bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-12-25, 23:54   #91
wanda164
Zadomowienie
 
Avatar wanda164
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 038
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

nie mogę, żyłka w dupie i trąba od pyskowania

Najgorzej chyba jest z tymi niejadkami; mnie grożono skrętem kiszek i operacją, a także szpitalem i sondą przez nos, jak nie będę normalnie jadła... Na szczęście nie bardzo to sobie umiałam wyobrazić.

Natomiast ja kiedyś wcisnęłam kit własnemu dziecku (może 5 letniemu wówczas), że matki znają myśli swoich dzieci (bo przewidziałam jakąś jego psotę). Nie uwierzył:
- tak? to co sobie teraz pomyślałem?
Ale ja dobrze wiedziałam, jakie słówko fascynuje przedszkolaków.
- dupa! (trafiłam!)
- ooooo...
Był przerażony i bardzo długo w to wierzył
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują.
wanda164 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 00:11   #92
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez kiciulka1985 Pokaż wiadomość
babcia straszyla mnie ze jak nie bede jadla to przyjdzie dziad (ktory mieszka w piwnicy na weglu i zabierze mnie)... bo niby co miala powiedziec 4 letniemu dziecku? Ze mam jesc bo jestem za chuda i mam niedobory? Myslicie ze 4letnie dziecko by sie tym przejelo?
.
ze musi duzo jesc zeby miec sile szybko biegac i trzeba jesc zeby byc duzym

tu nie chodzi o tlumaczenie dziecku: Kasiu jak wbiegniesz na szose, podczas gdy przejezdza nia samochod z predkoscia 70 km/h jego predkosc hamowania wynosi...oznacza to wobec tego obrazenia typu...lub zgon na miejscu.

Mozna wytlumaczyc zwyczajnie prostym jezykiem.

----------
zreszta tych niejadkow za bardzo nie rozumiem. Gdy dziecko nie chce jesc nic poza slodyczami to moze to byc faktycznie problem, ale poza tym wystarczy sie wysilic troche. Kazdy ma prawo czegos tam nie lubic. Zamiast lamentowac, ze dziecko siedzi nad kotletem i ziemniakami prosto z wody, moze warto zmienic menu tak zeby mu smakowalo. Tylko do tego trzeba sie zainteresowac dzieckiem, a nie walnac miche na stol i kazac jesc bo inaczej dziad przyjdzie i cie porwie...
lepiej uczyc, ze jedzenie to przyjemnosc, a nie, ze jest powiazane z jakimis skrajnymi emocjami: strach itd.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 00:18   #93
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 009
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

To ja napisze z punktu widzenia mojej bratanicy,której czasami mowie,że jak kłamie to jej nos rośnie albo ma już czerwone uszy.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 00:50   #94
kiciulka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kiciulka1985
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 421
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
ze musi duzo jesc zeby miec sile szybko biegac i trzeba jesc zeby byc duzym

tu nie chodzi o tlumaczenie dziecku: Kasiu jak wbiegniesz na szose, podczas gdy przejezdza nia samochod z predkoscia 70 km/h jego predkosc hamowania wynosi...oznacza to wobec tego obrazenia typu...lub zgon na miejscu.

Mozna wytlumaczyc zwyczajnie prostym jezykiem.

----------
zreszta tych niejadkow za bardzo nie rozumiem. Gdy dziecko nie chce jesc nic poza slodyczami to moze to byc faktycznie problem, ale poza tym wystarczy sie wysilic troche. Kazdy ma prawo czegos tam nie lubic. Zamiast lamentowac, ze dziecko siedzi nad kotletem i ziemniakami prosto z wody, moze warto zmienic menu tak zeby mu smakowalo. Tylko do tego trzeba sie zainteresowac dzieckiem, a nie walnac miche na stol i kazac jesc bo inaczej dziad przyjdzie i cie porwie...
lepiej uczyc, ze jedzenie to przyjemnosc, a nie, ze jest powiazane z jakimis skrajnymi emocjami: strach itd.
wiesz... ja NIC nie jadalam. skora i kosci. anemia. wygldalam jak anorektyczka (tylko ze w wieku 4 lat). Nie wiem czym to bylo spowodowane, ale ciagle szlysze od rodziny jak wspominaja ze nie bylo mocnych. Do tego (a raczej z tego powody wiecznie przezniebienie,grypa itd). Dopiero babcia jakos mnie z tego wlasnie swoim "straszniem" wyciagnela.
Nie ma co generalizowac.
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam!
kiciulka1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 02:34   #95
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 521
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez Dezzire Pokaż wiadomość
mi mama zawsze wciskala kicior zeby nie popijac obiadu woda bo umre

