Wymarzony pierścionek - cz. IV - Strona 148 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-12-30, 14:59   #4411
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Nema a Ty pracujesz jako fotograf, tak?
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 14:59   #4412
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Przestan Vadi... na prawde przestań..
ok, ok, jak masz mnie bić i rzucać klątwy, to już nic nie napiszę

ale i tak wiem swoje
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:01   #4413
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
ok, ok, jak masz mnie bić i rzucać klątwy, to już nic nie napiszę

ale i tak wiem swoje
Wredna małpa no!!!!
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:04   #4414
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Wredna małpa no!!!!
That's my name
A Ty uwierz w siebie, kochana, bo naprawdę masz do tego powody

PS: i nie fikaj, bo naślę na Ciebie Szeryfa
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:04   #4415
nema_
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
Nema a Ty pracujesz jako fotograf, tak?
Aktualnie mam niestety przerwę. W ogóle sprzedałam jakiś czas temu swój aparat, bo i tak mieliśmy TŻta nieco lepszy i mieliśmy kupować razem nowy. No i jestem bez sprzętu póki co...

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
That's my name
A Ty uwierz w siebie, kochana, bo naprawdę masz do tego powody
O tak! Popieram
Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:08   #4416
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

domyslam się, że taki aparat kilka tydsięcy kosztuje...
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:09   #4417
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
That's my name
A Ty uwierz w siebie, kochana, bo naprawdę masz do tego powody

PS: i nie fikaj, bo naślę na Ciebie Szeryfa
Hahahah ty to mnie zwalasz z nóg masz świetne poczucie humory, wiesz o tym Vadi?

Kochana ale ja wierzę w siebie, ale nie w kwestii mojego wyglądu Akceptuję go ale wiem, że daleko mi do ideału

A Szeryfa nasyłaj! Jednego już na moim korytarzu dokarmiam W przedpokoju leży Whiskas na kłaczki, to i szeryf by dostał


Cytat:
Napisane przez nema_ Pokaż wiadomość
Aktualnie mam niestety przerwę. W ogóle sprzedałam jakiś czas temu swój aparat, bo i tak mieliśmy TŻta nieco lepszy i mieliśmy kupować razem nowy. No i jestem bez sprzętu póki co...
A jaki aparat chcesz kupić? Masz cos na oku?
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:17   #4418
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Hahahah ty to mnie zwalasz z nóg masz świetne poczucie humory, wiesz o tym Vadi?


Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Kochana ale ja wierzę w siebie, ale nie w kwestii mojego wyglądu Akceptuję go ale wiem, że daleko mi do ideału
a ja własnie o tym wymiarze akceptacji, właśnie o tym

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
A Szeryfa nasyłaj! Jednego już na moim korytarzu dokarmiam W przedpokoju leży Whiskas na kłaczki, to i szeryf by dostał
Szeryf mówi, że rozważy propozycję, ale póki co się wstyda, bo ma szpitalne wdzianko mało wyjściowe, bo się po pijaku wywaliła w galaretkę z kitekata
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:19   #4419
nema_
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
domyslam się, że taki aparat kilka tydsięcy kosztuje...
Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
A jaki aparat chcesz kupić? Masz cos na oku?
No właśnie niestety myślę, o tym, żeby kupić już taki jaki planowałam z TŻtem. Czyli Nikona d300, czyli muszę ponad 5tys uzbierać
Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:21   #4420
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

ja jak znajdę to wkleję zdjęcie naszej Oliviuni mam jedno takie zabójcze
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:22   #4421
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez nema_ Pokaż wiadomość
O tak! Popieram
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
a ja własnie o tym wymiarze akceptacji, właśnie o tym
Nie to z resztą jest okey Świetna ze mnie babeczka hahhah

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
Szeryf mówi, że rozważy propozycję, ale póki co się wstyda, bo ma szpitalne wdzianko mało wyjściowe, bo się po pijaku wywaliła w galaretkę z kitekata
hahahhahahha ja w równie wyjściowym wdzianku - piżamie Więc byśmy z Szeryfem razem nieźle wyglądali
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:24   #4422
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez nema_ Pokaż wiadomość
No właśnie niestety myślę, o tym, żeby kupić już taki jaki planowałam z TŻtem. Czyli Nikona d300, czyli muszę ponad 5tys uzbierać
nie byłabym sobą gdybym nie poszukał w necie informacji i zdjęć tego aparatu powiem Ci, że super maszyna
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:26   #4423
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez nema_ Pokaż wiadomość
No właśnie niestety myślę, o tym, żeby kupić już taki jaki planowałam z TŻtem. Czyli Nikona d300, czyli muszę ponad 5tys uzbierać

