Przyłącz się, min. 10 kg w dół - to wątek dla Ciebie

[dagna1]

Olga,malibu okolo 60 kcal

nazywaja sie 'motylkami',bo 3 pierwsze litery ich choroby to nazwa motyla - ano

[layla_lbn]

Napisane przez dagna1

Olga,malibu okolo 60 kcal

nazywaja sie 'motylkami',bo 3 pierwsze litery ich choroby to nazwa motyla - ano

A ja czytalam w jakims artykule, ze to dlatego, ze chca byc zwiewne i lekkie jak motylki. Ale nvm.
Ogolnie zjawisko "pro-ana" i jego skala w necie mnie przeraza

"Autorki blogów pro-ana pragną być lekkie jak motylki - nie toczyć się, tylko fruwać!"

[dagna1]

z tym 'zwiewne i lekkie' to tez. ale rowniez pochodzi od nazwy motyla ano.
i faktycznie,duzo tego w necie jest. weszlam przed chwila na blog i jest tam 10 przykazan anorektyczek,pewnie wiecie mniej wiecej jakie,bo dosc czesto te 'przykazania' mozna przeczytac w necie. straszne to wszystko... zanik miesiaczki,klopoty ze zdrowiem nie wiem,czy rodzice nie widza co sie z dzieckiem dzieje? hm..

[alorah]

Piosenka jest niezła, miałam na nią jazdę. Tak samo jak na Silverchair - Ana's Song...to dziwne ale obie ładniutkie i choć przepadam za inną muzyką to wpadły w ucho.

Właśnie, a to forum motylkowe to chyba nawet nadal istnieje...
A to z tymi 3 literami to nawet nie wiedziałam Myślałam że właśnie dla tego ze chcą byc leciutkie itp...

Hyhy, dzisiaj już wcinam drugiego wieśniaka- uwielbiam te serki!

[GobE]

Napisane przez kas!a

Ale zapas
Dawno nie jadłam wieśniaka, zamiast niego często jem twaróg chudy wymieszany z jogurtem naturalnym i warzywami - pycha
Zgadzam się z Laylą, mam nadzieje, że to nie początek choroby...
łojej, jak Ty to zrobiłaś? Pchałaś wózek i biegłaś?
Dziś sprzątania ciąg dalszy, później poćwiczę

No wozek mam taki specjalny, na 3 kolkach, Yeep'a. Fajny jest. Jak sie rozpedzi to za nim trzeba biec;p hehe
Dzis tez sie namachalam ladnie, sprzatam, z praniem latam z gory na dol i odwrotnie. Wczoraj zaraz po tym bieganiu tez mnie zagonili do roboty w domu i bylo to samo codzis. Bardziej mi jednak to odpowiada niz siedzenie przy dzieciakach,ich juz mam dosyc!!

Napisane przez chance509

byłam powaznie chora. do tej pory lecze sie naurologicznie. i mam pewne ograniczenia. dlatego z cwiczeniami niestety ostroznie;/ a probuje jak moge schudnąc

Jesli leczysz sie neurologicznie to naprawde dziewczyno uwazaj!! Mozesz tylko pogorszyc swoja sytuacje a chyba tego nie chcesz.
A tak w ogole jakby udalo Ci sie schudnac te 7 kg i ten chlopak znow bylby z Toba, to chcialabys byc z kims kto jest z Toba tylko dlatego ze jestes chuuuda?! No zastanow sie. Mloda jeszcze jestes, dlatego chyba jeszcze Ci takie glupoty w glowie siedza. Ja jak mialam 17 lat i rozstalalm sie z chlopakiem po 2 latach to ryczalam i myslalam ze meza sobie nie znajede. Serio!! Jaka ja glupia bylam, szkoda gadac. Teraz juz nie jestesmy ze soba 3 lata, on znow chce ze mna byc a ja NIE a co tam, popelnil blad niech teraz ponosi tego konsekwencje. A na mnie mam nadzieje czeka cos lepszego;d;d

Nie zjadlam dzis owsianeczki an sniadanie jak radzials Kokaina bo musialm do konca jogurt wszamac. rzeterminowalby mi sie do jutra. A owsianke zawsze moge Ten jogurcik zjadlaam z 2 lychami owsianki, za to;d i do tego otreby pszenne. Jogurtu caaly kubel:d Za pol h moje drugie sniadanko, moze jakiego grapefruita wciagnac;>

[Olga:P]

Jejku to forum jest masakryczne Jestem w szoku co one ze sobą robią... Echh... biedne dziewczyny.
Ich zasady odchudzania są tragiczne...
Jedna mi się spodobała :Kiedy stracisz na wadze 2,5 kilograma, weź do ręki torbę mąki lub cukru o tej samej wadze. Właśnie tyle już nie będziesz musiała nosić na sobie.
Nawet zastanawiające jest co nie? Musze tak kiedyś zrobić

Ja już chcę nowy roczek!

