Scent Bar LIX

[Corii]

Wróciłam niedawno, tym razem byliśmy w Krasiejowie w Parku Nauki i Rozrywki i nad Turawa. Fajnie było.

[rachell111]

Napisane przez aileenn

Ano
Jakby co: to promo z FB - od niedawna dostrzegam zalety tego ustrojstwa
Zapisz

A ja gapa oczywiście nie odwzajemniłam życzeń. Wszystkiego czego pragniesz życzę Ci!

Napisane przez Corii

Wróciłam niedawno, tym razem byliśmy w Krasiejowie w Parku Nauki i Rozrywki i nad Turawa. Fajnie było.

Ach Turawa, miejsce moich studenckich ekscesów! Też było fajnie!

[Corii]

Napisane przez rachell111

Ach Turawa, miejsce moich studenckich ekscesów! Też było fajnie!

No prosze

[gryx82]

Napisane przez winter76

Na kolejne 5 kg mniej

Raz kiedyś nie co dzień

Napisane przez winter76

A ja drogi Baru licytuję kolejną flaszkę Niby używka, ale na co i po co mi kolejna to nie wiem

Mnie się też czegoś nowego chce, z cytrusem i piżmem i kwiatkiem na dalszym planie Coś w stylu Allure Cologne, ino tańsze i trwalsze, hmmm... może lepiej kartony z odlewkami poprzeglądam, ostatnim razem natknąłem się tym sposobem na zapomniane Nu

Napisane przez aileenn

Rany, jak mi się chce czegoś ziemniaczanego...

A może po prostu młodą pyrkę sobie w łupince na parze ugotuj? Albo w piecu upiecz? Do tego odrobina soli i masła Ziemniaki bez tłustego sosu nie są takie straszne, jak wieść gminna głosi

Napisane przez Parabelka

2.a bo co

Niiiiic, tak się tylko zapytowuję w celu podtrzymania konwersacji

3.u mnie kotlety z kutaka, pyry z koperkiem i brokuł z sosem sojowym i cytrynom , a na deser rzeczona tara i kisiel truskafkowy s torepki z dodatkiem soku z truskawek jako produktu ubocznego produkcji dżemu i z bananami

Pyszności! Co to za sos sojowy?

ja nie Mić, ale znalazłam coś takiego :
"XXX to marka nieprzeciętnej jakości dedykowana sportom miejskim , która poprzez swoje zalety techniczne nadaje ciału mocy i swobody"

W ramach zdrowego jedzenia właściwie odstawiłam pieczywo i wędliny i przeszłam na tryb pudełkowy i niby jakby ciut spadło, ale za mało

A nie masz aby problemu z trawieniem celulozy?

Straszny suchar, wiem

Napisane przez rachell111

no ja mam co roku mega deprechę z tego powodu, ale taką faktyczną, fizyczną wręcz, w sensie cierpię katusze jak Al Pacino w Bezsenności.

Dramat. I film i życie Ale nie mam na to wpływu, powtarzam sobie, że szybko zleci.

Pocieszmy się, że jeszcze tylko 3 dni i noc zacznie się wydłużać

Napisane przez rachell111

Ach i och zapomłabym na śmierć - dziękuję wszystkim za życzonka i ciepłe słowa Całuję i ściskam. Gryxu - dzięki za irysy

[Katty_p13]

Ja powiem jedno - ziemniory na parze czy gotowane są mniej kaloryczne niż kasze, makarony czy inne wypełniacze wiem, bo jestem po dietetycznej nauce - mało tego, z piekarnika bez tłuszczu też są fit

[gryx82]

Napisane przez Katty_p13

Ja powiem jedno - ziemniory na parze czy gotowane są mniej kaloryczne niż kasze, makarony czy inne wypełniacze wiem, bo jestem po dietetycznej nauce - mało tego, z piekarnika bez tłuszczu też są fit

Mniej kaloryczne, niż kasza? Tu się zdziwiłem, serio Zresztą to chyba ta sama historia, co z masłem - przez lata obwiniane za całe zło tego świata, wróciło do łask w końcu Teraz dziwię się sam sobie, jak mogłem jeść pieczywo z margaryną? Fuuu

[Parabelka]

snad kawusi i spod deszczu

Napisane przez aileenn

Ad. 2. Najnowszy Pratchett (Pasterska korona).
Plus to, to i to.
Zapisz

zacne nabytki . Pratchetta kupiłam od razu po wyjściu , nie wyczymałam , żeby czekać

Napisane przez gryx82

t

Niiiiic, tak się tylko zapytowuję w celu podtrzymania konwersacji

Pyszności! Co to za sos sojowy?



