Podsłuch? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-24, 17:33   #121
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Podsłuch?

Ciekawy watek. To mieszkanie jest blisko cmentarza?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-24, 18:33   #122
Karlie69
Ash nazg durbatulûk
 
Avatar Karlie69
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 844
Dot.: Podsłuch?

Autorko, takie dźwięki są normalne, utrata zasięgu, kroki, smród są standardem w starych budynkach. Sama mieszkam w przedwojennym niemieckim budynku i też czasem niestety odczuwamy skutki tego typu budowli. Może faktycznie masz jakieś zwierzątka w tym domu? U mnie na przykład jakiś czas temu na strychu zalęgły się szczury. Pierwszej nocy, kiedy zaczęły harcować, zerwaliśmy się z łóżek, bo nie wiedzieliśmy, co to jest. Brzmiało, to jakby jakieś dwa potwory urządziły sobie na strychu walkę na śmierć i życie. Bywają tak głośne, że czasem nie słyszymy dźwięku telefonu. Jesteśmy załamani, bo nie mamy na nich żadnego sposobu - ani nie pomagają nowoczesne sposoby, ani babcine, ani klatki-pułapki, ani trucizna, nic. Z kolei dwa tygodnie temu poczułam u siebie w pokoju ogromny smród - słodko-kwaśny zapach stęchlizny. Tak śmierdziało, że przez tydzień nie dało się wchodzić na poddasze. Później zapach w moim pokoju zniknął, a pojawił się na korytarzu. Widocznie coś musiało przenieść padlinę. A nie mam żadnych dziur w ścianach, kable mamy wszystkie, no i mam 5 kotów w domu. Po prostu "mieszkają" za ścianą, a ściany w moim domu są bardzo grube. Dodatkowo jest wolna przestrzeń między nimi. Przypuszczam Autorko, że u Ciebie jest podobnie. Teraz do Ciebie i Twojego chłopaka należy decyzja, czy do zaakceptujecie i będziecie dalej mieszkać, czy jest to zbyt męczące i się wyprowadzacie.

Edytowane przez Karlie69
Czas edycji: 2016-05-24 o 18:34
Karlie69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-24, 18:46   #123
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Podsłuch?

Zapach zgnilizmy to i my mieliśmy, w nowym budynku. Prawdopodobnie coś zdechło wtedy w którymś przewodzie, bo smród ustąpił dopiero gdy odkazili wszystko pod budynkiem jakimiś środkami.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-24, 21:46   #124
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 182
Dot.: Podsłuch?

Ja tam zgadzam sie z kuzynem księdzem co Ci szkodzi zrobic jakiś mały egzorcyzm jak już posprawdzasz każdy kąt i wykluczysz wszystkie przyziemne powody :p
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-24, 22:39   #125
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez letik Pokaż wiadomość
Ja tam zgadzam sie z kuzynem księdzem co Ci szkodzi zrobic jakiś mały egzorcyzm jak już posprawdzasz każdy kąt i wykluczysz wszystkie przyziemne powody :p
Jest niewierząca
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-24, 23:43   #126
2011607111034
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 269
Dot.: Podsłuch?

Raczej w takich sprawach wykazuję się realizmem, chociaż raz miałam taką sytuację, że przyjechałam obejrzeć mieszkanie i jak weszłam, to mnie cofnęło. Nie wiem, co to było, pole magnetyczne, czy cholera wie, ale w jednym momencie opuściły mnie wszystkie siły witalne i poczułam się, jakbym już nigdy miała nie być szczęśliwa (normalnie dementorzy tam byli). Czułam się tam tak niesamowicie źle, z grzeczności obejrzałam do końca, podziękowałam i wyszłam, cały dzień dochodziłam do siebie. Blok znajdował się koło cmentarza

Ale w temacie wątku - też stawiam na jakieś szczury i że coś z tym mieszkaniem jest nie tak, niekoniecznie jest nawiedzone, ale i tak chyba bym się wyprowadziła, po co się męczyć.
Mieszkam teraz w takim boku, że też słyszę sąsiadów, ściany są bardzo cienkie, ale ja to nawet lubię Nie zniosłabym zupełnej ciszy, zwłaszcza że mieszkam praktycznie sama.
2011607111034 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-25, 13:19   #127
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Może w klatce obok ktoś łazi.
Nie ma klatki obok. Już mówiłam, mieszkamy na rogu ulicy, z dwóch stron nic nie przylega, z jednej jest niska naleśnikarnia, nocami zamknięta, zresztą jest na parterze, a my na 3 piętrze. Z tyłu kawałek styka się z pustym strychem, na którym nikogo nie ma i nie można tam wejść. Mamy najwyższy budynek. Nie mamy strychu.

