Starania po ciąży pozamacicznej (ektopowej) - Cz. 2

[kasia_ruda]

Napisane przez mariea

Masz rację,że 66% to minimum. najlepiej jakby sie podwajał wynik. Ale z tym 200% to już mocno indywidualne. Czytałam, że tak duże przyrosty bety to może to być też niestety zły znak, np zaśniadu groniastego.

Są prowadzone badania pokazujace bardzo wyraźnie, że w zależności od płci płodu beta przyrasta inaczej. Przy żeńskiej płci beta rośnie szybciej i przyrosty są większe, przy męskiej wolniej i mniejsze. Nawet być może uda się na tej podstawie doprowadzić do wczesnego rozpoznawania płci. I zdarzają się przy dziewczynkach takie "kosmiczne" przyrosty.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[MalgosiakMk]

Ahoy, trzymam mocno za Ciebie kciuki. Daj nam tu znać jak będziesz wiedziała.

[Cyt_cyt]

Malgosiak co za cudowne wieści! Trzymam kciuki

Ps u mnie w cp beta rosła o 80% co dwa dni, więc niestety nawet prawidłowy wzrost to nie wszystko

[Ahoy]

Beta 1.55 przy normie pow. 1 - ciąża..wynik niejednoznaczny, ale raczej nie ma co się łudzić...

[mariea]

Napisane przez Ahoy

Beta 1.55 przy normie pow. 1 - ciąża..wynik niejednoznaczny, ale raczej nie ma co się łudzić...

przykro mi... faktycznie wynik bardzo niski, tym bardziej, że chyba Twój termin miesiączki już minął?
ale w sumie dziwne normy ma to laboratorium. w moim ciąża jest, gdy beta wynosi powyżej 5 i chyba tak jest najczęściej jak w necie czytam. oby się szybko wyjaśniło

[kasia_ruda]

Napisane przez Cyt_cyt

Malgosiak co za cudowne wieści! Trzymam kciuki



Ps u mnie w cp beta rosła o 80% co dwa dni, więc niestety nawet prawidłowy wzrost to nie wszystko

U mnie nie rosła prawie wcale, a urodziłam zdrowe dziecko.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Ahoy]

Napisane przez mariea

przykro mi... faktycznie wynik bardzo niski, tym bardziej, że chyba Twój termin miesiączki już minął?
ale w sumie dziwne normy ma to laboratorium. w moim ciąża jest, gdy beta wynosi powyżej 5 i chyba tak jest najczęściej jak w necie czytam. oby się szybko wyjaśniło

W moim mieście takie są normy w laboratoriach. W piątek idę do gina I dla świętego spokoju powtórzę badanie. Teraz zaczęłam się bardzo niepokoić, bo nie wiem skąd w takim razie nie wzięło ciągnięcie w podbrzuszu, klucie i napieranie jajnika :-/

[mariea]

Napisane przez Ahoy

W moim mieście takie są normy w laboratoriach. W piątek idę do gina I dla świętego spokoju powtórzę badanie. Teraz zaczęłam się bardzo niepokoić, bo nie wiem skąd w takim razie nie wzięło ciągnięcie w podbrzuszu, klucie i napieranie jajnika :-/

ciężko coś stwierdzić na tym etapie, bo niestety objawy różnych dolegliwości mogą być do siebie podobne. pozytywnie może być tak, że miałaś dopiero co zagnieżdżenie i z tym są związane dolegliwości, a na betę jeszcze za wcześnie i dlatego taka niziutka. a negatywnie mogło dość od razu do poronienia, beta lekko wzrosła i jeszcze nie opadła do zera. oczywiście tej drugiej opcji Ci absolutnie nie życzę. mam nadzieję, że w piatek beta wyraźnie wzrośnie, a ginekolog coś Ci doradzi, bo chyba usg nawet gdyby to była ciąża, nie ma szans nic pokazać.

[Ahoy]

Hmmm właśnie wyczytałam, że hormon hcg wytwarza się po 48h od zagniezdzenia, a ja w nocy z soboty na niedzielę miałam objawy, które wzięłam za zagniezdzenie tzn. Kropka krwi w sluzie, gorączka i mrowienie plecow. Może jest jeszcze jakaś mała szansa... no cóż, zobaczymy w piątek. Póki co jeszcze mam.malenkie ziarenko nadziei...

