Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

[201707171038]

Napisane przez Platanoides

Co to ten grysik??

kasza manna

[mala_biegaczka]

Napisane przez jols

kasza manna

Dokładnie. Na mleku

Ehh Zjadłabym

Matko poziom mojego znudzenia osiąga zenit ! Mąż w pracy jeszcze 2h. Chyba po niego wyjdę, w ramach wieczornego spaceru. Jutro mam sporo do zrobienia, to mam nadzieję, że będzie lepiej.
Cieszę się, że tyle pracowałam, bo bym oszalała tyle miesięcy nie mając nic do roboty w domu

[czarna_mala]

A za mną taki grysik chodzi:
http://www.mojewypieki.com/post/cias...mi-i-galaretka

[mala_biegaczka]

Napisane przez czarna_mala

A za mną taki grysik chodzi:
http://www.mojewypieki.com/post/cias...mi-i-galaretka

O mamo ! Chyba zrobię jutro

[Platanoides]

Kasza manna

[czarna_mala]

Napisane przez mala_biegaczka

O mamo ! Chyba zrobię jutro

Banalnie proste, tanie i szybko znika trzeba szybko mieszać żeby się nie przypalił

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez Platanoides

Kasza manna

Pewnie masz jakiś uraz z dzieciństwa

[dotuniek]

Czarna uduszę, ale chyba zrobię na dniach

[mala_biegaczka]

Napisane przez Platanoides

Kasza manna

No to albo się lubi albo nienawidzi Jak z wątróbką

Napisane przez czarna_mala

Banalnie proste, tanie i szybko znika trzeba szybko mieszać żeby się nie przypalił

Ja mam gary teflonowe i jeszcze nigdy nic mi nie przywarło do nich, ale i tak dzięki za radę

Napisane przez dotuniek

Czarna uduszę, ale chyba zrobię na dniach

Ja już wydrukowałam - jutro będę robić Zabiorę do szpitala Może zrobię pół porcji tylko

[czarna_mala]

Napisane przez dotuniek

Czarna uduszę, ale chyba zrobię na dniach

Najwyżej ja zrobię i zapraszam do mnie

[dotuniek]

Napisane przez mala_biegaczka

No to albo się lubi albo nienawidzi Jak z wątróbką



Ja mam gary teflonowe i jeszcze nigdy nic mi nie przywarło do nich, ale i tak dzięki za radę



Ja już wydrukowałam - jutro będę robić Zabiorę do szpitala Może zrobię pół porcji tylko

właśnie nie... kurna ja miałam podejście jak plat a od pewnego czasu serio mam ochotę a po za tym uwielbiam masę z kaszy mannej w czeskim placku więc myślę, że i tu będzie dobra

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez czarna_mala

Najwyżej ja zrobię i zapraszam do mnie

no nie prędko będę w tamtych okolicach

[mala_biegaczka]

Napisane przez dotuniek

właśnie nie... kurna ja miałam podejście jak plat a od pewnego czasu serio mam ochotę a po za tym uwielbiam masę z kaszy mannej w czeskim placku więc myślę, że i tu będzie dobra

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------


no nie prędko będę w tamtych okolicach

Ale to od pewnego czasu, to odkąd jesteś w ciąży ? Bo to podobno normalne, że ciąża zmienia smaki

Ja przed pierwszą ciążą rok temu zajadałam się łososiem. Teraz nie mogę patrzeć na niego, nie znoszę smrodu łososia - masakra. Tak samo curry - no nienawidzę, a jadłam i to ze smakiem.

I gumy do żucia - żułam nałogowo przed ciążą tą, a teraz nie ma mowy. Co akurat na plus dla moich zębów. Mam nadzieję nigdy już do tego nałogu nie wrócić

[Platanoides]

Napisane przez czarna_mala

Banalnie proste, tanie i szybko znika trzeba szybko mieszać żeby się nie przypalił

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------


Pewnie masz jakiś uraz z dzieciństwa

Nie, po prostu nigdy mi to nie podchodzilo, jakies takie obrzydliwe dla mnie jak mama robiła dla wszystkich to dla mnie musiała robić budyń albo kisiel

Napisane przez mala_biegaczka

No to albo się lubi albo nienawidzi Jak z wątróbką



Ja mam gary teflonowe i jeszcze nigdy nic mi nie przywarło do nich, ale i tak dzięki za radę



