Sierpnióweczki 2016! Część V.

[asicuha]

Czesc

Napisane przez LunaLov

O matko jaka Ty jesteś śliczna!!!!!!! Piękne zdjęcia, cudny prezent od kumpeli! No i 100 lat w szczęści i miłości (25 lat ... kiedy to było...)

Witam się po śniadanku

Właśnie dzwonił TŻ z lidla - mam spodenki - ale twierdzi ze gumka jest twarda i może jednak uciskać.
My do tesciowych mówimy tak jak do swoich mam - czyli TŻ do mojej mamy po imieniu a ja do jego "mamo". Przy czym moja mama zachwycona nie jest A teściów nie mamy (tzn mamy teoretycznie)
Robię dziś marchewkowca a jutro znów uciekamy na wieś.

Ja juz tez po wizycie w lidlu, kupilam biale 40, ale teraz sie zastanawiam czy nie wziac jednak 42, nie sa opiete, gumka jest taka, ze u mnie pod brzuchem jest i nie cisnie.

Ja za chwile uderzam na pogrzeb, bo w sobote zmarl Tata naszego szwagra, wiec zycze udanego dnia!

[TinkerrBell]

Napisane przez superhuman

Gratulacje za wizytę!:klaski:




Wózek to Anex sport - Polska firma podobno najlżejszy na rynku na pompowanych kołach super się prowadził fajnie amortyzowany - mną zagwozdke teraz co do wózka bo miałam na oku inny.

Ja tez nie widzę na taptalku waszych zdjeć

Witam się dziewczyny w ten piękny majowy poranek stawiam soczki! wstawajcie zaczynamy imprezkę wczoraj dowiedziałam się, ze moja psiapsiola jest w ciąży - 5 tydzień, normalnie aż się wzruszyłam ze szczęścia druga kumpela zabrała mnie na mini "sesje" korzystając z pięknej pogody pokaże Wam co z tej sesji wyszło...

Dziś na 10:00 jedziemy z TZ bo ma badanie głowy EEG a na 15 idziemy do gina-trzymajcie kciuki i mam nadzieje, ze uda się podejrzeć na filmie lub chociaż buziaka Julki. Zasnęłam dzisiaj dopiero o 2 tak szalała w brzuszku - dyskoteke z okazji mamy urodzin chyba robiła




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wy jesteście wszystkie takie piękne i młode, że moje zdjęcie będzie tu potrzebne chyba tylko po gdy gdy komuś krowa nie będzie chciała zdechnąć:brzydal :

Superhuman - wyglądasz obłędnie

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez tija93

za ortopedę!

Tak podobno jest, ale przekonam się czy na serio po porodzie To moja Tosia będzie całą noc spała, bo rzadko ją w nocy czuje

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------



Chyba będę prosiła o połowę porcji, coby jednak nie przytyć za dużo

Rozmiar obrączki imponujący

No to ja mam przekichane bo moje hiperaktywne dziecko nie zauważa, że noc za oknem

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Jak dobrze, że do pracy mam dziś dopiero na 12....mogę poranek spędzić na spokojnie przy kawie i wizażu:P:P

Muszę jeszcze sprawdzić jak są zaopatrzone polskie apteki online w uk i jak stoją cenowo - bo tak sobie myślę, że jak zlecę to mamie, to zanim ona przyjedzie to młody może być już wykluty i powinnam mieć chociaż bazę podstawową zrobioną.


Dziś kończę 30 tc i zaczynam 31! Te tygodnie tak szybko lecą....a jeszcze niedawno był początek grudnia

[Orange_tree1]

Napisane przez natalia_23

ja w poprezdniej ciąży skończyłam na 102-104 coś takiego, teraz mam 96 pamiętam, że nie mogłam długo przekroczyć tej 100, zobaczymy jak teraz będzie



ja wczoraj przetrwałam w aucie ponad 500 km


super, że z Maksiem wszystko ok





u nas też często są takie nerwy



1 trym było nie ciekawie, bo bardzo bałam się o maluszka a teraz jest bardzo fajnie zobaczymy jak długo

Ja mam 100 w pasie tzn miałam 3 dni temu, dziś być może już więcej a Ty mi mówiłaś, że mam mniejszy niż Ty
Ja po prostu jestem wysoka i się jakoś to rozciąga wizualnie

U mnie pierwszy trymestr to też była porażka, najgorsze samopoczucie w życiu, na szczęście po 14tc przeszło, od tamtego czasu ciąża nie sprawia większych problemów poza przyrostem wagi
No ale jak pomyślę, że przy kolejnym dziecku mogę przechodzić takie same początki to mi słabo

Napisane przez TinkerrBell

Kiedy leżałam z Oliwią na patologii ja miałam niecałe 21 a na sali były same babki mocno 30+....myślałam wtedy, że jejku jakie one stare
Dziś sama mam 32

Ja przeryczałam swoje 21-urodziny bo mówiłam, że już taka stara jestem

Napisane przez Niezapominajka 89

Sesja brzuszkowa to fajna pamiątka, ale ja do fotogenicznych nie należę. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Nie smuć się mam z moim to samo tylko laptop i gry i sama nie wiem jak sobie z tym radzić bo on jak się coś powie to foch.

Wczoraj mąż wyszedł ze szpitala, dziś byliśmy odebrać wypis, a potem u teściów. Widziałam kołyskę na żywo. Niska do kolan mi sięga,odmówiłam co się teściom nie spodobało, ale ja powiedziałam, że będzie mało wygodna dla mnie na co dzień pomimo tego teściowa chciała mi ją opchnąć mówiąc, żebym spróbowała, a jak bedzie mi źle to wtedy łóżeczko kupie, ale byłam stanowcza i przeprosiłam za kłopot dodając, że mogła najpierw koleżanka zdjęcie wysłać żebym zobaczyła to bym kłopotu nie robiła, a ona na to, że ją wczesniej na żywo widziała,to już mogła wtedy dla mnie zdjęcie zrobić, a nie wpychać bo jej się podoba przez to wszystko się jeszcze z tż w domu poklóciłam

Oj tam oj tam nie Ty masz być gwiazdą takiego zdjęcia tylko brzuszek

Co do facetów to jest jakas masakra z tymi grami. Ja np też lubiłam pograć swego czasu ale z czasem dorosłam a on ni chu chu

Ehh współczuję kłótni z TŻ i w ogóle sytuacji z tą nieszczęsną kołyską

Napisane przez TinkerrBell

3 ostatnie dni to dla mnie katastrofa. 3 trymestr pełną gębą ze wszystkimi urokami.
1. Zaparcia - nie byłam w kibelku już chyba od 4 dni....i mam wrażenie, że wybuchnę. Brzuch mam wielki, jakby ktoś tam mi wsadził jeszcze jakieś dodatkowe dzieci.
2. Wraz z zaparciami pojawiła się kolejna urocza dolegliwość potocznie zwana chyba wilkiem - i tu już w szczegóły wdawać się nie będę - ale nie jest fajnie.
3. Poranne mdłości - to tego stopnia, że zjedzenie śniadania to jakaś trauma. Gdybym nie musiała jeść to bym nie jadła. Po każdym kęsie modlę się by nie było nawrotki.
4. Powróciło sikanie milion razy na dobę. Wiadomo, pęcherz mówi, że zaraz się zesiura - biegnę do toalety a tam 5 kropelek....
5. Plecy i biodra - choć to podejrzewam, że bardziej wina przepracowania. Ale nie powiem, daje w kość.