[mariea]

a miałaś monitoring cyklu? wiesz kiedy i czy na pewno była owulacja?

[Ahoy]

Napisane przez mariea

a miałaś monitoring cyklu? wiesz kiedy i czy na pewno była owulacja?

18 dni temu byłam u gina, pęcherzyk miał 14 mm i gin powiedział, że 3 dni później możemy działać. Później nie byłam u niego.

[MalgosiakMk]

Napisane przez Cyt_cyt

Malgosiak co za cudowne wieści! Trzymam kciuki

Cyt_cyt trzymaj mocno kciuki...jestem dobrej myśli. Zero plamienia a to najważniejsze, poprzednim razem miałam 2 dniowe plamienie...
Jutro albo pojutrze wynik hcg, w czwartek powtórka.

[Isa1987]

Małgosia trzymam kciuki za bete Ahoy mam nadzieje że małpa nie przyjdzie a owu Ci się przesunęła

Mariea, witam i również życzę powadzenia

[MalgosiakMk]

Napisane przez Isa1987

Małgosia trzymam kciuki za bete Ahoy mam nadzieje że małpa nie przyjdzie a owu Ci się przesunęła

Mariea, witam i również życzę powadzenia

Dziękuje Isa, jak bede miała wynik bety napewno napisze... wy tu mądrzejsze w tych sprawach ode mnie jesteście.

[MalgosiakMk]

Dzisiaj odebrałam wyniki beta hcg 563,31. Myślicie, że na 5 tydzien ciazy prawidłowa?

[Cyt_cyt]

Kochana, beta ma bardzo szerokie widelki w każdym tygodniu, także na podstawie jednego wyniku stwierdza się ciążę a na podstawie wzrostu sugeruje się czy wszystko ok, ale jak tu wcześniej padło nawet wzrosty nie są jednoznaczne.
Spokojnie czekaj do USG, a my trzymamy kciuki za kropke we właściwym miejscu

[mariea]

Małgosiu piękna beta! najwazniejsze to byc w normach laboratoryjnych. ja tez jestem w 5 tygodniu (om 8 maja) i jutro robie bete to możemy sobie porownac musimy grupe lutówek zalożyć

[MalgosiakMk]

Napisane przez mariea

Małgosiu piękna beta! najwazniejsze to byc w normach laboratoryjnych. ja tez jestem w 5 tygodniu (om 8 maja) i jutro robie bete to możemy sobie porownac musimy grupe lutówek zalożyć

Mariea, ja początek ostatniej miesiączki miałam 7 maja. A ty robisz bete po 72h? Ja sprawdzę po 48? Pewnie wynik będzie w sobotę, albo w poniedziałek... na kiedy masz wizytę u ginekologa? Daj znać jaką będziesz miała bętę jutro. Z tego co pamiętam pierwszą robiłaś chyba przed terminem spodziewanej @?

[mariea]

Napisane przez MalgosiakMk

Mariea, ja początek ostatniej miesiączki miałam 7 maja. A ty robisz bete po 72h? Ja sprawdzę po 48? Pewnie wynik będzie w sobotę, albo w poniedziałek... na kiedy masz wizytę u ginekologa? Daj znać jaką będziesz miała bętę jutro. Z tego co pamiętam pierwszą robiłaś chyba przed terminem spodziewanej @?

ja robilam 4 dni po zagniezdzeniu. jutro minie tydzien od poprzedniej bety, tak mi gin kazal powtorzyc. A ty skoro robilas wczoraj to powtorz jutro albo w piatek pierwsza wizyte mam w najblizszy wtorek, licze,ze cos tam dojrzy super ciesze sie, bo bedziemy miec chyba podobny termin porodu jak wszystko sie uda. mi z kalkulatorow wychodzi 12 lutego

[Cyt_cyt]

Uczę się od Was pozytywnego myslenia W stosunku do siebie mam czarne myśli odnośnie powodzenia kolejnej ciąży. Ale co do Was nie mam wątpliwości ze będzie ok

[mariea]

Napisane przez Cyt_cyt

Uczę się od Was pozytywnego myslenia W stosunku do siebie mam czarne myśli odnośnie powodzenia kolejnej ciąży. Ale co do Was nie mam wątpliwości ze będzie ok

