Lipcowe PM-ki 2015 i 2016 ! :)

[magda_mjt]

I ja kupiłam biżuterię u zwykłego jubilera . Srebro z perełkami, klasyka . Była jakaś promocja i za kolczyki wiszące + wisiorek (ale wisiorka nie użyłam w ogóle) zapłaciłam jakoś 70zł . Osobno dokupiłam klasyczną srebrną bransoletkę z perełką i to było wszystko .

[DontSaySorry]

Ja mam tylko wiszace kolczyki, mam tylko do wymiany perelke na mniejsza

[sensualna]

Ja koniecznie chciałam biżuterię gdzie jest połączenie cyrkoni i pereł, ale niewielki był wybór, bo albo same cyrkonie albo same perły. W końcu znalazłam i mam zestaw: kolczyki i wisiorek, bransoletki już nie kupowałam. Nałożę później bransoletkę która już mam w domu, z samych pereł, też będzie dobrze. Zresztą do kościoła będę miała tylko kolczyki bo mam koszulkę która na górze ma ozdobny pasek i przy rekawach tak samo. Dopiero jak już ją zdejme będę mogła nałożyć wisiorek i bransoletke

[marttb]

26 dni

Jak u Was przygotowania? My dziś spędzamy dzień na poszukiwaniu prezentów dla rodziców.

[DontSaySorry]

Jutro spotkanie z florystką, w środę próbny makijaz, w czwartek ustalamy szczegoly na sali. W piatek farbuje wlosy, w sobote panieński Od poniedziałku wolne w pracy. O 16 ide z mama do fryzjerki na ciecie.

Juz prawie wszystko zalatwione, takie drobiazgi zostaly. Miesiac temu umowilam sie do kosmetyczki na 25 czerwca i bylam pewna,ze to piątek! Dzisiaj ogarnęłam, ze to sobota... jutro dzwonię i próbuję odkrecic, mam nadzieje,ze w tym tygodniu sie uda, bo potrzebuje peelingu i maseczki...

[rintintin]

A my jutro placimy za sale, suknie odebralam dzisiaj, w czwartek spotkanie z zespołem i odbieramy garnitur TŻ. W środę jeszcze ostatnie zakupy na polter. W piątek panienski, w sobotę polter od poniedziałku urlop. Zostalo 11 dni

[sensualna]

Napisane przez rintintin

A my jutro placimy za sale, suknie odebralam dzisiaj, w czwartek spotkanie z zespołem i odbieramy garnitur TŻ. W środę jeszcze ostatnie zakupy na polter. W piątek panienski, w sobotę polter od poniedziałku urlop. Zostalo 11 dni

My chyba płacimy po weselu resztę za salę. Ja jeszcze nie mam sukni. Jeszcze przede mną ostatnia przymiarka i na 2 dni przed się odbiera. Tz też jeszcze na przymiarkę jedzie w czwartek i odbiór też jakoś w przyszłym tygodniu.
A co to jest polter??

[rintintin]

Napisane przez sensualna

My chyba płacimy po weselu resztę za salę. Ja jeszcze nie mam sukni. Jeszcze przede mną ostatnia przymiarka i na 2 dni przed się odbiera. Tz też jeszcze na przymiarkę jedzie w czwartek i odbiór też jakoś w przyszłym tygodniu.
A co to jest polter??

Tluczenie szkła u panny młodej.

[Sophie24]

U nas zostało spotkanie w sali (w tą niedziele), ustalenie dekoracji w kościele (też w niedziele) i manicure w czwartek oraz spowiedź (obie te rzeczy dzień przed). A potem to wiadomo odbiór czy zawożenie czegoś tam. M. musi też wyprasować sobie koszule i zdecydować co z paskiem. Jeszcze trochę Chyba 17 dni

[hermenegilda99]

Napisane przez marttb

26 dni

Jak u Was przygotowania? My dziś spędzamy dzień na poszukiwaniu prezentów dla rodziców.

o rety. u nas też, nie wiem czemu jeszcze nie dopadł mnie stres
My mamy jeszcze spotkanie z dekoratorka kościoła, przymiarka sukni, próbny makijaż. Sama nie wiem co jeszcze bo jakoś tak wydaje mi się że załatwione, ale niepokój jest.