Także jest zajefajnie Stan błogosławiony pełną gębą:P

Z przyjemniejszych rzeczy to od czwartku prawdopodobnie dołączę to mam odpoczywających Jak mój szef podpisze mi urlop to jutro będę ostatni dzień w pracy.
TŻ jest przeszczęśliwy, Oliwia tak samo tylko mi jest trochę smutno.
Ale już faktycznie jest mi ciężko i jestem po takim dniu zmaltretowana.

ehh ja mam podobny dylemat, marzę już o tym wolnym ale jednocześnie przeraza mnie to, że nie będę pracować
Ja jestem typem który nie potrafi siedzieć w domu i serio jest to dla mnie mega stresujące, że będą takie dni, że nie będe w biurze a jednocześnie szkoda mi, że będę wracać do pracy jak Jasio będzie jeszcze malutki ...
Ehh nie wiem jak to zrobić by wilk był syty i owca cała

Co do wyjazdów TŻ i Oliwii świetna sprawa !! Ja uwielbiałam wyjazdy z tatą bez mamy na narty! Było zawsze MEGA !!
Z tatą więcej można

Napisane przez superhuman

Witam się dziewczyny w ten piękny majowy poranek stawiam soczki! wstawajcie zaczynamy imprezkę wczoraj dowiedziałam się, ze moja psiapsiola jest w ciąży - 5 tydzień, normalnie aż się wzruszyłam ze szczęścia druga kumpela zabrała mnie na mini "sesje" korzystając z pięknej pogody pokaże Wam co z tej sesji wyszło...

Dziś na 10:00 jedziemy z TZ bo ma badanie głowy EEG a na 15 idziemy do gina-trzymajcie kciuki i mam nadzieje, ze uda się podejrzeć na filmie lub chociaż buziaka Julki. Zasnęłam dzisiaj dopiero o 2 tak szalała w brzuszku - dyskoteke z okazji mamy urodzin chyba robiła




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Piękne foty !! Świetna pamiątka i ciąży i ćwiartki
Sto lat dla Ciebie !! Spełnienia marzeń !! Radości z macierzyństwa

[iweczka]

Hej

Wczoraj nie zaglądałam, bo spędziłam cały dzień w biegu.

Byłam w Wawie u endokrynologa, wyniki w dolnej granicy, ale w normie. Kontrola za m-c + mam zrobić usg tarczycy
Ponoć po porodzie znowu będzie ciężko
Już się tego boję, bo już raz miałam jazdy z tarczycą

Później pochodziłam trochę po sklepach, kupiłam pare rzeczy dla córki, dla syna jakoś nic nie wpadło mi w oko. Czekam na wyprz

Kupowałyście już koszulę do szpitala ???

[TinkerrBell]

Napisane przez Orange_tree1

Ja mam 100 w pasie tzn miałam 3 dni temu, dziś być może już więcej a Ty mi mówiłaś, że mam mniejszy niż Ty
Ja po prostu jestem wysoka i się jakoś to rozciąga wizualnie

U mnie pierwszy trymestr to też była porażka, najgorsze samopoczucie w życiu, na szczęście po 14tc przeszło, od tamtego czasu ciąża nie sprawia większych problemów poza przyrostem wagi
No ale jak pomyślę, że przy kolejnym dziecku mogę przechodzić takie same początki to mi słabo



Ja przeryczałam swoje 21-urodziny bo mówiłam, że już taka stara jestem



Oj tam oj tam nie Ty masz być gwiazdą takiego zdjęcia tylko brzuszek

Co do facetów to jest jakas masakra z tymi grami. Ja np też lubiłam pograć swego czasu ale z czasem dorosłam a on ni chu chu

Ehh współczuję kłótni z TŻ i w ogóle sytuacji z tą nieszczęsną kołyską



ehh ja mam podobny dylemat, marzę już o tym wolnym ale jednocześnie przeraza mnie to, że nie będę pracować
Ja jestem typem który nie potrafi siedzieć w domu i serio jest to dla mnie mega stresujące, że będą takie dni, że nie będe w biurze a jednocześnie szkoda mi, że będę wracać do pracy jak Jasio będzie jeszcze malutki ...
Ehh nie wiem jak to zrobić by wilk był syty i owca cała

Co do wyjazdów TŻ i Oliwii świetna sprawa !! Ja uwielbiałam wyjazdy z tatą bez mamy na narty! Było zawsze MEGA !!
Z tatą więcej można




Piękne foty !! Świetna pamiątka i ciąży i ćwiartki
Sto lat dla Ciebie !! Spełnienia marzeń !! Radości z macierzyństwa

Ja mam zamiar trochę popracować nad psem, bo niestety ostatnio mało czasu dla niego mieliśmy i widzę, że cała moja wcześniejsza szkoła poszła w las.
Przy okazji chcę trochę odświeżyć parę kontaktów, które po drodze się trochę wysuszyły...głównie przez moją pracę;/

Do tego mamy mieć teraz w czerwcu mały remont - wstawiają nam okna, wymieniłam tapicerkę i zanim przyjedzie chcę by TŻ odświeżył też ściany

U Oliwii też chcemy zrobić małe przemeblowanie - ale dopiero jak wyjedzie, będzie mieć niespodziankę jak wróci
Po pierwsze potrzebuje większą szafę (nastolatka...) i drzwi będą z lustrem, bo przecież nie ma gdzie się to dziecko przeglądać
I nowe biurko - bo stare to chyba korniki zjadły:P Przynajmniej tak wygląda
Do tego na ścianie ma pełno takich motylków 3D a teraz one są zbyt dziewczęce....wolałaby coś związanego z kosmosem
Także wiecie Nie ma co się nastawiać, że dziś zrobiony pokój będzie dziecku pasował za 2 lata

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez iweczka

Hej

Wczoraj nie zaglądałam, bo spędziłam cały dzień w biegu.

