Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[monika0185]

Napisane przez geosmina

Ja dziś zaczynam 16 tc, wczoraj też poczułam pierwszy ruch😀

Piszę z telefonu-pozdro szejset

Bosko 😊

[BlackSanctum]

Ja dziś robiłam test, oczywiście negatywny. jutro rano robię ostatni, jak wyjdzie negatywny, to koniec z nadzieją i spisuję ten cykl na straty.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[taga91]

Napisane przez BlackSanctum

Ja dziś robiłam test, oczywiście negatywny. jutro rano robię ostatni, jak wyjdzie negatywny, to koniec z nadzieją i spisuję ten cykl na straty.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

I tak jesteś wytrwała. Ja wczoraj jednak zrobiłam, negatywny, przepłakałam pół dnia, potem postanowiłam, że muszę zmienić swoje podejście.. i dzisiaj @ przyszła. Jak w zegarku..

[chudziaszek11]

Napisane przez geosmina

Hej mamuśka!😀 Ja miałam CC w 36 tygodniu, mała była na granicy wcześniactwa, ale i tak była całkiem spora bo 2550 g i 49cm. Nie chciałam tak wcześnie rodzić ale mogłam całkiem stracić wzrok. Córcia dwie doby leżała w inkubatorze żeby ją dogrzać, ale poza tym wszystko było w porządku. A Tobie w którym tc wychodzi cesarka? W ogóle strasznie szybko zleciało, trzymam mocno kciuki za szybkie rozwiązanie i jeszcze szybsze, najlepiej bezbolesne zagojenie się rany!😀
Ja dziś zaczynam 16 tc, wczoraj też poczułam pierwszy ruch😀

Piszę z telefonu-pozdro szejset

No widzisz jak Cię po nicku wywołać, to widać że czytasz co u dziewczyn A wiadomo już , kto w brzuszku buszuje?
No mi ustalili CC na 39t + 0 z terminu OM a z USG ( a wiem, że to rzeczywista data poczęcia) wychodzi mi 37t + 4d i kurna się denerwuje czy, aby dla młodego nie za wcześnie
Gratuluję ruchów

Napisane przez BlackSanctum

Ja dziś robiłam test, oczywiście negatywny. jutro rano robię ostatni, jak wyjdzie negatywny, to koniec z nadzieją i spisuję ten cykl na straty.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

BlackS a może badanie z krwi ?Trzymam kciuki żeby jutro coś więcej niż jedna kreska się pojawiła.

Napisane przez taga91

I tak jesteś wytrwała. Ja wczoraj jednak zrobiłam, negatywny, przepłakałam pół dnia, potem postanowiłam, że muszę zmienić swoje podejście.. i dzisiaj @ przyszła. Jak w zegarku..

Przykro mi Trzymam kciuki za następny cykl

[esor]

Napisane przez chudziaszek11

No widzisz jak Cię po nicku wywołać, to widać że czytasz co u dziewczyn A wiadomo już , kto w brzuszku buszuje?
No mi ustalili CC na 39t + 0 z terminu OM a z USG ( a wiem, że to rzeczywista data poczęcia) wychodzi mi 37t + 4d i kurna się denerwuje czy, aby dla młodego nie za wcześnie
Gratuluję ruchów

Cholera nie chce Cie nakręcić ale też bym się obawiala.... Im cesarka bliżej tp tym lepiej. A miesiączki miałaś regularne w miarę? Bo może dzieć mały? W sensie taki jego/jej urok?

[chudziaszek11]

Napisane przez esor

Cholera nie chce Cie nakręcić ale też bym się obawiala.... Im cesarka bliżej tp tym lepiej. A miesiączki miałaś regularne w miarę? Bo może dzieć mały? W sensie taki jego/jej urok?

Co do miesiączek to nic nie wiem, bo przez 5 lat byłam na pigułkach a udało nam się w pierwszym cyklu, tak że nawet nie dostałam normalnego okresu. Wiem kiedy było zapłodnienie, bo robiłam testy owulacyjne pozytywny wyszedł mi w 23 dc i idealnie mi wyszła ta data na wszystkich pierwszych USG.
Z tego co się zdążyłam zorientować to dwa dosyć spore i uznane szpitale w Krakowie z III stopniem referencyjnym tak wyznacza datę CC - na podstawie terminu z OM nie z USG, więc już sama nie wiem, w końcu chyba lekarze wiedzą że nie wszyscy mają regularne cykle i biorą na to poprawkę ??
W poniedziałek będę to jeszcze konsultować i albo mnie uspokoją, albo zmieniam szpital, choć tego bym nie chciała.
PS śliczną tą Hanie masz

[monika0185]

Napisane przez taga91

I tak jesteś wytrwała. Ja wczoraj jednak zrobiłam, negatywny, przepłakałam pół dnia, potem postanowiłam, że muszę zmienić swoje podejście.. i dzisiaj @ przyszła. Jak w zegarku..

