Majówki 2016 - Sezon VII - Epizod Final Unboxing

[manufakturapiekna]

Napisane przez dzustam

Moje dziecię od trzech dni tak przeraźliwie drze się podczas jedzenia, że juz sama nie wiem co zrobic. Pije kilka/kilkanaście sekund i w taki ryk wpada, że ręce opadają. Pluje, probuje pic, denerwuje sie. Jest ewidentnie głodna. I tak jest przy kp, kp z butelki, mm. Dajemy espumisan, biogaję, a teraz jeszcze delicol.
Martwię się, wcześniej przyrosty miała świetne. Co tu zrobic... przez te cyrki na pewno nie wypije tyle mleka, co powinna. Do tego autentycznie ją coś boli.
Dziś mieliśmy gości. Odwalila takie cyrki, że koleżanki masowały brzuszek, kiwały z politowaniem głowami i w końcu zasugerowaly, że z moim mlekiem jest cos nie tak. I lepiej przejść na mm niż szkodzić własnemu dziecku. Cieszę się, ze je lubię, to fajne dziewczyny. Ale zrobiło mi się bardzo przykro. I dodatkowo z boku wyglądało to dziwnie. Ja jako matka zbliżałam sie do dziecka z cycem, a ono w ryk. Zamiast się uspokoić wpadało na wyzsze obroty. Nigdy az tak nir miała...

A to nie skok? U mnie takie byly objawy

[BonaDea75]

Hejoł, moje dziecię śpi a ja stoję przy lodówce i wpylam truskawki, taką miałam na nie chcice że aż mnie zmiotło z łóżka o 3 w nocy

[lourose]

Cześć dziewczyny, u mnie nadal trwa batalia o KP mały gad nie chce chwytać brodawki jak trzeba, polize, pociumka ale żeby konkretnie zassac to nie. Ryk za każdym razem, w końcu się udaje ale bardzo opornie to idzie. Ja jestem spocona, zła, mam dość...
Dodatkowo mój synio nie lubi spacerów w wózku jak włożeniu go śpiącego jest ok, ale nawet pojedzony i śpiący nie zaśnie w trakcie jazdy, na początku czuwa a potem jest koncert.

Na razie jestem podlamana tymi sprawami, i szczerze mówiąc chodzę i buczę, mąż ma do mnie anielska cierpliwość.

[201701091517]

Ja wlasnie przestalam odciagac i dopoilam mlodego, bo niby jadl ale szedl spac i pozniej ryk.. a to tez chcialam go przystawic to wkurzal sie i tyle.. wiec odciagnelam, dalam ale ten i tak spac nie chce:/ moze to ta pelnia czy pieron wie co.. wczoraj chcialam go ululac po kapieli przed 20 to on swoje i zasnal w koncu przed polnoca.. nie mam czasem sil :/ wprowadzanie regularnego snu moge sobie wsadzic w rzyć :P chyba na noc bede mu przywalac butle mm i moze pospi wiecej (chociaz wczoraj i tak spal po mm tylko 2,5h wiec to chyba jakies nerwowe dziecko.. albo nadal trwa skok rozwojowy :/

[pluszowy_kot]

Lambada, no jak wyspany jest to nie zaśnie, co zrobisz u mnie też często od 5 już nie ma spania, teraz nam się obojgu z mężem marzy pospać dłużej, ale kociak ciągle jęczy i stęka przez sen i ja już spać nie mogę, a ten się może wkrótce obudzić na dobre.
No i będę nudna - to jakiś głupi mity, że po mm dzieci śpią lepiej! Mój dopychany mm a jak pośpi 4h w nocy to mamy święto lasu, za to w dzień potrafi jeść co 2,5h! Czy własnego czy mm dzieciak zje tyle, ile mu się zmieści, jak to trawi w ciągu 3h to nic się nie poradzi, gdyby zeżarł na siłę więcej to skończyłoby się bólem brzucha i już nikt by nie pospał...

[fablous]

My tez juz od godziny nie spimy, Gadzinka wprowadziła juz chyba zasadę ze 5.30 to koniec spania bo codziennie o tej porze budzi nas rzeska i gotowa do zabawy

[Monanka83]

Napisane przez _itakinie_

Zerknij na dedalus.pl. Tam mozna wyrwac fajne smaczki na przecenach. Moj maz zamawia tam nalogowo.

