Mniej niż rok do ślubu mamy,sklerozie kręgosłupa sie nie damy! :D PM 2017 cz. 19!

[malgosiaw123]

No właśnie. A niby takie pająki co chodza po domu nic groźnego zroboc nie mogą pająk tez sie boje ale w granicach rozsądku. Ale żmiję i weze

[oljaa]

Napisane przez anlaya

Ja tak mam z pająkami

Mój TŻ panicznie boi się pająków wróć! Nie boi, tylko brzydzi się

Małgosia, rozumiem Cię doskonale. Ale warto też wiedzieć, że i zaskrońce i żmije są pod ochroną. A już parę razy prowadzone były sprawy odnośnie zabicia żmii/zaskrońca

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Prawie skończylismy

[malgosiaw123]

Przeciez to nie ja ja zabilam przejechał ja samochód a to raczej nieuchronne jesli wychodzą na ruchliwa drogę.

[micia00]

Ale dziś sprzątanie urządziłam. Jeszcze kuchnia mi została, ale na razie odpoczynek mały

[luna_laula]

Napisane przez malgosiaw123

Ale co z tego ze sa nie groźne. Nie macie tak ze czegos panicznie sie boicie i brzydzicie? Ja mam tak z wężami i żmijami. Najgorsze sny jakie mam to właśnie jak snia mi sie węże. I nic na to nie poradzę ze jak widze taka zmije to jestem roztrzęsiona.

Chyba jedną z moich najgorszych wad jest arachnofobia... Na widok zwykłego domowego pająka dostaje ataku paniki Brzydzę się go nawet butem zabić Nie jestem praktycznie w stanie wejść do pokoju, w którym go zobaczyłam, bo czekam na pomoc Strasznie mi z tym źle i głupio, bo to niesamowicie utrudnia życie i jest śmieszne... Bo co niby zrobi mi mały, biedny pajączek?

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Ale to i tak nie przebije mojej mamy, która nie boi się pająków tylko naszego żółwia

[magdenka]

Hej

mnie jakoś szczególnie nie ruszają ani węże, ani pająki, ani myszy. Już bardziej się boję krów

Dostałam dzisiaj uczulenia na słońce. Całe dłonie, trochę ręce i nogi mam zsypane w czerwonych krostkach

[aankaa092]

Napisane przez anlaya

Aaaa, to super super mieć taki basen ja bym nawet takim podwórkowym nie pogardziła

Dla zainteresowanych: http://www.julialoveslife.pl/2016/05...uid-matte.html (usunęłam jednak link z podpisu )

Ja to w ogóle chciałabym mieć domek, a nie mieszkanie, to mogłabym się opalać kolo domu i basen ogrodowy bym kupiła i by mi wystarczyło

Wino teraz robi matowe szminki w płynie. Będą dostępne w biedrze

Napisane przez malgosiaw123

Ale co z tego ze sa nie groźne. Nie macie tak ze czegos panicznie sie boicie i brzydzicie? Ja mam tak z wężami i żmijami. Najgorsze sny jakie mam to właśnie jak snia mi sie węże. I nic na to nie poradzę ze jak widze taka zmije to jestem roztrzęsiona.

Ja tak mam z osami i szerszeniami. Pszczoły i trzmiele mniej, bo wiem ze atakują tylko jak się wystraszą. Ale jeśli coś co mam jeść lub (na) czym mam jeść dotknie osa/szerszeń to tego juz nie dotknę brzydzi mnie to okropnie. I czuje się jakbym miała zjeść te owady lub ich jad z żądła jakbym dotknęła tych rzeczy.

[Anemone]

cześć
Dzisiaj mi trochę lepiej całe szczęście...

Napisane przez pretty_girl19892

Cześć dziewczyny
U mnie humor do dupy, wczoraj się dowiedziałam o śmierci kolegi z byłej pracy i jakoś tak mnie to przybiło strasznie.. Był w moim wieku, po ślubie niecały rok, jego żona w ósmym miesiącu ciąży jego kolega też zginął na miejscu i też osierocił roczną córeczkę

ojej, to straszne!
Niech się te kobiety trzymają Taka tragedia...