Napisane przez BlackSanctum

Ja dziś robiłam test, oczywiście negatywny. jutro rano robię ostatni, jak wyjdzie negatywny, to koniec z nadzieją i spisuję ten cykl na straty.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[geosmina]

Napisane przez chudziaszek11

No widzisz jak Cię po nicku wywołać, to widać że czytasz co u dziewczyn A wiadomo już , kto w brzuszku buszuje?
No mi ustalili CC na 39t + 0 z terminu OM a z USG ( a wiem, że to rzeczywista data poczęcia) wychodzi mi 37t + 4d i kurna się denerwuje czy, aby dla młodego nie za wcześnie
Gratuluję ruchów

No przecież czytam Was cały czas, trochę z przyczajki ale zawsze😜
no wiadomo że im bliżej TP tym lepiej, a który lekarz wyznaczył datę cesarki? Twój prowadzący czy byłaś u Juszczyka? Może z nim pogadaj jeszcze że masz obawy co do terminu porodu, ja pierwotnie miałam TP na walentynki, ale to było z usg, cykle zawsze miałam nieregularne, a ciąża była nieplanowana więc ufałam tylko usg. poszłam ustalać termin do Juszczyka i mi dał wolną rękę do wyboru terminu porodu, tzn. zaczął już jakoś od 8 lutego, ale zdecydowałam się na 14. No ale dwa dni później wszystko się zmieniło i mała przyszła na świat 18 stycznia.
Lekarze wolą uprzedzić naturę, żeby się nagle nie okazało że zaczęła Ci się akcja porodowa i zonk bo masz mieć CC, a tu np. sali operacyjnej nie ma akurat wolnej albo akcja szybko idzie i dziecko już wychodzi.
A ile mały waży, mówili Ci lekarze? Bo to w dużej mierze zależy od masy dziecka, jestem pewna że gdyby córcia ważyła mniej to nie zrobiliby tak wcześnie tej cesarki.


Piszę z telefonu-pozdro szejset

[esor]

Napisane przez chudziaszek11

Co do miesiączek to nic nie wiem, bo przez 5 lat byłam na pigułkach a udało nam się w pierwszym cyklu, tak że nawet nie dostałam normalnego okresu. Wiem kiedy było zapłodnienie, bo robiłam testy owulacyjne pozytywny wyszedł mi w 23 dc i idealnie mi wyszła ta data na wszystkich pierwszych USG.
Z tego co się zdążyłam zorientować to dwa dosyć spore i uznane szpitale w Krakowie z III stopniem referencyjnym tak wyznacza datę CC - na podstawie terminu z OM nie z USG, więc już sama nie wiem, w końcu chyba lekarze wiedzą że nie wszyscy mają regularne cykle i biorą na to poprawkę ??
W poniedziałek będę to jeszcze konsultować i albo mnie uspokoją, albo zmieniam szpital, choć tego bym nie chciała.
PS śliczną tą Hanie masz

Dziękuję

Ooo to Ty też z Krakowa i będziesz rodzić w Krakowie? Gdzie?
Ja rodziłam w Żeromskim i bardzo polecam.




I jasne, pogadaj z lekarzami.

Napisane przez geosmina

No przecież czytam Was cały czas, trochę z przyczajki ale zawsze😜
no wiadomo że im bliżej TP tym lepiej, a który lekarz wyznaczył datę cesarki? Twój prowadzący czy byłaś u Juszczyka? Może z nim pogadaj jeszcze że masz obawy co do terminu porodu, ja pierwotnie miałam TP na walentynki, ale to było z usg, cykle zawsze miałam nieregularne, a ciąża była nieplanowana więc ufałam tylko usg. poszłam ustalać termin do Juszczyka i mi dał wolną rękę do wyboru terminu porodu, tzn. zaczął już jakoś od 8 lutego, ale zdecydowałam się na 14. No ale dwa dni później wszystko się zmieniło i mała przyszła na świat 18 stycznia.
Lekarze wolą uprzedzić naturę, żeby się nagle nie okazało że zaczęła Ci się akcja porodowa i zonk bo masz mieć CC, a tu np. sali operacyjnej nie ma akurat wolnej albo akcja szybko idzie i dziecko już wychodzi.
A ile mały waży, mówili Ci lekarze? Bo to w dużej mierze zależy od masy dziecka, jestem pewna że gdyby córcia ważyła mniej to nie zrobiliby tak wcześnie tej cesarki.


