Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy

[volje]

Yasmin nie biorę 25 dni, psychicznie wszystko okej [a przynajmniej tak mi się wydaje ] ale biust mi zmalał całkiem zapomniałam o tym i się nie przygotowałam.
cera jakoś tak ostatnio gorzej...ale to może przez zbliżający się okres [o ile faktycznie się zbliża]

[madame paranoja]

Napisane przez volje

Yasmin nie biorę 25 dni, psychicznie wszystko okej [a przynajmniej tak mi się wydaje ] ale biust mi zmalał całkiem zapomniałam o tym i się nie przygotowałam.
cera jakoś tak ostatnio gorzej...ale to może przez zbliżający się okres [o ile faktycznie się zbliża]

mi tez ale jak tylko okres sie pojawi zaczynam plastry, moze znow urosnie

yasmin działaly na mnie fatalnie- teraz znowu czuję, że żyje.tylko tego okresu brak

[Maldinka]

Ja też miałam ten problem po odstawieniu tabletek...nie ukrywam,że nie było mi z tym dobrze.Teraz po 1,5 roku piersi z powrotem urosły
Mam nadzieję,że u was też tak będzie i nastąpi to
szybciej...

[Celestia]

ok, dostałam okres po 30 dniach, na szczęscie cera zaczeła sie już poprawiać zobaczymy potem.

[someone1988]

mógłby ktoś pomóc?od dłuższego czasu brałam tabletki antykoncepcyjne, ale teraz nie chcę już ich brac. Nie zamierzam starac sie o dziecko ale stwierdziłam, że to byłoby lepsze dla mojego organizmu. Minął już miesiąc czasu a ja nie dostałam okresu. Kiedyś było tak przed maturą, też nie chciałam dodatkowego stresu i zrezygnowałam z tabletek i ze współżycia z moim mężczyzną.Czy to możliwe że po tak długim braniu tabletek i odstawieniu ich mogę przez jakieś czas nie miec normalnego krwawienia?

[anezka]

Napisane przez someone1988

mógłby ktoś pomóc?od dłuższego czasu brałam tabletki antykoncepcyjne, ale teraz nie chcę już ich brac. Nie zamierzam starac sie o dziecko ale stwierdziłam, że to byłoby lepsze dla mojego organizmu. Minął już miesiąc czasu a ja nie dostałam okresu. Kiedyś było tak przed maturą, też nie chciałam dodatkowego stresu i zrezygnowałam z tabletek i ze współżycia z moim mężczyzną.Czy to możliwe że po tak długim braniu tabletek i odstawieniu ich mogę przez jakieś czas nie miec normalnego krwawienia?

przeciez to oczywiste, ze tak wlasnie moze byc! o tym wlasnie jest ten watek. przeczytaj go uwaznie a dowiesz sie jakie moga byc reakcje organizmu po odstawieniu tabletek, zwlaszcza jesli bralo sie je kilka lat. a na okres musisz cierpliwie czekac, ja na twoim miejscu poczekalabym jeszcze 2-3 tygodnie i jesli sie nie pojawi pojdz do lekarza...

[lesyeux]

Po mojich katuszach nerwowych, masakra dostalam wreszcie naruralnie okres po luteinie dostalam po 2 tyg.20 pazdziernika 2007 r, poznije nie bralam nic i dzisiaj 17 Grudnia, dostałam hura... ale brzuch tak boli.ze szokno ale co
buziaczki.

[anezka]

ja jestem w trakcie drugiego cyklu po odstawieniu tabletek. dzis 21 dzien cyklu i chyba mam jajeczkowanie - boli mnie jajnik. zaczelam prowadzic karte obserwacji cyklu (metoda termiczno-objawowa). ale jak narazie nic mi z tej obserwacji nie wynika. teraz np. czuje bol owulacyjny (najprawdopodobniej), natomiast nie mialam zadnego skoku temperatury, ani tez nie zaobserwowalam objawu sluzu plodnego. tak wiec nie wiem czy mam jajeczkowanie, czy tez nie...
moze znajdzie sie ktos, kto rowniez prowadzi obserwacje cyklu??

