Filmiki urodowe (i nie tylko) na YT + offtopy część LI

[SandyClaws]

Dziewczyny a jakie macie skóry? Bo może mieszanym Paese wystarcza, ja mam ekstremalnego tłuściocha i niestety wytrzymuje tyle co Rimmel, przy czym ten drugi jest tańszy i daje ładniejsze wykończenie, także nie polecam.

[patisia123]

Dla mnie Paese ryżowy jest słaby, ale ja mam raczej mocno tłustą cerę. To już lepiej mi się sprawdza bambusowy z Biochemii Urody, ale też szału ni ma

[marti1987]

Dobry jest też puder transparentny z Kryolanu. Zwykle wszyscy polecają ryżowy. O transparentnym mało kto wspomina, o ile w ogóle ktoś. Wcześniej przez wiele lat używałam Rimmel Stay Matte, ale Kryolan lepszy. Kupiłam sobie też ostatnio z ciekawości puder Ecocera. Po nałożeniu wygląda bardzo ładnie, mat jest, ale na krótko. Bambusowy miałam kiedyś z BU. Też się nie sprawdził. Kryolan rządzi
A jeśli chodzi o krem matujący, to do tej pory nie znalazłam nic lepszego niż Bioderma Sebium Pore Refiner. Siarkowego z Barwy używałam. Na początku był super, ale pod koniec opakowania zrobił mi masakrę na twarzy.
Sprawdza się u mnie połączenie - krem z biodermy, Revlon CS i puder z Kryolanu. Nie jest to mat idealny do wieczora, raczej lekkie błyszczenie, ale akceptowalne. A cerę mam mieszaną z ekstremalnie tłustą strefą T.

[ophelie_]

Napisane przez marti1987

Dobry jest też puder transparentny z Kryolanu. Zwykle wszyscy polecają ryżowy. O transparentnym mało kto wspomina, o ile w ogóle ktoś. Wcześniej przez wiele lat używałam Rimmel Stay Matte, ale Kryolan lepszy. Kupiłam sobie też ostatnio z ciekawości puder Ecocera. Po nałożeniu wygląda bardzo ładnie, mat jest, ale na krótko. Bambusowy miałam kiedyś z BU. Też się nie sprawdził. Kryolan rządzi
A jeśli chodzi o krem matujący, to do tej pory nie znalazłam nic lepszego niż Bioderma Sebium Pore Refiner. Siarkowego z Barwy używałam. Na początku był super, ale pod koniec opakowania zrobił mi masakrę na twarzy.
Sprawdza się u mnie połączenie - krem z biodermy, Revlon CS i puder z Kryolanu. Nie jest to mat idealny do wieczora, raczej lekkie błyszczenie, ale akceptowalne. A cerę mam mieszaną z ekstremalnie tłustą strefą T.

Dla mnie Kryolan, ten którego parę lat temu polecała Ewa RLM, jest bardzo średni. Nie mam tłustej cery, a mnie nie matuje zbytnio.

[201607111047]

Napisane przez olenkasz

Dziewczęta kochane

najmocniejszy puder matujący, jaki miałyście/macie? Totalny suchy beton, nawet do przesady? Błagam ratujcie .

A od siebie polecam Effaclar Mat. Naprawdę w porządku krem pod makijaż

Krem Siarkowa Moc matujący, Pierre Rene Skin Balance/Revlon Colorstay, puder ryżowy albo bambusowy z Ecocery - mega mat na mojej mega tłustej cerze. Mój makijaż wygląda prawie idealnie do 5-6h, co jest ogromnym wyczynem. Ja mam nawet tłuste policzki, nie mówiąc o strefie T Naprawdę polecam Rimmel Stay matte może się schować, to leciutki puder. Ja też odstawiłam kremy nawilżające na dzień, na rzecz tego Siarkowego.
A próbkę/tester pudru Ecocery możesz zamówić za 3 zł, a jest ogromna i starczy na wiele użyć.

