Planowanie ciąży cz. 4

[malawrednioszka]

mi sie nie chce isc do pracy jeszcze na godz 12 do 20 i caly dzien w plecy

[gr8ania]

Napisane przez malawrednioszka

mi sie nie chce isc do pracy jeszcze na godz 12 do 20 i caly dzien w plecy

Mi też się nie chciało... Powtarzam sobie, że jeszcze tylko 7 godzin...

[migotka1010]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;60769481]Częstochowa - dno i 3 warstwy mułu pod względem lekarzy.
Ci co mogą sobie pozwolić jeżdżą na śląsk, nawet do rodzenia

A w którym jesteś dc?[/QUOTE]

Wierz mi są ludzie co Częstochowę uważają za mega duże miasto i tam jeżdżą by rodzić, więc proszę mi tu nie marudzic :P

Prawda jest taka, ze im więcej lekarzy tym trudniej znaleźć dobrego. Sama w Warszawie szukałam 3 tyg kogoś ok.

[migotka1010]

Dzięki Wam i piątkowej migrenie spowodowanej prawdopodobnie z odwodnienia oto dzisiejsze wyzwanie

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Ehh przez telefon ciężko się czegoś dowiedzieć... umówiłam się na środę do jednego gina, będę w 16dc. Może chociaż powie czy owu byla?
I umówię się z nim na następny cykl. Tylko tu się pojawia problem bo 13-20 jesteśmy na wyjeździe, wg kalendarza 9 czerwca mam dostać @, pierwsza wizyta mogłaby być dopiero 21 czerwca czyli w 13 dc.
A ja mam zacząć 8-9 dc.
W lipcu będzie to samo bo 4-14 wyjeżdżamy znów ale lepiej bo nad Bałtyk więc może uda mi się gdzies znaleźć gina

Tak chciałam tego czerwcowego wyjazdu ale trochę on mi komplikuje sprawy pierwszy raz w życiu proooszę żeby @ mi się przesunęla o 3 dni, będzie podczas wyjazdu no trudno ale to taki kompromis.

[MartaMagda]

Napisane przez migotka1010

Dzięki Wam i piątkowej migrenie spowodowanej prawdopodobnie z odwodnienia oto dzisiejsze wyzwanie

Mam taką samą karafkę Zaraz ją sobie zaleję, bo dzisiaj pracuję z domu

Jeszcze tylko jutro, środa i testuję.

Chociaż czuję się jak na @

Mam nadzieję, że nie przyjdzie

[sreberko4]

Napisane przez MartaMagda

Jeszcze tylko jutro, środa i testuję.

Ja w środę Jestem coraz bardziej przerażona Cyce bolą okropnie, ale temp spadła, w sobotę była 37,3 dziś 36,8

Trzymam za Ciebie kciuki kochana

[axn22]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;60769481]Częstochowa - dno i 3 warstwy mułu pod względem lekarzy.
Ci co mogą sobie pozwolić jeżdżą na śląsk, nawet do rodzenia

A w którym jesteś dc?[/QUOTE][1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;60775816]dostać @, pierwsza wizyta mogłaby być dopiero 21 czerwca czyli w 13 dc.
A ja mam zacząć 8-9 dc.
[/QUOTE]

Ja mam dziś 10dc, 8-9 przypadł w weekend to nie było jak ogarnąć monitoringu wcześniej. Ile wizyt w ramach monitoringu w 1 cyklu zamierzasz zrobić?

[gr8ania]

Napisane przez MartaMagda

Mam taką samą karafkę Zaraz ją sobie zaleję, bo dzisiaj pracuję z domu

Jeszcze tylko jutro, środa i testuję.

Chociaż czuję się jak na @

Mam nadzieję, że nie przyjdzie

Ja niestety też czuję, że @ przyjdzie

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez migotka1010

Wierz mi są ludzie co Częstochowę uważają za mega duże miasto i tam jeżdżą by rodzić, więc proszę mi tu nie marudzic

Prawda jest taka, ze im więcej lekarzy tym trudniej znaleźć dobrego. Sama w Warszawie szukałam 3 tyg kogoś ok.

Wiem że tak jest.
Ale ja już straciłam wiarę że znajdę odpowiedniego a muszę w końcu znaleźc i się go trzymać. Bo zajście zajściem a prowadzenie ciąży...

