Wymarzony pierścionek - cz. IV

[kaska87]

Napisane przez nema_

Jescze 100km za.

a w którą stonę bo ja też mam 100km do Wrocka od strony Czech

Napisane przez kaska87

a w którą stonę bo ja też mam 100km do Wrocka od strony Czech

Kasiu, Jelenia Góra dokładnie

[sanetka]

koniec koniec koniec...mam juz go dosc
umowilismy sie na tel. o 11-12. zadzwonilam i na powitanie slysze : nie mam czasu,spadaj. dzwonie po 12- znow nie ma czasu bo z braciszkiem jest.

co za tepak rozumiem ze mial robote. ale chcialam skoczyc na miasto,kupic szampana, moze cos na ciasto itp, zajrzec jeszcze do kilku sklepow bo nie wiem do ktorej sa otwarte (jak do 15 to nie chce na ostatnia chwile). mogl sobie te pol godz przerwy zrobic, zalatwilibysmy co trzeba i by wrocil do brata i siedzial u niego do wieczora. probowalam to powiedziec ale nie raczyl sluchac. i po cholere jeszcze teraz po telewizory do siebie pojechal, i tak ich dzis nie odda do naprawy.
w ogole taki "mily" byl ze mnie tylko wyprowadzil z rownowagi i doprowadzil do lez. powiedzial ze bedzie o 13 ale powiedzialam zeby sie nie fatygowal,mam go gdzies

chyba mu zrobie podsumowanie roku. bo mam dosc...

[vadi]

Napisane przez sanetka

zadzwonilam i na powitanie slysze : nie mam czasu,spadaj.

to cytat???

Napisane przez vadi

to cytat???

To samo pomyslalam na pewno nie tolerowałabym czegoś takiego

[hihi]

Napisane przez vadi

to cytat???

Też się właśnie zastanawiałam nad tym fragmentem...

[sanetka]

bylo cos w stylu "mialas dzwonic po 12". ale ton taki ze jak dla mnie to "spadaj" mogl uzyc i by starczylo za wszystko

[vadi]

Napisane przez sanetka

bylo cos w stylu "mialas dzwonic po 12". ale ton taki ze jak dla mnie to "spadaj" mogl uzyc i by starczylo za wszystko

masz swieta cierpliwosc, Sanetko, jakby na mnie Tz 'zawarczał' to bym nie zadzwonila juz 2 raz

[kaska87]

ja też myślałam, że to cytat

[sanetka]

teraz jestem taka wsciekla ze to sie awantura murowana skonczy- i nie odpowiadam za swoje slowa.
ide na dwor bo ma zaraz przyejchac, nie chce sie w domu klocic zeby wszystcy slyszeli

[hihi]

Napisane przez vadi

masz swieta cierpliwosc, Sanetko, jakby na mnie Tz 'zawarczał' to bym nie zadzwonila juz 2 raz

Też tak mam, no warczenia nie toleruję, po prostu nie i koniec.

Napisane przez kaska87

ja też myślałam, że to cytat

Ale mało brakowało... czasami pewnych rzeczy nie trzeba mówić "wprost".

ps. Wyciagnęłam przed chwilą kolczyk z języka po kilku latach i mi dziwnie stasznie ;p

[vadi]

Napisane przez nema_

ps. Wyciagnęłam przed chwilą kolczyk z języka po kilku latach i mi dziwnie stasznie ;p

czas na zmiany?

[hihi]

Napisane przez nema_

ps. Wyciagnęłam przed chwilą kolczyk z języka po kilku latach i mi dziwnie stasznie ;p

Ja jestem niekolczykowa strasznie i... zawsze zastanawiało mnie, jak to jest mieć kolczyk w języku Naprawdę mnie to intryguje

Napisane przez hihi

Ja jestem niekolczykowa strasznie i... zawsze zastanawiało mnie, jak to jest mieć kolczyk w języku Naprawdę mnie to intryguje

Na początku się dużo nim bawisz, a później szybko zapominasz, że tam jest ;p


W sumie stwierdziłam, że nie ma sensu mieć go tam dalej. Ale ten pod ustami z boku zostawiam, bo bardzo go lubię

[hihi]

Napisane przez nema_

Na początku się dużo nim bawisz, a później szybko zapominasz, że tam jest ;p

I tu Ci wierzę na słowo, bo sama sobie nie wyobrażam zapomnieć
Mi kolczyki w uszach przeszkadzają na dłuższą metę, a co dopiero w języku

[kaska87]

Napisane przez nema_

Na początku się dużo nim bawisz, a później szybko zapominasz, że tam jest ;p


W sumie stwierdziłam, że nie ma sensu mieć go tam dalej. Ale ten pod ustami z boku zostawiam, bo bardzo go lubię

dlaczego "nie ma sensu mieć go tam dalej"?

