Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII

[tulipanka]

Napisane przez rachela

nadgarstkowo Paczula Etro - tak się chamsko zmydliniła, że szkoda gadać.

A to krowa jedna byłam ciekawa jakie w końcu będą Twoje wrażenia.

lavenderfay - witaj

Dzisiaj nie pachniałam niczym, jutro pewnie też nie, bo nie ruszę się z domu. Muszę wydobrzeć do weekendu, bo pracy będę miała w najbliższym tygodniu w cholerę i jeszcze trochę

[czarnazuzia1]

Lavenderfay witaj

[Sabbath]

Napisane przez annmarie

Właśnie, jeszcze ciuchy...
Bluzki, sukienki, żakiety... Jak się ma "w górze" 48, a w pasie 44 (nie szyją takich ciuchów ).
Dobrze, że ktoś wymyślił kiedyś fason kopertowy...

Siedzenie przed kompem trochę wyrównuje róznice, ale normanie mam w talii poniżej 32, zaś "w górze" nie dopinam się w 38, a 40 nie noszę wyłacznie dlatego, że w ramionach i pasie wygląda.... niedobrze wygląda.
Choć ja mam o tyle dobrze, że to niedopinanie się zawdzięczam bardziej potężnym płucom, niż szczególnie wielkiemu biustowi.

Napisane przez lavenderfay

Tak sobie siedzę z herbatką z miodem i czytam, czytam czytam...jak dobrze, że to forum istnieje. Tyle pięknych słów, tyle uczuć...jak dobrze być wśród Was sobą (czasem "pasztetem", czasem "miss" , zależnie od tego która nóżka pierwsza z łóżka wyjdzie), szkoda tylko, że jak tak barwnie pisać nie umiem.

A teraz pachnę Opium YSL

Witaj.

Pachniesz opium damskim, czy męskim?

Napisane przez E

Ja też nie umiem pisać barwnie Byłabym mistrzem, gdyby ująć zapachy w cyferki Ale nie przejmuj się Każdy znajdzie miejsce dla siebie

Ależ E! Na litość... Skromność skromnością, ale jeśli Ty nie piszesz barwnie, to już nikt chyba...

Napisane przez Margot45

A jak Pani myśli, prosze Pani, co ja o tej porze robie na Wizazu...? Oprócz tego, ze suszę włosy, oczywiście

Ja się migam od wynoszenia worków z gruzem.

Napisane przez Margot45

Pachnę Theoremą na podkładzie z balsamu. Interesująco. I zastanawiam się czym by tu pachnieć na jutrzejszą firmową wigilię
Albo ich zabiję chmurą czarnej Coco albo będe grzeczną dziewczynką i wyperfumuję się czyms nieinwazyjnym - może Alchimie?

A czemu nie Theoremą własnie?
Jest i nieinwazyjna, i pasuje klimatem do świat.

Napisane przez E

No szkooooda... Bo chciałam Rubensa obraz sobie wkleić

A'propos ostatniej pogawędki o gustach?

ja Rubensa nie lubiłam znając go z podręczników, ale na żywo, w realu jego malarstwo zrobilo na mnie wielkie (i pozytywne jak najbardziej) wrażenie. Człowiek wielki był i basta!

-------------
Zapomniałam napisać, że pachnę Chene. Jestem w ciągu (choć wczoraj wieczorem zrobiłam przerwę na Nawalonego Ruskiego).

[annmarie]

Napisane przez rachela

Byłam skrępowana, ja tu mam czerń na pazurach, co przy mojej bladości wygląda upiornie (dla innych)/pięknie (dla mnie); a wszyscy mi się na ręce gapią... Brrr.

Będą Cię za to pamiętać Długo

Napisane przez Sabbath

Siedzenie przed kompem trochę wyrównuje róznice, ale normanie mam w talii poniżej 32

(to zamiast opadu szczęki, którą zbieram z biurka i klawiatury)

[irkax]

Witaj lavenderfay

Napisane przez Madlaine

Flowerbomb bite 12 godzin i nadal pachnie obłędnie, aż mnie mąż obwiąchiwał w samochodzie

Ja też dzisiaj Bombka i też trzyma się już ze 12 godzin, niesamowita jest.


