Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III - Strona 67 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-05-19, 20:32   #1981
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Ej no kurczę a od czego jest ochrona, monitoring?
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:33   #1982
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez malgo96 Pokaż wiadomość
No możesz nie wierzyć, ale tak, wszystkie mniejsze wózki ludzie pokradli, bo wracali z nimi z zakupami do domu. Ma byc dostawa nowych wózków ale na ten czas nie ma.

Serio ja nie wiem, ty masz do wszystkich jakis problem, lepiej ci jak sie kogoś uczepisz? Każdy kłamie i wymyśla ofc
Nie sądzisz, że to dziwne, że ludzie ukradli wszystkie wózki i nie ma żadnych w sklepie? Dla mnie to nieprawdopodobne. Rozumiem, że się zdarza, ale żeby wszystkie?
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:36   #1983
malgo96
Zadomowienie
 
Avatar malgo96
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Nie wiem jak w innych ale w Biedrze w moim mieście ochrona jest przy kasach, a potem przejście, małe zaszklone przejście i szklane drzwi. Wózki domyślne miały byc odkładane w tym przejściu, bo tam tez sa drogi drzwi do wejścia. Grażyny pakowały zakupy do wyjścia, przechodziły ten hol i od razu wychodziły

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Nie sądzisz, że to dziwne, że ludzie ukradli wszystkie wózki i nie ma żadnych w sklepie? Dla mnie to nieprawdopodobne. Rozumiem, że się zdarza, ale żeby wszystkie?

Dla mnie tez to było nieprawdopodobne, ale jednak prawdziwe, bo sprawdziłam i nie było- Dlatego tez spytałam czemu ich nie ma i taka dostałam odpowiedz
malgo96 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:45   #1984
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60638491]Ej no kurczę a od czego jest ochrona, monitoring?[/QUOTE]

W Biedronce ochrona jest od wykładania towaru

Wczoraj w sumie widziałam ochroniarza ruszającego w pościg. Kasjerka mu zwróciła uwagę że ktoś wyprowadził koszyk. Wrócił z koszykiem jako zwycięzca

Za czasów tych ręcznych koszyków gdy mieszkałam na dość studenckim osiedlu w dodatku blisko akademików, pracujący w tej Biedrze kolega skrażył mi się na studentów wykradających koszyki za to nad pobliską rzeką koszyków był dostatek, służyły za jednorazowe kosze piknikowe

Mnie już w kwestii wózków czy koszyków dużo nie zdziwi po tym jak widziałam:
- zdjęcie marketowego wózka na rusztowaniu
- fotostory o wiezieniu choinki w wózku przez pół miasta w wykonaniu i udostępnione przez osobę wykonującą zawód zaufania publicznego ale na pocieszenie dodam że było też zdjęcie z powrotu
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:50   #1985
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Ukradłam kiedyś koszyk, w Rossmannie
Ale nieświadomie i potem odniosłam

Wyszlam ze sklepu po zakupach i pewna siebie zmierzałam do domu. Ochroniarz w Rossmannie patrzył na mnie tak: o.o mijani ludzie tez. Przeszłam z galerii do mieszkania i ciągle sie na mnie patrzyli, ale nikt słowa nie wypowiedział. W domu sie spytalam wspóllokatorki czy cos nie tak z moimi ciuchami bo sie wszyscy gapili na mnie jak szłam a ona sie zaczęła śmiac. Dopiero w tym momencie sie zorientowalam
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:53   #1986
malgo96
Zadomowienie
 
Avatar malgo96
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

No właśnie, ochroniarze chyba sie tym nie zajmują ale nie wiem, chyba wychodzą z założenia ze jak sie skończą wózki to przywiozą nowe
malgo96 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:55   #1987
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

zresztą to co ludzie potrafią ukraść i jakimi sposobami to temat rzeka.
Kiedys w jednym sklepie, w którym pracowałam ktoś ukradl... sznurówkę od buta
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:55   #1988
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Czocherovsky Pokaż wiadomość
Ukradłam kiedyś koszyk, w Rossmannie
Ale nieświadomie i potem odniosłam

Wyszlam ze sklepu po zakupach i pewna siebie zmierzałam do domu. Ochroniarz w Rossmannie patrzył na mnie tak: o.o mijani ludzie tez. Przeszłam z galerii do mieszkania i ciągle sie na mnie patrzyli, ale nikt słowa nie wypowiedział. W domu sie spytalam wspóllokatorki czy cos nie tak z moimi ciuchami bo sie wszyscy gapili na mnie jak szłam a ona sie zaczęła śmiac. Dopiero w tym momencie sie zorientowalam
Też tak kiedyś miałam, ale nie zdążyłam dojść aż do domu zorientowałam się zaraz po wyjściu ze sklepu
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:57   #1989
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Czocherovsky Pokaż wiadomość
Ukradłam kiedyś koszyk, w Rossmannie
Ale nieświadomie i potem odniosłam

Wyszlam ze sklepu po zakupach i pewna siebie zmierzałam do domu. Ochroniarz w Rossmannie patrzył na mnie tak: o.o mijani ludzie tez. Przeszłam z galerii do mieszkania i ciągle sie na mnie patrzyli, ale nikt słowa nie wypowiedział. W domu sie spytalam wspóllokatorki czy cos nie tak z moimi ciuchami bo sie wszyscy gapili na mnie jak szłam a ona sie zaczęła śmiac. Dopiero w tym momencie sie zorientowalam
Też tak kiedyś zrobiłam, ale siara BTW, minęłam po drodze mnóstwo ludzi, którzy na pewno to widzieli, a nikt uwagi nie zwrócił. Dopiero jak wsiadłam do autobusu to się zorientowałam. Od tamtej pory nigdy nie biorę koszyka
__________________

2015: 70
2016: 67

kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 21:02   #1990
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Też raz zajumałam koszyk, z karfura. Poszłam do auta, władowałam do bagażnika i pojechałam do domu. Dopiero pod domem, gdy wyciągałam zakupy, skapnelam sie, ze to nie moja torba.
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 21:08   #1991
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Czocherovsky Pokaż wiadomość
Ukradłam kiedyś koszyk, w Rossmannie
Ale nieświadomie i potem odniosłam

Wyszlam ze sklepu po zakupach i pewna siebie zmierzałam do domu. Ochroniarz w Rossmannie patrzył na mnie tak: o.o mijani ludzie tez. Przeszłam z galerii do mieszkania i ciągle sie na mnie patrzyli, ale nikt słowa nie wypowiedział. W domu sie spytalam wspóllokatorki czy cos nie tak z moimi ciuchami bo sie wszyscy gapili na mnie jak szłam a ona sie zaczęła śmiac. Dopiero w tym momencie sie zorientowalam
Raz ukradłam duży wózek...żeby przy jego pomocy się przeprowadzić (auta, znajomych z autem ani pieniędzy nie miałam wtedy wcale.) Elegancko przekursowałam milion razy, wszystko przeprowadziłam, i wychodzę żeby go odwiedźć do sklepu...patrzę, a ktoś go ukradł
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 21:44   #1992
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

To ja zostałam w Biedrze złapana! 6 lat temu a pamiętam jak dziś.
Była zima, ja w kurtce mojego brata, bo jest super ciepła, i naprawdę tylko trochę zadurza...Był to czas gdy żywiłam się tylko ruskimi, więc wzięłam z domu wylazłam idę do Biedry, od razu do odpowiedniej lodówki i fru do kasy. Płace już mam wychodzić, a tu z za pleców: kradniesz, urwa?
-Przepraszam?
I tu około 15 minutowa rozmowa gdzie pan przetykał przekleństwa nazwijmy to treścią. Próbował mnie zaciągnąć do jakiegoś ich pomieszczeni etc. W końcu do niego dotarło iż mówię: zadzwoń po policję, i nigdzie nie idę do póki nie zobaczę mundurowych. A policja nic nie zrobi bez któregoś z moich rodziców bo jestem nieletnia.
Zakładam że chodziło o kurtkę ale w sumie kto go tam wie.
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 23:03   #1993
eemilka
Raczkowanie
 
Avatar eemilka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 269
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Ja kiedyś wyniosłam koszyk ze Schleckera. Zauważyłam, że mam go na ramieniu dopiero jak nie zmieściłam się w wąskich drzwiach piekarni. Boże jak ja się śmiałam! Całą drogę powrotną aż się zanosiłam. Oczywiście odniosłam i przeprosiłam.

Wysłane z mojego D6503
eemilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 23:45   #1994
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Raz ukradłam duży wózek...żeby przy jego pomocy się przeprowadzić (auta, znajomych z autem ani pieniędzy nie miałam wtedy wcale.) Elegancko przekursowałam milion razy, wszystko przeprowadziłam, i wychodzę żeby go odwiedźć do sklepu...patrzę, a ktoś go ukradł
Ale załatwiłaś to jakoś że sklepem? Przyznałaś się, zaoferowałaś pieniądze w zamian za wózek..?
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 05:56   #1995
Yoostii
Zadomowienie
 
Avatar Yoostii
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 304
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Wszystkie wózki ukradli, a sklep ich nie uzupełnił? I trzeba albo brać wielkie wózki, albo w rekach nosić, bo nie ma żadnych koszyków? Ale bajki.
Akurat w mojej B. nigdy nie bylo tych wózko-koszyków, więc albo bierzesz duży wózek albo nosisz w rękach.
__________________

Yoostii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 08:48   #1996
Lottie69
Zakorzenienie
 
Avatar Lottie69
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;60637076]zabawki do piaskownicy bym kiedyś nocą zabrała na jeden dzień serio a następnego dnia odłożyła w to miejsce i powiesiła dopiero kartkę (tak wiem, że to kradzież ale tak bym zrobiła jakby ktoś sobie wystawkę w przejściu robił..) albo wrzuciłabym do piaskownicy (u mnie jest przed samą klatką) ... ewentualnie bym połamała i powiedziała, że oj niechcący bo stały w przejściu i nie zauważyłam

u nas w klatce był problem z ulotkami ze skrzynek... ciągle lądowały na górze skrzynek i na podłodze... w końcu ci na parterze się wkurzyli i postawili wielki kosz, wiadro jak kto woli i napisali kartkę, że nie są cieciami i po brudasach sprzątać nie będą. Od tego czasu ludzie grzecznie wrzucają ulotki do wielkiego kosza ale nie wiem kto to wynosi. Pewnie ci z parteru albo bezdomni zabierają na makulaturę No mimo wszystko łatwiej tym z parteru zanieść wiadro do śmietnika niż zbierać ze skrzynek i z podłogi

a co do rowerów.. może napisać jakieś podanie do administracji osiedla aby postawili stojaki na rowery przed klatką? u mojej babci w mieście co chwila takie widzę... [/QUOTE]

Pod blokiem są dwa stojaki, nie ma jakiś kilometrów do nich.
Oprócz tego tuż pod moją klatką są sznurki do prania, też można zapiąć rower i ma się darmowy monitoring sąsiadek do tego

Rozważam podrobienie karteczki od spółdzielni albo przejście się do spółdzielni po taką karteczkę, szlag mnie nieziemski trafia, bo ja ze swoim rowerem potrafię zejść do piwnicy, mimo, że mniej wysportowana jestem od tej sąsiadki
Na zabawkach już się kiedyś sąsiadka potknęła i nic, dalej stoją. Na półpiętrze jeszcze taki samochodzik do odpychania się i dwie encyklopedie na nim

Serio mnie to wkurza, bo moja mama wnosiła wózek na 4 piętro z dzieckiem i zakupami, no cholera da się, na raty czasem, ale się da, a tu wielkopaństwo ma problem się wskrobać z łopatkami i hulajnogą na drugie.
Lottie69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 09:36   #1997
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
Pod blokiem są dwa stojaki, nie ma jakiś kilometrów do nich.
Oprócz tego tuż pod moją klatką są sznurki do prania, też można zapiąć rower i ma się darmowy monitoring sąsiadek do tego

Rozważam podrobienie karteczki od spółdzielni albo przejście się do spółdzielni po taką karteczkę, szlag mnie nieziemski trafia, bo ja ze swoim rowerem potrafię zejść do piwnicy, mimo, że mniej wysportowana jestem od tej sąsiadki
Na zabawkach już się kiedyś sąsiadka potknęła i nic, dalej stoją. Na półpiętrze jeszcze taki samochodzik do odpychania się i dwie encyklopedie na nim

Serio mnie to wkurza, bo moja mama wnosiła wózek na 4 piętro z dzieckiem i zakupami, no cholera da się, na raty czasem, ale się da, a tu wielkopaństwo ma problem się wskrobać z łopatkami i hulajnogą na drugie.
Ja bym wzięła jakiś karton, spakowała je do kartonu i zaniosła pod drzwi. Jakby nie poskutkowało to wyrzuciłabym w tym kartonie na śmietnik uznając, że to są śmieci walające się po klatce. Swojej własności się pilnuje a nie zostawia byle gdzie.

Można też rozdać okolicznym dzieciakom.
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 12:09   #1998
Northpole
Rozeznanie
 
Avatar Northpole
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 637
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Elion Pokaż wiadomość
bo jest super ciepła, i naprawdę tylko trochę zadurza..
nie wiem kto się zadurza w kurtce. Help
Northpole jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 15:18   #1999
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Czy Januszowaniem jest bycie mało konkretnym?

Dzwoni do mnie telefon, obieram (B-baba, J-ja)

B: dzień dobry, ja z firmy XXX, z serwisu, podobno ma pani problem z naszymi oknami?
(mnie wryło o co chodzi) mówię:
J: to chyba jakaś pomyłka
B: deweloper do mnie zgłosił problem z oknami, chodzi o adres YYY
J: Adres się zgadza ale ja nie zgłaszałam żadnego problemu z oknami.
B: Bo deweloper kazał nam do każdego zadzwonić i zapytać czy mają problem.

Ręce mi opadły. A nie można zadzwonić i powiedzieć coś w stylu "dzień dobry, dzwonię z firmy XXX, deweloper ABC zlecił nam sprawdzenie czy mieszkańcy nie mają problemów z naszymi oknami. Czy moze pani powiedzieć, czy u pani występują jakieś problemy?".

Chyba za trudne bycie konkretnym...
__________________
Książki LC

Edytowane przez Miss Saeki
Czas edycji: 2016-05-20 o 15:43
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 15:21   #2000
Vectraa
Rozeznanie
 
Avatar Vectraa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 595
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
Czy Januszowaniem jest bycie mało konkretnym?

Dzwoni do mnie telefon, obieram (B-baba, J-ja_

B: dzień dobry, ja z filmy XXX, z serwisu, podobno ma pani problem z naszymi oknami?
(mnie wryło o co chodzi) mówię:
J: to chyba jakaś pomyłka
B: deweloper do mnie zgłosił problem z oknami, chodzi o adres YYY
J: Adres się zgadza ale ja nie zgłaszałam żadnego problemu z oknami.
B: Bo deweloper kazał nam do każdego zadzwonić i zapytać czy mają problem.

Ręce mi opadły. A nie można zadzwonić i powiedzieć coś w stylu "dzień dobry, dzwonię z firmy XXX, deweloper ABC zlecił nam sprawdzenie czy mieszkańcy nie mają problemów z naszymi oknami. Czy moze pani powiedzieć, czy u pani występują jakieś problemy?".

Chyba za trudne bycie konkretnym...
serio?
__________________
'Odwaga, to nie brak strachu lecz świadomość, że w pewnych sytuacjach potrafisz nad nim zapanować. Odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale."






Vectraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 15:40   #2001
ladybird1395
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar ladybird1395
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 662
GG do ladybird1395
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
Czy Januszowaniem jest bycie mało konkretnym?

Dzwoni do mnie telefon, obieram (B-baba, J-ja_

B: dzień dobry, ja z filmy XXX, z serwisu, podobno ma pani problem z naszymi oknami?
(mnie wryło o co chodzi) mówię:
J: to chyba jakaś pomyłka
B: deweloper do mnie zgłosił problem z oknami, chodzi o adres YYY
J: Adres się zgadza ale ja nie zgłaszałam żadnego problemu z oknami.
B: Bo deweloper kazał nam do każdego zadzwonić i zapytać czy mają problem.

Ręce mi opadły. A nie można zadzwonić i powiedzieć coś w stylu "dzień dobry, dzwonię z firmy XXX, deweloper ABC zlecił nam sprawdzenie czy mieszkańcy nie mają problemów z naszymi oknami. Czy moze pani powiedzieć, czy u pani występują jakieś problemy?".

Chyba za trudne bycie konkretnym...
Może maja tak napisane w skrypcie, do którego musza się stosować? Chociaż rzeczywiście, Twoja wersja sensowniejsza
ladybird1395 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 17:42   #2002
vilet784
Rozeznanie
 
Avatar vilet784
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 755
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
Czy Januszowaniem jest bycie mało konkretnym?

Dzwoni do mnie telefon, obieram (B-baba, J-ja)

B: dzień dobry, ja z firmy XXX, z serwisu, podobno ma pani problem z naszymi oknami?
(mnie wryło o co chodzi) mówię:
J: to chyba jakaś pomyłka
B: deweloper do mnie zgłosił problem z oknami, chodzi o adres YYY
J: Adres się zgadza ale ja nie zgłaszałam żadnego problemu z oknami.
B: Bo deweloper kazał nam do każdego zadzwonić i zapytać czy mają problem.

Ręce mi opadły. A nie można zadzwonić i powiedzieć coś w stylu "dzień dobry, dzwonię z firmy XXX, deweloper ABC zlecił nam sprawdzenie czy mieszkańcy nie mają problemów z naszymi oknami. Czy moze pani powiedzieć, czy u pani występują jakieś problemy?".

Chyba za trudne bycie konkretnym...
Może to jakąś dresiara co każdego pyta czy ma jakiś problem już z przyzwyczajenia

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
vilet784 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 21:18   #2003
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez vilet784 Pokaż wiadomość
Może to jakąś dresiara co każdego pyta czy ma jakiś problem już z przyzwyczajenia
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 21:42   #2004
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Telefoniczna Grażyna. Odbieram w pracy telefon i słyszę z słuchawki: Ewaaaaaaaaaaaaa?! Mówię, że nie. Przedstawiam się, podaje nazwę firmy i mówię, że to pomyłka: "Ale ja pod ten numer zawsze dzwonię do Ewy". Ok, podaję numer pod jaki się dodzwoniła, a Grażyna dalej: "Nie, nie, nie, ja wykręcałam taki i taki numer i dzwonię do Ewy". Wymieniłyśmy jeszcze kilka podobnych wypowiedzi, po czym zrezygnowana powiedziałam, żeby wykręciła numer do Ewy jeszcze raz. Nie oddzwoniła do mnie, ale przecież ona wiedziała lepiej, gdzie dzwoni.
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 22:19   #2005
201607131114
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 330
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez kejtiCe Pokaż wiadomość
Telefoniczna Grażyna. Odbieram w pracy telefon i słyszę z słuchawki: Ewaaaaaaaaaaaaa?! Mówię, że nie. Przedstawiam się, podaje nazwę firmy i mówię, że to pomyłka: "Ale ja pod ten numer zawsze dzwonię do Ewy". Ok, podaję numer pod jaki się dodzwoniła, a Grażyna dalej: "Nie, nie, nie, ja wykręcałam taki i taki numer i dzwonię do Ewy". Wymieniłyśmy jeszcze kilka podobnych wypowiedzi, po czym zrezygnowana powiedziałam, żeby wykręciła numer do Ewy jeszcze raz. Nie oddzwoniła do mnie, ale przecież ona wiedziała lepiej, gdzie dzwoni.

Do mnie kiedyś też Grażyna dzwoniła twierdząc, ze przecież dobrze dzwoni tylko ja źle odbieram:

Ja: Słucham?
Graża: Czy moge rozmawiać z X?
Ja: Przepraszam ale nie znam takiej osoby.
Graża: Jak to nie, to jest przecież numer do X.
Ja: Nie, to jest mój numer. Może ma pani źle zapisany?
Graża: Ja mam właściwy! To pani sie coś pomyliło.
201607131114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-20, 22:36   #2006
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Kumiho Pokaż wiadomość
Do mnie kiedyś też Grażyna dzwoniła twierdząc, ze przecież dobrze dzwoni tylko ja źle odbieram:

Ja: Słucham?
Graża: Czy moge rozmawiać z X?
Ja: Przepraszam ale nie znam takiej osoby.
Graża: Jak to nie, to jest przecież numer do X.
Ja: Nie, to jest mój numer. Może ma pani źle zapisany?
Graża: Ja mam właściwy! To pani sie coś pomyliło.


My mamy takiego zakreconego klienta (kierownik budów) wspolpracujemy od lat, zna wszystkich bardzo dobrze po imieniu itp - ma numer do naszego brygadzisty (złoty) wklepany we wszystkie telefony. Kiedys dzwoni zamowic ekipe na budowe na ten nr: pracownik odbiera, przedstawia sie jak zawsze.norma.
A tamten -łup-rzuca sluchawka.
Za chwile dzwoni do mojego kierownika (sa po imieniu) i mowi konspiracyjnym szeptem:
-nie wiem co sie dzieje, ale jacys OBCY odbieraja twoj telefon -
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-21, 08:06   #2007
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez Kumiho Pokaż wiadomość
Do mnie kiedyś też Grażyna dzwoniła twierdząc, ze przecież dobrze dzwoni tylko ja źle odbieram:

Ja: Słucham?
Graża: Czy moge rozmawiać z X?
Ja: Przepraszam ale nie znam takiej osoby.
Graża: Jak to nie, to jest przecież numer do X.
Ja: Nie, to jest mój numer. Może ma pani źle zapisany?
Graża: Ja mam właściwy! To pani sie coś pomyliło.
No to byla bardzo podobna rozmowa
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-05-25, 04:53   #2008
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Jej, znalazłam artykuł gdzie prawie piszą o naszym wątku
http://marcinteodorczyk.natemat.pl/1...polskie-imiona
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-25, 07:28   #2009
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Wszyscy się buntują przeciwko bezmyślnemu rozmnażaniu piesków i kotków, bo to nieodpowiedzialne, zwierzęta cierpią ble ble ble.
Jestem na grupie o papugach i co chwilę "szukam partnera dla mojej papugi", potem zdjęcia jajeczek, małych ptaszków, większych ptaszków, a na końcu albo się te papugi rozdaje do nie sprawdzonych domów albo sprzedaje do zoologów. Smutne to.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-25, 07:43   #2010
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Jej, znalazłam artykuł gdzie prawie piszą o naszym wątku
http://marcinteodorczyk.natemat.pl/1...polskie-imiona
No prawie, wypisz/wymaluj

Ja może nie powinnam się wypowiadać, bo sama mam imię dziwaczne, jednak moja Mama nie jest Polką a pisownia imienia jest oryginalna. Natomiast to samo imię w spolszczonej pisowni brzmiałoby jeszcze dziwaczniej. Myślę, że głównie ta spolszczona, wymagana prawem pisownia budzi śmiech/politowanie i sama w sobie sprawia, że imię wydaje się pretensjonalne a tym samym niejako stygmatyzuje tego, kto je nosi. Oczywiście, to nie jest fair. No ale jak tu się nie zdziwić i nie popukać w czoło, jeśli chodzi się do szkoły z człowiekiem o imieniu Majk (pisownia zachowana) i w dodatku z zupełnie nie pasującym do tego imienia nazwiskiem? Serio współczułam temu facetowi.

Kurczę, sama jestem winna stygmatyzacji. Jednego z moich kotów nazywam sebixem. Z charakteru typowy, osiedlowy seba. Brakuje mu tylko czapki wpie......dolki.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-15 21:08:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.