Plotkowy dla dietetyczek :) III

[Mangolina]

Wczorajszy wieczór był niczym horror... Jestem już tak słaba psychicznie.
Narazie się nie poddaję

[Milka19]

Napisane przez Mangolina

Wczorajszy wieczór był niczym horror... Jestem już tak słaba psychicznie.
Narazie się nie poddaję

Mango co się dzieje Z tego co opisujesz wydaje mi się, że masz kochających Cię rodziców, na których możesz na pewno liczyć w każdej sytuacji... Wiem, że nie zawsze jest różowo, ale takie jest życie: raz nad wozem raz pod wozem. Przeczytałam tą pierwszą wersję Twojego postu przed zmianą i na pewno wiesz, że to żadne rozwiązanie. Nigdy nie może być aż tak źle...

[Ather]

Napisane przez agolek

hej kochane!

witam po parodniowej przerwie. Sie steknilam za wami i musialam na chwile odejsc od stou i wlaczyc kompa.

Jest mnie 2 razy wiecej niz w piatek...masakra...Mialo byc inaczej w te swieta a wyszlo jak zawsze...Brakuje mi polskiego pysznego jedzonka i niestety zjadlam duzo za duzo juz dzis sie w spodnie nie moglam wbic..czuje sie wielka...

Bylam na spacerze dzis, zaraz jedzieemy do TZ siostry na obiad i tam znowu jedzienie i wogole..A ona to gotuje typowo tluso i warzywi salatek raczej nie znajde..Ciasta,przekaski i miesa z ziemniakami..

Swiata piekne,rodzinne i bardzo sympatyczne,wszyscy zadowoleni z prezentow. Pojutzre jedziemy na 4 dni w gory do karpacz na sylwestra

od dzis dietkowanie zaczynam,bo normalnie wstyd..

Milych reszty swiat kochane

Najważniejsze, że Święta miałaś udane

Napisane przez tamonita

Tak odnosnie tego komputera, to prawdą jest, że mój jest juz stary i nieźle szwankuje, a ponieważ laptopy wcale nie są tak strasznie drogie, bo cenowo są już w granicach zwykłyh komputerów, to czemu by nie... Tymbardziej, że mój obecny komputer dostałam od babci, tzn. babcia kupiła go dla mnie i mojego kuzyna i troche stał on u babci, a potem kuzyn dostał własny więc ja dostałam ten (wiem, że mam kochana babcie ) więc rodzice teraz mogliby zaszaleć i kupić mi nowy prawda ? Własnie niedawno znów zagadałam z nimi o tym laptopie i oni naprawde nie są na nie Noo nie będe zapeszała, ale może.. może

A odnosnie nauki, to teraz nauczyciele zajmą się zagrożonymi lub osobami, które maja niejasne sytuacje, a ja raczej ze wszystkiego mam dość jasną, więc sama rozumiesz. U nas trwa nadal pierwszy semestr, dopiero kończy sie w styczniu, gdy zaczną się ferie, u Nas dopiero była wywiadówka dla rodziców osób zagrozonych
A co do Twoich ocen to Ci gratuluje, widać, że jesteś ambitna i zdolna, mimo, że się nie przyznajesz do tego
Ale sie rozpisałam

Z tym kompem - oczywiście nie miałam nic złego na myśli, dlatego napisałam, że trzeba kombinować i nie ma w tym nic złego ja też jak potrzebuje czegoś 'droższego' to naginam się w każdą mozliwą stronę, byleby tylko coś z tego wyszło ^^ słodkie oczy ... oczywiście tylko wtedy gdy wiem, że nie jest to ponad granice mozliwości drugiej osoby/osób ;-)

Napisane przez Mangolina

Wczorajszy wieczór był niczym horror... Jestem już tak słaba psychicznie.
Narazie się nie poddaję

Co się stało Mangolinko ?

[asiek14]

Napisane przez Ather

Asiek[/B], wiesz - na swój sposób Cię podziwiam, ale nigdy bym nie chciała mieć tak jak Ty - te wszystkie olimpiady, zakuwanie, etc. Szkoda by mi było nerwów, czasu, życia... bez urazy - no bo na co mi by one były ? wystarczają mi satysfakcjonujące wyniki w nauce.
W zeszłym roku szkolnym byłam jedną z dwóch najlepszych osób w klasie - i co mi z tego było ? nic ^^ w tym roku odpuściłam i utrzymuję się w pierwszej 3... ale jakos niespecjalnie mi zalezy.
Byle nie lecieć na samych 2 i 3

też sie roche zastanawiam na co mi to wszystko ale akurat teraz jest już troche za późno żeby sie z niektórych rzeczy wycofać. przyłoże sie to tego ale już z podejściem że jak sie nie uda to żadna strata

[nefre]

Mangolinko, co jest grane? ;(

[Milka19]