A niby dlaczego miałaś umrzeć od wody?
Cytat:
Napisane przez untouchable Pokaż wiadomość
aha no i "nie rób zeza bo ci tak zostanie".
Mi też tak mówili...
Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
przypominam sobie, że interesowałam się swoim pępkiem i moja mama powiedziała mi z miną niezwykle poważną, żebym nie dłubała w pępku bo to jest taka główna śrubka, że jak odkręcę to mi tyłek spadnie i w ogóle cała się rozlecę w drobne kawałki jak zabawka...
Przez długi czas myłam pępek niezwykle ostrożnie i na siedząco, żeby w razie czego jak mi się odkręci to szybko znowu przykręcić, nie wiedziałam czy będe w stanie podnieść sobie ten mój tyłek z podłogi ja upadnie


Cytat:
Napisane przez 201708220937 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Urocze...


Cytat:
Napisane przez °Alchemia Pokaż wiadomość
Na pewno nie tak! Tego typu zachowania świadczą o bezradności rodzica, braku cierpliwości i nieumiejętności wytłumaczenia istotny problemu. Wszak łatwiej nastraszyć bobokiem, żabami w brzuchu, robalami, niż wytłumaczyć spokojnie. Do dzieci powinno się mówić jak do dorosłych, czyli normalnym językiem. Sama doskonale pamiętam błędy popełniane przez moją mamę. Wbrew pozorom to wcale nie jest zabawne, a ślady w psychice pozostają często do końca życia w postaci fobii i irracjonalnych urazów do określonych zachowań/rzeczy.
Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ja się całym sercem, rozumem i czym tam jeszcze chcecie zgadzam z Alchemią!

Wybaczcie mi, ale to jeden z najsmutniejszych wątków jakie do tej pory czytałam na wizażu. Nie powinno się tak straszyc i "nabierać" dzieci. Szczególnie to "robienie w bambuko" jest smutne. Dziecko w dobrej wierze o cos spyta a dostaje odpowiedz wyssana z palca albo taką po której płacze... Dla mnie to jest strasznie smutne.

I stanowczo twierdzę, ze tak się nie powinno robic.
Zgadzam się w 10000000% z Alchemią i Lubą!

Nie wolno dzieci straszyć, bo z tego mogą zrodzić się poważne fobie i lęki.


Lepiej poświęcić więcej czasu i spróbować wytłumaczyć w mniej przerażający sposób.
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 03:42   #96
nice6irl
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 159
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
ze musi duzo jesc zeby miec sile szybko biegac i trzeba jesc zeby byc duzym

tu nie chodzi o tlumaczenie dziecku: Kasiu jak wbiegniesz na szose, podczas gdy przejezdza nia samochod z predkoscia 70 km/h jego predkosc hamowania wynosi...oznacza to wobec tego obrazenia typu...lub zgon na miejscu.

Mozna wytlumaczyc zwyczajnie prostym jezykiem.

----------
zreszta tych niejadkow za bardzo nie rozumiem. Gdy dziecko nie chce jesc nic poza slodyczami to moze to byc faktycznie problem, ale poza tym wystarczy sie wysilic troche. Kazdy ma prawo czegos tam nie lubic. Zamiast lamentowac, ze dziecko siedzi nad kotletem i ziemniakami prosto z wody, moze warto zmienic menu tak zeby mu smakowalo. Tylko do tego trzeba sie zainteresowac dzieckiem, a nie walnac miche na stol i kazac jesc bo inaczej dziad przyjdzie i cie porwie...
lepiej uczyc, ze jedzenie to przyjemnosc, a nie, ze jest powiazane z jakimis skrajnymi emocjami: strach itd.
Moi rodzice mnie nie straszyli.
Kiedy nie chciałam jeść tata pytał czy zjem sama czy ma mnie karmić.
Raz mnie karmił. I to tak szybko, że nie nadążałam łykać zupy i się nią krztusiłam.
Od tego czasu jadałam wszystko i szybko, byle sama.