No to niezła maszynka taki Nikon d300 Samo body prawie 6 tysiaków, a do tego trzeba jeszcze obiektywy! Ale sprzęt doskonały
Marzenie...
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:36   #4424
nema_
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Obiektyw mi mój ukochany(nikkor 50mm 1.8) został, bo sprzedałam body z innym/kitowym obiektywem. Także chociaż o te pareset złotych jestem do przodu. Jednak obecnie taka kwota jest dla mnie abstrakcyjnie kosmiczna, ale wolę poczekać. I zacznę niedługo jakiejś pracy szukać... nie chcę siedzieć bezczynnie w domu.
Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:38   #4425
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Nie to z resztą jest okey Świetna ze mnie babeczka hahhah
lepiej

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
hahahhahahha ja w równie wyjściowym wdzianku - piżamie Więc byśmy z Szeryfem razem nieźle wyglądali
a ponacierasz się trochę galaretką?

Cytat:
Napisane przez nema_ Pokaż wiadomość
No właśnie niestety myślę, o tym, żeby kupić już taki jaki planowałam z TŻtem. Czyli Nikona d300, czyli muszę ponad 5tys uzbierać
wow, niezła sumka

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
ja jak znajdę to wkleję zdjęcie naszej Oliviuni mam jedno takie zabójcze
czekamy
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:45   #4426
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez nema_ Pokaż wiadomość
Obiektyw mi mój ukochany(nikkor 50mm 1.8) został, bo sprzedałam body z innym/kitowym obiektywem. Także chociaż o te pareset złotych jestem do przodu. Jednak obecnie taka kwota jest dla mnie abstrakcyjnie kosmiczna, ale wolę poczekać. I zacznę niedługo jakiejś pracy szukać... nie chcę siedzieć bezczynnie w domu.
No to masz niezły jasny obiektyw jest co wkręcic na poczatek
Tak kwota straszna... My obecnie poszukujemy nowych obiektywów Mąż ciagle czatuje na coś dobrego na ebayu Jakaś jasna stałka, albo dobry obiektyw do makro lub coś lepszego z kategorii tele Nasze 2 obiektywy niestety sa dosyć ciemne, a sama pewnie wiesz, że to nie za dobrze

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
a ponacierasz się trochę galaretką?
Ty perwersyjna czarownico!
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:48   #4427
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

w roli głównej Oliviunia i kawałek mojego TZ-ta
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Olivka.jpg (88,2 KB, 28 załadowań)
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 15:50   #4428
nema_
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Kulbitku, powiem Ci, że jak ze zwykłego kita przeniosłam się na 50tkę swoją to myślałam, że normalnie mam inny 100x lepszy aprat. Naprawdę kocham to maleństwo, do portretów idealny No oczywiście mógłby być 1.4, alo 1.0 ale takiego majątku to ja nie mam
Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 16:00   #4429
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez nema_ Pokaż wiadomość
Kulbitku, powiem Ci, że jak ze zwykłego kita przeniosłam się na 50tkę swoją to myślałam, że normalnie mam inny 100x lepszy aprat. Naprawdę kocham to maleństwo, do portretów idealny No oczywiście mógłby być 1.4, alo 1.0 ale takiego majątku to ja nie mam

