?

Roleta.
Widziałam już, że źródła swoich kompleksów, oscylujących wokół nie emanowania męskością z oczekiwaną przez Ciebie intensywnością upatrywałeś we: wzroście, twarzy, penisie, niedostatecznie bujnym zaroście, braku naturalnego talentu do doprowadzania kobiet do orgazmu samym wsadem, niewłaściwych zainteresowaniach, hobby, braku drogiego zegarka, złym kierunku studiów, braku odpowiednio bujnej muskulatury... i co to tam jeszcze było? Czy może raczej czego jeszcze tam nie wcisnąłeś.

A źródłem problemu jak już ustaliliśmy...

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Cytat:

Napisane przez thirky

Co za dzień do doopy

przebieralam sie 5 razy i w koncu ubralam sukienkę w której wyglądam jakbym była na strajku glodowym, brawa

Trzeba było zostać przy klasyce sześciolatki.

**201705042038** · 2016-05-18, 17:20

Cytat:

Napisane przez adeedra

Zauważyłam, ale nie założyłam, że główny problem nie jest w braku orgazmu. Może nie, może Misio jest "

" i pozostali też byli o kant dupy rozbić. Ale w braku orgazmu jest problem i to spory. Póki się na tym nie zafiksowała i było jej dobrze, to nie był, ale od pewnego czasu jest i to niekoniecznie dlatego, że Misio do niczego się nie nadaje. Napisała, że to nie marzenia i potrzeby Misia obudziły te frustracje, tylko czteromiesięczna rozłąka wypełniona seksem online.

Tak napisała, ale przeczy sobie w co drugim poście. Moim zdaniem było jej dobrze, póki misio nie palnął, że jest trudna no i to poruszyło jej wyobraźnię.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Mogę sobie wyobrazić, że ktoś czerpie przyjemność z seksu z partnerem bez orgazmu i to powoli opadające podniecenie, pozwalające rozładować napięcie, ale nie w zestawieniu z czteromiesięcznym, poprzedzającym, mentalno-seksualnym Guantanamo, które sobie urządziła. Dla mnie to zmienia kontekst na tyle, że brak orgazmu kwalifikuje się na bardzo prawdopodobny główny problem i przyczynę kolejnych, a nie skutek uboczny.

Moim zdaniem nie. Kogoś bez zapędów na perfekcjonistę, z wysokim poczuciem własnej wartości, jedna nieprzemyślana uwaga nie wpędzi w taki stan.
Nie każdy się nadaje do związków na odległość. Ja bym też po ścianach chodziła, z orgazmami czy bez, bo żaden orgazm czy masturbacja "bliskości misia" i porządnego rżnięcia mi nie zastąpi. Różnica między nami jest taka, że ja bym przysła się pożalić tutaj i na pewno nie w takim tonie.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Powstrzymywanie się byłoby fetyszem.
Nie jestem w stanie napisać z perspektywy kogoś, kto ich nie ma, skoro mam. Piszę z perspektywy frustracji, która pojawia się, kiedy akurat nie mam, a nie umiem być zen w tym temacie.

To ja mam lepiej, bo mogę mieć orgazm i dalej się frustrować.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Zauważyłam, ale nie uważam, żeby sprzątanie łazienki z własnej woli i braku czegoś lepszego do roboty miało cokolwiek wspólnego z byciem wysłanym do łazienki celem jej posprzątania, bo się jest aktualnie niezdatnym do robienia czegoś fajniejszego.

Tu nie chodzi o niezdatność do robienia czegoś fajniejszego, ale o robienie sobie czegoś znacznie gorszego. Bo nie widzę większego sensu w zmuszaniu się do praktyk seksualnych, nawet w tak szczytnym celu.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Jak Misiowi jest lepiej, to dramat.

Mógłby okazać trochę solidarności....

No i nadal będę się trzymać tego, że w seksie jest masa dobrej zabawy dla której warto go uprawiać. Orgazm nie odmienił magicznie moje życia, nie było trzęsienia ziemii i refleksji, że dotąd w zasadzie byłam dziewicą czy coś w ten deseń.