Dzięki piękne! Zaraz zerknę, ja zawsze z arosa zamawialam

---------- Dopisano o 06:10 ---------- Poprzedni post napisano o 06:08 ----------

Napisane przez fablous

My tez juz od godziny nie spimy, Gadzinka wprowadziła juz chyba zasadę ze 5.30 to koniec spania bo codziennie o tej porze budzi nas rzeska i gotowa do zabawy

To samo u nas teraz próbuję ją jeszcze chwilę oszukać w bujaczku I ukraść z pol godzinki snu, ale mała się szczerzy do zawieszek więc chyba to marzenia ściętej głowy

Edit. Śpi! Dobranoc! (bujaczek na prezydenta! Będę to powtarzać again & again )

[zabciajs]

Napisane przez pluszowy_kot

a broń panie boru!!! Nic laktacji nie hamuje, bez lekarza i badań nic nie rób!!!
Ja niedoczynność miałam tylko w ciąży, po ciąży minęło jak ręką odjął, tylko nikt mi nie powiedział, że po ciąży mogę odstawić i jak po 4 tygodniach zrobiłam na własną rękę badania to okazało się, że jestem już poniżej normy i taki wynik MOŻE hamować laktację. I nic nie rzucałam tak totalnie na własną rękę, poleciałam do lekarza z wynikiem!
Ale lek sam w sobie NIE HAMUJE LAKTACJI!!!

Szczerze to zapominalam brac eutyroxu po porodzie, a lekarka kazala mi zmiejszyc dawke, brac po prostu pol. I tak biore od 3 dni. Teraz myslr ze moze to ma jakis wplyw na te boleści Pysi.

Napisane przez agassek

Kurde, u mnie ta brodawka bardzo szybko się zagoiła, w sumie po kilku dniach bólu, jednym bez karmienia wszystko wróciło do normy, ale wiem przez co przechodzicie, więc strasznie Wam współczuję

Zabcia, nie stresuj się tak ja też często nie wiem co robić, boję się, że zaszkodzę małej, budzę przerażona w nocy i sprawdzam czy małej nie przygniotłam...

Ja spalam dzis przyklejona do niej. Nie stresuje, ze ja przygniote. Srresuje tym ze moje dziecko ciagle boli, nie spi dobrze bo ją boli. I tak cala dzisiejsza noc i caly wvzorajszy dzien.
Caly! Serio.

Napisane przez AnneMariie

Zabcia, bedzie lepiej. Ja powiem szczerze ze karmie bo moge, bez boli i zadnych problemow od poczatku. Przyjemnosci mi to nie sprawia, ale karmie. Gdybym miala problemy jakie niektore z was maja to pewnie rzucilabym to w cholere. Podziwiam was za to jak walczycie, serio! A twoj tz pomaga? Dostal jakies wolne czy pracuje?

Pomaga ile moze. Tej nocy spal przytulony wiecej razy do Malej niz ja, bo ja chcialam isc siku no o odespac bo ze zmeczenia juz podwojnie widzialam.
Ale On projekty do szkoly robi i od wczoraj jezdzi na uczelnie, zaraz jedzie na caly dzien. Wiem, ze robi to dla nas,ale chcialabym tak w pelni z nim przezyc ten poczatek. Własnie probuje nie plakac ze jedzie.


Smierdzi mi kikut, ubranko od spodu ubrudzone. Pewnie od ciaglego noszenia na ramieniu.
I ja dzis bede bez kapieli, bez jedzenia, bez humoru. A jak ktos niespodziewany przyjedzie to zabije

Daga trzymaj sie! Ja nie wiem jak Ty ogarniasz dwojke. U mnie byla bratanica pare dni i zal dupe urywal jak chciala sie bawic a ja nie mialam czasu.

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Napisane przez BonaDea75

Hejoł, moje dziecię śpi a ja stoję przy lodówce i wpylam truskawki, taką miałam na nie chcice że aż mnie zmiotło z łóżka o 3 w nocy

Nie odwazylabym sie. Ale moje dziecko cierpi. I dokladac mu jeszcze czegos oj nie. Pije tylko wode i koper wloski. Zazdroszcze Tobie. Jedzenia sie boje, jednak czlowiek sobie wkreca. Wczoraj jadlam platki kukurydziane z mlekiem i juz mysl czy nie pogorszylam stanu brzucha dziecku. Ehhh

[gosiaczekbtm]