Piszę z telefonu-pozdro szejset

Kurde z jednej strony masz rację z tym, by akcja się nie zaczęła, ale znowu już milion razy gdzieś czytałam, że niby lepiej jak akcja się zacznie i wtedy cc, bo i laktacja i coś tam dla dziecka... Ale cholera wie.
Tak czy siak "bezpieczniej" że względu na dostępność sali odpowiednio wcześnie.

Ja drugi poród na pewno będę cc (podobno po cc jak się chce sn to trzeba pisać jakąś zgodę, ale ja jej nie napiszę, bo więcej nie chcę tej męki przeżywać) i jak będzie możliwość, to tak tydzień przed TP bym chciała. Na bank nie wcześniej.


Pospieszyla Ci się córcia na świat?

[Smilelinka]

Hej dziewczyny, jak Was już tutaj dużo... dawno mnie nie było, to wszystko przez to szczęście po za tym zakupy dla maluszka i wyjazd i przeprowadzka, nie miałam czasu na nic ale dzisiaj piszę bo chciałam się z wami podzielić nowiną, wczoraj o 4:50 urodziłam w 37 TC, pięknego zdrowego chłopczyka waga 2950 i 50cm mojego szczęścia właśnie mam maluszka przy piersi i sobie odpoczywam, a maluszek zajada

[geosmina]

Napisane przez esor

Dziękuję

Ooo to Ty też z Krakowa i będziesz rodzić w Krakowie? Gdzie?
Ja rodziłam w Żeromskim i bardzo polecam.
Kurde z jednej strony masz rację z tym, by akcja się nie zaczęła, ale znowu już milion razy gdzieś czytałam, że niby lepiej jak akcja się zacznie i wtedy cc, bo i laktacja i coś tam dla dziecka... Ale cholera wie.
Tak czy siak "bezpieczniej" że względu na dostępność sali odpowiednio wcześnie.

Ja drugi poród na pewno będę cc (podobno po cc jak się chce sn to trzeba pisać jakąś zgodę, ale ja jej nie napiszę, bo więcej nie chcę tej męki przeżywać) i jak będzie możliwość, to tak tydzień przed TP bym chciała. Na bank nie wcześniej.


Pospieszyla Ci się córcia na świat?

Nie wydaje mi się żeby rozpoczęcie akcji miało jakiś znaczący wpływ na laktację, może dlatego że u mnie w ogóle nie było z tym problemu, ani z samą laktacją ani z ssaniem u dziecka, mimo że córcię zobaczyłam w ogóle dopiero po dwóch dobach. To jest tak indywidualna sprawa że nie ma co się bardzo nastawiać, co ma być to będzie 😉
A poród przedwczesny bo odwarstwiły mi się siatkówki i w jednym oku musiałam na gwałt mieć operację. Więc jak tylko doszłam do siebie po CC to zgłosiłam się na okulistykę, córcia miała 3 tygodnie.

Napisane przez Smilelinka

Hej dziewczyny, jak Was już tutaj dużo... dawno mnie nie było, to wszystko przez to szczęście po za tym zakupy dla maluszka i wyjazd i przeprowadzka, nie miałam czasu na nic ale dzisiaj piszę bo chciałam się z wami podzielić nowiną, wczoraj o 4:50 urodziłam w 37 TC, pięknego zdrowego chłopczyka waga 2950 i 50cm mojego szczęścia właśnie mam maluszka przy piersi i sobie odpoczywam, a maluszek zajada

Ooo gratulacje! 😊 jak poród? Maluszek się pospieszył?

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[Smilelinka]

Napisane przez geosmina

Nie wydaje mi się żeby rozpoczęcie akcji miało jakiś znaczący wpływ na laktację, może dlatego że u mnie w ogóle nie było z tym problemu, ani z samą laktacją ani z ssaniem u dziecka, mimo że córcię zobaczyłam w ogóle dopiero po dwóch dobach. To jest tak indywidualna sprawa że nie ma co się bardzo nastawiać, co ma być to będzie 😉
A poród przedwczesny bo odwarstwiły mi się siatkówki i w jednym oku musiałam na gwałt mieć operację. Więc jak tylko doszłam do siebie po CC to zgłosiłam się na okulistykę, córcia miała 3 tygodnie.

Ooo gratulacje! 😊 jak poród? Maluszek się pospieszył?

