Rocznik `93... łączmy się :)

[degra]

Napisane przez krylcia

Każdy jest ładny na swój sposób

jaka skromna

[krylcia]

Napisane przez degra

jaka skromna

Nie mam zamiaru być skromna, bo jeśli ja się nie docenię to kto inny To jest moje noworoczne postanowienie, wierzyć w siebie....

[degra]

święte słowa też właśnie muszę zacząć wierzyć w siebie i się odkompleksiać .. w każdym razie ja już sobie porządne postanowienie noworoczne wymyśle..
a wiecie co.. doszłam do tego , że nie chce mieć jednak chłopaka .. chociaż tak bardzo się o niego srałam.. jakoś tak oczy mi się otwierają powoli.. na razie chcę się bawić

[krylcia]

Napisane przez degra

święte słowa też właśnie muszę zacząć wierzyć w siebie i się odkompleksiać .. w każdym razie ja już sobie porządne postanowienie noworoczne wymyśle..
a wiecie co.. doszłam do tego , że nie chce mieć jednak chłopaka .. chociaż tak bardzo się o niego srałam.. jakoś tak oczy mi się otwierają powoli.. na razie chcę się bawić

Ja ci to wiele razy mówiłam i jeszcze raz powtórzę, nie szuka sie tak na siłę A poza tym z tymi chłopakami to często jest więcej problemów niż pożytku

[degra]

Napisane przez krylcia

Ja ci to wiele razy mówiłam i jeszcze raz powtórzę, nie szuka sie tak na siłę A poza tym z tymi chłopakami to często jest więcej problemów niż pożytku

teraz to ja wierze i zgadzam się z madzią.. utrata dziewictwa dopiero po ślubie

[krylcia]

Napisane przez degra

teraz to ja wierze i zgadzam się z madzią.. utrata dziewictwa dopiero po ślubie

A ja ostatnio tez myślałam, żeby dopiero po ślubie, ale sie rozmyśliłam... W końcu jak się w seksie nie zgramy to będzie słabo, dlatego najpierw partnera wypróbuję

[degra]

Napisane przez krylcia

najpierw partnera wypróbuję

ta, trzeba wypróbować ale ja będę wierzyła w moja intuicje a jakby co będę miała kochanka

[Deanna]

Napisane przez degra

ta, trzeba wypróbować ale ja będę wierzyła w moja intuicje a jakby co będę miała kochanka

ambitnie a z tym po ślubie to od razu mi sie przypomina jedna koleżanka z klasy

[krylcia]

A ja nie chce męża zdradzać, będę mu wierna i dlatego chcę, żeby nam było w łóżku dobrze

[degra]

ja tam nie mówię, że nie będę zdradzać bo nie wiadomo do czego życie doprowadzi w każdym razie seks po ślubie to bardzo dobry pomysł, bo przynajmniej nie zaliczy się wpadki z dzieckiem !!

[krylcia]

Napisane przez degra

ja tam nie mówię, że nie będę zdradzać bo nie wiadomo do czego życie doprowadzi w każdym razie seks po ślubie to bardzo dobry pomysł, bo przynajmniej nie zaliczy się wpadki z dzieckiem !!

A ja nie powiedziałam, ze nie będę, powiedziałam, ze nie chce

[_BadGirl_]

Napisane przez krylcia

A ja nie powiedziałam, ze nie będę, powiedziałam, ze nie chce

[degra]

co robicie ?

[_BadGirl_]

Napisane przez degra

co robicie ?

Ja sie nudze
Rozmawiam na gadu, słucham muzyki, śpiewam i boli mnie brzuch,bo najadłam się cukierków.
I czekam na ciocię i wujka..

[Sweet :)]

Napisane przez _BadGirl_

najadłam się cukierków.

nieładnie, nieładnie coś mi się zdaje, że dzisiaj post

[degra]

ja właśnie też się nudzę.. i czekam na prezenty

[_BadGirl_]

Napisane przez Sweet :)

nieładnie, nieładnie coś mi się zdaje, że dzisiaj post

Ojjj tam..
To tylko cukierkii..

[_BadGirl_]

Dobra ja idę..
Buziole dziewuchy
Wesołych

[Angi76]

cześć dziewczyny
już u mnie prawie wsio gotowe mamcia robi pierogi więc mam chwilę odpoczynku i postanowiłam do Was zawitać aa no i gdyby mnie potem nie było to już teraz życzę Wam wszystkim wesołych świąt duużo zdrowia miłoooości duuuużo spełnienia marzeń no i fajnego sylwestra

[degra]

Napisane przez Angi76

życzę Wam wszystkim wesołych świąt duużo zdrowia miłoooości duuuużo spełnienia marzeń no i fajnego sylwestra

no to ja skorzystam z okazji i dopiszę się do tych życzeń no dziewczynki, wszystkiego naj naj naj i jeszcze raz dużo pieniędzy chyba mi nie wyszły życzenia ale słaba w tym jestem , wybaczcie

[martuska888]

Merry Christmas Christmas Merry,
były sobie renifery,
miały bardzo śmieszne minki,
bo urwały sie z choinki,
wpadły w bardzo ciepły kąt,
życzą Wam Wesołych Świąt!

