Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[iwona335]

Napisane przez Ewula88

Zobaczcie skład Warki, sam syf, syrop glukozowo cytrynowy i inne aromaty chemiczne. Z dwojga złego ja czasem sie napije Lecha free 0,5% bo skład naturalny a nie jakiś syf:/ bavarie tez widziałam w auchan ale przyznam, ze składu nie czytałam. Zerkne moze bedzie to lepsze niż ta Warka ja w czasie ciazy piłam juz dwa razy tego Leszka i nie uważam bym robiła krzywdę dziecku

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------




Musze wejść zobaczyć na styczniowki

Jest moc

[Qazsew]

Napisane przez Ewula88

Zobaczcie skład Warki, sam syf, syrop glukozowo cytrynowy i inne aromaty chemiczne. Z dwojga złego ja czasem sie napije Lecha free 0,5% bo skład naturalny a nie jakiś syf:/ bavarie tez widziałam w auchan ale przyznam, ze składu nie czytałam. Zerkne moze bedzie to lepsze niż ta Warka ja w czasie ciazy piłam juz dwa razy tego Leszka i nie uważam bym robiła krzywdę dziecku

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------




Musze wejść zobaczyć na styczniowki

Ja lubie tylko lech ice shandy 2%,a normalnego nie przelknęale jak by sie udalo to nawet tego nie bede pic,weszlam na Twój suwaczek i doznalam szoku,dopiero co golebie sie gnieździly a tu 20 tydzienale ten czas leci

[Vrenth]

Bavaria bezalkoholowa jest rzeczywiście smaczna. I jeszcze widziałam kilka wersji - czasem mi się zdarzyła impreza w drugiej połowie cyklu, to wolałam takie sobie wziąć. Clausthaler też jest dobry, ale on już coś tam ma (poniżej 0.5%, więc o ile się nie pije dużo to nie powinno być problemu).

A co do palenia w ciąży, to moja mama rzuciła, ale wszyscy znajomi palili (też wróciła do palenia jak się urodziłam). W związku z tym miałam niedorozwinięte płuco i zatokę - na szczęście wyrosłam z tego, ale całą podstawówkę byłam chora 3 razy w roku, z czego przynajmniej jedno zapalenie płuc i pozostałe oskrzeli. No i problem z zatokami mam do tej pory, ale do permanentnego kataru da się przyzwyczaić. Więc niestety - bierne palenie też szkodzi, dlatego lekarze zalecają, żeby jak najbardziej unikać.

maddd - fajnie, że widać jakieś przynajmniej małe światełko w tunelu. Współczuję wcześniejszych lekarzy, niestety to jest strasznie częste, że ciężko znaleźć kogoś dobrego. Zresztą ciężko się dziwić, że klinika niepłodności namawia od razu na in vitro, jak z tego mają lepszą kasę niż z rzetelnego leczenia.

iwona335 - aż też zajrzałam na styczniówki. Fantastyczną macie bajkopisarkę, że też zawsze się musi jakiś troll trafić...

[Qazsew]

Napisane przez iwona335

Hahaha na styczniowkach mamy bajkopisarke

No inaczej tego nazwac nie mozna...

[esor]

Napisane przez MajWija

Odnośnie alkoholu w ciąży.
Ja zawsze, bardzo krytycznie patrzyłam na kobiety ciężarne pijące nawet wino.
Ja jestem osobą, która nie lubi być ograniczana.
Teraz będąc w ciąży powiem szczerze, że bardzo męczy mnie fakt, że nie mogę napić się nawet piwa w taki upał, ale w sytuacji, kiedy ostatnio Mąż zaproponował, że może się napiję pół piwa tego bezalkoholowego (0,5% i tak ma) skoro tak mi to ciąży hehe to nie potrafiłam się przełamać i nie wzięłam nawet łyka.
Jedyne jakie mogłabym wypić to Bavarke 0,0% bo tam nie ma NIC alkoholu tylko nie mogę jej nigdzie u nas znaleźć.
Ale do czego zmierzam, rozumiem kobietę, która naprawdę ma dużą potrzebę i wypiję to piwo bezalkoholowe, ale nie rozumiem takiej, która wypiję butelkę wina, bo przecież wino można

Ja jestem z Krakowa (pisze bo może Ty z okolic) i bez problemu kupowałam Bavarie Vit (najlepsza wg mnie, nie ustępuje zwykłym alkoholowym piwom pszenicznym) i jabłkową i w Almie widziałam zwykłą.

