Plotkowy dla dietetyczek :) III

[Baby14]

U mnie troche popruszylo ,ale to tak ledwo,ledwo. W sumie ja sie ciesze bo snieg jest juz od swiat i mam go dosc. Mam nadzieje ze stopnieje jak najszybciej.

tamonita : Nawet samemu sylwestra mozna spedzic calkiem niezle. Przeciez bedziesz z rodzina nie? Nie doluj sie tak w ostatni dzien roku. Powitaj 2008 z usmiechem na twarzy.

[Superchic(k)]

Dziewczyny chciałam Wam życzyć przede wszystkim aby ten nadchodzący rok był o stokroć lepszy od minionego. Żeby wszystkie podjęte przez Was decyzje były mądre i przemyślane, żebyście niczego nie żałowały. No i abyście za rok mogły napisać tutaj "Rok 2008 był najlepszym rokiem w moim życiu!" . Poza tym szampańskiej zabawy w dzisiejszą noc i niezapomnianych wrażeń.

Ja się nigdzie nie wybieram, zostanę sama w domu .



BTW. Pierwszy raz na plotkowym

[hihi]

Napisane przez Superchic(k)

BTW. Pierwszy raz na plotkowym

Nie Ty jedna - ja sie udzielam na połowie wątków na dietetyce, a plotkuję gdzie indziej

P.S.
Na dziś uciekam, a Wam wszystkim życzę najlepszego Dziewczyny

[enda____]

Napisane przez tamonita

Dzień dobry
Śnieg u mnie spadł
No cóz Dziewczynki życzę Szczęsliwego Nowego Roku, a w nim wielu radości i mało smutków, wiele usmiechu na twarzy, dużo miłości i zdrowka

Ja dziś napewno jeszcze tu zajrze, bo raczej nigdzie się nie wybieram...

Napisane przez Superchic(k)

Dziewczyny chciałam Wam życzyć przede wszystkim aby ten nadchodzący rok był o stokroć lepszy od minionego. Żeby wszystkie podjęte przez Was decyzje były mądre i przemyślane, żebyście niczego nie żałowały. No i abyście za rok mogły napisać tutaj "Rok 2008 był najlepszym rokiem w moim życiu!" . Poza tym szampańskiej zabawy w dzisiejszą noc i niezapomnianych wrażeń.

Ja się nigdzie nie wybieram, zostanę sama w domu .



BTW. Pierwszy raz na plotkowym

nie bedziecie same nie ulozylo sie wszystko tak jakbym tego chciala i dzisiejszy wieczor spedze w domu

[LoLcIa123]

Wróciłam,jestem bardzo zadowolona,niestety nie mam jak zrobić zdjęcia,bo chwilowo mam telefon brata,a On jest bez aparatu[brat chciał pożyczyć mojego na sylwka].
Mam burzę loków i to wszystko spięte w kok który spływa na lewe ramię,no śliczna jestem [nie wierzę,że to mówię] czuję się bardziej pewna siebie w takiej sytuacji co nie zmienia faktu,że niezbyt chcę iść i że boli mnie gardło

[tamonita]

Napisane przez Baby14

tamonita : Nawet samemu sylwestra mozna spedzic calkiem niezle. Przeciez bedziesz z rodzina nie? Nie doluj sie tak w ostatni dzien roku. Powitaj 2008 z usmiechem na twarzy.

Rodzina... raczej tylko rodzice. cóz jakos przezyje. I tak mam zamiar po 00.00 iść spać.

Napisane przez Superchic(k)

Ja się nigdzie nie wybieram, zostanę sama w domu .

Nie tylko Ty

Napisane przez enda____

nie bedziecie same nie ulozylo sie wszystko tak jakbym tego chciala i dzisiejszy wieczor spedze w domu

Fajnie, że nie będziemy same. Ale nie fajnie, że Ci nie wypaliły plany. Przykro mi.

Napisane przez LoLcIa123

Wróciłam,jestem bardzo zadowolona,niestety nie mam jak zrobić zdjęcia,bo chwilowo mam telefon brata,a On jest bez aparatu[brat chciał pożyczyć mojego na sylwka].
Mam burzę loków i to wszystko spięte w kok który spływa na lewe ramię,no śliczna jestem [nie wierzę,że to mówię] czuję się bardziej pewna siebie w takiej sytuacji co nie zmienia faktu,że niezbyt chcę iść i że boli mnie gardło

Brawo !
Pozostaje mi tylko zyczyć Ci udanej zabawy Kochana


Ide sobie zrobić 3 dziś kawe, a co !