dodam, ze nie stosuje obserwacji jako metody antykoncepcyjnej, a jedynie w celu zaobserwowania zmian w moim organizmie po odstawieniu tabletek. chodzi mi o to, zeby obczaic czy moj cykl sie reguluje, czy mam jajeczkowanie, w ktorym dniu cyklu sie ono pojawia itd. no ale jak widac nie jest to takie proste, wiec tym bardziej nie mozna wyciagnac z tego zadnych wnioskow odnosnie plodnosci. swoja droga, tak sobie pomyslalam, wiekszosc z nas panicznie boi sie ciazy, lyka tabletki, a tak naprawde nie mamy zadnej pewnosci, ze jestesmy plodne. czy gdybysmy chcialy, udaloby sie nam zajsc w ciaze... tego wlasnie tez bardzo sie boje, ze kiedy za jakis czas zdecyduje sie na dziecko, moze sie okazac, ze bede miala problemy z zajsciem w ciaze. wkreclam sobie taka schize juz jakis czas temu i ciagle to za mna chodzi:/ a ja bardzo chce miec dzidziusia...za jakis czas

sie rozpisalam, a nie wiem nawet czy ktos to przeczyta odzywajcie sie dziewczeta, bo watek umiera!!!!!

[volje]

Napisane przez lesyeux

dzisiaj 17 Grudnia, dostałam hura... ale brzuch tak boli.ze szokno ale co
buziaczki.

właśnie tego się boję mi tabletki znacznie pomagały na te okropne bóle...

Napisane przez anezka

moze znajdzie sie ktos, kto rowniez prowadzi obserwacje cyklu??

niestety ja Ci nie pomogę
sama kiedyś się zastanawiałam nad poprowadzeniem obserwacji własnego organizmu, ale jestem dość roztrzepana i mam nieregularne cykle, więc wydaje mi się że pomiary nie byłyby miarodajne.

[izzie1983]

A ja właśnie dziś po 69-dniowym cyklu dostałam drugiej naturalnej miesiączki po odstawieniu tabletek. Czyli mój organizm jest tak samo rozstrojony jak po pierwszym odstawianiu dwa lata temu

[tatankajotanka]

witam,

Musze sie Was poradzic, bo mam problem chyba analogiczny do Was wszytskich... mianowicie chce odstawic pigulki, ale jestem dopiero w 10. dniu cyklu.

To moj drugi listek cilestu, nie odstawilam go po pierwszym, bo liczylam, ze organizm sie przyzwyczai, ale niestety statny depresyjno-lekowo-samodestrukcyjne sie nasilaja.. wlasciwie to codziennie siedze/leze i zalewwam sie lzami bez potrzeby tak naprawde... Poza tym mam strasznie tkliwe piersi, moj chlopak twierdzi,ze "wygladaja ładnie", bo fakt, zrobily sie kraglejsze, ale niesamowicie bola i.. a zreszta - wiecie same dobrze jak to jest

No i dlatego musze je czym predzej zakonczyc, ale nie wiem czy moge tak w srodku cyklu przestac cilest brac...

Naczytalam sie tutaj, ze moge sie calkiem rozregulowac i moze byc jeszcze gorzej niz w czasie brania, wiec sama juz nie wiem, poradzcie mi, blagam!

pozdrawiam i czekam na rychla podpowiedz!

E.

[anezka]

10 dzien cyklu, tzn. ze wzielas 10 tabletek z opakowania?? moim zdaniem jesli chcesz defnitywnie odstawic tabletki to mozesz to zrobic. zwlaszcza jesli wzielas tylko jedno cale opakowanie i kawalek kolejnego. i tak twoj organizm przezywa teraz lekka burze, odstawienie na pewno bardziej mu nie zaszkodzi. musisz sie przygotowac na krwawienie z odstawienia, choc pewnie niewielkie - moze tylko plamienie. potem juz organizm bedzie wracal do siebie. tak krotki okres brania tabletek nie powinien niczego powaznie zaklocic. ale musisz sie zastanowic czy faktycznie nie chcesz brac tabletek anty. bo jesli masz je teraz odstawic po to by za kilka tygodni znowu sprobowac je brac to bez sensu. niepotrzebnie bedziesz sobie fundowala takie wariacje w organizmie. niestety poczatek brania tabletek czesto tak wlasnie wyglada - nudnosci, bole glowy i brzucha, nabrzmiale bolesne piersi, wahania nastroju, apatia, brak ochoty na seks - to wszystko norma. potem organizm zazwyczaj sie przyzwyczaja i ze skutkow ubocznych najczeciej zostaje "tylko" obnizone libido ale wiadomo, ze sa kobiety, ktorym antykoncepca hormonalna totalnie nie odpowiada. one ciagle czuja sie zle biorac tabletki, ciagle odczuwaja bole glowy czy piersi, ciagle maja stany depresyjne (moja przyjaciolka tak wlasnie ma!). a wiec decyzja nalezy do Ciebie pamietaj, ze twoje zdrowie i dobre samopoczucie sa najwazniejsze. a piersi, ktore teraz sie powiekszyly nie beda takie ciagle podczas brania tabletek, to objaw przejsciowy

