Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III

[skazana_na_bluesa]

skoro wyniki nie są ok i są objawy niedoczynności to co chcesz powtarzać? nawet ta opuchnięta twarz to objaw niedoczynności, bo odkładają się glikozaminoglikany.

[PatiPee]

Napisane przez ineska86

Skoro wyniki tak się różnią to ile razy warto sprawdzić żeby stwierdzić niedoczynność?

Raz wystarczy, potem kontrola za ok 3 m-ce.
Przecież lekarz wie co robi
Chyba, ze mu nie ufasz...

[Elfelins]

Ja przy tsh ponad 4 dostałam euthyrox 25 ale po miesiącu chciałam przejść na letrox 25 przez nietolerancję laktozy i to był błąd bo ten letrox jest strasznie słaby. Po eutyroxie czułam się świetnie a po letroxie miałam wrażenie że wogóle leku nie wzięłam i nawet zwiększenie dawki do 50 nie pomogło. Tak więc różnica w tych lekach jest znacząca ale wszystko zależy od organizmu. Po tygodniu wróciłam do eutyroxu i jest super.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[tamtaglista]

Ja biorę eurhyrox 25 a jako że mam niedoczynnosc subkliniczna to nie chciałam brac. Endo powiedziała ze moge brac 1,5 tabletki zamiast jednej ale nie zmieniłam dawki. Tsh spadło guzy z tarczycy zniknęły a ja wciaz z 25 mg

[Cherry_Muffin]

ja dziś zadzwoniłam do swojego punktu diagnostyki. ten droższy pakiet z bonu kosztuje 99zł, a pakiet tarczycowy 52zł, a samo tsh 16zl

[Elfelins]

U mnie 102zł bez żadnych promocji hormony plus przeciwciała.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[martuska090790]

Cześć, jakieś półtora mies temu mialam tsh 1,5 czyli idealne przy dawce 50 endo kazała mi przyjść za pół roku dla Pani doktor . No i wczoraj badałam tsh i wyszło 0,035 nadczynność polekowa? jak to spowrotem ogarnąć? bo póki co z wizyta ciężko może a być czuje sie masakrycznie

[201607131114]

Napisane przez martuska090790

Cześć, jakieś półtora mies temu mialam tsh 1,5 czyli idealne przy dawce 50 endo kazała mi przyjść za pół roku dla Pani doktor . No i wczoraj badałam tsh i wyszło 0,035 nadczynność polekowa? jak to spowrotem ogarnąć? bo póki co z wizyta ciężko może a być czuje sie masakrycznie

Jesli źle sie czujesz to szukałbym szybko dobrego endo, wychodzę właśnie z nadczynności polekowej i nie jest to przyjemne. Czy to nadczynność powinien stwierdzić lekarz, co dokładnie masz na myśli mówiąc, ze czujesz sie masakrycznie?

[zaksy]

Napisane przez martuska090790

Cześć, jakieś półtora mies temu mialam tsh 1,5 czyli idealne przy dawce 50 endo kazała mi przyjść za pół roku dla Pani doktor . No i wczoraj badałam tsh i wyszło 0,035 nadczynność polekowa? jak to spowrotem ogarnąć? bo póki co z wizyta ciężko może a być czuje sie masakrycznie

Zmniejsz sobie dawkę. Może bierz jeden dzień 50 a drugi połowę? U mnie podobna sytuacja, póki co sama zmniejszyłam sobie dawkę i jutro wizyta u endo.

[martuska090790]

Napisane przez Kumiho

Jesli źle sie czujesz to szukałbym szybko dobrego endo, wychodzę właśnie z nadczynności polekowej i nie jest to przyjemne. Czy to nadczynność powinien stwierdzić lekarz, co dokładnie masz na myśli mówiąc, ze czujesz sie masakrycznie?

wróciły mi zawroty głowy nie jakieś mocne ale są jestem śpiąca zmęczona mięśnie mnie bolą, i drżą , skaczą, serducho mi wali czasami jak szalone, szybko sie męcze

[smerffie]

A jak u Was objawia się nadczynnosc polekowa?

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez martuska090790

Cześć, jakieś półtora mies temu mialam tsh 1,5 czyli idealne przy dawce 50 endo kazała mi przyjść za pół roku dla Pani doktor . No i wczoraj badałam tsh i wyszło 0,035 nadczynność polekowa? jak to spowrotem ogarnąć? bo póki co z wizyta ciężko może a być czuje sie masakrycznie

ja bym zmniejszyła ilość do połowy dawki. może zadzwoń i zapytaj lekarza, co on na to?

