Sierpnióweczki 2016! Część V.

[Krefetka]

Napisane przez BeataAmelka

Odezwam się rano i skoro tyle z Was w lozeczkach postanowiłam, że i ja z niego dziś nie wychodzę tak szybko :-P
No i mamy 9:30 :-P szaleństwo na calego, jeszcze tak długo w ciąży nie spałam cukry powinnam zbadać ok.7-8 i teraz powinnam być juz godzinę po śniadaniu :-P :-P :-P

Dobre praktyki na polegiwanie w ciazy
dobrze jest przejąć

Napisane przez florencee

Dzięki!
Wczoraj miałam dwie wtopy: po śniadaniu i po obiedzie wysoki cukier. Ale już powtórzyłam śniadanie na tym samym chlebie z Biedry, tylko kanapka była z czymś innym i po tym cukier ok. Bardzo się ucieszyłam, że ten chleb daje radę. I obiad też powtórzę taki sam, tylko bez ziemniaków, bo one mi podniosły może tak (stwierdziłam, że spróbuję 2 małe ziemniaki, skoro są w jadłospisie, który mi dała pielęgniarka, ale czułam, że to taki średni pomysł), ugotuję sobie kaszę. Poza tym inne pomiary w normie, może nie będzie źle.



To mam nadzieję, że któryś ze sposobów zadziała.
Odkąd mam wizję spotkania z glukometrem po przebudzeniu, coś nie mogę się wyspać. :P

Trzeba eksperymentować żeby wiedzieć co możesz i o której a co nie
Powodzenia, mnie wizyta z diabetologiczna czeka w poniedziałek, ciekawe czego sie dowiem

Napisane przez Babygirl1990

Krefetko dzięki za namiary na film, obejrzeliśmy wczoraj z mężem "moje córki krowy"

Miłego dnia dziewczyny!!

Do usług

Ekscentrycy niestety mnie nie porwali

Napisane przez Afrodita

Witam się w piękną sobótke!

Dzisiaj grillujemy z rodzinką! W końcu.. od grudnia za mną chodzi kiełbaska

a próbek 'czyściutka'



Tylko nie wiedziałam, że wystarczy 4 godz. przed wstaniem oddać mocz Do tej pory myślałam, że musi byc te minimum 8 godz i wstrzymywałam

Ja tez o tych 4 godzinach nie wiedziałam i w nocy od drugiej juz mnie męczyło ze muszę iść ale miałam zawsze shize ze jak pójdę o tej 2do toalety to jak juz bedzie moja pora na spotkanie sie z kubeczkiem to nie bede miała co tam zostawić

Swoją droga te pojemniki mogłyby mieć jakieś lepsze/szczelniejsze zamknięcie. Zawsze boje się ze w drodze do labu rozleje

[TinkerrBell]

Napisane przez florencee

Dzięki!
Wczoraj miałam dwie wtopy: po śniadaniu i po obiedzie wysoki cukier. Ale już powtórzyłam śniadanie na tym samym chlebie z Biedry, tylko kanapka była z czymś innym i po tym cukier ok. Bardzo się ucieszyłam, że ten chleb daje radę. I obiad też powtórzę taki sam, tylko bez ziemniaków, bo one mi podniosły może tak (stwierdziłam, że spróbuję 2 małe ziemniaki, skoro są w jadłospisie, który mi dała pielęgniarka, ale czułam, że to taki średni pomysł), ugotuję sobie kaszę. Poza tym inne pomiary w normie, może nie będzie źle.



To mam nadzieję, że któryś ze sposobów zadziała.
Odkąd mam wizję spotkania z glukometrem po przebudzeniu, coś nie mogę się wyspać. :P

Dwa średnie ziemniaki sa ok. Kasza podbija cukier tak samo wiec tez trzeba uważać na gramature.
Z cukrzyca jest tak, ze jednego dnia na tym samym śniadaniu cukier bedzie piękny a drugiego przy tym samym bedzie porażka....

Ja o dziwno owoce mogę jeść - jabłka, maliny, truskawki, borówki, pomarańcze one wszystkie szybko sie ulatniają

[Krefetka]

Napisane przez TinkerrBell

Dwa średnie ziemniaki sa ok. Kasza podbija cukier tak samo wiec tez trzeba uważać na gramature.