W temacie pazurkowym, moje paznokcie rosną jak szalone i do tego bardzo mocne są. Dobrze, że mam sprzęt do piłowania, bo jakbym miała je pilnikiem piłować, to bym go po 3 paznokciach musiała wyrzucić ;-)
Używam raczej kolorów beżowych z wariacjami. Krwista czerwień od wielkiego dzwonu

Rachelo nie odbarwia Ci się płytka od czarnego lakieru? Używasz pod niego jakiegoś podkładu?
Ja raz miałam paznokcie czarnym lakierem pomalowane i po zmyciu go nie wyglądały za pięknie

I przyznaj się po co u tego jubilera byliście?
Czyżby pierścionek zaręczynowy się szykował ?

[E]

Sabbath, proszę mnie za jęzor nie łapać, bo nie mogę jutro seplenić w pracy

Rubens dlaczego? Bo dla niego byłabym bóstwem wcielonym
A chodził mi od jakiegoś czasu po głowie, ożywiona dysputa tylko odświeżyła tę znajomość Od czasu nabrania kształtów obłych i aerodynamicznych
No niestety, jeśli nam się wydaje, że chudość, będzie naszym udziałem, do końca dni naszych, to mylimy się okrutnie

A Ruskiego w pijanym widzie, że o Chene nawet nie wspomnę , to zazdraszczam, chociaż sama się na tę katorgę zdecydowałam

[rachela]

Napisane przez irkax

Rachelo nie odbarwia Ci się płytka od czarnego lakieru? Używasz pod niego jakiegoś podkładu?
Ja raz miałam paznokcie czarnym lakierem pomalowane i po zmyciu go nie wyglądały za pięknie

Ja mam paznokcie z gatunku niezniszczalnych. Jedyny lakier, który mi je zabarwił, to był beż Hard as Nails przebrzydłej (bo zwierzako-nieprzyjaznej) Sally Hansen - paznokcie miałam żółte.
Zazwyczaj przed położeniem ciemnego lakieru, dokładnie opiłowuję płytkę i nakładam od razu lakier, lub najpierw lakiero-odżywkę.

Napisane przez irkax

I przyznaj się po co u tego jubilera byliście?
Czyżby pierścionek zaręczynowy się szykował ?

Cicho, babo W stosownym czasie napiszę. (Ale od razu powiem, że to nic oficjalnego, raczej tak "dla nas".)

Napisane przez E

No niestety, jeśli nam się wydaje, że chudość, będzie naszym udziałem, do końca dni naszych, to mylimy się okrutnie

Przynajmniej nie jest nudno...

[olik04]

Napisane przez pinky11

Na jego oczach zapakowalam wszystko od niego w siatke foliowa i poprosilam by wyszedł...a te perfumy to chyba dostalam na uspokojenie jego sumienia...Co lepsze jak nie chcial bym mu oddala jakies tam *******ki to mu powiedzialam ze jak nie to ok..pojda w "teren"

było mineło...kupie poison chociaz Jose tak mi sie podobał...
juz sie wypłakałam w misia

Dziekuje za wsparcie : cmok:

oj pinky
zgadzam się z dziewczynami, kiedyś ten smutek minie i... przyjdzie ulga wierz mi



wiem coś o tym

[E]

Napisane przez rachela

Przynajmniej nie jest nudno...

No to ja wolę być nudna

[czarnazuzia1]

Rachelo po ci...chutku gratuluje

[irkax]

Napisane przez rachela

Cicho, babo W stosownym czasie napiszę. (Ale od razu powiem, że to nic oficjalnego, raczej tak "dla nas".)

To ja już nic nie mówię
Będę gratulować jak sama napiszesz w stosownym momencie

[Sabbath]

Napisane przez annmarie

(to zamiast opadu szczęki, którą zbieram z biurka i klawiatury)

Ke? A czemu? Że w tym wieku i "po dziecku"?

Napisane przez E

Sabbath, proszę mnie za jęzor nie łapać, bo nie mogę jutro seplenić w pracy

Ale ja Cię tak bardzo lubię łapać...

Napisane przez E

Rubens dlaczego? Bo dla niego byłabym bóstwem wcielonym
A chodził mi od jakiegoś czasu po głowie, ożywiona dysputa tylko odświeżyła tę znajomość Od czasu nabrania kształtów obłych i aerodynamicznych
No niestety, jeśli nam się wydaje, że chudość, będzie naszym udziałem, do końca dni naszych, to mylimy się okrutnie

Wiem. Ale nie przeszkadza mi to starać się.
Z resztą ja pisałam już - znam piękne, naprawdę piękne i pociągające kobiety w rozmiarze 44, znam też kobiety nieatrakcyjne w rozmiarze 34 (i odwrotnie, a jakże!).
Uroda dość luźno związana jest z wagą. Szczególnie, że ludzie mają naprawdę różne gusta.