**201607040950** · 2016-05-18, 18:12

Cytat:

Napisane przez anna87

Tak napisała, ale przeczy sobie w co drugim poście. Moim zdaniem było jej dobrze, póki misio nie palnął, że jest trudna no i to poruszyło jej wyobraźnię.

Bo jest sfrustrowana i histeryzuje. W sumie tylko tekst o tym, że Misio wcale nie chce sobie jej orgazmem ego podnosić sprawił, że mi laczki spadły.

Cytat:

Napisane przez anna87

Moim zdaniem nie. Kogoś bez zapędów na perfekcjonistę, z wysokim poczuciem własnej wartości, jedna nieprzemyślana uwaga nie wpędzi w taki stan.

Zgodnie z opowieścią najpierw było czteromiesięczne Guantanamo, potem próby i rozmowy i w końcu złote przemyślenie Misiaqa.
Poza tym ona sobie jeszcze doprawiała jakąś wątpliwej jakości literaturą. Czort wie, co tam znalazła. Na pseudomedycznych stronach z poradami trafiają się i bezcenne artykuliszcza, z morałem sprowadzającym się do tego, że porządne, kochające kobiety orgazmu mieć nie muszą i nie potrzebują, bo je bliskość partnera zadowala.
Jeśli dorwała jakieś wybitne dzieło, to w sumie się nie dziwię, że zaczęła szukać przyczyn w odwiecznej niesprawiedliwości świata.

Cytat:

Napisane przez anna87

To ja mam lepiej, bo mogę mieć orgazm i dalej się frustrować.

Jednocześnie? Bez chwili spokoju chociażby?

Cytat:

Napisane przez anna87

Tu nie chodzi o niezdatność do robienia czegoś fajniejszego, ale o robienie sobie czegoś znacznie gorszego. Bo nie widzę większego sensu w zmuszaniu się do praktyk seksualnych, nawet w tak szczytnym celu.

Ja też nie widzę w tym sensu. Ale bez praktyk seksualnych i tak się na takim etapie frustracji będąc pozagryzają prędzej niż później.

Cytat:

Napisane przez anna87

Mógłby okazać trochę solidarności....

Nie mam śmiałości zaproponować herbatki z bromem dla Misia jako potencjalnej metody rozwiązania problemu...

Cytat:

Napisane przez anna87

No i nadal będę się trzymać tego, że w seksie jest masa dobrej zabawy dla której warto go uprawiać. Orgazm nie odmienił magicznie moje życia, nie było trzęsienia ziemii i refleksji, że dotąd w zasadzie byłam dziewicą czy coś w ten deseń.

U mnie była trauma i pobicie, to chyba można podciągnąć pod trzęsienie ziemi.

**201705042038** · 2016-05-18, 18:41

Cytat:

Napisane przez adeedra

Zgodnie z opowieścią najpierw było czteromiesięczne Guantanamo, potem próby i rozmowy i w końcu złote przemyślenie Misiaqa.

Nie wydaje mi się. Nie wierzę, że jakąkolwiek kobietę z anorgazmią ominęła presja w tym temacie. Miś mógł się ugryźć w język, ale nie on jest powodem całego zamieszania, jedynie wywował tę lawinę.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Poza tym ona sobie jeszcze doprawiała jakąś wątpliwej jakości literaturą. Czort wie, co tam znalazła. Na pseudomedycznych stronach z poradami trafiają się i bezcenne artykuliszcza, z morałem sprowadzającym się do tego, że porządne, kochające kobiety orgazmu mieć nie muszą i nie potrzebują, bo je bliskość partnera zadowala.

Nie znam takiego, to musisz być bardziej na czasie.
Swego czasu przodowały te, które sugerowały, że porządne kobiety orgazmu mieć powinny, przecież wystarczy się pomasturbować. Przestaję się dziwić, że tyle kobiet udaje, żeby się od nich wreszcie (nomen omen) odpiep***ć.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Jednocześnie? Bez chwili spokoju chociażby?

