Sierpnióweczki 2016! Część V.

[florencee]

Napisane przez wiewioreczka

mamy czas na odpowiedź do 20 czerwca więc doczekamy do samego końca spytaliśmy się doktora, czy nie uważa że to dla mojej szyjki za duże obciążenie takie wesele i powiedział że możemy spokojnie przyjechać chociaż na obiad tylko wiadomo bez żadnych szalonych tańców, także na razie myślimy że potwierdzimy przybycie i nie zostaniemy zbyt długo, to jest w takim miejscu że będziemy mieli blisko do domu uprzedzimy parę młodą, że jakby się coś złego działo to po prostu nie przyjedziemy i myślę, że zrozumieją.

To dobry plan, a dużym plusem jest to, że wesele jest blisko Waszego domu.

Napisane przez tija93

W Niemczech od pracodawcy zależy chęć udzielenia wolnego na poród Więc i tak dobrze, że szef się zgodził, bo nie musiał. Ale z kolei w Niemczech tatusiowi przysługuje 12 tygodni urlopu na dziecko, które musi wykorzystać do 3 roku życia dziecka. Więc coś na plus, a coś na minus.

Fajnie, że szef poszedł na rękę w tej sprawie.

Napisane przez Piernik Torunski

idealny,ale nie jedyny .. jeszcze jest duża dawka glutaminianu sodu.. w okolicach południa czuć zapach tego magicznego składnika w całej okolicy

Ach, cudne menu. :P

Napisane przez Talantea

Ostatnio jakoś nie mogłam zebrać sie zeby napisać na forum. Dopadł mnie jakis dół, nawet nie wiem od czego. Zaczełam pakowac torbe do szpitala i rozmyślać jak to w ogóle bedzie, czy jednak dam sobie rade z małym człowiekiem. Co bedzie jak nie bede jednak szczęsliwa... nosz kurde jakas deprecha totalna. Stres z szukaniem domu, nowa praca TZta, jeszcze do tego siedze w domu sama wiekszosc czasu. Nie pomaga. Byla raz moja znajoma z dawnej pracy, ale nie podnoslo mnie to na duchu, raczej poczulam sie gorzej bo bym chciala jeszcze pracować. Jak sie przeprowadzimy to nikogo nie bede tam znała.

wiem jak to jest siedzieć ciągle samotnie w domu i rozmyślać. Mam nadzieję, że u Ciebie gorsze samopoczucie jest tylko chwilowe i humor Ci się poprawi. W ciąży chyba często są takie smuteczki...
Na pewno sobie dobrze poradzisz ze wszystkim.

Napisane przez Afrodita

Dziewczyny, a kupowałyscie kilka body z dlugim rękawem na 56? Bo pod końiec sierpnia ńiby wciąż lato.. ale może być też chłodno na krótki rękaw Zamówiłam 4 body z krótkim i 2 z długim na 56.. chyba starczy Jak coś to zalożę na 62.. ale u mnie przewidują Kruszynkę więc też żeby się nie utopiła w tych body

Ja mam na 56 4 sztuki body z długim rękawem. Z krótkim za to 8. Ale to bardziej niż z mojej świadomej decyzji wynika ze składu paczki z używanymi ciuszkami, którą wylicytowałam na allegro i którą sprzedawca wzbogacał aż do momentu wysyłki znalezionymi ubrankami. :P Trudno powiedzieć jaka będzie pogoda gdy nadejdzie nasz czas, może się przyda. Tym bardziej, że mój syn też się zapowiada raczej mały.


Byłam u lekarza rodzinnego po drugie skierowanie do diabetologa - bez problemu je dostałam. Odebrałam sobie też paczkę z jakimiś drobniejszymi rzeczami wyprawkowymi, m.in. przyszedł ten biustonosz do karmienia z Babyono. Wydaje się fajny, z rozmiarem trafiłam - póki co.

[tija93]

DobraDusza śliczne zakupy! Witam w gronie posiadaczy torby skip hop

Napisane przez LunaLov

Tija, Talantea szczerze współczuję odległości od TŻ. Jednak świadomość że maja niedaleko bardzo uspokaja a na tym etapie dodatkowe zmiany/stresy nie sa fajne. Szef mojego już 2 miesiące temu wziął go na rozmowe, żeby wszystkie dalekie/ tygodniowe delegacje pozałatwiał teraz, bo od lipca ma siedzieć na tyłku. I jestem mu za to mega wdzięczna!Z pracy do domu ma ok 10 minut - w zależności od godziny.

Super, że u Twojego TŻta zostało tak to załatwione Wiesz, mój od 1 czerwca ma tą robotę. Nie może się wychylać. Ma w zasadzie dobrego szefa, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy Pocieszam się, że ostatni tydzień lipca TŻ będzie w domu i może uda się urodzić

Napisane przez iweczka

Mój jest codziennie 50 km od domu

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------



Tak mi się kojarzyło, że koło 36 tc miałam pobierane.
Oczywiście miałam bakterię tamtym razem

O to też kawałek ma Oj tam, dużo kobiet ma GBSa +, więc nie ma co się zbytnio przejmować. Dostanie się antybiotyk przy porodzie i tyle

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez ziuta.

Mam pytania do doświadczonych mam.
1. Czy z takim maleństwem to mogę wyjść na dwór od razu? Bo przecież ciepło będzie to nie muszę go wernadować czy jak to się tam nazywa?
2. Czy jeszcze się daje dziecku dodatkową pieluszkę tetrową między nogi? Bo raz czytam że tak, innym razem że to nic nie daje a tylko ruchy krępuje

PS mogę robić masaż krocza oliwka babydream mamma? Bo nie chcę specjalnie kupować oleju z migdałów bo nie wiem czy mi w ogóle wyjdzie ten masaż

1. Nie ma potrzeby werandować dzieci przy takich temperaturach. To się zazwyczaj stosuje zimą i to też nie zawsze
2. Szerokie pieluchowanie dopiero gdy ortopeda po podaniach zaleci.