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;61000026]Hej
Wpadłam się przywitać. Tż sobie wymyślił dzisiaj przemeblowanie pokoju bo ''myśli przyszłościowo'' więc będziemy robić miejsce na łóżeczko dla naszego malucha Co prawda łóżeczka jeszcze nie mamy ale nie mogłam odebrać Tż-towi przyjemności projektowania zmian w cadzie

Zajrzę na pewno wieczorem a póki co życzę Wam miłego dnia

Macie jeszcze poranną Fasolkę żeby nie było, że jestem już aż taka gruba [/QUOTE]
no Twój TŻ to oszalał na waszym punkcie i dobrze!

Uwielbiam Kazika

Napisane przez oljaa

http://salon-marylin.ru/catalog/svad...-model-laguna/ o mamuńciuuuu

do Rosji po suknię chcesz jechać?

Napisane przez malgosiaw123

Marina miała suknię za 50 tys.,obrączkę za 35

Kto bogatemu zabroni

Napisane przez luna_laula

Ja to bym mogła mieć hipsterski i różowy z koszykiem z przodu, koty bym woziła



żartowałam.

ale jakby chciały to czemu nie

Ja to samo!

Napisane przez motylek825

Ja kupiłam w koncu rower i czekam aż do mnie dojdzie. Oczywiście TZ wybierał. Chciałam turystyczny taki ładny z koszykiem ale jednak duzo jeżdzę wiec padło na to, zeby miał dobre czesci( hamulce, tarcza, przerzutki i większe koła-bo wtedy szybciej sie przemieszcza )
O taki:
Załącznik 6448801

bardzo fajny!

Napisane przez oljaa

Ale zaskroniec nie jest niebezpieczny
Tam gdzie kiedyś mieszkałam to jak przychodził cieplejszy okres to żmije i zaskrońce były dosłownie wszędzie. Nie raz coś nam wpełzło do domu. Rodzice przeżyli szok jak kiedyś wyszli na podwórko, a ja na kuckach siedziałam nad żmiją i do niej mówiłam

odważna

Napisane przez luna_laula

Chyba jedną z moich najgorszych wad jest arachnofobia... Na widok zwykłego domowego pająka dostaje ataku paniki Brzydzę się go nawet butem zabić Nie jestem praktycznie w stanie wejść do pokoju, w którym go zobaczyłam, bo czekam na pomoc Strasznie mi z tym źle i głupio, bo to niesamowicie utrudnia życie i jest śmieszne... Bo co niby zrobi mi mały, biedny pajączek?

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Ale to i tak nie przebije mojej mamy, która nie boi się pająków tylko naszego żółwia

daj spokój. jak tylko wleci osa/pszczoła/cokolwiek to wypadam z pokoju jak torpeda i wejdę dopóki gnój nie wyleci.
Problem jest jak wleci to to na egzaminie do sali I zamiast pisać, patrzę przerażonym wzrokiem za tym małym skurczybykiem...

Ej, żółwie wcale takie łagodne nie są! Mojej koleżance żółw wydziobał kawał mięcha z palca!

[luna_laula]

Napisane przez Anemone

Ej, żółwie wcale takie łagodne nie są! Mojej koleżance żółw wydziobał kawał mięcha z palca!

Są bardzo drapieżne, mają ostre pazury i straszne "zęby". Jak byłam dzieckiem to je drażniłam i wkładałam palca do akwarium, a te potwory otwierały pyski i przygotowywały się do dziabnięcia Raz mnie jeden ugryzł i to było okropne. No i kilku naszych gości też to przeżyło. Raz nie mogliśmy odczepić żółwia od palca znajomego, bo nie chciał go puścić

[pretty_girl19892]

Napisane przez anlaya

Ja tak mam z pająkami

Oj ja tak samo
Niby takie małe, nic nie zrobia ale strach przed nimi jest

Napisane przez Anemone

Ej, żółwie wcale takie łagodne nie są! Mojej koleżance żółw wydziobał kawał mięcha z palca!

Mój TŻ ma na stopie mała blizne po ugryzieniu żółwia jak był mały

[malgosiaw123]

Napisane przez aankaa092

Wino teraz robi matowe szminki w płynie. Będą dostępne w biedrze

Wino?

[oljaa]

Napisane przez malgosiaw123

Przeciez to nie ja ja zabilam przejechał ja samochód a to raczej nieuchronne jesli wychodzą na ruchliwa drogę.