Z cukrzyca jest tak, ze jednego dnia na tym samym śniadaniu cukier bedzie piękny a drugiego przy tym samym bedzie porażka....



Ja o dziwno owoce mogę jeść - jabłka, maliny, truskawki, borówki, pomarańcze one wszystkie szybko sie ulatniają

U mnie np. kasza, ryż i ziemniaki Ok pod warunkiem ze do tego posiłku zjem sałatę, ogórka lub seler naciowy

[TinkerrBell]

Ja tez dziś planowałam pospać dłużej ale po 8 już nie byłam w stanie dużej trzymać pęcherza na wodzy i jak wstałam to już nie było opcji by wrócić do łóżka.


U mnie dziś istny dom wariatów. I dzieci i zwierzęta powariowaly - wszystkie jakieś hiperaktywne. Oliwia młodemu puszczała od rana "Let it go" z Frozen a ten szaleństwa do tego uprawia, ze chyba wbrew oczekiwaniom taty tancerzem zostanie a tata już klub sportowy wybrał 😜

Jutro TZ jedzie na ryby wiec dziś misje odkurzanie generalne sypialni

Mam pytanie. Czy Wam tez położne/lekarze mierzą brzuchy?
W piątek mi zmierzyła i powiedziała, ze 27 cm i ze w granicach normy. Nie zapytałam jaka jest norma bo uznałam, ze skoro usg wykazało ze młody jest dwa tygodnie do przodu to i brzuch pewnie tez.
Weszłam sobie na tutejsze forum i dziewczyny maja w tym samym tygodniu po 29 a nawet 31 cm.
Wiec już zgłupiałam. Na siatce centylowej młody był blisko tej 3 linii co wskazuje na duże dziecko. A brzuch jednak nie?
Wody płodowe sa ok, bo tez sprawdzali.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez Krefetka

U mnie np. kasza, ryż i ziemniaki Ok pod warunkiem ze do tego posiłku zjem sałatę, ogórka lub seler naciowy

Ah! Wiecie co doskonale obniża cukier? Kapusta kiszona! Ja mam niestety ograniczony dostęp, ale Wy macie pole do popisu))

[Krefetka]

Napisane przez TinkerrBell

Ah! Wiecie co doskonale obniża cukier? Kapusta kiszona! Ja mam niestety ograniczony dostęp, ale Wy macie pole do popisu))

to ja jeszcze dodam ogórki kiszone i herbata z pokrzywy

[florencee]

Napisane przez Afrodita

Witam się w piękną sobótke!
Dzisiaj grillujemy z rodzinką! W końcu.. od grudnia za mną chodzi kiełbaska


Ewidentnie ginka Cię naciąga Ja chodzę co 4 tyg., bo moja ginka uważa, że nie ma sensu częściej, jak wszystko jest w porzadku L4 też wypisuje mi na max 4 tyg. dłużej nie może.
za zakupy!


Od baaardzo dawna grzecznie stosuję się do zaleceń Póki co bakterie liczne miałam tylko raz.. reszta próbek 'czyściutka'

Tylko nie wiedziałam, że wystarczy 4 godz. przed wstaniem oddać mocz Do tej pory myślałam, że musi byc te minimum 8 godz i wstrzymywałam

Beatko, ale pędzicie z Kruszynką Tak ten czas leci
Mnie teź od 2 dni zaczęły męczyć zaparcia Do tej pory nigdy nie mialam.. hemoroidów chyba nie uniknę
Spróbuję metodę z suszonymi śliwkami



Też łudzę się, że ich brak odziedziczę po mamie
Moja mama urodzila szóstkę dzieci i ani jednego rozstępu!! Ma ładniutki brzuszek:brzyda l:

Co do zaparć.. mnie ostatnio też to dziwiło i zaczęlam się nawet cieszyć .. ale wczoraj mój optymizm prysłteż mńie to dopadło..


Co do ruchów.. Zuzankę czuję głównie po prawej stronie i nad spojeniem albo jak kopie mnie bezczelnie po pęchęrzu

Smacznego grillowania.

Ja zauważyłam, że jak wytrwam z sikaniem do rana, to potem wyniki są trochę lepsze np. ten najlepszy kolor, ale ten trochę gorszy nigdy nie został skomentowany przez lekarza, więc czasem chodzę po 4 h.