Spróbować możesz tą oliwką Jak ze wszystkim - musisz zobaczyć czy Tobie podpasuje i nie uczuli

[Świniaczek]

Napisane przez tija93

Tylko teraz jak rozwiązać problem gdy TŻ będzie w Berlinie. Chyba najlepiej jak by swoim samochodem jeździł i w razie W w każdej chwili mógł by wsiąść i do mnie jechać.

Mój normalnie busem dojeżdża do pracy opłaconym, ale coś czuję, że będzie musiał kilka dni/tygodni pojeździć swoim autem, żeby w razie co móc się wyrwać z pracy, no bo za busem nie będzie czekać do końca zmiany w razie czego Ewentualnie biorąc pod uwagę, że w razie sytuacji awaryjnej ojciec może mnie wieźć do szpitala, to możemy TŻa odebrać po drodze, bo pracuje w tej miejscowości, co szpital wybrałam - jakieś 65 km od nas
Jeszcze o tym nie myślę, bo wpadam w panikę od razu

Napisane przez pati0090

teraz nie bardzo mam jak bo nawet stołu nie mamy póki co więc parapetówa musiałaby być na ziemi mamy zamiar zrobić ją w lipcu

My mieliśmy robić parapetówkę jesienią zeszłego roku i jakoś nam się omsknęło W sumie do teraz nie wiem jakim cudem, temat ucichł w pewnym momencie i tyle Płakać z tego powodu nie będę, bo w sierpniu 2014 też mieliśmy parapetówkę

Napisane przez Talantea

Ja to zawsze powtarzam, ze anglicy to fuchy swojej nie znają i zawsze fuszerke robią takze to nie niespodzianka, ze tak u Ciebie zrobili.

Ostatnio jakoś nie mogłam zebrać sie zeby napisać na forum. Dopadł mnie jakis dół, nawet nie wiem od czego. Zaczełam pakowac torbe do szpitala i rozmyślać jak to w ogóle bedzie, czy jednak dam sobie rade z małym człowiekiem. Co bedzie jak nie bede jednak szczęsliwa... nosz kurde jakas deprecha totalna. Stres z szukaniem domu, nowa praca TZta, jeszcze do tego siedze w domu sama wiekszosc czasu. Nie pomaga. Byla raz moja znajoma z dawnej pracy, ale nie podnoslo mnie to na duchu, raczej poczulam sie gorzej bo bym chciala jeszcze pracować. Jak sie przeprowadzimy to nikogo nie bede tam znała.

Pamiętam jak byliśmy u brata w UK jak tam pracował. Spaliśmy u jakichś jego znajomych. Powiem tak - miałam wtedy TŻa budowlańca i miałam (w sumie do teraz mam ) małe zboczenie w kwestii jakości wykończenia wnętrz i tego typu rzeczy. Z moich obserwacji wynika, że tych angielskich fachmanów to bym na kopach wyniosła z remontowanego miejsca Toż to ja bym to lepiej zrobiła, ściany tak wyszpachlowane, że jak miałam okazję się pouczyć (szpachlowałam ściany kilka razy ) , to mi to lepiej wychodziło. Rozwiązania niektóre takie, że zabiłabym każdego, kto by mi na coś takiego u mnie wpadł Tak więc w sumie to chyba zdanie na temat angielskich budowlańców mamy bardzo podobne

Właśnie dlatego, żeby nie za dużo rozmyślać odkładam niektóre rzeczy w nieskończoność. Jakoś przerażają mnie nadal niektóre sprawy związane z porodem i przede wszystkim tym wszystkim, co po porodzie. Staram się za dużo nie myśleć, bo to się kończy prawie że histerią. A u Ciebie jeszcze dodatkowo ta przeprowadzka

Napisane przez TinkerrBell

To czym sie martwisz jest zupełnie naturalne. I to nie mija. Z każdym rokiem dziecka przybywa nam zmartwień i rozterek.
Moja córka wkracza w wiek nastolatków. Został jej ostatni rok podstawówki a pózniej high school. Ja sie martwię, czy małe dziecko nie zabierze mi całego czasu, boje sie ze coś przeocze, ze coś sie wydarzy a ona nie bedzie potrafiła sobie poradzić. Ze wpadnie w złe towarzystwo i zostanie nastoletnia mama...albo ćpunka.

Prawda jest taka ze małe dzieci mału kłopot, duże dzieci duży kłopot - tak mówiła moja babcia i wszystko sie zgadza.

My mamy dokładnie takie same obawy co do córek TŻa. W szczególności młodszej, bo to trzepus, mała wredna wiedźma i ogólnie diabeł wcielony, jest tak rozdziadowiona przez mamę i ciotki, które się nią zajmują jak matka w pracy, że głowa boli momentami. No i podpatruje wszystko od starszej, więc ma się od kogo uczyć - nie tylko tych dobrych rzeczy Ale mają strasznie różne charaktery, starsza jak wejdzie w okres buntu prawdopodobnie nic nie nawywija, bo jest w sumie dość odpowiedzialnym dzieciakiem, taką outsiderką dodatkowo, ona się pobuntuje po swojemu, pofocha, ale boi się wszelkiej maści nowości, więc może się uniknie niektórych tematów , coś tam trochę tylko naświruje, ale młodsza to jest strasznie nadpobudliwe dziecko i jest milion razy odważniejsze, jak coś nowego - to trzeba to od a do z zbadać, ciekawska, nieostrożna (że to dziecko się jeszcze o własne nogi nie zabiło, to ja się czasem dziwię ), zupełne przeciwieństwo.