Pisałam tak w ramach ciekawostki

Napisane przez Anemone

do Rosji po suknię chcesz jechać?

Nieee, no co Ty chociaż taty kolega mieszka na Ukrainie i jak dowiedział się o ślubie to zaproponował przyjazd do niego w ramach górskiej wycieczki i zakupu sukni górska wycieczka nie powiem kusi

[Anemone]

Napisane przez oljaa

Pisałam tak w ramach ciekawostki


Nieee, no co Ty chociaż taty kolega mieszka na Ukrainie i jak dowiedział się o ślubie to zaproponował przyjazd do niego w ramach górskiej wycieczki i zakupu sukni górska wycieczka nie powiem kusi

a zakup sukni nie kusi?

[oljaa]

Napisane przez Anemone

a zakup sukni nie kusi?

No może przy okazji chociaż nie wiem jak tamtejsze suknie i ich ceny wyglądają a gdybym się tam wybrała i znalazła tą, którą wstawiłam to byłabym w siódmym niebie

[Anemone]

Napisane przez oljaa

No może przy okazji chociaż nie wiem jak tamtejsze suknie i ich ceny wyglądają a gdybym się tam wybrała i znalazła tą, którą wstawiłam to byłabym w siódmym niebie

z tego co kojarzę, to chyba moja siostra cioteczna była po suknię na Ukrainie Nie wiem niestety ile za nią zapłaciła

[anlaya]

Napisane przez luna_laula

Chyba jedną z moich najgorszych wad jest arachnofobia... Na widok zwykłego domowego pająka dostaje ataku paniki Brzydzę się go nawet butem zabić Nie jestem praktycznie w stanie wejść do pokoju, w którym go zobaczyłam, bo czekam na pomoc Strasznie mi z tym źle i głupio, bo to niesamowicie utrudnia życie i jest śmieszne... Bo co niby zrobi mi mały, biedny pajączek?

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Ale to i tak nie przebije mojej mamy, która nie boi się pająków tylko naszego żółwia

Ja mam to samo z pająkami, zresztą ogólnie z robactwem. Żółwi też się jakoś boję

Napisane przez aankaa092

Ja to w ogóle chciałabym mieć domek, a nie mieszkanie, to mogłabym się opalać kolo domu i basen ogrodowy bym kupiła i by mi wystarczyło

Wino teraz robi matowe szminki w płynie. Będą dostępne w biedrze

Wino?
Też chciałabym mieć domek. Mamy nawet gdzie zbudować, ale to jest już mega zapuszczenie korzeni i wiąże się z powrotem w moje rodzinne strony na zawsze. A działka jest pośród pól i łąk, cisza, spokój i...komary xD zazdroszczę rodzicom nawet naszego małego podwórka. Dopiero po latach to doceniam.

[oljaa]

Napisane przez Anemone

z tego co kojarzę, to chyba moja siostra cioteczna była po suknię na Ukrainie Nie wiem niestety ile za nią zapłaciła

Do Lwowa mam 12o km także wszystko przede mną tylko boję się jakby te suknie mogłyby wyglądać

[micia00]

Napisane przez aankaa092

Ja tak mam z osami i szerszeniami.

Ja panicznie się boję os/przczół/bąków.

Do tego stopnia, że jak w lato siedzę na działce to jak tylko coś zabzyczy koło mnie (nawet mucha) to z paniką w oczach odbiegam.

Dlatego nienawidzę się opalać. Bo zawsze jakiś skurczybyk przyleci do kremu do opalania

[Anemone]

Napisane przez micia00

Ja panicznie się boję os/przczół/bąków.

Do tego stopnia, że jak w lato siedzę na działce to jak tylko coś zabzyczy koło mnie (nawet mucha) to z paniką w oczach odbiegam.

Dlatego nienawidzę się opalać. Bo zawsze jakiś skurczybyk przyleci do kremu do opalania

o, to to !