Jestem niewierząca, TŻ też.

Do najbliższego cmentarza mamy jakiś kilometr, może dwa, bliżej nic.

Myślę o tych szczurach ciągle, nie wiem, jakby to wlazło i jak to wytępić, jeśli faktycznie coś zalęgło się. My tu nawet much nie mamy. Żal mi tak trutkę rozsypać, ale jak będzie trzeba to wysypię.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Tak jeszcze myślę o tym polu magnetycznym. Od stycznia oprócz tego routera odcinającego się, ładowarki, popsuły mi się dwa telefony. Jeden nówka, drugi starszy, ale do tej pory dobry, nawet pisałam już gdzieś. Oba nagle zaczęły się wyłączać, w ten sam sposób. Najbardziej głowa mnie boli, gdy siedzę w salonie na kanapie, raz nocowały u nas dwie koleżanki, spały w salonie na podłodze, też rano z bólem głowy wstały, ale miały kaca, to nie liczę. Drugi raz kolega spał na kanapie, też rano się obudził z bólem, ale też wcześniej z tż byli na imprezie.
Ja nie piję wcale alkoholu, wiec u siebie kaca wykluczam. Jak mogę sprawdzić to pole?
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-25, 16:14   #128
shini
Zakorzenienie
 
Avatar shini
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Paradise City
Wiadomości: 5 270
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez smellsliketeenspirit Pokaż wiadomość
Nie ma klatki obok. Już mówiłam, mieszkamy na rogu ulicy, z dwóch stron nic nie przylega, z jednej jest niska naleśnikarnia, nocami zamknięta, zresztą jest na parterze, a my na 3 piętrze. Z tyłu kawałek styka się z pustym strychem, na którym nikogo nie ma i nie można tam wejść. Mamy najwyższy budynek. Nie mamy strychu.

Jestem niewierząca, TŻ też.

Do najbliższego cmentarza mamy jakiś kilometr, może dwa, bliżej nic.

Myślę o tych szczurach ciągle, nie wiem, jakby to wlazło i jak to wytępić, jeśli faktycznie coś zalęgło się. My tu nawet much nie mamy. Żal mi tak trutkę rozsypać, ale jak będzie trzeba to wysypię.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Tak jeszcze myślę o tym polu magnetycznym. Od stycznia oprócz tego routera odcinającego się, ładowarki, popsuły mi się dwa telefony. Jeden nówka, drugi starszy, ale do tej pory dobry, nawet pisałam już gdzieś. Oba nagle zaczęły się wyłączać, w ten sam sposób. Najbardziej głowa mnie boli, gdy siedzę w salonie na kanapie, raz nocowały u nas dwie koleżanki, spały w salonie na podłodze, też rano z bólem głowy wstały, ale miały kaca, to nie liczę. Drugi raz kolega spał na kanapie, też rano się obudził z bólem, ale też wcześniej z tż byli na imprezie.
Ja nie piję wcale alkoholu, wiec u siebie kaca wykluczam. Jak mogę sprawdzić to pole?
Można chyba kupić taki miernik pola elektromagnetycznego? Albo wynająć kogoś kto posiada i świadczy takie usługi. Ja bym też wezwała np. radiestete, ale ja nie neguje ezoteryki (nie wiem jak Ty) Nie wiem czy tego typu rzeczy dzialaja, ale nie neguje i nie wykluczam tego.
__________________
Wymienie w lutym rozswietlacz Boirjois, ciuchy s/m
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1220876

Edytowane przez shini
Czas edycji: 2016-05-25 o 16:15
shini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-25, 18:45   #129
Faxu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
Dot.: Podsłuch?

A może to infradźwięki? Często to one są przyczyną "zjawisk paranormalnych" (drgania potrafią zrzucać przedmioty z półek, uruchamiać sprzęty, sprawiają że człowiek czuje się zaniepokojony, mogą powodować złe samopoczucie, bóle głowy itp).
Faxu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-25, 23:12   #130
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez Venin Pokaż wiadomość

Ale w temacie wątku - też stawiam na jakieś szczury i że coś z tym mieszkaniem jest nie tak, niekoniecznie jest nawiedzone, ale i tak chyba bym się wyprowadziła, po co się męczyć.
Mieszkam teraz w takim boku, że też słyszę sąsiadów, ściany są bardzo cienkie, ale ja to nawet lubię Nie zniosłabym zupełnej ciszy, zwłaszcza że mieszkam praktycznie sama.
wspolczuje ci . u mnie jest podobnie niestety. sasiadka z gory w nocy krzyczy gorzej niz jakis poltergeist. skutki orgazmów (chyba ), ale krzyczy tak jakby ktoś ją zarzynal brr
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-26, 13:00   #131
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
Dot.: Podsłuch?