Ja już wydrukowałam - jutro będę robić Zabiorę do szpitala Może zrobię pół porcji tylko

O wlasnie, to to to no nie przejdzie u mnie jedyna forma w jakiej mi to jeszcze w miare smakowalo i dalam rade zjeść to hinduska halava moze dlatego że w tym wszystkim zniknal smak samej kaszki i mleka

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez mala_biegaczka

Ale to od pewnego czasu, to odkąd jesteś w ciąży ? Bo to podobno normalne, że ciąża zmienia smaki

Ja przed pierwszą ciążą rok temu zajadałam się łososiem. Teraz nie mogę patrzeć na niego, nie znoszę smrodu łososia - masakra. Tak samo curry - no nienawidzę, a jadłam i to ze smakiem.

I gumy do żucia - żułam nałogowo przed ciążą tą, a teraz nie ma mowy. Co akurat na plus dla moich zębów. Mam nadzieję nigdy już do tego nałogu nie wrócić

Mam tak samo! W tej ciąży nie zjadlam ani jednej ryby! no nie moge juz na sam jej zapach a wcześniej to ryby moglam jesc i jesc i to różne w różnych formach

[dotuniek]

tak biegaczka... w ciąży tak mam

[mala_biegaczka]

Napisane przez Platanoides

Mam tak samo! W tej ciąży nie zjadlam ani jednej ryby! no nie moge juz na sam jej zapach a wcześniej to ryby moglam jesc i jesc i to różne w różnych formach

A ja jadłam cała ciążę dorsza i solę Minimum raz w tygodniu.
Łososia też, ale jedyna forma, w jakiej go zjem to musi być ten z puszki w kotletach ziemniaczanych - w sensie zmieszany z ugotowanymi i rozbitymi ziemniakami. Do tego przyprawy, bułka tarta i albo zapiekam w piekarniku albo na patelnię. Tu mi smakuje i nie śmierdzi, ale taki świeży smażony czy coś to masakra.

Napisane przez dotuniek

tak biegaczka... w ciąży tak mam

Ciekawe czy nam smaki po ciąży wrócą czy już tak zostanie

[ukojenie]

Napisane przez Platanoides

Kasza manna

Kocham robie w wersji czekladowej z kakaem boze jak tesknie za taka kolacja

Biegaczka ja tez eksperymentuje z lodami Dzisiaj rozek czekoladowy, dwa dni temu jadlam swiderka czekoladowego i cukry w normie
A dzisiaj kawalek ciacha z rabarbarem i kawka i tez ok

Gorzej ,ze z nocnymi i rannymi pomiarami sobie nadal nie radze


Ja dzis jakas padnieta jestem, chyba ten upal meczy. Dziec moj tez dzis w sumie z 6 h na podworku byl i w efekcie chrapie juz w swoim wyrku



W czwartek robimy mu dzien dziecka i zabieramy do kina i na lody .

[reniferek01]

Dziewczyny wy już lada moment utulicie swoje skarby
Plat ja się nie dziwię, że się boisz, sama też jestem przerażona mimo że teoretycznie jeszcze troche czasu zostało... Przeraża mnie obsługa noworodka... a z drugiej strony kurcze noo tyle kobiet dało radę to co, ja sobie nie poradzę?

Pokażcie pokoiki Waszych maluchów My póki co nie będziemy urządzać pokoju dla syncia. Postawimy łóżeczko w naszym pokoju, poczekamy jak dziecię będzie troche starsze a jeden z pokoi się zwolni.


Macie monitory oddechu?

[ukojenie]

Napisane przez reniferek01

Dziewczyny wy już lada moment utulicie swoje skarby
Plat ja się nie dziwię, że się boisz, sama też jestem przerażona mimo że teoretycznie jeszcze troche czasu zostało... Przeraża mnie obsługa noworodka... a z drugiej strony kurcze noo tyle kobiet dało radę to co, ja sobie nie poradzę?

Pokażcie pokoiki Waszych maluchów My póki co nie będziemy urządzać pokoju dla syncia. Postawimy łóżeczko w naszym pokoju, poczekamy jak dziecię będzie troche starsze a jeden z pokoi się zwolni.


Macie monitory oddechu?

