|
|
#1141 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Kiciuskot - nie wiem, czy takie umowy są coś warte. Chyba postawię warunek, że podpiszemy "umowę" o alimenty u notariusza. I jeszcze "umowę", że będzie spłacać kredyt, który ode mnie wyłudził.
__________________
. |
|
|
|
#1142 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Melduję się i ja tutaj niestety.
Dziwne stany mnie dopadają. Raz chce mi się płakać, raz jestem spokojna i uważam, że dobrze się stało. Minął już prawie tydzień. |
|
|
|
#1143 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
michalova, skąd ta zmiana u niego, że teraz prosi by kochanka niczego się od Ciebie nie dowiedziała?
|
|
|
|
#1144 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Żadna zmiana. Leciał cały czas na dwa fronty. Ja mu kategorycznie odmówiłam powrotu, więc została kochanka.
__________________
. |
|
|
|
#1145 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Chociaż zapewne wątpliwości będą narastać, ale do czasu. A mogę zapytać jak do tego doszło? Jego inicjatywa? Twoja? Wspólna?Edit. Już wiem czyja to inicjatywa, przeczytałam Twój temat. Zmroziło mnie to zdanie: 'Poznaliśmy się przez internet, spotkaliśmy się trzy razy. Podczas tego trzeciego spotkania wyznał mi miłość, byłam do tego trochę sceptycznie nastawiona.'. Zmroziło, ponieważ wypisz wymaluj początek jak u mnie, teraz też (już od miesiąca) jestem sama. Ale damy radę
Edytowane przez nyana89 Czas edycji: 2016-06-05 o 22:25 |
|
|
|
|
#1146 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 122
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Natka19900, powiedz koniecznie rodzicom o swojej sytuacji, a oni zapewne dadzą Ci wsparcie i będzie o wiele łatwiej. Nie ma co się wstydzić, najlepiej kawę na ławę, a na pewno nie pożałujesz. Pomyśl o dziecku, ono jest teraz najważniejsze
. Nawet jeśli partnera nie ma obok to zbliżają się najlepsze chwile Twojego życia. A ten koleś jest jakiś rozchwiany i nieodpowiedzialny. BTW, widzę, że jesteś w moim wieku. W każdym razie powodzenia!Michalova, nie pozwól temu draniowi wpłynąć na Twoją samoocenę! Jego zdanie nic nie znaczy. Pomyśl o tym, jak przewalone ma ta kochanka. Ty pozbyłaś się zakłamańca z życia, a to ona ma teraz problem. Nie oznacza to, że jesteś gorsza czy coś, po prostu Ty go odrzuciłaś, więc leci do niej, bo jest widać niezrównoważony. Majarak90, nie ma czego żałować, bo o tym związku ogólnie jakoś nieciekawie się czyta. Wydaje mi się, że za bardzo się starałaś i on tego nie docenił. Tempo Waszej znajomości też wydaje się zabójcze. Postaraj się poukładać i przeanalizować te sprawy, a w przyszłości pomoże Ci to uniknąć takiego faceta i sytuacji... i trzymaj się ciepło !
|
|
|
|
#1147 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Dzięki dziewczyny to dużo dla mnie znaczy. Dam radę bo wiem, że idzie nowe, wszystkie damy rade ! Staram się szukać pozytywów w tym wszystkim.