A nie masz aby problemu z trawieniem celulozy?

1.ahaaaa
2. a takiło chyba https://www.google.pl/search?q=sos+s...CY6AIx2fZ4M%3A
3.to som pudełka plastikowe zawierające jadalną treść , pfff

Napisane przez Katty_p13

Ja powiem jedno - ziemniory na parze czy gotowane są mniej kaloryczne niż kasze, makarony czy inne wypełniacze wiem, bo jestem po dietetycznej nauce - mało tego, z piekarnika bez tłuszczu też są fit

o proszę , mój małż zawsze tak twierdził , natomiast ja zawsze byłam przeciwnego zdania . On kocha pyry a ja nie

jaka cudna nowa emotka - idealna dla mnie ; w pratchettowych testach wychodzi mi , że najwięcej mam z Marchewy , więc dobry topór bojowy przyda się bardzo

[gryx82]

Znad kawy

Napisane przez Parabelka

2. a takiło chyba https://www.google.pl/search?q=sos+s...CY6AIx2fZ4M%3A

Aaaa, czyli sos sojowy, myślałem, że... sos sojowy To się po prostu brokuła kropi bezpośrednio przed konsumpcją?

3.to som pudełka plastikowe zawierające jadalną treść , pfff

Zwracam honor!

On kocha pyry a ja nie

No jak tak można?

jaka cudna nowa emotka - idealna dla mnie

[winter76]

Też macham znad kawy

[aileenn]

Napisane przez rachell111

A ja gapa oczywiście nie odwzajemniłam życzeń. Wszystkiego czego pragniesz życzę Ci!

To ja gapa do kwadratu Wszystkiego dobrego, Rejcz. Niech Ci się życie posplata tak, jak tego chcesz

Napisane przez gryx82

A może po prostu młodą pyrkę sobie w łupince na parze ugotuj? Albo w piecu upiecz? Do tego odrobina soli i masła Ziemniaki bez tłustego sosu nie są takie straszne, jak wieść gminna głosi

Napisane przez Katty_p13

Ja powiem jedno - ziemniory na parze czy gotowane są mniej kaloryczne niż kasze, makarony czy inne wypełniacze wiem, bo jestem po dietetycznej nauce - mało tego, z piekarnika bez tłuszczu też są fit

Macie rację - zanabędę ziemniaczki zwykłe. Uwielbiam z cebulką albo pieczone w ziołach W domu akurat nic nie ma, ale w dzień wybranie warzyw zamiast niezdrowości jest dość łatwe. Za to wieczorem - jakby zupełnie hamulce zdrowego rozumu mi puszczały i jak cielę poszłabym do półki z czipsami

Napisane przez gryx82

Pocieszmy się, że jeszcze tylko 3 dni i noc zacznie się wydłużać

Jakie 3? Już jutro jest najdłuższy dzień w roku

Napisane przez gryx82

Mniej kaloryczne, niż kasza? Tu się zdziwiłem, serio Zresztą to chyba ta sama historia, co z masłem - przez lata obwiniane za całe zło tego świata, wróciło do łask w końcu Teraz dziwię się sam sobie, jak mogłem jeść pieczywo z margaryną? Fuuu

Mam tak samo z masłem. Wychowałam się w domu margarynowym, a mieszkając z TŻ, żeby nie kupować i margaryny (dla siebie), i masła (dla niego), przeszłam na maślaną stronę mocy. I teraz margaryna też jest fuuuuj! Nijak nie rozumiem, jak mogła mi smakować.