Podziwiam Twoją silną wolę z alkoholem. Ja oczywiście również nie piłam w ciąży i nie popieram, ale było mi ekstremalnie ciężko, może przez to, że (nie zrozumcie źle... ) zawsze lubiłam się napić, wszyscy znajomi też, skończyłam męski kierunek gdzie było ok 200 facetów i 7 dziewczyn może dlatego koledzy nic nie robili tylko imprezowali że sobą. W ciąży piłam wszystkie "bezalkoholowe" piwa, te co mają maks 0.5% też bo jest wiele produktów które też takie ułamki procent mają i nawet sobie z tego sprawy nie zdajemy. Zresztą nawet piwa 0.0 mogą prawnie mieć do 0.5% a pisać mogą 0.0 - tzn tak mi mówił kolega, który się zna na temacie.

Napisane przez Lidka99

Warka 0% cytrynowa też ma faktycznie 0 alkoholu

Ale wg mnie nie smakuje jak piwo

Napisane przez maddd

Kochane, nawet nie wiecie jak mi się miło czyta Wasze posty dzięki! fajnie, że mi kibcujecie, ja Wam też wszystkim gorąco kibicuję, żeby każda która jescze nie zaciążyła była szybko w ciąży, a te które już mają fasolkę- żeby spokojnie ją donosiły
mam nadzieję, że te żylaki faktycznie okażą się tym problemem, i uda się go wyeliminować eliminując te cholerstwo!
Mąż od razu na szczęście powiedział, że nie widzi innej opcji niz zaoperowanie tego chociaż ja sobie nie chcę nawet takiej operacji wyobrażać

Jeszcze raz Wam dziękuję!

krysztalek - powem Ci szczerze ze zazdroszczę Twojej mamie i Tobie tak dużej rodziny! Zawsze jest na kogo liczyć w razie potrzeby, a i święta muszą być u Was wspaniałe, takie rodzinne i pełne ludzi

Chudziaszek
- co do teściowej i palenia. I ja przypuszczam że moja też paliła w ciąży z moim Tż do teraz pali jak smok, a mój mąż ma też problemy z odpornością od urodzenia i kiedyś problemy z płucami i sercem... chore to jest dla mnie Bałam się na początku, czy te jej palenie nie przyczyniło się do jego problemów z płodnością, ale mam nadzieję że nie

palenie, alkohol, ale również stres w ciąży i nerwy bardzo źle wpływają na płód i przyszłość dziecka.

Co do owu - tak, u mnie też potrafiły być bolesne, aczkolwiek nie bardzo.

Napisane przez Ewula88

Zobaczcie skład Warki, sam syf, syrop glukozowo cytrynowy i inne aromaty chemiczne. Z dwojga złego ja czasem sie napije Lecha free 0,5% bo skład naturalny a nie jakiś syf:/ bavarie tez widziałam w auchan ale przyznam, ze składu nie czytałam. Zerkne moze bedzie to lepsze niż ta Warka ja w czasie ciazy piłam juz dwa razy tego Leszka i nie uważam bym robiła krzywdę dziecku

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------




Musze wejść zobaczyć na styczniowki

Jak się ta laska nazywa? W sensie nick?

[pater86]

esor też lubię się napić (jakkolwiek to brzmi), pewnie obie jesteśmy po AGH i doskonale Cie rozumie aha i też nie jestem alkoholikiem, żeby nie było ciężko było mi zrezygnować z alko, ale oczywiście zrobiłam to bez mrugnięcia okiem w pierwszej ciąży i teraz jak zobaczyłam dwie kreski też alkoholu nie dotykam. Mieszkam obok fajnego sklepu z alkoholami i jest tam ogromny wybór takich 0 - 0,5% i myślę że zostanę teraz znawcą tematu

[Milagr0s]

Ja juz jestem w szpitalu i czekam na laparo :-O
Czuje sie nienajlepiej - wczoraj wreszcie udało sie z mężem napić z "okazji" ostatniej @ i wypiłam 2,5 piwa 0,5. Nie pamietam kiedy ostatnio byłam taka pjana!! A przecież nie wypiłam dużo! A jakie helikoptery miałam jak do łóżka sie położyłam... Wstać dzisiaj miałam o 4:30 żeby ze wsi wrócić do miasta - nie wiedziałam co sie dzieje! Głowa ciężka, zawroty... Aż bałam sie kierować autem ale nie miałam wyboru. Teraz trochę lepiej ale niezłe sie załatwiłam wieczór przed takim przedsięwzięciem...
Życzę wszystkim miłego tygodnia i wysyp dwóch kreseczek!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[monika0185]