Napisane przez dzustam

Moje dziecię od trzech dni tak przeraźliwie drze się podczas jedzenia, że juz sama nie wiem co zrobic. Pije kilka/kilkanaście sekund i w taki ryk wpada, że ręce opadają. Pluje, probuje pic, denerwuje sie. Jest ewidentnie głodna. I tak jest przy kp, kp z butelki, mm. Dajemy espumisan, biogaję, a teraz jeszcze delicol.
Martwię się, wcześniej przyrosty miała świetne. Co tu zrobic... przez te cyrki na pewno nie wypije tyle mleka, co powinna. Do tego autentycznie ją coś boli.
Dziś mieliśmy gości. Odwalila takie cyrki, że koleżanki masowały brzuszek, kiwały z politowaniem głowami i w końcu zasugerowaly, że z moim mlekiem jest cos nie tak. I lepiej przejść na mm niż szkodzić własnemu dziecku. Cieszę się, ze je lubię, to fajne dziewczyny. Ale zrobiło mi się bardzo przykro. I dodatkowo z boku wyglądało to dziwnie. Ja jako matka zbliżałam sie do dziecka z cycem, a ono w ryk. Zamiast się uspokoić wpadało na wyzsze obroty. Nigdy az tak nir miała...

Jak mnie w☠☠☠☠.. takie gadanie... ze niby co jest nie tak z Twoim mlekiem? Podały jakiś konkret czy tylko tak gadały byle gadać? Moje dziecko też miało takie jazdy (wlasnie chyba przez skok rozwojowy) i uwierz mi z moim mlekiem jest wszystko w porządku bóle brzuszka się zdarzają i zdarzać będą, w końcu to malutki człowiek i zanim mu się to wszystko unormuje minie trochę czasu

[gingerbre]

Z tym mlekiem, że coś jest nie tak, ostatnio się spotkałam ze zdaniem, że mleko w piersiach może fermentowac i żeby przed podaniem dziecku cyca, trochę ściągnąć ;]

[zabciajs]

Spi. Spokojnie spi od 15 minut!! Cud zbawienie!!

Co zrobic aby ochlodzic sypialnie? Wlasnie wieszam mokre reczniki. Co jeszcze moge zrobic? Macie jakies patenty?

[gingerbre]

Takie poranne chrumkanie małej to coś złego...??? Podejrzewam przeziębienie, ale jak to sprawdzić. Może powoli w chomika mi się zamienia. Pyzy juz są

[manufakturapiekna]

Napisane przez gingerbre

Z tym mlekiem, że coś jest nie tak, ostatnio się spotkałam ze zdaniem, że mleko w piersiach może fermentowac i żeby przed podaniem dziecku cyca, trochę ściągnąć ;]

Mi Pigula w labie ostatnio powiedziala ze Mala ma napewno uczulenie na moje mleko. WTF?

[zabciajs]

I bylo chwalic..

[gingerbre]

Napisane przez zabciajs

I bylo chwalic..

Ja gada wsadziłam do wózka i tak się wozimy od prawie 2 godzin. Idealne dziecko do spacerów mi się trafiło gdyby została w domu, pewnie byłby ryk

[Monanka83]

Zabcia, a dom wózka i na spacer ją? Niech się wyspi to nie będzie taka marudna

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Napisane przez gingerbre

Ja gada wsadziłam do wózka i tak się wozimy od prawie 2 godzin. Idealne dziecko do spacerów mi się trafiło gdyby została w domu, pewnie byłby ryk

No właśnie

[daggmara]

Mona ksiazki dla dzieci warto zamawiac na Arosie, maja duzo taniej. Zapisz sobie do zakupu cala serie Na ulicy Czeresniowej, Rok w lesie, u nas hit to tez 365 pingwinow i W podrozy czas sie nie dluzy.

[majena_88]

Napisane przez pluszowy_kot

Lambada, no jak wyspany jest to nie zaśnie, co zrobisz u mnie też często od 5 już nie ma spania, teraz nam się obojgu z mężem marzy pospać dłużej, ale kociak ciągle jęczy i stęka przez sen i ja już spać nie mogę, a ten się może wkrótce obudzić na dobre.
No i będę nudna - to jakiś głupi mity, że po mm dzieci śpią lepiej! Mój dopychany mm a jak pośpi 4h w nocy to mamy święto lasu, za to w dzień potrafi jeść co 2,5h! Czy własnego czy mm dzieciak zje tyle, ile mu się zmieści, jak to trawi w ciągu 3h to nic się nie poradzi, gdyby zeżarł na siłę więcej to skończyłoby się bólem brzucha i już nikt by nie pospał...