[dorusss90]

U nas jeszcze TYLKO niecałe 4 tygodnie!!! PM odbiera w piątek frak, zapisaliśmy się na indywidualne lekcje tańca, prezent dla Rodziców zaklepany, przy sukni zostały ostatnie poprawki, organista załatwiony, jeszcze tylko spowiedź i dzień skupienia...

[sensualna]

Napisane przez rintintin

Tluczenie szkła u panny młodej.

To jest to samo co butelkowe?
Bo u nas nie ma takiego zwyczaju. Tzn ani u mnie, ani u Tża, ale byliśmy u znajomych na ślubie, którzy mają butelkowe i zwyczajowo tłucze się szkło, tzn chyba pan młody tłucze, a panna młoda sprząta to szkło ale w praktyce to była impreza dzień przed ślubem u nich, grill i picie ;-) To jest to samo?

[rintintin]

Napisane przez sensualna

To jest to samo co butelkowe?
Bo u nas nie ma takiego zwyczaju. Tzn ani u mnie, ani u Tża, ale byliśmy u znajomych na ślubie, którzy mają butelkowe i zwyczajowo tłucze się szkło, tzn chyba pan młody tłucze, a panna młoda sprząta to szkło ale w praktyce to była impreza dzień przed ślubem u nich, grill i picie ;-) To jest to samo?

Podobnie. Tylko szklo tłuką goście, znajomi, sąsiedzi - para młoda sprząta. A potem poczestunek i jakis alkohol. U nas w weekend przed slubem, bo bede miala co robić dzień przed.

[Dagsy]

W sumie to chyba zależy od regionu, bo u nas jest na polter tłuczenie porcelany

U mnie wszystko też jakoś do przodu sobie pełzne Jestem w trakcie robienia prezentów dla gości, zamówiłam skrzynki z podziękowaniem dla rodziców i myślę jaki alkohol w nich zamontować. W tym tygodniu jeszcze przymiarka sukni (po docięciu dołu), poradnia, dni skupienia i cokolwiek co uda mi się jeszcze upchać po południu

[sensualna]

Hmm to ciekawe czy sobie tego pan młody nie zmyślił, że młoda sprząta
A porcelany to w życiu bym nie stlukla. W każdym razie chyba nikt niczego nie tlukl, no chyba że nie widziałam.

A ja mam jutro przymiarkę ostatnią i dwa dni przed będzie odbiór sukni. Muszę też wybrać welon, mam nadzieję, że będą mieli wybór jak obiecywali, no i ciekawe ile może kosztować. Muszę jeszcze tylko kupić wstążki do zrobienia kokard na krzesła i jakiś krótki welon do rzucania na oczepiny, ale to już wszystko na necie.

[Roosko]

Ja jutro mam przymiarkę ostatnią, a do ślubu niecałe 2 tygodnie
Jeszcze trochę rzeczy nam zostało do załatwienia, ale te największe już za nami, uff... Najbardziej męczy mnie myśl wystroju kościoła i mój bukiet. Oprócz tego trzeba załatwić jeszcze grajków do domu i autobus, który przewiezie gości z kościoła na salę weselną.

Są takie rzeczy z których chcialabym zrezygnować, np. tort czy prezenty dla rodziców, bo uważam, że nikomu to do niczego nie jest potrzebne.

Na weselu będzie mnóstwo pysznego jedzenia, a prezenty i to całe podziekowanie strasznie naciągane mi się wydaje.

No ale tradycja...