Napisane przez Afrodita

Tż odbierał.. zamówił ją do pracy.. Zawsze otwiera paczkę przy obcym kurierze, tę akurat przywiózł znajomy kurier, który od wielu lat im dostarcza paczki. Mąż miał dużo pracy, nie miał czasu.. więc ją otworzył później.. Kurier wspomniał, ze dostal uszkodzoną paczkę od kuriera z innego miasta i umówili się, że gdyby coś było nie tak to Tż ma dzwonić.. no i niestety brakowało tego nieszczęśnego termometra.. Dobrze, ze kurier to znajomy to jest świadkiem, że dostaliśmy już uszkodzoną paczkę.. Najważniejsze, że apteka odda nam pieniądze, a reszta nas nie interesuje.. bo właściwie my nie możemy odpowiadać, za zaginięcie paczki, uszkodzenie
Tylko teraz strach cokolwiek zamawiać Nigdy nic takiego nam się nie przydarzyło..

Dziewczyny, a kupowałyscie kilka body z dlugim rękawem na 56? Bo pod końiec sierpnia ńiby wciąż lato.. ale może być też chłodno na krótki rękaw Zamówiłam 4 body z krótkim i 2 z długim na 56.. chyba starczy Jak coś to zalożę na 62.. ale u mnie przewidują Kruszynkę więc też żeby się nie utopiła w tych body

Jak znajomy kurier to pół biedy, to też bym w sumie odebrała

Bodziaków na krótki/długi rękaw (w rozmiarach tak 56-64) mam minimum 50 sztuk , przypuszczam nawet, że więcej Tak więc mam na pewno, dopiero po dokończeniu sypialni będę dokładnie wiedzieć.

Napisane przez natalia_23

To chyba normalne przedporodowe zmartwienia kobiet w ciąży. U mnie to jest związane z brakiem pracy, za długo siedzę na l4 i już mi ciężko wytrzymać Ostatnio rozmawiałam z mężem i dowiedziałam się, że jego wizja mojego siedzenia z dzieckiem po porodzie różni się od mojej.... on myślał, że ja do 3 roku życia będę z młodym siedzieć.... a ja ten rok bym chciała posiedzieć... ale biorę pod uwagę, fakt, że w pracy może zwolnić się etat za pół roku....

Ja bym chciała posiedzieć 3 lata , ale niestety nie mogę sobie na to pozwolić i po roku powrót - oby nie na stare śmieci tylko w jakieś nowe miejsce. Kilka osób to już bulwersa załapało, że jak to tak po roku, a co z młodym zrobię - jak to co?, do żłobka pójdzie, life is brutal. No chyba, że mi będą płacić za siedzenie w domu, w co szczerze wątpię, to wtedy chętnie nigdzie się nie będę wybierać.
Co do siedzenia na l4 - tak szczerze nie znosiłam mojej pracy, że odliczałam minuty do skończenia ostatniego dnia w niej. I już kilka razy wpadłam w histerię skończoną płaczem, że nie chcę tam wracać

Napisane przez Piernik Torunski

żebyś wiedziała.. wczoraj jak mąż przyjechał to mówię,żeby nawet do sali nie wchodził bo tu smierdzi patologią..naprawdę lipa straszna.. i rozmowy typu "mój wychodzi w lipcu na wokandę, nie wie,że jestem w ciąży, teraz mu powiedziałam,że z powodu kolki jestem w szpitalu" "a ojciec tego dziecka?" "a to ten....no jak mu tam.no z przeciwka.."

[Talantea]

Napisane przez Piernik Torunski

ja też miewam gorsze dni..to zupełnie normalne.. najgorzej jak się zacznie rozmyślać
jak się przeprowadzicie i urodzisz to pewnie będzie mniej czasu na rozmyslanie a będzie trzeba włączyć pełną aktywność i działać,żeby wszytsko ogarnąć..a potem przyjedzie czas na spacery z Malcem, parki,place zabaw, pewnie w gronie innych mam odnajdziesz kogoś z kim znajdziesz wspólny język..

też mnie zawsze dobijały pobyty dziewczyn w szpitalach


żebyś wiedziała.. wczoraj jak mąż przyjechał to mówię,żeby nawet do sali nie wchodził bo tu smierdzi patologią..naprawdę lipa straszna.. i rozmowy typu "mój wychodzi w lipcu na wokandę, nie wie,że jestem w ciąży, teraz mu powiedziałam,że z powodu kolki jestem w szpitalu" "a ojciec tego dziecka?" "a to ten....no jak mu tam.no z przeciwka.."

mam nadzieje, ze dam sobie rade z tym wszystkim bo naprawde nie mam na co narzekać

niesamowite jak niektóre kobiety podchodzą do bycia matką, macierzynstwa i dzieci zrobily sobie dzieciaka od tak i sie nie przejmują, nosz rece opadają.

Napisane przez DobraDusza88

chyba każda z nas ma czasami takie gorsze samopoczucie może jednak w nowym miejscu zamieszkania uda Wam się poznać jakichś fajnych ludzi? myślę, że spacerki z wózkiem pomogą np w poznaniu innych młodych rodziców

Moze i tak. Mam taka nadzieje, tylko ze ja jestem taka troche antyspołeczna czasami

Napisane przez iweczka

Ja mam nadzieję i (modlę się) że jeżeli się coś zacznie samo, naturalnie to własnie w nocy.
Tż pracuje w wawie, więc zanim by do mnie dojechał to 1h, a zamierzam też rodzić w wawie więc trzeba znowu wracać do wawy.....
na miejscu jedynie mój młodszy brat i czasami teść ( znim wolałabym nie jechać )
Ja bym chciała po 20 sierpnia , tż obstawia że znowu przenoszę i będie to w okolicy 30.08

W nocy to by pasowało. Przynajmniej TZ nie musiałby sie nagle urywać z roboty. Jedynie to by pewnie stresowało mnie to ze musi jechac tyle mil w stresie bo się zaczeło. zacznie mi panikować i jeszcze cos sie stanie

Napisane przez LunaLov

Tija, Talantea szczerze współczuję odległości od TŻ. Jednak świadomość że maja niedaleko bardzo uspokaja a na tym etapie dodatkowe zmiany/stresy nie sa fajne. Szef mojego już 2 miesiące temu wziął go na rozmowe, żeby wszystkie dalekie/ tygodniowe delegacje pozałatwiał teraz, bo od lipca ma siedzieć na tyłku. I jestem mu za to mega wdzięczna!Z pracy do domu ma ok 10 minut - w zależności od godziny.