Cyt_cyt widzę po Twoim podpisie,ze masz córeczkę, więc ona na pewno daje Ci mnóstwo siły ja marzę o tym, żeby mieć choć jedno dziecko... jak sobie przypomnę jak miałam ok. 20 lat, jak się desperacko bałam zajscia w ciążę, myślalam, że to takie łatwe... teraz mi się to śmieszne i zarazem smutne wydaje

[MalgosiakMk]

Napisane przez mariea

ja robilam 4 dni po zagniezdzeniu. jutro minie tydzien od poprzedniej bety, tak mi gin kazal powtorzyc. A ty skoro robilas wczoraj to powtorz jutro albo w piatek pierwsza wizyte mam w najblizszy wtorek, licze,ze cos tam dojrzy super ciesze sie, bo bedziemy miec chyba podobny termin porodu jak wszystko sie uda. mi z kalkulatorow wychodzi 12 lutego

Tak, myślę że bedzie podobny. Oczywiste jest to że nasze maluszki mieszkają sobie juz wygodnie w macicy czekam na Twój wynik bety, stąd taki miałaś niziutki w stosunku do mojego. Na bete idę jutro. w pt bede miala wynik.

[anastazija111]

Cześć, ale tu nowiny! Malgosia gratulacje! Ale szybko Ci sie udalo, piekna beta, ale Ci zazdroszczę

Mariea - witaj i również gratulacje. Mam pytanie odnośnie suplementacji wit d i selenu, to jakiś lekarz Ci przepisal?

Ahoy - jak tam u Ciebie dzisiaj sytuacja?

Ja byłam dzis u lekarza, bardzo dobrego i dal nam już zielone swiatlo ze staraniami jestem dwa miesiace po laparoskopii. I twierdzi, ze teraz ten lewy jajnik i jajowod sa bardziej drozne po laparoskopii i nie ma koniecznosci monitorowania cyklu i celowania na prawy. Jak Wasi lekarze sie na to zapatruja? Czesc z Was juz posala ale jestem ciekawa jeszcze innych opini?

[MalgosiakMk]

Napisane przez anastazija111

Cześć, ale tu nowiny! Malgosia gratulacje! Ale szybko Ci sie udalo, piekna beta, ale Ci zazdroszczę

Mariea - witaj i również gratulacje. Mam pytanie odnośnie suplementacji wit d i selenu, to jakiś lekarz Ci przepisal?

Ahoy - jak tam u Ciebie dzisiaj sytuacja?

Ja byłam dzis u lekarza, bardzo dobrego i dal nam już zielone swiatlo ze staraniami jestem dwa miesiace po laparoskopii. I twierdzi, ze teraz ten lewy jajnik i jajowod sa bardziej drozne po laparoskopii i nie ma koniecznosci monitorowania cyklu i celowania na prawy. Jak Wasi lekarze sie na to zapatruja? Czesc z Was juz posala ale jestem ciekawa jeszcze innych opini?

Dziękuję anastazija. u mnie nie było celowania, lekarz po prostu dał zielone światło i zakazał sie martwić i oczekiwać.

[Cyt_cyt]

Napisane przez mariea

Cyt_cyt widzę po Twoim podpisie,ze masz córeczkę, więc ona na pewno daje Ci mnóstwo siły ja marzę o tym, żeby mieć choć jedno dziecko... jak sobie przypomnę jak miałam ok. 20 lat, jak się desperacko bałam zajscia w ciążę, myślalam, że to takie łatwe... teraz mi się to śmieszne i zarazem smutne wydaje

Oczywiście masz rację, ale z drugiej strony mam jeszcze większy żal do siebie że jestem pogrążona w smutku po stracie dwóch ciaz zamiast w pełni poświęcić się córce. Hmm to zaczyna brzmieć nieco depresyjnie...

[PatiPee]

Witam Was serdecznie. Czy któraś z was po cp była stymulowana clo i pregnylem?

[MalgosiakMk]

Napisane przez Cyt_cyt

Oczywiście masz rację, ale z drugiej strony mam jeszcze większy żal do siebie że jestem pogrążona w smutku po stracie dwóch ciaz zamiast w pełni poświęcić się córce. Hmm to zaczyna brzmieć nieco depresyjnie...

Kochana, pozytywne myslenie wiele daje i wiele znienia. ja wychodze z założenia, że naszym mysleniem mozemy wiele ytuacji, zarówno pozytywnych ja i negatywnych przyciągnąć, ta więc odganiam paskudne myśli.

[mariea]

Napisane przez anastazija111

Mariea - witaj i również gratulacje. Mam pytanie odnośnie suplementacji wit d i selenu, to jakiś lekarz Ci przepisal?


Ja byłam dzis u lekarza, bardzo dobrego i dal nam już zielone swiatlo ze staraniami jestem dwa miesiace po laparoskopii. I twierdzi, ze teraz ten lewy jajnik i jajowod sa bardziej drozne po laparoskopii i nie ma koniecznosci monitorowania cyklu i celowania na prawy. Jak Wasi lekarze sie na to zapatruja? Czesc z Was juz posala ale jestem ciekawa jeszcze innych opini?

Witajdziekuje tak, selen bralam pomocniczo do zbijania wysokich przeciwcial antyTPO (choruje na Hashimoto) i faktycznie, zaraz po ciazy pozamacicznej robilam badania i ich poziom byl tak duzy, ze w labie juz nie oznaczli pow. 1200,wiec nie wiem ile dokladnie bylo. po 3 miesiacach diety i lykania selenu mam antyTPO ok. 300. selen odstawilam w ciąży. witamine d biore caly czas i raczej juz do konca zycia bede lykac, z tego co mi mowil endokrynolog to wazne, bo jej wysoki poziom ochrania przed tym, zeby inna choroba autoimmunologiczna się nie przyczepila
mój gin nie polecał mi robić hsg po laparoskopii, choć oczywiście im dluzej sie zwleka z ciążą, rośnie prawdopodobienstwo,ze zrobily sie zrosty w operowanym jajowodzie... mi nie kazal celowac na nieoperowany, ale ja mam schizę i próbowaliśmy tylko ze strony nieoperowanej

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez Cyt_cyt

Oczywiście masz rację, ale z drugiej strony mam jeszcze większy żal do siebie że jestem pogrążona w smutku po stracie dwóch ciaz zamiast w pełni poświęcić się córce. Hmm to zaczyna brzmieć nieco depresyjnie...

ja wierzę, że nasze Aniołki są szczęśliwe i kiedyś będzie nam dane je przytulić. pamiętaj o nich, ale nie podporządkowuj temu swojego życia, bo musisz żyć tu i teraz dla córki. szkoda jakby Ci chwile z nią przelecialy między palcami, dzieci tak szybko rosną... ciesz się kazda chwilą

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez PatiPee

Witam Was serdecznie. Czy któraś z was po cp była stymulowana clo i pregnylem?

Witaj. Dobrze kojarzę, że po clo rosną pęcherzyki, a po pregnylu mają pęknąć? ja się szybko zregenerowałam po operacji i nic takiego nie brałam.

[Ahoy]

Wróciłam, wczoraj dostałam @, więc przez ostatnią dobę wyryczałam całą nienawiść do świata i żal do wszystkich istot na ziemi już jest lepiej, mąż dziś kupił suplementy dla nas, w sobotę rano jadę na badania: morfologia, tarczycowe, prolaktyna, fsh, lh, kwas foliowy w surowicy. Jutro mam dzwonić do gina po wynik cytologii, a w pon lecę do endo. Zamierzam się bzykać na potęgę w tym cyklu, także lepiej, żeby mi się kreski pokazały. Tak się składa, że owulacja mi wypada mniej więcej w urodziny, a mniej więcej w imieniny będę mogła testować trzymajcie kciuki !!

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Dziewczyny, mam do Was pytanie. Czy po cp zmieniły Wam się cykle? Ja zauważyłam, że wydłużyły mi się, piersi mnie nie bolą ani przed ani w trakcie, krwawienie jest mniej obfite i prawie nie ma skrzepów, bolesność sporo mniejsza i odczuwam przed @ lekki ból pleców. Diametralne zmiany. Czy u Was też jakieś zaszły?

[mariea]

ja przez chyba 3 cykle po cp miałam faktycznie bardziej skąpe krwawienia, ale 2 ostatnie były już takie jak niegdyś. skrzepy miałam. pms, bólów przed okresem w sumie nigdy nie miałam więc tutaj nic się nie zmieniło. Powodzenia w staraniach!