Byłam w Wawie u endokrynologa, wyniki w dolnej granicy, ale w normie. Kontrola za m-c + mam zrobić usg tarczycy
Ponoć po porodzie znowu będzie ciężko
Już się tego boję, bo już raz miałam jazdy z tarczycą

Później pochodziłam trochę po sklepach, kupiłam pare rzeczy dla córki, dla syna jakoś nic nie wpadło mi w oko. Czekam na wyprz

Kupowałyście już koszulę do szpitala ???

Właśnie nic nie ma....Mam takie dwie starsze - które mogę zabrać do porodu. Ale w nich nie da się karmić. Mam zamiar kupić coś właśnie przy najbliższych dniach.

[iweczka]

Napisane przez kasia_ruda

Piszecie o obwodzie w pasie. Jak szlam rodzić synka, mialam 110, teraz mam 120 :O


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Kasia, ale Ty masz teraz 2pak w brzuszku

Napisane przez tija93

TŻ coraz bardziej zadowolony z pracy wraca

fajnie, że zadowolony

Napisane przez Talantea

Przyjemnego pobytu



Sliczny i pomponiki tez



Pomidory



jak ładnie


Wróciłam ze szpitala. No cóz, maluszek wygląda zdrowo i rosnie, ma około 1.5 kg juz. Nadal pozostaje Maksem Był głową w górę takze, mam nadzieje, ze sie przekreci na czas Mozg i serducho tez dobrze.
Pozniej gadałam z lekarzem, znowu mnie pytali o to samo. Jakie biore leki itd. Nosz mają napisane, czemu ja mam sie powtarzać Tłumaczyłam nastepnej co to jest w ogóle krązek.
Tłumaczą mi po raz setny, ze oni tu inaczej robią. No wiem przeciez
Pobrali mi krew sprawdzic TSH tylko. Polozne mają zrobic reszte badan. Nastepna wizyta z usg 21 czerwca.

Kupiłam dwie fotki druga jest nieco straszna

Super, że wszystko dobrze.
Foty piękne

Napisane przez Piernik Torunski

jak to nic nie robisz?po 1- musisz wybrać strój na imprezę i nam zaprezentować
po 2 - musisz się dobrze bawić
po 3- zbierasz siły na czekający Cię w sierpniu poród
po 4 - zapewniasz rozrywkę sobie, a tym samym dostarczasz dziecku pozytywnych wrażeń i emocji
po 5 - dowiadujesz się ciekawych rzeczy np Tija nas uświadomiła ostatnio,że mamy napletek bądź jak wolisz wersję mniej hardkorową - trzy brodawki
po 6- dotrzymujesz towarzystwa innym ciężarnym
po 7 - inspirujesz się i inspirujesz nas..mogłabym jeszcze wiele wymieniać,ale nie chcę miec pcozucia ,że się za dużo narobiłam dziś

TOP 7

Napisane przez Talantea

wlasnie czytam sobie relacje z porodów u majówek

Ja jakoś nie mam potrzeby

Napisane przez zonamojegomeza

My sie spakujemy w dwie torby. Jedna dla mnie, druga dla dziecka. Moja czeka spakowana na wypadek jakbym znow miała trafić do szpitala z zaskoczenia. Podstawowe rzeczy czekają.

Dlaczego w dwie?
1. Zeby bylo jasne gdzie sa ubranka Bobo
2. Jeśli będę leżeć przed porodem to tak bedzie wygodniej
3. Gdyby Bobo urodziło sie wcześniej/ nie moglo byc ze mną to nie bedzie trzeba szukać czegos żeby przełożyć jego rzeczy

Ja też do pierwszego porodu spakowana byłam w dwie torby.
jedna moja, druga dla córki
Problem był tylko wtedy, kiedy przenosili mnie z sali na salę, bo musieli dwie torby taszczyć

[Orange_tree1]

Donoszę, że o świcie jak poszłam siku a mąż się zbierał do pracy przyszedł do mnie i mnie przytulił i w ogóle pomiział i się pogodziliśmy Oczywiście, rozmowa wychowawcza i tak zostanie przeprowadzona ale lżej mi, że już nie jest taki zafoszony

Dziś rano ok 4.00 obudziłam się z bólem w podbrzuszu ... ból jaki miałam już 2 razy wcześniej i również w nocy na tej samej zasadzie co dziś. Boli podbrzusze bardziej z prawej strony i brzuch twardy ale jak zrobię siku to lekko luzuje z twardością. Najlepiej mi wtedy w pozycji "na pieska" bo na boku boli na plecach też i w trakcie przekręcania z boku na bok boli cholernie ... nie potrafię do końca opisać czy to skurcz czy kolka czy co, najbardziej przypomina ból okresowy ale taki mocny.
ostatecznie ułozyłam się na boku, pod brzuch włozyłam poduszkę żeby nie wisiał tylko leżał i usnęlam.
Rano już po zdarzeniu nie bylo śladu ( 2 poprzednie razy bylo tak samo).

Napisane przez Piernik Torunski

co z moją nie tak? chodzi Ci o położną? w zasadzie wszystko..zaproponowała,ż ebym podpisała na karcie za parę spotkań "bo będzie dzwonić" i przeprowadziła edukację: "strój to wygodny,ale widzę buty dobre, to nie będę mówić.. "dieta? hmm..to pani wie? no to nie będę mówić"... "wyprawka? no co? nie za dużo tych małych rzeczy..wózek taki,żeby fajnie się składał, nie?" "no to te tematy mamy"..""o porodzie to następnym razem, ale przy parciu to jak na zatwardzenie, miała pani zatwardzenie? nie? no to zobaczy pani.."

Daj namiar ! Zaraz ją zamawiam również do mnie
Toż to rzeczowa kobieta ! Skarb nie położna

Napisane przez tija93

Mam nieograniczony internet w telefonie!

Wspaniała sprawa ! Ja mam choc tylko LTE i jak czasem nie ma a potrzebuje używać to kiszka

Napisane przez Babygirl1990

hej dziewczynki!



Orange
mam nadzieję że dziś się opamięta i wszystko wynagrodzi. Czyżby grał w World of tanks?


Dziewczyny, my kupowaliśmy obrączki w Yes. Moja ma rozmiar 12, a męża... 36. Czyli największa jaka była, a i tak nosi ją na łańcuszku, bo raz mu spada, a innym razem nie da rady jej zdjąć...