Zgadzam sie w 100% ze z tym mlekiem mm to bujda, bo u mnie mała dostaje moje odciagniete i w ciągu dnia śpi po nim max godz., w porywach dwie, a w nocy potrafi przespać 5 -6 godz. to po mm chyba by musiała z 10 spać. Hehe

U nas nocki dość regularne tzn. zasypia różnie tzn pomiędzy 20. 30 a 22.30 przeważnie i budzi się potem około 3-4, potem godzina ponad trwa karmienie, przewijanie i zasypianie i śpi do 6-7, a potem to już zależy. Zazwyczaj rano ma kiepski humor, wiec albo przyśnie na pół godz. albo kolo 10 jak się ją wozi we wózku to odpłynie dopiero. Ogólnie dzień spędza we wózku i jak się wozi to śpi, a jak się stanie to zaczyna się ruszać i budzić...

[Monanka83]

Napisane przez daggmara

Mona ksiazki dla dzieci warto zamawiac na Arosie, maja duzo taniej. Zapisz sobie do zakupu cala serie Na ulicy Czeresniowej, Rok w lesie, u nas hit to tez 365 pingwinow i W podrozy czas sie nie dluzy.

Dziękuję! Ja właśnie na arosie zamawiam zawsze, a tytuły się bardzo przydadzą! Zapisuję chcę małej jak najwięcej czytać, niby książki dla dorosłych też się nadają, w końcu nie bardzo kuma o czym do niej rozmawiam, ale w tych dla dzieci jednak jest inny klimat, konieczność modulacji głosu, inna struktura, myślę że i mi będzie łatwiej jej czytać takie dzieciowe i ona będzie bardziej zainteresowana moim tonem głosu

[urshoola]

Napisane przez zabciajs

Edit : nie cierpie karmic piersia.Dzi tak czuje.

zabcia nie poddawaj sie,.dasz rade, skoro ja wygralam to i Ty sobie poradzisz, tez tracilam nadzieje, dalam sobie czas do konca miesiaca a juz jest lepiej

Napisane przez mialavi

Przybij piatke zabcia ja znow mam zatkany kanalik i uczucie pieczenia klucia wrocilo.czuje jakby ktos mi piers podpalal. i znow watpie...

Mia, dostawiasz Ige do piersi czy piers do Igi?zastanawia mnie ten kanalik u Ciebie...polozna cos mowila?

Ps moja Emi spala dzis 10g!!!! wow szok

[BonaDea75]

Dziewczyny które miały po porodzie już okres, czy był taki normalny jak wcześniej? Ja zawsze miałam bolesne, dużo i długo, a dostałam (chyba) przedwczoraj potrwał jeden dzień, wczoraj lekkie brudzenie i koniec. W zasadzie to gdyby przełożyć na ilość to wszystko zmieściłoby się na jednej podpasce.

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

Zabcia, a dom wózka i na spacer ją? Niech się wyspi to nie będzie taka marudna

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------


No właśnie

Chłone rady.Powozilysmy sie w kolo domu. Ale nie spi.Teraz karmie. Tak zaraz po karmieniu chyba nie bardzo do wozka bo bedzie rzyg?

Napisane przez gingerbre

Ja gada wsadziłam do wózka i tak się wozimy od prawie 2 godzin. Idealne dziecko do spacerów mi się trafiło gdyby została w domu, pewnie byłby ryk

na takim upale 2 godz?

Napisane przez urshoola

zabcia nie poddawaj sie,.dasz rade, skoro ja wygralam to i Ty sobie poradzisz, tez tracilam nadzieje, dalam sobie czas do konca miesiaca a juz jest lepiej

Mia, dostawiasz Ige do piersi czy piers do Igi?zastanawia mnie ten kanalik u Ciebie...polozna cos mowila?

Ps moja Emi spala dzis 10g!!!! wow szok

Dzieki za wsparcie. Dzis jest lepiej z nastawieniem.


Chyba dzis przeniose sie z materacem z lozka do pustego chlodniejszego salonu. Tylko tatus bedzie siedzial na gorze przy komoie a my na dole, no ale trudno. Wezme stol z kuchni bedzie robil za przewijak.

[urshoola]

Dziewczyny ktore rodzily SN...czy z Waszymi podwoziami jest wszystko OK?bo ja czasem obserwuje taka jakby sliwke w srodku jakby obrzek ktory zaraz znika, szczegolnie jak mi sie siku chce, bo wtedy mam okazje do podgladania sie ;-) jakos w ciagu dnia o tym nie mysle. I tak mysle co to jest bo nie boli, znika...ale przez to obawiam sie no sexu...ma ktos cos takiego?