Napisane przez asiek14

też sie roche zastanawiam na co mi to wszystko ale akurat teraz jest już troche za późno żeby sie z niektórych rzeczy wycofać. przyłoże sie to tego ale już z podejściem że jak sie nie uda to żadna strata

Będzie dobrze Zawsze to jakiś sprawdzian Twoich możliwości, jak się uda będzię super, jak nie wyjdzie no to trudno

Uciekam do gości

[madame_apple]

Napisane przez Ewusia_marchew

do mnie przyjeżdża TŻ niedługo, najpierw posiedzimy u mnie a później mnie porywa do kina i jutrzejszy dzień spędzamy u mnie w Katowicach, odda mnie rodzicom dopiero wieczorem

oooo no to super czas się zapowiada

Napisane przez Ewusia_marchew

dziś się znowu pięknie wyspałam, najadłam chociaż muszę przyznać że jakoś nie fascynują mnie zbytnio świąteczne potrawy, wybredna jestem najlepsze jest ciasto

kurcze, a ja - wyobraźcie sobie - jeszcze nie zjadłam ciasta w ogóle... Na pewno jest pyszne,nie ma innej możliwości, ale jak zjem pierogów, pasztecików, barszczu, ryby po grecku...to juz miejsca na ciacho nie mam! żołąd skurczony chyba...

Napisane przez agolek

hej kochane!

witam po parodniowej przerwie. Sie steknilam za wami i musialam na chwile odejsc od stou i wlaczyc kompa.

Jest mnie 2 razy wiecej niz w piatek...masakra...Mialo byc inaczej w te swieta a wyszlo jak zawsze...Brakuje mi polskiego pysznego jedzonka i niestety zjadlam duzo za duzo juz dzis sie w spodnie nie moglam wbic..czuje sie wielka...

Bylam na spacerze dzis, zaraz jedzieemy do TZ siostry na obiad i tam znowu jedzienie i wogole..A ona to gotuje typowo tluso i warzywi salatek raczej nie znajde..Ciasta,przekaski i miesa z ziemniakami..

Swiata piekne,rodzinne i bardzo sympatyczne,wszyscy zadowoleni z prezentow. Pojutzre jedziemy na 4 dni w gory do karpacz na sylwestra

od dzis dietkowanie zaczynam,bo normalnie wstyd..

Milych reszty swiat kochane

o jak fajnie ze napisalas - niedawno nawet myslalam co u Ciebie
Nieee martw sie, wazne,ze swieta udane i rodzinne Schudnac zawsze mozna, a skoro niedlugo jedziesz w gory to tam pewnie zrzucisz z nawiązką - w koncu sporty zimowe to najlepsze spalacze kalorii
Mam nadzieje, ze u siostry TZ pod katem jedzenia nie bedzie tak źle... Poza tym na codzien nie masz okazji zjedzenia tradycyjnych polskich potraw wiec nic dziwnego,ze teraz chcesz sie nimi nacieszyc i łasujesz^^ Sama bym tak zrobila

Napisane przez Ewusia_marchew

spacer nad morzem

Napisane przez Ather

I zazdroszczę Ci że mieszkasz nad morzem - moje odwieczne marzenie

a wiecie, ze ja dopiero niedawno zaczelam to doceniac? zawsze chcialam mieszkac na poludniu - lepszy klimat (zimą-śnieg, a latem-więcej słońca), powietrze,moje ukochane gory blisko... No,ale ostatnio sie przekonalam,ze jednak nadmorski spacer o kazdej porze roku i turystyczny gwar latem latem to cos, z czego nie chcialabym rezygnowac

Napisane przez Ather

Asiek, wiesz - na swój sposób Cię podziwiam, ale nigdy bym nie chciała mieć tak jak Ty - te wszystkie olimpiady, zakuwanie, etc. Szkoda by mi było nerwów, czasu, życia... bez urazy - no bo na co mi by one były ? wystarczają mi satysfakcjonujące wyniki w nauce.
W zeszłym roku szkolnym byłam jedną z dwóch najlepszych osób w klasie - i co mi z tego było ? nic ^^ w tym roku odpuściłam i utrzymuję się w pierwszej 3... ale jakos niespecjalnie mi zalezy.
Byle nie lecieć na samych 2 i 3

miałam podobnie - w gimnazjum i pierwszej liceum nerwówka, olimpiady,konkursy etc a poznej zdecydowanie odpuscilam. Oceny wcale sie az tak nie pogorszyly, a moje zycie baaaaaaardzo na tym zyskalo Nie zaluje, choc gdybym wtedy podjela inna decyzje to pewnie mialabym kilka olimpiad za soba i parę indeksow w kieszeni. Ale po co mi to?
Choc oczywiscie kazdy sam okresla swoje priorytety wiec pozostaje mi pogratulowac Ci zapału do nauki i zyczyc powodzenia

Napisane przez tamonita

Własnie niedawno znów zagadałam z nimi o tym laptopie i oni naprawde nie są na nie Noo nie będe zapeszała, ale może.. może

moze, moze...
Maaatko jak mi sie marzy laptopik...No,ale coz komp nowy w sumie, ma jakies 1,5roku wiec trudno

Napisane przez Mangolina

Wczorajszy wieczór był niczym horror... Jestem już tak słaba psychicznie.
Narazie się nie poddaję

co się dzieje Mangooo...?