AUTORKO jak noc / ?
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-26, 13:51   #132
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
AUTORKO jak noc / ?
Nie za bardzo wciągnął Cię temat?
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-26, 14:14   #133
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Podsłuch?

Przecież ona sobie robi jaja.

Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
Nawiedzone ? Serio? Chyba sie za dużo naogladalas jakichś głupot.
Do autorki studiujac we Wrocławiu mieszkałam w starej kamienicy i zdarzały sie podobne akcje , tzn tez były słyszalne dziwne odgłody np . Właczyłam radio grało przez dzien i wyłaczyłąm (na przycisku nie wyciagajac z gniazdka ) i w nocy czesto słyszalne były jakieś dziwne odglosy czasem nawet rozmowy jakiegoś faceta.
Dopiero po 2 miesiacach sie okazało ze to z tego radia. (problem rozwiazalam wyciagajac go z pradu i juz) ale okazalo sie ze moje mieszkanie było naprzestrzał jakiegoś nadajnika telefonii komorkowej i fale sie sprzegały nawet przy wygaszonym radiu. Wogole przy rozmowach telefnicznych np . z kolezanka zdarzalo sie ze wtracal sie ktos 3 , a to nie był podsłuch tylko nagromadzenie fal.
Czasem sie tak dzieje. Ja na twoim miejscu jesli nie wiesz jak to rozwiazac zatrudnilabym najpierw kogos (np wspomnianego wczesniej detektywa) aby przebadac mieszkanie na wypadek podsłuchu, a jesli to nic nie da to zostaje opcja ze tez sie w tym mieszkaniu sprzegaja jakies fale. ( u mnie tez sie ciagle gasił router...)
No chyba ze wierzysz w duchy ;x
no ale mamy XXI wiek...
Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
zal. wojtki to fajne chłopaki a ty poltergeista tak nazywasz.... :/ zawiodłam sie na tobie

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Autorko no wlasnie i jak tam sytuacja,?
Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
Autorko i jak tam noc , opowiadaj
Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
a planujesz zatrudnic ekipe od podsłuchów ?
Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
Autorko czekamy na odpowiedź . jak tam sytuacja ?
Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
ojj widze ze temat umarl.
Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
heheheh no wybacz ale sie tak podekscytowalam ze nie moglam sie doczekac odpowiedzi.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------



kurde moze ja wpadne do ciebie i razem ustalimy czo to tak tupie
pokazalam temat kuzynowi ktory jest ksiedzem i biedaczek pochlanal sie w lekturze na pol godziny po skonczeniu stwierdzil ze to poltergeist.
Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
wspolczuje ci . u mnie jest podobnie niestety. sasiadka z gory w nocy krzyczy gorzej niz jakis poltergeist. skutki orgazmów (chyba ), ale krzyczy tak jakby ktoś ją zarzynal brr
Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
AUTORKO jak noc / ?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-26, 18:36   #134
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Nie za bardzo wciągnął Cię temat?
nie.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Przecież ona sobie robi jaja.
nie robie sobie jaj. poprostu mnie ciekawi jak wyglada ta sytuacja nie wierze w para pierdoły ale to jest really dziwne dlatego pytam. widze ból dupy na wizażu o wszystko.
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-26, 23:47   #135
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Podsłuch?

Powtarzam ponownie: nie jestem wierząca, nie ma duchów, poltergeista.
I proszę sobie tych rzeczy nie wkręcać.
Szukałam dziś w internecie mierników pola, chyba zainwestuję. Jeśli miernik pokaże zawirowania to się przeniesiemy, bo faktycznie nie ma co się męczyć, skoro od tego można się porządnie rozchorować. Przez ostatnie noce sporo pracuję, nie wsłuchuję się aż tak w dźwięki, chociaż wciąż tupanie słychać. I ból głowy się nasila, doprowadza to do szału. Umówiłam się na wszelki wypadek na wizytę u lekarza, choć miałam rezonans 2 lata temu i nie wykazał zmian.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 14:50   #136
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez smellsliketeenspirit Pokaż wiadomość
Powtarzam ponownie: nie jestem wierząca, nie ma duchów, poltergeista.
I proszę sobie tych rzeczy nie wkręcać.
Szukałam dziś w internecie mierników pola, chyba zainwestuję. Jeśli miernik pokaże zawirowania to się przeniesiemy, bo faktycznie nie ma co się męczyć, skoro od tego można się porządnie rozchorować. Przez ostatnie noce sporo pracuję, nie wsłuchuję się aż tak w dźwięki, chociaż wciąż tupanie słychać. I ból głowy się nasila, doprowadza to do szału. Umówiłam się na wszelki wypadek na wizytę u lekarza, choć miałam rezonans 2 lata temu i nie wykazał zmian.
Zainwestuj, nic nie tracisz. Ja bym jeszcze polecała jakiegoś radiestetę (ktoś o tym wspominał wcześniej). Tylko przydałby się jakiś sensowny, czyt. nie nawiedzony Może warto poszperać w necie, poszukać jakichś informacji na ten temat?
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 00:48   #137
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Podsłuch?