[olenkasz]

Uh, dzięki dziewczyny za tyle podpowiedzi.
Sama kiedyś miałam tego matującego Rimmela i wtedy wydawał mi się okej, ale miałam mojego suchelca i wiem, że teraz to może być za mało. Potrzebowałabym jakiegoś solidnego betonu.
Rozważam paese ryżowy, dermablend, mac blot powder...i nie wiem, czy w ogóle idę w dobrą stronę.
Kiedyś miałam catrice all matt plus, był okej, ale nie nadaje się dla mnie teraz

[201607111017]

Ja przez większość makijażowego życia miałam ekstremalnie tłustą cerę (i to aż tak, ze nałożyłam puder, nie zdążyłam wytuszować rzęs i już miałam smalec). No i niestety, żaden puder nie pomógł. Oczywiście, były lepsze i gorsze, ale świeciłam się i tak.

Teraz moja cera się trochę uspokoiła (skończyłam dojrzewać i odnalazłam pielęgnacje idealną). Wciąż jest jednak tłusta. Najlepiej działa u mnie baking. Nic nie trzyma mojego makijażu w ryzach, chroniąc go przed ciepłem, potem i łojem jak właśnie wtłoczenie sporej ilości pudru gąbeczką.

[olenkasz]

Napisane przez agnes89

Krem Siarkowa Moc matujący, Pierre Rene Skin Balance/Revlon Colorstay, puder ryżowy albo bambusowy z Ecocery - mega mat na mojej mega tłustej cerze. Mój makijaż wygląda prawie idealnie do 5-6h, co jest ogromnym wyczynem. Ja mam nawet tłuste policzki, nie mówiąc o strefie T Naprawdę polecam Rimmel Stay matte może się schować, to leciutki puder. Ja też odstawiłam kremy nawilżające na dzień, na rzecz tego Siarkowego.
A próbkę/tester pudru Ecocery możesz zamówić za 3 zł, a jest ogromna i starczy na wiele użyć.

Ha, obydwa podkłady świecą się u mnie po godzinie.
Dramat, dziewczyny, dramat.

[201607111017]

Napisane przez olenkasz

Uh, dzięki dziewczyny za tyle podpowiedzi.
Sama kiedyś miałam tego matującego Rimmela i wtedy wydawał mi się okej, ale miałam mojego suchelca i wiem, że teraz to może być za mało. Potrzebowałabym jakiegoś solidnego betonu.
Rozważam paese ryżowy, dermablend, mac blot powder...i nie wiem, czy w ogóle idę w dobrą stronę.
Kiedyś miałam catrice all matt plus, był okej, ale nie nadaje się dla mnie teraz

Z moich doświadczeń, żaden puder z MAC nie jest mega matujący.
Ale blot powder wygląda lepiej na skórze, niż paese czy ecocera (te ostatnie nie są tak aksamitnie zmielone). No ale matu na długie godziny to on nie zapewni.

[201607111047]

Napisane przez olenkasz

Ha, obydwa podkłady świecą się u mnie po godzinie.
Dramat, dziewczyny, dramat.

Ale w zestawieniu z tym kremem i pudrem powinno być lepiej. Szczególnie krem daje aż uczucie takiej tępej skóry No, chyba, że masz już sprawdzony podkład.
Ja gdy stosowałam krem nawilżający pod te podkłady to świeciłam się też po 2h.

[201607111017]

Napisane przez olenkasz

Ha, obydwa podkłady świecą się u mnie po godzinie.
Dramat, dziewczyny, dramat.

A może właśnie im bardziej chcesz zmatowić swoją cerę, tym bardziej się ona świeci? Skoro z suchelca nagle masz łoju tyle co dojrzewająca nastolatka, gdzieś musi być przyczyna. Może dieta? pielęgnacja?

[olenkasz]

Napisane przez agnes89

Ale w zestawieniu z tym kremem i pudrem powinno być lepiej. Szczególnie krem daje aż uczucie takiej tępej skóry No, chyba, że masz już sprawdzony podkład.
Ja gdy stosowałam krem nawilżający pod te podkłady to świeciłam się też po 2h.

Kiedyś miałam...

Kupię ten krem Może będzie lepszy nawet niż ten Effaclar... albo tak samo dobry, jakkolwiek I puder też.
Przepraszam, że to napiszę, nie chcę nikogo urazić, ale tęsknie za moim suchelcem. Makijaż na suchej cerze jest MILIARD razy prostszy

[201607131114]

Napisane przez olenkasz

Ha, obydwa podkłady świecą się u mnie po godzinie.

Dramat, dziewczyny, dramat.

A MUFE Mat Velvet + próbowałaś? Jeszcze mi sie przypomniał biały prasowany Inglot HD. Tylko ja suchar jestem i nie wiem czy da to rade na tluscioszku.

[201607111017]

Napisane przez olenkasz

Kiedyś miałam...

Kupię ten krem Może będzie lepszy nawet niż ten Effaclar... albo tak samo dobry, jakkolwiek I puder też.
Przepraszam, że to napiszę, nie chcę nikogo urazić, ale tęsknie za moim suchelcem. Makijaż na suchej cerze jest MILIARD razy prostszy

Noooo... Nie musisz sprawdzać co 30 minut czy Twoja twarz nie jest oblana łojem... Nie mówiąc o tym, że wszystko zjeżdża... Ja w pewnym momencie przestałam się w ogóle malować, bo lepiej wyglądałam bez makijażu niż z takim rozmazanym olejem

[olenkasz]

Napisane przez mamdwaoka

A może właśnie im bardziej chcesz zmatowić swoją cerę, tym bardziej się ona świeci? Skoro z suchelca nagle masz łoju tyle co dojrzewająca nastolatka, gdzieś musi być przyczyna. Może dieta? pielęgnacja?

Myślałam dokładnie tak samo.
Że może ją delikatnie nawilżę i tym sposobem ukoję. Ale nie. Nie pomaga nic zupełnie, żadne olejki, kremy, olejki z kremami. Używam delikatnego kremu do mycia, przemywam micelami, nakładałam krem lekki nawilżający (z tym matem to zaczęłam szaleć dopiero od około 3 dni, wcześniej nie miałam nawet kremu matującego).
Dupa i kamieni kupa. Jem cały czas tak samo. Jedyne, co zmieniło się przez ten czas, to odstawienie olejku z wiesiołka i pokrzywy.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez mamdwaoka

Noooo... Nie musisz sprawdzać co 30 minut czy Twoja twarz nie jest oblana łojem... Nie mówiąc o tym, że wszystko zjeżdża... Ja w pewnym momencie przestałam się w ogóle malować, bo lepiej wyglądałam bez makijażu niż z takim rozmazanym olejem

Same here

[201607111047]

Napisane przez olenkasz

Kiedyś miałam...

Kupię ten krem Może będzie lepszy nawet niż ten Effaclar... albo tak samo dobry, jakkolwiek I puder też.
Przepraszam, że to napiszę, nie chcę nikogo urazić, ale tęsknie za moim suchelcem. Makijaż na suchej cerze jest MILIARD razy prostszy

Nie jest drogi, 15 zł, więc można spróbować
Ja też nie chciałbym nikogo urazić, ale zazdroszczę posiadaczkom normalnych cer albo suchych. Ostatnio po 12h na uczelni, z makijażem, który miałam 14h, wygladalam obrzydliwie. Wszystko zwarzone, powchodzilo w zmarszczki, W niektórych miejscach się starło od maseczek i przebierania po 10 razy, w dodatku byłam cała spocona, świeciłam się jak latarnia A koleżanki z grupy wyglądały tak samo jak rano o 8 Naprawdę szczerze nie cierpię mojej cery, w dodatku mam trądzik

[patisia123]

Napisane przez agnes89

Nie jest drogi, 15 zł, więc można spróbować
Ja też nie chciałbym nikogo urazić, ale zazdroszczę posiadaczkom normalnych cer albo suchych. Ostatnio po 12h na uczelni, z makijażem, który miałam 14h, wygladalam obrzydliwie. Wszystko zwarzone, powchodzilo w zmarszczki, W niektórych miejscach się starło od maseczek i przebierania po 10 razy, w dodatku byłam cała spocona, świeciłam się jak latarnia A koleżanki z grupy wyglądały tak samo jak rano o 8 Naprawdę szczerze nie cierpię mojej cery, w dodatku mam trądzik

przybij piątkę ostatnio siedziałam 12h na szkoleniu i już po 3h świeciłam się jak latarnia, a pozostałe kobiety mat od rana do wieczora, wszystko idealnie i co z tego, że od razu po aplikacji wyglądam dobrze, jak po maksymalnie 6h jedyną słuszną decyzją byłoby zwyczajnie to coś z twarzy zmyć