W zeszłym roku pojechaliśmy z TŻ nad jeziorko. Miałam taki fajny strój, gdzie majciochy były w takie tropikalne kwiaty.
Położyłam się na ręczniku i rozwiązałam górę, żeby mi się białe paski nie opaliły... Pożałowałam tego w momencie, w którym jakiś prążkowany cwaniak mi nad uchem nie zabzyczał. Cała plaża zobaczyła moje bliźniaczki, a ja zasłaniając się rękami i nie mogąc wstać z piachu bez użycia rąk wołałam TŻ-ta z paniką i ze łzami w oczach. A on zamiast dać mi ręcznik żebym się zasłoniła, to jak prawdziwy bohater się zajął ubijaniem dziada metr ode mnie...

[aankaa092]

Napisane przez luna_laula

Są bardzo drapieżne, mają ostre pazury i straszne "zęby". Jak byłam dzieckiem to je drażniłam i wkładałam palca do akwarium, a te potwory otwierały pyski i przygotowywały się do dziabnięcia Raz mnie jeden ugryzł i to było okropne. No i kilku naszych gości też to przeżyło. Raz nie mogliśmy odczepić żółwia od palca znajomego, bo nie chciał go puścić

Mój żółw ostatni raz kiedy ugryzł był jeszcze malutki i to było chyba w 2 lub 3 roku po wypuszczeniu jej z terrarium. Ugryzła moją ciocię w palec u stopy, ale nie bardzo mocno. Potem mnie ze 2 razy skubała w skarpetkę a tak to nie gryzie

Napisane przez malgosiaw123

Wino?

Napisane przez anlaya

Ja mam to samo z pająkami, zresztą ogólnie z robactwem. Żółwi też się jakoś boję

Wino?
Też chciałabym mieć domek. Mamy nawet gdzie zbudować, ale to jest już mega zapuszczenie korzeni i wiąże się z powrotem w moje rodzinne strony na zawsze. A działka jest pośród pól i łąk, cisza, spokój i...komary xD zazdroszczę rodzicom nawet naszego małego podwórka. Dopiero po latach to doceniam.

Ojj, wibo. Autokorekta mi zmieniła.

Ech, ja zazdroszczę każdemu, kto ma lub może mieć domek. Ja nie mam ziemi,nie mam nic oprócz rodzinnego mieszkania w środku miasta. Dziadek nawet ogródek działkowy sprzedaje, wiec nie będę mieć miejsca na samotne opalanie.

Napisane przez micia00

Ja panicznie się boję os/przczół/bąków.

Do tego stopnia, że jak w lato siedzę na działce to jak tylko coś zabzyczy koło mnie (nawet mucha) to z paniką w oczach odbiegam.

Dlatego nienawidzę się opalać. Bo zawsze jakiś skurczybyk przyleci do kremu do opalania

Ja mam na to sposób. Zasłaniam twarz rękami, krzyczę by mi ktoś pomógł i czekam aż ktoś to zrobi. Ale jakby na mnie siadło, to bym w panice uciekała i wrzeszczała.
Parę lat temu bałam się tak panicznie, że parę razy od motyla i ważki uciekałam

[anlaya]

Napisane przez aankaa092

Ojj, wibo. Autokore

Te Million Dolar czy jakoś tak są już w Rossku, a raczej nie ma, bo wykupione ;p nr 1 jest podobno taka sama jak najpopularniejszy kolor Kylie Kit.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Anemone

no Twój TŻ to oszalał na waszym punkcie i dobrze!

Uwielbiam Kazika

Oby mu to nie przeszło

Czy Kazik to się okaże być może w njabliższy poniedziałek


Skończyliśmy
Tż fajnie to wymyslił. Mamy więcej miejsca i pokój wydaje się większy

[Dorotti666]

Napisane przez micia00

Ja panicznie się boję os/przczół/bąków.

Do tego stopnia, że jak w lato siedzę na działce to jak tylko coś zabzyczy koło mnie (nawet mucha) to z paniką w oczach odbiegam.

Dlatego nienawidzę się opalać. Bo zawsze jakiś skurczybyk przyleci do kremu do opalania

Pszczół nie ma sie cos bać, bo same nie atakują. Szerszeń jedynie moze zaatakować sam z siebie :P

Dzisiaj próbowałam jednego ubić ale mi uciekl Ja się cieszę, że pochodzę ze wsi i zawsze mam gdzie wracać się poopalać

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;61018946]Oby mu to nie przeszło





Czy Kazik to się okaże być może w njabliższy poniedziałek








Skończyliśmy


Tż fajnie to wymyslił. Mamy więcej miejsca i pokój wydaje się większy [/QUOTE]



Super i z przemeblowaniem tez fajnie.