[chance509]

[quote=GobE;6098406]



Jesli leczysz sie neurologicznie to naprawde dziewczyno uwazaj!! Mozesz tylko pogorszyc swoja sytuacje a chyba tego nie chcesz.
A tak w ogole jakby udalo Ci sie schudnac te 7 kg i ten chlopak znow bylby z Toba, to chcialabys byc z kims kto jest z Toba tylko dlatego ze jestes chuuuda?! No zastanow sie. Mloda jeszcze jestes, dlatego chyba jeszcze Ci takie glupoty w glowie siedza. Ja jak mialam 17 lat i rozstalalm sie z chlopakiem po 2 latach to ryczalam i myslalam ze meza sobie nie znajede. Serio!! Jaka ja glupia bylam, szkoda gadac. Teraz juz nie jestesmy ze soba 3 lata, on znow chce ze mna byc a ja NIE a co tam, popelnil blad niech teraz ponosi tego konsekwencje. A na mnie mam nadzieje czeka cos lepszego;d;d

oczywiście nie straciłam go przez kilogramy. w sumie to on mnie stracił.. ale mnie jeszcze na nim zależy.dlatego chciałabym być dla niego idealna.. wiem,ze to głupie. może kiedyś zmądrzeje ;d a teraz kolacja-mleko z siemieniem lnianym [czy jak to sie odmienia ;p]

[marashi]

A to z tymi motylkami ciekawe.
Chyba poczytam sobie te ich fora, z czystej ciekawości.

masz anoreksje? chcesz mieć anoreksje? to blog dla Ciebie

Ja z moim Michem jestem już 17 miesięcy i naprawdę życia bez niego sobie nie wyobrażam. Nigdy z niego nie zrezygnuję.

Chance, ale nie matretuj się aż tak dla niego!

A jak tam u Was przygotowania świateczne?
Ja czekam na upragnioną choinkę - jutro kupujemy.

[evvcia_]

a u mnie choinka już stoi nie mogłam się doczekać i dziś ją ubrałam ;] zwykle robiliśmy to w dzień Wigilii rano, ale że teraz mi się nastrój świąteczny mocno udziela to nie bede sobie żałować

a ja dziś na kolacje zjadłam żółtego grejfruta... Dobry był

[marashi]

Zawaliłam...

[GobE]

Napisane przez marashi

Zawaliłam...

tez
Nie wiem co sie ze mna dzieje, jeszcze dzis rano czulam sie tak dobrze, wytrzymywalam.. dietka szla idealnie! idealnie!!!!!!!!!!
A teraz mam za soba te je*ane slodkosci, troche bo troche ale zawsze!
Nie wiem co sie ze mna dzieje?! Jeszcze dzis do obiadu bylo wszystko ok, dietka szla idealnie poprostu!!
Kokaina- myslalam, ze moze te Twoje slowa mnie jakos podbuduja. Przykro mi stwierdzic, ze niestety nie jestem taka twarda,konsekwentna, wytrzymala Myslalm tylko, ze jestem i ze dam rade. Moze to nie dla mnie watek..? Mozecie sobie teraz pomyslec ze glupia jestem , moze i tak jest ale nic na to nie poradze Nie wierze, ze wytrwam w diecie

[layla_lbn]

Napisane przez marashi

Zawaliłam...

Ja tez

[Olga:P]

Oj, dziewczyny i to taki porządnY! sylwek idzie, brać się w garść!

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez GobE

tez
Nie wiem co sie ze mna dzieje, jeszcze dzis rano czulam sie tak dobrze, wytrzymywalam.. dietka szla idealnie! idealnie!!!!!!!!!!
A teraz mam za soba te je*ane slodkosci, troche bo troche ale zawsze!
Nie wiem co sie ze mna dzieje?! Jeszcze dzis do obiadu bylo wszystko ok, dietka szla idealnie poprostu!!
Kokaina- myslalam, ze moze te Twoje slowa mnie jakos podbuduja. Przykro mi stwierdzic, ze niestety nie jestem taka twarda,konsekwentna, wytrzymala Myslalm tylko, ze jestem i ze dam rade. Moze to nie dla mnie watek..? Mozecie sobie teraz pomyslec ze glupia jestem , moze i tak jest ale nic na to nie poradze Nie wierze, ze wytrwam w diecie