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez mamdwaoka

Noooo... Nie musisz sprawdzać co 30 minut czy Twoja twarz nie jest oblana łojem... Nie mówiąc o tym, że wszystko zjeżdża... Ja w pewnym momencie przestałam się w ogóle malować, bo lepiej wyglądałam bez makijażu niż z takim rozmazanym olejem

też tak czasem myślę, ale zawsze mi coś wyskoczy, więc bez tapety ani rusz

[201607111047]

Napisane przez patisia123

przybij piątkę ostatnio siedziałam 12h na szkoleniu i już po 3h świeciłam się jak latarnia, a pozostałe kobiety mat od rana do wieczora, wszystko idealnie i co z tego, że od razu po aplikacji wyglądam dobrze, jak po maksymalnie 6h jedyną słuszną decyzją byłoby zwyczajnie to coś z twarzy zmyć

No to piątka Zaczęłam się zastanawiać, czy na takie maratony nie brać chusteczek do demakijażu. Bo naprawdę, już bez tego wszystkiego wygladalabym lepiej Albo po prostu tylko zakryć korektorem sińce pod oczami i rzęsy pomalować tuszem. Tylko moja cera ma bardzo zły okres ostatnio, mam trochę pryszczy, mnóstwo śladów po nich, więc trochę się wstydzę wyjść bez szpachli. Brwi mam też jasne i rzadkie. Ja naprawdę wyglądam strasznie bez makijażu Zdarza mi się chodzić bez makijażu, ale to raczej wtedy, gdy moja cera jest w lepszym stanie. Dobrze, że jutro idę do dermatologa i rozpocznę jakąś solidną kurację. Jak będzie trzeba, to nawet Izotek będę brała, bo mam trądzik oprócz twarzy jeszcze na ramionach, plecach i dekolcie A jak widać, mam 27 lat

[marti1987]

Napisane przez ophelie_

Dla mnie Kryolan, ten którego parę lat temu polecała Ewa RLM, jest bardzo średni. Nie mam tłustej cery, a mnie nie matuje zbytnio.

Ona polecała właśnie ryżowy. Ja mówię o tym: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...sparentny.html

Napisane przez olenkasz

Myślałam dokładnie tak samo.
Że może ją delikatnie nawilżę i tym sposobem ukoję. Ale nie. Nie pomaga nic zupełnie, żadne olejki, kremy, olejki z kremami. Używam delikatnego kremu do mycia, przemywam micelami, nakładałam krem lekki nawilżający (z tym matem to zaczęłam szaleć dopiero od około 3 dni, wcześniej nie miałam nawet kremu matującego).
Dupa i kamieni kupa. Jem cały czas tak samo. Jedyne, co zmieniło się przez ten czas, to odstawienie olejku z wiesiołka i pokrzywy.

Jeszcze pomyśl nad produktem do mycia twarzy. Do idealnego efektu wszystko musi się zgrać - produkt do mycia, krem, podkład i puder. Jeden kiepski element i już się wszystko sypie. Przynajmniej u mnie tak jest. Może ten delikatny krem do mycia jest właśnie zbyt delikatny do tłustej cery.

Napisane przez agnes89

Naprawdę szczerze nie cierpię mojej cery, w dodatku mam trądzik

Mogę się pod tym podpisać, niestety...
Ale dzień bez makijażu nie wchodzi u mnie w grę, bo po godzinie można już ściągać tłuszcz łyżkami, a na drugi dzień 20 nowych pryszczy. Makijaż trzyma mi sebum w ryzach

[olenkasz]

Napisane przez marti1987

Ona polecała właśnie ryżowy. Ja mówię o tym: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...sparentny.html



Jeszcze pomyśl nad produktem do mycia twarzy. Do idealnego efektu wszystko musi się zgrać - produkt do mycia, krem, podkład i puder. Jeden kiepski element i już się wszystko sypie. Przynajmniej u mnie tak jest. Może ten delikatny krem do mycia jest właśnie zbyt delikatny do tłustej cery.