[(:Iza:)]

ja też dziś sama w domku miałam plany, sama sobie jestem winna, że nie mogę iść tam gdzie chciałam, ale trudno.. nie mam zamiaru sie dołować z tego powodu zaplanowałam, że zrobie sobie dziś 'wieczór pięknośći' zadbam o siebie od stóp do głowy i po Sylwku wszyscy bedą wyglądać jak zombie po ciezkiej nocy a ja wręcz przeciwnie o! hehe

[LoLcIa123]

Tamonitka odradzam serdecznie picie takiej ilości kawy,na mnie niestety po okresie 2miesięcy takie picie wpłynęło bardzo negatywnie,obraz rozchodził mi się na 4strony,a idąc po asfalcie miałam wrażenie,że jadę na ruchomych schodach teraz w zamian muszę pić bezkofeinową no chociaż ta jacobs jest niczego sobie,jak prawdziwa

[tamonita]

Napisane przez LoLcIa123

Tamonitka odradzam serdecznie picie takiej ilości kawy,na mnie niestety po okresie 2miesięcy takie picie wpłynęło bardzo negatywnie,obraz rozchodził mi się na 4strony,a idąc po asfalcie miałam wrażenie,że jadę na ruchomych schodach teraz w zamian muszę pić bezkofeinową no chociaż ta jacobs jest niczego sobie,jak prawdziwa

Karolciu, ale ja pijam rozpuszczalną z jednej łyżeczki (no dobra, z półtorej ) ze smietanką Także nie powinno być źle Poza tym pije codziennie 2 (od wrzesnia), ale skoro dzis Sylwester to wypije 3, bo mam ochote. Chociaż w sumie musze namówić mame na tą bezkofeinową

[LoLcIa123]

Ah no chyba,że tak ja popijałam po 3 dziennie,też rozpuszczalne,z mlekiem.

Mercy,Asiek widzę Was

[Emocja]

Witajcie
Poczytałam Was trochę, ale nie mam niestety czasu komentować

Dlatego ze swojej strony życzę Wam, aby ten nowy 2008 rok, który już niebawem do nas zawita, był niepowtarzalny i niezwykły pod każdym względem, aby spełniły się Wasze marzenia i udało się zrealizować wszystkie postanowienia noworoczne

Do "napisania" w przyszłym roku

[Mercy]

Jest mi tak strasznie przykro...

Jednak dzisiejsza noc spędze w domu sama, a jeszcze dzisiaj rano myslałam ze bedzie tak fajnie...czuje sie jak by mnie ktos oblał zimna woda....przed chwila(własnie poł godziny temu) dostałam smsa ze jednak wszystkim plany sie zmieniły i nagle okazało sie ze zostałam sama i dla nikogo nikogo nie liczy sie to ze bylismy umówieni, ze dzisiaj od rana myslałam w co sie ubrac itd, jak mozna sie umawiac i nie dotrzymywac słowa...zreszta nie pierwszy raz..tym bardziej ze miałam zaproszenie do cioci na sylwestra ale ja z niego zrezygnowałam i powiedziałam ze nie moge pojechac bo juz sie umówiłam...czemu ja zawsze musze byc fer wobec wszystkich a inni wobec mnie nie?
oj musze cos zmienic w swoim zyciu bo za duzo razy sie zawiodłam.

[śnieżka_]

Napisane przez LoLcIa123

Wróciłam,jestem bardzo zadowolona,niestety nie mam jak zrobić zdjęcia,bo chwilowo mam telefon brata,a On jest bez aparatu[brat chciał pożyczyć mojego na sylwka].
Mam burzę loków i to wszystko spięte w kok który spływa na lewe ramię,no śliczna jestem [nie wierzę,że to mówię] czuję się bardziej pewna siebie w takiej sytuacji co nie zmienia faktu,że niezbyt chcę iść i że boli mnie gardło

Haha Oczywiście i takie nastawienie jest najlepsze

Napisane przez LoLcIa123

Tamonitka odradzam serdecznie picie takiej ilości kawy,na mnie niestety po okresie 2miesięcy takie picie wpłynęło bardzo negatywnie,obraz rozchodził mi się na 4strony,a idąc po asfalcie miałam wrażenie,że jadę na ruchomych schodach teraz w zamian muszę pić bezkofeinową no chociaż ta jacobs jest niczego sobie,jak prawdziwa

o kurcze dobre jazdy

Napisane przez Mercy

Jest mi tak strasznie przykro...

Jednak dzisiejsza noc spędze w domu sama, a jeszcze dzisiaj rano myslałam ze bedzie tak fajnie...czuje sie jak by mnie ktos oblał zimna woda....przed chwila(własnie poł godziny temu) dostałam smsa ze jednak wszystkim plany sie zmieniły i nagle okazało sie ze zostałam sama i dla nikogo nikogo nie liczy sie to ze bylismy umówieni, ze dzisiaj od rana myslałam w co sie ubrac itd, jak mozna sie umawiac i nie dotrzymywac słowa...zreszta nie pierwszy raz..tym bardziej ze miałam zaproszenie do cioci na sylwestra ale ja z niego zrezygnowałam i powiedziałam ze nie moge pojechac bo juz sie umówiłam...czemu ja zawsze musze byc fer wobec wszystkich a inni wobec mnie nie?
oj musze cos zmienic w swoim zyciu bo za duzo razy sie zawiodłam.

Eh tak to właśnie jest.. Też od wieków powtarzam sobie żeby się zmienić pod tym względem, a potem i tak szybko o wszystkim zapominam ..


A ja już byłam u babci i na zakupach
Zamierzamy robić ciasta tzn. tym razem mama zamierza ja nastawiam się na jedzenie Mama dostała za darmo program TV bo powiedziała że jest jej potrzebny tylko na dzisiaj i święto ;]

[Milka19]

Autobusy odwołane
Czuje się taka nieszczęśliwa, że zaraz się poryczę

Za kare położe się wcześnie spać

[LoLcIa123]

Emilko,Mercy- tulę was mocno
Może zabierzecie się ze mną,razem zawsze raźniej? Tż-et przyjedzie po mnie dopiero za 3,5h[a może już za 3,5h?]

[Milka19]

Napisane przez LoLcIa123

Emilko,Mercy- tulę was mocno
Może zabierzecie się ze mną,razem zawsze raźniej? Tż-et przyjedzie po mnie dopiero za 3,5h[a może już za 3,5h?]

Baw się dobrze Pomyśl, że niektórzy pomimo, że bardzo chcą nie mogą

Idę topić smutki przed TV Biore ze sobą malibu Może mi się humor poprawi

[LoLcIa123]

ja już wypiłam pół butelki wina na rozluźnienie

[Mercy]

Juz mi lepiej troszke-w duzej mierze dzieki temu ze sie wygadałam tutaj przed Wami. Chociaz jak se pomysle, co mogło byc a co jest i w ogole to az mi sie cos robi,j est mi po prostu smutno...i nie mam zamiaru składac nikomu zyczen o połnocy phi niech sie pocałuja w d***

[LoLcIa123]

Ile razy Miller sklamal,
Ile Kwach obietnic zlamal,
Ile Beger owsa zjadla,
Ile Kalisz nosi sadla,
Ile Peczak wziął na boku
TYLE SZCZĘŚCIA W NOWY ROKU

iiiiiiiiiii []

Pijmy za zdrowie facetów którzy :
-nas zdobyli
-kolesi którzy nas stracili
-debili którzy nas rzucili
-farciarzy którzy nas poznają

[schism_]

Ajaj wróciłam , i znowu nie obyło się bez sensacji
Matka z pracy w czerwcu dostała ze zniżką 15 voucherów do kina,w tym zużyto jeno 5. Dzisiaj chcę 'płacić'jednym z ost.10 ,a miły (i przystojny )kasjer oznajmia,że termin ważnosci upłynął tydzień temu I tak wybuliłam 14 złotych i ominęły mnie 10 innych filmów
tak to jest jak się oszczędza ;/
Sama 'Niania w Nowym Jorku' lekka,łatwa i przyjemna, acz nie taka durna komedia typu 'Ja wam pokażę'itp Scarlett Johannson niezle grała i ten przystojny aktor...

Następnie sftustrowana 'przepiłam' 11 zeta w Coffee Heaven
Ta ich Latte z wanilią ,po prostu niebo w gębie... Kremowa,aromatyczna,słodk a Na dodatek można se dosypać ile dusza zapragnie wyśmienitego cynamonu,czekolady,sprosz kowanego kokosu itp


Sylwek tradycyjnie w domu ...
Skuszę się na co nieco w formie chipsów Pringels ,'krakowskich talarków',a i śledzik bez oleju
Matka robi też sałatkę ,acz nie znoszę tego połączenia szynki,ananasa ,rodzynek,selera i majonezu

Oczywiście bez Martini i Malibu się nie obejdzie
ma się te 18lat od 9 dni

[iza_wiosenna]

Dziewczyny kochane! Wróciłam wreszcie! Było strasznie fajnie, dużo biegania ofc, ale to też dało się przeżyć. No i najważniejsze - SIATKARZE! Mam boskie zdjęcia z nimi, wkleję tu przy njabliższej okazji!
Co dzień chodziłyśmy do ich hotelu i czekałyśmy - nie uwierzycie, jacy oni są mili i kochani - Pliński np. powiedział, że nas poznał, bo takich ładnych dziewczyn by nie zapomniał (niezła ściema , ale i tak było nam miło). Świderski - świetny facet, Wlazły - strasznie uprzejmy, a Lozano - przesympatyczny boscy są Wszysycy zresztą wspaniali .

Z racji tego, że późno wróciłam, Sylwka spędzam w domku. No trudno, zawsze coś ciekawego wymyśli się, prawda?

P.S. Schudłam 2 kg prawie!Dziwne... ale co z tego, skoro od powrotu cały czas się obżeram ...

[śnieżka_]

Napisane przez LoLcIa123

Emilko,Mercy- tulę was mocno

buu a co, ja to już nie potrzebuję bliskości?

Napisane przez Milka19

Idę topić smutki przed TV Biore ze sobą malibu Może mi się humor poprawi

Napisane przez LoLcIa123

ja już wypiłam pół butelki wina na rozluźnienie

Oczywiście bez Martini i Malibu się nie obejdzie

ma się te 18lat od 9 dni

Nie no ja się pochlastam tylko mi dadzą ledwo jedną lampkę szampana na powitanie Nowego Roku i mama itak swtwierdzi ze się upiję () Alee juz niedługo .. byle do maja


hmm a na Nianię może wyciągnę kumpelę w ktorys weekend?;] (ma faceta w innym miescie to przynajmniej z nią nie musze zawsze gadać w towarzystwie jej partnera)

[schism_]

Moja kumpelka też chciała ze swym przyjśc.
Ogólnie strasznie zakochana...
A kto by pomyślał Najlepsza uczennica w LO,nieśmiała,skromna a zakochała się od Iszego wejrzenia w ułożonym,zaradnym 22 letnim studencie ekonomii (ktoś jej 'załatwił'go w formie partnera na studniówkę) Ogónie bardzooo podobny do niej charakterem itp,parą zostali po 4 dniach znajomości i tak czas jej zlatuje na gadaniu o nim itp

Aż człeka bierze ukucie zazdrości ,że się taki ktoś spełniający 90%wymogów nie trafił narazie ...
Wiem,wiem priorytetem jest teraz matura/kariera acz potrzeby uczuciowe dochodza do głosu
o_____O

[śnieżka_]

Napisane przez schism_

Moja kumpelka też chciała ze swym przyjśc.
Ogólnie strasznie zakochana...
A kto by pomyślał Najlepsza uczennica w LO,nieśmiała,skromna a zakochała się od Iszego wejrzenia w ułożonym,zaradnym 22 letnim studencie ekonomii (ktoś jej 'załatwił'go w formie partnera na studniówkę) Ogónie bardzooo podobny do niej charakterem itp,parą zostali po 4 dniach znajomości i tak czas jej zlatuje na gadaniu o nim itp

Aż człeka bierze ukucie zazdrości ,że się taki ktoś spełniający 90%wymogów nie trafił narazie ...
Wiem,wiem priorytetem jest teraz matura/kariera acz potrzeby uczuciowe dochodza do głosu
o_____O

buehehe noo ciekawe kto będzie moim partnerem 100dniowkowym eh bo jakos marnie widzę to żebym się w przyszłym roku nareszcie 'sparowała'
oj znam te porywy serca

[LoLcIa123]

Próbuje przekonać Tż-eta,że fajnie by było gdybyśmy zostali sami,już nawet masaż mu obiecałam,a On ciągle przy swoim,co za facet

śnieżko ojj tulę Cię z podwójną siłą i jeszcze buziaka gratis dorzucam

[Hypnotic Eyes]

Szczęśliwego Nowego Roku
U mnie też bez szampana się nie obejdzie, choć jestem nieletnia. :P A co tam jedna lampka nie zaszkodzi od czasu do czasu
I życzę wszystkim lepszego 2008 roku !