Szef TZta tez jest wyrozumiały, ale czasami rzeczywistosc mija sie z wyobrazeniami. Wiem, ze i tak TZ bedzie chciał tam jezdzić w lipcu. Moze tak od połowy jak juz mi wyciągną krązek to bedzie blisko domu bo bede musiala sie oszczędzac wiecej.

Napisane przez florencee

wiem jak to jest siedzieć ciągle samotnie w domu i rozmyślać. Mam nadzieję, że u Ciebie gorsze samopoczucie jest tylko chwilowe i humor Ci się poprawi. W ciąży chyba często są takie smuteczki...
Na pewno sobie dobrze poradzisz ze wszystkim.


Byłam u lekarza rodzinnego po drugie skierowanie do diabetologa - bez problemu je dostałam. Odebrałam sobie też paczkę z jakimiś drobniejszymi rzeczami wyprawkowymi, m.in. przyszedł ten biustonosz do karmienia z Babyono. Wydaje się fajny, z rozmiarem trafiłam - póki co.

Dzięki za wsparcie ja mam takie napady deprechy dosc czesto, zamykam sie przed swiatem i rozmyslam. Moze za duzo. Nawet jak jest TZ to nie potrafię z nim ostatnio rozmawiać bo nie che go zamęczać moimi wywodami ze jest mi żle. Jeszcze zacznie sie martwić a i tak ma teraz zbyt duzo na głowie.

Nadal boli mnie ten punkt z prawej strony przy zebrach, nasila sie w ciagu dnia. Strasznie denerwuje. Na szczescie maluch rusza sie dosc intensywnie wiec tak bardzo mnie to nie martwii. Czuje ze ma coraz mniej miejsca bo jak sie przesuwa to caly brzuch mi chodzi, az dech zapiera.

[Piernik Torunski]

Napisane przez DobraDusza88

śmieję się czasami, że on zdąży osiwieć zanim wyłysieje, a dodam, że do tego drugiego wiele mu nie brakuje

Wrzucę Ci fotki moich zakupów pod spodem

to mój tżet w podobnej sytuacji włosowej..i też może sie zdarzyć,że najpierw osiwieje podczas oczekiwania na Małą..

śliczne zakupy..a kocyki z colorstories są prze-cudne

Napisane przez iweczka

Ja mam nadzieję i (modlę się) że jeżeli się coś zacznie samo, naturalnie to własnie w nocy.
Tż pracuje w wawie, więc zanim by do mnie dojechał to 1h, a zamierzam też rodzić w wawie więc trzeba znowu wracać do wawy.....
na miejscu jedynie mój młodszy brat i czasami teść ( znim wolałabym nie jechać )
Ja bym chciała po 20 sierpnia , tż obstawia że znowu przenoszę i będie to w okolicy 30.08

mój też ma ponad 1h z pracy do domu,ale ja na razie o tym nie myślę..

ja bym mogła 17tego bo mam imieniny,ale dostosuje się do Tiji..

Napisane przez tija93

Jak Twoja dobije do 2800 to moja będzie miała 4kg, a takiej to ja nie rodzę

GBSa pobiera się miedzy 34 a 37 tygodniem

ejj.. może Tosia będzie filigranowa jak moja córcia..

to już niedługo wszystkie będziemy to mieć..a niedawno jak czytałam to lipcówki miały to pobierane i się zastanawiałam co one takie wyluzowane przed porodami..

Napisane przez florencee

Ach, cudne menu. :P


Byłam u lekarza rodzinnego po drugie skierowanie do diabetologa - bez problemu je dostałam. Odebrałam sobie też paczkę z jakimiś drobniejszymi rzeczami wyprawkowymi, m.in. przyszedł ten biustonosz do karmienia z Babyono. Wydaje się fajny, z rozmiarem trafiłam - póki co.

to prawda,że menu zachwyca..dziś na śniadanie widziałam u koleżanek na talarzach po plastrze czegoś takiego

to chyba bardzo zdrowe 2w1-mięso i warzywa..

ja też mam ten stanik z babyone,najpierw mnie przeraził swoim wyglądem i wygląd moich piersi w nim,ale wygoda wygrywa..

[asicuha]

Napisane przez zonamojegomeza

A nie mozesz w Bydgoszczy?
Ja mam termin 12/13.08.

Tez bym wolala Bydgoszcz ale juz doczytalam, ze wolisz Tz niz mame i w sumie sie nie dziwie tylko u mnie mam nadzieje na porod zaraz na poczatku sierpnia, to najpierw moj odbierzesz a potem za Twoj sie wezmiesz

Napisane przez Afrodita

Dziewczyny, a kupowałyscie kilka body z dlugim rękawem na 56? Bo pod końiec sierpnia ńiby wciąż lato.. ale może być też chłodno na krótki rękaw Zamówiłam 4 body z krótkim i 2 z długim na 56.. chyba starczy Jak coś to zalożę na 62.. ale u mnie przewidują Kruszynkę więc też żeby się nie utopiła w tych body

Ja mam wiecej z dlugim, bo faktycznie nie wiemy jaka bedzie pogoda, poza tym dzueciaczkowi moze byc chlodno w krotkim, chyba ze bylyby faktycznie mega upaly...

[zonamojegomeza]

Napisane przez tija93

GBSa pobiera się miedzy 34 a 37 tygodniem

A nie można w 33? Miałabym z głowy za tydzień.

