Dieta kopenhaska

[MalvinkaxD]

Niestety zgadzam się z hkmghmkghkmgkghkghkgkg...
Stosowałam tą diete, wytrzymałam do końca i widziałam efekty,
jednak nie utrzymują sie one zbyt długo - spala się głównie mięsnie a nie tłuszcz. Pozatym przez większośc diety źle się czułam, byłam nerwowa i rozdrażniona, zaraz po zakończeniu zachorowałam bo miałam obniżoną odporność, nie wspominając już o rozregulowanym cyklu miesiączkowym.
Może latem taka dieta ma sens, kiedy te wszystkie warzywa mają jakąś wartość a nie pędzone sztucznie...
Radziłabym sie porządnie zastanowić przed rozpoczęciem takiej diety...

[GobE]

Napisane przez gosiafall

czesc dziewczyny. chetnie sie przylacze do diety ale od 2 stycznia, siedzac w domu jest dosyc ciezko a 2 wracam po urlopie do pracy i bedzie lzej
a tak wogole to na kopenhaskiej bylam mniej wiecej rok temu, schudlam 8 kg ale bylam wytrwala. kropka w kropke. jadlam to co na spisie i pilam wode. nic wiecej. i udalo sie. dobrych kilka miesiecy utrzymywalam wage, niestety przyznaje ze w ciagu nastepnych kilku przytylam ok 4 kg ale w sumie to na wlasne zyczenie.
mam nadzieje ze 2 stycznia nie bede sama.

Dlaczego na wlasne zyczenie??
Moze jednak ja tez sie przylacze. Tyle, ze 13go sa moje urodziny no i co ja poczne? Napewno bedzie ciasto i rozne takie slodkosci no i nie tylko. Nie wiem, no ale nawet jak ten ostatni dzien zawale to chyba nic starasznego sie nie stanie jesli potem bede odzywiac sie normalnie, znaczy racjonalnie i zdrowo co?
Kurcze pomysle nad tym. Mnie wlasnie do celu brakuje 8kg wiec jaby sie udalo schudnac to byloby super.
Jak juz pisalam wczesniej, tluszcz spala sie glownie dopiero po 3 tygodniach diety wiec, po DK mozna zaczac wiecej cwiczyc by odbudowac miesnie jesli takowe sie spala no i dalej odzywiac sie ale juz racjonalniej i spalac juz tluszcz w trzecim tygodniu. Ja nie wiem jak sie bede na tej diecie czuc, ale np dzisiaj, nie jedzac nic do godziny 13stej, rano wypilam tylko rumianek.. po 13stej poszlam cwiczyc, skakalam 20 minut a potem jeszcze cwiczylam i wcale zle sie nie czulam. Nie bylma oslabiona ani nic, wiec moze na diecie tez bede sobie cwiczyc. Jak na razie nie widze przeciwwskazan;p

[cukiereczeQ]

nie pamietam kiedy ostatni raz sie wazylam....dzis nareszcie to zrobilam :P mysle ze kopenhaska zaczynalam od wagi ok 54,5 kg (minimum) a

dzis waga pokazala 52,6 kg

nie pamietam kiedy wazylam ponizej 53 kg ale nie tylko na wadze widac roznice - widza ja rowniez po sobie !

[cukiereczeQ]

Etapy zrzucania wagi:

Często po pierwszych dnia odchudzania jesteśmy zachwyceni efektami, nie zdając sobie sprawy, że pozbywamy się zapasów wody, a nie tłuszczu. O spalaniu tłuszczu możemy mówić dopiero po 11 dniach diety. A tak wygląda rozkład spalania:

Etap 1: Przez pierwsze 3 dni diety tracimy 70% wody, 5% białka, 25% tłuszczu
Etap 2: Do 13 dnia diety tracimy 19% wody, 12% białka, 69% tłuszczu
Etap 3: Między 21 a 24 dniem diety tracimy 15% białka, 85% tłuszczu
Etap 4: Od 24 dnia diety tracimy 25% białka, 75% tłuszczu

czyli to jest mit ze na kopenhaskiej traci sie sama wode i miesnie! tluszczyk tez leci

[hkmghmkghkmgkghkghkgkg]