|
|
|
|
#1148 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
bycjakzosia - tak on jest potworem.... Nie wiem dlaczego wczesniej tego nie widzialam
PaniLolXD - wiem, ze rodzicom musze w koncu powiedziec... Tylko ja nawet nie wiem co mam powiedziec.... Ze sie rozstalismy? Poklocilismy? O co? Przeciez ja nawet nie wiem o co chodzi! I wiem, ze dostane od nich wsparcie. Rodzicow mam fantastycznych. A z drugiej strony tez mnie przed nim ostrzegali. Tylko ja bylam madrzejsza........ I teraz mam swiadomosc, ze bardzo obciaze ich moimi problemami... Nie wiem co robic... Nie wiem, nie wiem, nie wiem.... Zastanawiam sie caly czas, czy nie przesadzalam z tymi klotniami o te jego noclegi tam. Moze jakbym to odpuscila.... Nie wiem co robilam zle... Wydaje mi sie, ze naprawde sie staralam. Zeby zawsze wracal do wysprzatanego mieszkanka, zeby mial ugotowane i wyprasowane, zawsze staralam sie byc czula dla niego.... Mimo wszystko, mimo tych klotni, chyba nie zasluzylam sobie na takie traktowanie. Nigdy w zyciu nie przypuszczalam, ze znajde sie w takiej sytuacji. Jest mi tak dramatycznie ciezko, ze nie wiedzialam, ze czlowiek moze sie tak czuc. Postanowilam sobie, ze juz do Niego nie zadzwonie. Ani razu. Juz wystarczy. Musze sie tylko tego trzymac.... |
|
|
|
#1149 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Michalova mówiłaś ze spróbujesz namówić męża na umowę u notariusza. . Orientujesz się jaki to jest koszt. Bo doszłam do wniosku ze warto byłoby i mi się zabezpieczyc- że mój eks nie obniży mi alimentów. Może by dał się namówić, bo mam mu pomóc w wynajęciu mieszkania i wolałabym nie pomagać tak o, na słowo.
|
|
|
|
#1150 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
michalova - umowe o alimenty, jezeli ma ona faktycznie "byc cos warta", musisz zawrzec u notariusza w formie aktu notarialnego. Bardzo waznym elementem takiej umowy, jest zlozenie oswiadczenia o poddaniu sie egzekucji przez dluznika (w tym przypadku Twojego meza). Na tej podstawie, w przypadku gdyby nie placil ustalonej kwoty, sad moze nadac klauzule wykonalnisci i od razu idziesz wtedy do komornika. Jezeli podpiszesz z nim zwykla umowe w formie pisemnej to nic takiego nie uda Ci sie wyegzekwowac. Takze, jezeli sie dogadaliscie, to idzcie koniecznie do notariusza. Mam nadzieje, ze chociaz troszke pomoglam. Moze sie tu wam chociaz na cos przydam...
Inna sprawa jest to, ze o obnizenie alimentow, mozna wniesc zawsze, nawet wtedy gdy byly one zasadzone przez sad. Ale wtedy trzeba przeprowadzic cale postepowanie i miec faktycznie dobre argumnety. Takze lec do notariusza zanim maz sie rozmysli. Zaoszczedzisz sobie nerwow. A co bedzie dalej to zobaczysz.. |
|
|
|
#1151 | |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Nie bój się poprosić rodziców o pomoc, skoro macie dobry kontakt to na pewno zrozumieją i zajmą się Tobą
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
#1152 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Ja się wczoraj popłakałam, pierwszy raz od dawna. Pewnie dlatego, że była niedziela, a w niedzielę często mój X miał przypływ dobrych uczuć i przypominał sobie o moim istnieniu, po tygodniu w pracy i weekendzie z kumplami. Czasem się łapię na tym, że czekam na niedzielę, jak na rozstrzygnięcie, czy już sobie o mnie przypomniał i chce wrócić, czy jeszcze nie i będę musiała czekać kolejny tydzień. Tak wiem, że to chore. A tak poza tym, to nie wiem czemu tak jest, że jak się wali to wszystko na raz. Chociaż staram się cały czas włączać to pozytywne myślenie, to los pokazuje mi, że jeszcze nie pora na poukładanie się spraw. Boje się, że stracę cierpliwość i już nigdy nic dobrego mnie nie spotka, bo będę zgorzkniała. A zgorzkniałych ludzi szczęście się nie trzyma. |