Napisane przez axn22

Ja mam dziś 10dc, 8-9 przypadł w weekend to nie było jak ogarnąć monitoringu wcześniej. Ile wizyt w ramach monitoringu w 1 cyklu zamierzasz zrobić?

Mam rozpisane chyba 4 na kartce z kliniki.
Ale to od lekarza zależy, przez tel żadnych info, będę w srodę na wizycie to może się czegoś dowiem.

Choc nie jestem przekonana do wyboru tego gina

[Ahoy]

Dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę, że za chwilę będziecie testować. U mnie jeszcze tyyyyle czasu :/

[sreberko4]

Napisane przez Ahoy

Dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę, że za chwilę będziecie testować. U mnie jeszcze tyyyyle czasu :/

Nie masz czego zazdrościć

[MartaMagda]

Napisane przez sreberko4

Ja w środę Jestem coraz bardziej przerażona Cyce bolą okropnie, ale temp spadła, w sobotę była 37,3 dziś 36,8

Trzymam za Ciebie kciuki kochana

To pojutrze! Trzymam kciuki

Nieco wyższa temperatura to chyba znak na ciążę (albo coś pokręciłam ).

Napisane przez gr8ania

Ja niestety też czuję, że @ przyjdzie

Ja sobie ubzdurałam, że kiedy zajdę w ciążę to na pewno to jakoś poczuję, nawet nie fizycznie, ale że odczuję jakąś wyjątkową zmianę w sobie (trochę to brzmi jakbym była nawiedzona...).

Tymczasem bolą mnie piersi, zaparcie mi przeszło, ale nie mam mdłości, węch mi się nie wyostrzył i apetyt mi dopisuje jak nigdy, ale zachcianek też nie mam.

Wcześniej mnie ciągnęło w podbrzuszu, ale to jednak obstawiam, że było związane z zaparciem

[sreberko4]

Napisane przez MartaMagda

To pojutrze! Trzymam kciuki

Nieco wyższa temperatura to chyba znak na ciążę (albo coś pokręciłam ).

Ja sobie ubzdurałam, że kiedy zajdę w ciążę to na pewno to jakoś poczuję, nawet nie fizycznie, ale że odczuję jakąś wyjątkową zmianę w sobie (trochę to brzmi jakbym była nawiedzona...).

Tymczasem bolą mnie piersi, zaparcie mi przeszło, ale nie mam mdłości, węch mi się nie wyostrzył i apetyt mi dopisuje jak nigdy, ale zachcianek też nie mam.

Wcześniej mnie ciągnęło w podbrzuszu, ale to jednak obstawiam, że było związane z zaparciem

Wiele dziewczyn pisało, że nic nie czuło, więc tym się nie kieruj. Ja to nawet nie miewałam objawów zbliżającej się @ więc ja to już wogóle mam przerąbane

[axn22]

Napisane przez sreberko4

Ja to nawet nie miewałam objawów zbliżającej się @ więc ja to już wogóle mam przerąbane

Też należę do tych "bezuczuciowych" zero objawów @, owu, pms... nic...

[Ahoy]

Napisane przez MartaMagda

To pojutrze! Trzymam kciuki

Nieco wyższa temperatura to chyba znak na ciążę (albo coś pokręciłam ).



Ja sobie ubzdurałam, że kiedy zajdę w ciążę to na pewno to jakoś poczuję, nawet nie fizycznie, ale że odczuję jakąś wyjątkową zmianę w sobie (trochę to brzmi jakbym była nawiedzona...).

Tymczasem bolą mnie piersi, zaparcie mi przeszło, ale nie mam mdłości, węch mi się nie wyostrzył i apetyt mi dopisuje jak nigdy, ale zachcianek też nie mam.