Napisane przez Parabelka

zacne nabytki . Pratchetta kupiłam od razu po wyjściu , nie wyczymałam , żeby czekać

jaka cudna nowa emotka - idealna dla mnie ; w pratchettowych testach wychodzi mi , że najwięcej mam z Marchewy , więc dobry topór bojowy przyda się bardzo

Genialna! Aż sobie wstawię:
ZapiszZapisz

[Redhaired Witch]

Jak ziemnioków nie lubię, tak malutkie, młodziutkie, gotowane w skórce i posypane solą są wyborne. Zjadam jako przekąskę

[Maja102]

Napisane przez Katty_p13

Ja powiem jedno - ziemniory na parze czy gotowane są mniej kaloryczne niż kasze, makarony czy inne wypełniacze wiem, bo jestem po dietetycznej nauce - mało tego, z piekarnika bez tłuszczu też są fit

no oczywiście
100g kaszy/ryżu/makaronu t ok 360 kcal
100g pyrów (bez tłuszczu) - ok. 80 kcal

tylko objętośc inna - 100 g kaszy to pełna micha wychodzi, a 100g pyrów to 1,5 średniej sztuki

Napisane przez Parabelka

jaka cudna nowa emotka - idealna dla mnie ; w pratchettowych testach wychodzi mi , że najwięcej mam z Marchewy , więc dobry topór bojowy przyda się bardzo

Wiking!!!

[winter76]

Ja lubię ziemniaki, ale ostatnio je omijam. Pokochałam za to bulgur i kaszę orkiszową.

[gryx82]

Napisane przez aileenn

Macie rację - zanabędę ziemniaczki zwykłe

Za to wieczorem - jakby zupełnie hamulce zdrowego rozumu mi puszczały i jak cielę poszłabym do półki z czipsami

Same here Do wieczora mogę żywić się kawą (i fajkami), później pożarłbym milion kcal w 3 minuty

Jakie 3? Już jutro jest najdłuższy dzień w roku

Nigdy nie byłem orłem z matematyki

Mam tak samo z masłem. Wychowałam się w domu margarynowym, a mieszkając z TŻ, żeby nie kupować i margaryny (dla siebie), i masła (dla niego), przeszłam na maślaną stronę mocy. I teraz margaryna też jest fuuuuj! Nijak nie rozumiem, jak mogła mi smakować.

U nas masło króluje już od paru lat, po wieeelu latach etapu margarynowego. Pamiętam, że dzieciakiem będąc, jedzenie chleba z masłem wydawało mi się archaizmem na miarę prania na tarze, no bo jak to tak? Margarynę mamy! Postęp jest! Masło jadło się przed wojną!

Napisane przez Redhaired Witch

Jak ziemnioków nie lubię, tak malutkie, młodziutkie, gotowane w skórce i posypane solą są wyborne. Zjadam jako przekąskę

Już się miałem pytać: "jak można ziemniaków nie lubić?!", ale przecież mój siostrzeniec ziemniaków nie jada wcale (chipsy i frytki są odstępstwem od reguły)

[rachell111]

Napisane przez Parabelka

snad kawusi i spod deszczu

Mi tu

Cuuuudna, cuuuuudna pogoda. ciepło (21 stopni) i deszczyk. Mrrrrrr. Jak by tak wyglądała najkrótsza noc to bym sobie przespała ją spokojnie do szósmej. Ale niestety, od juta koniec dobroci, zaczyna się smażalnia. Stopniowo, ale jednak żarówę włączą Także dziś jest mój (ostatni) dzień!!!

Napisane przez aileenn

To ja gapa do kwadratu Wszystkiego dobrego, Rejcz. Niech Ci się życie posplata tak, jak tego chcesz


Jakie 3? Już jutro jest najdłuższy dzień w roku



Mam tak samo z masłem. Wychowałam się w domu margarynowym, a mieszkając z TŻ, żeby nie kupować i margaryny (dla siebie), i masła (dla niego), przeszłam na maślaną stronę mocy. I teraz margaryna też jest fuuuuj! Nijak nie rozumiem, jak mogła mi smakować.

1. Dziękuję.

2. Ufff, i zaczynam odliczanie do ukochanego wrzesnia Moi ulubieńcy to maj i wrzesień właśnie. Mogliby trwać po pół roku.