Dlatego wciąż zaglądam na ten wątek.

thirky · 2016-05-18, 19:10

A co jeśli dla mnie masturbacja może zastąpić misia?

kto mnie zdiagnozuje? Kahoko?

**201607040950** · 2016-05-18, 20:05

Cytat:

Napisane przez anna87

Nie wydaje mi się. Nie wierzę, że jakąkolwiek kobietę z anorgazmią ominęła presja w tym temacie. Miś mógł się ugryźć w język, ale nie on jest powodem całego zamieszania, jedynie wywował tę lawinę.

Ja bym stawiała na to, że Miś dorzucił parę swoich kamieni.

Cytat:

Napisane przez anna87

Nie znam takiego, to musisz być bardziej na czasie.
Swego czasu przodowały te, które sugerowały, że porządne kobiety orgazmu mieć powinny, przecież wystarczy się pomasturbować. Przestaję się dziwić, że tyle kobiet udaje, żeby się od nich wreszcie (nomen omen) odpiep***ć.

Nie rozumiem. Że niby kobiecie wystarczyło się pomasturbować? Porządnej kobiecie?

Cytat:

Napisane przez anna87

Dlatego wciąż zaglądam na ten wątek.

Jedno nie wynika z drugiego. Mogłoby na chwilę odpuszczać w chwilach nieobecności na wątku.

Cytat:

Napisane przez thirky

A co jeśli dla mnie masturbacja może zastąpić misia?

kto mnie zdiagnozuje? Kahoko?

Uspokój się, nie tak szybko, nie wszystko naraz, Twoja nieruchawość nie została jeszcze w pełni zdiagnozowana.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Teraz wiem, że ja już nie mogę się rozmnożyć, bo bym potem bachorowi robiła siarę na mieście, wyglądając jak jego babka.
Nowy, uroczo rakotwórczy wątas.
Jak zobaczyłam pierwszy post, to pomyślałam, że już się nie da bardziej... ale jednak się dało. Hehs.

kahoko hino · 2016-05-18, 21:34

Cytat:

Napisane przez adeedra

A jak mnie zaproszą do tańca z gwiazdami, to będę ćwiczyć, co nie zmienia faktu, że wy nie trenujecie tańca.
Bezcenna konkluzja c'nie?

jakby mnie do tańca z gwiazdami zaprosili, to bym nogę złamała, byleby nie pójść.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Ruszanie się to niekoniecznie ćwiczenia. Tak a'propos wywodu o resume.

tru, ale wiesz, o co chodzi.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nie "niby". Mamusia terroryzowała i kontrolowała uznawszy, że sama w sobie nie znajdziesz motywacji i nie "schudniesz". Ty po dokonaniu exodusu, wyzwoleniu i łaaał stwierdzasz, że potrzebujesz kontroli i stałego nadzoru, żeby ruszyć dupę. Ale z pewnością jakiś niuans mi umyka.
I to, w którym momencie to Twoje "co prawda sama nie mogę ruszyć dupy, bo mi się nie chce i potrzebuję tresera, ale jak mi się zachce i jak te wszystkie warunki zostaną spełnione, to normalnie wezmę i tę dupę ruszę, a TY NIE, więc masz problem" nie powinno budzić, niestety słabnącego z czasem rechotu.

zupełnie nie tak wyglądała moja relacja z trenerką. moja trenerka była bardzo delikatna, do niczego mnie nigdy nie zmuszała, zawsze pytała, na co mam ochotę i kluczem do sukcesu było np. takie poprowadzenie rozmowy podczas spaceru, że sama czułam się pełna radości i faktycznie miałam ochotę poskakać czy pobiegać.

Cytat:

Napisane przez adeedra

RIP moje poczucie wyjątkowości.
Bla, bla, bla, zacznij akceptować rasizm, nawoływanie do agresji, nienawiść na tle religijnym, pogardę dla homoseksualistów, seksizm i sugestie, że należałoby cię zarżnąć jak świnię bo psujesz atmosferę na wątkach i dowalimy ci bana - też dostałaś?