Napisane przez Milagr0s

Ja juz jestem w szpitalu i czekam na laparo :-O
Czuje sie nienajlepiej - wczoraj wreszcie udało sie z mężem napić z "okazji" ostatniej @ i wypiłam 2,5 piwa 0,5. Nie pamietam kiedy ostatnio byłam taka pjana!! A przecież nie wypiłam dużo! A jakie helikoptery miałam jak do łóżka sie położyłam... Wstać dzisiaj miałam o 4:30 żeby ze wsi wrócić do miasta - nie wiedziałam co sie dzieje! Głowa ciężka, zawroty... Aż bałam sie kierować autem ale nie miałam wyboru. Teraz trochę lepiej ale niezłe sie załatwiłam wieczór przed takim przedsięwzięciem...
Życzę wszystkim miłego tygodnia i wysyp dwóch kreseczek!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Kochana powodzenia! Daj znać po 😊

[jelonekhihi]

Milagros powodzenia!

Mi się dziś śniło, że dostałam @ przed czasem, a sny mi się spełniają na odwrót. Teraz bocian przeleciał nad moim samochodem nisko . Oby to były szczęśliwe znaki

[Lidka99]

Napisane przez esor

Ja jestem z Krakowa (pisze bo może Ty z okolic) i bez problemu kupowałam Bavarie Vit (najlepsza wg mnie, nie ustępuje zwykłym alkoholowym piwom pszenicznym) i jabłkową i w Almie widziałam zwykłą.

Podziwiam Twoją silną wolę z alkoholem. Ja oczywiście również nie piłam w ciąży i nie popieram, ale było mi ekstremalnie ciężko, może przez to, że (nie zrozumcie źle... ) zawsze lubiłam się napić, wszyscy znajomi też, skończyłam męski kierunek gdzie było ok 200 facetów i 7 dziewczyn może dlatego koledzy nic nie robili tylko imprezowali że sobą. W ciąży piłam wszystkie "bezalkoholowe" piwa, te co mają maks 0.5% też bo jest wiele produktów które też takie ułamki procent mają i nawet sobie z tego sprawy nie zdajemy. Zresztą nawet piwa 0.0 mogą prawnie mieć do 0.5% a pisać mogą 0.0 - tzn tak mi mówił kolega, który się zna na temacie.









Ale wg mnie nie smakuje jak piwo






palenie, alkohol, ale również stres w ciąży i nerwy bardzo źle wpływają na płód i przyszłość dziecka.

Co do owu - tak, u mnie też potrafiły być bolesne, aczkolwiek nie bardzo.




Jak się ta laska nazywa? W sensie nick?

Ja ogólnie piwa nie piłam nawet przed ciążą bo mi nie smakuje chyba że z sokiem

Napisane przez Milagr0s

Ja juz jestem w szpitalu i czekam na laparo :-O
Czuje sie nienajlepiej - wczoraj wreszcie udało sie z mężem napić z "okazji" ostatniej @ i wypiłam 2,5 piwa 0,5. Nie pamietam kiedy ostatnio byłam taka pjana!! A przecież nie wypiłam dużo! A jakie helikoptery miałam jak do łóżka sie położyłam... Wstać dzisiaj miałam o 4:30 żeby ze wsi wrócić do miasta - nie wiedziałam co sie dzieje! Głowa ciężka, zawroty... Aż bałam sie kierować autem ale nie miałam wyboru. Teraz trochę lepiej ale niezłe sie załatwiłam wieczór przed takim przedsięwzięciem...
Życzę wszystkim miłego tygodnia i wysyp dwóch kreseczek!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Powodzenia!

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez iwona335

Jest moc

Dopiero zobaczyłam co ona wypisuje, wątpię żeby coś z jej opowieści było prawdą

[monika0185]

Napisane przez jelonekhihi

Milagros powodzenia!