Piszę z telefonu-pozdro szejset

Troszkę tak, ale lekarz mówił że nic nie szkodzi poród w 37 tygodniu
Poród poszedł w miarę szybko i sprawnie o północy odeszły mi wody więc zabraliśmy rzeczy i myk szybko do szpitala, hahah troszkę jeszcze zalałam samochód a tam już rozwarcie na 4 cm i lekkie bóle, koło 3 miałam już 8 cm i skurcze co 4 min około 4 już było 10 cm i skurcze co 2 min i o 4:50 już maluszek był na świecie położna się śmiała że ekspres

[geosmina]

Napisane przez Smilelinka

Troszkę tak, ale lekarz mówił że nic nie szkodzi poród w 37 tygodniu
Poród poszedł w miarę szybko i sprawnie o północy odeszły mi wody więc zabraliśmy rzeczy i myk szybko do szpitala, hahah troszkę jeszcze zalałam samochód a tam już rozwarcie na 4 cm i lekkie bóle, koło 3 miałam już 8 cm i skurcze co 4 min około 4 już było 10 cm i skurcze co 2 min i o 4:50 już maluszek był na świecie położna się śmiała że ekspres

No to super że tak szybko i bezproblemowo 😀 to odpoczywajcie sobie i rośnijcie w siłę ☺

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[Fantasmagori]

Cześć dziewczyny Wróciłam

Napisane przez esor

Cześć dziewczyny...

Esor cześć ale niespodzianka znamy się z lutówek


STEVE toż to żaden cień cienia tylko najprawdziwsza kreska

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez smilelinka

hej dziewczyny, jak was już tutaj dużo... Dawno mnie nie było, to wszystko przez to szczęście po za tym zakupy dla maluszka i wyjazd i przeprowadzka, nie miałam czasu na nic ale dzisiaj piszę bo chciałam się z wami podzielić nowiną, wczoraj o 4:50 urodziłam w 37 tc, pięknego zdrowego chłopczyka waga 2950 i 50cm mojego szczęścia właśnie mam maluszka przy piersi i sobie odpoczywam, a maluszek zajada

gratulacje

[esor]

Napisane przez geosmina

Nie wydaje mi się żeby rozpoczęcie akcji miało jakiś znaczący wpływ na laktację, może dlatego że u mnie w ogóle nie było z tym problemu, ani z samą laktacją ani z ssaniem u dziecka, mimo że córcię zobaczyłam w ogóle dopiero po dwóch dobach. To jest tak indywidualna sprawa że nie ma co się bardzo nastawiać, co ma być to będzie 😉
A poród przedwczesny bo odwarstwiły mi się siatkówki i w jednym oku musiałam na gwałt mieć operację. Więc jak tylko doszłam do siebie po CC to zgłosiłam się na okulistykę, córcia miała 3 tygodnie.

Ooo gratulacje! 😊 jak poród? Maluszek się pospieszył?

Piszę z telefonu-pozdro szejset

No widzisz pewnie kwestia indywidualna i tyle. Współczuję Ci jednak przeżyć, pewnie co ile się nastresowalas wtedy to Twoje.
Wszystko się dobrze skończyło?

Napisane przez Smilelinka

Troszkę tak, ale lekarz mówił że nic nie szkodzi poród w 37 tygodniu
Poród poszedł w miarę szybko i sprawnie o północy odeszły mi wody więc zabraliśmy rzeczy i myk szybko do szpitala, hahah troszkę jeszcze zalałam samochód a tam już rozwarcie na 4 cm i lekkie bóle, koło 3 miałam już 8 cm i skurcze co 4 min około 4 już było 10 cm i skurcze co 2 min i o 4:50 już maluszek był na świecie położna się śmiała że ekspres

Faktycznie ekspres gratulacje

Napisane przez Fantasmagori

Cześć dziewczyny Wróciłam


Esor cześć ale niespodzianka znamy się z lutówek


STEVE toż to żaden cień cienia tylko najprawdziwsza kreska

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------



gratulacje

Hej Fanta jak się wyjazd udał? Super, ze u was dobrze i tym razem ciąża przebiega bezproblemowo

Już tu zawitałam bo jak starania zacząć czas będzie za pół roku to warto wcześniej się poobserwowac i zebrać wiedzę.

[Fantasmagori]

Napisane przez esor

Hej Fanta jak się wyjazd udał? Super, ze u was dobrze i tym razem ciąża przebiega bezproblemowo

Już tu zawitałam bo jak starania zacząć czas będzie za pół roku to warto wcześniej się poobserwowac i zebrać wiedzę.