[martuska090790]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ja bym zmniejszyła ilość do połowy dawki. może zadzwoń i zapytaj lekarza, co on na to?

właśnie też na to wpadłam znalazłam nr do endo właśnie kazała mi brać pół tabletki czyli 25 i za jakieś 4 tyg zrobić badania i w razie czego dzwonić ponownie
.

[201607131114]

Napisane przez smerffie

A jak u Was objawia się nadczynnosc polekowa?

U mnie niepokojem, kołataniem serca, drżeniem rąk, sztywnieniem mięśni, bólem mięśni, wypadaniem włosów garściami (przy niedoczynności były suche i łamliwe, teraz lecą garściami), nadmierną potliwością w nocy, rozbujaniem metabolizmu (mogę jeść chipsy wiadrami i waga ani drgnie), problemami jelitowymi, bezsennością. Nie polecam na szczęście juz cześć tych symptomów ustąpiła lub ustępuje, za 3 tyg badania i zobaczymy jak hormony stoją.

[ineska86]

Napisane przez PatiPee

Raz wystarczy, potem kontrola za ok 3 m-ce.
Przecież lekarz wie co robi
Chyba, ze mu nie ufasz...

No właśnie nie wiem czy profesjonalne jest przepisanie leków na podstawie tylko Tsh, rok temu mialam usg tarczycy, było wszystko ok, tak samo ft3 ft4. Stąd moje wątpliwości. Nie mam typowych objawów niedoczynności choć są takie symptomy które do niej pasują.

[skazana_na_bluesa]

jest coś takiego jak subkliniczna postać niedoczynności. tsh trochę za wysokie, reszta w normie, objawy niedoczynności występują. widzę, że wiesz lepiej niż lekarz, więc zwyczajnie - nie bierz leków i tyle. poczekaj aż się pogorszy.

[ineska86]

Skazana na bluesa proszę nie oceniaj moich wypowiedzi tak surowo. Leki biorę od tygodnia, od dnia kiedy mi je przepisano. Jednak mam pewne wątpliwości i szukam pewnego wsparcia wśród Was, bardziej doświadczonych w temacie. Wiem że "słowo pisane" nie oddaje intonacji czy tonu wypowiedzi, ale zapewniam że nie mam ambicji być madrzejsza od lekarza przeczytałam prawie cały poprzedni wątek i były tam informacje że nie powinno się wdrażać leczenia tylko na podstawie Tsh. Stąd moje wątpliwości.

[PatiPee]

Napisane przez ineska86

No właśnie nie wiem czy profesjonalne jest przepisanie leków na podstawie tylko Tsh, rok temu mialam usg tarczycy, było wszystko ok, tak samo ft3 ft4. Stąd moje wątpliwości. Nie mam typowych objawów niedoczynności choć są takie symptomy które do niej pasują.

Ja miałam zrobione ft3 i ft4

[Cherry_Muffin]

ale to tez zalezy od endo czasem... u mnie jeden stwierdzil, ze moze poobserwujemy i jesli bedzie gorzej to leki. ale ja czulam sie beznadziejnie. dostalam sie do innego i ten stwierdzil, ze nie ma na co czekac skoro tsh jest wysokie, tarczyca na usg mikro i mam spore dolegliwosci
wiec wiesz. dobrze, ze nie czekalam bo tycie przystopowalo, wypadanie wlosow, cisnienie sie unormowalo i jestem w koncu do zycia.

[tamtaglista]

Napisane przez ineska86

Skazana na bluesa proszę nie oceniaj moich wypowiedzi tak surowo. Leki biorę od tygodnia, od dnia kiedy mi je przepisano. Jednak mam pewne wątpliwości i szukam pewnego wsparcia wśród Was, bardziej doświadczonych w temacie. Wiem że "słowo pisane" nie oddaje intonacji czy tonu wypowiedzi, ale zapewniam że nie mam ambicji być madrzejsza od lekarza przeczytałam prawie cały poprzedni wątek i były tam informacje że nie powinno się wdrażać leczenia tylko na podstawie Tsh. Stąd moje wątpliwości.

Moze masz jak ja niedoczynnosc sublliniczna. U mnie nie ma żadnych objawów a tsh ładnie spadło i sie trzyma tak czy inaczej leki biorę bo tarczycę mam malutka

[ineska86]

No właśnie chyba na to wychodzi że mam subkliniczna. Tarczyce tez mam podobno małą, 7 cm. Jej echogenicznosc jest w normie i nie ma guzkow.

[nellady]

Może ktoś polecić ginekologa-endokrynologa w Bydgoszczy?

[PatiPee]

Napisane przez nellady

Może ktoś polecić ginekologa-endokrynologa w Bydgoszczy?

Dr TUNTUSH, prywatny gabinet ma w świeciu natomiast w szpitalu przyjmuje x tego co wiem w Bydgoszczy, bardzo dobry gin -endo

[MalinowaMamba]

Ostatnio się trochę słabiej czułam, myślałam że to przez zabieganie i dużo stresu w życiu, ew odstawione w grudniu tabletki antykoncepcyjne. Częste sikanie, chociaż piję tyle samo, bolesny trądzik w okolicach brody i żuchwy (zwalam jednak na odstawienie tabletek, wcześniej miałam twarz jak pupa niemowlęcia), okropnie sucha skóra (zmora od lat, teraz zaczynam wiązać fakty) a przede wszystkim to, że w grudniu razem z odstawieniem tabletek, na których nota bede czułam się świetnie, brałam je 3 lata jednak jestem teraz w związku na odległość, więc nie było sensu zbiegło się moje postanowienie noworoczne, żeby zacząć zwracać uwagę na to kiedy, co i ile jadam oraz wprowadzić regularną aktywność fizyczną. Idzie mi powiem nieskromnie, że świetnie. Kompletnie odstawione słodycze i sól, 4-5 fajnych posiłków, 5 razy w tygodniu fitness albo bieganie. A dziewczyny, nie schudłam od tego czasu nic oprócz 2cm w talii a i przytyłam w udach tak że nie mieszczę się w 2 pary spodni. A mam z czego schudnąć mam 157cm wzrostu i ważę 56kg..

Przechodząc do meritum, myślałam że może to cukrzyca. Znaczna część rodziny ją ma. Ojciec cukrzyk przez tydzień na czczo mi mierzył glukometrem i wzorcowy. Słyszałam opinie że jednak powinno się zrobić krzywą cukrową i insulinową, ale po prostu mam taką pracę że póki co nie mam możliwości żeby poświęcić rano te 2-3h na badanie..


Dzisiaj byłam na pobraniu krwi, zrobiłam zwykłą morfologię plus pakiet na tarczycę (bez ft3 niestety). I wyszło mi coś takiego
TSH TSH 4,410 µIU/ml 0,270 4,200
FT4 FT4 1,48 ng/dl 0,93 1,71
anty-TPO anty-TPO 9,97 IU/ml 0,00 35,00

No tylko to podwyższone TSH i w zwykłej morfologii ciut za mało eonzynofilów
Eozynofile 0,08 tys/µl 0,10 0,50

Trochę poczytałam i wstępnie się zdiagnozowałam na utajoną niedoczynność tarczycy. Moje pytanie brzmi co Wy jako doświadczone o tym myślicie? Mam już gnać prywatnie do endokrynologa czy właściwie nic mi nie dolega?

[fi]

Napisane przez ineska86

Skazana na bluesa proszę nie oceniaj moich wypowiedzi tak surowo. Leki biorę od tygodnia, od dnia kiedy mi je przepisano. Jednak mam pewne wątpliwości i szukam pewnego wsparcia wśród Was, bardziej doświadczonych w temacie. Wiem że "słowo pisane" nie oddaje intonacji czy tonu wypowiedzi, ale zapewniam że nie mam ambicji być madrzejsza od lekarza przeczytałam prawie cały poprzedni wątek i były tam informacje że nie powinno się wdrażać leczenia tylko na podstawie Tsh. Stąd moje wątpliwości.

Masz racje, powinno sie dobrać na podstawie całej trójki hormonów.

[niewinny roz]

Napisane przez MalinowaMamba

Ostatnio się trochę słabiej czułam, myślałam że to przez zabieganie i dużo stresu w życiu, ew odstawione w grudniu tabletki antykoncepcyjne. Częste sikanie, chociaż piję tyle samo, bolesny trądzik w okolicach brody i żuchwy (zwalam jednak na odstawienie tabletek, wcześniej miałam twarz jak pupa niemowlęcia), okropnie sucha skóra (zmora od lat, teraz zaczynam wiązać fakty) a przede wszystkim to, że w grudniu razem z odstawieniem tabletek, na których nota bede czułam się świetnie, brałam je 3 lata jednak jestem teraz w związku na odległość, więc nie było sensu zbiegło się moje postanowienie noworoczne, żeby zacząć zwracać uwagę na to kiedy, co i ile jadam oraz wprowadzić regularną aktywność fizyczną. Idzie mi powiem nieskromnie, że świetnie. Kompletnie odstawione słodycze i sól, 4-5 fajnych posiłków, 5 razy w tygodniu fitness albo bieganie. A dziewczyny, nie schudłam od tego czasu nic oprócz 2cm w talii a i przytyłam w udach tak że nie mieszczę się w 2 pary spodni. A mam z czego schudnąć mam 157cm wzrostu i ważę 56kg..

Przechodząc do meritum, myślałam że może to cukrzyca. Znaczna część rodziny ją ma. Ojciec cukrzyk przez tydzień na czczo mi mierzył glukometrem i wzorcowy. Słyszałam opinie że jednak powinno się zrobić krzywą cukrową i insulinową, ale po prostu mam taką pracę że póki co nie mam możliwości żeby poświęcić rano te 2-3h na badanie..


Dzisiaj byłam na pobraniu krwi, zrobiłam zwykłą morfologię plus pakiet na tarczycę (bez ft3 niestety). I wyszło mi coś takiego
TSH TSH 4,410 µIU/ml 0,270 4,200
FT4 FT4 1,48 ng/dl 0,93 1,71
anty-TPO anty-TPO 9,97 IU/ml 0,00 35,00

No tylko to podwyższone TSH i w zwykłej morfologii ciut za mało eonzynofilów
Eozynofile 0,08 tys/µl 0,10 0,50

Trochę poczytałam i wstępnie się zdiagnozowałam na utajoną niedoczynność tarczycy. Moje pytanie brzmi co Wy jako doświadczone o tym myślicie? Mam już gnać prywatnie do endokrynologa czy właściwie nic mi nie dolega?

Moim zdaniem to subkliniczna niedoczynność, rodzinny powinien dać ci skierowanie do endokrynologa z takim wynikiem TSH. Natomiast to co opisujesz nie wskazuje na cukrzycę. Twoje objawy spójnie wskazują na niedoczynność tarczycy. Całkiem możliwe, że masz predyspozycje do cukrzycy w starszym wieku ale jak na razie nie masz się czym martwić w tej kwestii.

[MalinowaMamba]

Napisane przez niewinny roz

Moim zdaniem to subkliniczna niedoczynność, rodzinny powinien dać ci skierowanie do endokrynologa z takim wynikiem TSH. Natomiast to co opisujesz nie wskazuje na cukrzycę. Twoje objawy spójnie wskazują na niedoczynność tarczycy. Całkiem możliwe, że masz predyspozycje do cukrzycy w starszym wieku ale jak na razie nie masz się czym martwić w tej kwestii.

Co do cukrzycy to myślałam, że częstsze sikanie i ogromna potrzeba snu popołudniami jest objawem tego. Wcześniej śpiąc choćby 30minut popołudniu nie byłam w stanie pół nocy potem zasnąć. Teraz nie ma z tym kompletnie problemu a popołudniami najchętniej spałabym ze 2h, ale walczę z tym, bo mam bardzo napięty grafik i nie mogę sobie na to pozwolić...

Co do endo to jutro zadzwonię umówić się prywatnie, popytać w jakich gabinetach ile muszę czekać, bo zależy mi na wizycie późnym popołudniem, cały dzień albo jestem w pracy albo mam zajęcia, więc włóczenie się dodatkowo do rodzinnego mi nie w drogę

A czy przed pójściem do endo nie powinnam jeszcze zrobić tego ft3 i cholesterolu? Nie odeśle mnie z kwitkiem? Oraz czy taką utajoną niedoczynność trzeba będzie już leczyć hormonami?

[niewinny roz]

Napisane przez MalinowaMamba

Co do cukrzycy to myślałam, że częstsze sikanie i ogromna potrzeba snu popołudniami jest objawem tego. Wcześniej śpiąc choćby 30minut popołudniu nie byłam w stanie pół nocy potem zasnąć. Teraz nie ma z tym kompletnie problemu a popołudniami najchętniej spałabym ze 2h, ale walczę z tym, bo mam bardzo napięty grafik i nie mogę sobie na to pozwolić...

Co do endo to jutro zadzwonię umówić się prywatnie, popytać w jakich gabinetach ile muszę czekać, bo zależy mi na wizycie późnym popołudniem, cały dzień albo jestem w pracy albo mam zajęcia, więc włóczenie się dodatkowo do rodzinnego mi nie w drogę

A czy przed pójściem do endo nie powinnam jeszcze zrobić tego ft3 i cholesterolu? Nie odeśle mnie z kwitkiem? Oraz czy taką utajoną niedoczynność trzeba będzie już leczyć hormonami?

Przy pojawieniu się cukrzycy rzeczywiście pojawia się poliuria ale jako pierwsze występuje wielkie pragnienie i picie wszystkiego na potęgę a w wyniku tego po kilku/kilkunastu dniach poliuria (częste oddawanie moczu). Objawy są bardzo nasilone i po pewnym czasie nie da się tego opanować i funkcjonować normalnie. Tak to przebiega w przypadku cukrzycy typu 1. Jeżeli chodzi o cukrzycę typu 2 to te objawy występują bardzo rzadko, a jeżeli już to są mało zauważalne bo ta choroba z kolei rozwija się powoli. Można ją wykryć widząc co jakiś czas lekko zawyżony wynik glukozy we krwi. Na zasadzie, że niby jest ok bo na czczo np. 110-120 ale poniżej 100 to nie jest. I tak badając co 3-4 miesiące widać tendencję wzrostową. Wtedy należy wykonać dodatkowe badania. Co do senności w cukrzycy to rzeczywiście występuje ale dopiero gdy cukier jest na bardzo wysokim poziomie. Oczywiście zależy od człowieka ale tak >300, niektórzy chodzą nieświadomi z 600 i nie występuje senność. Twoja senność może być związana z niedoczynnością, też mam subkliniczną i przed braniem hormonów zaczynałam spać w dzień gdzie normalnie nigdy tego nie robię. I jeżeli wybierasz się prywatnie to lepiej zrób przed wizytą ft3, ft4 i najlepiej usg. I tak, subkliniczna jeżeli daje objawy to należy brać hormony bo z czasem gdy nie będziesz leczyć to posypie się jeszcze ft4 i ft3 i będzie coraz gorzej i trudniej unormować organizm tabletkami.

[MalinowaMamba]

Napisane przez niewinny roz

Przy pojawieniu się cukrzycy rzeczywiście pojawia się poliuria ale jako pierwsze występuje wielkie pragnienie i picie wszystkiego na potęgę a w wyniku tego po kilku/kilkunastu dniach poliuria (częste oddawanie moczu). Objawy są bardzo nasilone i po pewnym czasie nie da się tego opanować i funkcjonować normalnie. Tak to przebiega w przypadku cukrzycy typu 1. Jeżeli chodzi o cukrzycę typu 2 to te objawy występują bardzo rzadko, a jeżeli już to są mało zauważalne bo ta choroba z kolei rozwija się powoli. Można ją wykryć widząc co jakiś czas lekko zawyżony wynik glukozy we krwi. Na zasadzie, że niby jest ok bo na czczo np. 110-120 ale poniżej 100 to nie jest. I tak badając co 3-4 miesiące widać tendencję wzrostową. Wtedy należy wykonać dodatkowe badania. Co do senności w cukrzycy to rzeczywiście występuje ale dopiero gdy cukier jest na bardzo wysokim poziomie. Oczywiście zależy od człowieka ale tak >300, niektórzy chodzą nieświadomi z 600 i nie występuje senność. Twoja senność może być związana z niedoczynnością, też mam subkliniczną i przed braniem hormonów zaczynałam spać w dzień gdzie normalnie nigdy tego nie robię. I jeżeli wybierasz się prywatnie to lepiej zrób przed wizytą ft3, ft4 i najlepiej usg. I tak, subkliniczna jeżeli daje objawy to należy brać hormony bo z czasem gdy nie będziesz leczyć to posypie się jeszcze ft4 i ft3 i będzie coraz gorzej i trudniej unormować organizm tabletkami.

Dzieki za ten długi post . W poniedziałek pójde przed pracą zrobić jeszcze to ft3. Mogę zrobić samo to jedno badanie czy lepiej powtórzyć cały komplet badan na tarczyce? Co do usg, to wiem że doktor ma w gabinecie i może zrobić w trakcie wizyty. Jestem już umówiona na środe po południu. Lekarz ma aż cztery specjalizacje i jest profesorem. Mam nadzieje że wszystko już bedzie jasne po tej wizycie. Niestety 200zł z usg.. :/

[blue3]

Samo ft3 nie ma sensu, musisz powtórzyć wszystkie