Mi się dziś śniło, że dostałam @ przed czasem, a sny mi się spełniają na odwrót. Teraz bocian przeleciał nad moim samochodem nisko . Oby to były szczęśliwe znaki

Powodzenia! 😊😊😊

[Ewula88]

Milagros powodzenia

[Qazsew]

Napisane przez Lidka99

Dopiero zobaczyłam co ona wypisuje, wątpię żeby coś z jej opowieści było prawdą

milagr0s kciuki za Ciebie
Nie rozumiem tylko jak bedac tak rozchwiana osoba niepewna siebie,partnera i rodziny mozna stosowac kalendarzyk jako METODA ANTYKONCEPCJI!!mam wrazenie ze czeka tylko az ktos napisze zeby usunęła....i na wywolaną tym burze na wątku.....

[Lidka99]

Napisane przez Qazsew

milagr0s kciuki za Ciebie
Nie rozumiem tylko jak bedac tak rozchwiana osoba niepewna siebie,partnera i rodziny mozna stosowac kalendarzyk jako METODA ANTYKONCEPCJI!!mam wrazenie ze czeka tylko az ktos napisze zeby usunęła....i na wywolaną tym burze na wątku.....

Ciiiii bo wyczaiła że się z niej śmiałam na innym wątku

[Qazsew]

Napisane przez Lidka99

Ciiiii bo wyczaiła że się z niej śmiałam na innym wątku

Zaraz tu do nas wpadnie i zrobi z nami porządek

[pater86]

Milagros kciuki za Ciebie, napisz jak będzie po...

[zUa_tysica]

Hej dziewczyny, wróciliśmy z urlopu!!!!

Nadrobiłam was, gratuluje nowych ciąż (pater ), gratuluje poznania płci dzieciaczków (MajWija ), gratuluje wyników oraz postępów z leczeniem (Madd ) !!!!!

Dziewczyny urlop był super, az nie chciało się wracać, Kocham góry !!! a dzikość Bieszczad wpływa mnie tylko pozytywnie!!!!

[Fantasmagori]

Napisane przez zUa_tysica

Hej dziewczyny, wróciliśmy z urlopu!!!!

Nadrobiłam was, gratuluje nowych ciąż (pater ), gratuluje poznania płci dzieciaczków (MajWija ), gratuluje wyników oraz postępów z leczeniem (Madd ) !!!!!

Dziewczyny urlop był super, az nie chciało się wracać, Kocham góry !!! a dzikość Bieszczad wpływa mnie tylko pozytywnie!!!!

Ale piękne widoki super że było super

[Lidka99]

Napisane przez zUa_tysica

Hej dziewczyny, wróciliśmy z urlopu!!!!

Nadrobiłam was, gratuluje nowych ciąż (pater ), gratuluje poznania płci dzieciaczków (MajWija ), gratuluje wyników oraz postępów z leczeniem (Madd ) !!!!!

Dziewczyny urlop był super, az nie chciało się wracać, Kocham góry !!! a dzikość Bieszczad wpływa mnie tylko pozytywnie!!!!

Jeju jak pięknie ja też kocham góry ale w Bieszczadach jeszcze nie byłam, to mój następy cel

[Panna Izabela]

Napisane przez pater86

Lidka99 jelonekhihi Panna Izabela monika0185 monika 1985 dzięki za dobre słowa, przepraszam jeśli kogoś pominęłam na razie jest trochę lepiej, zaaplikowalam sobie luteine i liczę na to ze tak jak mówicie to było tylko zatrucie pokarmowe... W tygodniu pójdę do jakiegoś lekarza tu gdzieś jestem żeby chociaż dostać receptę na luteine bo mam jeden listek...

Ja się zatrułam w sobotę kebabem i cierpię do dziś...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[krysztalek88]

Napisane przez zUa_tysica

Hej dziewczyny, wróciliśmy z urlopu!!!!

Nadrobiłam was, gratuluje nowych ciąż (pater ), gratuluje poznania płci dzieciaczków (MajWija ), gratuluje wyników oraz postępów z leczeniem (Madd ) !!!!!

Dziewczyny urlop był super, az nie chciało się wracać, Kocham góry !!! a dzikość Bieszczad wpływa mnie tylko pozytywnie!!!!