Będę szukać.
Wczorajszej nocy spałam w salonie, bo mieliśmy gości, których położyliśmy w sypialni.
Żadnego hałasu, tupania, nic. Doprowadza to trochę do szału, noc cicha jak nigdy była, a specjalnie czuwałam. Miernik kupuję, dziękuję wszystkim za rady.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 08:51   #138
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez smellsliketeenspirit Pokaż wiadomość
Mam dziwne pytanie. Trochę wstyd mi pisać, będzie długo.

W styczniu tego roku wprowadziłam się do nowego mieszkania w centrum miasta. Jest to kamienica z trzema mieszkaniami, która należy do jednych właścicieli. Mieszkam tu sama z partnerem (wcześniej mieszkała tu inna para, jeszcze wcześniej dwie studentki, jeszcze wcześniej małżeństwo - może to ważne). My z partnerem nie jesteśmy nikim ważnym, on pracuje w małej firmie, ja studiowałam.

Odkąd się przenieśliśmy w mieszkaniu dzieją się dziwne rzeczy. Wszystkie stuki i trzaski zwalaliśmy na pracę mieszkania (sporo mebli jest drewnianych i one podobno trzeszczą), ale ja wkrótce potem przerwałam studia i sporo czasu spędzałam w mieszkaniu i zaczęłam słyszeć dźwięk, jakby sygnał połączenia włączony na głośnomówiący (wiecie, jakby ktoś dzwonił do kogoś, a ten ktoś nie odbierał). Słyszałam to w sypialni przy otwartych drzwiach do salonu, jakby stamtąd dźwięk dolatywał. Myślałam, że mam już jakieś omamy, ale wkrótce mój partner był w domu i też to usłyszał razem ze mną. Powtórzyło się to jeszcze kilka razy.
Często mamy wrażenie, że jesteśmy obserwowani.

Bardzo często w okolicach przejścia między przedpokojem a salonem znika zasięg. Wszystkie rozmowy są urywane w tym miejscu, na linii są zakłócenia, szumy i trzaski. Na tej wysokości znajduje się włącznik światła, rozkręcaliśmy już go, bo ciągle nam światło w salonie znika, mój chłopak robił pomiary natężenia prądu i wydaje się, że wszystko jest tam okej -nic nie jest poprzepalane, sam włącznik w środku wygląda na w miarę nowy, wszystko styka, a jednak szwankuje - nie było kiedy dokładnie tego wyjąć i obejrzeć.

Były też sytuacje przyprawiające o zawał, raz wyszłam z domu nie zamykając drzwi na klucz, chłopak był w łazience. Wróciłam po kilkunastu minutach, chłopak pyta, czemu nie odpowiadałam, jak pytał, czego zapomniałam. Okazało się, że po moim wyjściu siedział w ciszy i usłyszał, że w salonie ktoś chodzi, słychać było wyraźne kroki. A ja nie wracałam nie było też możliwości, żeby ktoś obcy wszedł do mieszkania.
Ja miałam podobnie. Byłam sama w mieszkaniu, też w łazience. Usłyszałam kroki w salonie, wyszłam, mieszkanie na pewno było zamknięte. Nic nie było już słychać.
Często w nocy, gdy jest cisza słychać w salonie kroki i trzaski.
Są to krótkie dźwięki, ciężko uchwycić skąd dokładnie.

Często odcina się router, mnie ładowarka przestała ładować- nie wiem, czy to ma znaczenie.

W końcu się wkurzyłam, przestawiłam całe mieszkanie, wysprzątałam, poodsuwałam meble, nic nie znalazłam, poza tym, że ściany w niektórych miejscach są jakby puste, są miejsca w podłodze, które wydają się puste (właściciele tłumaczyli, że kiedyś rura pękła i podłoga się zalała trochę, ale parkiet nie jest napęczniały). Jest też jeden nieużywany wyciąg w kuchni, który jest tak zamocowany, że niczym nie da się tego otworzyć (próbowaliśmy, bo jest brudny i chciałam wyczyścić).
Myślałam, że to sąsiedzi,
ale chłopaków obok baaardzo często nie ma (wyjeżdżają oboje w prawie każdy czwartek i wracają razem dopiero w niedzielę późnym wieczorem, ogólnie są bardzo cicho), sąsiedzi na dole to bezdzietna para, nie ma ich prawie nigdy, a dźwięki i tak słychać.