[winter76]

Tak samo nienawidzę upałów U mnie się zaczną od czwartku

[rachell111]

Napisane przez gryx82

U nas masło króluje już od paru lat, po wieeelu latach etapu margarynowego. Pamiętam, że dzieciakiem będąc, jedzenie chleba z masłem wydawało mi się archaizmem na miarę prania na tarze, no bo jak to tak? Margarynę mamy! Postęp jest! Masło jadło się przed wojną!

Ale tak tak, coś takiego miejsce.
Ja od zawsze maślana, bo u dziadków wychowywana, czyli motyw wojny pasuje. Potem w wieku szkolnym, mama spacyfikowała dom margaryną, i z ojcem cierpieliśmy katusze. Aż on się zbuntował (po latach ) i zaczął kupować "sobie" masło. No i w końcu podjadałam "jego" masło, ale po kryjomu, bo jak się Mama dowie, że wcinam to zło wcielone, będące powodem wszystkich chorób serca I te okropne kanapki w szkole z margaryną. W sumie, jakby nie patrzeć, byłam pośrednio dzięki tej margarynie chuda, bo rzadko je jadłam, oddawałam pieskom po drodze.

[Corii]

Widze ze temat zeimniakowy kocham, uwielbiam od małego w każdej postaci - gotowanej, frytkowej, chipsowej, Plackowej i sobie nigdy nie odmowie

[rachell111]

Napisane przez Corii

Widze ze temat zeimniakowy kocham, uwielbiam od małego w każdej postaci - gotowanej, frytkowej, chipsowej, Plackowej i sobie nigdy nie odmowie

[Corii]

Napisane przez rachell111

i co do pogody to samo - jest idealna dzisiaj

[gryx82]

Napisane przez rachell111

2. Ufff, i zaczynam odliczanie do ukochanego wrzesnia Moi ulubieńcy to maj i wrzesień właśnie. Mogliby trwać po pół roku.

U mnie kwiecień i maj

Napisane przez rachell111

...
Potem w wieku szkolnym, mama spacyfikowała dom margaryną, i z ojcem cierpieliśmy katusze. Aż on się zbuntował (po latach ) i zaczął kupować "sobie" masło. No i w końcu podjadałam "jego" masło, ale po kryjomu

Masło, smalec i jajka stały się produktami wyklętymi swego czasu, doskonale pamiętam tamtą nagonkę ("maksymalnie 2 jajka tygodniowo!" itd.)

[rachell111]

Napisane przez Corii

i co do pogody to samo - jest idealna dzisiaj

Napisane przez gryx82

U mnie kwiecień i maj



Masło, smalec i jajka stały się produktami wyklętymi swego czasu, doskonale pamiętam tamtą nagonkę ("maksymalnie 2 jajka tygodniowo!" itd.)

I dlatego właśnie w dorosłym wieku podchodzę z rezerwą, dystansem do wszelakich "norm" "piramid" i innych zaleceń żywieniowych. Nie ma jednej prawdy. Nie wiadomo komu wierzyć, bo po latach i tak front się drastycznie zmienia Intuicja zdaje się być jedynym przewodnikiem.

Co do poszukujących sandałów. Jeśli ktoś może poświęcić element seksi na rzecz wygody przy robieniu wieeeeelu kilometrów a chce się czuć jakby chodził po chmurach, i NIE chce stylizacji sportowej do Najków, tylko sandały, to polecam z czystym sumieniem TE: http://ccc.eu/pl/woman/catalog/cat-2685/347277

Na żywo wyglądają o niebo lepiej, choć wciąż unikam patrzenia na nie, gdyż czuję ten pielgrzymkowy stajl, ale jak je tylko założyłam w sklepie, to już ich nie zdjęłam Po prostu bueno! Komfort dla stóp, wygląd na żywo naaaaaawet dosyć spoko, no nie wyrwiemy w nich żadnego żigolaka, ale jeśli to Wam nie przeszkadza to są warte zakupu. Takie uniwersalne, pasują do sukienek, na rzepy więc Ostateczny efekt wizualny zależy od reszty ubioru. No i maa się uczucie lekkich nóg.