Napisane przez E

No to ja wolę być nudna

No masz Tobie!
Ludziska zawsze chcą tego, czego akurat miec nie mogą:
nudne baby chą być interesujące, a te interesujące własnie chciałyby być nudne. Nic z tego E. Nie uda Ci się byc nudną, choćbyś pękła!

Rachelo - najserdeczniej i najpotajmniej nie-gratuluję.

I oczywiście, że to dla Was. A niby dla kogóż miałyby być "takie rzeczy"?

[Aggie125]

Rachela - ja tez się w takim razie zamykam. A przyznaj się, jakiego czarnego lakieru używasz? Bo planuje sobie kupić (finansowo ostatnio trochę lepiej stoję, grudzień i listopad były dla mnie wyjątkowo łaskawe) ale badziewka nie chcę

[rachela]

Napisane przez Aggie125

A przyznaj się, jakiego czarnego lakieru używasz? Bo planuje sobie kupić (finansowo ostatnio trochę lepiej stoję, grudzień i listopad były dla mnie wyjątkowo łaskawe) ale badziewka nie chcę

Czarny to niestety no-name za 5zł z kiosku w Juracie
Polecam czerń z Sephory i lakiery Vipery, nie polecam czerni Inglota - minimum 3 warstwy. Ponoć Chanel miał kiedyś piękną czerń, ale wycofali; Biguine ma całą czarną "serię", ale tej firmy niestety nie znam.

[annmarie]

Napisane przez rachela

(Ale od razu powiem, że to nic oficjalnego, raczej tak "dla nas".)Przynajmniej nie jest nudno...

I bardzo dobrze, że dla Was

Napisane przez Sabbath

Ke? A czemu? Że w tym wieku i "po dziecku"?

Że w ogóle... Zawsze uważałam, że moja Przyjaciółka, która miała 34 jest szczuplutka, ale 32... WOW...

[Sabbath]

Napisane przez annmarie

Że w ogóle... Zawsze uważałam, że moja Przyjaciółka, która miała 34 jest szczuplutka, ale 32... WOW...

To jest pięćdziesiąt parę centymetrów w pasie. Nie jestem taka szczuplutka znowu. W klacie mam prawie 90, a nogi jak u kulturysty. Biceps tez jak u jurnego dwudziestolatka.

Mam dziwną budowę.

[taiwa]

Napisane przez Sabbath

Z resztą ja pisałam już - znam piękne, naprawdę piękne i pociągające kobiety w rozmiarze 44, znam też kobiety nieatrakcyjne w rozmiarze 34 (i odwrotnie, a jakże!).
Uroda dość luźno związana jest z wagą. Szczególnie, że ludzie mają naprawdę różne gusta.

Sabbath tu się z Tobą zgadzam w całej rozciągłości
Od siebie jeszcze tylko dodam, że idealna figura, czy piękne rysy twarzy (możnaby zapytać, a jakie to są te piękne i idealne ) to połowa sukcesu. Druga to to, czy kobieta jest zadbana, czy stara się dobrze wyglądać, oraz to czy siebie akceptuje, czy lubi swój wygląd.
Ja chyba jak większość z nas mam dni, kiedy miałabym ochote siedzieć na twarzy, bo tak nieatrakcyjna się czuje ale są też dni zupełnie odmienne, kiedy przed lustrem stwierdzam, że w sumie to fajnie wyglądam, wogóle świetna dziewczyna ze mnie I właśnie w te dni kiedy mam pozytywne nastawienie do swojego wyglądu, słysze więcej komplementów, więc coś w tym musi być, że kobieta wygląda tak jak się czuje

[dzika truskawa]

Napisane przez Margot45

Z pierwszym zdaniem się zgodzę, a co do reszty - mężczyzna, który zwracałby uwagę tylko na mój biust nie byłby z kolei wart mojej uwagi. Zachwycać biust może niezaleznie od wielkości, a przemysł porno ma tak szrokie spektrum zainteresowań, że w zasadzie kazdy rozmiar znajdzie coś dla siebie

No odnośnie przemysłu to kierowałam się stereotypowym wizerunkiem pani z filmu dla dorosłych
A co do facetów - egzemplarze zainteresowane tylko biustem z grona moich ewentualnych wielbicieli eliminują się same i to automatycznie

Napisane przez MoniaK

Kropko, cieszę się że doszły Może jednak nie jest tak źle z tą PP

Jest zaskakująco dobrze nawet Paczka wysłana w piątek dotarła do mnie w poniedziałek! Normalnie szok!