RIP i moje

dostałam. wyczuwam kopiuj-wklej...

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nie czaję tej metafory, ale to nieelegancko dowalać mu po zdeklarowaniu, że go nie lubisz. Ja mu dowalam, ale ja go prawie lubię, to co innego.

ja nie dowalam jemu, a Twojej konstrukcji zdania

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Może też mnie zacznie prawie nie-nie lubić gdy przeczyta że zacząłem się rozglądać za psychoterapią. O ile też mnie nie zablokowała.
Jak na razie to bardziej ciekawość co mi tam powiedzą i zaproponują.

super, tylko behawioralno-poznawczą póki co omijaj szerokim łukiem - 90% z nich to patafiany.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Bo jakbyś lubiła siebie, to byłabyś tak naładowana pozytywną energią, że po prostu musiałabyś ją wyładowywać regularnymi ćwiczeniami fizycznymi.

niekoniecznie ćwiczeniami per se, ale miałabyś ochotę na aktywne spędzanie czasu - weekend prac ogrodowych to przecież też full body workout, nie potrzeba ławeczki i t-shirtu najka, by się spocić

Cytat:

Napisane przez thirky

Co za dzień do doopy

przebieralam sie 5 razy i w koncu ubralam sukienkę w której wyglądam jakbym była na strajku glodowym, brawa

oho, zaczynasz czuć klimaty wizażu

Cytat:

Napisane przez thirky

A co jeśli dla mnie masturbacja może zastąpić misia?

kto mnie zdiagnozuje? Kahoko?

aale w sensie że co? mam migrenę, widzę jak przez mgłę, proszę dziś do mnie jak krowie na rowie.

**201607040950** · 2016-05-18, 21:59

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

jakby mnie do tańca z gwiazdami zaprosili, to bym nogę złamała, byleby nie pójść.

Wystarczy odmówić.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

tru, ale wiesz, o co chodzi.

Jakbym wiedziała i pewna była tej interpretacji, to bym się nie odnosiła.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

zupełnie nie tak wyglądała moja relacja z trenerką. moja trenerka była bardzo delikatna, do niczego mnie nigdy nie zmuszała, zawsze pytała, na co mam ochotę i kluczem do sukcesu było np. takie poprowadzenie rozmowy podczas spaceru, że sama czułam się pełna radości i faktycznie miałam ochotę poskakać czy pobiegać.

No to wolisz nie zdawać sobie sprawy z tego, że ktoś Tobą manipuluje. Co w tym chwalebnego?

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

ja nie dowalam jemu, a Twojej konstrukcji zdania

Jemu. Ja się nie poczułam, moje konstrukcje zdań so kuloodporne.

kahoko hino · 2016-05-18, 22:34

Cytat:

Napisane przez adeedra

Wystarczy odmówić.

na wypadek, jakby nie wystarczyło.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Jakbym wiedziała i pewna była tej interpretacji, to bym się nie odnosiła.

bo Cię zgłoszę

Cytat:

Napisane przez adeedra

No to wolisz nie zdawać sobie sprawy z tego, że ktoś Tobą manipuluje. Co w tym chwalebnego?

stwarzała miłą atmosferę i czekała, aż ja będę w pełni gotowa. jeśli dla Ciebie to jest manipulacja, to chcę być codziennie manipulowana, na każdym kroku

Cytat:

Napisane przez adeedra

Jemu. Ja się nie poczułam, moje konstrukcje zdań so kuloodporne.

czyli że to było zamierzone.

**201607040950** · 2016-05-18, 22:43

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

na wypadek, jakby nie wystarczyło.

Skłonność do samookaleczeń

.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

bo Cię zgłoszę

Śmiało. Ostatni gasi światło.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

stwarzała miłą atmosferę i czekała, aż ja będę w pełni gotowa. jeśli dla Ciebie to jest manipulacja, to chcę być codziennie manipulowana, na każdym kroku

To jest manipulacja. Zgodnie z wszelkimi standardami.
Niczego innego nie sugerowałam.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

czyli że to było zamierzone.

Nie. Szczęśliwy przypadek.

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2016-05-18, 22:47

Cytat:

Napisane przez adeedra

Tak. Wystarczający, akceptowalny i od biedy możesz być. Co nie znaczy, że dla kobiety, która zdecydowałaby się na Ciebie rzucić w szale ekscytacji czułaby to samo. Ale owszem - jeśli nie interesuje Cię to, co mogłaby czuć jakaś jedna laska, bo chciałbyś być królem na puszczy i być nieziemski, wielbiony i wymarzony dla większości kobiet (minimum 91%, żeby móc mieć pewność, że ponad połowa miłośniczek >TŻsize się na Ciebie ślini) to się musisz pogodzić z tym, że nie będziesz. Albo się nie gódź i cierp dalej.

A co ma czuć?

Nagle wyda się jej najlepszy na świecie, niezależnie od tego jakie miała upodobania?
Nie wielbiony i wymarzony. Ale pełnowartościowy, bym nie musiał się obawiać że spotkam na swojej drodze taką, która mnie będzie uważała za gorszego. Moją ową część ciała za nieatrakcyjną.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nic Ci to nie daje. Widziałam resztęteż, twarzy spod plandeki'ś nie wystawiał, rozebrałam Cię wzrokiem.

No właśnie.
Byłem wystarczająco zabezpieczony odzieniem.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Argumenty są dobre, to nie z nimi jest problem. Tym bardziej, że używałeś ich w celach rozrywkowo-rekreacyjnych (skoro się "znudziły").

Cóż, spojrzenie na temat kilku osób nie jest prawdą objawioną. Cenię ale na świecie jest więcej kobiet a ja czytam i czytam.
Chodziło mi że to dziewczyny się znudziły tym tematem.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Roleta.
Widziałam już, że źródła swoich kompleksów, oscylujących wokół nie emanowania męskością z oczekiwaną przez Ciebie intensywnością upatrywałeś we: wzroście, twarzy, penisie, niedostatecznie bujnym zaroście, braku naturalnego talentu do doprowadzania kobiet do orgazmu samym wsadem, niewłaściwych zainteresowaniach, hobby, braku drogiego zegarka, złym kierunku studiów, braku odpowiednio bujnej muskulatury... i co to tam jeszcze było? Czy może raczej czego jeszcze tam nie wcisnąłeś.

Hobby mam raczej nie porywające ale nic męskości nie ujmujące. Tak jak zainteresowania i studia. Jednak większość kobiet to na nie jedynie prychnie, jest to raczej mało interesujące dla innych. To nie jest moim problemem. Może poza studiami, bo wykształcenie (rodzaj i stopień) potencjalnego partnera wydaje się dość istotne dla kobiet w dzisiejszych czasach.

Cytat:

Napisane przez adeedra

A źródłem problemu(...)

A rozmawialiśmy o tym w wiadomości prywatnej, c'nie? W jakimś celu pisałem to na privie.

thirky · 2016-05-18, 22:59

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

aale w sensie że co? mam migrenę, widzę jak przez mgłę, proszę dziś do mnie jak krowie na rowie.

W sensie że aktualnie wolę masturbację od seksu.

kahoko hino · 2016-05-18, 23:06

Cytat:

Napisane przez adeedra

Skłonność do samookaleczeń

.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Śmiało. Ostatni gasi światło.

w sensie publikuje cycki na 4chanie w zamian za zhakowanie wizażu?

Cytat:

Napisane przez adeedra

To jest manipulacja. Zgodnie z wszelkimi standardami.
Niczego innego nie sugerowałam.

ne. bo ona nie realizuje w ten sposób swoich celi.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nie. Szczęśliwy przypadek.

sraty taty.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

A co ma czuć?

Nagle wyda się jej najlepszy na świecie, niezależnie od tego jakie miała upodobania?
Nie wielbiony i wymarzony. Ale pełnowartościowy, bym nie musiał się obawiać że spotkam na swojej drodze taką, która mnie będzie uważała za gorszego. Moją ową część ciała za nieatrakcyjną.

do koloru czupryny, kształtu nosa, zębów i płytek paznokci też tak podchodzisz?

