Mieszkanie z dziewczynami, czy z chłopakami?

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61611346]A jak trafisz znającą się na naprawach babkę, to i tak wolisz faceta? Pytam profilaktycznie, bo nieraz mi się zdarzyło, że babki szukając kogoś do naprawy podkreślały, że to ma być FACET. Albo ludzie szukający na fejsbukowej grupie dla mieszkańców akademika FACETA, który może pożyczyć narzędzie X.[/QUOTE]
Co Ty, fachowiec to fachowiec, tu płeć nie ma znaczenia, tylko umiejętności. Sama mam zamiar nauczyć swoje przyszłe dzieci (płci wszelakiej) jak robić podstawowe rzeczy w domu - od gotowania przez sprzątanie po majsterkowanie, żeby nie był życiowymi gamoniami. Ze mną nie jest najgorzej, ale jak wchodzę w niektóre działy castoramy to dziwię się jakie rzeczy istnieją :P Jak na Pokątnej.

[OliOli]

Napisane przez Elion

Naprawdę nie znacie facetów którzy wklepują kremiki, golą się z namaszczeniem i wcierają odżywki we włosy?

Miałam na myśli to ze samo sterczenie pod prysznicem z lejaca się woda tak długo trwa od momentu zakrecenia wody do wyjścia z łazienki to szybciutko... Także chyba prawda jest faktycznie brzydka i nie powinnam się zagłębiać .

Wysłane z mojego C2005 przy użyciu Tapatalka

[201606270916]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;61614851]Co Ty, fachowiec to fachowiec, tu płeć nie ma znaczenia, tylko umiejętności. Sama mam zamiar nauczyć swoje przyszłe dzieci (płci wszelakiej) jak robić podstawowe rzeczy w domu - od gotowania przez sprzątanie po majsterkowanie, żeby nie był życiowymi gamoniami. Ze mną nie jest najgorzej, ale jak wchodzę w niektóre działy castoramy to dziwię się jakie rzeczy istnieją :P Jak na Pokątnej.[/QUOTE]

Też wczoraj oglądałaś HP?

Aaa ja w Castoramie lubię te ich poradniki wiszą przy kasach jak ktoś chce się dokształcić polecam bardzo

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;61614851]Co Ty, fachowiec to fachowiec, tu płeć nie ma znaczenia, tylko umiejętności. Sama mam zamiar nauczyć swoje przyszłe dzieci (płci wszelakiej) jak robić podstawowe rzeczy w domu - od gotowania przez sprzątanie po majsterkowanie, żeby nie był życiowymi gamoniami. Ze mną nie jest najgorzej, ale jak wchodzę w niektóre działy castoramy to dziwię się jakie rzeczy istnieją :P Jak na Pokątnej.[/QUOTE]W dobie internetów bycie takim życiowym gamoniem to kwestia wyboru Tak jest z naprawianiem, sprzątaniem, praniem, gotowaniem, a nawet programowaniem. Niezależnie od płci.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Internet óczy, wiem. Ale pewnych praktycznych rzeczy ciężko nauczyć się z filmiku/bloga. Np. Podstaw gotowania

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;61618521]Internet óczy, wiem. Ale pewnych praktycznych rzeczy ciężko nauczyć się z filmiku/bloga. Np. Podstaw gotowania [/QUOTE]Akurat podstawy gotowania to rzecz, którą ustawiłabym na pierwszym miejscu pod względem łatwości nauczenia się z filmiku

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ale ile filmików i blogów trzeba najpierw przejrzeć, żeby nauczyć się podstaw? Ja już znałam typy, które wrzucały nóżkę kurczaka na maksymalny ogień, bo miała się wtedy zrobić szybciej (była czarna z zewnątrz i surowa w środku), wrzucały mięso bez tłuszczu na patelnię, bo myślały, że się wytopi z mięska (niestety przywarło), czy też robiły wszystko na zimnej patelni. Nie chodzi mi o naukę zrobienia jakiegoś określonego dania, tylko zupełne podstawy podstaw. Czasem przerażał mnie brak elementarnej wiedzy w niektórych tematach. Sama byłam przez długi czas głąbem pod tym względem i przeglądnięcie paru stron niczego mądrego mnie nie nauczyło (szczególnie jak połowa przepisów znalezionych w googlach jest pisana przez jakieś i-grażki, które proponują dawać do wszystkiego kostkę rosołową i vegetę dla smaku; przez długi czas nie lubiłam smaku kurczaka, bo przyprawiałam go "przyprawą do kurczaka", która nadaje mu -według mnie - paskudny posmak).

