|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1981 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ej no kurczę a od czego jest ochrona, monitoring?
|
|
|
|
#1982 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
|
|
|
|
|
#1983 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Nie wiem jak w innych ale w Biedrze w moim mieście ochrona jest przy kasach, a potem przejście, małe zaszklone przejście i szklane drzwi. Wózki domyślne miały byc odkładane w tym przejściu, bo tam tez sa drogi drzwi do wejścia. Grażyny pakowały zakupy do wyjścia, przechodziły ten hol i od razu wychodziły
---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- Cytat:
Dla mnie tez to było nieprawdopodobne, ale jednak prawdziwe, bo sprawdziłam i nie było- Dlatego tez spytałam czemu ich nie ma i taka dostałam odpowiedz |
|
|
|
|
#1984 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60638491]Ej no kurczę a od czego jest ochrona, monitoring?[/QUOTE]
W Biedronce ochrona jest od wykładania towaru ![]() Wczoraj w sumie widziałam ochroniarza ruszającego w pościg. Kasjerka mu zwróciła uwagę że ktoś wyprowadził koszyk. Wrócił z koszykiem jako zwycięzca ![]() Za czasów tych ręcznych koszyków gdy mieszkałam na dość studenckim osiedlu w dodatku blisko akademików, pracujący w tej Biedrze kolega skrażył mi się na studentów wykradających koszyki za to nad pobliską rzeką koszyków był dostatek, służyły za jednorazowe kosze piknikowe ![]() Mnie już w kwestii wózków czy koszyków dużo nie zdziwi po tym jak widziałam: - zdjęcie marketowego wózka na rusztowaniu - fotostory o wiezieniu choinki w wózku przez pół miasta w wykonaniu i udostępnione przez osobę wykonującą zawód zaufania publicznego ale na pocieszenie dodam że było też zdjęcie z powrotu
|
|
|
|
#1985 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ukradłam kiedyś koszyk, w Rossmannie
Ale nieświadomie i potem odniosłam Wyszlam ze sklepu po zakupach i pewna siebie zmierzałam do domu. Ochroniarz w Rossmannie patrzył na mnie tak: o.o mijani ludzie tez. Przeszłam z galerii do mieszkania i ciągle sie na mnie patrzyli, ale nikt słowa nie wypowiedział. W domu sie spytalam wspóllokatorki czy cos nie tak z moimi ciuchami bo sie wszyscy gapili na mnie jak szłam a ona sie zaczęła śmiac. Dopiero w tym momencie sie zorientowalam |
|
|
|
#1986 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
No właśnie, ochroniarze chyba sie tym nie zajmują ale nie wiem, chyba wychodzą z założenia ze jak sie skończą wózki to przywiozą nowe
|
|
|
|
#1987 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
zresztą to co ludzie potrafią ukraść i jakimi sposobami to temat rzeka.
Kiedys w jednym sklepie, w którym pracowałam ktoś ukradl... sznurówkę od buta |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1988 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
zorientowałam się zaraz po wyjściu ze sklepu |
|
|
|
|
#1989 | |
|
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
BTW, minęłam po drodze mnóstwo ludzi, którzy na pewno to widzieli, a nikt uwagi nie zwrócił. Dopiero jak wsiadłam do autobusu to się zorientowałam. Od tamtej pory nigdy nie biorę koszyka
|
|
|
|
|
#1990 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Też raz zajumałam koszyk, z karfura. Poszłam do auta, władowałam do bagażnika i pojechałam do domu. Dopiero pod domem, gdy wyciągałam zakupy, skapnelam sie, ze to nie moja torba.
|
|
|
|
#1991 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
|
|
|
|
|
#1992 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
To ja zostałam w Biedrze złapana! 6 lat temu a pamiętam jak dziś.
Była zima, ja w kurtce mojego brata, bo jest super ciepła, i naprawdę tylko trochę zadurza...Był to czas gdy żywiłam się tylko ruskimi, więc wzięłam z domu wylazłam idę do Biedry, od razu do odpowiedniej lodówki i fru do kasy. Płace już mam wychodzić, a tu z za pleców: kradniesz, urwa? -Przepraszam? I tu około 15 minutowa rozmowa gdzie pan przetykał przekleństwa nazwijmy to treścią. Próbował mnie zaciągnąć do jakiegoś ich pomieszczeni etc. W końcu do niego dotarło iż mówię: zadzwoń po policję, i nigdzie nie idę do póki nie zobaczę mundurowych. A policja nic nie zrobi bez któregoś z moich rodziców bo jestem nieletnia. Zakładam że chodziło o kurtkę ale w sumie kto go tam wie. |
|
|
|
#1993 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 269
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ja kiedyś wyniosłam koszyk ze Schleckera. Zauważyłam, że mam go na ramieniu dopiero jak nie zmieściłam się w wąskich drzwiach piekarni. Boże jak ja się śmiałam! Całą drogę powrotną aż się zanosiłam. Oczywiście odniosłam i przeprosiłam.