Tak w W O T :/ i jeszcze w jakąs jedną i jeszcze mówi do mnie : "Nie mogę teraz jestem na wojnie" ... no osioł po prostu
Jedyne co mnie pociesza to, że mężowie koleżanek chodzą po barach albo coś takiego mój jest grzeczny poza tymi nieszczęsnymi grami

Co do obrączki to fajnie muszą wasze dłonie razem wyglądać

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez TinkerrBell

Ja mam zamiar trochę popracować nad psem, bo niestety ostatnio mało czasu dla niego mieliśmy i widzę, że cała moja wcześniejsza szkoła poszła w las.
Przy okazji chcę trochę odświeżyć parę kontaktów, które po drodze się trochę wysuszyły...głównie przez moją pracę;/

Do tego mamy mieć teraz w czerwcu mały remont - wstawiają nam okna, wymieniłam tapicerkę i zanim przyjedzie chcę by TŻ odświeżył też ściany

U Oliwii też chcemy zrobić małe przemeblowanie - ale dopiero jak wyjedzie, będzie mieć niespodziankę jak wróci
Po pierwsze potrzebuje większą szafę (nastolatka...) i drzwi będą z lustrem, bo przecież nie ma gdzie się to dziecko przeglądać
I nowe biurko - bo stare to chyba korniki zjadły:P Przynajmniej tak wygląda
Do tego na ścianie ma pełno takich motylków 3D a teraz one są zbyt dziewczęce....wolałaby coś związanego z kosmosem
Także wiecie Nie ma co się nastawiać, że dziś zrobiony pokój będzie dziecku pasował za 2 lata

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------



Właśnie nic nie ma....Mam takie dwie starsze - które mogę zabrać do porodu. Ale w nich nie da się karmić. Mam zamiar kupić coś właśnie przy najbliższych dniach.

Ma wymagania córeczka
No cóż zrobić taki wiek heheh Z synami w tej kwestii chyba jest łatwiej, mój brat jest wciąż zadowolony z pokoju który miał zrobiony parę lat temu jedynie to co się zużyło mama mu wymieniła ale on i tak twierdzi, że bez sensu bo jeszcze nie trzeba było

Ja w domu też mam sporo rzeczy do nadrobienia i kontaktów ale ja chyba uzależniona jestem od pracy bo w domu czuję się niespełniona, może przy Jaśku się to zmieni

[zonamojegomeza]

Nasze palce różnią 2 rozmiary. Obrączki blisko siebie wyglądały niemal identycznie. Dobrze ze to maz pierwszy zakładał, bo ja na bank bym się pomyliła.

Do tesciowych swoich oboje mówimy bezosobowo.jakos to mamo/tato nam przez gardło nie przechodzi.

[LunaLov]

Napisane przez asicuha

Czesc
Ja juz tez po wizycie w lidlu, kupilam biale 40, ale teraz sie zastanawiam czy nie wziac jednak 42, nie sa opiete, gumka jest taka, ze u mnie pod brzuchem jest i nie cisnie.

Ja za chwile uderzam na pogrzeb, bo w sobote zmarl Tata naszego szwagra, wiec zycze udanego dnia!

Ja zdecydowanie jestem "czarna" biały kolor tylko na górze zazdroszcze rozmiaru - kazałam męzowi wziąć 44 i zastanawiam sie czy sie wbije Pocieszyłaś mnie z tą gumką!

Ja tez mam małą walizkę i wolałabym nie kupować dodatkowych toreb...
A koszule mam 2 kupione i chyba zakupie jeszcze 1. obie nadaja sie do karmienia Juz chyba pisałyście ale w biedronie mają być koszule i piżamy (pidżamy?) ciązowe, jakies kocyki, dresy w piątek.

[iweczka]

Napisane przez TinkerrBell

Właśnie nic nie ma....Mam takie dwie starsze - które mogę zabrać do porodu. Ale w nich nie da się karmić. Mam zamiar kupić coś właśnie przy najbliższych dniach.

Też mam dwie stare po pierwszym porodzie, wyciągnęłam je, od bidy mogą być
Przydałoby się jednak dokupić jakąś

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Tinkerr, ile córa ma lat ???

[TinkerrBell]

Napisane przez iweczka

Też mam dwie stare po pierwszym porodzie, wyciągnęłam je, od bidy mogą być
Przydałoby się jednak dokupić jakąś

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Tinkerr, ile córa ma lat ???

Oliwia ma 11 lat.

(Nie wiem, czy to ja jestem stara czy ona)

[tija93]

Tinkerr

Napisane przez iweczka

Hej

Wczoraj nie zaglądałam, bo spędziłam cały dzień w biegu.

Byłam w Wawie u endokrynologa, wyniki w dolnej granicy, ale w normie. Kontrola za m-c + mam zrobić usg tarczycy
Ponoć po porodzie znowu będzie ciężko
Już się tego boję, bo już raz miałam jazdy z tarczycą

Później pochodziłam trochę po sklepach, kupiłam pare rzeczy dla córki, dla syna jakoś nic nie wpadło mi w oko. Czekam na wyprz

Kupowałyście już koszulę do szpitala ???

Dobrze,że na wizycie ok

Napisane przez Orange_tree1

Donoszę, że o świcie jak poszłam siku a mąż się zbierał do pracy przyszedł do mnie i mnie przytulił i w ogóle pomiział i się pogodziliśmy Oczywiście, rozmowa wychowawcza i tak zostanie przeprowadzona ale lżej mi, że już nie jest taki zafoszony

Dziś rano ok 4.00 obudziłam się z bólem w podbrzuszu ... ból jaki miałam już 2 razy wcześniej i również w nocy na tej samej zasadzie co dziś. Boli podbrzusze bardziej z prawej strony i brzuch twardy ale jak zrobię siku to lekko luzuje z twardością. Najlepiej mi wtedy w pozycji "na pieska" bo na boku boli na plecach też i w trakcie przekręcania z boku na bok boli cholernie ... nie potrafię do końca opisać czy to skurcz czy kolka czy co, najbardziej przypomina ból okresowy ale taki mocny.
ostatecznie ułozyłam się na boku, pod brzuch włozyłam poduszkę żeby nie wisiał tylko leżał i usnęlam.
Rano już po zdarzeniu nie bylo śladu ( 2 poprzednie razy bylo tak samo).

Rozmowę wychowawczą

Dobrze, że przeszło Jak wróci i będzie się nasilać to lepiej podjechać na IP

Napisane przez LunaLov

Ja zdecydowanie jestem "czarna" biały kolor tylko na górze zazdroszcze rozmiaru - kazałam męzowi wziąć 44 i zastanawiam sie czy sie wbije Pocieszyłaś mnie z tą gumką!

Spokojnie, wejdziesz A jak nie to zawsze można zwrócić Ja nie kupuje krótkich spodenek, bo nie lubię swoich nóg

[Piernik Torunski]

Napisane przez Origa

Mam tak samo, uwielbiam ten aspekt ciąży


Może zapytaj wujka googla o opinie? ja poczytałam, zanim wybrałam i nie żałuję jak dotąd. Szkoda by było, żebyś straciła możliwość otrzymania wsparcia czy wartościowych informacji

ojj raczej nie mam co liczyć na podpowiedzi z google..ja mieszkam w dość ograniczonym środowisku..ale pomyślę nad tym i może zrobię jeszcze rekonesans..