Hehehheh kochana ceny dobrych obiketywów są masakrystyczne!!!
Ale można coś sobie wypatrzeć. Biorąc po uwagę, ze za body płacisz prawie 6 tys. Np. teraz mąż patrzy Nikkor 50 mm 1.4 NÓWKA za 1 tys. Nie tak źle.
Zresztą pewnie znasz powiedzenie, że jak masz dobry obiketyw wystarczy go wkęcić w skrzynkę po piwie i zrobisz fotkę Body to pół biedy, bez dobrego obiektywu za dużo nie zdziałasz Oczywiście najważniejsze sa umiejętności
Sama miałam parę pytań po wstawieniu naszych fotek z tegorocznego pobytu w górach - jakim aparetem były robione, bo takie piekne.. hmmm ludzie myślę, ze jak kupią niezły aparat będzie sam im fotki robił..
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 16:07   #4430
nema_
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
ludzie myślę, ze jak kupią niezły aparat będzie sam im fotki robił..
O hoho to prawda, czary mary aparat zrobi wszystko sam, w ogole nawet patrzec nie trzeba, przecież sam złapie kadr i poustawia wszystkie parametry
Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 16:11   #4431
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez nema_ Pokaż wiadomość
O hoho to prawda, czary mary aparat zrobi wszystko sam, w ogole nawet patrzec nie trzeba, przecież sam złapie kadr i poustawia wszystkie parametry
Kochana znam takich co mają całkiem niezłe aparaty (lustrzanki cyfrowe) i robią fotki na pełnym automacie o czym tu w ogóle dyskutować...
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 16:36   #4432
nema_
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Kochana znam takich co mają całkiem niezłe aparaty (lustrzanki cyfrowe) i robią fotki na pełnym automacie o czym tu w ogóle dyskutować...
Kulbitku, tzw. onaniści sprzętowi, byle większy, byle droższy, a i tak nie wykorzystują jego możliwości...
Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 16:41   #4433
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez nema_ Pokaż wiadomość
Kulbitku, tzw. onaniści sprzętowi, byle większy, byle droższy, a i tak nie wykorzystują jego możliwości...
hehheheh no tak, trzeba mieć co najlepsze czyli najdroższe
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 17:02   #4434
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Dziewczyny, ja chyba tez cos zmienie w swoim zyciu w nowym roku

Nie wiem czy robie dobrze,ale nie pozwole siebie dalej niszczyc. Dzis Tz zachowal sie tak, ze mam w sobie tyle sily aby powiedziec mu ze to koniec.
Nie mam juz suily, na zwiazek z nim i ludzenie sie ze bedzie lepiej. On chyba jeszcze nie dorosl do zwiazku, choc tyle lat spedzielismy razem. To przykre, ale w zwiazku potrzebne sa pewne zmiany. A on nadal zachowuje sie jak dziecko.

Juz nawet plakac mi sie nie chce, czuje tylko zlosc, gniew. Tz zachwouje sie tak ze przez 3 dni jestem szczesliwa a pozostle 2 placze Byslismy u rodziny na swieta w odwiedzinach. Cieszylam sie ze we dwoje. A on z powodu ze zmarzl po drodze walnal focha u mojej cioci przy moich rodzicach, byl niemily, powiedzial ze nic nie bedzie jadl ani pil. Byl zly, obojetny i nieczuly dla mnie. I powiedzial ze zaraz jedzie do domu. A potem jak wrocilsimy zaczal przepraszac. I dzis znow to samo, ogladalismy film polozyl sie u mnie na kolanach i przysnal. A potem kiedy mama zawolala nas na obiad, wstajac niechcacy go lekko uderzylam lokciem w nos. Obrazil sie, mimo ze przeprosilam, pocalowalam. Przyszlam za chwile do pokoju a on juz spakowany do wyjscia. Powiedzial ze juz jedzie do domu. Nawet nie poczekal zebysmy film ogladneli do konca.
I wyszedl, robiac przykrosc mojej mamie, a przede wszystkim mi. Potem napisal na gg, ze "bardzo przeprasza zachowal sie najgorzej jak tylko mogl i blaga o wybaczenie"
Ale ja odpisalam: Myslisz ze tych kilka slow ktore napisales cos zmieni, skoro w Twoim zachowaniu nie zmienia sie nic i za chwile robisz to samo, a ja juz nie mam sily. Probowalam Cie zmienic, zebys sie stal lepszym czlowiekiem dla Nas, dla naszego zwiazku. tak jak ja sie zmieniam. Ale ty tego nie chcesz a ja chce byc szczesliwa.Zachwoujesz sie jak dziecko i nie dorosles chyba do zwiazku. A ja juz nie potrafie sprawic zebys byl lepszym dojrzalszym facetem.
Wiecie co odpsial: To koniec czy co mam powiedziec, bo zmienic sie chyba nie dam rady. Jestem do bani, i czy to chcialam uslyszec??
Lecz napisalam ze to nie jest zadnym usprawiedliwieniem.
Napisalam mu ze milosc to cos pieknego, cudownego, milosc buduje rozwija obydwie strony, a my /ja tak czuje/ siebie niszczymy.
Tz wscieka sie na mnie nawet kiedy tlumaczy mi jakas gre i od razu nie zrozumiem A ja juz nie potrafie byc idealem.
Wnioslam w ten zwiazek wszystko co mialam najpiekniejszego, ale teraz juz nie potrafie jeszcze wiecej dac z siebie,a Tz chyba nie dorosl do zwiazku ze mna
Myslalam ze cos zrozumial, ale on caly czas chyba stoi w miejscu usprawiedliwiajac sie ty ze : nie potrafi jest do niczego i inne takie...
Ps. Musialam sie komus wyzalic dziewcyznki
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 17:12   #4435
nema_
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja chyba tez cos zmienie w swoim zyciu w nowym roku