Wysłane z mojego D6503 |
|
|
|
#1994 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Ale załatwiłaś to jakoś że sklepem? Przyznałaś się, zaoferowałaś pieniądze w zamian za wózek..?
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
#1995 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 304
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Akurat w mojej B. nigdy nie bylo tych wózko-koszyków, więc albo bierzesz duży wózek albo nosisz w rękach.
__________________
|
|
|
|
#1996 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60637076]zabawki do piaskownicy bym kiedyś nocą zabrała na jeden dzień
serio a następnego dnia odłożyła w to miejsce i powiesiła dopiero kartkę (tak wiem, że to kradzież ale tak bym zrobiła jakby ktoś sobie wystawkę w przejściu robił..) albo wrzuciłabym do piaskownicy (u mnie jest przed samą klatką) ... ewentualnie bym połamała i powiedziała, że oj niechcący bo stały w przejściu i nie zauważyłam ![]() u nas w klatce był problem z ulotkami ze skrzynek... ciągle lądowały na górze skrzynek i na podłodze... w końcu ci na parterze się wkurzyli i postawili wielki kosz, wiadro jak kto woli i napisali kartkę, że nie są cieciami i po brudasach sprzątać nie będą. Od tego czasu ludzie grzecznie wrzucają ulotki do wielkiego kosza ale nie wiem kto to wynosi. Pewnie ci z parteru albo bezdomni zabierają na makulaturę No mimo wszystko łatwiej tym z parteru zanieść wiadro do śmietnika niż zbierać ze skrzynek i z podłogi ![]() a co do rowerów.. może napisać jakieś podanie do administracji osiedla aby postawili stojaki na rowery przed klatką? u mojej babci w mieście co chwila takie widzę... Pod blokiem są dwa stojaki, nie ma jakiś kilometrów do nich. Oprócz tego tuż pod moją klatką są sznurki do prania, też można zapiąć rower i ma się darmowy monitoring sąsiadek do tego ![]() Rozważam podrobienie karteczki od spółdzielni albo przejście się do spółdzielni po taką karteczkę, szlag mnie nieziemski trafia, bo ja ze swoim rowerem potrafię zejść do piwnicy, mimo, że mniej wysportowana jestem od tej sąsiadki ![]() Na zabawkach już się kiedyś sąsiadka potknęła i nic, dalej stoją. Na półpiętrze jeszcze taki samochodzik do odpychania się i dwie encyklopedie na nim ![]() Serio mnie to wkurza, bo moja mama wnosiła wózek na 4 piętro z dzieckiem i zakupami, no cholera da się, na raty czasem, ale się da, a tu wielkopaństwo ma problem się wskrobać z łopatkami i hulajnogą na drugie. |
|
|
|
#1997 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Można też rozdać okolicznym dzieciakom. |
|
|
|
|
#1998 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 637
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1999 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Czy Januszowaniem jest bycie mało konkretnym?