Napisane przez TinkerrBell

Wy jesteście wszystkie takie piękne i młode, że moje zdjęcie będzie tu potrzebne chyba tylko po gdy gdy komuś krowa nie będzie chciała zdechnąć:brzydal :

Dziś kończę 30 tc i zaczynam 31! Te tygodnie tak szybko lecą....a jeszcze niedawno był początek grudnia

za ten tekst to
31? dzizas.. to już tuż tuż

Napisane przez Orange_tree1

Donoszę, że o świcie jak poszłam siku a mąż się zbierał do pracy przyszedł do mnie i mnie przytulił i w ogóle pomiział i się pogodziliśmy Oczywiście, rozmowa wychowawcza i tak zostanie przeprowadzona ale lżej mi, że już nie jest taki zafoszony

Dziś rano ok 4.00 obudziłam się z bólem w podbrzuszu ... ból jaki miałam już 2 razy wcześniej i również w nocy na tej samej zasadzie co dziś. Boli podbrzusze bardziej z prawej strony i brzuch twardy ale jak zrobię siku to lekko luzuje z twardością. Najlepiej mi wtedy w pozycji "na pieska" bo na boku boli na plecach też i w trakcie przekręcania z boku na bok boli cholernie ... nie potrafię do końca opisać czy to skurcz czy kolka czy co, najbardziej przypomina ból okresowy ale taki mocny.
ostatecznie ułozyłam się na boku, pod brzuch włozyłam poduszkę żeby nie wisiał tylko leżał i usnęlam.
Rano już po zdarzeniu nie bylo śladu ( 2 poprzednie razy bylo tak samo).



Daj namiar ! Zaraz ją zamawiam również do mnie
Toż to rzeczowa kobieta ! Skarb nie położna

dla tżeta..bez sensu są takie obrażanki.. ale o tych gierkach to z nim pogadaj, może niech ustali sobie jakiś dzień itp kiedy będzie sobie grał? najgorsze,że w ten syf tak łatwo można się wciągnąć,że traci się poczucie kontroli..sama pisałaś,że jakiś czas temu w ten sposób nie spędzał czasu..to chyba właśnie mechanizm wciągania w dostępna,przyjemną formę rozładowania emocji..nic z tego dobrego nie będzie..

kurcze dziwny ten Twój ból..u mnie takie twarde miejsce z jednej strony to dziecko, ale to ewidentnie widać jak się wypycha,skóra mocno się tam napina, też mnie to boli,ale na pewno nie jak na okres i puszcza jak przyłożę rękę..

przysłac kobitkę do Ciebie? tak Cię przygotuje do porodu,że nie zauważysz kiedy Jaśko wyskoczy

[tija93]

Napisane przez TinkerrBell

Oliwia ma 11 lat.

(Nie wiem, czy to ja jestem stara czy ona)

Obydwie jesteście młodziutkie

[iweczka]

Napisane przez TinkerrBell

Oliwia ma 11 lat.

(Nie wiem, czy to ja jestem stara czy ona)

To już pannica. Szafa z lustrem musi być

[virginia]

Orange no poszedł po rozum do głowy ale tak łatwo nie odpuszczaj, o tych gierkach porozmawiajcie.

Co kupujecie mamom? A mamusiom/tesciowym?

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez superhuman

Gratulacje za wizytę!:klaski:




Wózek to Anex sport - Polska firma podobno najlżejszy na rynku na pompowanych kołach super się prowadził fajnie amortyzowany - mną zagwozdke teraz co do wózka bo miałam na oku inny.

Ja tez nie widzę na taptalku waszych zdjeć

Witam się dziewczyny w ten piękny majowy poranek stawiam soczki! wstawajcie zaczynamy imprezkę wczoraj dowiedziałam się, ze moja psiapsiola jest w ciąży - 5 tydzień, normalnie aż się wzruszyłam ze szczęścia druga kumpela zabrała mnie na mini "sesje" korzystając z pięknej pogody pokaże Wam co z tej sesji wyszło...

Dziś na 10:00 jedziemy z TZ bo ma badanie głowy EEG a na 15 idziemy do gina-trzymajcie kciuki i mam nadzieje, ze uda się podejrzeć na filmie lub chociaż buziaka Julki. Zasnęłam dzisiaj dopiero o 2 tak szalała w brzuszku - dyskoteke z okazji mamy urodzin chyba robiła



Sto lat, sto lat! Jestes bardzo ladna <3 I fajny pomysl z balonami.
Trzymam kciuki, zeby wszystkie wizyty lekarskie poszly gladko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez Piernik Torunski

co z moją nie tak? chodzi Ci o położną? w zasadzie wszystko..zaproponowała,ż ebym podpisała na karcie za parę spotkań "bo będzie dzwonić" i przeprowadziła edukację: "strój to wygodny,ale widzę buty dobre, to nie będę mówić.. "dieta? hmm..to pani wie? no to nie będę mówić"... "wyprawka? no co? nie za dużo tych małych rzeczy..wózek taki,żeby fajnie się składał, nie?" "no to te tematy mamy"..""o porodzie to następnym razem, ale przy parciu to jak na zatwardzenie, miała pani zatwardzenie? nie? no to zobaczy pani.."





tak to jest jak ktoś na siłę róbuje uszczęśliwić drugą osobę..dobrze,że masz już to za sobą..jak ta kołyską miałaby służyć zamiast łóżeczka to rzeczywiście nie najlepszy pomysł..


nie zazdroszczę dolegliwości..z tymi wilkiem to nie wiem o co chodzi

super,że szykuje Ci się odpoczynek pracy..już od dawna Ci się należy
szybko się odnajdziesz w domu,zobaczysz..


pięknie wyglądasz
kciuki za wizytę Twoją i tżeta..
stu szczęśliwych lat..spełnienia marzeń,radości na codzien, a w smutku - oparcia wśród bliskich.. niech Ci ciąża lekką będzie

Buhahaha, co chcesz-masz kurs przyspieszony! Nie wiedzialas? To juz wiesz, hahaha xd

Napisane przez virginia

Dzień dobry!
Znów przez wizaż na kursy się spóźnię....

Talantea super fotki choć ta druga rzeczywiście trochę spooky wyszła .


Wiem, wiem, obiecuję poprawę, zresztą tak czy siak forma już nie ta i nie ten motorek w tyłku . Dzięki za troskę i miłe słowa .


Haha, dobra jesteś . To wg Twoich standardów ja wyrabiam co najmniej 150% normy .


A to wredot . Faceci to jednak inny gatunek


O to fajny wyjazd Wam się szykuje .
Dziękuję za życzliwość .
A właśnie a propo's położnych bo były te zmiany i ja się nie orientuję - czy nadal powinny nas odwiedzić 3 razy w czasie ciąży? Moja wie o ciąży a jakoś się nie kwapi, już 30tc a nie była u mnie ani razu...