[madame paranoja]

dostałam dziś okres, boli jak cholera ale no-spa coś tam pomaga.
czekałam chyba ze 30 dni.
i zdecydowałam, że nie zacznę plastrów.
hormony mi nie slużą

a cera? troszkę przedokresowych nieropnych krost. oby tak dalej

[madame paranoja]

Napisane przez tatankajotanka

witam,

Musze sie Was poradzic, bo mam problem chyba analogiczny do Was wszytskich... mianowicie chce odstawic pigulki, ale jestem dopiero w 10. dniu cyklu.

To moj drugi listek cilestu, nie odstawilam go po pierwszym, bo liczylam, ze organizm sie przyzwyczai, ale niestety statny depresyjno-lekowo-samodestrukcyjne sie nasilaja.. wlasciwie to codziennie siedze/leze i zalewwam sie lzami bez potrzeby tak naprawde... Poza tym mam strasznie tkliwe piersi, moj chlopak twierdzi,ze "wygladaja ładnie", bo fakt, zrobily sie kraglejsze, ale niesamowicie bola i.. a zreszta - wiecie same dobrze jak to jest

No i dlatego musze je czym predzej zakonczyc, ale nie wiem czy moge tak w srodku cyklu przestac cilest brac...

Naczytalam sie tutaj, ze moge sie calkiem rozregulowac i moze byc jeszcze gorzej niz w czasie brania, wiec sama juz nie wiem, poradzcie mi, blagam!

pozdrawiam i czekam na rychla podpowiedz!

E.

najlepiej byłoby poczekać do końca opakowania ale nic złego nie powinno się przydarzyć, jesli odstawisz w trakcie.
i nie martw się, będzie ok

[tatankajotanka]

z checia nie odstawialabym pigulek, bo to wiadomo - bezpieczniej ale za miesiac sesja, a ja sie boje, ze ja zawale przez te moja "depresje"... bo to sie zyc normalnie nie da co dopiero uczyc...;/

wiec z checia "wytrzymalabym" jeszcze i ten 3. listek, ale boje sie, ze zawale uczelnie, i teraz sama nie wiem...

pomyslalam,ze odstawie teraz, poczekam miesiac, i za 2 m-ce zaczne inne tabletki (?) ale skoro mowicie, ze to nie ma sensu, to juz sama nie wiem

[madame paranoja]

Napisane przez tatankajotanka

z checia nie odstawialabym pigulek, bo to wiadomo - bezpieczniej ale za miesiac sesja, a ja sie boje, ze ja zawale przez te moja "depresje"... bo to sie zyc normalnie nie da co dopiero uczyc...;/

wiec z checia "wytrzymalabym" jeszcze i ten 3. listek, ale boje sie, ze zawale uczelnie, i teraz sama nie wiem...

pomyslalam,ze odstawie teraz, poczekam miesiac, i za 2 m-ce zaczne inne tabletki (?) ale skoro mowicie, ze to nie ma sensu, to juz sama nie wiem

jak masz robic takie przerwy to bezensu plus zwiększone ryzyko zakrzepicy.
jak odstawiasz to na dluzej albo wogole.

[tatankajotanka]

"na dluzej"? czyli jak dlugo taka "zdrowa przerwa" Twoim zdaniem powinna trwac?

[rav12345]

Jestem już 2.5 miesiąca po odstawieniu tabletek. Cykle jak dotąd 31 dniowe, owulacja od pierwszego miesiąca na posterunku.