Napisane przez cukiereczeQ

Tereskaa dokładnie hkmghmkghkmgkghkghkgkg czy ktos cie zmusza do tej diety? nie ! jesli nie nie podoba ci sie ona to twoja sprawa. Wszyscy chudna na tej diecie i osoby ktore maja silna wole i powoli z niej wychodza a nie od razu rzucaja sie na zarcie nie maja jojo !
A co do efektow to dopiero jutro mam pierwsze wazenie i napewno dam znac ile spadlo po tych 5 dniach ale juz zaczynam czuc ze chudne pzdr

Czy ktoś mnie zmusza do "wyskoczenia przez okno?" Nie! Bo to niemądre... Tak jasne, przeszłam tę dietę 2 razy i za każdym miałam efekt jo-jo, nawet wtedy, kiedy się pilnowałam. Prędzej, czy później i tak będziecie mieć efekt jo-jo, automatycznie obniżony metabolizm. Ale róbcie co chcecie. Wasze zdrowie. I nikogo nie chciałam obrazić!!!

[gosiafall]

Gobe juz wyjasniam o co chodzi z tym na wlasne zyczenie.
otoz na poczatku staralam sie ograniczyc slodycze i ,co w moim przypadku jest zgubne, pieczywo. wlasciwie to pieczywo przyczynilo sie do tego ze te 4 kg wrocily, po bialym pieczywie niestety ciagle czuje sie glodna. poza tym uwazam ze po kazdej diecie trzeba sie bynajmniej troche pilnowac.

rozumiem dziewczyny ktore odradzaja ta diete - tez maja racje. razem ze mna stosowala ja kolezanka z pracy ale musiala przerwac bo zle sie czula. ja czulam sie bardzo dobrze, dlatego tez uwazam ze to kwestia indywidualna. nie dla kazdego ta dieta bedzie dobra. niestety to fakt. ale mysle ze warto sprobowac po 2, 3 dniach zawsze mozna przerwac jesli okaze sie ze jest cos nie tak.

[cukiereczeQ]

Dzis juz moj 7 dzien kopenhaskiej . Wczoraj ze wzgl. na sylwka troszke zlamalam zasady (pilam vodke z cola light i zjadlam wieczorem bo bylam glodna 2 pelnoziarniste kanapki z kurczakiem - ale oprocz tego nic innego nie jadlam, wszystko tak jak na liscie). Szczeze wam powiem ze nie wierze w to ze w tej diecie wystepuje jakies odzialywanie zwiazkow chem na siebie i ze nie wolno zjesc nawet gumy do zycia... przeciez to nonsens:P jesli to by byla prawda to np.3 dnia byloby napisane ze ma byc na lunch jablko a nie dowolny owoc ! Ja sie nie dam zwariowac i dzis np. zamiast 2 jajek i szynki zjem kurczaka (tez go mozna jesc) bo zostal z imprezy sylwestrowej hehe planuje byc jeszcze max 4 dni na kopenhaskiej a potem powoli bede zwiekszac dawke kcal i przestaje wreszcie dietowac oto moje noworoczne postanowienie

[Tereskaa]

Napisane przez sweetmadijka

tereskaa dziekuje Ci bardzo kochana ;* juz widze ta nasza grupe wsparcia hihihi przechodze chyba od 2 jednak Ty tez tak jakos w tym dniu? zaczniemy razem...bedziemy sie wspierac bardziej

ja też od 2 stycznia przechodzę, uznałam, że tak będzie bezpieczniej ze względu na święta i Sylwester, a są to dla mnie dni tłuste i bogate

Napisane przez gosiafall

czesc dziewczyny. chetnie sie przylacze do diety ale od 2 stycznia, siedzac w domu jest dosyc ciezko a 2 wracam po urlopie do pracy i bedzie lzej
mam nadzieje ze 2 stycznia nie bede sama.

A ja mam taką samą sytuację, od 2 stycznia po urlopie wracam do pracy

Wychodzi na to, że co najmniej jesteśmy 3 takie 2-go styczniowe kopenhaskie czyli sweetmadijka, Ty i ja Więc drogie panie, od jutra zaciskamy pasa i lecimy zgodnie z naszą świętą listą

Napisane przez cukiereczeQ

Dzis juz moj 7 dzien kopenhaskiej.