[201607111003]

Ja po prostu znajduje przepis i robię. Nie żebym była fanką gotowania ale jak mnie np. wbiło w ścianę i sos pieczarkowy na kopytkach teraz, natychmiast, już to wyguglowałam, zrobiłam i zjadłam. U mnie działa.

[201606270916]

Jak ktoś oczekuje podstaw w jakiejkolwiek dziedzinie to zostaje tylko sięgnąć do staroci. Innych metod nie widze. Nowości powstają szybko i są często powierzchowne i mówię tu o wielu rzeczach od przepisów (w jakiejś gazecie widziałam przepis na ciasto z zielonym czy niebieskim lukrem i myślałam ze dowiem się jak go zrobić - gdzie tam! Przepis na zwykły biszkopt a na koncu "udekoruj gotowe ciasto lukrem" ) po publikacje naukowe (nawet wolę nie liczyć ile wnerwien zaliczam przy pracy dyplomowej: od rozporządzenia bez dokładnych odwołań lub z odwolaniami do niespojnych norm czy takich metod obliczeniowych które do naszego kraju nie mają danych po książki poruszające temat po lebkach gdy chodzi o coś nieudanego bo bez jasnych wytycznych ale za to z pięcioma rozdziałami o 2+2=4).

Jak ktoś jest jedzeniowym tlumokiem to polecam "kuchnię oszczednej gospodyni" - ma nawet przepis jak zaparzyc herbatę

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Krolowa Julianna

(w jakiejś gazecie widziałam przepis na ciasto z zielonym czy niebieskim lukrem i myślałam ze dowiem się jak go zrobić - gdzie tam! Przepis na zwykły biszkopt a na koncu "udekoruj gotowe ciasto lukrem" )

Strzelam, że sok kaktusowy + cukier puder. Powinien wyjść.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;61620201]Ale ile filmików i blogów trzeba najpierw przejrzeć, żeby nauczyć się podstaw? Ja już znałam typy, które wrzucały nóżkę kurczaka na maksymalny ogień, bo miała się wtedy zrobić szybciej (była czarna z zewnątrz i surowa w środku), wrzucały mięso bez tłuszczu na patelnię, bo myślały, że się wytopi z mięska (niestety przywarło), czy też robiły wszystko na zimnej patelni. Nie chodzi mi o naukę zrobienia jakiegoś określonego dania, tylko zupełne podstawy podstaw. Czasem przerażał mnie brak elementarnej wiedzy w niektórych tematach. Sama byłam przez długi czas głąbem pod tym względem i przeglądnięcie paru stron niczego mądrego mnie nie nauczyło (szczególnie jak połowa przepisów znalezionych w googlach jest pisana przez jakieś i-grażki, które proponują dawać do wszystkiego kostkę rosołową i vegetę dla smaku; przez długi czas nie lubiłam smaku kurczaka, bo przyprawiałam go "przyprawą do kurczaka", która nadaje mu -według mnie - paskudny posmak).[/QUOTE]
Ale to przeciez wystarczy wziac przepis. Jak jest jakis sensowny, to sa w nim wszystkie kroki typu na rozgrzana patelnie nalej 2 lyzki tluszczu, wtedy nie ma szans ze ktos sprobuje na zimnej patelni, bez tluszczu etc.
To samo z pieczeniem. Na mojewypieki wszystko jest krok po kroku, lacznie z tym zeby skladniki byly w temperaturze pokojowej.