Wolałabym chyba straszyć swoje dzieci niż stosować terapie wstrząsową ojca.
__________________
znikam, ale...
wiecie, gdzie mnie szukać
nice6irl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 06:40   #97
_totally_
Zakorzenienie
 
Avatar _totally_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 959
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez kiciulka1985 Pokaż wiadomość
wiesz... ja NIC nie jadalam. skora i kosci. anemia. wygldalam jak anorektyczka (tylko ze w wieku 4 lat). Nie wiem czym to bylo spowodowane, ale ciagle szlysze od rodziny jak wspominaja ze nie bylo mocnych. Do tego (a raczej z tego powody wiecznie przezniebienie,grypa itd). Dopiero babcia jakos mnie z tego wlasnie swoim "straszniem" wyciagnela.
Nie ma co generalizowac.
Przestałaś jeść nagle? Ile może wytrzymać czteroletnie dziecko, jeśli NIC nie je? Kiedy babcia wpadła na pomysł ze straszeniem? Drugiego, trzeciego dnia czystej głodówki?

Można utrzymać dziecko przy życiu bez straszenia go. Piszę to, jako osoba, która straszona nie była i sama też nie straszy.
_totally_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 11:59   #98
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez kiciulka1985 Pokaż wiadomość
Bardzo rozsadnie brzmi
Jako ze w dziecinstwie bylam strasznym niejadkiem babcia straszyla mnie ze jak nie bede jadla to przyjdzie dziad (ktory mieszka w piwnicy na weglu i zabierze mnie)... bo niby co miala powiedziec 4 letniemu dziecku? Ze mam jesc bo jestem za chuda i mam niedobory? Myslicie ze 4letnie dziecko by sie tym przejelo?

A i pojawila sie insynuacja jako ze dorosli opowiadajacy te historie nie maja wyksztalcenia ( bo nie wiem naprawde co pochodzenie ma tu do rzeczy). Babcia opowiadajace mi ta historie byla polonistka + znajomosc jezyka francuskiego. Wiec chyba taka "ciemnota" nie jest.
Jako mama syna niejadka, twierdze nadal, ze straszyc dzieci nie wolno. Bez straszenia poradziłam sobie z tym problemem, chociaż (jak to z niejadkami) było bardzo ciężko. Zgadzam się z syntagma, każdy lubi co innego, gdby mnie ktos postawiła coś czego nie lubię to tez bym nie jadła.
Trzeba odkryc co dziecko lubi i powoli wychodzi się z "niejadkowania" az do pełnego sukcesu

Nie znoszę straszenia dzieci i opowiadania im "głupot" a takze udzielania im błędnych a czasem strasznych odpowiedzi na ich pytania.
Dziecko jest człowiekiem i ma swój rozum, trzeba tylko znaleźć przyjazny sposób wyjasnienia mu wszysytkiego tak, żeby zrozumiało.

Wczoraj miałam okazje przekonac się jak to wygląda:
małe dziecko spytało dziadka, dlaczego on jest zdrowy a wszyscy inni są przeziebieni. Otrzymało odpowiedz, że to dlatego, ze dziadek duzo pali papierosków i sie konserwuje. I wszyscy "ha, ha, ha" a dziecko całkiem powaznie tę odpowiedz odebrało.
Od tego samego dziecka dowiedziałam się, że spotkanie z zakonnica przynosi pecha i żebym się pilnowała. I on, biedny, ma teraz problem co ma zrobic, bo ma religie z zakonnicą, a dziadzis mu o tym pechu powiedział i co teraz? Mama go wysmiała, a on ma problem i się matrwi, że będzie miał zawsze pecha...
Od wczoraj chodze lekko roztrzesiona i najchetniej poszłabym do rodziców tego malucha i zrobiła im potęzna awanturę Nie zrobie tego jednak, ale delikatnie z jego mamą (a moja znajomą) i tak mam zamiar pogadac. bo mnie sumienie zagryzie, że małemu nie pomogłam.

nice6irl, ani straszenie ani sposób Twojego taty nie sa dobre. Ja nie "wolę" ani jednego ani drugiego Najlepiej byłoby traktować dziecko jak normalnego człowieka, ale nie zawsze wszyscy maja chęci, cierpliwosć i czas na to, zeby tak robic. nad czym ubolewam.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 12:28   #99
lukreti
Wtajemniczenie
 
Avatar lukreti
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 2 593
GG do lukreti
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez sammira Pokaż wiadomość
Taaak, a moi rodzice wkręcili mnie i rodzeństwo, że w lampach są kamery i oni wiedzą, co my robimy pod ich nieobecność w domu Pamiętam, jak byłam oburzona, że Tatko podgląda mnie w łazience
Było to ładnych parę lat temu, do dziś się śmiejemy, że wymyślili Wielkiego Brata
Podobny kit wciskała mi mama mówiąc,że pod ich nieobecność jestem obserwowana w telewizorze.Mogłam być gdziekolwiek,a i tak rodzice zawsze wiedzieli co robie patrząc w ten telewizor.
Przyznaję,że ten sam kit zaczęłam wciskać swoim dzieciakom,a gdy mi nie chciały uwierzyć ,że coś takiego jest w ogóle możliwe zaprowadziłam je do supermarketu,gdzie znajduje się taki monitoring i pokazałam im,że widzę każdy ich krok...uwierzyły
Może to i niezbyt mądra metoda,ale jakże skuteczna