Super, że są efekty, ja też już nie mogę się doczekać

[cukiereczeQ]

latwo nie jest a raczej bardzo trudno ale naprawde efekty juz widac Tereskaa 3mam kciuki

[gosiafall]

wiec od jutra zaczynamy. rano pijemy kawe z cukrem i do boju. najwazniejsze to dyscyplina. kiedy bylam pierwszy raz na diecie to wlasciwie nie bylam glodna, tylko czasem tak poprostu mnie korcilo zeby cos chrupnac... i wtedy z pomoca przychodzil moj maz lub kolezanki z pracy. mam nadzieje ze tym razem rowniez uda mi sie wytrwac. musimy sie wspierac. do jutra

[Tereskaa]

Napisane przez gosiafall

wiec od jutra zaczynamy. rano pijemy kawe z cukrem i do boju. najwazniejsze to dyscyplina. kiedy bylam pierwszy raz na diecie to wlasciwie nie bylam glodna, tylko czasem tak poprostu mnie korcilo zeby cos chrupnac... i wtedy z pomoca przychodzil moj maz lub kolezanki z pracy. mam nadzieje ze tym razem rowniez uda mi sie wytrwac. musimy sie wspierac. do jutra

To jutro pyszne śniadanko, kawusia i kostka cukru Damy radę

[cukiereczeQ]

no dziewczyny jutro wasz wielki start ja mam jutro 8 dzien i powiem wam ze dla mnie najgorsze byly pierwsze 3 dni chociaz potem tez sie zdarzaly momenty ze bylo mi slabo i nie mialam sily. No ale wiadomo kazdy inaczej przechodzi kopenhaska ale jak zobaczycie efekty to nie pozalujecie ! Mi juz spodnie z tylka zlatuja

[Tereskaa]

Napisane przez cukiereczeQ

Mi juz spodnie z tylka zlatuja

Ojej, ale super A ja się cieszę na samą myśl jak mi zaczną spadać Od jutra będę już odczekiwała spadania spodenek

[cukiereczeQ]

Napisane przez Tereskaa

Ojej, ale super A ja się cieszę na samą myśl jak mi zaczną spadać Od jutra będę już odczekiwała spadania spodenek

[Wiolka525]

Stosowałam kopenhaską jakieś pół roku temu, wytrwałam chociaż nie było łatwo. Zgubiłam 6 kg, niestety w krótkim czasie powróciły i to z nawiazką....Pogorszyła mi sie przemiana materii chociaż założenie tej diety jest zupełnie odwrotne. Dodatkowo włosy bardzo zaczęły lecieć w świat...Zdecydowanie nie polecam i odradzam. Od jutra znów podejmuję walkę ze zbędnymi kilogramami, tym razem stawiam na zdrowsze odżywianie.

[Tereskaa]

I jak koleżanki drugostyczniowe kopenhaskie już po "śniadanku"? Bo ja swoje "zjadłam" 3 godzinki temu i choć głód nieco doskwiera to mam taką motywację, że mi to nie przeszkadza

CukiereczQ super avaterek

A kawkę można w ciągu dnia jeszcze pić poza tą na śniadanie? Oczywiście czarną i bez cukru A co na przykład z żuciem gum, takich bez cukru oczywićie jak na przykład te na literę O Albo tyh małych białych cukiereczków co maja dwie kalorię na literę T

[damrade18]

Tereskaa to zycze powodzenia ja jestem juz na 4 dniu ale robie jeszcze raz 1 i 2 bo sie chce dobrze oczyscic kawe mozna pic raz dziennie tylko an to sniadanie a i gum do zucia nie wolno ... czytalam na necie gdzies to -postaram sie to znalesc i wam dac linka

[Tereskaa]

Napisane przez damrade18

Tereskaa to zycze powodzenia ja jestem juz na 4 dniu ale robie jeszcze raz 1 i 2 bo sie chce dobrze oczyscic kawe mozna pic raz dziennie tylko an to sniadanie a i gum do zucia nie wolno ... czytalam na necie gdzies to -postaram sie to znalesc i wam dac linka

Dziekuję za odpowiedź Na to wychodzi, że jesteśmy w tym samy dniu diety Dla mnie tam dzień do dnia podobny w tej kopenhaskiej Ale skoro mówisz, że pierwsze 3 dni oczyszczają to chyba coś musi w tym być

[damrade18]

Lunch i obiad można zmieniać nawzajem, jeśli będzie to miało miejsce tego samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii, co prowadzi do tego, że po 13 dniu możesz jeść normalnie bez obaw tycia przez pierwsze dwa lata. Jeżeli dietę przeprowadzisz rygorystycznie, zgubisz nadmiar tłuszczu (7-20 kg). Kurację przeprowadza się 13 dni i ani jeden dzień więcej ani mniej.

Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina, piwo, zjesz słodycze albo żujesz gumę do zucia, jesz dodatkowe jedzenie, to przerywasz kurację od razu i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwiesz przed upływem 6 dni, możesz ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach. Jeżeli kurację przeprowadziło się punkt po punkcie we wszystkim, nie można jej absolutnie powtórzyć szybciej niż po roku. Zaleca się jednak, aby kurację powtórzyć po 2 latach (jeśli to potrzebne). Ze względu na długość kuracji jest ją trudno zaplanować, należy się upewnić czy w tym czasie nie jesteśmy zaproszeni do znajomych na urodziny czy inne przyjęcie.


tutaj pisze a brane ze stronki http://www.twojadieta.info/dieta/kopenhaska/

ja juz po kawie a nie lubie jej jak nie wiem co hehe ja sie bardzo dobrze trzymam a jestem juz na niej 4 dzien .tereskaa ja zaczełam 30 wiec jestem na 4 a musze powiedziec ze juz widze efekty ja dzisiaj mam zamiar zjesc owocka jeszcze i jogurt natrualny i na tym by yło koniec jedzenia a do picia herbata zielona i woda w szkole ktora zaczynam o 16 (w technikum jestem o bardzo ciekawym zawodzie hehe)

wiec dziewczynki damy rade

[gosiafall]

a ja juz jestem po kawie i po lunchu. zjadlam ok 12 nie dlatego ze bylam glodna ale dlatego ze zaraz ide do pracy. w pracy do 20.00 wiec obiad zjem tam. nie lubie tak ale niestety inaczej sie nie da jesli pracuje sie na dwie zmiany ogolnie dzien zapowiada sie dobrze. po drodze do pracy zakupie jeszcze zielona herbatę. poprzednim razem pilam tylko wode bo cos mi sie ubzduralo ze herbat nie wolno. ale skoro mozna to chetnie bede popijac. to do wieczora. milego dnia

[damrade18]

tak tak herbate wolno do woli tylko po zielonej sie chce wiecej sikac gosiafall zycze powodzenia jak i tereskaa
zobaczycie te dni tak szybko mina ze zanim sie obrucicie bedzie koniec

[Tereskaa]

Napisane przez damrade18

tak tak herbate wolno do woli tylko po zielonej sie chce wiecej sikac gosiafall zycze powodzenia jak i tereskaa
zobaczycie te dni tak szybko mina ze zanim sie obrucicie bedzie koniec

Dzięki za życzonka powodzenia A nie wiecie może jak to jest z zieloną herbatą z aromatem? Ostatnio kupiłam taką z aromatem opuncji, jednak to chyba syntetyczny aromat więc już sama nie wiem

[megara89]

Hey mogę się dołączyć? Ja jestem dziś 2 dzień na kopenhaskiej i rano ledwo zyłam bo było mi niedobrze, ale wypiłam sobie witaminki(chyba mozna) i zaraz mi sie poprawiło Ja kopanhaska w wakacje stosowałam wytrwałam 2 dni ale schudłam 3 kilo:P (niestety wróciły), i innym razem 1 dzień hehe Ale tym razem mam motywację i sie trzymam Ja waze 55 kg chce wazyc 50:P

[cukiereczeQ]

dzis moj 8 dzien i powiem ze czuje sie TRAGICZNIE boli mnie glowa, brak sil caly czas jestem glodna i wściekla bardzo latwo mnie wyprowadzic z rownowagi... boze pocieszam sie ze jeszcze tylko 2 dni bede sie meczyc ...

[Tereskaa]

Napisane przez cukiereczeQ

dzis moj 8 dzien i powiem ze czuje sie TRAGICZNIE boli mnie glowa, brak sil caly czas jestem glodna i wściekla bardzo latwo mnie wyprowadzic z rownowagi... boze pocieszam sie ze jeszcze tylko 2 dni bede sie meczyc ...