My tez musimy poprzestawiać wszystko by nam sie to nowe łóżko zmieściło. Szkoda tylko, ze trzeba na nie czekać 8 tygodni

[luna_laula]

Napisane przez aankaa092

Ech, ja zazdroszczę każdemu, kto ma lub może mieć domek. Ja nie mam ziemi,nie mam nic oprócz rodzinnego mieszkania w środku miasta. Dziadek nawet ogródek działkowy sprzedaje, wiec nie będę mieć miejsca na samotne opalanie.

Chyba jestem jedną z nielicznych, bo nie marzę o domu Już tu kiedyś pisałam, że bałabym się w nim mieszkać (za dużo filmów- mordercy wchodzą uchylonymi oknami ). Chociaż chciałabym mieć szklarnię i ogródek warzywny, więc nie wiem jak to rozwiążę w dalekiej przyszłości

[Anemone]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;61018946]Oby mu to nie przeszło

Czy Kazik to się okaże być może w njabliższy poniedziałek


Skończyliśmy
Tż fajnie to wymyslił. Mamy więcej miejsca i pokój wydaje się większy [/QUOTE]
Kazia, czy Kazik, ważne żeby Fasolka rosła zdrowo!

Napisane przez luna_laula

Chyba jestem jedną z nielicznych, bo nie marzę o domu Już tu kiedyś pisałam, że bałabym się w nim mieszkać (za dużo filmów- mordercy wchodzą uchylonymi oknami ). Chociaż chciałabym mieć szklarnię i ogródek warzywny, więc nie wiem jak to rozwiążę w dalekiej przyszłości

to nie oglądaj takich filmów

Zawsze możesz kupić sobie mieszkanie z wielkim tarasem i zrobić mini-szklarnię

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Dorotti666

My tez musimy poprzestawiać wszystko by nam sie to nowe łóżko zmieściło. Szkoda tylko, ze trzeba na nie czekać 8 tygodni

Długo

Napisane przez Anemone

Kazia, czy Kazik, ważne żeby Fasolka rosła zdrowo!

no pewnie

Wstawiłam ogłoszenie z moją kiecką... Mam nadzieję, że ktoś ją zechce

[aankaa092]

Napisane przez anlaya

Te Million Dolar czy jakoś tak są już w Rossku, a raczej nie ma, bo wykupione ;p nr 1 jest podobno taka sama jak najpopularniejszy kolor Kylie Kit.

Ale w rosku są z serii hipoalergic. A mają być jeszcze w biedrze w szafach dedykowanych robione na wzór Jeffrey starr albo dose of color.

Napisane przez Dorotti666

Pszczół nie ma sie cos bać, bo same nie atakują. Szerszeń jedynie moze zaatakować sam z siebie :P

Dzisiaj próbowałam jednego ubić ale mi uciekl Ja się cieszę, że pochodzę ze wsi i zawsze mam gdzie wracać się poopalać

Ja jednego szerszenia wyganiałam z pokoju w którym robiłyśmy sesje, ale przez firankę i używałam do tego dużego lusterka,żeby być jak najdalej.
Ale osy też atakują same z siebie. Moją ciocię użądliła osa, gdy ciocia siedziała nad jeziorem. Nie odganiała jej, nie trzymała nic... nagle poczuła pieczenie i zobaczyła, że ma ose wbitą w dłoń.

[anlaya]

Aa to ciekawe. Kiedy wchodzą?

[Dorotti666]

Napisane przez aankaa092

Ale w rosku są z serii hipoalergic. A mają być jeszcze w biedrze w szafach dedykowanych robione na wzór Jeffrey starr albo dose of color.

Ja jednego szerszenia wyganiałam z pokoju w którym robiłyśmy sesje, ale przez firankę i używałam do tego dużego lusterka,żeby być jak najdalej.
Ale osy też atakują same z siebie. Moją ciocię użądliła osa, gdy ciocia siedziała nad jeziorem. Nie odganiała jej, nie trzymała nic... nagle poczuła pieczenie i zobaczyła, że ma ose wbitą w dłoń.

Noo osom też czasem odbija