[Świniaczek]

Napisane przez Talantea

W nocy to by pasowało. Przynajmniej TZ nie musiałby sie nagle urywać z roboty. Jedynie to by pewnie stresowało mnie to ze musi jechac tyle mil w stresie bo się zaczeło. zacznie mi panikować i jeszcze cos sie stanie

Dzięki za wsparcie ja mam takie napady deprechy dosc czesto, zamykam sie przed swiatem i rozmyslam. Moze za duzo. Nawet jak jest TZ to nie potrafię z nim ostatnio rozmawiać bo nie che go zamęczać moimi wywodami ze jest mi żle. Jeszcze zacznie sie martwić a i tak ma teraz zbyt duzo na głowie.

Nadal boli mnie ten punkt z prawej strony przy zebrach, nasila sie w ciagu dnia. Strasznie denerwuje. Na szczescie maluch rusza sie dosc intensywnie wiec tak bardzo mnie to nie martwii. Czuje ze ma coraz mniej miejsca bo jak sie przesuwa to caly brzuch mi chodzi, az dech zapiera.

Mój na 3 zmiany pracuje, więc mnie noc nie zbawia Nie wiem nawet, czy jak będzie miał nocki, to nie będę jeździć do rodziców spać, żeby w razie co nie czekać, aż po mnie przyjadą (dodatkowe pół godziny, a po TŻa do pracy ta sama odległość co od nas). Aż mnie zaczęło mdlić teraz, jak taki temat się poruszył
Mnie na szczęście rzadko deprechy łapią, ale jeśli już, to od razu kilkudniowe i konkretne...
Też odczuwam coraz mniejszą ilość miejsca, wczoraj mi gdzieś się młody uwalił przed snem w taki sposób, że normalnie mnie dusiło. Oddechu nie mogłam złapać, tak mnie gniótł Dopiero jak się przekręcił, to mogłam normalnie oddychać, a już miałam takie duszności, że na zmiany gorąco i zimno, w głowie to mi się tak kręciło, że myślałam, że zemdleję za chwilę - też leżałam już gotowa na sen i nawet TŻowi nie pisałam, bo na nocki w tym tygodniu chodzi i nie chciałam go denerwować, a czułam po prostu, że mnie młody gniecie Powierciłam się chwilę, obudziłam (bo się cwaniak chyba tak uwalił do snu, matkę chciał uśmiercić poprzez uduszenie) go zmianami pozycji do spania i powierzgał chwilę i było już ok. No ale momentami to jest po prostu porażka jakaś.

Po 20.06 będę miała czereśnie od dziadka w ilości jaką sobie zażyczę, więc nawet na ceny nie patrzę Mama wczoraj gdzieś kupiła jak akurat u nich byłam i były takie średnie A truskawek to już u nas prawie nie ma, tak sucho

[zonamojegomeza]

Karta ciąży mi sie skończyła. Brak miejsca na wizyty.

[asicuha]

Napisane przez Piernik Torunski

to mój tżet w podobnej sytuacji włosowej..i też może sie zdarzyć,że najpierw osiwieje podczas oczekiwania na Małą..

śliczne zakupy..a kocyki z colorstories są prze-cudne


mój też ma ponad 1h z pracy do domu,ale ja na razie o tym nie myślę..

ja bym mogła 17tego bo mam imieniny,ale dostosuje się do Tiji..


ejj.. może Tosia będzie filigranowa jak moja córcia..

to już niedługo wszystkie będziemy to mieć..a niedawno jak czytałam to lipcówki miały to pobierane i się zastanawiałam co one takie wyluzowane przed porodami..


to prawda,że menu zachwyca..dziś na śniadanie widziałam u koleżanek na talarzach po plastrze czegoś takiego

to chyba bardzo zdrowe 2w1-mięso i warzywa..

ja też mam ten stanik z babyone,najpierw mnie przeraził swoim wyglądem i wygląd moich piersi w nim,ale wygoda wygrywa..

obrzydliwie to wygląda....

ja tylko proszę mojego dziecia, by nie zechciało mu się wychodzić w sobote, bo niestety w sierpniu mój TŻ ma 3 śluby... i jak w każdy inny dzień da rade przyjachać, tak niestety w sobote ślubną nie ma opcji z wiadomych względów... :P więc mała musi się zmobilizować i wychodzić na początku któregoś tygodnia :P

[Fantasmagori]

Dzień dobry dziewczyny Z okazji imienin stawiam wszystkim soczek/bezalkoholowe, 0% piwo, co tam kto woli

Ponadrabiam wieczorem bo idę świętować

[asicuha]

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry dziewczyny Z okazji imienin stawiam wszystkim soczek/bezalkoholowe, 0% piwo, co tam kto woli

Ponadrabiam wieczorem bo idę świętować

To ja sobie zazycze mohito bezalkoholowe juz tyle za mna chodzi :P
No i wszystkiego naj, taka ze mnie egoistka, ze musialam to do posta dopisac, wybacz... **

[Krefetka]

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry dziewczyny Z okazji imienin stawiam wszystkim soczek/bezalkoholowe, 0% piwo, co tam kto woli

Ponadrabiam wieczorem bo idę świętować

Wszystkiego imieninowego


Wysłane za pomocą magii

[kasia_ruda]

Napisane przez ziuta.

Mam pytania do doświadczonych mam.

1. Czy z takim maleństwem to mogę wyjść na dwór od razu? Bo przecież ciepło będzie to nie muszę go wernadować czy jak to się tam nazywa?

2. Czy jeszcze się daje dziecku dodatkową pieluszkę tetrową między nogi? Bo raz czytam że tak, innym razem że to nic nie daje a tylko ruchy krępuje



PS mogę robić masaż krocza oliwka babydream mamma? Bo nie chcę specjalnie kupować oleju z migdałów bo nie wiem czy mi w ogóle wyjdzie ten masaż

Ja urodziłam 29.08, do domu wyszłam 1.09, a na pierwszy spacer 4.09, 6.doba życia. Tego dnia zdjęli mi szwy i stwierdziliśmy, że już spoko można się ruszyć.