Joasiu, mam nadzieję, że przetrwałaś ten dzień i był o wiele lepszy, niż myślałaś, że będzie

Napisane przez cheer

... sama czasami bym chciała urodzić się te dwadzieścia parę lat wcześniej...żeby lata mojej młodości przypadały na lata '80...choć jak się później zastanowię, to stwierdzam, że wolę sobie tylko to powyobrażać...

W Polsce to chyba raczej niewesoło wtedy było... Ale jak sobie wyobrażę, że na dyskotekach królowało Depeche Mode... Wzdech...

Napisane przez Aggie125

Ja właśnie pod wpływem pazurkowego off-topu weszłam na Paznokcie, gdzie dziewczyny prezentują swoje kolekcje lakierów, linerów i innych cudeniek oraz wzorki na paznokciach. Rany koguta, dziewczyny... ja też tak chcę!!!

A ja taki zbiorek kiedyś miałam I co drugi dzień inny szalony wzorek. I długie, naturalne pazury... Ale cóż, takie studia (i mam nadzieję, że w przyszłości zawód), że mam teraz króciutkie i niepomalowane... Jednolity kolor to od wielkiego dzwonu, wzorków na takich krótkich to mi się nie chce robić...

Napisane przez Sabbath

Zuziuniu, a czy próbowałaś nakładania żelu na naturalne paznokcie?
Ja jestem laikiem w tej dziedzinie, ale dziewczyny na pazurkowym z pewnością świetnie Ci wytłumaczą, żę ma to wiele dobrych stron. I jest mniej inwazyjne dla płytki, niż tipsy.

I jeszcze w kwestii malowania na co dzień: może spróbuj nakładać pod lakier jakąś odżywkę? Nie tylko wzmacnia paznokcie, ale i chroni przed zabarwieniem ich od lakieru (wiem, że od kolorowych mogą żółknąć).

O to to. W czasach największych szaleństw zawsze jako podkładu używałam odżywki zasychającej jak bezbarwny lakier. Kaktusowa z Avonu jest niezła.

No i nie da się ukryć, że żel jakoś lepiej się prezentuje niż grubaśne tipsy. I przede wszystkim - nie maltretuje płytki tak bardzo.

Napisane przez pinky11

No i stało sie...Przedstawiłam swoje argumenty do TŻ...o sylwestrze..o tym co mysle co uwazam...powiedzial mi jedna rzecz po kilku dniach...
"kocham ciebie ale jestem egoista i jeszcze bardziej kocham siebie"
zerwał ze mna...doszedł do wniosku ze musi byc sam..ze nie umie sie poswiecic ze nie zasługuje na niego..
Co lepsze dał mi perfumy J'ose Jose Eisenberga 100ml...a ja nie wiem co z nimi zrobic..nie umiem ich miec...za bardzo mnie to wszystko boli..
a boli okrutnie...

Miałam coś napisać, ale już wcześniej zostało napisane wszystko, co napisałabym sama. Nie będę się powtarzać. Trzymaj się i przestań smucić jak najszybciej

Napisane przez E

Truskawo, ja się wcale nie gniewam
Wiem, że nie takie były Twoje intencje
A duże "płuca" wcale nie są takie fajne Spróbujcie kupić bieliznę, czy ciuchy

Bardzo się cieszę, że się nie gniewasz
A małych "płuc" dotyczy ten sam problem... Myślałam, że mnie szlag trafi jak szukałam kiecki na półmetek... Jak była jakaś zjawiskowo piękna to wisiała w strategicznym miejscu

Anuschko, chyba będziesz musiała wkleić zdjęcie tej fenomenalnej fryzury

Napisane przez E

Czy mi sie wydaje, czy Eenax przycichła jakoś? Mam nadzieję, że wszystko w porządku
No i przepiękny opis Kijanki - mam nadzieję, że Eenax widziała

I dawno nie widzałam Doridee Mam nadzieję, że to tylko z powodu mojej niewielkiej obecności na forum

O Demoniku to już nawet nie mówię, bo tak mi żal

I Gryxa jakoś nie widać...