[tamonita]

Napisane przez Mangolina

Wczorajszy wieczór był niczym horror... Jestem już tak słaba psychicznie.
Narazie się nie poddaję

Ejj Mangoniu co jest ?

Napisane przez madame_apple

moze, moze...
Maaatko jak mi sie marzy laptopik...No,ale coz komp nowy w sumie, ma jakies 1,5roku wiec trudno

no mój starszy jest duuuzo starszy

Ather jak najbardziej Cię rozumiem i uwierz tez tak zawsze robie

[enda____]

Napisane przez zuza_130

Enda, jescze sie Święta nie skończyły! Proszę Cię, nie spujmy sobie radosnego nastroju. A propos jutra to pamiętaj: Dziś jest zawsze, jutra nie ma nigdy

dzieki, postaram sie zapamietac

Napisane przez Milka19

Enda Na szczęście jutro już środa Więc niedługo weekend i znowu sobie odpoczniesz A co to za praca

hola hola, fajnie by bylo jakby jutro byla sroda a pracuje na poczcie p.s nie krzyczec na mnie, ze paczki niedochodza, ale na poczcie o tej porze roku jest jeden wielki burdel ...a roboty, ze hoho

Napisane przez madame_apple

echhh... ale tylko 2dni i weekend
no i witam bo myśmy się chyba jeszcze nie poznały

..no nie mialysmy okazji...ale czuje jakbym Cie znala (duuzo czytam)


dzieki dziewczyny...poprawilysci e mi humor


Mango...?

[diamentowa]

Hej.... to ja córka marnotrawna powracam skruszona
Miałam ostatnio kupę problemów ze sobą, wyjątkowo nie związanych z anoreksją itp i zaniedbałam was. Przepraszam... z okazji świąt życzę wam spełnienia wszystkich marzeń, szczęścia zdrówka i jak najwięcej radości w Nowym Roku . Całuję wszystkie razem i każdą z osobna oraz obiecuję poprawę

[nefre]

Proszę mnie porządnie zlać...
Chce iśc dzisiaj biegac, bo mam takie wyrzuty sumienia, że o matko..
i jeszcze piję 3 lampkę wina... a nie powinnam.
Źle źle źle.. Wraca nastrój ze wczoraj ;(

[śnieżka_]

Enda

Napisane przez zuza_130

Dziś jest zawsze, jutra nie ma nigdy

hmm kwestia do rozmyślań

Napisane przez asiek14

też bym chciała nie pamiętać ale zaraz po nowym roku mam olimpiade z historii, chwile pozniej z chemii a jeszcze musze oddać dwie recenzje i dwa artykuły, wykuć anatomię i elektrostatykę

Asiek Tobie sie mózg kiedyś ugotuje

Napisane przez anniaa

ale mi po swietach zaczyna sie 2 semestr , pierwszy juz zamkniety

u mnie można powiedzieć że też

Napisane przez agolek

hej kochane!

witam po parodniowej przerwie. Sie steknilam za wami i musialam na chwile odejsc od stou i wlaczyc kompa.

Jest mnie 2 razy wiecej niz w piatek...masakra...Mialo byc inaczej w te swieta a wyszlo jak zawsze...Brakuje mi polskiego pysznego jedzonka i niestety zjadlam duzo za duzo juz dzis sie w spodnie nie moglam wbic..czuje sie wielka...

Bylam na spacerze dzis, zaraz jedzieemy do TZ siostry na obiad i tam znowu jedzienie i wogole..A ona to gotuje typowo tluso i warzywi salatek raczej nie znajde..Ciasta,przekaski i miesa z ziemniakami..

Swiata piekne,rodzinne i bardzo sympatyczne,wszyscy zadowoleni z prezentow. Pojutzre jedziemy na 4 dni w gory do karpacz na sylwestra

od dzis dietkowanie zaczynam,bo normalnie wstyd..

Milych reszty swiat kochane

hehe ciesze sie ze nie tylko ja mam takie odczucia nie martw się w nowym roku będzie lepiej

Napisane przez Mangolina

Wczorajszy wieczór był niczym horror... Jestem już tak słaba psychicznie.
Narazie się nie poddaję

no nie .. co się stało ?