Z klapek, dla osób chcących zakryć łączenia palcowe, bo też lubię mieć zakryte - kupiłam te, tylko czarne: http://www.butyk.pl/towar.29380.Klap...ra_243004.html

Z braku laku, bo mimo obniżki, wciąż za drogie, acz są spoko. No może bez szału, ale nie mając ŻADNYCH nie miałam czasu szukać ideału. Teraz sobie mogę na spokojnie go szukać.

[gryx82]

Napisane przez rachell111

I dlatego właśnie w dorosłym wieku podchodzę z rezerwą, dystansem do wszelakich "norm" "piramid" i innych zaleceń żywieniowych. Nie ma jednej prawdy. Nie wiadomo komu wierzyć, bo po latach i tak front się drastycznie zmienia Intuicja zdaje się być jedynym przewodnikiem

Tylko i wyłącznie Takie płatki owsiane przykładowo - przez lata uważane za najzdrowsze jedzenie ever, a okazało się nagle, że "źle" przyrządzone przyczyniają się do ucieczki wapnia z organizmu i osteoporozy

[Redhaired Witch]

Rejcz, o których konkretnie piszesz? W linku wyświetla się cała strona butów.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Rejcz, o których konkretnie piszesz? W linku wyświetla się cała strona butów.

thnx,
zaraz postaram się wkleić jakieś zdjęcie w załączniku.

To zdjęcie z góry, czyli lepszy widok. Z boku są tragiczne no ale postanowiłam dla wygody to przeżyć jakoś. Po nr modelu można wejść na stronie w pełną galerię. 1880-02

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

Z boku są tragiczne no ale postanowiłam dla wygody to przeżyć jakoś. Po nr modelu można wejść na stronie w pełną galerię. 1880-02

Ok, wygooglałam sobie bo ccc coś strajkuje. Dla mnie nie są tragiczne, ot takie popylaki, mogłabym mieć gdybym lubiła mieć dużo sandałów na różne okazje. Ale ponieważ nie lubię, to wolę mieć ze dwie uniwersalne pary - tj. wygodno-wyjściowe

[Maja102]

kurde, jak zimno miało byc według prognoz 25 stopni
A jeszcze wieczorem na flamenco jade, to już w ogóle zmarznę na kość w cienkich spodniach i bez skarpetek

u mnie na wsi chodza słuchy, że moja szurnięta koleżanka z klasy znów jest w ciąży. tak, ta sama, co po szybkim, hucznym wiejskim ślubie równo szybko się rozwodziła, a potem znalazła sobie nowego faceta i strzeliła sobie z nim planowanego dzieciaka ("jak się urodzi, to sie i wychowa!"). Cały czas mieszkając u rodziców, a dumny tatuś wpada tylko na weekendy. I jeszcze podrzucał jej do pilnowania swoją crkę z pierwszego małzeństwa, ciekawe, czy nadal to robi
Teraz jej rodziców juz szlag trafił na wieśc, że będa mieli drugiego wnuczka do bawienia.
Nie ogarniam niektórych lasek

[Katty_p13]

Napisane przez rachell111

thnx,
zaraz postaram się wkleić jakieś zdjęcie w załączniku.

To zdjęcie z góry, czyli lepszy widok. Z boku są tragiczne no ale postanowiłam dla wygody to przeżyć jakoś. Po nr modelu można wejść na stronie w pełną galerię. 1880-02

Ja mam podobne z Inblue- świetna firma, uwielbiam jej obuw

Miłego odpoczynku od upałów w deszczu

[Redhaired Witch]

Znowu potrzebuję kremu pod oczy, pomożecie?
Na zmarszczki, do 25 zł. Nr 10 Fitomedu był taki zwykły, Ziaja oliwkowa mnie uczuliła, od biedy skuszę się na AA dla 40-latek bo też zwykły, ale łatwodostępny, niemniej chciałabym wypróbować coś nowego.
Czytałam KWC i zgłupłam, wszystko złe, złe, dopiero od 100 zł wzwyż dobre.

[Margot45]

Tołpa Green 40+ ujędrnianie, ja sobie bardzo chwalę
Właśnie wywaliłam słoik po Bielendzie kolagenowej na noc i chyba sobie teraz kupię z tej serii.