I jak tam samopoczucie po Wigilii? U mnie kolacja wigilijna jak zawsze. Opłatek i życzenia, pochłanianie tego co upichciła moja mama i babcia, a potem bieg pod choinkę po prezenty A jak się wszyscy nacieszą to idziemy na pasterkę, tzn. w tym roku ja z kuzynką byłyśmy jedynymi reprezentantkami bo nikomu się nie chciało iść, ale co tam...
A sam dzień oceniam jako niezwykły, bo pogodziłam się z przyjaciółką i kolegą, z którym nie gadałam od roku. No i życzenia od niezbyt lubianych osób tez mogę uznać za dobry zwiastun. Fajnie, że przychodzi kiedyś taki moment, ze zapomina się o tym co było i myśli o tym co będzie. A co ma być to będzie
Wybaczcie moje skłonności do rozpisywania ale jeśli mogę to chciałabym poruszyć jeszcze jeden temat, bo mnie ostatnio nieco nurtuje.
A mianowicie: Jeżeli jest jakaś uroczystość kościelna, np. wczorajsza pasterka i nagle tłum ludzi zbiega się do kościoła szukając wolnych miejsc, to co wy robicie? Siadacie gdzieś i czujecie na sobie przenikliwy wzrok jakiejś babci co się spóźniła i najchętniej by cię opieprzyła, że jej nie ustąpiłaś( o ile jeszcze tego nie zrobiła)?
Ja rozumiem, ze kogoś nogi bolą i warto by ustąpić. Ale ja sama jak jest dużo ludzi to albo mdleję, albo jest mi potwornie niedobrze. Dlatego postanowiłam sobie usiąść na pasterce. I o dziwo żadna babcia się do mnie nie przyczepiła. Niedaleko stała jakaś kobieta z dzieckiem, ale ze 3 razy się jej pytałam czy nie chciałaby usiąść. Nie chciała.
Jestem ciekawa jak wy odnosicie się do tego tematu
Pozdrawiam i życzę miłego świętowania

[degra]

Napisane przez martuska888

Ale ja sama jak jest dużo ludzi to albo mdleję, albo jest mi potwornie niedobrze.

Mam to samo.. dwa lata temu zemdlałam w kościele w drugi dzień świąt a co do tych miejsc na pasterce , to ja nie mam takiego problemu bo zawsze się spóźniam na takie msze, wtedy tylko szukam jakiegoś miejsca przy ścianie , żeby mieć jak się oprzeć ale czasami jak patrze na jakieś młode osoby siedzące, a obok stoi jakaś babcia to mi się coś robi.. bojciu, przecież starszy człowiek już sie nastał w życiu.. ja tam zawsze przepuszczam, najczęściej w tramwajach lub autobusach...

[martuska888]

Napisane przez degra

Mam to samo.. dwa lata temu zemdlałam w kościele w drugi dzień świąt a co do tych miejsc na pasterce , to ja nie mam takiego problemu bo zawsze się spóźniam na takie msze, wtedy tylko szukam jakiegoś miejsca przy ścianie , żeby mieć jak się oprzeć ale czasami jak patrze na jakieś młode osoby siedzące, a obok stoi jakaś babcia to mi się coś robi.. bojciu, przecież starszy człowiek już sie nastał w życiu.. ja tam zawsze przepuszczam, najczęściej w tramwajach lub autobusach...

Ja mam chyba jakąś wrodzoną manię punktualności i nienawidzę się spóźniać. Zwykle uznawałam to za jedną z moich nielicznych zalet (oj krytyczna wobec siebie jestem...), ale fakt - jak bym przyszła parę minut później nie byłoby problemu, bo miejsca byłyby zajęte

[degra]

Napisane przez martuska888

Ja mam chyba jakąś wrodzoną manię punktualności i nienawidzę się spóźniać(....) , ale fakt - jak bym przyszła parę minut później nie byłoby problemu, bo miejsca byłyby zajęte

ja tam też raczej punktualna jestem.. no oprócz kościoła i wyjścia do szkoły na 8 ale za to jestem odpowiedzialna, tą cechę widzę u siebie

[krylcia]

Napisane przez degra

ale za to jestem odpowiedzialna, tą cechę widzę u siebie

O co to to tak, ja potwierdzam

[degra]

Napisane przez krylcia

O co to to tak, ja potwierdzam

i jak cię tu nie lubić ?

[mundziolek]

to i ja sie dolanczam;-p 93 wymiata;-p

[degra]

Napisane przez mundziolek

to i ja sie dolanczam;-p 93 wymiata;-p

witam i stwierdzam , że masz racje

[crazy_kitty]

Napisane przez mundziolek

to i ja sie dolanczam;-p 93 wymiata;-p

Witamy

Oj widze że na ciekawe tematy zeszłyście fiu fiuheh
A powiedzcie mi jak Wam święta mijają?? ja coś czuje że sie w nic nie zmieszcze rodzinka już pojechała teraz małe leniuchowanie z rodzicami przed tv no to uciekam papa

[degra]

Oj.. ja to od dwóch dni tak mam,że czuje , że jestem głodna chociaż już nie mam miejsca w brzuchu na jedzenie i głodna chodzę !! nie ma to jak porządne przejedzenie no ale ogólnie święta się udały.. miło było zaraz jadę do babci, może coś kasy wpadnie
hm, zebrało mi się na przemyślenia, tak więc:
co rok w wakacje jeżdżę do babci na ok. półtora tygodnia.. nudzę się potwornie, ale i tak co rok odliczam kiedy w końcu znajdę się tam, teraz też tak mam.. już się nie mogę doczekać aż się u babci znajdę. nie wiem co ja takiego lubię w tamtych stronach.. może to, że zawsze kojarzą mi się dobrze ? większość piękniejszych chwil z dzieciństwa tam się spędziło.. rozmarzyłam się