Diamentowa
Nefre święta raz w roku tylko

a ja juz wróciłam od babci miała kutię bo dostała wczoraj od syna męża ;D ah pychotka
a teraz musze odkurzać u siebie w pokoju ==' przez wczorajsze posiedzenie z psem przed telewizorem - czyli porozrywane papierki, pantofle , okruszki i wszystko co dorwał .. i tak jest najkochańszy

[enda____]

Napisane przez śnieżka_

Enda

a ja juz wróciłam od babci miała kutię bo dostała wczoraj od syna męża ;D ah pychotka
a teraz musze odkurzać u siebie w pokoju ==' przez wczorajsze posiedzenie z psem przed telewizorem - czyli porozrywane papierki, pantofle , okruszki i wszystko co dorwał .. i tak jest najkochańszy

śniezka ...zazdroszcze tej kutii, wszyscy chwala a ja nawet nie wiem jak to smakuje

[tamonita]

Napisane przez diamentowa

Hej.... to ja córka marnotrawna powracam skruszona
Miałam ostatnio kupę problemów ze sobą, wyjątkowo nie związanych z anoreksją itp i zaniedbałam was. Przepraszam... z okazji świąt życzę wam spełnienia wszystkich marzeń, szczęścia zdrówka i jak najwięcej radości w Nowym Roku . Całuję wszystkie razem i każdą z osobna oraz obiecuję poprawę

Przykro mi z powodu problemów, mam nadzieję, że szybko do Nas wrócisz.
Przepraszam, że zapytam, ale... masz anoreksje ? Okropnie mi przykro

Napisane przez nefre

Proszę mnie porządnie zlać...
Chce iśc dzisiaj biegac, bo mam takie wyrzuty sumienia, że o matko..
i jeszcze piję 3 lampkę wina... a nie powinnam.
Źle źle źle.. Wraca nastrój ze wczoraj ;(

Nefre Kochana przecież są świeta Nie przejmuj się tak Napewno nie przytyjesz

Napisane przez enda____

śniezka ...zazdroszcze tej kutii, wszyscy chwala a ja nawet nie wiem jak to smakuje

Enda nie martw się, nie tylko Ty nie wiesz jak kutia smakuje ja nawet jej nigdy nie widziałam

[Ather]

Napisane przez tamonita

Enda nie martw się, nie tylko Ty nie wiesz jak kutia smakuje ja nawet jej nigdy nie widziałam

A ja bardzo często miałam okazje spróbować, jednak nigdy nie miałam na nią najmniejszej ochoty i w efekcie - nie jadłam.

tu masz opis i zdjęcie:
http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,5..._PRZEPISY.html

Napisane przez nefre

Proszę mnie porządnie zlać...
Chce iśc dzisiaj biegac, bo mam takie wyrzuty sumienia, że o matko..
i jeszcze piję 3 lampkę wina... a nie powinnam.
Źle źle źle.. Wraca nastrój ze wczoraj ;(

Nefre... proszę Cię, nie przesadzaj z tymi wyrzutami sumienia, tak już będzie zawsze ?
Ech

Napisane przez diamentowa

Hej.... to ja córka marnotrawna powracam skruszona
Miałam ostatnio kupę problemów ze sobą, wyjątkowo nie związanych z anoreksją itp i zaniedbałam was. Przepraszam... z okazji świąt życzę wam spełnienia wszystkich marzeń, szczęścia zdrówka i jak najwięcej radości w Nowym Roku . Całuję wszystkie razem i każdą z osobna oraz obiecuję poprawę

dobrze Cię 'widzieć'.

[tamonita]

Napisane przez Ather

A ja bardzo często miałam okazje spróbować, jednak nigdy nie miałam na nią najmniejszej ochoty i w efekcie - nie jadłam.

tu masz opis i zdjęcie:
http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,5..._PRZEPISY.html

Normalnie jesteś niezastąpiona ! Dziękuje
Kutia to raczej nie mój rejon, u mnie nie jest zbyt popularna, bynajmniej ja się z nią nie spotkałam. Tzn. w rodzinie lub u znajomych. Chociaz przyznam, że wygląda dość apetycznie.

[Baby14]

Pieczeń sie udała xD Była pyszna a rodzinka zachwycona. Goscie nie przyszli...ok laski nie robia... wogole ja nie mam normalnej rodziny... tata chyba sie poklucil z jego siostra i dlatego nie przyszla...A dzis rodzice maja 15-lecie malzenstwa...ani babbka ani dziadek nawet nie zlozyli im zyczen. Taaka rodzine to jednym zdaniem osrac.
A atmosfera w domu sie poprawila . Babcia juz sie do mnie oddzywa i jest ok.Najadlam sie karmelkami z choinki b dbre byly xD szkoda ze świeta dobiegaja konca...

tamonita:

ja tez nigdy nie jadlam ani nie widzialam kutii.U mnie nawt babcia nie wie co to jest. A skad jestes?

nefre:

tobie chce sie wogole biegac? Podziwiam Cie naprawde...jatez niby obiecałam sobie ze bede cwiczyc codziennie ,ale w swieta nie mialam zamiaru biegac. Wolalam posiedziec w domu z rodzinka. A ruchupraktycznie 0 i 0 wyrzutow sumienia.

Mango:

co sie stało? P.S sliczny avatar. xD

[agness51]

Dzień dobry

Nudzić mi się zaczęło,chyba zaraz spać pójdę .

Diamentowa, Agolku - Witam

Na szczęście dzisiaj już spodnie na mnie luźniejsze niż wczoraj Podejrzewam,że jutro już dojdę ze sobą do ładu .
Jeszcze dzisiaj mam w planach trochę pojeździć na rowerku i codzienna porcja brzuszków (mam nadzieję,że coś dadzą te brzuszki), i święta zlecą ... w sumie to dobrze, bo już mi się ich nie chce

Mango -

Miłego popołudnia i wieczoru

[anniaa]

Witam niedawno wróciłam z bazyliki franciszkanów i byłam tez na chwile u babci ale tam zimno brrr

Hm... co sie dzieje z tym forum ( z dietetyka) wszedzie tylko głodówki , wyrzuty sumienia , chyba powinno byc zamykane ten dział na swieta bo tutaj mozna oszalec

[śnieżka_]

Heh no to już wiecie czym jest kutia a w tej którą jadłam były poza składnikami z przepisu Pascala duże rodzynki i marcepan z tego co udało mi się rozpoznać

Napisane przez anniaa

Hm... co sie dzieje z tym forum ( z dietetyka) wszedzie tylko głodówki , wyrzuty sumienia , chyba powinno byc zamykane ten dział na swieta bo tutaj mozna oszalec

Taka już 'uroda' tego forum

Matko posiedzenie rodzinne na dole, ale musiałam się już zabrać na górę bo oczami bym dalej jadła a do żołądka już nic nie wejdzie, zaraz pęknę
od jutra zdrowe odżywianie i dobre nawyki

[phenomena]

Napisane przez madame_apple

PS. Mialam juz wczoraj zapytac,ale zapomnialam: pewnie wyjde na glupka, ale... phenomenko czy na avie to Ty? Czy jakas aktorka/modelka,ktora jest bardzo podobna do Ciebie? Bo jak czytam o Twoich wlosach, bladosci,rozowych policzkach etc to od razu mi sie w glowie rysuje taki obraz jak na Twoim avie
btw. dolaczam do klubu: "bladosc" - juz sie przyzwyczailam,ze w moim przypadku solarka (choc uwielbialam swego czasu sie tam wygrzewac)tylko pogarsza sprawe i wybralam moja naturalna dosc sniezna cere, przyrumieniona jedynie pudrem i nalogowym jedzeniem marchewki^^

chcialabym, ale to niestety nie ja na avie jest lily cole, moja ulubiona modelka. swego czasu chcialam sie przefarbowac na rudo, ale jednak stchorzylam i zostalam przy moich naturalnych ciemnych wlosach. wprawdzie wszyscy mi mowia, ze mam podobna do niej urode (okragla buzia, pyzata, blada skora i rozowe policzki), ale rozni nas pewnie jakies pol metra wzrostu
na solarium zawitalam pare razy, ale skonczylo sie na tym, ze nie dalam rady siedziec.

Napisane przez agolek

hej kochane!

witam po parodniowej przerwie. Sie steknilam za wami i musialam na chwile odejsc od stou i wlaczyc kompa.

Jest mnie 2 razy wiecej niz w piatek...masakra...Mialo byc inaczej w te swieta a wyszlo jak zawsze...Brakuje mi polskiego pysznego jedzonka i niestety zjadlam duzo za duzo juz dzis sie w spodnie nie moglam wbic..czuje sie wielka...

Bylam na spacerze dzis, zaraz jedzieemy do TZ siostry na obiad i tam znowu jedzienie i wogole..A ona to gotuje typowo tluso i warzywi salatek raczej nie znajde..Ciasta,przekaski i miesa z ziemniakami..

Swiata piekne,rodzinne i bardzo sympatyczne,wszyscy zadowoleni z prezentow. Pojutzre jedziemy na 4 dni w gory do karpacz na sylwestra

od dzis dietkowanie zaczynam,bo normalnie wstyd..

Milych reszty swiat kochane

zycze udanego sylwestra

Napisane przez Ather

A ja sobie postanowiłam zacząc naukę z początkiem tygodnia szkolnego, ew. przypomne sobie co nieco dwa dni wcześniej, zwłaszcza z historii.
A tak to nie będę sobie zawracała głowy nauką, skoro mam ferie świąteczne. Mi też potrzebny jest dłuższy odpoczynek od nauki.

Asiek, wiesz - na swój sposób Cię podziwiam, ale nigdy bym nie chciała mieć tak jak Ty - te wszystkie olimpiady, zakuwanie, etc. Szkoda by mi było nerwów, czasu, życia... bez urazy - no bo na co mi by one były ? wystarczają mi satysfakcjonujące wyniki w nauce.
W zeszłym roku szkolnym byłam jedną z dwóch najlepszych osób w klasie - i co mi z tego było ? nic ^^ w tym roku odpuściłam i utrzymuję się w pierwszej 3... ale jakos niespecjalnie mi zalezy.
Byle nie lecieć na samych 2 i 3

odkad ucze sie w liceum, to przyzwyczailam sie, ze nie zawsze musze byc najlepsza (tak jak bylo to w podstawowce i gimnazjum). teraz ciesze sie kazda ocena, ktora jest wyzsza/rowna 3 i nie patrze na innych. a do olimpiad nigdy nie mialam cierpliwosci ^^

Napisane przez Mangolina

Wczorajszy wieczór był niczym horror... Jestem już tak słaba psychicznie.
Narazie się nie poddaję

mm glowa do gory

Napisane przez nefre

Proszę mnie porządnie zlać...
Chce iśc dzisiaj biegac, bo mam takie wyrzuty sumienia, że o matko..
i jeszcze piję 3 lampkę wina... a nie powinnam.
Źle źle źle.. Wraca nastrój ze wczoraj ;(

wspolcierpimy

[tamonita]

Napisane przez Baby14

Pieczeń sie udała xD Była pyszna a rodzinka zachwycona. Goscie nie przyszli...ok laski nie robia... wogole ja nie mam normalnej rodziny... tata chyba sie poklucil z jego siostra i dlatego nie przyszla...A dzis rodzice maja 15-lecie malzenstwa...ani babbka ani dziadek nawet nie zlozyli im zyczen. Taaka rodzine to jednym zdaniem osrac.
A atmosfera w domu sie poprawila . Babcia juz sie do mnie oddzywa i jest ok.Najadlam sie karmelkami z choinki b dbre byly xD szkoda ze świeta dobiegaja konca...

tamonita:

ja tez nigdy nie jadlam ani nie widzialam kutii.U mnie nawt babcia nie wie co to jest. A skad jestes?

Fajnie, że z babcią juz ok i niech Ci pójdą na zdrowie te karmelki Co do tego, że szkoda, że się święta kończą... to powiem Ci tyle, że dla mnie prawde mówiąc nie różniły się one zbytnio od zwykłych dni
Ja jestem z centralnej Polski

Napisane przez anniaa

Witam niedawno wróciłam z bazyliki franciszkanów i byłam tez na chwile u babci ale tam zimno brrr

Hm... co sie dzieje z tym forum ( z dietetyka) wszedzie tylko głodówki , wyrzuty sumienia , chyba powinno byc zamykane ten dział na swieta bo tutaj mozna oszalec

Po to jest dietetyka, aby się dzielić swoimi "rozterkami" jedzeniowymi

Ojjjjjj dziewczyny, ale mnie cały dzień głowa boli Tragedia.

Rodzice własnie poszli do sąsiadów, ja niby też poszlam z nimi, ale wróciłam do domu. I teraz siedze sobie sama i się nudze i tak sobie rozmyślam jak ten czas szybko leci... Jakoś nie odczułam tych Świąt za bardzo. ehhh...

Edit: Phenomenko, ta modelka chyba młodziutka jest co ? Na taką bynajmniej wyglada. I jakie ma chudziutkie, długie nogi Fajne, też by mi się takie przydały

[LoLcIa123]

Dzień dobry
Nie zaglądałam,bo z Tż-etem spędziłam praktycznie cały dzień,oglądaliśmy dirty dancing,a potem tańczyliśmy wiadomo czyj to był pomysł trochę na naszej klasie posiedzieliśmy,wodą się laliśmy a teraz właśnie pojechał i tak mi smuuuuuutno .
Codziennie wieczorem boli mnie głowa,przecież nie mogę ciągle łykać etopiryny ale tylko wieczorem mnie boli! w dzień dosłownie NIC! nie mam pojęcia od czego to może być,ale przecież nie pójdę do lekarza,z tym że wieczorem boli mnie głowa,co innego gdyby bolała mnie cały czas..
eh ..zaraz coś pewnie wyszukam w necie i nie będę spała w ogóle.

Lily Cole ma 18 lat przynajmniej na tych zdjęciach,też uważam że jest piękna,ale akurat na tych fotografiach mnie przeraża jej anorektyczna chudość,bardzo mi się podoba po tym jak przytyła i jak powiedziała 'może nie noszę rozmiaru 0,ale przynajmniej mam cycki'

[phenomena]

obecnie lily ma chyba 19 lat (?). miluje sie w tych rudowlosych modelkach (oprocz niej cintia dicker ). a poza nimi podoba mi sie kate moss i gemma ward.
moj dzien zapowiadal sie ciekawiej, ale i tak nie bylo tak zle. myslalam, ze tz posiedzi u mnie caly dzien a jednak musial sie juz o 18 zmywac.. obejrzelismy planet terror i musze przyznac, ze jest to bardzo zeschizowany film w gruncie rzeczy takie 'bajeczki' podobaja mi sie. no i musze sie pochwalic, ze mojtz robi genialne tiramisu jak go nie kochac?

[tamonita]

Napisane przez LoLcIa123

Dzień dobry
Nie zaglądałam,bo z Tż-etem spędziłam praktycznie cały dzień,oglądaliśmy dirty dancing,a potem tańczyliśmy wiadomo czyj to był pomysł trochę na naszej klasie posiedzieliśmy,wodą się laliśmy a teraz właśnie pojechał i tak mi smuuuuuutno .
Codziennie wieczorem boli mnie głowa,przecież nie mogę ciągle łykać etopiryny ale tylko wieczorem mnie boli! w dzień dosłownie NIC! nie mam pojęcia od czego to może być,ale przecież nie pójdę do lekarza,z tym że wieczorem boli mnie głowa,co innego gdyby bolała mnie cały czas..
eh ..zaraz coś pewnie wyszukam w necie i nie będę spała w ogóle.

Lily Cole ma 18 lat przynajmniej na tych zdjęciach,też uważam że jest piękna,ale akurat na tych fotografiach mnie przeraża jej anorektyczna chudość,bardzo mi się podoba po tym jak przytyła i jak powiedziała 'może nie noszę rozmiaru 0,ale przynajmniej mam cycki'

Może wieczorem boli Cię głowa od zmeczenia całodniowego ? To bardzo prawdopodobne.
Fajnie, ze spędziłas taki udany dzień z TŻ-tem zazdroszcze i nie smuć się, ciesz się, że go masz..., a co do tej modelki, to ja osobiście uważam, że jest naprawde zbyt chuda. Nie lubie takiej chudości (choć sama tak chudo wygladam...)

Ale mam podły chumor, tzn tez jakos mi tak smutno...
Tak bardzo chciłabym juz przytyć, pokonać siebie, te wszystkie opory, powiem Wam szczerze, że normalnie mam ochote się rzucić teraz na jedzenie, zjeść wszystko na co mam ochote: gołąbka, ciastko, ciasto, czekolade, płatki, jogurt, wiejskiego, mandarynki... popić to dużą ilością jakiegoś dobrego soku i w końcu zacząć jeść to na co mam ochote i kiedy mam ochote... Tak bardzo chciałabym się już przełamać... Może jakbym tak się napchała wszystkim teraz na co mam tą chęć, to bym się wreszcie przełamała ? I mogłabym zacząć jeść wtedy kiedy mam ochote i tyle ile mam ochote ? Sama nie wiem... Przepraszam, dziewczyny, że to pisze, ale jest mi tak strasznie źle i smutno Chce zeby bylo normalnie ! Ja chce nawet o tej porze zjeść coś, cokolwiek jeśli mam ochote, bez żadnych oporów, bez wyrzutów sumienia !!!! Chce przytyć ! Niech ktoś da mi sił, bo nie wiem ile wytrzymam w tym wszystkim...

[MyLifeIsMusic]

dziewczyny drogie a jak sie ma alkohol do naszej diety?
powiedzmy jesli raz w tygodniu pozwole sobie wypic pół 0.7 wódki, która ma tyle kcal.... i poza limitem kalorycznym .
to czy jakos to bardzo źle wpłynie na moja wage, czy jakby tego alkoholu nie było??

[LoLcIa123]

Możliwe,że to od zmęczenia,bo co wieczór jestem bardzoo śpiąca
Phenomenko a masz może jakieś zdjęcie Tż-eta? oj ze mnie taka ciekawska duszka,ale muszę mieć jakieś 'wyobrażenia' mogę CI w zamian pokazać mojego .
A co do alkoholu,z tego co wiem,nie jest zbyt dobry w czasie diety

[madame_apple]

Napisane przez diamentowa

Hej.... to ja córka marnotrawna powracam skruszona
Miałam ostatnio kupę problemów ze sobą, wyjątkowo nie związanych z anoreksją itp i zaniedbałam was. Przepraszam... z okazji świąt życzę wam spełnienia wszystkich marzeń, szczęścia zdrówka i jak najwięcej radości w Nowym Roku . Całuję wszystkie razem i każdą z osobna oraz obiecuję poprawę

NO!

Napisane przez nefre

Proszę mnie porządnie zlać...
Chce iśc dzisiaj biegac, bo mam takie wyrzuty sumienia, że o matko..
i jeszcze piję 3 lampkę wina... a nie powinnam.
Źle źle źle.. Wraca nastrój ze wczoraj ;(

przestań! święta są raz w roku, powtorze po raz setny
Precz z wyrzutami,jak chcesz to od jutra zaczniesz sie pilnowac i tyle

Napisane przez enda____

śniezka ...zazdroszcze tej kutii, wszyscy chwala a ja nawet nie wiem jak to smakuje

ja tez nie wiem...

Napisane przez Baby14

Pieczeń sie udała xD Była pyszna a rodzinka zachwycona. Goscie nie przyszli...ok laski nie robia... wogole ja nie mam normalnej rodziny... tata chyba sie poklucil z jego siostra i dlatego nie przyszla...A dzis rodzice maja 15-lecie malzenstwa...ani babbka ani dziadek nawet nie zlozyli im zyczen. Taaka rodzine to jednym zdaniem osrac.
A atmosfera w domu sie poprawila . Babcia juz sie do mnie oddzywa i jest ok.Najadlam sie karmelkami z choinki b dbre byly xD szkoda ze świeta dobiegaja konca...

ciesze sie, ze pieczen udana, babcia juz nie obrażona no i ze karmelkami sie najadlas bez wyrzutow
a rodzinka...ech, zadna nie jest idealna coz...

Napisane przez phenomena

chcialabym, ale to niestety nie ja na avie jest lily cole, moja ulubiona modelka. swego czasu chcialam sie przefarbowac na rudo, ale jednak stchorzylam i zostalam przy moich naturalnych ciemnych wlosach. wprawdzie wszyscy mi mowia, ze mam podobna do niej urode (okragla buzia, pyzata, blada skora i rozowe policzki), ale rozni nas pewnie jakies pol metra wzrostu

kurcze, śliczna jest...
tez mam okragla dosc pyzata buzie,ale niestety do jej urody mi daleko

Lolciu, zgadza sie - glowa zapewne z przemeczenia boli, moze sprobuj sie klasc wczesniej spac?
Ciesze sie,ze dzien z TZ udany

Napisane przez phenomena

moj dzien zapowiadal sie ciekawiej, ale i tak nie bylo tak zle. myslalam, ze tz posiedzi u mnie caly dzien a jednak musial sie juz o 18 zmywac.. obejrzelismy planet terror i musze przyznac, ze jest to bardzo zeschizowany film w gruncie rzeczy takie 'bajeczki' podobaja mi sie. no i musze sie pochwalic, ze mojtz robi genialne tiramisu jak go nie kochac?

gratuluje udanego dnia
a co do tego,ze TZ musial sie wczesniej zmyc: pamietaj - zawsze lepszy niedosyt niz przesyt, niedlugo znowu sie spotkacie przeciez

Napisane przez tamonita

Ale mam podły chumor, tzn tez jakos mi tak smutno...
Tak bardzo chciłabym juz przytyć, pokonać siebie, te wszystkie opory, powiem Wam szczerze, że normalnie mam ochote się rzucić teraz na jedzenie, zjeść wszystko na co mam ochote: gołąbka, ciastko, ciasto, czekolade, płatki, jogurt, wiejskiego, mandarynki... popić to dużą ilością jakiegoś dobrego soku i w końcu zacząć jeść to na co mam ochote i kiedy mam ochote... Tak bardzo chciałabym się już przełamać... Może jakbym tak się napchała wszystkim teraz na co mam tą chęć, to bym się wreszcie przełamała ? I mogłabym zacząć jeść wtedy kiedy mam ochote i tyle ile mam ochote ? Sama nie wiem... Przepraszam, dziewczyny, że to pisze, ale jest mi tak strasznie źle i smutno Chce zeby bylo normalnie ! Ja chce nawet o tej porze zjeść coś, cokolwiek jeśli mam ochote, bez żadnych oporów, bez wyrzutów sumienia !!!! Chce przytyć ! Niech ktoś da mi sił, bo nie wiem ile wytrzymam w tym wszystkim...

to co wytłuściłam - to nie jest dobre rozwiązanie, możesz mi wierzyć. Ja wychodząc z anoreksji przyjęłam taką strategię i wpadłam w kompulsy. Nikomu tego nie życzę. Lepiej rozplanuj sobie jedzenie na 5 posiłków, jedz zdrowo i regularnie, nie zapychaj się. Kalorie ukryj w orzechach etc... Rzucenie się na jedzenie to najgorsze co można zrobić. Ważne, że naprawdę chcesz, ale tyć trza z głową. I zdrowo.
Buzi, wierzę, że Ci się uda

Napisane przez LoLcIa123

Phenomenko a masz może jakieś zdjęcie Tż-eta? oj ze mnie taka ciekawska duszka,ale muszę mieć jakieś 'wyobrażenia' mogę CI w zamian pokazać mojego .

własnie, dziewczyny juz dawno mi taka myśl w głowie zaświtała. Jeśli możecie to podeślijcie zdjęcia TZow. Tyle o nich piszecie, ze chcialabym czytajac moc ich sobie wizualizowac. Jesli oni lub Wy macie cos przeciwko to ok, ale jesli nie to bylaby bardzo wdzieczna. Ja oczywiscie jak tylko bede miala TZ to tez podesle,a jak

Milego wieczoru

[phenomena]

lolciu, wyslalam

[LoLcIa123]

no to mój jest na www.xxlola07xx.fotka.pl
A Tż-et phenomenki