Wytwasz napewno przeciez kazda chyba z Nas ma takie dni, ze jej dieta zupelnie nie idzie poza tym nie speiszymy sie ze schudnieciem takze nie mart sie niekt sobie tutaj nie pomysli, ze jestes glupia Czytalam gdzies, ze wlasnie tej wytrwalosci idzie sie nauczyc

[Yurichika]

u mnie już 63,8kg
cały czas ćwicze i szczerze mówiąc to w ogóle nie odmawiam sobie słodyczy, a i tak chudnę. robię coraz więcej brzuszków(około 300 dziennnie) i zjadam 2 kapsułki therm line II dziennie. wszystko to sprzyja odchudzaniu. wiem, że może gdybym nie jadła słodyczy to chudłabym szybciej i więcej, ale cieszę się, że waga w ogóle spada

nie wiem jak ja przeżyję te święta, ale jeśli uda mi się schudnąć chociaż 1kg do nowego roku, to będę z siebie bardzo zadowolona.

[dagna1]

zmniejszam kcal.
Olga,Ty jedziesz na 1000 kalorii dziennie? bo gdzies obilo mi sie o uszy

[layla_lbn]

Dziewczyny, z mego miasta, moze ktoras z Was ma ochote chodzic na silownie po Nowym Roku?

[Olga:P]

Napisane przez dagna1

zmniejszam kcal.
Olga,Ty jedziesz na 1000 kalorii dziennie? bo gdzies obilo mi sie o uszy

Tak, jem 1000kcal:P czasami wyjdzie więcej (ale staram się nie przekraczać 1200), a czasami ciutke mniej:P A Ty ile?

Hehe, ja już świętuje xD Tzn. grzeszę dziś colą, całe 2litry mam do wypicia A co... raz się żyje
Lyla... aż żałuję, że nie mieszkasz w Łodzi, pochodziłoby się razem, zawsze raźniej, a tak to musze sama buuu:P

Yurichika
Ty chcesz chudnąć w święta Ojoj... nie psuj sobie świąt, najwyżej będziesz miała tydzień dłużej dietki...

[Yurichika]

Ale jak ludzie ze szkoły zobaczą, że potrafię schunąć w święta to w końcu zrozumieją, że moje odchudzanie to poważna sprawa.

[dagna1]

Olga, i nie jestes glodna? nie jest Ci slabo? hmm.. jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic-to strasznie malo. jak to jest z punktu zdrowotnego? nie rujnuje sie organizmu? nie ma efektu jo-jo wychodzac z diety? pytam powaznie,bo nie wiem
u mnie to (nie licze),ale chyba ok 1400-1500. musze policzyc na podstawie jednego dnia ile dokladnie,z ciekawosci.

Yurichika,powinnas robic to dla siebie,a nie np 'zeby ludzie zobaczyli'.. ale rob jak chcesz.

jutro mam zamiar zjesc tylko karpia (lub dwa,bo uwielbiam ). juz przygotowalam sobie tekst jaki walne,gdy moja liczna rodzina zapyta sie,czemu nie chce reszty zjesc

[lolly_girl]

hehe, dagna1 co to za tekst?

[layla_lbn]

Napisane przez dagna1

jutro mam zamiar zjesc tylko karpia (lub dwa,bo uwielbiam ). juz przygotowalam sobie tekst jaki walne,gdy moja liczna rodzina zapyta sie,czemu nie chce reszty zjesc

Jaki?
Tez uwielbiam karpia .

[dagna1]

tekst raczej w Waszym przypadku sie nie sprawdzi mialam zapalenie pluc i zazywalam antybiotyki. rodzina o tym,ze bylam chora nie wie,wiec powiem,ze caly czas zazywam lekarstwa,ktore powoduja,ze nie mam apetytu i jak duzo zjem to sie zle czuje rodzice w razie czego potwierdza :P

[lolly_girl]

pomysłowe!
Ja bym się nie powstrzymała siedząc przy stole pełnym smakołyków i to wlasnie moj problem

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez dagna1

tekst raczej w Waszym przypadku sie nie sprawdzi mialam zapalenie pluc i zazywalam antybiotyki. rodzina o tym,ze bylam chora nie wie,wiec powiem,ze caly czas zazywam lekarstwa,ktore powoduja,ze nie mam apetytu i jak duzo zjem to sie zle czuje rodzice w razie czego potwierdza :P

ja mam zapalenie ucha i też biorę antybiotyki;p ale to mi nie potrzebne.. bo robię chwilę przerwy w diecie na święta. oczywiście nie będę się opychać nie wiadomo jak

[marashi]

Wczoraj przegiełam starsznie, laski.
O godzinie 23. wpierniczyłam ciachaaa.
Ale trudno się mówi.

Już jutro wigilia, o nieee!

Jest ktoś z poznania?
Można by było biegać razem.

[alorah]

Napisane przez marashi

Wczoraj przegiełam starsznie, laski.
O godzinie 23. wpierniczyłam ciachaaa.
Ale trudno się mówi.

Już jutro wigilia, o nieee!

Jest ktoś z poznania?
Można by było biegać razem.

Ja jestem !

Ale na czas świąt wybyłam do rodziny w Białymstoku : >

No i nie wiem co tu robić. W domciu u siebie, to w lodówce tylko 'przydatne' rzeczy, a tu jak otwieram jeeeej...ile tu smakowitości.

Obiadek zdjadłam, taki jak podano ale - połowę. Czyli jednego ogórka ( z octem! moje ulubione! ) pół małego schaboszczaka, bez panierki, i pół łyżki purre. Do tego jak zwykle herbateczka Super Linia

[marashi]

A gdzie dokł. mieszkasz?

[Olga:P]

Napisane przez dagna1

Olga, i nie jestes glodna? nie jest Ci slabo? hmm.. jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic-to strasznie malo. jak to jest z punktu zdrowotnego? nie rujnuje sie organizmu? nie ma efektu jo-jo wychodzac z diety? pytam powaznie,bo nie wiem
u mnie to (nie licze),ale chyba ok 1400-1500. musze policzyc na podstawie jednego dnia ile dokladnie,z ciekawosci.

Yurichika,powinnas robic to dla siebie,a nie np 'zeby ludzie zobaczyli'.. ale rob jak chcesz.

jutro mam zamiar zjesc tylko karpia (lub dwa,bo uwielbiam ). juz przygotowalam sobie tekst jaki walne,gdy moja liczna rodzina zapyta sie,czemu nie chce reszty zjesc

Nie, nie jest mi słabo, nie jestem głodna, a także nic ze zdrowiem się nie dzieje A jojo też nie będzie, bo będę co tydzień dodawała jakieś 100kcal Ja na 1500kcal nie chudnę, serio Poza tym jak wychodzę rano z domu to wracam późno (już od stycznia tak będzie, bo wracam na treningi) więc nie mam też za bardzo kiedy coś zjeść. Wszystko tak w przelocie:/ Ale jak ćwiczę to zawsze coś zjem więcej, bo jestem głodna. Teraz w ogóle nie ćwicząc jem ok.1000kcal. To zależy od organizmu jeśli byłoby mi słabo to nie katowałabym się Zresztą jak miałam 13 lat to odchudzałam się jedząc... hm.. było może z 500kcal Jak widać jojo dopadło i to wielkie, 11kg wróciło Więc nie popełnie tego błędu ponownie

Yurichika- ja tam odchudzam się przede wszystkim dla siebie. Nie interesuje mnie za bardzo w tym roku co uważają o mnie moi koledzy i moje koleżanki z obecnej klasy, bo we wrześniu zmieniam szkołę
Może chcę tylko udowodnić mojej ciotce, że jestem "zgrabniejsza" od jej córki, która działa mi na nerwy i ciągle mnie do niej porównują. Tragedia
Myślę, że jak już będę czuła się dobrze we własnym ciele to przede wszystkim będę pewniejsza siebie i swojej wartości Narazie jestem w pewien sposób ograniczona, bo się wstydzę

Napisane przez dagna1

tekst raczej w Waszym przypadku sie nie sprawdzi mialam zapalenie pluc i zazywalam antybiotyki. rodzina o tym,ze bylam chora nie wie,wiec powiem,ze caly czas zazywam lekarstwa,ktore powoduja,ze nie mam apetytu i jak duzo zjem to sie zle czuje rodzice w razie czego potwierdza :P

hehe, sprytne

[marashi]

Myślę, że jak już będę czuła się dobrze we własnym ciele to przede wszystkim będę pewniejsza siebie i swojej wartości Narazie jestem w pewien sposób ograniczona, bo się wstydzę

No dokładnie.
Nie lubię siebie. Nie lubię swojego wyglądy zewnętrznego.
Dlatego muszę coś z tym robić.
Teraz się odchudzam dla siebie, bo mam ciągle wrażenie, że każdy się ze mnie śmieje... W ogóle lepiej bedę się czuła ważąc 6 kilo mniej.

Kurde, nie mam w ogóle pieniędzy. Wszystko straciłam na... na nic właściwie.