Po co pielucha między nogi?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Talantea]

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry dziewczyny Z okazji imienin stawiam wszystkim soczek/bezalkoholowe, 0% piwo, co tam kto woli

Ponadrabiam wieczorem bo idę świętować

Ja nie swietuje imienin , ale wszystkiego dobrego i milego swietowania

[iweczka]

Napisane przez zonamojegomeza

Mnie żadne nie bolą, ani te 30 ani te 70. Do 30 to juz tak przywykłam, że myslalam że sa słabsze. A moja sąsiadka przy 30 syczala z bólu.

Ja mam niski próg bólu, więc hmm...

Napisane przez ziuta.

Mam pytania do doświadczonych mam.
1. Czy z takim maleństwem to mogę wyjść na dwór od razu? Bo przecież ciepło będzie to nie muszę go wernadować czy jak to się tam nazywa?
2. Czy jeszcze się daje dziecku dodatkową pieluszkę tetrową między nogi? Bo raz czytam że tak, innym razem że to nic nie daje a tylko ruchy krępuje

PS mogę robić masaż krocza oliwka babydream mamma? Bo nie chcę specjalnie kupować oleju z migdałów bo nie wiem czy mi w ogóle wyjdzie ten masaż

Ja nie zakładałam córce dodatkowej pieluchy, a mówią że ponoć dziewczynkom się "powinno" ze względu na rozstaw bioderek.
Nam nikt nie zalecał. Usg bioderek było w porządku, więc myslę że najlepiej posłuchać lekarza i jego opinii.

Młoda jedynie miała napięcie mięśniowe, więc dodatkowo Ją rehabilitowaliśmy.

Napisane przez tija93

urodzić

O to też kawałek ma Oj tam, dużo kobiet ma GBSa +, więc nie ma co się zbytnio przejmować. Dostanie się antybiotyk przy porodzie i tyle [COLOR="Silver"]

Pewnie
Ale przy 1 dziecku dla mnie był to dodatkowy stres, że znowu coś nie tak

Napisane przez Piernik Torunski

to prawda,że menu zachwyca..dziś na śniadanie widziałam u koleżanek na talarzach po plastrze czegoś takiego

to chyba bardzo zdrowe 2w1-mięso i warzywa..

O losie
nie zjadłabym ...

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry dziewczyny Z okazji imienin stawiam wszystkim soczek/bezalkoholowe, 0% piwo, co tam kto woli

Ponadrabiam wieczorem bo idę świętować

Najlepszego
To ja również Mohito bezalkoholowe

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Talantea

Ja nie swietuje imienin , ale wszystkiego dobrego i milego swietowania

A ja obchodzę i urodziny i imieniny

[Świniaczek]

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry dziewczyny Z okazji imienin stawiam wszystkim soczek/bezalkoholowe, 0% piwo, co tam kto woli

Ponadrabiam wieczorem bo idę świętować

Wszystkiego najlepszego
Poproszę 0% piwko

Napisane przez iweczka

A ja obchodzę i urodziny i imieniny

Ja też

Wstawiłam pranie młodego (jakieś tam pojedyncze rzeczy, które kolorystycznie do niczego nie pasowały ) i kurna zaczęło padać I pupa, będzie musiało się suszyć w domu

[Babygirl1990]

Napisane przez DobraDusza88

Moja Mała z kolei wciska się girami pod żebra... czasami aż krzyknę z bólu (i bardziej z zaskoczenia) czym przyprawiam o zawał mojego tż śmieję się czasami, że on zdąży osiwieć zanim wyłysieje, a dodam, że do tego drugiego wiele mu nie brakuje

Wrzucę Ci fotki moich zakupów pod spodem

hehe to tż ma z Tobą wesoło Myślę że na porodówce to niejeden osiwieje

gratuluję zakupów. Wyglądają na bardzo porządne i kolory bardzo mi się podobają!! mega

Napisane przez iweczka

Fajny otulacz

Taki odplamiacz tylko, że w płynie ostatnio zakupiłam. Nawet daje radę

dzięki
Właśnie czytałam same superlatywy o tych odplamiaczach. Na pewno się przydadzą

Napisane przez Piernik Torunski

fajne zakupy.. smoczek słitaśny


królowa czkawek - hahahah

ja też ataku na dole nie lubię bardzo

dzięki

Napisane przez florencee

Współczuję wymiotów.

Ale ta Tosia szaleje!

Fajny kocyk, na pewno będzie milutki.

Wierci się dziewczyna Ciekawe czy po urodzeniu też będzie tak fikać.

Napisane przez wiewioreczka

mamy czas na odpowiedź do 20 czerwca więc doczekamy do samego końca spytaliśmy się doktora, czy nie uważa że to dla mojej szyjki za duże obciążenie takie wesele i powiedział że możemy spokojnie przyjechać chociaż na obiad tylko wiadomo bez żadnych szalonych tańców, także na razie myślimy że potwierdzimy przybycie i nie zostaniemy zbyt długo, to jest w takim miejscu że będziemy mieli blisko do domu uprzedzimy parę młodą, że jakby się coś złego działo to po prostu nie przyjedziemy i myślę, że zrozumieją.

Fajnie że macie więcej czasu na odpowiedź, bo w naszym przypadku to własnie czas odgrywa kluczową rolę my niestety nie mogliśmy zwlekać, bo i tak przekładałam deklarację o tydzeń później niż sobie życzyli. Zobaczymy jak to będzie no i tak jak pisze Florencee, fajnie że blisko

Napisane przez Talantea

Mój maluch tez atakuje mnie ciągle na dole, tylko chyba wczoraj sie przekrecił bo własnie czkawke miał i czułam bardziej z dołu. Dzisiaj chyba znów jest głową do góry.