|
|
|
|
#1153 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Dziewczyny pomocy
mój ex zaproponował mi przyjazd do niego na tydzień, żeby sprawdzić czy jest w stanie jeszcze się we mnie zakochać... Moja rodzina mówi mi, żebym dała sobie spokój ale moje serce ciągle krzyczy walcz, nie poddawaj się! Chcę do niego jechać ale boję się jego rodziny bo wiem, że naopowiadał im na mnie różne rzeczy, jeszcze przez ten czas jak miałabym u niego być to chodziłby do pracy i musiałabym spędzać ten czas z jego rodziną, a przyznam się, że jestem osobą dość nieśmiałą i mam problemy z nawiązywaniem rozmowy ![]() Nie wiem co zrobić, jak do niego nie pojadę to stracę szansę na powrót do niego, z drugiej strony boję się tego wyjazdu.. Serce mowi jedno rozum drugie i kogo tu słuchać... |
|
|
|
#1154 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
|
|
|
|
|
#1155 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
|
|
|
|
|
#1156 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Dot21 - Dziewczyny maja racje. Jakby Cie kochal i by mu zalezalo, to nie rzucalby hasel typu "zobacze czy kocham!" WTF? Co to ma byc wogole. Facet chce Cie wykorzystac. Nie daj sie. Ja wiem, ze cale Twoje serce krzyczy, zeby tam pojechac, ale uwierz nic tym nie zyskasz. Naprawde ludzie z boku widza wiecej i sa w stanie bardziej racjonalnie ocenic sytuacje. Gdybym ja sluchala rad innych ludzi, to nie bylabym tu gdzie jestem..... A sytuacje mam kompletnie dramatyczna.... Uwierz, ze to dla Twojego dobra. Jak mu zalezy i nie przyjedziesz to i tak zrobi wszystko, zeby sie z Toba zobaczyc czy Cie odzyskac..
Ja mam dzisiaj jeszcze gorszy dzien niz wczoraj. Tak mnie starsznie korci, zeby do Niego zadzwonic. Zeby mi powiedzial dlaczego. Zeby go poprosic, zeby wrocil... To mial byc najszczesliwszy czas.... A stal sie najwiekszym koszmarem... Dlaczego ;( |
|
|
|
#1157 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Nie warto jechac i byc czyjas zabawka i materacem. Pomysl ze pojedziesz a pozniej bedziesz sie sama przed soba wstydzic.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#1158 | ||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Cytat:
Czysty dom i gotowe obiady często nie są doceniane przez mężczyzn, zwłaszcza jeśli nie przeszkadza im burdel i zupki chińskie. Wielu uważa to za obowiązek kobiety, pani domu. Rób takie rzeczy dla siebie, nie dla faceta. Nie chcesz przecież żyć w syfie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
|
|
|
#1159 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Natka - nie przesadzałaś z tymi kłótniami o mocowanie u byłej. Ok, nocował u dzieci. Ale jego była też tam była, miałaś prawo czuć się zazdrosna, zaniepokojona. Nic by się nie stało, gdyby wracał do domu po tym jak dzieci zasną. Trzymaj się dzielnie i dbaj o siebie. Ciąża może być wspaniałym okresem w życiu. Trzeba tylko być pozytywnej myśli. Dzięki za radę. Nie wiem, co z tego wyjdzie, bo już wczoraj wieczorem jak wrócił, to się wykrecal.
Karo - nie orientowałam się. Raz korzystałam z pomocy notariusza przy zakupie mieszkania, to był jakiś procent od wartości mieszkania. Ale jak chcesz, to zapytam później brata, bo dwa razy płacili za podpis notariusza. Co prawda w innej sprawie ale wydaje mi się, se cenowo będzie podobnie. Dot - nie rób tego... Nie czujesz ponizenia gdy on mówi "chcę sprawdzić czy mogę się jeszcze w Tobie zakochać"? Przecież to jest śmieszne. Kogoś się kocha, albo nie.
__________________
. |
|
|
|
#1160 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
U notariusza podpis podpisowi nierowny. Takse notarialna od oswiadczenia o poddaniu sie egzekcuji liczy sie od kwoty do jakiej egzekucji sie poddajemy.