Teraz na serio się przeraziłam, bo mój telefon (telefon na kartę, mój się popsuł i korzystam z telefonu, który leżał nieużywany w szufladzie) leżał obok mnie wygaszony, bez żadnej otwartej strony, bez włączonego internetu, usłyszałam najpierw cichy głos, jakby fragment rozmowy, nie zorientowałam się co to, ucichło. Po chwili znów był ten męski głos, jakby ktoś do kogoś mówił, uniosłam głośniczek telefonu do ucha i stamtąd było słychać, ale nie zrozumiałam co.

Trochę zaczynam świrować, bo jak mówię, żadne z nas nie ma jakiejś przeszłości dziwnej, nie robiliśmy nic nielegalnego.
Od czasu wprowadzenia się tylko jedna obca osoba była - monter od routera, ale to bez sensu byłoby, siedział 10 minut, kawę wypił, zamontował przy telewizorze router i poszedł.

Już się nabawiłam nerwicy, sprawdzam drzwi 20 razy dziennie, boję się nago chodzić po domu, nawet krępuję się uprawiać w świetle seks, bo wydaje mi się, że ktoś na mnie patrzy albo mnie słucha.

Czy mogę coś zrobić? Jakoś to sprawdzić? Jakieś tłumaczenie tego?
Dostałem gęsiej skórki czytając to Mi dało by do myślenia lokatorzy, którzy odchodzili jeden po drugim. Może wyprowadzili się z tego właśnie powodu co opisujesz. Masz do nich jakiekolwiek kontakt? Może się z nimi spotkaj i ich popytaj czy mieli podobnie mieszkając w tym domu. Bardzo dziwna sprawa albo dom jest nawiedzony albo rzeczywiście masz nerwicę, choć każdy by jej dostał mając takie cyrki w mieszkaniu.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 09:09   #139
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Dostałem gęsiej skórki czytając to Mi dało by do myślenia lokatorzy, którzy odchodzili jeden po drugim. Może wyprowadzili się z tego właśnie powodu co opisujesz. Masz do nich jakiekolwiek kontakt? Może się z nimi spotkaj i ich popytaj czy mieli podobnie mieszkając w tym domu. Bardzo dziwna sprawa albo dom jest nawiedzony albo rzeczywiście masz nerwicę, choć każdy by jej dostał mając takie cyrki w mieszkaniu.
Albo maja po prostu szczury. To madre stworzenia, nie halasuja gdy ktos spi na ich terenie (salon).
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-29, 10:12   #140
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez Szybkobiegacz Pokaż wiadomość
O, moja droga, widać, że nie czytasz odpowiednich książek

Po pierwsze, duch może być przywiązany do danego miejsca. Może wydarzyło się coś, co nie pozwala odejść mu w zaświaty. Np. krzywdził kogoś za życia i dopiero jak odpokutuje, dostanie miejscówkę w piekle. Należy to wtedy traktować jak lokalną atrakcję, a można nawet zarobić na biletach wstępu.

Po drugie, tupanie może być jego jedynym sposobem na komunikację ze światem materialnym. Może chodzi, krzyczy, próbuje dyskutować, a nikt go nie widzi. Słychać tylko tupanie i sapanie. Wtedy należy szukać w tym prawidłowości. Kolega informatyk może napisać program, który będzie analizował wzór stukania i pukania. Coś jak SETI.

Po trzecie, w tym miejscu może być brama do piekła lub chociaż skromne przejście pomiędzy wymiarami. Ewentualnie wizjer do piekła lub innych wymiarów. W takim przypadku odgłosy dochodziłyby po prostu z innego świata. Nie ma się czym przejmować, chyba że zaczną zjawiać się umęczone dusze.

Po czwarte, może to być duch poprzedniego lokatora, np. jakiegoś dziadka, który lubił sobie spacerować po mieszkaniu z laseczką. I po śmierci spaceruje dalej. Można się zaprzyjaźnić, może wystuka numery na następną kumulację Lotto?

Po piąte, może to być upośledzony duch, który lubi sobie tupnąć. Niektórzy nawet za życia są dziwni, więc nie zdziwiłoby mnie, gdyby duchy też były rąbnięte.
Ja pierdziele niektórzy to mają fantazję

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Ashaai Pokaż wiadomość
Albo po prostu nie czytam glupot

Nie wierze w takie bajki tym bardziej w takich okolicznościach. Ale autorka moze niech sobie plansze ouija kupi i popyta ducha czy jest szurniety upośledzony czy moze szuka czegos? XD
Dodatkowo niech autorka z duchem dziadka z laską w ręku zagra w szachy jeśli autorka przegra trafi do piekła
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 10:35   #141
Faxu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
Dot.: Podsłuch?