Macie U mnie to podstawa

My tez nie urzadzamy. Kubus bedzie z nami w sypialni pewnie do 3 roku zycia chcac nie chcac z racji wielkosci mieszkania. Nie chce go ladowac Szymkowi do pokoju bo to w tym czasie bedzie poczatek szkoly wiec chcemy ,zeby mial potrzebny spokoj. Pewnie wlasnie tak ok 3 rz przerobimy sypialnie na pokoj Kubusia a my pojdziemy na stale do salonu



Plat takie zderzenie z faktami moze przestraszyc ale na pewno bedzie wiecej lez szczescia niz strachu

[reniferek01]

Napisane przez ukojenie

Macie U mnie to podstawa

a jaki macie? bo patrzyłam na ten babysense i cena niby spora ale chyba mój spokój jest cenniejszy niania też by się przydała, dom mamy duży

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Wiosna kuchnia jest kupiona w Castoramie i sami będziemy składać moj autorski projekt planów na dzień dziecka brak

[mala_biegaczka]

Napisane przez ukojenie

Kocham robie w wersji czekladowej z kakaem boze jak tesknie za taka kolacja

Biegaczka ja tez eksperymentuje z lodami Dzisiaj rozek czekoladowy, dwa dni temu jadlam swiderka czekoladowego i cukry w normie
A dzisiaj kawalek ciacha z rabarbarem i kawka i tez ok

Gorzej ,ze z nocnymi i rannymi pomiarami sobie nadal nie radze


Ja dzis jakas padnieta jestem, chyba ten upal meczy. Dziec moj tez dzis w sumie z 6 h na podworku byl i w efekcie chrapie juz w swoim wyrku



W czwartek robimy mu dzien dziecka i zabieramy do kina i na lody .

I ranne i wieczorne cukry ogarniesz
Zjadłabym rożka Te z biedry uwielbiam

I zazdroszczę upałów!

Napisane przez reniferek01

Macie monitory oddechu?

Macie Ja mam AngelCare z nianią - modelu nie pamiętam, bo te numerki są szalone - ale jednopłytkowy, bo tu w UK nie ma tych dwupłytkowych, a ja też uważam, że nie trzeba Udało się upolować używany

Twoje obawy co do "obsługi" dziecka są całkowicie normalne - też jestem przerażona O ile poród to proces o którym teoretycznie mam jakieś pojęcie, tak dziecko mnie przeraża

[party_girl7]

Napisane przez reniferek01

Dziewczyny wy już lada moment utulicie swoje skarby
Plat ja się nie dziwię, że się boisz, sama też jestem przerażona mimo że teoretycznie jeszcze troche czasu zostało... Przeraża mnie obsługa noworodka... a z drugiej strony kurcze noo tyle kobiet dało radę to co, ja sobie nie poradzę?

Pokażcie pokoiki Waszych maluchów My póki co nie będziemy urządzać pokoju dla syncia. Postawimy łóżeczko w naszym pokoju, poczekamy jak dziecię będzie troche starsze a jeden z pokoi się zwolni.


Macie monitory oddechu?

Ja nie mam monitora, w sumie nie miałam jakiś schizow ze nie oddycha, bardziej mąż bo mały chyba jak każdy noworodek miał momenty dłuższego bezdechu. Ja spałam jak zabita jak miałam okazję, choć na każde stekniecie byłam na równych nogach nad łóżeczkiem.

I też nie mamy pokoju dla niego bo nie mamy warunków, jest ze mną w mini sypialni, jak teraz stoi łóżeczko to tylko korytarz do przejścia wokół łóżka jest i nic więcej.

[mala_biegaczka]

U nas też mały będzie z nami. Nie ma ekstra pokoju. Jak się kiedyś zniesiemy do Pl to dostanie swój pokoik

[ukojenie]

Napisane przez reniferek01

a jaki macie? bo patrzyłam na ten babysense i cena niby spora ale chyba mój spokój jest cenniejszy niania też by się przydała, dom mamy duży

Angel care 2 plytkowy ( w PL tylko takie sa chyba ) ale bez niani bo u nas zbedna.
Udalo nam sie znow uzywke za 200 zl kupic

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

My mamy snuzę halo - przyczepianą do pieluszki.

Kto dziś rodzi?

[gr8ania]

Ja obstawiam, że Plat
Śniło mi się, że ją wiozłam do porodu I to nie byle czym bo kradzioną karetką także Plat- muszę Ci powiedzieć, że Zojka jest wyjątkowo śliczną dziewczynką

[mala_biegaczka]

Ja na pewno nie u mnie spokoj jak nie wiem

[dotuniek]

Napisane przez mala_biegaczka

Ja na pewno nie u mnie spokoj jak nie wiem

To ze jest teraz spokój nie oznacza, że za 3 godziny też będzie ;-) moja mama tak mojego brata rodziła... poszła do pracy w przerwie do lekarza a tam jej powiedzieli żeby dała znać, że nie wraca bo rodzi... a ona nic nie czuła 5 godzin później miałam już brata

[mala_biegaczka]

Napisane przez dotuniek

To ze jest teraz spokój nie oznacza, że za 3 godziny też będzie ;-) moja mama tak mojego brata rodziła... poszła do pracy w przerwie do lekarza a tam jej powiedzieli żeby dała znać, że nie wraca bo rodzi... a ona nic nie czuła 5 godzin później miałam już brata

Wiem wiem
Ale w chwili obecnej ja na pewno nie

Poza tym. Za duzo mam dzis do zrobienia
Maz zanim pojdzie to chce wyodkurzac sypialnie i zamontujemy monitor. A tu jeszcze na zakupy trzeba podjechac wczesniej takze roboty jest. No i ja pozniej cale mieszkanie chce sprzatac

Wczoraj wypakowalam ochraniacz na materac i bez sensu bo jest nieoddychajacy. Zaloze go na poczatek ale poszukam czegos sensownego bo to sie mija z celem takie cos. Materac oddychajacy a tu na niego ochraniacz

[Platanoides]

Dostałam dzisiaj śniadanie do łózka

Napisane przez reniferek01

Dziewczyny wy już lada moment utulicie swoje skarby
Plat ja się nie dziwię, że się boisz, sama też jestem przerażona mimo że teoretycznie jeszcze troche czasu zostało... Przeraża mnie obsługa noworodka... a z drugiej strony kurcze noo tyle kobiet dało radę to co, ja sobie nie poradzę?

Pokażcie pokoiki Waszych maluchów My póki co nie będziemy urządzać pokoju dla syncia. Postawimy łóżeczko w naszym pokoju, poczekamy jak dziecię będzie troche starsze a jeden z pokoi się zwolni.


Macie monitory oddechu?

To mnie przeraża sam poród i ewentualne jego komplikacje , co do obsługi dziecka to jakoś oboje jesteśmy spokojni, wiadomo, ze gónwno wiemy i pewnie nie raz bedziemy panikować i zastanawiać co i jak zrobić, ale na dzień dzisiejszy jakoś tak podchodzimy do tego na luzie

Napisane przez ukojenie

Macie U mnie to podstawa

My tez nie urzadzamy. Kubus bedzie z nami w sypialni pewnie do 3 roku zycia chcac nie chcac z racji wielkosci mieszkania. Nie chce go ladowac Szymkowi do pokoju bo to w tym czasie bedzie poczatek szkoly wiec chcemy ,zeby mial potrzebny spokoj. Pewnie wlasnie tak ok 3 rz przerobimy sypialnie na pokoj Kubusia a my pojdziemy na stale do salonu



Plat takie zderzenie z faktami moze przestraszyc ale na pewno bedzie wiecej lez szczescia niz strachu

ja to wiem ale podświadomie ten strach siedzi jednak. No i wiesz, niby się na to wszystko przygotowujesz 8 miesięcy, ale jak juz jesteś tak blisko to nagle sie okazuje, ze tak na prawdę nic nie wiesz i zaczynasz panikować

Napisane przez gr8ania

Ja obstawiam, że Plat
Śniło mi się, że ją wiozłam do porodu I to nie byle czym bo kradzioną karetką także Plat- muszę Ci powiedzieć, że Zojka jest wyjątkowo śliczną dziewczynką

padłam
Ty uważaj żebyś nie wykrakała, bo coś jest chyba na rzeczy, niekoniecznie dzisiaj, ale w ciągu najbliższych klilku dni na pewno

Napisane przez mala_biegaczka

Ja na pewno nie u mnie spokoj jak nie wiem

a może to cisza przed burzą

[muffi24]

Ale by było jakbyście Plat i Biegaczka jednego dnia urodziły Wizażowe bliźniaki

Pochwaliłam się wczoraj, dzisiaj śniadania nie mogę przełknąć takie mam mdłości.. Ale w poprzedniej ciąży się na mdłościach skończyło, raz tylko wymiotowałam w dniu prawdopodobnego #.

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka