Pierwsze śluby już za nami, wszystkie chcemy być żonami- peemki 2016 cz.51!

[CrayOn]

Napisane przez magda1706

A co mnie bardzo urazilo to to że moja babcia poszła sobie do szpitala teraz. Tydzień przed ślubem. Nie musiała iść już teraz, mogła po ślubie ale to była jej decyzja. Mega mi przykro, zwłaszcza że to ja powinnam być na nią zła, a nie ona na mnie.

[kashia001]

Napisane przez magda1706

A co mnie bardzo urazilo to to że moja babcia poszła sobie do szpitala teraz. Tydzień przed ślubem. Nie musiała iść już teraz, mogła po ślubie ale to była jej decyzja. Mega mi przykro, zwłaszcza że to ja powinnam być na nią zła, a nie ona na mnie.

Smutno.

[Petit_Papillon]

AnnLady, tam byla pomylka - slub 16 lipca i mam.nadzieje, ze wiecej nam nie odmowi, bo mu mamy nieduze wesele.

[AnnLady]

Napisane przez Petit_Papillon

AnnLady, tam byla pomylka - slub 16 lipca i mam.nadzieje, ze wiecej nam nie odmowi, bo mu mamy nieduze wesele.

To 3mam kciuki aby dopisali

[DontSaySorry]

Bosze jak tajfun idzie

[asdii]

Loluś a jadłas sushi z biskupina? polecam

Nam na razie oficjalnie nikt nie odmówił, ale na 99% nie bedzie kuzyna tż (bedzie tylko jego żona) i mojej kuzynki z chłopakiem. Niepewny jest też chrzestny tż z żoną i jeszcze jeden wujek z rodziną. Ale to są akurat ważne powody i i tak wiem, że wszyscy się jeszcze starają, żeby jednak być

[Petit_Papillon]

Napisane przez AnnLady

To 3mam kciuki aby dopisali

Nie dziekuje

A w kwesti jedzdnia to jutro mamy zamiar podjechac do Krowarzywa na pyszne weganskie burgery w bezglutenowej bulce

[kashia001]

A ja właśnie jem bób

[AnnLady]

Napisane przez DontSaySorry

Bosze jak tajfun idzie

Co?

[pannamima]

Napisane przez DontSaySorry

Bosze jak tajfun idzie

w Wawie już był. Ja mieszkam w takim miejscu, że wszystko nas omija.

Dziś podobno będzie zapiekany kalafior. Teściowa robiła konsultację czy lubię

[morsmordre]

Nam póki co odmówił tylko narzeczony koleżanki, bo jedzie do Angli, ale ona przyjdzie bez niego No i kilka osób jeszcze nie wie czy przyjdzie z dziećmi lub OT. Mamy też parę, która bardzo chce przyjść, ale dziewczyna ma 11.08 operację kolana i nie wiadomo jak będzie się czuć. No i troche nie wiem jak to rozwiązać na sali

[kotzdzisiu]

Ja tak zapraszam niestety jedną osobę. Był dramat babci wuja nie chciałam w to wciagac jeszcze mojej mamy. Nie lubię tej kuzynki, ona mnie ignoruje, (serio ja do niej mówię ale nie raczy mi odpowiedzieć na cokolwiek).No ale brat mamy fochy ze on nie przyjdzie jak córki nie zaprosimy. No cóż, dla mnie w takim razie może nie przychodzić ale mamy i babci mi szkoda bo będzie im marudzil. No to zaprosiłem ją nawet do znajomychzeby spytac o nazwisko towarzyszą (innej drogi kontaktu niż Facebook nie widzę póki co) Noe przyjęła. Dla mnie to ponizajace dawać jej zaproszenie. No ale... więc przyszło co do czego wypisalam jej zaproszenie z szybsza data potwierdzenia żeby zdążyć zaprosić kogoś innego jakby co choć nie sądzę że w ogóle się odezwie i do końca nie będziemy wiedzieć czy przyjdzie. Ostra kłótnia była o nią ale stwierdziłam że nie warto szargac tak nerwów babci i mamy przez jedną osobę. Ale nie jadę do niej, dam zaproszenie wujowi.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Źle się czuje z tym zapraszaniem jej bo jak dla mnie to naprawdę idiotyczne. Śmiałam się ze pojadę jej dać zaproszenie a ona nadal nic sie do mnie nie odezwie bo mnie nie widzi.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Mamie też to w sumie nie na rękę ale po pierwsze: nie chcę kłócić się z bratem, po drugie najważniejsze: wuja marudzibabci a babcia się przejmuje a też nie jest już pierwszej młodości. Ja to bym najchętniej poszła do wuja i powiedziala że jak ma żale to proszę do mnie a nie do biednej straszej babci. I ze dobrze wie czemu jego córki zaprosić nie chcę. Ale ok...