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Hobby mam raczej nie porywające ale nic męskości nie ujmujące.

proszę o przykład hobby ujmującego.

Cytat:

Napisane przez thirky

W sensie że aktualnie wolę masturbację od seksu.

źle Ci z tym? jemu z tym źle?

thirky · 2016-05-18, 23:08

Mi z tym trochę źle, że z nim nie chce, a sama ze sobą czasem tak.

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2016-05-18, 23:25

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

do koloru czupryny, kształtu nosa, zębów i płytek paznokci też tak podchodzisz?

Nie. Ale penis to dość specyficzna część ciała, związana z pewną sferą życia. Którą chciałbym mieć a ostatnio nie mam.
I nie ziewaj mi tu, tylko poradź czym się kierować w poszukiwaniach.

Cytat:

Napisane przez adeedra

proszę o przykład hobby ujmującego.

Nie stwierdziłem że takie istnieją, stwierdziłem że moje nie są. Raczej.

**201607040950** · 2016-05-18, 23:59

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

A co ma czuć?

Nagle wyda się jej najlepszy na świecie, niezależnie od tego jakie miała upodobania?

No. Mniej więcej na tym polega zakochanie.
"Upodobania" nie polegają na tym, że się szuka dokładnych kopii, albo tego samego fasonu partnera za przeproszeniem. Do bzykania to może i tak. Ale nie do zakochiwania się.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Nie wielbiony i wymarzony. Ale pełnowartościowy, bym nie musiał się obawiać że spotkam na swojej drodze taką, która mnie będzie uważała za gorszego. Moją ową część ciała za nieatrakcyjną.

A dlaczego akurat Ty jeden miałbyś się tego nie obawiać i być wolny od tego ryzyka? Cały świat ryzykuje spotykanie takich, którzy będą ich uważać za gorszych. Nikt też nie ma 100% pewności, że nie wpakuje się w związek z taką osobą. Nikt. Jak jesteś w miarę rozgarnięty, to możesz być pewny na 80, 90 czy 95%, że się nie skończy toksycznie.
Poza tym uroda penisa - przy założeniu, że w ogóle istnieje - nie ma związku z rozmiarem.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Byłem wystarczająco zabezpieczony odzieniem.

Nie byłeś.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Cóż, spojrzenie na temat kilku osób nie jest prawdą objawioną. Cenię ale na świecie jest więcej kobiet a ja czytam i czytam.
Chodziło mi że to dziewczyny się znudziły tym tematem.

Za to Twoje urojenia są prawdą objawioną.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

A rozmawialiśmy o tym w wiadomości prywatnej, c'nie? W jakimś celu pisałem to na privie.

Przepraszam.

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:52 ----------

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

w sensie publikuje cycki na 4chanie w zamian za zhakowanie wizażu?

A po co komu hakowanie wizażu? Wystarczy, że nikt tu nie będzie przychodził.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

ne. bo ona nie realizuje w ten sposób swoich celi.

Jasne, że nie. Bo jej celem wcale nie jest zmuszenie Cię do zrobienia czegoś, na co nie masz ochoty, żebyś potem była z tego zadowolona i się jej odwdzięczyła wspomnianą nauką języka. A matka to Cię na te wszystkie zajęcia dodatkowe z pobudek sadystycznych wysyłała.

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2016-05-19, 00:26

Cytat:

Napisane przez adeedra

No. Mniej więcej na tym polega zakochanie.
"Upodobania" nie polegają na tym, że się szuka dokładnych kopii, albo tego samego fasonu partnera za przeproszeniem. Do bzykania to może i tak. Ale nie do zakochiwania się.

Domyślam się. Ale nie przekłada mi się to jakoś. Nie wiem co o tym myśleć.
Co do bzykania - a gdybym tego właśnie chciał? Mógłbym mieć tu problem.