[skazana_na_bluesa]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;61621141]Strzelam, że sok kaktusowy + cukier puder. Powinien wyjść.[/QUOTE]
można kupić gotowy

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez skazana_na_bluesa

można kupić gotowy

No w sumie można, ale ja jakoś nie ufam gotowym lukrom. I drożej wychodzą. I gorzej smakują

[adult90]

Towarzystwo mieszane.
Za dużo kobiet - harmider, wszędzie kosmetyki, prostownice, fluidy, włosy w brodziku.... One też raczej nie będą trzymać porządku, ale z facetami jest to samo - mało brudzi, mało działa, ale i mało sprząta.
Więc walnąć półsrodkiem - troche dziewczyn, trochę chłopaków. Dodatkowo, mężczyźni zawsze są w stanie coś naprawić w mieszkaniu.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ale wiele przepisów nie jest sensownych. Przez lata robiłam rosół na kostkach, bo nie znalazłam żadnego dobrego przepisu (moja rodzicielka nadal używa kostek, niczego mnie w tej kwestii nie nauczyła). Dopiero metodą prób i błędów nauczyłam się robić pyszny wywar. Każdy sos zagęszczałam mąką, albo ogromną ilością śmietany - zgodnie z pezepisami z neta. Teraz gotuję o wiele lepiej, ale niedużo w tym zasługi internetu - bo zwykle na pierwszych stronach są fatalne przepisy. A jak laik ma znaleźć coś konkretnego? Poza tym uważam, że to lekka porażka jak dorosły człowiek nie radzi sobie z prostymi rzeczami w momencie gdy nie ma internetów pod ręką.

[201607111003]

Jak nie mam internetów pod ręką to dzwonię do rodziców, proste!

[skazana_na_bluesa]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;61621576]No w sumie można, ale ja jakoś nie ufam gotowym lukrom. I drożej wychodzą. I gorzej smakują [/QUOTE]
No to robisz sama lukier i dodajesz barwniki spozywcze

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;61623076]Ale wiele przepisów nie jest sensownych. Przez lata robiłam rosół na kostkach, bo nie znalazłam żadnego dobrego przepisu (moja rodzicielka nadal używa kostek, niczego mnie w tej kwestii nie nauczyła). Dopiero metodą prób i błędów nauczyłam się robić pyszny wywar. Każdy sos zagęszczałam mąką, albo ogromną ilością śmietany - zgodnie z pezepisami z neta. Teraz gotuję o wiele lepiej, ale niedużo w tym zasługi internetu - bo zwykle na pierwszych stronach są fatalne przepisy. A jak laik ma znaleźć coś konkretnego? Poza tym uważam, że to lekka porażka jak dorosły człowiek nie radzi sobie z prostymi rzeczami w momencie gdy nie ma internetów pod ręką.[/QUOTE]
Ja tam korzystam wlasciwie z jednej strony i jestem zadowolona. z niej sie tez nauczylam gotowac, wiec szczerze mowiac nie wiem o czym piszesz.
Internety sa zawsze pod reka. a jak nie ma to i na tostach czy spaghetti sie wyzyje. Grunt to nie pasc z glodu, nie trzeba gotowac niewiadomo czego.

[201606270916]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;61621141]Strzelam, że sok kaktusowy + cukier puder. Powinien wyjść.[/QUOTE]

Nie taki był sens jak to zrobić - tylko taki że kijowe przepisy są niekompletne. Dla mnie coś w stylu "wbij jajko, dodaj cukier, wymieszaj, dosyp mąkę, upiecz, udekoruj jak tam chcesz kolorowym lukrem" jest zupełnie jak taki poradnik rysowania:


I jestem czymś takim rozczarowana, szczególnie jak to najciekawsza część przepisu Równie dobrze można by napisać "użyj odpowiednich składników (wybór dowolny), połącz w właściwy sposób (w złej kolejności wybuchnie), piecz w dobrej temperaturze (nie za niskiej i nie za wysokiej) przez wystarczającą ilość czasu (nie za długo i nie za krótko)"

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Krolowa Julianna

Nie taki był sens jak to zrobić - tylko taki że kijowe przepisy są niekompletne. Dla mnie coś w stylu "wbij jajko, dodaj cukier, wymieszaj, dosyp mąkę, upiecz, udekoruj jak tam chcesz kolorowym lukrem" jest zupełnie jak taki poradnik rysowania:

Ja zawsze najbardziej "lubię" określenia trochę, odrobinę, na oko...