Napisane przez kaska87

dlaczego "nie ma sensu mieć go tam dalej"?

Bo tak naprawdę i tak sie go tam nie zauważa, wcale róznicy w calowaniu nie czuję i ogolnie po co

[kaska87]

Napisane przez nema_

Bo tak naprawdę i tak sie go tam nie zauważa, wcale róznicy w calowaniu nie czuję i ogolnie po co

o to chodzi, moja przyjaciółka tez ma pod ustami i ładnie wygląda

[twin--maid]

Napisane przez hihi

No właśnie, kszałt
Właśnie tak mi się zdawało

Ja nie lubię swojego kształtu, bo właśnie przez niego mam potężna łydkę:/

byłam na zakupach spożywczych i spędziłam 40 min w kolejce do kasy... chyba każdy kto tylko mógł wyciągnął samochód...wyzwoliło to we mnie mnóstwo agresji... TŻ się trochę zdenerwował, że krzycze na ludzi jak jeżdzą i ja przez to nie mogę.... poza tym drogowcy w najbardziej ruchliwych miejscach dziś zmieniają asfalt,... no comment...

[hihi]

Napisane przez twin--maid

Ja nie lubię swojego kształtu, bo właśnie przez niego mam potężna łydkę:/

Noo.... i nie ma szans na rurki, bo łydka za szeroka

Ale jak narazie jestem pełna wiary w to, że rozciąganie przyniesie choćby niewielke efektyw postaci węższej tej giry

[twin--maid]

Napisane przez hihi

Noo.... i nie ma szans na rurki, bo łydka za szeroka

Ale jak narazie jestem pełna wiary w to, że rozciąganie przyniesie choćby niewielke efektyw postaci węższej tej giry

Wiesz ja kupiłam sobie w końcu rurki i jestem zaskoczona, że wyglądam ok. Nawet największy krytyk mojego wyglądu-moja siostra- powiedziała, że wyglądam w nich super

[hihi]

Napisane przez twin--maid

Wiesz ja kupiłam sobie w końcu rurki i jestem zaskoczona, że wyglądam ok. Nawet największy krytyk mojego wyglądu-moja siostra- powiedziała, że wyglądam w nich super

No to ze mną jest gorzej, zresztą wrzuciłam zdjęcie w spodniach też, ale na tamtym zdjęciu widać w ogóle wszystko

[twin--maid]

Napisane przez hihi

No to ze mną jest gorzej, zresztą wrzuciłam zdjęcie w spodniach też, ale na tamtym zdjęciu widać w ogóle wszystko

Zdjęcia w spodniach nie widziałam Hihi ale powiem Ci, ze Twoje nogi mimo, ze masz kształt podobny do mnie są ładniejsze i szczuplejsze

[hihi]

Napisane przez twin--maid

Zdjęcia w spodniach nie widziałam Hihi ale powiem Ci, ze Twoje nogi mimo, ze masz kształt podobny do mnie są ładniejsze i szczuplejsze

Szczuplejsze od Twoich? To ja muszę mieć krzywe lustro, bo w spodniach wydają mi się jednak szynkowate

[twin--maid]

Napisane przez hihi

Szczuplejsze od Twoich? To ja muszę mieć krzywe lustro, bo w spodniach wydają mi się jednak szynkowate

Hihi po Nowym Roku wymień lustra w domu!!! Twoje przy moich są drobniusieńkie

[hihi]

Napisane przez twin--maid

Hihi po Nowym Roku wymień lustra w domu!!! Twoje przy moich są drobniusieńkie

Po nowym roku biorę się za regularne chodzenie na basen, bo mam karnet nielimitowany kiedy chcę i o której chcę nawet 5 razy w tygodniu, a chodzę sporadycznie Więc mam postanowienie noworoczne

[twin--maid]

Napisane przez hihi

Po nowym roku biorę się za regularne chodzenie na basen, bo mam karnet nielimitowany kiedy chcę i o której chcę nawet 5 razy w tygodniu, a chodzę sporadycznie Więc mam postanowienie noworoczne

Pływanie dobrze robi na sylwetkę trzymam kciuki za Twoje postanowienie

[hihi]

Napisane przez twin--maid

Pływanie dobrze robi na sylwetkę trzymam kciuki za Twoje postanowienie

Mąż przypilnuje, bo też ma karnet

Pływanie kondychę wzmacnia i na całe szczęscie nie obciąża stawów Byleby wystarczyło samozaparcia

[twin--maid]

Napisane przez hihi

Mąż przypilnuje, bo też ma karnet

Pływanie kondychę wzmacnia i na całe szczęscie nie obciąża stawów Byleby wystarczyło samozaparcia

Lubię pływać, ale nie lubię basenów... czepki, smród chloru od którego momentalnie schodzi lakier z paznokci i który wysusza okropnie skórę mnie odstrasza...do pływania uwielbiam jeziora