Pamiętam też jak moja mama straszyła mnie,ze jak nie dam sobie wyrwać mleczaka to on będzie tak rósł,rósł aż przebije mi górną wargę...wierzyłam w to i bałam się potwornie....mama podobno widziała takie dziecko

A i jeszcze jak będę długo płakać to wypłaczę wszystkie łzy i umrę...to już mądrość ciotki
__________________
Moje skromne prace
ZAPRASZAM
Blogowanie pora zacząć
MÓJ BLOG
lukreti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 12:44   #100
kiciulka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kiciulka1985
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 421
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez _totally_ Pokaż wiadomość
Przestałaś jeść nagle? Ile może wytrzymać czteroletnie dziecko, jeśli NIC nie je? Kiedy babcia wpadła na pomysł ze straszeniem? Drugiego, trzeciego dnia czystej głodówki?

Można utrzymać dziecko przy życiu bez straszenia go. Piszę to, jako osoba, która straszona nie była i sama też nie straszy.
Z takimi pytaniami to do mojej rodziny a nie do mnie bo nie pamietam za duzo z tamtych czasow a juz napewno nie robilam notatek na temat ile bez jedzenia wytrzymuje i ile babcia bez straszenia...
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam!
kiciulka1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 13:04   #101
nice6irl
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 159
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Luba, syntagma,
być może macie rację.
Nie mam zielonego pojęcia jakbym wychowywała swoje dziecko, ale nie chciałabym popełniać błędów moich rodziców i tych z pobliskiego otoczenia. A ponieważ nie mam tego pojęcia jeszcze nie planuję potomstwa. Z drugiej jednak strony chciałabym już mieć jakie-takie rozeznanie, bo nigdy nic nie wiadomo

Dużym nieszczęściem było dla mnie jedzenie w obecności ojca. Do dzisiaj nie jest to moje ulubione zajęcie. Tak jakbym dalej odczuwała jakąś obawę
Tata pytał mnie ostatnio jak to jest, że kiedyś jadłam wszystko i nie marudziłam, a dziś tak wiele potraw mi nie odpowiada. Akurat ja bardzo dobrze wiem. Kiedyś nie potrafiłam się sprzeciwić i wcinałam nawet wątróbkę.


______________________


A czy z dzieciaków, których traktuje się typowo partnersko (i wszystko tłumaczy się jak człowiekowi dorosłemu) przypadkiem nie rosną rezolutne mądrale?

Nie bić! Tak po prostu pytam. Chciałabym sobie wyrobić mądrą opinię.
__________________
znikam, ale...
wiecie, gdzie mnie szukać
nice6irl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 13:18   #102
MartuFFFia
Rozeznanie
 
Avatar MartuFFFia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 953
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

1. a ja bardzo lubilam jesc cale jablka włącznie z pestkami;] moja mama zeby to zmienic mowila ze urosnie mi drzewo w brzuchu.

2. A jak to male dziecko jak bylam spragniona pilam kazda wode wcale nie rpzeszkadzalo mi ze byla chociazby z kranu to mama wkrecila mnie ze polkne kijanke(bo woda z kranu nie jest taka czysta jak ta normalna z butelki czy czajnika) i wyrosnie mi zabka w brzuchu

3. a takto za naszym oknem stalo wielkie drzewo i jak bylam niedorba mama starszyla mnie, ze ' odda mnie wronom na gniazdo'


4. mojego kumpla siostra straszyla kartofelkiem obierkiem zza łózka
__________________



mówie i mam wszystko co zechce.!uuu...


MartuFFFia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 13:31   #103
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Ja również uważam straszenie dzieci za podłość i pójście na łatwiznę. Małe dziecko przyjmuje wszystko co usłyszy, nie odróżnia kpiny, ironii itp.

Ostatnio byłam świadkiem sceny - kobieta jechała z małym dzieckiem autobusem, dziecko zanosiło się płaczem. Do wózka podeszła jakaś stara kobieta i zaczęła mówić dziecku, że jak się nie uspokoi, to ona je zabierze i już nigdy nie zobaczy mamy
dziecko oczywiście ze strachu zaczęło płakać już histerycznie, ja mialam ochotę ukręcić małpie głowę.