Dzwoni do mnie telefon, obieram (B-baba, J-ja) B: dzień dobry, ja z firmy XXX, z serwisu, podobno ma pani problem z naszymi oknami? (mnie wryło o co chodzi) mówię: J: to chyba jakaś pomyłka B: deweloper do mnie zgłosił problem z oknami, chodzi o adres YYY J: Adres się zgadza ale ja nie zgłaszałam żadnego problemu z oknami. B: Bo deweloper kazał nam do każdego zadzwonić i zapytać czy mają problem. Ręce mi opadły. A nie można zadzwonić i powiedzieć coś w stylu "dzień dobry, dzwonię z firmy XXX, deweloper ABC zlecił nam sprawdzenie czy mieszkańcy nie mają problemów z naszymi oknami. Czy moze pani powiedzieć, czy u pani występują jakieś problemy?". Chyba za trudne bycie konkretnym... Edytowane przez Miss Saeki Czas edycji: 2016-05-20 o 15:43 |
|
|
|
#2000 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 595
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
__________________
'Odwaga, to nie brak strachu lecz świadomość, że w pewnych sytuacjach potrafisz nad nim zapanować. Odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale." |
|
|
|
|
#2001 | |
|
( ͡° ͜ʖ ͡°)
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
|
|
|
|
|
#2002 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 755
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() ![]() Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#2003 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
|
|
|
|
|
#2004 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Telefoniczna Grażyna. Odbieram w pracy telefon i słyszę z słuchawki: Ewaaaaaaaaaaaaa?! Mówię, że nie. Przedstawiam się, podaje nazwę firmy i mówię, że to pomyłka: "Ale ja pod ten numer zawsze dzwonię do Ewy". Ok, podaję numer pod jaki się dodzwoniła, a Grażyna dalej: "Nie, nie, nie, ja wykręcałam taki i taki numer i dzwonię do Ewy". Wymieniłyśmy jeszcze kilka podobnych wypowiedzi, po czym zrezygnowana powiedziałam, żeby wykręciła numer do Ewy jeszcze raz. Nie oddzwoniła do mnie, ale przecież ona wiedziała lepiej, gdzie dzwoni.
![]()
__________________
27.02.2013 22.06.2015 |
|
|
|
#2005 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Do mnie kiedyś też Grażyna dzwoniła twierdząc, ze przecież dobrze dzwoni tylko ja źle odbieram: Ja: Słucham? Graża: Czy moge rozmawiać z X? Ja: Przepraszam ale nie znam takiej osoby. Graża: Jak to nie, to jest przecież numer do X. Ja: Nie, to jest mój numer. Może ma pani źle zapisany? Graża: Ja mam właściwy! To pani sie coś pomyliło. |
|
|
|
|
#2006 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() My mamy takiego zakreconego klienta (kierownik budów) wspolpracujemy od lat, zna wszystkich bardzo dobrze po imieniu itp - ma numer do naszego brygadzisty (złoty) wklepany we wszystkie telefony. Kiedys dzwoni zamowic ekipe na budowe na ten nr: pracownik odbiera, przedstawia sie jak zawsze.norma. A tamten -łup-rzuca sluchawka. Za chwile dzwoni do mojego kierownika (sa po imieniu) i mowi konspiracyjnym szeptem: -nie wiem co sie dzieje, ale jacys OBCY odbieraja twoj telefon - |
|
|
|
|
#2007 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
__________________
27.02.2013 22.06.2015 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2008 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Jej, znalazłam artykuł gdzie prawie piszą o naszym wątku
http://marcinteodorczyk.natemat.pl/1...polskie-imiona |
|
|
|
#2009 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Wszyscy się buntują przeciwko bezmyślnemu rozmnażaniu piesków i kotków, bo to nieodpowiedzialne, zwierzęta cierpią ble ble ble.
Jestem na grupie o papugach i co chwilę "szukam partnera dla mojej papugi", potem zdjęcia jajeczek, małych ptaszków, większych ptaszków, a na końcu albo się te papugi rozdaje do nie sprawdzonych domów albo sprzedaje do zoologów. Smutne to. |
|
|
|
#2010 | |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() Ja może nie powinnam się wypowiadać, bo sama mam imię dziwaczne, jednak moja Mama nie jest Polką a pisownia imienia jest oryginalna. Natomiast to samo imię w spolszczonej pisowni brzmiałoby jeszcze dziwaczniej. Myślę, że głównie ta spolszczona, wymagana prawem pisownia budzi śmiech/politowanie i sama w sobie sprawia, że imię wydaje się pretensjonalne a tym samym niejako stygmatyzuje tego, kto je nosi. Oczywiście, to nie jest fair. No ale jak tu się nie zdziwić i nie popukać w czoło, jeśli chodzi się do szkoły z człowiekiem o imieniu Majk (pisownia zachowana) i w dodatku z zupełnie nie pasującym do tego imienia nazwiskiem? Serio współczułam temu facetowi. Kurczę, sama jestem winna stygmatyzacji. Jednego z moich kotów nazywam sebixem. Z charakteru typowy, osiedlowy seba. Brakuje mu tylko czapki wpie......dolki.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:32.









No mimo wszystko łatwiej tym z parteru zanieść wiadro do śmietnika niż zbierać ze skrzynek i z podłogi 