Cytat:

Napisane przez adeedra

A dlaczego akurat Ty jeden miałbyś się tego nie obawiać i być wolny od tego ryzyka? Cały świat ryzykuje spotykanie takich, którzy będą ich uważać za gorszych. Nikt też nie ma 100% pewności, że nie wpakuje się w związek z taką osobą. Nikt. Jak jesteś w miarę rozgarnięty, to możesz być pewny na 80, 90 czy 95%, że się nie skończy toksycznie.

Ależ nie mówię że ja jeden. Po prostu skupiam się na sobie bo dotyka to bezpośrednio mnie. No i ryzykuję w kwestii penisowej, co uważam za dość istotne. Może nie penis czyni mężczyzną (w sumie w sensie fizycznym, razem z gonadami, czyni) ale jest to pewien atrybut męskości. Nie na darmo wzbudza tyle emocji.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Poza tym uroda penisa - przy założeniu, że w ogóle istnieje - nie ma związku z rozmiarem.

Zdecydowanie co innego zaobserwowałem. Owszem, nie jest to jedyne kryterium. Ale jedno z bardziej istotnych.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nie byłeś.

Nic się nie da wydedukować.
Życz mi lepiej takiej co nie tylko wzrokiem będzie.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Za to Twoje urojenia są prawdą objawioną.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Przepraszam.

Spoko. Dzięki że edytowałaś.

**201607040950** · 2016-05-19, 01:08

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Domyślam się. Ale nie przekłada mi się to jakoś. Nie wiem co o tym myśleć.

Na co Ci się to nie przekłada?

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Co do bzykania - a gdybym tego właśnie chciał? Mógłbym mieć tu problem.

Nadal dokładnie taki sam jak cała reszta świata, która musi się liczyć z tym, że są ludzie, którym się będą podobać i tacy, którym nie. I że wszystkich obowiązuje pełne spektrum od natychmiastowego wzwodu po wp*erdol za krzywego ryja. Niektórzy mają więcej wzwodów, inni więcej pobić, ale zasada pozostaje ta sama.

Mógłbyś mieć problem? Rozważania czysto filozoficzne będziesz prowadził?
Jeśli będziesz zaczynał rozmowę od tekstów, utrzymanych w stylistyce przygód przeciętnego frustrata na badoo to będziesz mieć problem. Ten sam, co oni. Nie por*chasz.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Ależ nie mówię że ja jeden. Po prostu skupiam się na sobie bo dotyka to bezpośrednio mnie. No i ryzykuję w kwestii penisowej, co uważam za dość istotne. Może nie penis czyni mężczyzną (w sumie w sensie fizycznym, razem z gonadami, czyni) ale jest to pewien atrybut męskości. Nie na darmo wzbudza tyle emocji.

Oczywiście, że Ty jeden. Wszystkie pozostałe pacany z obsesją mają mniejsze. Co ryzykujesz? Nie znalazłeś nawet jednej wizażanki, która nie byłaby trollem-klonem musicae, ani full-time-sub i która twierdziłaby, że 15 to dyskwalifikująco mało.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Zdecydowanie co innego zaobserwowałem. Owszem, nie jest to jedyne kryterium. Ale jedno z bardziej istotnych.

Wiedziałam. Wiedziałam. Wiedziałam.
Wiedziałam, że gapisz się na zdjęcia penisów. Wiedziałam. Wiedziałam. Wiedziałam.
Zaakceptuj swój biseksualizm albo przestań się gapić na męskie genitalia.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Nic się nie da wydedukować.
Życz mi lepiej takiej co nie tylko wzrokiem będzie.

Wszystko się da wydedukować.
Mogę narysować Twój portret pamięciowy od szyi w dół.

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Spoko. Dzięki że edytowałaś.

Btw. napisałeś prawie to samo w jakimś temacie ze stycznia czy lutego zeszłego roku. Tajemniczo wczuwając się w problem bohatera wątku i nie-pisząc-o-sobie. Po*ebauo mi siem.

thirky · 2016-05-19, 07:39

Prosze trzymać kciuki/ modlić się do dowolnych bóstw za mój referat. Mam stres lvl bardzo wysoki.