Mogę się pod tym podpisać, niestety...
Ale dzień bez makijażu nie wchodzi u mnie w grę, bo po godzinie można już ściągać tłuszcz łyżkami, a na drugi dzień 20 nowych pryszczy. Makijaż trzyma mi sebum w ryzach

Dobra, masz rację. Mam akurat pastę oczyszczającą z ziaji i 20ml Effaclaru, może popróbuję.
Dzisiaj idealnie utrafiłam w mieszaninę. Krem matujący E., na to podkład Facefinity i gruba warstwa pudru sypkiego Chanel, do którego dosypałam skrobi ziemniaczanej.
I od dwóch godzin jest mat.

Czuję, że największy problem jest z pudrem.

[amelj]

Ja się witam po urlopie

[201607111054]

ze mnie tez wszystko schodzi po kilku godzinach i wyglada to okropnie. Niestety cera tez niezbyt ładna- trądzikowa. Tylko CS zapudrowany na mur beton wyglada jako tako, ale wypryszcza.

[201607131114]

Dziewczyny, a próbowaliście metody puder-podkład-puder, którą zachwalał kiedyś Goss?

[fiss]

Napisane przez olenkasz

Dobra, masz rację. Mam akurat pastę oczyszczającą z ziaji i 20ml Effaclaru, może popróbuję.
Dzisiaj idealnie utrafiłam w mieszaninę. Krem matujący E., na to podkład Facefinity i gruba warstwa pudru sypkiego Chanel, do którego dosypałam skrobi ziemniaczanej.
I od dwóch godzin jest mat.

Czuję, że największy problem jest z pudrem.

z tego co się orientuję, to blot z Maca nie jest mocno matujący, ale nie miałam, bo właśnie po poczytaniu opinii zrezygnowałam z niego nie myślałaś o RCMA? ja go kupiłam, ale jeszcze nie otworzyłam, bo wykańczam poprzedni, więc z doświadczenia nie powiem jak z matem, ale czytałam, że ładnie matuje, Katosu też tak mówi

[201607110952]

widzę, ze "pedofilska" drama (i drama seksmasterki tez) zataczają coraz szersze kręgi
NRGeek

[201607211122]

eksperta do spraw jutuba słów kilka. Ciekawe...interesujące... .hhmmm

[SandyClaws]

Napisane przez Kumiho

Dziewczyny, a próbowaliście metody puder-podkład-puder, którą zachwalał kiedyś Goss?

Pewne, nic nie daje i tylko podkład gorzej wygląda.
Przyłączam się do głosów żalu, pamiętam jak kiedyś koleżanka po całodniowej wycieczce spytała mnie czemu tak się świecę na twarzy Znaczy nie poczułam się urażona, tylko mnie wkurza, że niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy z istnienia takiego problemu.

Co do pielęgnacji- możecie coś napisać o swojej? Tyle się naczytałam, że zaczęłam nawilżanie i jest jeszcze gorzej ze świeceniem, jednak kiedy wracam do matowienia, to podkład wygląda na mojej twarzy źle i skóra jest nieprzyjemnie ściągnięta, jakiś absurd.

[201607111040]

Napisane przez olenkasz

Dziewczęta kochane

najmocniejszy puder matujący, jaki miałyście/macie? Totalny suchy beton, nawet do przesady? Błagam ratujcie .

A od siebie polecam Effaclar Mat. Naprawdę w porządku krem pod makijaż

Puder ryzowy z ecocery.

[olenkasz]

Napisane przez Kumiho

Dziewczyny, a próbowaliście metody puder-podkład-puder, którą zachwalał kiedyś Goss?

U mnie to daje takie ciasto, że sama mam ochotę wsadzić twarz do pieca i sprawdzić, jaki placek wyjdzie

[201607110949]

Napisane przez olenkasz

U mnie to daje takie ciasto, że sama mam ochotę wsadzić twarz do pieca i sprawdzić, jaki placek wyjdzie

Dziewczyny z tłustą cerą, może podkład mineralny? Nie daje mega krycia, ale ładnie ujednolica cerę no i nie ma w sobie tłuszczu, nie czuć go na skórze, jak schodzi to się ściera a nie plamami.