|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Podbijam.. laczmy sie w nienawisci do Sylwestra
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
|
#62 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
|
|
|
|
|
#63 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
.
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Tylko zeby nas nie przeniesli za te laczenie .. na "wizazowe spolecznosci" bo tam zaginiemy wsrod tylu watkow.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
|
#65 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
|
|
|
|
|
#66 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
To ja rowniez dolącze sie do was nie nawidze sylwestra prawie zawsze siedze w domu bo po prostu nie mam z kim isc a jak juz gdzies uda mi sie wyjsc to jest beznadziejnie wiec jak zwykle spedze go z rodzinka lub na kompe albo pojde spac ale pocieszajace jest to ze nie jestem sama ktora go nie lubi
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe ![]()
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
ja rowniez zostaje dzis w domu
w sumie to choroba mnie do tego zmusila bo nawet mialam ochote isc na impreze echhh
|
|
|
|
|
#68 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
No wlasnie dlatego moga nas przenies bo jest nas duzo
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
|
#69 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
|
|
|
|
|
#70 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Haha
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
|
#72 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Dołączam się do grona
Nie lubię sylwestra. Nie nienawidzę ale po prostu nie lubię. Te pytania "gdzie idziesz?" i przymus, że przecież to sylwester to trzeba gdzieś iść mnie dobijają. Jeszcze kilka lat temu zawsze byłam zapraszana na jakąś imprezę, więc chodziłam i było ok. Ale teraz kiedy nikt już nie organizuje domówek ciężko jest mi znaleźć zabawę w klubie na którą po pierwsze byłoby mnie stać, a po drugie odpowiadałaby mi zarówno atmosfera, jak i towarzystwo. Nie mam tzw. pary , więc żeby dobrze się bawić w klubie musiałabym zorganizować jakąś większą grupę znajomych a wiadomo jak to jest z sylwestrem... Nikt do końca nie wie czy gdzieś pójdzie, nie ma czasu na zainteresowanie się tym, co jest organizowane na mieście a jeśli już się zdobędzie informacje to są tylko imprezy dla par, drogie imprezy, imprezy bez wolnych miejsc albo imprezy z beznadziejnym towarzystwem (no bo na sylwestra raczej bym sama nie poszła ). W tym roku sama zrezygnowałam (na kilka dni przed, z własnej woli) z imprezy (na ok. 150 osób) właśnie z powodu towarzystwa, które mi nie odpowiadało.Nie lubię strzelających petard i tym podobnych. Pokazy, owszem lubię. Ale dzieciarnia latająca i rzucająca czym popadnie i w kogo popadnie to już nie na moje nerwy. Nie wiem czy tylko u mnie tak niebezpiecznie jest ale za każdym razem sylwester kończy się tym, że do klatki schodowej wpada petarda Później oczywiście hałas z powodu huku, rozbite szyby... Petardy, fajerwerki i inne badziewia to jest chyba jedna z niewielu rzeczy, której się szczerze boję a sam sylwester jest na pierwszym miejscu dni, w które nie lubię wychodzić z domu (na drugim miejscu jest Lany Poniedziałek I nie lubię tej świadomości, że ktoś się bawi a ja nie
__________________
no risk, no fun
|
|
|
|
|
#73 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 31
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
.
__________________
' Edytowane przez Cochineal Czas edycji: 2007-03-18 o 12:14 |
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Podbijam.. jakos bardziej przemawia do mnie ten watek niz "Olewam Sylwestra"
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
|
#75 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Cytat:
a co innego jakieś małe byle co odpalane przez dzieciaki, którym zależy tylko na zrobieniu jak największego hałasu bez żadnych efektów wizualnych.
|
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Cytat:
Czasami rzucają w miejsce gdzie chodzą ludzie i sami uciekają. No comments! Na dodatek ja młodo wyglądam i niestety zdarza się, że w ten sposób "podrywają" mnie jacyś szesnastolatkowie (albo i młodsi) ) ale przez kilka dobrych godzin miałam bardzo nieprzyjemne uczucie w uchu ![]() Poza tym jak słyszę o pourywanych rękach, nogach itp. to włos mi się na głowie jeży
__________________
no risk, no fun
|
|
|
|
|
|
#77 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Cytat:
Najgorzej, gdy takie gnojki rzucają petardami przy ludziach starszych, schorowanych, którzy naprawdę mogą się przestraszyć! |
|
|
|
|
|
#78 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
ja tez nie lubię . Chętnie bym sobie przespala go . nie lubię tego strojenia się .. malowania .. kupowania jedzenia . Śpieszenia się itp... A najgorszy jest dzien po sylwestrze . Takie nudy i jeszcze potem szkola a nic sie nie chce . Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#79 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
No cóż. Ostatni Sylwester mi nie wypalił. Zabawa była denna i chyba już nie lubię Sylwka
|
|
|
|
|
#80 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
up
Teraz czas tutaj ponarzekać
|
|
|
|
|
#81 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
o, ja też się tu powinnam zadomowić.
|
|
|
|
|
#82 |
|
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Dopisuję się.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
|
|
|
#83 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Podtrzymuję to co napisałam w tym wątku 2 lata temu.