A może masz jakiegoś tajemniczego lokatora? Czytałam kiedyś historię jak pewna kobieta wprowadziła się do cudzego mieszkania, w którym ktoś mieszkał i zamieszkała sobie w szafie. Dopiero po roku właściciel mieszkania zauważył.
Faxu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 13:24   #142
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 159
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez Faxu Pokaż wiadomość
A może masz jakiegoś tajemniczego lokatora? Czytałam kiedyś historię jak pewna kobieta wprowadziła się do cudzego mieszkania, w którym ktoś mieszkał i zamieszkała sobie w szafie. Dopiero po roku właściciel mieszkania zauważył.
A ja oglądałam o tym anime. Tylko że właściciel przyjął ją jako swoją trzecią córkę, jak już się dowiedział... Ten Isshin, złoty człowiek. xD
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 14:07   #143
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez Faxu Pokaż wiadomość
A może masz jakiegoś tajemniczego lokatora? Czytałam kiedyś historię jak pewna kobieta wprowadziła się do cudzego mieszkania, w którym ktoś mieszkał i zamieszkała sobie w szafie. Dopiero po roku właściciel mieszkania zauważył.


Na szczęście w mojej szafie ledwo mogłaby zamieszkać fretka, nic większego się nie wciśnie
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 15:16   #144
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Podsłuch?

Obstawiałabym, że te kroki to zwierzątka pod podłogą, zwłaszcza, że autorka pisze, że ma tam jakąś pustkę. Odgłosy słyszy, gdy jest akurat w sypialni lub łazience, może zwierzątka słyszą, że nikogo w pokoju nie ma, więc wtedy harcują.

Cytat:
Napisane przez Sybil_ Pokaż wiadomość
mnie w tym momencie bardziej zastanawia ten niewyjaśniony smród niż te wszystkie trzaski. Ale chyba raczej nie ma opcji, że gdzieś pod podłogą albo w ścianie jest trup
Trup nie śmierdziałby przez x lat. Pośmierdziałoby pewnie trochę, a potem by się zmumifikował prawdopodobnie. Jest dużo prostszy sposób, żeby zafundować komuś smród na lata. Wystarczy zamurować jajko w ścianie.
W budynku, w którym mieścił się mój instytut, gdzie studiowałam dawniej był jakiś komitet wojewódzki PZPR, albo coś w tym stylu. Budynek specjalnie był wybudowany na ten cel. Robotnicy wiedzieli, co budują i robili sobie różne "żarty", np. wybudowali go przodem do tyłu. W jednej sali zawsze, ale to zawsze coś śmierdziało. Zawsze były otwarte okna przed i po zajęciach, w trakcie zazwyczaj też. Wszystko tam było odsuwane, przestawiane, sala była remontowana, ale śmierdziało dalej. Przez jajko.
Może właściciele komuś podpadli, nie chcieli fachowcowi zapłacić, albo coś w tym stylu.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Pole magnetyczne albo żyły wodne. Podsłuch nie niósłby praktycznie żadnych skutków ubocznych. Chyba, że ktoś by was śledził na cudem wciąż działającym sprzęcie z lat '60.
Żyły wodne to raczej urban legend.

Cytat:
Napisane przez Venin Pokaż wiadomość
Raczej w takich sprawach wykazuję się realizmem, chociaż raz miałam taką sytuację, że przyjechałam obejrzeć mieszkanie i jak weszłam, to mnie cofnęło. Nie wiem, co to było, pole magnetyczne, czy cholera wie, ale w jednym momencie opuściły mnie wszystkie siły witalne i poczułam się, jakbym już nigdy miała nie być szczęśliwa (normalnie dementorzy tam byli). Czułam się tam tak niesamowicie źle, z grzeczności obejrzałam do końca, podziękowałam i wyszłam, cały dzień dochodziłam do siebie. Blok znajdował się koło cmentarza
Też miałam coś takiego. Ileś lat temu jechałam z gimnazjum na wycieczkę do Warszawy, spaliśmy w miejscu, gdzie podobno był kiedyś hotel robotniczy. Budynek był podzielony jakby na mieszkania, po 2 pokoje z kuchnią i łazienką. Zakwaterowałam się w jednym z nich z 4 innymi dziewczynami i w jednym pokoju też po prostu nie dało się przebywać, dosłownie jakby tam dementorzy byli. Dało się wejść za drzwi, a dalej już nie, nie jestem w stanie tego wyjaśnić. Najpierw myślałam, że to moje schizy, ale pozostałe dziewczyny też tam nawet nie wchodziły. Spałyśmy w piątkę w drugim pokoju na złączonych trzech łóżkach. Już prawie o tym zapomniałam, ale w sumie dalej nie wiem, o co z tamtym pokojem chodziło.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 17:28   #145
lottootto
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 16
Dot.: Podsłuch?