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2016-05-19, 08:44

Cytat:

Napisane przez adeedra

Na co Ci się to nie przekłada?

Na tę sytuację. Nie wierzę w nagłe przemiany z nieatrakcyjnego w atrakcyjne pod wpływem uczucia.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nadal dokładnie taki sam jak cała reszta świata, która musi się liczyć z tym, że są ludzie, którym się będą podobać i tacy, którym nie. I że wszystkich obowiązuje pełne spektrum od natychmiastowego wzwodu po wp*erdol za krzywego ryja. Niektórzy mają więcej wzwodów, inni więcej pobić, ale zasada pozostaje ta sama.

Same pobicia here. Nie to żebym chciał wzwody.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Mógłbyś mieć problem? Rozważania czysto filozoficzne będziesz prowadził?
Jeśli będziesz zaczynał rozmowę od tekstów, utrzymanych w stylistyce przygód przeciętnego frustrata na badoo to będziesz mieć problem. Ten sam, co oni. Nie por*chasz.

Cokolwiek nie robię - nie r-cham. Od dawna, co powoduje jeszcze większy smuteg.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Oczywiście, że Ty jeden. Wszystkie pozostałe pacany z obsesją mają mniejsze. Co ryzykujesz? Nie znalazłeś nawet jednej wizażanki, która nie byłaby trollem-klonem musicae, ani full-time-sub i która twierdziłaby, że 15 to dyskwalifikująco mało.

Nie wiem kto jest czyim klonem.
Ryzykuję ostatki swojej samooceny.
Nawet jeśli nie jest to dla niej dyskwalifikująco mało ale ideałem jest dla niej 18-20cm to też nie chciałbym na taką trafić.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Wiedziałam. Wiedziałam. Wiedziałam.
Wiedziałam, że gapisz się na zdjęcia penisów. Wiedziałam. Wiedziałam. Wiedziałam.
Zaakceptuj swój biseksualizm albo przestań się gapić na męskie genitalia.

Chodziło mi o to co piszą kobiety.
Poza tym nawet gdy zdarzyło mi się jakiegoś zobaczyć, spokojnie, nie drnęło mi nic.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Wszystko się da wydedukować.
Mogę narysować Twój portret pamięciowy od szyi w dół.

Pewnie dla okrutnego żartu dorysowałabyś mi ugandę.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Btw. napisałeś prawie to samo w jakimś temacie ze stycznia czy lutego zeszłego roku. Tajemniczo wczuwając się w problem bohatera wątku i nie-pisząc-o-sobie. Po*ebauo mi siem.

Masz ten wątek gdzieś pod ręką?

2016-05-18, 00:25	#2613
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 1 561	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Może też mnie zacznie prawie nie-nie lubić gdy przeczyta że zacząłem się rozglądać za psychoterapią. O ile też mnie nie zablokowała. Jak na razie to bardziej ciekawość co mi tam powiedzą i zaproponują.

2016-05-18, 00:53	#2615
thirky on tired little feet Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 6 200	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Od kiedy to trzeba ćwiczyć żeby siebie lubić? Podoba mi się moje ciało bez ćwiczeń więc po co mam robić coś czego nie lubię? __________________ I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

2016-05-18, 14:05	#2620
thirky on tired little feet Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 6 200	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Co za dzień do doopy przebieralam sie 5 razy i w koncu ubralam sukienkę w której wyglądam jakbym była na strajku glodowym, brawa __________________ I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

2016-05-18, 19:10	#2625
thirky on tired little feet Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 6 200	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. A co jeśli dla mnie masturbacja może zastąpić misia? kto mnie zdiagnozuje? Kahoko? __________________ I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

2016-05-18, 23:08	#2634
thirky on tired little feet Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 6 200	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Mi z tym trochę źle, że z nim nie chce, a sama ze sobą czasem tak. __________________ I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

2016-05-19, 07:39	#2639
thirky on tired little feet Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 6 200	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Prosze trzymać kciuki/ modlić się do dowolnych bóstw za mój referat. Mam stres lvl bardzo wysoki. __________________ I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)