Nie wiem czy robie dobrze,ale nie pozwole siebie dalej niszczyc. Dzis Tz zachowal sie tak, ze mam w sobie tyle sily aby powiedziec mu ze to koniec.
Nie mam juz suily, na zwiazek z nim i ludzenie sie ze bedzie lepiej. On chyba jeszcze nie dorosl do zwiazku, choc tyle lat spedzielismy razem. To przykre, ale w zwiazku potrzebne sa pewne zmiany. A on nadal zachowuje sie jak dziecko.

Juz nawet plakac mi sie nie chce, czuje tylko zlosc, gniew. Tz zachwouje sie tak ze przez 3 dni jestem szczesliwa a pozostle 2 placze Byslismy u rodziny na swieta w odwiedzinach. Cieszylam sie ze we dwoje. A on z powodu ze zmarzl po drodze walnal focha u mojej cioci przy moich rodzicach, byl niemily, powiedzial ze nic nie bedzie jadl ani pil. Byl zly, obojetny i nieczuly dla mnie. I powiedzial ze zaraz jedzie do domu. A potem jak wrocilsimy zaczal przepraszac. I dzis znow to samo, ogladalismy film polozyl sie u mnie na kolanach i przysnal. A potem kiedy mama zawolala nas na obiad, wstajac niechcacy go lekko uderzylam lokciem w nos. Obrazil sie, mimo ze przeprosilam, pocalowalam. Przyszlam za chwile do pokoju a on juz spakowany do wyjscia. Powiedzial ze juz jedzie do domu. Nawet nie poczekal zebysmy film ogladneli do konca.
I wyszedl, robiac przykrosc mojej mamie, a przede wszystkim mi. Potem napisal na gg, ze "bardzo przeprasza zachowal sie najgorzej jak tylko mogl i blaga o wybaczenie"
Ale ja odpisalam: Myslisz ze tych kilka slow ktore napisales cos zmieni, skoro w Twoim zachowaniu nie zmienia sie nic i za chwile robisz to samo, a ja juz nie mam sily. Probowalam Cie zmienic, zebys sie stal lepszym czlowiekiem dla Nas, dla naszego zwiazku. tak jak ja sie zmieniam. Ale ty tego nie chcesz a ja chce byc szczesliwa.Zachwoujesz sie jak dziecko i nie dorosles chyba do zwiazku. A ja juz nie potrafie sprawic zebys byl lepszym dojrzalszym facetem.
Wiecie co odpsial: To koniec czy co mam powiedziec, bo zmienic sie chyba nie dam rady. Jestem do bani, i czy to chcialam uslyszec??
Lecz napisalam ze to nie jest zadnym usprawiedliwieniem.
Napisalam mu ze milosc to cos pieknego, cudownego, milosc buduje rozwija obydwie strony, a my /ja tak czuje/ siebie niszczymy.
Tz wscieka sie na mnie nawet kiedy tlumaczy mi jakas gre i od razu nie zrozumiem A ja juz nie potrafie byc idealem.
Wnioslam w ten zwiazek wszystko co mialam najpiekniejszego, ale teraz juz nie potrafie jeszcze wiecej dac z siebie,a Tz chyba nie dorosl do zwiazku ze mna
Myslalam ze cos zrozumial, ale on caly czas chyba stoi w miejscu usprawiedliwiajac sie ty ze : nie potrafi jest do niczego i inne takie...
Ps. Musialam sie komus wyzalic dziewcyznki
Anitko, chyba mogę Ci powiedzieć, że naprawdę warto walczyć o swoje szczęście. Ja wierze - widzę po innych wizażankach zresztą - że możę być tak, że szczęście daje się obustronnie w związku. Rzeczywiście zgadzam się z Tobą, że Twój TŻ zachowuje się jak rozkapryszony dzieciak i to na dłuższą metę z pewnością jest męczące. Czas dorosnąć.