[gingerbre]

Jaki upał jak wyszłam kilka minut po 7

[urshoola]

zabcia wiem co mowiE mialam potworne chwile zalamania, twierdzac ze nienawidze meza za to ze chcial mi po prostu pomoc przystawic Emi do piersi, ja odczytywalam to inaczej bo mnie cholernie bolalo, nienawidzilam malej za to ze bolalo podczas karmienia, boli nadal ale mniej, chwile zaciskam zeby i potem jakos juz idzie. Naprawde to sie zacznie normowac.A osoby ktore mi powtarzaly ze to minie zebym dala sobie i jej z miesiac to tez ich nienawidzilam za to ze kaza mi czekac miesiac. Naprawde macierzynstwo jeszcze 2 tyg temu bylo dla mnie koszmarem jakims horrorem. A teraz Emi ma juz skonczone 5 tyg i naprawde widze poprawe, ona wie ze trzeba buzie szeroko, czasem w ogole jej nie pomagam z przystawieniem.
Bol przy karmieniu pewnie nie zniknie tak szybko, ale bedzie mniej odczuwalny, bedzie lapac o co chodzi, Twoja corcia musi sie tez nauczyc ssac piers. Wazny jet Twoj spokoj, ja podejmowalam wiele prob z jednym przystawieniem. Potrafilam sie poddac wyjsc z pokoju zlapac kilka wdechow i od nowa. Bardzo pomogl mi maz zwalczyc te trudy. Musisz miec dobre wsparcie.3mam kciuki za Ciebie by sie udalo i za Lourose tez bo widze ze tez sie zmagasz z tym samym problemem

[pluszowy_kot]

żabcia, ani letrox ani euthyrox nie mają wpływu na ból brzucha u dziecka, to jest syntetyczny hormon tarczycy.
Z tym jedzeniem i piciem też tak nie wariuj i nie odmawiaj sobie wszystkiego - dziecko ma jeszcze niedojrzały układ pokarmowy, może się zdarzać, że chapnie za dużo i nie może tego przetrawić. U nas takie akcje były na początku - zjadał moje, rzucał się na butlę z mm jak dzika kuna, zżerał za dużo a potem ryk, bo brzuch boli. Minęło po ok 2, może 3 tygodniach jak nauczył się kontrolować kiedy już jest najedzony.

[zabciajs]

Napisane przez pluszowy_kot

żabcia, ani letrox ani euthyrox nie mają wpływu na ból brzucha u dziecka, to jest syntetyczny hormon tarczycy.
Z tym jedzeniem i piciem też tak nie wariuj i nie odmawiaj sobie wszystkiego - dziecko ma jeszcze niedojrzały układ pokarmowy, może się zdarzać, że chapnie za dużo i nie może tego przetrawić. U nas takie akcje były na początku - zjadał moje, rzucał się na butlę z mm jak dzika kuna, zżerał za dużo a potem ryk, bo brzuch boli. Minęło po ok 2, może 3 tygodniach jak nauczył się kontrolować kiedy już jest najedzony.

A widzisz. Moja dopiero jadla(ale ona jw krociutko) zminilysmy pieluche i chce znow.
No, ale czekolady dla poprawy nastroju to raczej nie zjem

[urshoola]

Napisane przez zabciajs

No, ale czekolady dla poprawy nastroju to raczej nie zjem

czemu?ja tam jem wszystko nawet Ssschabowy wczoraj byl ;-)

[zabciajs]

Napisane przez urshoola

czemu?ja tam jem wszystko nawet Ssschabowy wczoraj byl ;-)

Kurcze,ale moja sie pręzy,ewidentnie ja mega boli,z kupkami duzo gorzej. I zwyczajnie boje sie,ze jeszcze bardziej jej zaszkodze.
Wszystko do przezycia,nocki zerwane, zero czasu dla siebie-ja i moje owlosione nogi ale przyczynienie sie do cierpienia dziecka-nie zniose.

Dziewczyny kikut smierdzi i podchodzi krewka. Wietrzylam wczoraj i psikalamb:/

[dzustam]

Napisane przez BonaDea75

Dziewczyny które miały po porodzie już okres, czy był taki normalny jak wcześniej? Ja zawsze miałam bolesne, dużo i długo, a dostałam (chyba) przedwczoraj potrwał jeden dzień, wczoraj lekkie brudzenie i koniec. W zasadzie to gdyby przełożyć na ilość to wszystko zmieściłoby się na jednej podpasce.

BonaDea, moj okres był mniej obfity. Za to trwał dłużej. Jakies 6-7 dni. Ja miałam robione usg podczas, wiec inne przyczyny zostały wykluczone. Myślę, że każdy organizm jest inny i inaczej będzie reagował na menstruację.