[fioleciasto]

U nas jakoś nie bylo odmów.odmówił tylko moj jeden kuzyn a reszta to dzieci lub osoby towarzyszące.

[pannamima]

Napisane przez morsmordre

Nam póki co odmówił tylko narzeczony koleżanki, bo jedzie do Angli, ale ona przyjdzie bez niego No i kilka osób jeszcze nie wie czy przyjdzie z dziećmi lub OT. Mamy też parę, która bardzo chce przyjść, ale dziewczyna ma 11.08 operację kolana i nie wiadomo jak będzie się czuć. No i troche nie wiem jak to rozwiązać na sali

U nas była taka sytuacja z moją ciocią, która 2 tygodnie wcześniej urodziła, a mała jest niegrzeczna od dnia narodzin. Nie wiedziała czy przyjdzie czy nie, ale wujek powiedział że ona będzie. W rezultacie zostawiłam na sali miejsce dla mniej, choć nie przybyła. Ludzie się przesiedli i po problemie, a kwestia finansowa przy całym weselu jest nijaka

[lolusl]

Napisane przez asdii

Loluś a jadłas sushi z biskupina? polecam

Nam na razie oficjalnie nikt nie odmówił, ale na 99% nie bedzie kuzyna tż (bedzie tylko jego żona) i mojej kuzynki z chłopakiem. Niepewny jest też chrzestny tż z żoną i jeszcze jeden wujek z rodziną. Ale to są akurat ważne powody i i tak wiem, że wszyscy się jeszcze starają, żeby jednak być

Nie jadłam,bo to totalnie nie moje rejony,ale jak jak bedę to się skuszę

[zambeza]

ja się dowiedziałam, że moja babcia nie przyjdzie. Trochę smutno.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez AnnLady

Wiecie czego ja sie boję? Że z 207 proszonych osób nie nazbiera sie 100

Też to był był najgorszy koszmar, ale na szczęście już większość potwierdziła przy zaproszeniach

Napisane przez zambeza

ja się dowiedziałam, że moja babcia nie przyjdzie. Trochę smutno.

Mojej też najprawdopodobniej nie będzie za to jej mama, a moja prababcia już się szykuje

[sunny0]

Byłam w salonie mierzyć suknię z biustonoszem, we trójkę doszłyśmy do wniosku, że najlepiej będzie podnieść ten dekolt z tyłu o 8 centymetrów, żeby zakryć zapięcie od biustonosza (a tak w praktyce to o dwa centymetry, bo i tak miał tam tiul i guziczki, więc dekolt prawie wcale się nie zmniejszy, a wygoda będzie ogromna). Dało się to zmienić, bo nie zaczęli jeszcze szyć sukni, dowiedziałam się, że mają ok. trzy tygodnie opóźnienia, ale nie przeszkadza mi to, bo suknia będzie pod koniec lipca, więc spoko. Jestem zadowolona

Mors też będę miała na ślubie i weselu osobę po operacji kolana, w kościele może usiąść sama w ławce i położyć/wyciągnąć tę nogę, a na sali chyba dam jej dwa krzesła, jedno normalnie, drugie na nogę i posadzę ją gdzieś z brzegu, żeby nie było luki

Magda wszystkiego najlepszego

Też się nie mogę doczekać jak zobaczymy jutro z Kashią Klaklę

Kupiłam halkę do sukienki na narzeczeńską, bo prześwitywała

My jeszcze mamy miesiąc do potwierdzeń, ale i tak się nastawiam, że to ja będę dzwonić po ludziach, bo prawie wszyscy od razu mówili, że będą, więc pewnie pomyślą, że już potwierdzili. Ale jednak odstęp czasowy to ok. dwa miesiące i wolę zadzwonić i zapytać, o dziwo mnie to nie irytuje Może dlatego, że właśnie sobie zdałam sprawę, że sama mam takie podejście. Ślub i wesele koleżanki za miesiąc, od razu potwierdziłam, to oczywiste, że będę, więc nawet nie pamiętam, do kiedy był termin Ale zaraz sprawdzę

[magda1706]

Napisane przez AnnLady

Sporo. Na ile proszonych? ja prosze spiro znajomych i liczę że oni będą na pewno

O a czemu zła?

180 osób było zaproszonych.

Bo po śmierci mojej chrzestnej zrobiła się straszna. Jak się coś zrobi nie po jej myśli to robi się obrazona i później rozpowiada niestworzone rzeczy. Zapytana wprost zaprzecza sama sobie no i zrobiła nam ultimatum że jak nie zaprosimy jej siostry to nie przyjdzie. Nie zaprosiłam więc szkoda gadać.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez sunny0

Byłam w salonie mierzyć suknię z biustonoszem, we trójkę doszłyśmy do wniosku, że najlepiej będzie podnieść ten dekolt z tyłu o 8 centymetrów, żeby zakryć zapięcie od biustonosza (a tak w praktyce to o dwa centymetry, bo i tak miał tam tiul i guziczki, więc dekolt prawie wcale się nie zmniejszy, a wygoda będzie ogromna). Dało się to zmienić, bo nie zaczęli jeszcze szyć sukni, dowiedziałam się, że mają ok. trzy tygodnie opóźnienia, ale nie przeszkadza mi to, bo suknia będzie pod koniec lipca, więc spoko. Jestem zadowolona

My jeszcze mamy miesiąc do potwierdzeń, ale i tak się nastawiam, że to ja będę dzwonić po ludziach, bo prawie wszyscy od razu mówili, że będą, więc pewnie pomyślą, że już potwierdzili. Ale jednak odstęp czasowy to ok. dwa miesiące i wolę zadzwonić i zapytać, o dziwo mnie to nie irytuje Może dlatego, że właśnie sobie zdałam sprawę, że sama mam takie podejście. Ślub i wesele koleżanki za miesiąc, od razu potwierdziłam, to oczywiste, że będę, więc nawet nie pamiętam, do kiedy był termin Ale zaraz sprawdzę

Czyli nie będziesz musiała nic płacić?

Po co chcesz dzwonić jak już potwierdzili znajomym zawsze przy zaproszeniach potwierdzamy i bym się dziwnie czuła, gdyby potem dzwonili

[Iskra14]

Panieński w pełni jest bosko strefa basenu, jacuzzi i saun miażdży wyszalejemy się za wszystkie czasy

Teraz krótka przerwa na podrzucenie licencji do kościoła

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;61884321]Czyli nie będziesz musiała nic płacić?

Po co chcesz dzwonić jak już potwierdzili znajomym zawsze przy zaproszeniach potwierdzamy i bym się dziwnie czuła, gdyby potem dzwonili [/QUOTE]

Ja dzwoniłam, żeby mieć pewność. Zapraszalismy wcześnie i komuś się mogły zmienić plany a zapomniał nam powiedzieć. Szkoda by było kasy jakby ktoś nie przyszedł

[lolusl]

Nie chwaliłam się,że wybraliśmy ostatecznie piosenkę na pierwszy taniec Stanęło na pierwotnym założeniu, czyli walcu Szostakowicza. Tż chce tańczyć walca, dobrze się w tym czuje,wiec polecimy z koksem :P Tylko musimy poćwiczyć, już zapowiedziałam,że żadnych figur ani podnoszenia xD

[sunny0]

Zxc za to nie będę płacić, wg umowy zapłacę, jeśli przyjdzie suknia i będą potrzebne jakieś dodatkowe poprawki

A do ludzi chcę dzwonić z tego powodu co Iskra, chociaż i tak nie do wszystkich pewnie zadzwonię, najbliższa rodzina to wiem, że przyjdzie na sto procent

[Madzialena7]

Napisane przez lolusl

Prowadzę dzisiaj o 19:00 wykład na uczelni,trzymajcie kciuki, stresuję się

będzie dobrze

Napisane przez zambeza

ja się dowiedziałam, że moja babcia nie przyjdzie. Trochę smutno.

O kurcze przykro trochę, a dlaczego jej nie będzie?

sunny no to wszystko poszło po Twojej myśli nie będziesz musiała dopłacać?.