Napisane przez Krefetka

Dobre praktyki na polegiwanie w ciazy
dobrze jest przejąć




Trzeba eksperymentować żeby wiedzieć co możesz i o której a co nie
Powodzenia, mnie wizyta z diabetologiczna czeka w poniedziałek, ciekawe czego sie dowiem




Do usług

Ekscentrycy niestety mnie nie porwali




Ja tez o tych 4 godzinach nie wiedziałam i w nocy od drugiej juz mnie męczyło ze muszę iść ale miałam zawsze shize ze jak pójdę o tej 2do toalety to jak juz bedzie moja pora na spotkanie sie z kubeczkiem to nie bede miała co tam zostawić

Swoją droga te pojemniki mogłyby mieć jakieś lepsze/szczelniejsze zamknięcie. Zawsze boje się ze w drodze do labu rozleje

To powodzenia na wizycie, napisz potem koniecznie co lekarz powiedział.

Też się boję, że rozleję jak idę do labu i niosę to z wielką ostrożnością.

Napisane przez TinkerrBell

Dwa średnie ziemniaki sa ok. Kasza podbija cukier tak samo wiec tez trzeba uważać na gramature.
Z cukrzyca jest tak, ze jednego dnia na tym samym śniadaniu cukier bedzie piękny a drugiego przy tym samym bedzie porażka....

Ja o dziwno owoce mogę jeść - jabłka, maliny, truskawki, borówki, pomarańcze one wszystkie szybko sie ulatniają

Zaryzykuję z kaszą pęczak w małej ilości.
Właśnie czytałam, że sprawdzone śniadanie może się nie sprawdzić drugi raz, jestem przygotowana na ewentualne rozczarowanie.
Z owoców na razie tylko jabłko się odważyłam i było spoko, zamierzam dziś kupić jakieś inne na próbę.

Napisane przez Krefetka

U mnie np. kasza, ryż i ziemniaki Ok pod warunkiem ze do tego posiłku zjem sałatę, ogórka lub seler naciowy

Będzie ogór do tej kaszy, na ziemniaki nie poradził nic, zobaczymy jak teraz wyjdzie.

[agnszp]

Napisane przez Świniaczek

Nienawidze egzaminow ustnych, dostaje pustego lba i zapominam jezyka w gebie Ledwo obronilam licencjat w ten sposob chociaz odp znalam :| w efekcie za mgr sie nie zabralam nawet :P

Origa dobrze, ze ze spojeniem wszystko ok.

Superhuman Ty cos ostatnio masz przeboje



A ja dzisiaj zona zostaje wiec pokorzystam z ostatnich chwil wolnosci i przespie sie jeszcze z godzine :P

Gratulacje! Oby wszystko poszło dobrze Baw sie, tańcuj

Napisane przez BeataAmelka

Dzień dobry :-*
w 30 tygodniu 0 dniu stawiam soczek z powodu okrągłego tygodnia :-*
Oj dawno nie pisałam...cukry wstępnie ogarnięte, wiem co mogę a czego nie mogę jeść.
My czujemy się dobrze, brzuszek przestał twardniec, ale po zmianie diety pojawiły się u mnie ogromne zaparcia!!! Coś nieprawdopodobnego...jest bardzo ciężko, walczę, ale póki co przegrywam i kończy się godzinna wizyta w toalecie wrą z łzami itp. Takie uroki mojej spokojnej ciąży :-(

Gratulacje 30 tygodnia! wspolczuję zaparć, ja biorę dicoflor i nie mam na szczescie z nimi problemu.

[tija93]

Napisane przez TinkerrBell

Ja tez dziś planowałam pospać dłużej ale po 8 już nie byłam w stanie dużej trzymać pęcherza na wodzy i jak wstałam to już nie było opcji by wrócić do łóżka.