Jeśli to są metody wychowawcze, to ja się nie dziwię, że tyle osób ma nerwice, lęki itp., większość takich zachować (w tym np. agresję) wynosi się przecież z domu :/ I nikt mi nigdy nie wmówi, że to jest dobre.
vadi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 13:34   #104
_totally_
Zakorzenienie
 
Avatar _totally_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 959
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez kiciulka1985 Pokaż wiadomość
Z takimi pytaniami to do mojej rodziny a nie do mnie bo nie pamietam za duzo z tamtych czasow a juz napewno nie robilam notatek na temat ile bez jedzenia wytrzymuje i ile babcia bez straszenia...
Wypowiadają się tu? Zapytałam Ciebie, bo to Ty napisałaś, że NIC nie jadłaś.
_totally_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 13:51   #105
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

a jakie wczesniej metody stosowala Twoja rodzina Kiciulka? Talerz na stol i nie odejdziesz dopoki nie zjesz wszystkiego? "Nie lubi? niech nie wybrzydza specjalnie dla niej gotowac nie bede!", "jak widze jak ona dlubie w tym talerzu to az apetyt trace " ?
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 15:14   #106
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 336
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Ja się wyklułam ze skorupki, która do dzisiaj leży gdzieś na strychu.
Mama na szczęście powiedziała mi to jak byłam już w rozsądnym wieku.

Babcia mówiła, że jak będę zwisać z łóżka głową w dół to połknę język.

No i tradycyjny tekst, jako dziecku spędzającemu większość czasu na grzebaninie w piachu, ziemi, albo skakaniu po drzewach, płotach miała mi w brudzie za paznokciami wyrosnąć rzepa.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 16:46   #107
kiciulka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kiciulka1985
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 421
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
a jakie wczesniej metody stosowala Twoja rodzina Kiciulka? Talerz na stol i nie odejdziesz dopoki nie zjesz wszystkiego? "Nie lubi? niech nie wybrzydza specjalnie dla niej gotowac nie bede!", "jak widze jak ona dlubie w tym talerzu to az apetyt trace " ?
Podobno bylo wszsytsko od proszenia,"przkupywania" , poprzez proby wmuszania a dopiero straszenie jakis efekt przynioslo.
I bardzo nie podobaja mi sie Twoje "domysly" na temat mojej rodziny, nie rob prosze z nich takich szatlatanow. Skad takie domysly?

A co do staszania dzieci... no coz pewnie basni Andersena tez nie nalezy czytac bo sa takie przerazliwie okrutne, dziecko wiadomo ma bujna wyobraznie i jak nic bede fobia na cale zycie.
Albo ze sw. Mikolajem - po co wciskac kity ze jest sw Mikolaj zeby pozniej dziecko szok przezylo ze wcale go nie ma....
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam!
kiciulka1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 17:28   #108
_totally_
Zakorzenienie
 
Avatar _totally_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 959
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez kiciulka1985 Pokaż wiadomość
Albo ze sw. Mikolajem - po co wciskac kity ze jest sw Mikolaj zeby pozniej dziecko szok przezylo ze wcale go nie ma....

Wiara w dobro to nie to samo, co strach przed złem.
_totally_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 17:38   #109
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez _totally_ Pokaż wiadomość
Wiara w dobro to nie to samo, co strach przed złem.
oczywiscie, to własnie min. Mikołaj sprawia, że dzieciństwo jest takie wyjątkowe i magiczne. Czym innym jest wykorzystywanie wyobraźni do wymuszania czegos i zastraszania, a czym innym, jeśli dzięki temu ubarwia się dzieciństwo i uszczęśliwia dziecko.
vadi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 17:40   #110
kiciulka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kiciulka1985
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 421
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez _totally_ Pokaż wiadomość
Wiara w dobro to nie to samo, co strach przed złem.

Ja nie widze roznicy, jedno i drugie jest oklamywaniem dzieciaka, skoro mamy ja tak na poziomie traktowac i jak doroslego to po co bzdury o Mikolaju? Albo strasznie ze jak sie bedzie niegrzecznym to Mikolaj nie przyjdzie/przyniesie rozge?
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam!
kiciulka1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 17:45   #111
_totally_
Zakorzenienie
 