Oj fajnie, że wypoczęłaś Takie oderwanie się od rzeczywistości może zaowocować Bieszczady to też mój cel w Polsce byłam już w każdych górach oprócz Bieszczad. U nas to "tylko' Aply Też troszkę już pozwiedzaliśmy A to takie moje ulubione miejsce IMGP0954.jpg

[krysztalek88]

Napisane przez Panna Izabela

Ja się zatrułam w sobotę kebabem i cierpię do dziś...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[esor]

Napisane przez pater86

esor też lubię się napić (jakkolwiek to brzmi), pewnie obie jesteśmy po AGH i doskonale Cie rozumie aha i też nie jestem alkoholikiem, żeby nie było ciężko było mi zrezygnować z alko, ale oczywiście zrobiłam to bez mrugnięcia okiem w pierwszej ciąży i teraz jak zobaczyłam dwie kreski też alkoholu nie dotykam. Mieszkam obok fajnego sklepu z alkoholami i jest tam ogromny wybór takich 0 - 0,5% i myślę że zostanę teraz znawcą tematu

Tak AGH Męża poznałam właśnie na studiach, na Elektronice i Telekomunikacji. Ułaaa to jak znajdziesz coś ciekawego bezalkoholowego to daj znać
No jasne, ja też jak musiałam to oczywiście zero alko, ale jak mogę to nie widzę nic złego w częstym piciu, pod warunkiem, że się nie zawala przez to życia. Jak ktoś ma co chwile kaca, czy wstaje późno i olewa przez to prace czy inne obowiązki to powinien się już zastanowić. Np moi rodzice mają kolegę (też po AGH tylko on ma już z 55 lat) który pije codziennie wieczorem 3 piwa i są tym oburzeni - a ja w tym nic złego nie widzę, dla niego te 3 piwa to nic, lubi to niech pije, nie upija się i nikomu krzywdy nie robi (chyba, że żonie bo piwny brzuszek :P)

[Nemmireth_]

Napisane przez Lilotka

Nemmireth, tak samo

Napisane przez chudziaszek11

Jak tylko plan jest to jest ok. Dobrze, że bez zbędnego ciśnienia do tego podchodzicie.

Wiesz, minęło 2 lata Nie da się żyć z ciągłym stresem

Napisane przez SteveS

Niestety u nas nic

Przykro mi

Napisane przez maddd

Więc... Tż był u tego urologa... i cieszę się, że tam trafił...

W końcu trafiliście do dobrego lekarza


Hej, u nas bez zmian. W czwartek Tż idzie na badania nasienia kolejne, zobaczymy czy coś wyjdzie innego

[zawiechaczarny]

A mój roztargniony tż zapomniał w czwartek pójść po wyniki nasienia a ta babka tylko raz w tygodniu przyjmuje, więc czekamy teraz na następny czwartek oby teraz nie zapomniał

U nas ten cykl na straty przez infekcje. Dostałam za to namiary na podobno dobrego gina który przyjmuje w sąsiednim mieście (ja akurat mam tam bardzo blisko bo mieszkam na obrzeżach). To prywatna klinika która ma dobre opinie. I np. Za cały cykl monitoringu biorą 150 zl- wydaje mi się że to niedrogo.

[maddd]

Napisane przez krysztalek88

maddd również Ci bardzo kibicuję i czytam ciągle co tam u Ciebie i mocno trzymam kciuki! Podziwiam Twojego męża za podejście do sprawy, widać, że bardzo mu zależy na dziecku! Wiesz jak już będziecie mieć maluszka to możesz być pewna, że będzie wspaniałym ojcem Uda się Wam na 100% tylko cierpliwości
Ja ostatnio po owulce właśnie miałam takie bóle jak na @ i takie dziwne skurcze w podbrzuszu.

A u nas święta są super I owszem na rodzeństwo zawsze można liczyć

mam nadzieję że będzie tak jak piszesz Tż bardzo lubi dzieci, i tak mi jest smutno że narazie nie możemy mieć swojego oby ta cierpliwość okazała się warta tego wszystkiego, o niczym innym nie marzę szczerze mówiąc
Dziękuję, Kryształek. ja za Ciebie też mocno trzymam kciuki, coś czuję że jak już wrócisz do Polski na stałe, to będziesz zafasolkowana bo chyba około września miałaś wracać, dobrze pamiętam?

Napisane przez Vrenth

maddd - fajnie, że widać jakieś przynajmniej małe światełko w tunelu. Współczuję wcześniejszych lekarzy, niestety to jest strasznie częste, że ciężko znaleźć kogoś dobrego. Zresztą ciężko się dziwić, że klinika niepłodności namawia od razu na in vitro, jak z tego mają lepszą kasę niż z rzetelnego leczenia.

noo z tymi lekarzami to żenada jakaś Najgorszy był ten pierwszy, który interpretował narazie jedyne wyniki badania nasienia - jak powiedział mojemu mężowi że tylko in vitro wchodzi w grę:| . A to był właściciel Kliniki niepłodności właśnie (

Napisane przez Milagr0s

Ja juz jestem w szpitalu i czekam na laparo :-O
Czuje sie nienajlepiej - wczoraj wreszcie udało sie z mężem napić z "okazji" ostatniej @ i wypiłam 2,5 piwa 0,5. Nie pamietam kiedy ostatnio byłam taka pjana!! A przecież nie wypiłam dużo! A jakie helikoptery miałam jak do łóżka sie położyłam... Wstać dzisiaj miałam o 4:30 żeby ze wsi wrócić do miasta - nie wiedziałam co sie dzieje! Głowa ciężka, zawroty... Aż bałam sie kierować autem ale nie miałam wyboru. Teraz trochę lepiej ale niezłe sie załatwiłam wieczór przed takim przedsięwzięciem...
Życzę wszystkim miłego tygodnia i wysyp dwóch kreseczek!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Milagros!! Czy jesteś już po zabiegu? Jak się czujesz?? Wszystkie tu się martwimy

Napisane przez jelonekhihi

Milagros powodzenia!

Mi się dziś śniło, że dostałam @ przed czasem, a sny mi się spełniają na odwrót. Teraz bocian przeleciał nad moim samochodem nisko . Oby to były szczęśliwe znaki

Jelonek - życzę Ci, zeby ten sen się wlaśnie tak na odwrót Ci spełnił

Napisane przez zUa_tysica

Hej dziewczyny, wróciliśmy z urlopu!!!!

Nadrobiłam was, gratuluje nowych ciąż (pater ), gratuluje poznania płci dzieciaczków (MajWija ), gratuluje wyników oraz postępów z leczeniem (Madd ) !!!!!

Dziewczyny urlop był super, az nie chciało się wracać, Kocham góry !!! a dzikość Bieszczad wpływa mnie tylko pozytywnie!!!!

Tysica wooooow jak Ci zazdroszczę!! cudowne zdjęcia!! Kiedyś co rok jeździłam na obozy łazić po górach na, jak byłam gówniara
Ostatnio byłam 3 lata temu, po naszym ślubie, aż mi się zachciało gór znow przez Ciebie!!

Aha, a co do wyników- narazie tylko te FSH u męża daje nadzieję, reszta wyników jest chyba do poprawki Obiecująco to narazie jeszcze nie jest

USG TŻ ma 21 czerwca, mam nadzieję że jednak potwierdzą te żylaki i że uda się szybko z tą operacją

Napisane przez krysztalek88

Oj fajnie, że wypoczęłaś Takie oderwanie się od rzeczywistości może zaowocować Bieszczady to też mój cel w Polsce byłam już w każdych górach oprócz Bieszczad. U nas to "tylko' Aply Też troszkę już pozwiedzaliśmy A to takie moje ulubione miejsce Załącznik 6467421

Kryształek, te Twoje miejsce też cudne! A to Alpy?

Napisane przez Nemmireth_

Wiesz, minęło 2 lata Nie da się żyć z ciągłym stresem


Przykro mi


W końcu trafiliście do dobrego lekarza


Hej, u nas bez zmian. W czwartek Tż idzie na badania nasienia kolejne, zobaczymy czy coś wyjdzie innego

Kochana, trzymam kciuki za czwartek!! Coś czuję, że się poprawi u Was z tymi wynikami
A czy Twój mąż był u urologa?

Napisane przez zawiechaczarny

A mój roztargniony tż zapomniał w czwartek pójść po wyniki nasienia a ta babka tylko raz w tygodniu przyjmuje, więc czekamy teraz na następny czwartek oby teraz nie zapomniał

U nas ten cykl na straty przez infekcje. Dostałam za to namiary na podobno dobrego gina który przyjmuje w sąsiednim mieście (ja akurat mam tam bardzo blisko bo mieszkam na obrzeżach). To prywatna klinika która ma dobre opinie. I np. Za cały cykl monitoringu biorą 150 zl- wydaje mi się że to niedrogo.