[tamonita]

Mercy, Milka Przykro mi Dziewczyny, że tak wyszło... Ale nie martwcie się, macie Nas (dobra wiem, że to głupio brzmi ) ale ja również zostaje w domu i będe tu zaglądała w razie by co


"Sylwestrowa Depresja" mnie lekko bierze.
Chyba bez względu na te cholerne wyrzuty sumienia wypije dziś i szampana i piwo... co o tym sądzicie ? Wkońcu to powitanie Nowego Roku nie ? Choć wiem, że mnie będzie męczyło jak wypije (bo przeciez samo piwo to 400 kcal Jaka ja jestem pokręcona o matko !)

Robie sobie lekkie podsumowanie mijającego roku. I dochodze do mega przerażających wniosków... Ten rok jest jakby wycięty z mojego życiorysu... Czuje się tak jakbym na rok umarła i żyła w innym ciele, jako inna ja. A tak bardzo chciałabym żeby było tak jak kiedyś... W tym roku prawie zmarnowałam sobie życie, przyspożyłam rodzicom wielu siwych włosów, straciłam wielu znajomych... Moge mieć już tylko nadzieje, że nie postapie tak w następnym roku... Moge mieć już tylko nadzieje, że w przyszlym roku wygram ! W walce ze sobą, w walce o siebie i o własne szczęście...

Ejj no naprawde nie wiem czy mam wypić i piwo i szampana...
aż i głupio normalnie... wiem, że takie dylematy to debilstwo wprost, ale w tym momencie przemawia przezmnie moje ED... nawet w Sylwestra nie daje mi spokoju Mam samej siebie dość Doradźcie mi...

Ok, teraz jade z tatą po mame do pracy bo pracuje dziś do 20 przegięcie

[schism_]

Sylwester jest raz do roku więc szampanik nie zaszkodzi
Btw.wypiłam już 50 ml martini kokosowego co ma niby 100 kcal ,w planach mam więcej
raz sie zyje ot co

[Hypnotic Eyes]

Napisane przez tamonita

Mercy, Milka Przykro mi Dziewczyny, że tak wyszło... Ale nie martwcie się, macie Nas (dobra wiem, że to głupio brzmi ) ale ja również zostaje w domu i będe tu zaglądała w razie by co


"Sylwestrowa Depresja" mnie lekko bierze.
Chyba bez względu na te cholerne wyrzuty sumienia wypije dziś i szampana i piwo... co o tym sądzicie ? Wkońcu to powitanie Nowego Roku nie ? Choć wiem, że mnie będzie męczyło jak wypije (bo przeciez samo piwo to 400 kcal Jaka ja jestem pokręcona o matko !)

Robie sobie lekkie podsumowanie mijającego roku. I dochodze do mega przerażających wniosków... Ten rok jest jakby wycięty z mojego życiorysu... Czuje się tak jakbym na rok umarła i żyła w innym ciele, jako inna ja. A tak bardzo chciałabym żeby było tak jak kiedyś... W tym roku prawie zmarnowałam sobie życie, przyspożyłam rodzicom wielu siwych włosów, straciłam wielu znajomych... Moge mieć już tylko nadzieje, że nie postapie tak w następnym roku... Moge mieć już tylko nadzieje, że w przyszlym roku wygram ! W walce ze sobą, w walce o siebie i o własne szczęście...

Ejj no naprawde nie wiem czy mam wypić i piwo i szampana...
aż i głupio normalnie... wiem, że takie dylematy to debilstwo wprost, ale w tym momencie przemawia przezmnie moje ED... nawet w Sylwestra nie daje mi spokoju Mam samej siebie dość Doradźcie mi...

Ok, teraz jade z tatą po mame do pracy bo pracuje dziś do 20 przegięcie

O właśnie! Teraz mam życzenia dla wszystkich dziewczyn z ED!
Oby Nowy rok był dla nas początkiem udanej walki z chorobą. Żebyśmy za rok mogły powiedzieć "Jestem zdrowa, zadbana, szczęśliwa i zadowolona z siebie!"

[śnieżka_]

Lolciu w razie czego nie możecie np wcześniej wyjść? (jeżeli Ci sienie spodoba)


Tamuś szampana się codzień nie pije, więc śmiało sobie pozwól Mam wielką nadzieję że 2008 rok będzie dużo lepszy dla wszystkich borykających się z problemem ED...

Napisane przez schism_

Sylwester jest raz do roku więc szampanik nie zaszkodzi
Btw.wypiłam już 50 ml martini kokosowego co ma niby 100 kcal ,w planach mam więcej
raz sie zyje ot co

kokosowe uwielbiam wszystko o tym smaku

a ciasto już się niedługo skonczy robic.. matkoo nie moge się doczekać już byłam skosztować masę ah