Avatar _totally_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 959
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez kiciulka1985 Pokaż wiadomość
Ja nie widze roznicy, jedno i drugie jest oklamywaniem dzieciaka, skoro mamy ja tak na poziomie traktowac i jak doroslego to po co bzdury o Mikolaju? Albo strasznie ze jak sie bedzie niegrzecznym to Mikolaj nie przyjdzie/przyniesie rozge?
Przemyśl jeszcze swoją strategię obrony.
_totally_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 17:46   #112
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez nice6irl Pokaż wiadomość
Luba, syntagma,
być może macie rację.
Nie mam zielonego pojęcia jakbym wychowywała swoje dziecko, ale nie chciałabym popełniać błędów moich rodziców i tych z pobliskiego otoczenia. A ponieważ nie mam tego pojęcia jeszcze nie planuję potomstwa. Z drugiej jednak strony chciałabym już mieć jakie-takie rozeznanie, bo nigdy nic nie wiadomo

Dużym nieszczęściem było dla mnie jedzenie w obecności ojca. Do dzisiaj nie jest to moje ulubione zajęcie. Tak jakbym dalej odczuwała jakąś obawę
Tata pytał mnie ostatnio jak to jest, że kiedyś jadłam wszystko i nie marudziłam, a dziś tak wiele potraw mi nie odpowiada. Akurat ja bardzo dobrze wiem. Kiedyś nie potrafiłam się sprzeciwić i wcinałam nawet wątróbkę.


______________________


A czy z dzieciaków, których traktuje się typowo partnersko (i wszystko tłumaczy się jak człowiekowi dorosłemu) przypadkiem nie rosną rezolutne mądrale?

Nie bić! Tak po prostu pytam. Chciałabym sobie wyrobić mądrą opinię.

Z tymi błedami to jest tak, ze nie popełniamy takich jak nasi rodzice ale za to robimy wiele innych

Nie traktuje moich dzieci jak partnerów, no, może trochę. Nie rozmawiam z nimi jak z dorosłymi ludzmi, usiłuje swoje tłumaczenia dostosować do ich możliwości pojmowania. Nie traktuję ich jak ludzi dorosłych ale jak dzieci. Jednocześnie staram się nie zapominać, że sa ludzmi, małymi, ale ludzmi. A nie moja własnością ani także moja zabawką, która moge sobie straszyć czy nabijac w butelkę.


i ja naprawdę nie namawiam nikogo do tego, żeby traktował dzieci śmiertelnie poważnie, dawał im naukowe wykłady czy też rozmawiał z nimi jak z dorosłymi. Ja jestem za tym, żebz jednak dzieci traktować jak dzieci jednocześnie okazując ich pytaniom czy potrzebom, problemom odpowiednie zainteresowanie. Dziecku też należy się szacunek
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 18:05   #113
kiciulka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kiciulka1985
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 421
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez _totally_ Pokaż wiadomość
Przemyśl jeszcze swoją strategię obrony.
ale ja sie nie bronie
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam!
kiciulka1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 23:22   #114
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
W straszeniu dzieci nieprzyjemnymi konsekwencjami ich zachowań jest więcej sensu niż to widać w pierwszej chwili. Należałoby przeanalizować wszystkie bajki i legendy z dzieciństwa, w których występuje wilk zjadający babcię i Czerwonego Kapturka bo Czerwony Kapturek nie zastosował się do zaleceń mamy aby nie zbaczać ze ścieżki, tak też Kopciuszek powinien pamiętać o powrocie przed określoną godziną do domu.

Poddając analizie bajki zauważymy logikę w straszeniu dzieci, oczywiście zawsze należy zachować pewien umiar, informowanie dziecka, że jest kupione na wyprzedaży jest absolutnym nieporozumieniem, ale:

1. nie należy pić herbaty z łyżeczką w kubku bo można NAPRAWDĘ wybić sobie oko a poza tym to niekulturalnie i nieelegancko;

2. nie należy siedzieć na zimnym betonie bo można dostać WILKA... nie są to hemoroidy (żylaki odbytu), lecz jest to reumatoidalne zapalenie stawów, których objawem może być toczeń rumieniowaty charakteryzujący się zmianami skórnymi bardzo często na twarzy, łacińska nazwa tocznia to lupus, czyli wilk.