A to Tż!! Szkoda że zapomniał! Może poprostu się boi iść? Musisz mu przypomnieć w najbliższy czwartek, tak to jest z tymi facetami, mojemu też ciągle muszę różne rzeczy niestety przypominać, bo sam nie pamięta!

[Lidka99]

Byłam dziś na wizycie i chciałam się pochwalić że widziałam serduszko pięknie bije, na tym etapie ciąży wszystko jest w porządku fasolka się dobrze rozwija

[Vrenth]

Napisane przez Lidka99

Byłam dziś na wizycie i chciałam się pochwalić że widziałam serduszko pięknie bije, na tym etapie ciąży wszystko jest w porządku fasolka się dobrze rozwija

Super! Dzięki, że piszesz, bo czasem trzeba jakiś pozytywnych ciążowych informacji.

[krysztalek88]

Napisane przez maddd

mam nadzieję że będzie tak jak piszesz Tż bardzo lubi dzieci, i tak mi jest smutno że narazie nie możemy mieć swojego oby ta cierpliwość okazała się warta tego wszystkiego, o niczym innym nie marzę szczerze mówiąc
Dziękuję, Kryształek. ja za Ciebie też mocno trzymam kciuki, coś czuję że jak już wrócisz do Polski na stałe, to będziesz zafasolkowana bo chyba około września miałaś wracać, dobrze pamiętam?



noo z tymi lekarzami to żenada jakaś Najgorszy był ten pierwszy, który interpretował narazie jedyne wyniki badania nasienia - jak powiedział mojemu mężowi że tylko in vitro wchodzi w grę:| . A to był właściciel Kliniki niepłodności właśnie (



Milagros!! Czy jesteś już po zabiegu? Jak się czujesz?? Wszystkie tu się martwimy



Jelonek - życzę Ci, zeby ten sen się wlaśnie tak na odwrót Ci spełnił



Tysica wooooow jak Ci zazdroszczę!! cudowne zdjęcia!! Kiedyś co rok jeździłam na obozy łazić po górach na, jak byłam gówniara
Ostatnio byłam 3 lata temu, po naszym ślubie, aż mi się zachciało gór znow przez Ciebie!!

Aha, a co do wyników- narazie tylko te FSH u męża daje nadzieję, reszta wyników jest chyba do poprawki Obiecująco to narazie jeszcze nie jest

USG TŻ ma 21 czerwca, mam nadzieję że jednak potwierdzą te żylaki i że uda się szybko z tą operacją



Kryształek, te Twoje miejsce też cudne! A to Alpy?



Kochana, trzymam kciuki za czwartek!! Coś czuję, że się poprawi u Was z tymi wynikami
A czy Twój mąż był u urologa?



A to Tż!! Szkoda że zapomniał! Może poprostu się boi iść? Musisz mu przypomnieć w najbliższy czwartek, tak to jest z tymi facetami, mojemu też ciągle muszę różne rzeczy niestety przypominać, bo sam nie pamięta!

O mój Boże, kobieto! Ile w Tobie jest optymizmu mimo tylu przeciwności losu Będzie dobrze, na pewno!!! Mam nadzieję, że do Polski wrócimy już we 3 co najmniej Taki jest plan. Moje założenie jest takie, że do końca tej części naszego wątku zajdę. I wiesz pare lat temu miałam taką sytuację, że stłukłam ramkę z naszym zdjęciem dokładnie na 7 części. Często się zastanawiałam nad znaczeniem tego i nadal nie wiem... Ale w sierpniu mamy 7 rocznicę ślubu, miesiąc potem wracamy do PL i chcemy zacząć nowy etap w życiu, może jeszcze Bozia nam da taki malutki prezent na tę okazję?? Kto wie..
Tak wracam końcem września i tak to Alpy szwajcarskie, polskie góry są piękne, ale te... z każdej strony inne i no tego nie da się opisać przepiękne. Szkoda tylko, że tak mało czasu mamy na zwiedzanie. Więc są to raczej jednodniowe wycieczki w promieniu max. 150 km

Lidka99 gratulacje! Oby tak dalej

[esor]

Napisane przez Lidka99

Byłam dziś na wizycie i chciałam się pochwalić że widziałam serduszko pięknie bije, na tym etapie ciąży wszystko jest w porządku fasolka się dobrze rozwija

Gratulacje