Niezły wiercipiętek nie może się pewnie zdecydować jak mu wygodniej. Współczuję kiepskiego nastroju... myślę że każda z nas ma czasem takie dni no ale po każdej burzy wychodzi słońce więc może być tylko lepiej

Napisane przez Afrodita

Wspólczuje wymiotówMnie na szczęście w ciąży to ominęło.. na początku 'tylko' potwornie męczyły mnie mdłosci..
Fakt.. te 'dolne' kopniaki są mało przyjemne..
Fajne zakupy

Piszecie, że Wasze dziecko ma czkawkę Jak Wy to odczuwacie? Ja chyba nie czuję nic takiego, prócz ruchow, kopńiaków

dzięki
Czkawkę odczuwam jako rytmiczne puknięcia.. Raz intensywniej, raz mniej, zależy jak Tosia jest ułożona. pewnie poczujesz niedługo

Napisane przez ziuta.

Też brałam pod uwagę ten szlafrok. Fajne zakupy, smoczek cudny
współczuję wymiotów

dzięki

Mam pytania do doświadczonych mam.
1. Czy z takim maleństwem to mogę wyjść na dwór od razu? Bo przecież ciepło będzie to nie muszę go wernadować czy jak to się tam nazywa?

Na szkole rodzenia położna mówiła nam, żeby odczekać 2 tygodnie z wychodzeniem.

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry dziewczyny Z okazji imienin stawiam wszystkim soczek/bezalkoholowe, 0% piwo, co tam kto woli

Ponadrabiam wieczorem bo idę świętować

Wszystkiego najjj i lekkiego porodu!!!
Krefetko, spóźnione życzenia z okazji rocznicy

[zonamojegomeza]

Napisane przez Talantea

Wiele bym dała zeby zjesc polskie truskawki !

Ostatnio jakoś nie mogłam zebrać sie zeby napisać na forum. Dopadł mnie jakis dół, nawet nie wiem od czego. Zaczełam pakowac torbe do szpitala i rozmyślać jak to w ogóle bedzie, czy jednak dam sobie rade z małym człowiekiem. Co bedzie jak nie bede jednak szczęsliwa... nosz kurde jakas deprecha totalna. Stres z szukaniem domu, nowa praca TZta, jeszcze do tego siedze w domu sama wiekszosc czasu. Nie pomaga. Byla raz moja znajoma z dawnej pracy, ale nie podnoslo mnie to na duchu, raczej poczulam sie gorzej bo bym chciala jeszcze pracować. Jak sie przeprowadzimy to nikogo nie bede tam znała.

Piernik i zonamojegomeza jakos dziwnie przezylam fakt, ze trafiliscie do szpitala i nie potrafiłam nic napisać. Blokada totalna. Było mi bardzo przykro

Niestety truskawek wyslac sie nie da.
Talantea nie jesteś jedyna. Moj mąż już przeżył wieczory pt. A co będzie jak się z Bobo nie polubimy? A co jak będę zmęczona?

Napisane przez tija93

Mimo wszystko będziemy najlepszymi mamami dla naszych dzieciaczków

A wiesz że dzisiaj rano to samo sobie pomyślałam. Ze Bobo będzie miało najlepszą mamę, jedyną i żadną inną.

[Babygirl1990]

Mała ma po raz trzeci dzisiaj czkawkę. Chyba idzie na rekord..

[Krefetka]

Napisane przez Babygirl1990

Krefetko, spóźnione życzenia z okazji rocznicy

Dziękuje


Wysłane za pomocą magii

[agnieszkaruta1]

Fanta wszystkiego najlepszego

Dziewczyny gonicie i zaraz sie okaze ze trzeba bedzie zakladac nowy watek.

Dzis przyszla mi paczka z gemini, na szczescie cala, w sumie to pare pierdół, jeszcze czekam na paczke z allegro ale to pocztexem wiec pewnie listonosz mi ja przywiezie niewiadomo kiedy:/

[Świniaczek]

Napisane przez Babygirl1990

Na szkole rodzenia położna mówiła nam, żeby odczekać 2 tygodnie z wychodzeniem.

Też mi tak wszyscy mówią I TŻ też jest takiego zdania i choćbym nie wiem co gdzie się dowiedziała i usłyszała, to on mnie z domu po prostu z młodym prędzej nie wypuści - a będzie miał możliwość dopilnowania tego, bo 2 tygodnie po porodzie spędzi ze mną w domu.

[Krefetka]

Mam pytanie do wszystkich które maja zwierzęta. Zauważyłyście zmiany w zachowaniu zwierzaków? Mój kocur jakoś nigdy wylewny i uczuciowy nie był ale zawsze trzymał sie w mojej okolicy. Obserwował mnie z drapaka, łaził do łazienki przebywał w tym samym pokoju co ja ale zawsze na odległość.
Od jakiegoś czasu zauważyłam ze stał sie bardziej namolny. Kładzie sie mi w nogach, pcha sie w okolice brzucha, pomrukuje gdy leży obok mnie i dziecko kopie, jak idę spać kładzie sie albo zaraz obok łóżka "z mojej strony" lub kładzie sie pod łóżkiem "pode mną".

Ogólnie od jakiegoś czasu mam wrażenie ze mnie pilnuje lub śledzi nawet do kuwety chodzi gdy ja idę do toalety...