CukiereczQ drogi pomyśl o tych spadających spodniach, tym coraz szczuplejszym odbiciu w lustrze, spojrzeniu facetów Silna kobietka z Ciebie, już taki efekt masz dzięki swojej silnej woli Jeszcze troszeczkę, odrobineczkę, większość masz już za sobą, kilka dni jeszcze i będziesz mogła powiedzieć.. ja, CukiereczeQ jestem silna, przeszłam kopenhaską, a to prawie jak wojsko Więc łepek do góry i grzecznie brniemy dalej

[cukiereczeQ]

Napisane przez Tereskaa

CukiereczQ drogi pomyśl o tych spadających spodniach, tym coraz szczuplejszym odbiciu w lustrze, spojrzeniu facetów Silna kobietka z Ciebie, już taki efekt masz dzięki swojej silnej woli Jeszcze troszeczkę, odrobineczkę, większość masz już za sobą, kilka dni jeszcze i będziesz mogła powiedzieć.. ja, CukiereczeQ jestem silna, przeszłam kopenhaską, a to prawie jak wojsko Więc łepek do góry i grzecznie brniemy dalej

kochana dziekuje za to slowa naprawde ...ale niestety czuje sie coraz gorzej dzisiaj caly dzien przelezalam bo na nic nie mam sily..

[Tereskaa]

Napisane przez cukiereczeQ

kochana dziekuje za to slowa naprawde ...ale niestety czuje sie coraz gorzej dzisiaj caly dzien przelezalam bo na nic nie mam sily..

To może zjedz coś na co masz ochotę, niekoniecznie aż tak nisko kalorycznego, w końcu zdrowie ważniejsze, więc małe odstępstwo nie powinno mieć tu znaczenia. Życzę powrotu do sił

[cukiereczeQ]

Napisane przez Tereskaa

To może zjedz coś na co masz ochotę, niekoniecznie aż tak nisko kalorycznego, w końcu zdrowie ważniejsze, więc małe odstępstwo nie powinno mieć tu znaczenia. Życzę powrotu do sił

zal mi przerywac to wszystko dlatego jeszcze sie wstrzymam... jutro sie zwaze i zobacze jaki jest wynik... najwyzej do kawy zjem cos malutkiego zeby nie zaslabnac... a ty jak sie trzymasz slonce?

[damrade18]

Napisane przez Tereskaa

Dzięki za życzonka powodzenia A nie wiecie może jak to jest z zieloną herbatą z aromatem? Ostatnio kupiłam taką z aromatem opuncji, jednak to chyba syntetyczny aromat więc już sama nie wiem

jak kupiłam z malwy tam sa o róznych smakach ale wole ta najzwyklejsza ta mi nie podchodzi i dlatego jutro ide po ta zywkla dla mnie ta dieta to nie meczarnia bardzo dobrze sie czuje a wy jak tam dziewczyny

[gosiafall]

Napisane przez cukiereczeQ

dzis moj 8 dzien i powiem ze czuje sie TRAGICZNIE boli mnie glowa, brak sil caly czas jestem glodna i wściekla bardzo latwo mnie wyprowadzic z rownowagi... boze pocieszam sie ze jeszcze tylko 2 dni bede sie meczyc ...

ja jak bylam pierwszy raz na tej diecie to najgorszy byl dla mnie 8 dzien. a wlasciwie poranek. ogolnie przez wszystkie dni czulam sie dobrze ale osmego bylam tak slaba ze ledwie do pracy doszlam. i juz mialam ochote wymieknac i wypic soczek ale zrobilam sobie kawe i poczulam sie jak nowonarodzona. a najciekawsze jest to ze tego dnia waga wykazala najwiekszy spadek

ja dzisiaj wypilam 2 zielone herbaty. a teraz zrobilam sobie swoja ulubiona mieszanke mieta+rumianek+sok z cytryny tylko nie wiem czy wolno pic inne herbaty, bo podobno tylko woda i zielona, ale chyba nic strasznego sie nie stalo

1 dzien juz za nami

dziewczyny trzymajcie sie
napewno nam sie uda