Do tych co nie wierzą w duchy, to nie bajka co napiszę.

Niedaleko mojego miejsca zamieszkania było osiedle bloków a pomiędzy nimi domek jednorodzinny.
Nie wiem jak to dokładnie było, ale mieszkał tam pewien człowiek sam, a potem zniknął gdzieś.
Mieszkańcy z bloków mówili, że w nocy w tym domu są jakieś hałasy, zapala się i gaśnie światło, dom był zamknięty na klucz, okna całe, plac ogrodzony. Nowy właściciel-ktoś z rodziny nie mieszkał w tym mieście i chciał ten dom sprzedać, ale zanim dał ogłoszenie do prasy-internety mieli tylko najbogatsi i niewielu, więc gazety były na czasie.
To zaczęły w tym domu dziać się dziwne rzeczy, i szybko się rozniosło po mieście, a miasto nie zbyt duże.
Mieszkańcy bloków słyszeli hałasy, i zapalanie się i gaśniecie światła.
Znalazło się kilku potencjalnych kupców, ale krążyła legenda, więc każdy nie wierząc w to, chciał "przetestować" dom i zamieszkać na kilka dni, nie wierzyli, że światło się zapala samo, sądzili, że można ktoś się wkrada jacyś bezdomni czy co.
Przetestowali ten dom trzy razy różni ludzie, raz młoda dziewczyna, na drugi dzień, rano chodziła dookoła domu jakaś dziwna, niekontaktowa po placu należącego do tego domu, wiec mieszkaniec bloku wezwał pogotowie, i zabrali ja na psychiatrię.
Potem jakieś małżeństwo, uciekali samochodem w nocy, bo nie byli z mojego miasta, i dalej nie wiadomo co i jak, z jakiego powodu, i tu trzeci testerzy powiedzieli co i jak.
chcieli wynając pod jakiś biznes-siedzibę agencji taksówkarskiej.
Kupili flaszkę i zagrychę, i poszli wieczorem testowac dom, z zamiarem zamieszkania tam.
Było już dobrze po północy 1-2 w nocy, i skończyła się flaszka, jeden poszedł do monopolowego po następną drugi został sam.
Gdy ten wracał z flaszką w nocy do tego domu spotkał swojego kolegę który w nim został na środku ulicy, wystraszonego, i z włosami stojącymi na głowię DĘBĄ, dokładnie DĘBĄ.
Powiedział, że nigdy do tego domu nie wróci, nawet po rzeczy które zostawił. Potem rano na trzeźwo opowiedział co się wydarzyło, opisywała nawet to prasa.
Mianowicie, gdy został sam, to- zapalało się i gasło światło, odkręcały się kurki z wodą, otwierały się drzwi i zamykały od szafek kuchennych- pili w kuchni, z szafek wypadały sztucce, nie tak, ze sobie fruwały w powietrzy unoszące, tylko jakby ktoś normalnie z dużą siłą wyrzucił nóż czy widelec z szafki i ten nóż leciał aż upadł.

To była prawdziwa historia. Potem już kupca na ten dom nie było, a było to z 10-15 lat temu, i uwaga, cena tego domu wraz z działką to 40 000 zł, tak czterdziesci tysięcy, w mieście które ma 50 000 mieszkańców.
I nikt za ta cenę nie kupił. Mieszkańcy bloków skarżyli się na hałasy zapalanie światła i bali się obok niego mieszkać, ten dom na prośbę mieszkańców został wykupiony przez miasto i zburzony, a na placu posadzono kilka drzewek, i jest spokój.
lottootto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 18:46   #146
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez lottootto Pokaż wiadomość
Do tych co nie wierzą w duchy, to nie bajka co napiszę.