My już się uczymy choreografii na pierwszy taniec. Powiem szczerze, że myślałam że będzie nam szło dużo gorzej zwłaszcza, że uczymy się sami. Ale jest całkiem spoko, już umiemy cały układ, teraz będziemy uczyć sie tańczyć go do muzyki . Mam nadzieję, że fajnie wyjdzie, choć układ trochę skomplikowany bo podnoszenia, różne kombinacje itd, ale damy radę

[magda1706]

To się już zaczyna robić wkurzające! Mój brat rozmawia właśnie z moim kuzynem a ten do niego że przyjdzie ale na 3 h bo później ma 18 nastke kolegi

[lolusl]

Napisane przez Madzialena7

będzie dobrze


O kurcze przykro trochę, a dlaczego jej nie będzie?

sunny no to wszystko poszło po Twojej myśli nie będziesz musiała dopłacać?.

My już się uczymy choreografii na pierwszy taniec. Powiem szczerze, że myślałam że będzie nam szło dużo gorzej zwłaszcza, że uczymy się sami. Ale jest całkiem spoko, już umiemy cały układ, teraz będziemy uczyć sie tańczyć go do muzyki . Mam nadzieję, że fajnie wyjdzie, choć układ trochę skomplikowany bo podnoszenia, różne kombinacje itd, ale damy radę

O kurcze i to z tych internetów Wam tak idzie fajnie?

[wildDaisy]

Napisane przez magda1706

To się już zaczyna robić wkurzające! Mój brat rozmawia właśnie z moim kuzynem a ten do niego że przyjdzie ale na 3 h bo później ma 18 nastke kolegi

Bez łaski, nie chciałabym takiego gościa u siebie. Niech idzie na 18

[Iskra14]

Kremówki w Wadowicach zaliczone

[zambeza]

Napisane przez magda1706

To się już zaczyna robić wkurzające! Mój brat rozmawia właśnie z moim kuzynem a ten do niego że przyjdzie ale na 3 h bo później ma 18 nastke kolegi

ale cham, niech spada

Napisane przez Madzialena7

O kurcze przykro trochę, a dlaczego jej nie będzie?

Bo "ona za stara i jej za daleko" no spoko, ale do ojca mojego spokojnie na wizyty jeździ, a to taka sama odległość. Miałaby pokój na górze, mogłaby po obiedzie tak naprawdę pójść spać albo chociaż odpocząć. No ale trudno, nie przegadasz.

[sensualna]

Napisane przez lolusl

Sadze,że połączenie fioletu i zieleni to jedno z gorszych możliwych zaraz po połączeniu któregoś z tych z pomarańczem

Totalnie się nie zgodzę, uważam, że jest wręcz przeciwnie. Moim zdaniem fiolet i zieleń bardzo do siebie pasują, ale to zależy w jakim są te kolory odcieniu. Wg mnie bardzo do fioletu pasuje soczysta jasna zieleń np tak jak w tym bukiecie

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;61883601]Też to był był najgorszy koszmar, ale na szczęście już większość potwierdziła przy zaproszeniach


Mojej też najprawdopodobniej nie będzie za to jej mama, a moja prababcia już się szykuje [/QUOTE]
wow prababcia? nieźle. Młodą musisz mieć mamę. Ja swoich pradziadków nie znałam. Zresztą została mi tylko jedna babcia, która ma 93 lata, więc niestety nawet na ślubie nie będzie zresztą babcia Tża też nie będzie.

Napisane przez magda1706

To się już zaczyna robić wkurzające! Mój brat rozmawia właśnie z moim kuzynem a ten do niego że przyjdzie ale na 3 h bo później ma 18 nastke kolegi

o rany... to już by sobie darował i nie przychodził i nie był bezczelny
Takiego to tylko

A ja właśnie siedzę z farbą na głowie, jutro mam fryzurę próbną, a w niedziele kręcimy film dla rodziców, więc muszę jakoś wyglądać, a już strasznie wyglądałam. Chciałam wcześniej się farbnąć żeby tuż przed ślubem jeszcze raz ale jakoś nie mogłam tej farby kupić i dopiero w tym tygodniu kupiłam. Mam nadzieję, że będzie dobrze kolor wyglądał za dwa tygodnie i nie będę musiała jeszcze raz farbować...

A właśnie! dzisiaj sobie przypomniałam że muszę jakiś welon kliknąć na allegro bo w sumie to nie będę czym miała rzucać na oczepiach Czy któraś z Was kupowała taki zwykł taniutki welon właśnie do tego celu? Jak one wyglądają w rzeczywistości?