Miesiąc temu dopadły mnie takie pryszcze, że z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nigdy takich bąbli, do tego bolących, nie miałam. Są prawie wszędzie - na twarzy, za uszami (!), na szyji (!), dekolcie i plecach. Zewnętrzne kuracje niewiele pomagają... chyba się powieszę .

[mysza_87]

Napisane przez rav12345

Jestem już 2.5 miesiąca po odstawieniu tabletek. Cykle jak dotąd 31 dniowe, owulacja od pierwszego miesiąca na posterunku.

Miesiąc temu dopadły mnie takie pryszcze, że z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nigdy takich bąbli, do tego bolących, nie miałam. Są prawie wszędzie - na twarzy, za uszami (!), na szyji (!), dekolcie i plecach. Zewnętrzne kuracje niewiele pomagają... chyba się powieszę .

Do dermatologa trzeba iść

Mnie taka wizyta też czeka w nowym roku + wizyta u lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie na badania hormonów. Jak narazie 2 cykle po ostawieniu tabletek trwały równo po 30 dni ale jeśli będzie wszystko dobrze w wynikach to poczekam jeszcze do następnej miesiączki i wracam do tabletek

[Hanulinka]

Ja już po pierwszym opakowaniu Parlodelu. W czwartek odbieram wynik PRL, a w piątek lecę do endokrynologa.

Niestety od poprzedniego okresu, wywołanego Progesteronem (35 dni temu), nic się nie dzieje, poza puchnięciem brzucha na parę dni i ew. tkliwością piersi. Czyli pewnie czeka mnie kolejna seria zastrzyków na wywołanie okresu... Ale może chociaż poziom prolaktyny zmalał.

Dam znać.

[Hanulinka]

Napisane przez anezka

moze znajdzie sie ktos, kto rowniez prowadzi obserwacje cyklu??

Moja doktor daje wszystkim pacjentkom specjalne karty do obserwacji temperatury. U mnie niestety raczej nic nie widać.

Tu masz link do skoroszytu Excela z rozkładem temperatur w czasie + wykresem.

[madame paranoja]

Napisane przez tatankajotanka

"na dluzej"? czyli jak dlugo taka "zdrowa przerwa" Twoim zdaniem powinna trwac?

ogólnie nie robi sie przerw- taki mówi moja ginekolog-ze jesli zaczęłas stosowac antykoncepcję hormonalną to przerwac nalezy w momencie kiedy chce sie zajśc w ciąze,
ze nie powinno się tak organizmu oglupiac hormonami na zmiane.
oczywiscie są rózne szkoly i ty musisz zdecydowac jak kierowac swoją płodnością,

[rav12345]

Napisane przez mysza_87

Do dermatologa trzeba iść

U mnie wszystko ma początek w PCOS, męskie hormony chyba postanowiły sobie imprezkę u mnie zrobić. Dermatolog niewiele pomaga. A do gin-endokr dopiero za miesiąc, buuu :/.

[freshona]

Napisane przez rav12345

Jestem już 2.5 miesiąca po odstawieniu tabletek. Cykle jak dotąd 31 dniowe, owulacja od pierwszego miesiąca na posterunku.

Miesiąc temu dopadły mnie takie pryszcze, że z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nigdy takich bąbli, do tego bolących, nie miałam. Są prawie wszędzie - na twarzy, za uszami (!), na szyji (!), dekolcie i plecach. Zewnętrzne kuracje niewiele pomagają... chyba się powieszę .

Napisane przez rav12345

U mnie wszystko ma początek w PCOS, męskie hormony chyba postanowiły sobie imprezkę u mnie zrobić. Dermatolog niewiele pomaga. A do gin-endokr dopiero za miesiąc, buuu :/.

Witaj w klubie Mam to samo - z tym, że tabletki odstawiłam ponad 4 miesiące temu No i z tego, co wiem (badania!) w ostatnim cyklu na pewno nie było owulacji.
Pierwsze 3 cykle z luteinką - więc cykle regularne. Potem - rosyjska ruletka.
Ja chodzę do gin-endokr od wielu lat, w tej chwili na pryszcze nic nie mam, bo gin stara się żeby owulka wróciła. Jak będzie dalej nie wiem

[anezka]

Napisane przez Hanulinka

Moja doktor daje wszystkim pacjentkom specjalne karty do obserwacji temperatury. U mnie niestety raczej nic nie widać.

Tu masz link do skoroszytu Excela z rozkładem temperatur w czasie + wykresem.

dzieki, ale ja mam karte obserwacji cyklu. tyle, ze narazie trudno mi cokolwiek wywnioskowac z tych moich obserwacji. niby mam teraz wyzsza temp niz na poczatku cyklu, ale czy to jest jajeczkowanie?? nie wiadomo... innych objawow brak:/ niestety nie mam sie kogo poradzic w tej kwestii. teraz czekam na kolejna miesiaczke. po nowym roku wybieram sie do lekarza, porobie badania hormonow, zobaczymy co z nich wyjdzie...

[anezka]

Napisane przez tatankajotanka

z checia nie odstawialabym pigulek, bo to wiadomo - bezpieczniej ale za miesiac sesja, a ja sie boje, ze ja zawale przez te moja "depresje"... bo to sie zyc normalnie nie da co dopiero uczyc...;/

wiec z checia "wytrzymalabym" jeszcze i ten 3. listek, ale boje sie, ze zawale uczelnie, i teraz sama nie wiem...

pomyslalam,ze odstawie teraz, poczekam miesiac, i za 2 m-ce zaczne inne tabletki (?) ale skoro mowicie, ze to nie ma sensu, to juz sama nie wiem

hmm no wlasnie tak czulam, ze Ty nie chcesz na dobre odstawic tabletek, a jedynie nie chcesz ich brac teraz bo jest Ci to nie na reke. no coz, decyzja nalezy do Ciebie. moze faktycznie powinnas sprobowac z innym preparatem. natomiast musisz sie przygotowac na to, ze jesli teraz odstawisz, a za te dwa miesiace znowu zaczniesz brac tabletki to tez bedziesz sie zle czula. nie ma na to rady. trzeba przemyslec za i przeciw i podjac decyzje... z jednej strony moze twoj organizm sie przyzwyczai i za kilka tygodni bedziesz sie czula lepiej, ale nie masz na to zadnej gwarancji. przykro mi, ale chyba nie ma idealnego rozwiazania twojej sytuacji... trzymaj sie

[Alborada1983]

Witam,
Ja przez 1,5 roku bralam tabletki Najpierw Rigevidon potem kolejno- Diane, Yasmin, Mercilon i znow yasmin Zmieniajac mercilon na yasmin nie zrobilam niestety przerwy i skutek byla taki ze hormony mi sie rozregulowaly Dostalam krwawienia w srodku opakowania yasmin Poszlam do gin. i kazala mi odstawic tabsy na miesiac tzn do pojawienia sie naturalnej miesiaczki jak je odstawilam to krwawilam jeszcze kilka dni Teraz nie wiem kiedy moze sie pojawic okres Moze ktos z Was mial podobne doswiadczenie?????aha po odstawieniu libido wzroslo ale niestety wlosy bardzo mi sie przetluszczaja wiem ze to normalne nie ma co panikowac PS chcialabym teraz zajsc w ciaze ale wiem ze to nie hop siup odstawilam tabsy 1 grudnia Kiedy mozwe sie pojawic naturalny okres???kiedy ewentualnie zrobic test ciazowy Oboje z mezem staralismy sie poczac dzidzi

[mysza_87]

Napisane przez Alborada1983

Witam,
Ja przez 1,5 roku bralam tabletki Najpierw Rigevidon potem kolejno- Diane, Yasmin, Mercilon i znow yasmin Zmieniajac mercilon na yasmin nie zrobilam niestety przerwy i skutek byla taki ze hormony mi sie rozregulowaly Dostalam krwawienia w srodku opakowania yasmin Poszlam do gin. i kazala mi odstawic tabsy na miesiac tzn do pojawienia sie naturalnej miesiaczki jak je odstawilam to krwawilam jeszcze kilka dni Teraz nie wiem kiedy moze sie pojawic okres Moze ktos z Was mial podobne doswiadczenie?????aha po odstawieniu libido wzroslo ale niestety wlosy bardzo mi sie przetluszczaja wiem ze to normalne nie ma co panikowac PS chcialabym teraz zajsc w ciaze ale wiem ze to nie hop siup odstawilam tabsy 1 grudnia Kiedy mozwe sie pojawic naturalny okres???kiedy ewentualnie zrobic test ciazowy Oboje z mezem staralismy sie poczac dzidzi

teoretycznie w ciąże możesz zajść już w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek, ale w powszechnej opinii zaleca się odczekać trochę z zajściem w ciążę, żeby hormony się ustabilizowały. Naturalny okres powinnaś dostać po ok. miesiącu (czasem zdarza się, że przychodzi on dopiero po dwóch czy trzech miesiącach lub wogóle i wtedy należy iść do lekarza)

[jantar]

Witajcie! Opiszę swój problem, więc proszę o odrobinę cierpliwości w przebrnięciu przez moją historię Pigułki brałam od 18 roku życia (teraz mam 23), 2 razy robiłam przerwę, raz dłuższą, drugi raz krótszą...jednak zawsze po odstawieniu zmuszona byłam brać coś na wywołanie okresu. Teraz nie biorę tabletek od września 2006, myślę że to odpowiednio dłuuugi okres czasu na to, żeby cykl się jakoś ustabilizował. Niestety...okres wywoływany miałam ponownie, ale o dziwo dopiero po kilku miesiącach od odstawienia. Teraz miesiączkę mam co 2,5-3 miesiące (dziś właśnie mija 86 dzieć cyklu...paranoja). Ginekolodzy mówili mi zawsze, że nie mam się martwić, że taka już moja "uroda". Kiedy pytałam czy może zrobić badania hormonalne, wszyscy mówili, że jest to zbędne...sama już nie wiem. Cytologię i usg miałam robione regularnie i zawsze wszstko było ok (teraz od ostatniego mam ok.7 miesięczną przerwę z powodu wyjazdu). W przyszłości chciałabym mieć dzieci co jest oczywiste, ale boję się, że po takich problemach i wahaniach w cyklu będę miałą problem z zajściem w ciążę. Takie długie cykle to chyba nie jest zdrowy objaw Mam wizyte u nowego lekarza i nie wiem czy jeszcze raz nalegac o skierowanie na badania hormonalne? Jeśli tak to jakie? Co w ogóle myślicie o mojej sytuacji?

[mysza_87]

Napisane przez jantar

Witajcie! Opiszę swój problem, więc proszę o odrobinę cierpliwości w przebrnięciu przez moją historię Pigułki brałam od 18 roku życia (teraz mam 23), 2 razy robiłam przerwę, raz dłuższą, drugi raz krótszą...jednak zawsze po odstawieniu zmuszona byłam brać coś na wywołanie okresu. Teraz nie biorę tabletek od września 2006, myślę że to odpowiednio dłuuugi okres czasu na to, żeby cykl się jakoś ustabilizował. Niestety...okres wywoływany miałam ponownie, ale o dziwo dopiero po kilku miesiącach od odstawienia. Teraz miesiączkę mam co 2,5-3 miesiące (dziś właśnie mija 86 dzieć cyklu...paranoja). Ginekolodzy mówili mi zawsze, że nie mam się martwić, że taka już moja "uroda". Kiedy pytałam czy może zrobić badania hormonalne, wszyscy mówili, że jest to zbędne...sama już nie wiem. Cytologię i usg miałam robione regularnie i zawsze wszstko było ok (teraz od ostatniego mam ok.7 miesięczną przerwę z powodu wyjazdu). W przyszłości chciałabym mieć dzieci co jest oczywiste, ale boję się, że po takich problemach i wahaniach w cyklu będę miałą problem z zajściem w ciążę. Takie długie cykle to chyba nie jest zdrowy objaw Mam wizyte u nowego lekarza i nie wiem czy jeszcze raz nalegac o skierowanie na badania hormonalne? Jeśli tak to jakie? Co w ogóle myślicie o mojej sytuacji?

niestety, dziewczyny bardzo różnie reagują po odstawieniu tabletek, bo mamy bardzo różne organizmy. Powinnaś zdecydowanie nalegać na to, by lekarz zlecił ci badanie wszystkich hormonów, które mogłyby się nawet w minimalnym stopniu przyczynić do takiej sytuacji, w której teraz jesteś.