[StarFighter]

Nie ma takich przepisów Zawsze są podane dokładne wartości..no chyba ze idzie o cukier no bo każdy powinien go dodawać wedle uznania. Ja Was tu uczyć nie będę

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;61620201]Ale ile filmików i blogów trzeba najpierw przejrzeć, żeby nauczyć się podstaw? Ja już znałam typy, które wrzucały nóżkę kurczaka na maksymalny ogień, bo miała się wtedy zrobić szybciej (była czarna z zewnątrz i surowa w środku), wrzucały mięso bez tłuszczu na patelnię, bo myślały, że się wytopi z mięska (niestety przywarło), czy też robiły wszystko na zimnej patelni. Nie chodzi mi o naukę zrobienia jakiegoś określonego dania, tylko zupełne podstawy podstaw. Czasem przerażał mnie brak elementarnej wiedzy w niektórych tematach. Sama byłam przez długi czas głąbem pod tym względem i przeglądnięcie paru stron niczego mądrego mnie nie nauczyło (szczególnie jak połowa przepisów znalezionych w googlach jest pisana przez jakieś i-grażki, które proponują dawać do wszystkiego kostkę rosołową i vegetę dla smaku; przez długi czas nie lubiłam smaku kurczaka, bo przyprawiałam go "przyprawą do kurczaka", która nadaje mu -według mnie - paskudny posmak).[/QUOTE]W tym momencie wchodzi jeszcze umiejętność dokonywania selekcji źródeł.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Zastanawia mnie od dawna, co takie męskie dziewczyny o męskim charakterze i męskich zainteresowaniach, gardzące kosmetykami i makijażem, nielubiące rozmawiać z dziewczyńskimi dziewczynami, robią na tym forum?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;61627071]Zastanawia mnie od dawna, co takie męskie dziewczyny o męskim charakterze i męskich zainteresowaniach, gardzące kosmetykami i makijażem, nielubiące rozmawiać z dziewczyńskimi dziewczynami, robią na tym forum?
[/QUOTE]Pozwolę sobie odpowiedzieć, bo w drugą stronę też nie można przesadzać. To forum nie ogranicza się do tematów uznawanych stereotypowo za "babskie" i osoby nieinteresujące się makijażem i kosmetykami też znajdą coś dla siebie.

[201607111028]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61631531]Pozwolę sobie odpowiedzieć, bo w drugą stronę też nie można przesadzać. To forum nie ogranicza się do tematów uznawanych stereotypowo za "babskie" i osoby nieinteresujące się makijażem i kosmetykami też znajdą coś dla siebie.[/QUOTE]


Ale muszą rozmawiać w większości z KOBIETAMI XD Niestety, nie zawsze z tymi "męskimi". To musi być traumatyczne doświadczenie

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez carolina662

Ale muszą rozmawiać w większości z KOBIETAMI XD Niestety, nie zawsze z tymi "męskimi". To musi być traumatyczne doświadczenie

Skoro mimo wszystko są tu faceci, to raczej nie. Przecież tematy są różne, szczególnie na plotkowym.
Z drugiej strony życzę powodzenia wszystkim, którzy chcieliby porozmawiać rzeczowo o samochodach na automariannie

[201607111028]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;61635891]Skoro mimo wszystko są tu faceci, to raczej nie. Przecież tematy są różne, szczególnie na plotkowym.[/QUOTE]


Nooo... hmm... jakby to... no dobra, są tu faceci

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez carolina662

nooo... Hmm... Jakby to... No dobra, są tu faceci :d

:d

[skazana_na_bluesa]

jak dla mnie wizażankowie to trzecia płeć :P

[201607111003]

Alieny. Albo nawet nie! To są daleki! Kurcze w sumie też nie bo daleki są super inteligentne. ;(