Dziękuję, wyjazd udał się super chociaż jesteśmy tak padnięci że dzisiaj tylko leżymy i odpoczywamy na szczęście tak jak piszesz ciąża tym razem bezproblemowa, ba, mam więcej energii niż przed
A poobserwować się zawsze lepiej już wcześniej tak to już jest że jak się chce to najczęściej od razu nie wychodzi oczywiście życzę Ci żeby u Ciebie udało się od razu jak rozpoczniecie starania

[Ewula88]

Ja tez dziewczyny juz czuje ruchy maluszka. Cudowne uczucie mimo, ze sie nie udzielam to was podczytuje i wan kibicuje !

[geosmina]

Napisane przez esor

No widzisz pewnie kwestia indywidualna i tyle. Współczuję Ci jednak przeżyć, pewnie co ile się nastresowalas wtedy to Twoje.
Wszystko się dobrze skończyło?

Wszystko dobrze całe szczęście, córcia zdrowa, dość długo tylko utrzymywała się jej żółtaczka, a z moimi oczami szału nie ma, teraz też jestem skazana na CC

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[monika0185]

Napisane przez Smilelinka

Hej dziewczyny, jak Was już tutaj dużo... dawno mnie nie było, to wszystko przez to szczęście po za tym zakupy dla maluszka i wyjazd i przeprowadzka, nie miałam czasu na nic ale dzisiaj piszę bo chciałam się z wami podzielić nowiną, wczoraj o 4:50 urodziłam w 37 TC, pięknego zdrowego chłopczyka waga 2950 i 50cm mojego szczęścia właśnie mam maluszka przy piersi i sobie odpoczywam, a maluszek zajada

Gratulacje!

[monika0185]

Dzień dobry 😊😊😊

[jelonekhihi]

Napisane przez monika0185

Dzień dobry 😊😊😊

Dzień dobry Widzę, że dobry humor z rana dopisuje

[esor]

Cześć 👋!

[natlem]

Cześć wszystkim ;-)

[cavagirl]

Cześć Dziewczyny, nadrobię Was po południu. Na razie chciałam się przywitać w ten piękny słoneczny dzień i życzyć Wam super dnia!

[natlem]

Napisane przez cavagirl

Cześć Dziewczyny, nadrobię Was po południu. Na razie chciałam się przywitać w ten piękny słoneczny dzień i życzyć Wam super dnia!

U mnie paskudnie od 4 rano co jakiś czas nagła ulewa

[monika0185]

U nas słońce próbuje się przecisnąć 😊 zapowiada się ciepło. Wrzucam zdjęcia brzusia w 12 tyg

[jelonekhihi]

Napisane przez monika0185

U nas słońce próbuje się przecisnąć 😊 zapowiada się ciepło. Wrzucam zdjęcia brzusia w 12 tyg

Ale pięknie już się odznacza brzuszek

[Qazsew]

Napisane przez monika0185

U nas słońce próbuje się przecisnąć 😊 zapowiada się ciepło. Wrzucam zdjęcia brzusia w 12 tyg

Widac ze juz sie tam ktos urządza

[SteveS]

Cześć dziewczyny, ja z doskoku - jesteśmy u moich rodziców. U mnie trzy testy pozytywne (kolejno środa, czwartek, piątek). W piątek byłam awaryjnie u gina tutaj, bo miałam plamienia - pęcherzyka na USG nie widać, ale to było jeszcze przed okresem (@ jest w terminie wczoraj-dziś, na razie nie ma). Gin stwierdził macicę typowo ciążową, szyjkę zamkniętą, więc powiedział, żeby iść do swojego prowadzącego ok. 2 tyg po okresie. Jestem umówiona na 10-tego czerwca. Na razie uważam na siebie, ale jeszcze się nie cieszę - na tygodniu może skoczę na hcg.

[monika0185]

Napisane przez SteveS

Cześć dziewczyny, ja z doskoku - jesteśmy u moich rodziców. U mnie trzy testy pozytywne (kolejno środa, czwartek, piątek). W piątek byłam awaryjnie u gina tutaj, bo miałam plamienia - pęcherzyka na USG nie widać, ale to było jeszcze przed okresem (@ jest w terminie wczoraj-dziś, na razie nie ma). Gin stwierdził macicę typowo ciążową, szyjkę zamkniętą, więc powiedział, żeby iść do swojego prowadzącego ok. 2 tyg po okresie. Jestem umówiona na 10-tego czerwca. Na razie uważam na siebie, ale jeszcze się nie cieszę - na tygodniu może skoczę na hcg.

To pewnie plamienie z zagnieżdżania 😊 Uważaj na siebie, nic nie dźwigaj, nie przemęczaj się, pełen relaks 😊