Niedaleko mojego miejsca zamieszkania było osiedle bloków a pomiędzy nimi domek jednorodzinny.
Nie wiem jak to dokładnie było, ale mieszkał tam pewien człowiek sam, a potem zniknął gdzieś.
Mieszkańcy z bloków mówili, że w nocy w tym domu są jakieś hałasy, zapala się i gaśnie światło, dom był zamknięty na klucz, okna całe, plac ogrodzony. Nowy właściciel-ktoś z rodziny nie mieszkał w tym mieście i chciał ten dom sprzedać, ale zanim dał ogłoszenie do prasy-internety mieli tylko najbogatsi i niewielu, więc gazety były na czasie.
To zaczęły w tym domu dziać się dziwne rzeczy, i szybko się rozniosło po mieście, a miasto nie zbyt duże.
Mieszkańcy bloków słyszeli hałasy, i zapalanie się i gaśniecie światła.
Znalazło się kilku potencjalnych kupców, ale krążyła legenda, więc każdy nie wierząc w to, chciał "przetestować" dom i zamieszkać na kilka dni, nie wierzyli, że światło się zapala samo, sądzili, że można ktoś się wkrada jacyś bezdomni czy co.
Przetestowali ten dom trzy razy różni ludzie, raz młoda dziewczyna, na drugi dzień, rano chodziła dookoła domu jakaś dziwna, niekontaktowa po placu należącego do tego domu, wiec mieszkaniec bloku wezwał pogotowie, i zabrali ja na psychiatrię.
Potem jakieś małżeństwo, uciekali samochodem w nocy, bo nie byli z mojego miasta, i dalej nie wiadomo co i jak, z jakiego powodu, i tu trzeci testerzy powiedzieli co i jak.
chcieli wynając pod jakiś biznes-siedzibę agencji taksówkarskiej.
Kupili flaszkę i zagrychę, i poszli wieczorem testowac dom, z zamiarem zamieszkania tam.
Było już dobrze po północy 1-2 w nocy, i skończyła się flaszka, jeden poszedł do monopolowego po następną drugi został sam.
Gdy ten wracał z flaszką w nocy do tego domu spotkał swojego kolegę który w nim został na środku ulicy, wystraszonego, i z włosami stojącymi na głowię DĘBĄ, dokładnie DĘBĄ.
Powiedział, że nigdy do tego domu nie wróci, nawet po rzeczy które zostawił. Potem rano na trzeźwo opowiedział co się wydarzyło, opisywała nawet to prasa.
Mianowicie, gdy został sam, to- zapalało się i gasło światło, odkręcały się kurki z wodą, otwierały się drzwi i zamykały od szafek kuchennych- pili w kuchni, z szafek wypadały sztucce, nie tak, ze sobie fruwały w powietrzy unoszące, tylko jakby ktoś normalnie z dużą siłą wyrzucił nóż czy widelec z szafki i ten nóż leciał aż upadł.

To była prawdziwa historia. Potem już kupca na ten dom nie było, a było to z 10-15 lat temu, i uwaga, cena tego domu wraz z działką to 40 000 zł, tak czterdziesci tysięcy, w mieście które ma 50 000 mieszkańców.
I nikt za ta cenę nie kupił. Mieszkańcy bloków skarżyli się na hałasy zapalanie światła i bali się obok niego mieszkać, ten dom na prośbę mieszkańców został wykupiony przez miasto i zburzony, a na placu posadzono kilka drzewek, i jest spokój.
ty to masz bujną wyobraźnię
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 18:48   #147
lottootto
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 16
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
ty to masz bujną wyobraźnię
To nie wyobrażnia, dom został zburzony, chcesz się założyć? Może znajdę gdzieś o tym w prasie.
lottootto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 18:50   #148
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Podsłuch?

No, jakby mi jeszcze noże latały to w ogóle bym z domu nie wyszła, bo wbić sobie nóż w rękę potrafię nawet krojąc bułkę. Taka poharatana bym była.

Zagadałam do sąsiadów z boku. Oni nie słyszą nic u siebie, nawet nas nie słyszą, no chyba, że stoimy w przedpokoju i mówimy bardzo głośno. Z poprzednimi lokatorami nie mam kontaktu.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 18:55   #149
lottootto
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 16
Dot.: Podsłuch?

http://cudowna-lekkosc-bytu.blog.one...awiedzony-dom/

Proszę, widze że w internecie jest jesczcze wiecej opisane, bo ja czytalem w prasie tylko o tych przypadkach ktore opisalem,a w necie jest wiecej. Ten dom dlugo stal wiec mozliwe ze wiecej bylo chetnych na jego kupno

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

http://forum.gazeta.pl/forum/w,118,8...zone_domy.html

http://f.kafeteria.pl/temat/f1/izbic...ia-p_3147933/3 strona 3 nick bardzo ciekawska Anka

Dom była na parkowej i warynskiego obok dwóch ulic I przeczytajcie na 3 stronie osobe o nick domstrachu- pisze ze kazdy mogl zamieszkac na probe a cena to 6000 zł za dom

Edytowane przez lottootto
Czas edycji: 2016-05-29 o 19:04
lottootto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-01, 02:05   #150
shini
Zakorzenienie
 
Avatar shini
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Paradise City
Wiadomości: 5 270
Dot.: Podsłuch?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A ja oglądałam o tym anime. Tylko że właściciel przyjął ją jako swoją trzecią córkę, jak już się dowiedział... Ten Isshin, złoty człowiek. xD
Co to za anime poproszę tytuł
__________________
Wymienie w lutym rozswietlacz Boirjois, ciuchy s/m
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1220876
shini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-17 01:11:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:00.