U mnie dziś istny dom wariatów. I dzieci i zwierzęta powariowaly - wszystkie jakieś hiperaktywne. Oliwia młodemu puszczała od rana "Let it go" z Frozen a ten szaleństwa do tego uprawia, ze chyba wbrew oczekiwaniom taty tancerzem zostanie a tata już klub sportowy wybrał 😜

Jutro TZ jedzie na ryby wiec dziś misje odkurzanie generalne sypialni

Mam pytanie. Czy Wam tez położne/lekarze mierzą brzuchy?
W piątek mi zmierzyła i powiedziała, ze 27 cm i ze w granicach normy. Nie zapytałam jaka jest norma bo uznałam, ze skoro usg wykazało ze młody jest dwa tygodnie do przodu to i brzuch pewnie tez.
Weszłam sobie na tutejsze forum i dziewczyny maja w tym samym tygodniu po 29 a nawet 31 cm.
Wiec już zgłupiałam. Na siatce centylowej młody był blisko tej 3 linii co wskazuje na duże dziecko. A brzuch jednak nie?
Wody płodowe sa ok, bo tez sprawdzali.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------



Ah! Wiecie co doskonale obniża cukier? Kapusta kiszona! Ja mam niestety ograniczony dostęp, ale Wy macie pole do popisu))

Ładnie się bawicie

Mówisz o pomiarze wzdłuż brzucha od spojenia do góry?

[florencee]

Napisane przez TinkerrBell

Ja tez dziś planowałam pospać dłużej ale po 8 już nie byłam w stanie dużej trzymać pęcherza na wodzy i jak wstałam to już nie było opcji by wrócić do łóżka.


U mnie dziś istny dom wariatów. I dzieci i zwierzęta powariowaly - wszystkie jakieś hiperaktywne. Oliwia młodemu puszczała od rana "Let it go" z Frozen a ten szaleństwa do tego uprawia, ze chyba wbrew oczekiwaniom taty tancerzem zostanie a tata już klub sportowy wybrał 😜

Jutro TZ jedzie na ryby wiec dziś misje odkurzanie generalne sypialni

Mam pytanie. Czy Wam tez położne/lekarze mierzą brzuchy?
W piątek mi zmierzyła i powiedziała, ze 27 cm i ze w granicach normy. Nie zapytałam jaka jest norma bo uznałam, ze skoro usg wykazało ze młody jest dwa tygodnie do przodu to i brzuch pewnie tez.
Weszłam sobie na tutejsze forum i dziewczyny maja w tym samym tygodniu po 29 a nawet 31 cm.
Wiec już zgłupiałam. Na siatce centylowej młody był blisko tej 3 linii co wskazuje na duże dziecko. A brzuch jednak nie?
Wody płodowe sa ok, bo tez sprawdzali.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------



Ah! Wiecie co doskonale obniża cukier? Kapusta kiszona! Ja mam niestety ograniczony dostęp, ale Wy macie pole do popisu))

Mi nigdy nie mierzył brzucha, tylko podawał gdzie mały jest na siatce centylowej i ostatnio pierwszy raz sprawdził ilość wód. Ostatnio byłam dość scykana przez tę cukrzycę i wypytywałam dokładnie o rozmiary, nie wiedziałam nawet, że jeszcze można mierzyć brzuch, nie wiem też jakie są normy.

W kapustę kiszoną trzeba będzie się zaopatrzyć.

Napisane przez Krefetka

to ja jeszcze dodam ogórki kiszone i herbata z pokrzywy

I w ogóry i herbatkę też.

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

Ładnie się bawicie

Mówisz o pomiarze wzdłuż brzucha od spojenia do góry?

Tak

[Krefetka]

Napisane przez florencee

Smacznego grillowania.



Ja zauważyłam, że jak wytrwam z sikaniem do rana, to potem wyniki są trochę lepsze np. ten najlepszy kolor, ale ten trochę gorszy nigdy nie został skomentowany przez lekarza, więc czasem chodzę po 4 h.







To powodzenia na wizycie, napisz potem koniecznie co lekarz powiedział.



Też się boję, że rozleję jak idę do labu i niosę to z wielką ostrożnością.







Zaryzykuję z kaszą pęczak w małej ilości.

Właśnie czytałam, że sprawdzone śniadanie może się nie sprawdzić drugi raz, jestem przygotowana na ewentualne rozczarowanie.

Z owoców na razie tylko jabłko się odważyłam i było spoko, zamierzam dziś kupić jakieś inne na próbę.







Będzie ogór do tej kaszy, na ziemniaki nie poradził nic, zobaczymy jak teraz wyjdzie.