3. zbyt długie patrzenie w ogień powoduje stan wyciszenia, bliski hipnozie, nasze ciało staje się bardziej bezwiedne i zrelaksowane, w pewnych przypadkach może (ale nie musi) doprowadzić do opóźnienia w reakcji i można "nie zdążyć" do łazienki;

4. dłubanie w pępku... no tam nie ma śrubki oczywiście, ale jest to bardzo delikatne miejsce i należy dbać o jego czystość bez specjalnej afektacji;

Takich przykładów jest dużo, ten bobok tak jak i Bazyliszek, Smok Wawelski i wiele innych stworów z bajek mają za zadanie ostrzegać dziecko przed grożącym mu niebezpieczeństwem, uprzedzając dziecko przed Wodnikiem i Topielcem mieszkającymi w głębokiej wodzie, bardziej dotrzemy do jego wypobraźni niż ostrzeżeniem, że może utonąć. Dziecko będzie się bało bez asysty dorosłego wejść do wody, co może uratować mu życie, tyle dzieci bez obawy tonie co roku na całym świecie, sama nauka pływania to nie wszystko, dobrzy pływacy też toną, tutaj chodzi o strach, który z czasem przerodzi się w respekt przed nieznaną wodą i nie będziemy potem oglądać pseudopopisów dorastających ludzi skaczących na główkę z pomostu i łąmiących sobie kręgosłup.
Troszkę mylisz pojęcia. Czytanie bajki ma pewną oprawę - zazwyczaj dziecko jest przytulone do rodzica lub innej, bliskiej osoby - i nawet, jesli bajka go troszkę przeraża, to jest to strach kontrolowany, przezywany z kimś dorosłym. Poza tym bajka uczy - zdolności myślenia, werbalnego wyrażania myśli, ukazuje świat w podziale na dobro i zło - przy czym to dobro zwycięża - a więc bajka przekazuje pewne schematy zachowań - wskazane, dobre, własciwe. Świat bajki jest bezpieczny - poza tym baja z reguły dobrana jest do wieku dziecka, do jego zdolności rozumienia.
Natomiast straszenie nie ma sensu żadnego - wybacz, ale ja nie wyobrazam sobie tłumaczenia synowi łacińskiego pochodzenia nazwy zmian skórnych i wyjasniania związku między siedzeniem na betonie czy gołej ziemi i wystąpieniem tych objawów. Owszem - dla mnie, osoby dorosłej, to ma sens - ale dziecku wystarczy powiedzieć, że nie wolno siedzieć na gołej ziemi, bo można się przeziębić i być chorym - i podłożyć pod pupę kocyk czy poduszkę. Schematy myślowe i pojęciowe dzieci są bardzo uproszczone, a w połączeniu z ubogim doświadczeniem i zupełnie innym niż "dorosłe" pojmowanie świata mogą dać rezultaty, które dorosłemu nawet przez głowę nie przejdą. Owe "mądrości" pochodzą od osób dziecku bliskich - rodzice, dziadkowie - a więc darzonych uczuciem i autorytetem - więc dziecko w nie wierzy. Jednocześnie nie rozumie tego - a jeśli nie rozumie, a w dodatku nie może liczyć na wyjasnienie, to się boi. A już za karygodne uważam straszenie dzieci śmiercią. Dziecko nie rozróżni ironii, żartu - jesli mama tak mówi, to tak jest.
Dziecku można i trzeba tłumaczyć wszystko - odpowiednim dla niego językiem, na poziomie jego zdolności werbalnych i myslenia - ale tłumaczyć, a nie przywoływać w tym celu dziada z worem, topielca i inne cudaki. Masz rację, mówiąc o tym, że dzieci nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa - ale trzeba ja nauczyć myśleć racjonalnie i wpoić zasady, a nie straszyć. Bezmyślnego nastolatka nie powstrzyma przed skokiem do wody bajka o topielcu.
__________________
Prawdziwy przyjaciel pozostawi ślady łap na Twoim sercu.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-26, 23:31   #115
kiciulka1985
Zakorzenienie
 
Avatar kiciulka1985
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 421
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez allmode Pokaż wiadomość
Bezmyślnego nastolatka nie powstrzyma przed skokiem do wody bajka o topielcu.
Taki maly offtop...

Mnie powstrzymuje
Powaznie...
(nie zeby bylo ze o rzeczywistych,realnych zagrozeniach nie mysle, ale zawsze jak sama plywam to jakos tam... ciarki mnie przechodza:P). A nie straszono mnie topielcami jak bylam dzieckiem... hmm... sie zastanawiam gdzie te wiedze nabylam...
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam!
kiciulka1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-27, 00:00   #116
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez kiciulka1985 Pokaż wiadomość
Taki maly offtop...