Wcześniej mnie ciągnęło w podbrzuszu, ale to jednak obstawiam, że było związane z zaparciem

Każda inaczej znosi ciążę, wiec brak typowych objawów na pewno nie musi oznaczać jej braku :P poza tym ja przed terminem @ czułam się dokładnie tak jak bym miała zaraz go dostać

Jest jeden objaw, który miałam dwa razy i nigdy wcześniej mi się nie zdarzal, mianowicie pieczenie, swedzenie i szczypanie sutkow. Jeśli będę miała coś takiego za kilka dni to test nie będzie mi potrzebny

[MartaMagda]

Napisane przez sreberko4

Wiele dziewczyn pisało, że nic nie czuło, więc tym się nie kieruj. Ja to nawet nie miewałam objawów zbliżającej się @ więc ja to już wogóle mam przerąbane

Jedyna różnica jaką czuję to piersi mnie tak mocno nie bolą jak zawsze przed @

Ale żeby tak bez objawów w ogóle to ja nie wiem

[justkonev]

Ahoy najważniejsze, że jednak było przytulanie a dziś nowy dzień nowa szansa (na przytulanie oczywiście) Już się nie mogę doczekać dzisiejszych prób
Który dziś u Ciebie dc?
A co do testowania to ja też dziewczynom zazdroszczę, że to już- ja czekam do 10 czerwca

Napisane przez MartaMagda

Mam taką samą karafkę Zaraz ją sobie zaleję, bo dzisiaj pracuję z domu

Jeszcze tylko jutro, środa i testuję.

Chociaż czuję się jak na @

Mam nadzieję, że nie przyjdzie

Kochana, nie ma szans żeby @ przyszła. Kciuki już zaciśnięte!

Napisane przez gr8ania

Ja niestety też czuję, że @ przyjdzie

Wypluj to!

[Ahoy]

Tak, ciesze się, że jednak się jakoś dogadalismy wczoraj a dziś na pewno będzie powtórka, bo było bardzo fajnie :P Jestem tym wszystkim tak podekscytowana, że ja nie wiem jak się doczekam do 6 czerwca :P

Dziś mam 20dc i się zastanawiam kiedy będzie owu. Jajniki bolą jak szalone, kurze go białka tez mnóstwo.

[MartaMagda]

Napisane przez justkonev

Kochana, nie ma szans żeby @ przyszła. Kciuki już zaciśnięte!

Nie dziękuję

U Was też taki upał? W Wielkopolsce daje, że hej!

[Ahoy]

U mnie 30 stopni, zaczynam się rozpuszczac :P

[gr8ania]

Napisane przez justkonev

Wypluj to!

Patrzę realnie jak jest
Najwyżej czeka nas kolejny miesiąc niczym nieograniczonego przytulania chyba jakoś to przeboleję

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

U nas też upał, jesteśmy po i idziemy leżeć na dworku

[justkonev]

Napisane przez Ahoy

Tak, ciesze się, że jednak się jakoś dogadalismy wczoraj a dziś na pewno będzie powtórka, bo było bardzo fajnie :P Jestem tym wszystkim tak podekscytowana, że ja nie wiem jak się doczekam do 6 czerwca :P

Dziś mam 20dc i się zastanawiam kiedy będzie owu. Jajniki bolą jak szalone, kurze go białka tez mnóstwo.

U mnie dziś 17dc, ale że nie wiem kiedy owu to działamy też dzisiaj
Ja chce już czerwiec, a tak dokładnie to 10

Napisane przez MartaMagda

Nie dziękuję

U Was też taki upał? W Wielkopolsce daje, że hej!

Na podkarpaciu też upalnie

Napisane przez gr8ania

Patrzę realnie jak jest
Najwyżej czeka nas kolejny miesiąc niczym nieograniczonego przytulania chyba jakoś to przeboleję

Grunt to cieszyć się staraniami

[MartaMagda]

Zaraz się rozpuszczę...

Jeszcze mnie wzięło na gotowanie i pichcę krem z brokułów

[Siva5]

Jade wlasnie na monit
Jestem podekscytowana
Mam nadzieje ze trafilismy wczoraj w owu. Zobaczymy.

U nas na lubelszczyznie tez upal z szok..

[zielna_]

Wreszcie upał! Miałam już dość tej pogody! Ja melduje powiększone cyce i wczoraj płakałam przy teledysku nicole sh że ona taka chuda. 😃 24dc dziś test też nie wyszedł

[Ahoy]

Siva, trzymam kciuki, żeby wszystko poszlo zgodnie z planem

Zielna, ma test za wcześniej, ale ja Ci dwie kreski wróżę

[sreberko4]

Dziewczyny 7 dni po owulacji progesteron 6,39 Szanse stracone?

[MartaMagda]

Napisane przez sreberko4

Dziewczyny 7 dni po owulacji progesteron 6,39 Szanse stracone?

A jakie masz wartości na badaniu?