Ja to bym pogoniła po takim tekście .
Mi mój raz powiedział wątpliwy komplement 'Kochanie jak Ty seksownie teraz chodzisz' to mu się nieźle oberwało .


Z Natalką miałam 2 torby - jedną dla niej, drugą dla mnie. Teraz jeszcze o tym nie myślałam.


Dbaj o siebie! Oby do wyjazdu!
Dzięki za miłe słowa!


Mi teściowa też mówiła, że mogę mówić do niej po imieniu ale mi jakoś głupio. Za to moja mama od razu zastrzegła, że małż ma mówić do niej 'mamo' .

Wczoraj rozmawialam z kuzynem i o stwierdzil, ze dwa lata mamy wyjete z zycia, jesli chodzi o wyjazdy itp. Ja sie pytam-wtf.? A ten walnal mi mowe, ze noworodek jak zachoruje to moze umrzec i takie tam. Ogolnie poglady sprzed 50 lat (ubieranie, karmienie itp.). Jak powiedzialam, ze nie zamierzam dziecka werandowac i bede wszedzie ciagnac ze soba-wlacznie z wakacjami, z ktorych nie zamierzam rezygnowac na dwa lata to stwierdzil, ze musi leciec.

Polozna jest obowiazkowa po porodzie. Przed nie, ale ja chcialam zamiast szkoly rodzenia.

Moj tz mowi do mojej mamy "mamo" w trzeciej osobie, a ja do tesciow "pani mamo, panie tato"-od poczatku naszej znajomosci. Nie proponuja inaczej, ale po akcji ze chrzcinami podejrzewam, ze dopoki slubu nie bedzie to nie zaproponuja.


Tija, dzieki za komplement

Tinker, wspolczuje dolegliwosci. Mnie na zaparcia pomaga w ciazy kawa Inka. Tzn. teraz juz nie mam, ale chwile mialam klopot z wyproznianiem.



Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[TinkerrBell]

Co do mężów i gier....My obydwoje lubimy sobie pograć. w sumie xboxa kupiliśmy bardziej z myślą o nas niż o dziecku

Tyle, że TZ jest nerwus i jak mu nie wychodzi to przestaje grać, a ja się zawsze szybko wkręcam. I tak w Dibalo - to zarwałam kilka niezłych nocy...na szczęście TZ pracuje też na nocki:P
Podobnie w Assasina czy Tomb Rider. Ostatnio zrobiliśmy sobie trochę przerwę od gier, choć widziałam, że TŻ coś tam sobie nowego kupił, ale ja się nie tykam bo za szybko się wkręcam a wtedy czas po prostu ulatuje....

Do tego graliśmy w taką jedną przeglądarkową grę - coś na zasadzie WOT, gdzie w sumie bardziej liczyła się, współpraca z ludźmi niż sama gra. Ale też zabierała zbyt dużo czasu...

Mama mojej przyjaciółki zawsze mówiła, że jak nie chcesz by mąż pił wódę poza domem, to pij wódę w domu z nim
Mój nie nadużywa więc lepiej by pograł ze mną niż wyłaził na noce do kolegów

[Krefetka]

Napisane przez Babygirl1990

hej dziewczynki!

Superhuman
wszystkiego najlepszego! Rośnij zdrowa!
Zdjęcia cudne, sukienka przepiękna.

Orange
mam nadzieję że dziś się opamięta i wszystko wynagrodzi. Czyżby grał w World of tanks?

Dziewczyny
piękne macie brzuszki lubię takie zdjęcia

slo_nk_o
kciuki aby nie było cukrzycy!


Też kupiłam jelenia, już jedno pranie za mną i jest w porządku
Mam nadzieję że dobrze się zaopiekują Tobą w szpitalu. Żebyś nam tylko za dużo nie przytyła na tym pysznym jedzeniu


Z powodzeniem mogłabyś być detektywem dziękuję!!! wczoraj zjadłam tyle słodkości... wszystkie sierpniówki możnaby tą ilością obdzielić.
Ja też chciałam wszystko w tych płatkach prać... kupiłam dwa wiaderka i oo... Wypróbuj jak to u Ciebie się sprawdza. Może z moją pralką jest coś nie tak
Jeśli chodzi o same ubranka po praniu w płatkach to jak najbardziej okej się wydają

Jak odważę się jeszcze raz prać w pralce z płatkami to zrobię zdjęcie i pokażę co tam się u mnie zadziało.. Może po prostu za dużo ich użyłam? hmm
Jak tam pobyt w szpitalu? Nie dłuży się za bardzo?


współczuję bólu
Też mamy dziś szkołę.

O fu*k!!!
____
Dziewczyny, my kupowaliśmy obrączki w Yes. Moja ma rozmiar 12, a męża... 36. Czyli największa jaka była, a i tak nosi ją na łańcuszku, bo raz mu spada, a innym razem nie da rady jej zdjąć...

Kurcze, nie dość że włosy mi lecą to mam nawracający łupież przed ciążą też wypadały włosy, ale przynajmniej łupieżu nie zaznałam.. wrr



Miłego dnia!

Na lecące włosy polecam olejowanie- ja używam olejku Khadi (śpię z olejem na włosach i następnego dnia zmywam) po 2 tyg widać było u mnie poprawę a na łupież polecam physiogel do kupienia w aptece.

Po ciazy na wypadające włosy polecam biotynę i cynk ale jako leki nie te ktore są suplementem. Tyle zeby sie doczekać na widoczne wfekty trzeba brać przez 3mc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LunaLov]

Napisane przez tija93

Tinkerr

Spokojnie, wejdziesz A jak nie to zawsze można zwrócić Ja nie kupuje krótkich spodenek, bo nie lubię swoich nóg

Ja tez moich nie znosze, nie dość , że krótkie to jeszcze grube. Ale na balkon, po domu czy na wieś to mam gdzieś, byleby mi wygodnie i chłodno było. Do ludzi to jednak spodnie wkładam

Napisane przez TinkerrBell

Oliwia ma 11 lat.

(Nie wiem, czy to ja jestem stara czy ona)

Nastolatka pełną gębą!!! Z tego co kojarze to ją młodziutko urodziłaś więc żadna nie jest stara - obie jesteście super młode laski!

Moja mama dostanie dywanik do łazienki. Wiem dziwny prezent, ale jest akurat na etapie generalnego remontu łazienki i chciałam jej cos pomóc w tym kierunku, poza tym jak ją znam to kupi jakiś tani zestaw który za chwilę bedzie do wyrzucenia. A ja dostałąm na parapetówke świetny bawełniany z tk max i jej teraz kupilam taki sam tylko kolor inny. Teściowa dostanie wypasiony leżak bo uwielbia spedzac czas na wsi na słońcu a wszystkie dziwnym sposobem sie rozpadły

[TinkerrBell]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Buhahaha, co chcesz-masz kurs przyspieszony! Nie wiedzialas? To juz wiesz, hahaha xd



Wczoraj rozmawialam z kuzynem i o stwierdzil, ze dwa lata mamy wyjete z zycia, jesli chodzi o wyjazdy itp. Ja sie pytam-wtf.? A ten walnal mi mowe, ze noworodek jak zachoruje to moze umrzec i takie tam. Ogolnie poglady sprzed 50 lat (ubieranie, karmienie itp.). Jak powiedzialam, ze nie zamierzam dziecka werandowac i bede wszedzie ciagnac ze soba-wlacznie z wakacjami, z ktorych nie zamierzam rezygnowac na dwa lata to stwierdzil, ze musi leciec.

Polozna jest obowiazkowa po porodzie. Przed nie, ale ja chcialam zamiast szkoly rodzenia.

Moj tz mowi do mojej mamy "mamo" w trzeciej osobie, a ja do tesciow "pani mamo, panie tato"-od poczatku naszej znajomosci. Nie proponuja inaczej, ale po akcji ze chrzcinami podejrzewam, ze dopoki slubu nie bedzie to nie zaproponuja.


Tija, dzieki za komplement

Tinker, wspolczuje dolegliwosci. Mnie na zaparcia pomaga w ciazy kawa Inka. Tzn. teraz juz nie mam, ale chwile mialam klopot z wyproznianiem.



Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Ja też nie mam zamiaru spędzić dwóch lat w domu - co za bzdura....
Ja już na październik wakacje planuje plus może święta w PL- TŻ rzucił palenie to stawie
Jedyne czego się obawiam to to czy zdążę dziecku paszport wyrobić, bo tutaj terminy do konsulatu to jakaś patologia.....

[iweczka]

Napisane przez virginia

Orange no poszedł po rozum do głowy ale tak łatwo nie odpuszczaj, o tych gierkach porozmawiajcie.

Co kupujecie mamom? A mamusiom/tesciowym?

Ja przypomniałam wczoraj tż, że w czwartek jest Dzień Matki, czy zapamięta i coś kupi to nie wiem

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez TinkerrBell

Mama mojej przyjaciółki zawsze mówiła, że jak nie chcesz by mąż pił wódę poza domem, to pij wódę w domu z nim;)
Mój nie nadużywa więc lepiej by pograł ze mną niż wyłaził na noce do kolegów

hehehe
Dobre

Zona, ja do teściów mówie bezosobowo od początku.
Szwagier mówi do nich "mamo,tato" ale mi jakoś nie po drodze
Mój tż nie ma tego problemu, bo nie ma teściów ...

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez TinkerrBell

Ja też nie mam zamiaru spędzić dwóch lat w domu - co za bzdura....
Ja już na październik wakacje planuje plus może święta w PL- TŻ rzucił palenie to stawie
Jedyne czego się obawiam to to czy zdążę dziecku paszport wyrobić, bo tutaj terminy do konsulatu to jakaś patologia.....

Ja planuje wakacje zagraniczne na maj/czerwiec 2017, czyli mały będzie miał 9-10 m-cy.
Dwa lata z życia wyjęte-co za bzdura
Wiadomo, pierwszy rok jest ciężki, nowa sytuacja, nocne wstawanie, karmienie, dziecko jest małe, wszędzie wózek potrzebny(choć czasem to plus) ale nie ma tragedii

[TinkerrBell]

Napisane przez iweczka

Ja przypomniałam wczoraj tż, że w czwartek jest Dzień Matki, czy zapamięta i coś kupi to nie wiem

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------



hehehe
Dobre

Zona, ja do teściów mówie bezosobowo od początku.
Szwagier mówi do nich "mamo,tato" ale mi jakoś nie po drodze
Mój tż nie ma tego problemu, bo nie ma teściów ...

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------



Ja planuje wakacje zagraniczne na maj/czerwiec 2017, czyli mały będzie miał 9-10 m-cy.
Dwa lata z życia wyjęte-co za bzdura
Wiadomo, pierwszy rok jest ciężki, nowa sytuacja, nocne wstawanie, karmienie, dziecko jest małe, wszędzie wózek potrzebny(choć czasem to plus) ale nie ma tragedii

Tragedia to się robi, jak Młode już nie będzie chciało jeździć w wózku wtedy trzeba mieć siaty, dziecko i oczy wkoło głowy

[Talantea]

Napisane przez TinkerrBell

Co do mężów i gier....My obydwoje lubimy sobie pograć. w sumie xboxa kupiliśmy bardziej z myślą o nas niż o dziecku

Tyle, że TZ jest nerwus i jak mu nie wychodzi to przestaje grać, a ja się zawsze szybko wkręcam. I tak w Dibalo - to zarwałam kilka niezłych nocy...na szczęście TZ pracuje też na nocki:P
Podobnie w Assasina czy Tomb Rider. Ostatnio zrobiliśmy sobie trochę przerwę od gier, choć widziałam, że TŻ coś tam sobie nowego kupił, ale ja się nie tykam bo za szybko się wkręcam a wtedy czas po prostu ulatuje....

Do tego graliśmy w taką jedną przeglądarkową grę - coś na zasadzie WOT, gdzie w sumie bardziej liczyła się, współpraca z ludźmi niż sama gra. Ale też zabierała zbyt dużo czasu...

Mama mojej przyjaciółki zawsze mówiła, że jak nie chcesz by mąż pił wódę poza domem, to pij wódę w domu z nim
Mój nie nadużywa więc lepiej by pograł ze mną niż wyłaził na noce do kolegów

Ja tez jestem graczem grywam teraz od czasu do czasu w Blade & Soul. Dopiero niedawno wyszła, na PC. Mamy xboxa one, ale nie moge sie przyzwyczaic do pada.