A masz wagę?
Ja mam w przepisie np. 3male ziemniaczki razem 180g. Po czym okazało sie ze te 180g to 1 ziemniak średniej wielkości
ważę z ciekawości i tez takim przypadkiem odkryłam ze do zupy pompę dodać tylko jedna cieniutka marchewkę

[florencee]

Napisane przez Krefetka

A masz wagę?
Ja mam w przepisie np. 3male ziemniaczki razem 180g. Po czym okazało sie ze te 180g to 1 ziemniak średniej wielkości
ważę z ciekawości i tez takim przypadkiem odkryłam ze do zupy pompę dodać tylko jedna cieniutka marchewkę

Właśnie zrobiłam to tak na oko, ale wagę mam i następnym razem jak będzie coś niepewnego sprawdzę. Myślę, żeby dać jeszcze szansę ziemniaczkowi w mniejszej ilości np. 1 mały, ale to jak mi przerażenie po wczorajszym wyniku minie.

[tija93]

Napisane przez TinkerrBell

Tak

A to całkiem wiarygodna skala W jednym szpitali gdzie miałam praktyki mierzyli brzuszek przed porodem i praktycznie zawsze trafili z wagą po porodzie. Żeby wyliczyć wagę to musisz odjąć od pomiaru 12 i pomnożyć razy 155 Wahania do 250g są. I tego duży dzieciaczek Ci wychodzi, bo ponad 2kg

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Tosia wychodzi na niecałe 1400g

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

A to całkiem wiarygodna skala W jednym szpitali gdzie miałam praktyki mierzyli brzuszek przed porodem i praktycznie zawsze trafili z wagą po porodzie. Żeby wyliczyć wagę to musisz odjąć od pomiaru 12 i pomnożyć razy 155 Wahania do 250g są. I tego duży dzieciaczek Ci wychodzi, bo ponad 2kg

What

[tija93]

Napisane przez TinkerrBell

What

A na ile na usg wychodził?

[TinkerrBell]

Nie podała mi wagi. Widziałam tylko, ze w 28tc wskazywał pomiar na 30tcz hakiem. Na siatce centylowej był lekko poniżej najwyższego centyla. Ale lekarz powiedział, ze w normie. Ale dwa kółko w 29 tc to chyba nie jest w normie?

[pati0090]

dziewczyny kiedy macie zamiar się pakować do szpitala bo wczoraj miałam szkołę rodzenia i pani położna mówiła, że najlepiej jakby do 30 tc była już spakowana ja planowałam pod koniec lipca ale wg jej wskazówek wychodzi że to za późno i sama nie wiem

[tija93]

Napisane przez TinkerrBell

Nie podała mi wagi. Widziałam tylko, ze w 28tc wskazywał pomiar na 30tcz hakiem. Na siatce centylowej był lekko poniżej najwyższego centyla. Ale lekarz powiedział, ze w normie. Ale dwa kółko w 29 tc to chyba nie jest w normie?

Nie rozumiem ostatniego zdania. Dwa kółko? Wygląda na to, że dzieciaczek będzie duży

Napisane przez pati0090

dziewczyny kiedy macie zamiar się pakować do szpitala bo wczoraj miałam szkołę rodzenia i pani położna mówiła, że najlepiej jakby do 30 tc była już spakowana ja planowałam pod koniec lipca ale wg jej wskazówek wychodzi że to za późno i sama nie wiem

Nie myślałam jeszcze o torbie do szpitala, ale 30 tydzień to mi się tak szybko wydaje

[Krefetka]

Napisane przez pati0090

dziewczyny kiedy macie zamiar się pakować do szpitala bo wczoraj miałam szkołę rodzenia i pani położna mówiła, że najlepiej jakby do 30 tc była już spakowana ja planowałam pod koniec lipca ale wg jej wskazówek wychodzi że to za późno i sama nie wiem

Mnie dziś natchnęło na pakowanie ale zaczęłam sprzątać w swojej szafce i zapał szybko minął


Po dłuższym zastanowieniu za wiele nie miałabym tam co spakować bo nic nie mam poczekam zatem z pakowaniem do wypłaty

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

Nie rozumiem ostatniego zdania. Dwa kółko? Wygląda na to, że dzieciaczek będzie duży



Nie myślałam jeszcze o torbie do szpitala, ale 30 tydzień to mi się tak szybko wydaje

Tam miało byc dwa kilo ale autokorekta wie lepiej

[tija93]

Napisane przez TinkerrBell

Tam miało byc dwa kilo ale autokorekta wie lepiej

Te 2kg to pod 90 centyl podchodzi. Duży dzieciaczek!

[florencee]

Napisane przez pati0090

dziewczyny kiedy macie zamiar się pakować do szpitala bo wczoraj miałam szkołę rodzenia i pani położna mówiła, że najlepiej jakby do 30 tc była już spakowana ja planowałam pod koniec lipca ale wg jej wskazówek wychodzi że to za późno i sama nie wiem

Chyba nie zdążę do 30 tc z moim tempem kupowania wyprawki. Też myślałam o końcu lipca, no ale coraz częściej widzę i słyszę podpowiedzi, żeby to było jednak trochę wcześniej, więc może przyspieszę.

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

Te 2kg to pod 90 centyl podchodzi. Duży dzieciaczek!

To nie jest duże dziecko! To bedzie KLOPS!
Chyba mi sie ubranka na 56 nie przydadzą 😂

Oliwia miała 2400....

[tija93]

Dzisiaj mama puściła pierwszą pralkę - jasne body i trochę pajaców do wypełnienia pralki. Ciekawe ile wyjdzie w sumie pralek

[pati0090]

Napisane przez Krefetka

Mnie dziś natchnęło na pakowanie ale zaczęłam sprzątać w swojej szafce i zapał szybko minął


Po dłuższym zastanowieniu za wiele nie miałabym tam co spakować bo nic nie mam poczekam zatem z pakowaniem do wypłaty

ja mam już wszystko do szpitala dla siebie ale nie myślałam o pakowaniu choć w sumie jak ma to w pudłach leżeć to może w torbie. Tyle, ze torbe do szpitala pożyczyłąm siostrze an wczasy jako podręczną więc będę ją mieć dopiero pod koniec czerwca z powrotem

Napisane przez tija93

Nie myślałam jeszcze o torbie do szpitala, ale 30 tydzień to mi się tak szybko wydaje

też mi się szybko wydaje ja się spakuje w lipcu

[tija93]

Napisane przez TinkerrBell

To nie jest duże dziecko! To bedzie KLOPS!
Chyba mi sie ubranka na 56 nie przydadzą 😂

Oliwia miała 2400....

Będzie klopsik kochany Ale faktycznie rozmiar 56 może być zbędny

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez pati0090

ja mam już wszystko do szpitala dla siebie ale nie myślałam o pakowaniu choć w sumie jak ma to w pudłach leżeć to może w torbie. Tyle, ze torbe do szpitala pożyczyłąm siostrze an wczasy jako podręczną więc będę ją mieć dopiero pod koniec czerwca z powrotem



też mi się szybko wydaje ja się spakuje w lipcu

Ja jeszcze muszę dla siebie dokupić koszule i kilka babcinych bawełnianych majt Ja zobaczę jak będzie się u mnie sytuacja rozwijać, ale wstępny plan to pakowanie na miesiąc przed donoszeniem ciąży Czyli uwaga za miesiąc będę się pakować

[pati0090]

Napisane przez tija93

Dzisiaj mama puściła pierwszą pralkę - jasne body i trochę pajaców do wypełnienia pralki. Ciekawe ile wyjdzie w sumie pralek

ja rozmiary 56- 62 mam już wszystkie poprane, poprasowane i spakowane w pudełko są też tam beciki poprane, pieluszki itp.

[tija93]

Napisane przez pati0090

ja rozmiary 56- 62 mam już wszystkie poprane, poprasowane i spakowane w pudełko są też tam beciki poprane, pieluszki itp.

O to szybciutko Liczyłaś ile pralek Ci wyszło?

[pati0090]

Napisane przez tija93

O to szybciutko Liczyłaś ile pralek Ci wyszło?

szybciutko bo jak się przeprowadzę to już nie chcę się w to bawić. Wszystko tylko do nowej komody przełożę
nie liczyłam bo robiłam to na raty. Raz jedna pralka, za tydzień druga i tak dalej

[tija93]

Napisane przez pati0090

szybciutko bo jak się przeprowadzę to już nie chcę się w to bawić. Wszystko tylko do nowej komody przełożę
nie liczyłam bo robiłam to na raty. Raz jedna pralka, za tydzień druga i tak dalej

My chyba komodę kupimy nową To już masz kupę roboty za sobą!