31 grudnia to dla mnie nadal dzień jak co dzień, tyle że się później cyfra przy roku zmienia jak się datę zapisuje ![]() Planów jak na razie nie mam
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
|
|
|
#84 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
co do tych idiotycznych petard.. gdy słyszę w wiadomościach o pourywanych dłoniach to, może nie powinnam się przyznawać, nie jest mi żal tych dzieciaków.
|
|
|
|
|
#85 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#86 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 358
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
rany
a ja myślałam że sama jedna na świecie zostałam co Sylwka nie lubi a tu proszę i macie rację ... Sylwester jest "be" ja również nie lubię rozmów na miesiąc przed tym dniem kiedy to każdy się podnieca że idzie tam czy tam, inni znów szukają jakiegoś sznura coby się w piwnicy powiesić bo nie mają gdzie iść eeech ![]() ja tam tego problema nie mam - jakby to powiedział Walduś z Kiepskich ![]() pewnie niektórzy mówią - że trzeba się tego dnia bawić bo to jedyny taki dzień w roku a jaki jedyny urodziny, imieniny, Boże Narodzenie, Wielkanoc, urodziny szynszyla też są jeden dzień w roku i co - petard nie ma ![]() poza tym te petardy rrany jak ja się ich boję ludzie zapalcie se sztuczne ognie a nie - jakieś wybuchy co mi szyby w oknach drżą ![]() no fakt że na niebie je oglądać uwielbiam no ale po tym jak któregoś roku owa petarda o mało co nie wleciała w mój kaptur i nie wybuchła tuż za moją głową to ja dziękuję ![]() i wbrew pozorom - BARDZO LUBIĘ spędzać ten dzień w domu bo co ... pójdzie taka nastolatka jedna z drugą na bibę, opiją się albo coś im wsypią i potem za dziewięć miesięcy paczka z POczty POlskiej którą - chciał nie chciał przyjąć trzeba choć i ja nastolatką już nie jestem ... imprezy mnie nie kręcą...jakoś nigdy nie kręciły ![]() a generalnie kończąc już te moje wypociny to Wam powiem w sekrecie że mi smutno w ten dzień - kiedy ten STARY rok odchodzi ... jakaś sentymentlana się na stare lata robię
__________________
Masz ręce, aby dawać Serce, aby kochać I ramiona, które są dokładnie tak długie Byś zdołał nimi drugiego obejmować Phil Bosmans |
|
|
|
|
#87 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
ja też lubię siedzieć w domu, bo 31ego grudnia zwykle ryczę.
a w domu nikt nie widzi.
|
|
|
|
|
#88 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 358
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
Cytat:
heh tak jak ja i w sumie nie wiem czemu ... tak się wzruszam że ten STARY odchodzi kobiety ... kto je zrozumie
__________________
Masz ręce, aby dawać Serce, aby kochać I ramiona, które są dokładnie tak długie Byś zdołał nimi drugiego obejmować Phil Bosmans |
|
|
|
|
|
#89 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
nom, taki przełom, coś się kończy, a coś zaczyna. mimo, że imprez w tym dniu nie lubię i denerwuje mnie cała otoczka
to jednak sam fakt nastania nowego roku jakieś tam wrażenie na mnie robi.
|
|
|
|
|
#90 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
|
Dot.: czy tylko ja nie cierpie sylwestra?
hmm to zalezy. Zazwyczaj tak bylo, ze najchetniej w sylwka zostalabym w domu i tylko wyszla na balkon zobaczyc fajerwerki.
Na ten sylwester jestem jakos pozytywnie nastawiona, ale fakt faktem wkurza mnie to "myslenie" i kombinowanie co zalozyc itd...
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek" ![]() Od 5.01.2010 : 66,7kg wrrrr |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:47.







w sumie to choroba mnie do tego zmusila bo nawet mialam ochote isc na impreze echhh







a ja myślałam że sama jedna na świecie zostałam co Sylwka nie lubi
urodziny, imieniny, Boże Narodzenie, Wielkanoc, urodziny szynszyla też są jeden dzień w roku
rrany jak ja się ich boję
to jednak sam fakt nastania nowego roku jakieś tam wrażenie na mnie robi.