Zadbaj o swoje szczęście, każda z nas na to zasługuje.

Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 17:16   #4436
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

kurcze jakaś klątwa na atku chyba jest co rusz to problemy
Anitko może warto spróbować jeszcze ten jeden ostatni raz, tak żeby miec pewność a nie poźniej złować, że się przegapiło miłość?
Piszesz, że dlugo jesteście razem? czyli ile?
__________________


Edytowane przez kaska87
Czas edycji: 2007-12-30 o 17:17 Powód: dopisek
kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 17:27   #4437
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
kurcze jakaś klątwa na atku chyba jest co rusz to problemy
Anitko może warto spróbować jeszcze ten jeden ostatni raz, tak żeby miec pewność a nie poźniej złować, że się przegapiło miłość?
Piszesz, że dlugo jesteście razem? czyli ile?
Kasiu wierz mi probowalam, wrocilam po 2 miesiacach przerwy. A teraz bylismy razem 4,5 roku. Ja tez mam trudny charakter ale staram sie dla zwiazku, dla Nas, lecz Tz zachwouje sie jak dziecko. Nie chce sie zmienic, a kiedy probuje z nim rozmawiac chocby o sprawch zyciowych takich jak pieniadze wkurza sie i zlosci. Kiedy on tak sie zachowuje to i we mnie sie cos zmienia Co z tego ze przeprasza jak nie wyciaga wnioskow Ja nie dam rady tak zyc dalej z nim bo czuje ze mnie to niszczy. Musze zwracac uwage na jego humory itp... 2 godizny jest dobrze a potem zmiana o 360 stopni Wiec ja sama nie dam radyChce byc naprawde szczesliwa dziewczynki
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 17:32   #4438
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość
Kasiu wierz mi probowalam, wrocilam po 2 miesiacach przerwy. A teraz bylismy razem 4,5 roku. Ja tez mam trudny charakter ale staram sie dla zwiazku, dla Nas, lecz Tz zachwouje sie jak dziecko. Nie chce sie zmienic, a kiedy probuje z nim rozmawiac chocby o sprawch zyciowych takich jak pieniadze wkurza sie i zlosci. Kiedy on tak sie zachowuje to i we mnie sie cos zmienia Co z tego ze przeprasza jak nie wyciaga wnioskow Ja nie dam rady tak zyc dalej z nim bo czuje ze mnie to niszczy. Musze zwracac uwage na jego humory itp... 2 godizny jest dobrze a potem zmiana o 360 stopni Wiec ja sama nie dam radyChce byc naprawde szczesliwa dziewczynki
każda z nas chce być na prawde szczęśliwa, ale wniskuję, że on zawsze był taki(?) więc skoro się do tej pory nie zmienił to raczej marne szanse chociaż nigdy nic nie wiadomo, ale na pewno musisz to przemyśleć jeszcze raz
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 17:34   #4439
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja chyba tez cos zmienie w swoim zyciu w nowym roku

Nie wiem czy robie dobrze,ale nie pozwole siebie dalej niszczyc. Dzis Tz zachowal sie tak, ze mam w sobie tyle sily aby powiedziec mu ze to koniec.
Nie mam juz suily, na zwiazek z nim i ludzenie sie ze bedzie lepiej. On chyba jeszcze nie dorosl do zwiazku, choc tyle lat spedzielismy razem. To przykre, ale w zwiazku potrzebne sa pewne zmiany. A on nadal zachowuje sie jak dziecko.

Juz nawet plakac mi sie nie chce, czuje tylko zlosc, gniew. Tz zachwouje sie tak ze przez 3 dni jestem szczesliwa a pozostle 2 placze Byslismy u rodziny na swieta w odwiedzinach. Cieszylam sie ze we dwoje. A on z powodu ze zmarzl po drodze walnal focha u mojej cioci przy moich rodzicach, byl niemily, powiedzial ze nic nie bedzie jadl ani pil. Byl zly, obojetny i nieczuly dla mnie. I powiedzial ze zaraz jedzie do domu. A potem jak wrocilsimy zaczal przepraszac. I dzis znow to samo, ogladalismy film polozyl sie u mnie na kolanach i przysnal. A potem kiedy mama zawolala nas na obiad, wstajac niechcacy go lekko uderzylam lokciem w nos. Obrazil sie, mimo ze przeprosilam, pocalowalam. Przyszlam za chwile do pokoju a on juz spakowany do wyjscia. Powiedzial ze juz jedzie do domu. Nawet nie poczekal zebysmy film ogladneli do konca.
I wyszedl, robiac przykrosc mojej mamie, a przede wszystkim mi. Potem napisal na gg, ze "bardzo przeprasza zachowal sie najgorzej jak tylko mogl i blaga o wybaczenie"
Ale ja odpisalam: Myslisz ze tych kilka slow ktore napisales cos zmieni, skoro w Twoim zachowaniu nie zmienia sie nic i za chwile robisz to samo, a ja juz nie mam sily. Probowalam Cie zmienic, zebys sie stal lepszym czlowiekiem dla Nas, dla naszego zwiazku. tak jak ja sie zmieniam. Ale ty tego nie chcesz a ja chce byc szczesliwa.Zachwoujesz sie jak dziecko i nie dorosles chyba do zwiazku. A ja juz nie potrafie sprawic zebys byl lepszym dojrzalszym facetem.
Wiecie co odpsial: To koniec czy co mam powiedziec, bo zmienic sie chyba nie dam rady. Jestem do bani, i czy to chcialam uslyszec??
Lecz napisalam ze to nie jest zadnym usprawiedliwieniem.
Napisalam mu ze milosc to cos pieknego, cudownego, milosc buduje rozwija obydwie strony, a my /ja tak czuje/ siebie niszczymy.
Tz wscieka sie na mnie nawet kiedy tlumaczy mi jakas gre i od razu nie zrozumiem A ja juz nie potrafie byc idealem.
Wnioslam w ten zwiazek wszystko co mialam najpiekniejszego, ale teraz juz nie potrafie jeszcze wiecej dac z siebie,a Tz chyba nie dorosl do zwiazku ze mna
Myslalam ze cos zrozumial, ale on caly czas chyba stoi w miejscu usprawiedliwiajac sie ty ze : nie potrafi jest do niczego i inne takie...
Ps. Musialam sie komus wyzalic dziewcyznki
Tak jak napisała Nema - warto zadbac o swoje szczęście.
Sama wiem po sobie, kochana, że na prawdę opłaca się przerwac związek który nie przynosi nam najwazniejszego - czyli MIŁOŚCI. Sama tak zrobiłam kilka lat temu i teraz spójrz - jestem szczęśliwą wiecznie zakochaną w moim ukochanym mężatką. Samo nic się nie stanie - nasze zycie jest w naszych rekach i sami kreujemy naszą rzeczywistość Wierze w to
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-30, 17:45   #4440
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Tak jak napisała Nema - warto zadbac o swoje szczęście.
Sama wiem po sobie, kochana, że na prawdę opłaca się przerwac związek który nie przynosi nam najwazniejszego - czyli MIŁOŚCI. Sama tak zrobiłam kilka lat temu i teraz spójrz - jestem szczęśliwą wiecznie zakochaną w moim ukochanym mężatką. Samo nic się nie stanie - nasze zycie jest w naszych rekach i sami kreujemy naszą rzeczywistość Wierze w to

Kulbitku wiec mnie rozumieszBo ja czuje sie jakby byla jakas stagnacja w tym zwiazku. Moze dopiero teraz dojrzalam do tego zeby to przerwac jak dorosla kobieta. Moze naprawde gdzies tam jest ktos kto mnie pokocha taka jaka jestem a nie tylko mowi ze taka kocha. Widzisz ja mam takie dni, ze kiedy jestem blisko Tz to czuje sie dobrze, sczesliwie a innego dnia, lezymy obok siebie i zastanawiam sie, czy to jest ten czlowiek?? Bo ja czuje psutke Kiedys tak nie bylo, ale jak zaczal sie tak zachowywac jak pisalam to we mnie zaczeslo sie tez cos zmieniac. Moze tkwilam z przyzwyczajenia i ze nie chcilama ranic?? Ale chyba juz tak nie moge, nie mam juz sily bo Tz sie juz raczej nie zmieni w swoim zachowaniu A moja milosc mu w tym nie pomaga
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.