Strasznie liczylam na to, ze dzisiaj zadzwoni. Zeby chociaz zapytac jak sie czuje i czy wszystko w porzadku. A tu nic..... Tak mnie to rozbija, ze nawet jak wstalam z mocnym nastawieniem olania go, to juz wszystko poszlo w cholere. Nie wiem czy on wogole o mnie nie mysli juz? O Dzidziusiu tez nie? Jak mozna byc tak wypaczonym z uczuc....... Ja bym chyba nawet nie potrafila kogos tak potraktowac. Po prostu sumienie by mi nie pozowolilo....... Zycze mu tylko zeby wrocila do niego cala ta krzywda ktora mi wyrzadzil.... Nic wiecej, bo uwazam, ze nie mozna zle zyczyc... Ale chociaz tyle.... Sorry Dziewczyny, ze tak tu marudze, ale takie wygadanie sie chociaz na chwile pomaga. Jestem w totalnej rozsypce. |
|
|
|
#1161 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Nie marudzisz. Wiem, że pisanie tutaj dużo pomaga, więc pisz zawsze jak masz potrzebę. A do niego wróci, karma zawsze wraca.
__________________
. |
|
|
|
#1162 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 518
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
.
Edytowane przez 201611290918 Czas edycji: 2016-09-16 o 21:35 |
|
|
|
#1163 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
__________________
. |
|
|
|
|
#1164 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cinderella - bo jest dupkiem.. Ja nie wiem czy oni wszyscy sa tacy totalnie bezuczuciowi.. A moze tak dobrze sie maskuja.. Nie wiem. Tak samo powinnas to olac. Wiem latwo sie mowi. Ja tez nie potrafie.. A im to tak prosto przychodzi. Ja nie wiem czy moj siedzi w naszym mieszkaniu. Nie bylo mnie tam od srody. Nawet boje sie tam pojechac, bo nie znioslabym faktu, ze np. zabral swoje rzeczy...
Spojrz na to z innej strony. Masz szanse sie pozbierac i zapomniec o gnoju. Ja bede miala z nim dziecko! I to tez nie sklania go w zadnym stopniu do tego zeby sie odezwac... Tez po 2 latach zwiazku.. Baaa on nawet tych cholernych telefonow ode mnie nie odbieral... A gdyby sie cos dzialo? NIC zeto zainteresowania... W piatek dzwonilam ostatni raz i caly czas cisza.... Jakbys na to nie patrzyla masz jeszcze szanse na inne zycie. Bez niego. Ja nie. |
|
|
|
#1165 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 518
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
.
Edytowane przez 201611290918 Czas edycji: 2016-09-16 o 21:35 |
|
|
|
#1166 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Uwierz mi, ze bardzo bym chciala zebys miala racje. Ze to nie tak, ze maja to gdzies i wogole o tym nie mysla. Tylko, ze sie maskuja. Bardzo bardzo chce w to wierzyc....
|
|
|
|
#1167 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1168 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 14
|
Krótko mówiąc pracuję z byłym facetem na tej samej zmianie. Zachowuje się niczym dzieciak zaczepiając mnie i robi mi mętlik w głowie
Co ja mam z nim zrobić bo za chwilę oszaleję! |
|
|
|
#1169 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
|
|
|
|
|
#1170 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 14
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Oboje mamy po 32 lata... Nie daje się "olać:
Edytowane przez Athaya Czas edycji: 2016-06-06 o 20:35 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.





Chociaż zapewne wątpliwości będą narastać, ale do czasu. A mogę zapytać jak do tego doszło? Jego inicjatywa? Twoja? Wspólna?






mój ex zaproponował mi przyjazd do niego na tydzień, żeby sprawdzić czy jest w stanie jeszcze się we mnie zakochać... Moja rodzina mówi mi, żebym dała sobie spokój ale moje serce ciągle krzyczy walcz, nie poddawaj się! Chcę do niego jechać ale boję się jego rodziny bo wiem, że naopowiadał im na mnie różne rzeczy, jeszcze przez ten czas jak miałabym u niego być to chodziłby do pracy i musiałabym spędzać ten czas z jego rodziną, a przyznam się, że jestem osobą dość nieśmiałą i mam problemy z nawiązywaniem rozmowy