Wysłane za pomocą magii

[Piernik Torunski]

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry dziewczyny Z okazji imienin stawiam wszystkim soczek/bezalkoholowe, 0% piwo, co tam kto woli

Ponadrabiam wieczorem bo idę świętować

ja bym soczek chlapneła..
no to imieninowe całusy przesyłam

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez Krefetka

Mam pytanie do wszystkich które maja zwierzęta. Zauważyłyście zmiany w zachowaniu zwierzaków? Mój kocur jakoś nigdy wylewny i uczuciowy nie był ale zawsze trzymał sie w mojej okolicy. Obserwował mnie z drapaka, łaził do łazienki przebywał w tym samym pokoju co ja ale zawsze na odległość.
Od jakiegoś czasu zauważyłam ze stał sie bardziej namolny. Kładzie sie mi w nogach, pcha sie w okolice brzucha, pomrukuje gdy leży obok mnie i dziecko kopie, jak idę spać kładzie sie albo zaraz obok łóżka "z mojej strony" lub kładzie sie pod łóżkiem "pode mną".

Ogólnie od jakiegoś czasu mam wrażenie ze mnie pilnuje lub śledzi nawet do kuwety chodzi gdy ja idę do toalety...


Wysłane za pomocą magii

mój był zawsze przylepa i w sumie to nadal jest.. krok w krok, leżeć jak najbliżej, najchętniej zwinięty w kłębek tuż przy brzuchu

[tija93]

Przyszedł dla Esika transporter i drapak. Chłopak był tak przejęty rozpakowywaniem, że zasnął i nawet raz nie zadrapał Jeszcze czekam na przesyłkę z zooplus.

Asia my się umawiamy na wspólny poród, jednego dnia

Napisane przez Piernik Torunski

ejj.. może Tosia będzie filigranowa jak moja córcia..

Gorzej jak wda się w ojca i będzie miała ponad 4kg Fuuj to coś szynko-warzywne-coś

Napisane przez zonamojegomeza

A nie można w 33? Miałabym z głowy za tydzień.

Mogą w szpitalu uznać za nieaktualny, więc wygodniej zrobić w "dobrym" terminie żeby jeszcze nie mieć z tym problemu

Napisane przez zonamojegomeza

Karta ciąży mi sie skończyła. Brak miejsca na wizyty.

Ulala U mnie w takich sytuacjach wycina się rubryczki z nowej karty ciąży i doczepia do starej

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry dziewczyny Z okazji imienin stawiam wszystkim soczek/bezalkoholowe, 0% piwo, co tam kto woli

Ponadrabiam wieczorem bo idę świętować

Najlepszego

Napisane przez iweczka

Ja mam niski próg bólu, więc hmm...



Ja nie zakładałam córce dodatkowej pieluchy, a mówią że ponoć dziewczynkom się "powinno" ze względu na rozstaw bioderek.
Nam nikt nie zalecał. Usg bioderek było w porządku, więc myslę że najlepiej posłuchać lekarza i jego opinii.

Młoda jedynie miała napięcie mięśniowe, więc dodatkowo Ją rehabilitowaliśmy.



Pewnie
Ale przy 1 dziecku dla mnie był to dodatkowy stres, że znowu coś nie tak



O losie
nie zjadłabym ...

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------



Najlepszego
To ja również Mohito bezalkoholowe

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------




A ja obchodzę i urodziny i imieniny

USG bioderek jest obowiązkowym badaniem dla wszystkich noworodków. Tak samo badanie słuchu i test w kierunku chorób metabolicznych.

Napisane przez zonamojegomeza

A wiesz że dzisiaj rano to samo sobie pomyślałam. Ze Bobo będzie miało najlepszą mamę, jedyną i żadną inną.

Napisane przez Krefetka

Mam pytanie do wszystkich które maja zwierzęta. Zauważyłyście zmiany w zachowaniu zwierzaków? Mój kocur jakoś nigdy wylewny i uczuciowy nie był ale zawsze trzymał sie w mojej okolicy. Obserwował mnie z drapaka, łaził do łazienki przebywał w tym samym pokoju co ja ale zawsze na odległość.
Od jakiegoś czasu zauważyłam ze stał sie bardziej namolny. Kładzie sie mi w nogach, pcha sie w okolice brzucha, pomrukuje gdy leży obok mnie i dziecko kopie, jak idę spać kładzie sie albo zaraz obok łóżka "z mojej strony" lub kładzie sie pod łóżkiem "pode mną".

Ogólnie od jakiegoś czasu mam wrażenie ze mnie pilnuje lub śledzi nawet do kuwety chodzi gdy ja idę do toalety...


Wysłane za pomocą magii

Otóż niee Ale milutko Twój się zachowuje

[asicuha]

Napisane przez tija93

Przyszedł dla Esika transporter i drapak. Chłopak był tak przejęty rozpakowywaniem, że zasnął i nawet raz nie zadrapał Jeszcze czekam na przesyłkę z zooplus.

Asia my się umawiamy na wspólny poród, jednego dnia



Gorzej jak wda się w ojca i będzie miała ponad 4kg Fuuj to coś szynko-warzywne-coś



Mogą w szpitalu uznać za nieaktualny, więc wygodniej zrobić w "dobrym" terminie żeby jeszcze nie mieć z tym problemu



Ulala U mnie w takich sytuacjach wycina się rubryczki z nowej karty ciąży i doczepia do starej



Najlepszego



USG bioderek jest obowiązkowym badaniem dla wszystkich noworodków. Tak samo badanie słuchu i test w kierunku chorób metabolicznych.







Otóż niee Ale milutko Twój się zachowuje

Czyli na jaki termin dokladnie? musze sie ustawic

[tija93]

Napisane przez asicuha

Czyli na jaki termin dokladnie? musze sie ustawic

Maksymalnie do 11 sierpnia Ja lubię parzystę liczby, więc może 4 sierpnia?

[asicuha]

Napisane przez tija93

Maksymalnie do 11 sierpnia Ja lubię parzystę liczby, więc może 4 sierpnia?

Czwartek, jak dla mnie idealnie do 11 to z kolei mi za dlugo, nie chce przenosic az tak

[superhuman]

Ja tez urodziłam sie w 35 tygodniu i wszystko ze mną ok
Czereśnie u mnie po 12zl
Dopiero wstałam
Idę robić zupę i na 17 na SR nadrobię Was pózniej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk