Ks. Isakowicz-Zaleski: Biskup z małopolski począł 4 dzieci in vitro i chce aborcji

[ReniaSd]

"Wszyscy znani duchowni o tym wiedzą i nic"

http://www.radiokrakow.pl/rozmowy/ks...-wiedza-i-nic/

http://wiadomosci.onet.pl/forum/zamr...najnowsze.html

[Japitu]

Napisane przez ReniaSd

"Wszyscy znani duchowni o tym wiedzą i nic"

http://www.radiokrakow.pl/rozmowy/ks...-wiedza-i-nic/

Czy ktoś wie o którego biskupa chodzi? Uważam, że sprawa powinna być wyjaśniona publicznie (nie poprzez zamknięcie ust księdzu Isakowiczowi albo zrobienie mu krzywdy za nie trzymanie z resztą oszustów).

PS. Gdzie są ci z przykościelnych organizacji antyaborcyjnych?

Czyli to wszystko na podstawie słów jednego księdza, który nawet nie powiedział o kogo chodzi? Niech albo powie konkretnie o co chodzi, albo nie gada jakiś bezwartościowych ogólników nie wiadomo po co? Dziwne to. W ciemno nie kupuję.

[201607121223]

Napisane przez Japitu

Dziwne to. W ciemno nie kupuję.

Ja też nie, ale warto zauważyć, że tłumy Polaków kupują w ciemno takie niepotwierdzone newsy szkodliwe dla strony "przeciwnej" - feministek, lewicy, lgbt, środowisk wege itd.

[kaja1981]

gdzieś mi mignęło nazwisko tego księdza w internetach. ja wierzę w tę historię. skoro ksiądz proboszcz w mojej parafii ma w mieście obok wypasiony dom i w nim dwójkę dzieci, a takich historii znam mnóstwo, to i w tą wierzę.

[Mijanou]

Napisane przez Japitu

Czyli to wszystko na podstawie słów jednego księdza, który nawet nie powiedział o kogo chodzi? Niech albo powie konkretnie o co chodzi, albo nie gada jakiś bezwartościowych ogólników nie wiadomo po co? Dziwne to. W ciemno nie kupuję.

Akurat ksiądz Isakowicz wie, co mówi.

Poza tym piszesz tak, jakby księża nie mieli kochanek, nieślubnych dzieci, wypasionych bryk i plebanii.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Wyjaśnienie tego publicznie godziłoby w prywatność tej kobiety i tych dzieci.
A poza tym - in vitro nie jest nielegalne, a aborcja nie jest niemożliwa. Ot, bywa. Po co dochodzenie?
Nie jestem za takimi publicznymi igrzyskami dla zabawy. Niedługo sezon ogórkowy, na pewno będą inne tematy dla gawiedzi, typu pumy w lesie czy coś.

[Japitu]

Napisane przez Mijanou

Akurat ksiądz Isakowicz wie, co mówi.

Poza tym piszesz tak, jakby księża nie mieli kochanek, nieślubnych dzieci, wypasionych bryk i plebanii.

Niezła nadinterpretacja . Nawet znam przypadek, gdzie ksiądz ma dwoje dzieci, więc dziwne, żebym coś takiego twierdziła. Czy to natomiast powód, żeby wierzyć we wszystkie historie, bo zawiera te elementy? Może ksiądz od lobby homoseksualnego chce po prostu trochę sławy? Skąd wiesz, że wie, co mówi? Znasz go? Jakaś kobieta niby nie może urodzić swoich dzieci, bo ksiądz nie pozwala użyć embrionów? Z taką historią to raz dwa by go ustawiła do pionu. A jak nie to sama by poszła do prasy. To się jakoś nie klei, ale cóż, pewnie konkretów się nie dowiemy, więc to kolejna dyskusja o być może prawdziwej historii, o której "wszyscy wiedzą", a nic tak naprawdę nie wiadomo .

[Mijanou]

Napisane przez Japitu

Niezła nadinterpretacja . Nawet znam przypadek, gdzie ksiądz ma dwoje dzieci, więc dziwne, żebym coś takiego twierdziła. Czy to natomiast powód, żeby wierzyć we wszystkie historie, bo zawiera te elementy? Może ksiądz od lobby homoseksualnego chce po prostu trochę sławy? Skąd wiesz, że wie, co mówi? Znasz go? Jakaś kobieta niby nie może urodzić swoich dzieci, bo ksiądz nie pozwala użyć embrionów? Z taką historią to raz dwa by go ustawiła do pionu. A jak nie to sama by poszła do prasy. To się jakoś nie klei, ale cóż, pewnie konkretów się nie dowiemy, więc to kolejna dyskusja o być może prawdziwej historii, o której "wszyscy wiedzą", a nic tak naprawdę nie wiadomo .

Oczywiście, że się nie dowiemy konkretów, bo dane osobowe zapewne nie zostaną podane do wiadomości publicznej (i bardzo słusznie zresztą).

Jeśli chodzi o księdza Isakowicza: myślę, że nie ruszyłby tematu, gdyby rzeczywiście czegoś nie było "na rzeczy".

[ReniaSd]

Ja bym w to nie uwierzyła nawet jakby nie wiem co bo kościół jest łatwo oczerniać a ona sama chciała. Poza tym cenzura Gościa Niedzielnego nie uwidacznia komentarzy na ten temat więc nikt nic nie wie a ks. Tadeusz kłamie, że wszyscy wiedzą.

[damdalena]

Ten biskup podobno nazywa się Janusz Kaleta. Jestem pacjentką klinik niepłodności i tę historię słyszałam już z rok temu.
Znam jeszcze jedną sprawę, która dużo bardziej mnie zbulwersowała. Otóż jeden z biskupów "załatwił po znajomości" swojej bratanicy kwalifikacje do rządowego programu InVitro. I nie jest to plotka.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez damdalena

Znam jeszcze jedną sprawę, która dużo bardziej mnie zbulwersowała. Otóż jeden z biskupów "załatwił po znajomości" swojej bratanicy kwalifikacje do rządowego programu InVitro. I nie jest to plotka.

Co w tym jest bulwersującego

[dominikmeller25]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;60692596]Co w tym jest bulwersującego [/QUOTE]

To że invitro to zło największe, dzieło samego szatana a dzieci poczęte dzięki tej metodzie noszą znamię a kto wie czy i nie mają numeru seryjnego czy kodu paskowego gdzieś za uchem.
Czyli jak zwykle kler gada jedno a robi co innego.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez dominikmeller25

To że invitro to zło największe, dzieło samego szatana a dzieci poczęte dzięki tej metodzie noszą znamię a kto wie czy i nie mają numeru seryjnego czy kodu paskowego gdzieś za uchem.
Czyli jak zwykle kler gada jedno a robi co innego.

A skąd wiesz, że ten konkretny ksiądz też tak mówi?

Druga rzecz - to, że ktoś się z czymś nie zgadza jeszcze nie znaczy, że nie może czegoś ułatwić. To nie jego wybór.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;60693026]A skąd wiesz, że ten konkretny ksiądz też tak mówi?

Druga rzecz - to, że ktoś się z czymś nie zgadza jeszcze nie znaczy, że nie może czegoś ułatwić. To nie jego wybór.[/QUOTE]

To nie chodzi o to, co myśli konkretny klecha. Chodzi o to, co w tej sprawie głosi jego zakład pracy.
A zgodnie z tym co głosi, in vitro to metoda nie do zaakceptowania dla katolika, podobno. No to dla księdza też powinna taka być ?

No widzisz, może ułatwić swojej znajomej czy komuś z rodziny. Szkoda tylko, że innym osobom się zabrania i utrudnia głównie dzięki wpieprzaniu się klechów do tych kwestii w ustalenia prawne, podobno świeckiego państwa.

[Mijanou]

Ech, ja już mam serdecznie dosyć słuchania co kościół popiera a czego nie popiera. A jeszcze bardziej mam dość tego, że na podstawie preferencji kleru ustala się w tym kraju (ponoć świeckim) prawo.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6070079 1]To nie chodzi o to, co myśli konkretny klecha. Chodzi o to, co w tej sprawie głosi jego zakład pracy.
A zgodnie z tym co głosi, in vitro to metoda nie do zaakceptowania dla katolika, podobno. No to dla księdza też powinna taka być ?

No widzisz, może ułatwić swojej znajomej czy komuś z rodziny. Szkoda tylko, że innym osobom się zabrania i utrudnia głównie dzięki wpieprzaniu się klechów do tych kwestii w ustalenia prawne, podobno świeckiego państwa.[/QUOTE]

Nieustannie mnie dziwi to zdziwienie, oburzenie i żądanie śledztwa ze strony ateistów, bo jakiś tam ksiądz ma inne zdanie lub robi coś innego, niż każą mu zwierzchnicy. Rozumiałabym oburzenie ze strony katolików, ale tak to wygląda raczej na kręcenie gównoburzy.
Swoją drogą to jest wymysł dopiero naszych czasów, że wszyscy księża, zakonnicy, itp. powinni być jednomyślni. W Kościele zawsze były różne prądy.
W ogóle jednomyślność to jest jakaś utopia, nie są jednomyślni ani przedstawiciele Kościoła, ani jakiejś partii, ani poloniści w szkołach w kwestii interpretacji lektur. Dziwne jest żądanie, by wszyscy myśleli tak samo. Takie dziecinne trochę.

Lol, wskaż mi, jak fizycznie Kościół utrudnia innym. Stanie ksiądz przed drzwiami i nikogo nie wpuści? Zarezerwuje kolejkę dla wszystkich swoich bratanic, tak, że braknie miejsca dla innych? W jaki sposób Kościół tobie utrudniałby in vitro?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;60707106]Nieustannie mnie dziwi to zdziwienie, oburzenie i żądanie śledztwa ze strony ateistów, bo jakiś tam ksiądz ma inne zdanie lub robi coś innego, niż każą mu zwierzchnicy. Rozumiałabym oburzenie ze strony katolików, ale tak to wygląda raczej na kręcenie gównoburzy.
Swoją drogą to jest wymysł dopiero naszych czasów, że wszyscy księża, zakonnicy, itp. powinni być jednomyślni. W Kościele zawsze były różne prądy.
W ogóle jednomyślność to jest jakaś utopia, nie są jednomyślni ani przedstawiciele Kościoła, ani jakiejś partii, ani poloniści w szkołach w kwestii interpretacji lektur. Dziwne jest żądanie, by wszyscy myśleli tak samo. Takie dziecinne trochę.

Lol, wskaż mi, jak fizycznie Kościół utrudnia innym. Stanie ksiądz przed drzwiami i nikogo nie wpuści? Zarezerwuje kolejkę dla wszystkich swoich bratanic, tak, że braknie miejsca dla innych? W jaki sposób Kościół tobie utrudniałby in vitro?[/QUOTE]

Lol, opanuj emocje, a potem rozmawiaj.

Jakoś nie przebija się w Kościele prad pro in vitro.

A jak się zatrudniasz w korporacji np. Mc Donalds, to musisz kręcić hamburgery na jedna modłę, wedle procedur, no nie poszalejesz. Ale zawsze jak się nie podoba, to można się zwolnić.

Nie wiem, może się urodziłaś wczoraj czy jak, ale już od poczatku tego roku trabi się, że Ministersteo Zdrowia w naszym nowym rozmodlonym rzadzie, wstrzymało dofinansowanie in vitro. No więc jak nie będzie mnie stać, to nie skorzystam ze sztucznego zapłodnienia.

Ja ateistka nie jestem.