[gosiaczkam]

Hej dziewczyny. Polecicie jakiś dobry olej kokosowy... wiem że temat się przewijał ale sobie nie zanotowałam

[kasia_ruda]

Eh, wiecie z tymi wyjazdami to różnie bywa. Ja też myślałam, że dziecko mnie nie będzie ograniczać. Ale cóż, okazało się, że Młody to alergik, każdy wyjazd oznaczał zabranie zapasów swojego jedzenia dla niego, wody butelkowanej, żeby mu mleko robić na takiej samej, puszek z mlekiem, bo przecież takiego sklepowego mu dać nie można, zapas maści, kremów itp itd. Samolot totalnie odpadł w naszej sytuacji, bo po prostu pół domu musimy ze sobą zabierać. Nasz pierwszy poważny wyjazd wakacyjny miał miejsce, kiedy syn miał 11 miesięcy i jechaliśmy obładowani tak strasznie, że ledwo się do samochodu zmieściliśmy. Nie zawsze nasze plany i oczekiwania idą w parze z rzeczywistością. Ale ocxywiście życzę wam bezproblemowych dzieci, z którymi podróżowanie to pestka. Takie też bywają


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Orange_tree1]

Napisane przez tija93

Rozmowę wychowawczą

Dobrze, że przeszło Jak wróci i będzie się nasilać to lepiej podjechać na IP



Spokojnie, wejdziesz A jak nie to zawsze można zwrócić Ja nie kupuje krótkich spodenek, bo nie lubię swoich nóg

Fajnie brzmi taka rozmowa wychowawcza ale jak zachowuje się jak dziecko to takową trzeba przeprowadzić

No po pierwszych takich bólach byłam u gina następnego dnia i powiedział, ze nic się nie dzieje zapisał luteine na 2tyg i tyle, był ok miesiąc spokoju potem powtórka ale już nie poszłam do gina tylko czekałam i znów z miesiąc spokoju i dziś znów więc nie panikuję puki co tylko czekam co się będzie działo. Na wszelki wypadek odpuszczam fitness i będę się byczyć popołudniu i jutro bo wolne

[zonamojegomeza]

Mi chodzi po głowie wyjazd nad morze jesienią (X/XI).

[LunaLov]

Dziewczyny pytanie na szybko mam, wiem, że temat się pojawiał już nie raz, ale potrzebje opini

Chodzicie do szkół rodzenia? Warto?
Ile płacicie? Chciałabym zapisać się na kurs weekendowy i on kosztuje 450 zł (w tyg 350) To normalna cena?
Chodzicie z TŻ-tami?
Czy potrzebuje jakiegoś skierowania od mojej gin?

Nagle dostałam obuchem w łeb i jakoś zapragnełam się zapisać...

[Orange_tree1]

Napisane przez Piernik Torunski

dla tżeta..bez sensu są takie obrażanki.. ale o tych gierkach to z nim pogadaj, może niech ustali sobie jakiś dzień itp kiedy będzie sobie grał? najgorsze,że w ten syf tak łatwo można się wciągnąć,że traci się poczucie kontroli..sama pisałaś,że jakiś czas temu w ten sposób nie spędzał czasu..to chyba właśnie mechanizm wciągania w dostępna,przyjemną formę rozładowania emocji..nic z tego dobrego nie będzie..

kurcze dziwny ten Twój ból..u mnie takie twarde miejsce z jednej strony to dziecko, ale to ewidentnie widać jak się wypycha,skóra mocno się tam napina, też mnie to boli,ale na pewno nie jak na okres i puszcza jak przyłożę rękę..

przysłac kobitkę do Ciebie? tak Cię przygotuje do porodu,że nie zauważysz kiedy Jaśko wyskoczy

No dorwę go wieczorem. Ja serio nie mam problemu z tym, że on sobie czasem pogra ale jak to jest codziennie nawet w takie dni gdzie ma tylko 2h w domu a połowę czasu poświęca grze to mnie wkurza. Tak samo w te urodziny, jakby nie mógł ze mną pooglądać filmu czy coś tam. Ja jak mówiłam, przed ciążą też grałam bo nie musiałam się wysypiać tak jak teraz i mogłam sobie cały weekend grać jak chciałam ale z czasem się wszystko zmienia. On też teraz ma więcej pracy w domu bo ja dużo rzeczy nie robię i automatycznie ma mniej wolnego, ale cóż zrobić takie życie, musi się przyzwyczaić do nowych realiów. Ja też bym wolała sama sobie np odkurzyć a nie czekac na niego ale muszę się oszczędzać. Jak sie urodzi dziecko to dopiero zobaczy co to brak czasu

Napisane przez TinkerrBell

Co do mężów i gier....My obydwoje lubimy sobie pograć. w sumie xboxa kupiliśmy bardziej z myślą o nas niż o dziecku

Tyle, że TZ jest nerwus i jak mu nie wychodzi to przestaje grać, a ja się zawsze szybko wkręcam. I tak w Dibalo - to zarwałam kilka niezłych nocy...na szczęście TZ pracuje też na nocki:P
Podobnie w Assasina czy Tomb Rider. Ostatnio zrobiliśmy sobie trochę przerwę od gier, choć widziałam, że TŻ coś tam sobie nowego kupił, ale ja się nie tykam bo za szybko się wkręcam a wtedy czas po prostu ulatuje....

Do tego graliśmy w taką jedną przeglądarkową grę - coś na zasadzie WOT, gdzie w sumie bardziej liczyła się, współpraca z ludźmi niż sama gra. Ale też zabierała zbyt dużo czasu...

Mama mojej przyjaciółki zawsze mówiła, że jak nie chcesz by mąż pił wódę poza domem, to pij wódę w domu z nim
Mój nie nadużywa więc lepiej by pograł ze mną niż wyłaził na noce do kolegów

Przy diablo II spędziłam z 3 miesiące wakacji dzień w dzień noc w noc ... teraz też wolę nie zaczynać bo znów mnie wciągnie

Napisane przez iweczka

Ja planuje wakacje zagraniczne na maj/czerwiec 2017, czyli mały będzie miał 9-10 m-cy.
Dwa lata z życia wyjęte-co za bzdura
Wiadomo, pierwszy rok jest ciężki, nowa sytuacja, nocne wstawanie, karmienie, dziecko jest małe, wszędzie wózek potrzebny(choć czasem to plus) ale nie ma tragedii

Ja też planuję urlop na przyszły rok. Nie wiem jeszcze czy maj czy wrzesień ale zapewne Majorka albo Kreta i mam nadzieję, że Jasiek będzie współpracował

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez LunaLov

Dziewczyny pytanie na szybko mam, wiem, że temat się pojawiał już nie raz, ale potrzebje opini

Chodzicie do szkół rodzenia? Warto?
Ile płacicie? Chciałabym zapisać się na kurs weekendowy i on kosztuje 450 zł (w tyg 350) To normalna cena?
Chodzicie z TŻ-tami?
Czy potrzebuje jakiegoś skierowania od mojej gin?

Nagle dostałam obuchem w łeb i jakoś zapragnełam się zapisać...

Ja chodzę na NFZ więc za free
Dla mnie jest mega fajnie, sporo dobrych rad.
Na niektóre zajęcia z TŻ a na inne same (umawiamy się wcześniej co nam pasuje i dopasowujemy temat)
Ja muszę mieć skierowanie którego od dwóch wizyt zapominam zabrać już napisałam kartkę i przykleiłam na kartę ciąży bo normalnie u tego gina mój mózg się wyłącza

Płatna szoła u nas w miescie (małym) kosztuje 250zł (7 spotkań w tygodniu się odbywają z tego co wiem)