Mnie powstrzymuje
Powaznie...
(nie zeby bylo ze o rzeczywistych,realnych zagrozeniach nie mysle, ale zawsze jak sama plywam to jakos tam... ciarki mnie przechodza:P). A nie straszono mnie topielcami jak bylam dzieckiem... hmm... sie zastanawiam gdzie te wiedze nabylam...
Gdzieś tę wiedzę jednak nabyłaś Ale dobrze, że nie przez topielca
__________________
Prawdziwy przyjaciel pozostawi ślady łap na Twoim sercu.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-29, 07:03   #117
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 401
GG do Eva ID
Dot.: bzdury i bzdurki wymyślone przez dorosłych

Cytat:
Napisane przez allmode Pokaż wiadomość
Troszkę mylisz pojęcia. Czytanie bajki ma pewną oprawę - zazwyczaj dziecko jest przytulone do rodzica lub innej, bliskiej osoby - i nawet, jesli bajka go troszkę przeraża, to jest to strach kontrolowany, przezywany z kimś dorosłym. Poza tym bajka uczy - zdolności myślenia, werbalnego wyrażania myśli, ukazuje świat w podziale na dobro i zło - przy czym to dobro zwycięża - a więc bajka przekazuje pewne schematy zachowań - wskazane, dobre, własciwe. Świat bajki jest bezpieczny - poza tym baja z reguły dobrana jest do wieku dziecka, do jego zdolności rozumienia.
Natomiast straszenie nie ma sensu żadnego - wybacz, ale ja nie wyobrazam sobie tłumaczenia synowi łacińskiego pochodzenia nazwy zmian skórnych i wyjasniania związku między siedzeniem na betonie czy gołej ziemi i wystąpieniem tych objawów. Owszem - dla mnie, osoby dorosłej, to ma sens - ale dziecku wystarczy powiedzieć, że nie wolno siedzieć na gołej ziemi, bo można się przeziębić i być chorym - i podłożyć pod pupę kocyk czy poduszkę. Schematy myślowe i pojęciowe dzieci są bardzo uproszczone, a w połączeniu z ubogim doświadczeniem i zupełnie innym niż "dorosłe" pojmowanie świata mogą dać rezultaty, które dorosłemu nawet przez głowę nie przejdą. Owe "mądrości" pochodzą od osób dziecku bliskich - rodzice, dziadkowie - a więc darzonych uczuciem i autorytetem - więc dziecko w nie wierzy. Jednocześnie nie rozumie tego - a jeśli nie rozumie, a w dodatku nie może liczyć na wyjasnienie, to się boi. A już za karygodne uważam straszenie dzieci śmiercią. Dziecko nie rozróżni ironii, żartu - jesli mama tak mówi, to tak jest.
Dziecku można i trzeba tłumaczyć wszystko - odpowiednim dla niego językiem, na poziomie jego zdolności werbalnych i myslenia - ale tłumaczyć, a nie przywoływać w tym celu dziada z worem, topielca i inne cudaki. Masz rację, mówiąc o tym, że dzieci nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa - ale trzeba ja nauczyć myśleć racjonalnie i wpoić zasady, a nie straszyć. Bezmyślnego nastolatka nie powstrzyma przed skokiem do wody bajka o topielcu.
Czyli bajki uczą, ostrzegają nas i uczą...
Bajki mają nam przekazać wiedzę o świecie... taką zrozumiałą dla dziecka, więc przetworzoną w prosty schemat walki dobra ze złem ale też właściwego postępowania i tego nagannego. Świat bajki nie jest bezpieczny, jest niekiedy przerażający, a bajka współczesna ewoluowała w koszmary żywcem wyjęte z piekła... wystarczy poobserwować czym fascynują się teraz dzieci... nawet mnie przeażają gry na PlayStation.
Każde dziecko jest inne i w inny sposób można go o zagrożeniu poinformować, nie jestem zwolenniczką zbyt wymyślnych straszeń, ale na mojego syna (teraz 19-letniego) najbardziej działały przestrogi z Bajek Andersena ale też i innych bajek. Czytałam mu codziennie jakąś bajkę i każdą z nich analizowaliśmy wspólnie, starałam się znaleźć w codziennym życiu jakieś przykłady, które by tą bajkę "urealniły", to działało.
Nie miałam z nim problemów z jedzeniem... ale widziałam moją koleżankę, która miała syna "niejadka" najmniejsze i najchudsze dziecko w swoim przedziale wiekowym... aż strach, nic na niego nie działało, a próbowała metod każdych... jest z niej bardzo dobry psycholog ale na własne dziecko nie mogła wpłynąć... co podziałało? Wyjazd na wieś do babci, która w jej tylko znany sposób zmieniła Kacpra niejadka w "odkurzacz"... rany jak to dziecko potem jadło... bardzo szybko wyszedł a anemii... teraz to już jest z niego duży, przystojny mężczyzna.
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.