Napisane przez Margot45

Pachnę Theoremą na podkładzie z balsamu. Interesująco. I zastanawiam się czym by tu pachnieć na jutrzejszą firmową wigilię
Albo ich zabiję chmurą czarnej Coco albo będe grzeczną dziewczynką i wyperfumuję się czyms nieinwazyjnym - może Alchimie?

Głosuję na Coco (zemsta za parówki? )

Napisane przez rachela

Czarny to niestety no-name za 5zł z kiosku w Juracie
Polecam czerń z Sephory i lakiery Vipery, nie polecam czerni Inglota - minimum 3 warstwy. Ponoć Chanel miał kiedyś piękną czerń, ale wycofali; Biguine ma całą czarną "serię", ale tej firmy niestety nie znam.

Ja lubiłam jeszcze czarny Miss Sporty i Colorama Dark Chocolate (myślałam, że to będzie ciemny brąz, a był czarno-czarny )

Biała Herbatka

[mariolasl]

Pinky
Lavenderfay witaj na forum
-----------------------------------
W doskonalym humorze, po glebokiej rozmowie z TZ na temat zycia i co jest wazne, czmychne zaraz do lozeczka. Uwielbiam takie nocne rozmowy
-----------------------------------
Dzis caly dzien z Casmir

[rachela]

Histoire.

W brzuchu mi burczy, wchłonęłabym pizzę... <Dyskretnie wyciera ślinkę ze stołu >

[agaa13]

wieczorowa pora......Desnuda

[Aggie125]

Trochę Youth Dew i idę spać. Dobranoc

[ROZ-ter-KA]

Pinky11 gratuluję mocnego charakteru , facet nie wart zachodu,
To typ faceta, ktory zawraca kobiecie głowę, a jak jest problem to ucieka. Kalesony po prostu i tyle.

Poradzisz sobie !

Pachnę kwiatowo-wytrawnie Silences Jacomo.

[tharoon]

Witam Wszystkie dobre duszyczki w czwartkowy poranek .
Życząc jednocześnie miłego dnia


Dziś też będzie Mont Blanc Presence.

[taka taka]

pachnę Theoremą

Joasiu k, co słychać, przeżyłaś ?

miłego dnia

[Mendosita]

Dzień dobry,

Nie wiem co będzie pasowało do bólu głowy mogrenowego, który mnie męczy od wczorajszego wieczora Boję się, że jakiekolwiek pachnidło może zaostrzyć ten stan Wygląda na to, że wyjdę do pracy "nieubrana", a może w ciągu dnia dopsikam się z jakiejś próbki.

[bluegirl]

Wczoraj Flowerbomb EDP, dziś Angel Innocent

[burn-it-up]

Brit EDT

[mex]

Napisane przez Mendosita

Dzień dobry,

Nie wiem co będzie pasowało do bólu głowy mogrenowego, który mnie męczy od wczorajszego wieczora Boję się, że jakiekolwiek pachnidło może zaostrzyć ten stan Wygląda na to, że wyjdę do pracy "nieubrana", a może w ciągu dnia dopsikam się z jakiejś próbki.

Wczoraj również wstałam z potwornym bólem łepetyny, aż myślałam o skróceniu się o głowę Tym bardziej, że nie pamiętam kiedy miałam coś tak migrennego, może ze 4 lata temu. Dzielnie zapodałam Angel, który o dziwo nie pogłębił tego stanu, a nawet sprawił mi dużo zapachowej przyjemności. Dzisiaj za to nie mam pomysłu, więc pewnie będzie spóźnienie do pracy

Bardzo miłego dnia życzę wszystkim, szczególnie smucącym się wczoraj-oby było coraz lepiej

[Mendosita]

Napisane przez mex

Wczoraj również wstałam z potwornym bólem łepetyny, aż myślałam o skróceniu się o głowę Tym bardziej, że nie pamiętam kiedy miałam coś tak migrennego, może ze 4 lata temu. Dzielnie zapodałam Angel, który o dziwo nie pogłębił tego stanu, a nawet sprawił mi dużo zapachowej przyjemności. Dzisiaj za to nie mam pomysłu, więc pewnie będzie spóźnienie do pracy

Już sobie zapodałam niewielkie ilości Tresora- tak niewielkie, że sama go nie czuję.
Angela trochę bym się bała w takim stanie