Macie jeden przewodni kolor ślubu i wesela? W sumie mi to wszystko jedno jaki będzie kolor bukietu, a jaki kwiatów, a jaki serwetek na stole. Ale powinno się chyba wszystko dopasować, czyż nie?

[sensualna]

Ja ostatnią przymiarkę miałam w zeszłą środę, czyli 10 dni przed ślubem, a odbiór jest w czwartek, oczywiście też przymiarka będzie ale to już taka sprawdzająca.
Jak dla mnie to grajkowie przed domem to coś zupełnie zbędnego. Z tortu w życiu bym nie zrezygnowała. A podziękowania to już kwestia indywidualna. Jak jest za co dziękować, a pewnie jest, to się dziękuje.
U nas jest jeden przewodni kolor, który będzie się przewijał. Buty mam w tym kolorze, dekoracje w postaci wstążek na stołach i krzesłach oraz biezniki. Kwiaty natomiast na sali będą w różnych pastelach aby nie było całkiem monochromatycznie.

[Sophie24]

Nam zostało do zrobienia tyle co dzień przed ślubem. Zostało 11 dni Aż mi się wierzyć nie chce Było 1,5 roku, jest 11 dni
Ogólnie M. chce nowy pasek i bieliznę ale to jego sprawa a jak nie kupi to i tak coś w szafie ma. Zamówiłam trzy sukienki bo może wybiorę coś na poprawiny, mam sukienkę ale wczoraj ją założyłam i wyglądam jak w ciąży. Może jednak coś innego znajdę. To ogólnie są kwestie, których nie traktuje jako do zrobienia. Jak ich nie kupimy to nic się nie stanie
A, czekam na maila od hotelu z wykazem pokojów by wpisać ludzi na listę ale już wszyscy są rozdzieleni więc to kwestia wpisania
Opłaciłam właśnie moje cudne wianki na stoły więc też odhaczone


Nie mamy koloru przewodniego. Mamy raczej taki motyw - rustykalny, prosty, trochę wiejski. Sama nie wiem. Ale kolory są różne. Przeplata nam się wszystko ale myślę, że jednak jest to spójne.

Tort też myślałam, że jest zbędny ale wiele osób dopytuje, wiem, że lubią. Co nam szkodzi. A wybraliśmy do tego ładny tort, chociaż popatrzeć można:P
Dla nas zbędne są podziękowania dla gości w formie aniołków czy innych dupereli Dla rodziców też nic nie mamy ale to inna kwestia.

[hermenegilda99]

Napisane przez Roosko

Ja jutro mam przymiarkę ostatnią, a do ślubu niecałe 2 tygodnie
Jeszcze trochę rzeczy nam zostało do załatwienia, ale te największe już za nami, uff... Najbardziej męczy mnie myśl wystroju kościoła i mój bukiet. Oprócz tego trzeba załatwić jeszcze grajków do domu i autobus, który przewiezie gości z kościoła na salę weselną.
Są takie rzeczy z których chcialabym zrezygnować, np. tort czy prezenty dla rodziców, bo uważam, że nikomu to do niczego nie jest potrzebne.

Na weselu będzie mnóstwo pysznego jedzenia, a prezenty i to całe podziekowanie strasznie naciągane mi się wydaje.

No ale tradycja...

Macie jeden przewodni kolor ślubu i wesela? W sumie mi to wszystko jedno jaki będzie kolor bukietu, a jaki kwiatów, a jaki serwetek na stole. Ale powinno się chyba wszystko dopasować, czyż nie?

Skoro czujesz że nie masz za co dziękowac rodzicom i że to zbędne to nie dziękujesz-nie ma tutaj nic z tradycji. Sztuczne podziękowania nie są nic warte. Albo niektórzy wolą dziękować tylko im nie na sali-to też tak robią po co się zmuszać.
Ja też zespołu do domu nie biorę-ale to co kto lubi.
My mamy pudrowy róż, tak będzie ustrojona sala i jakieś tam dodatki w kościele itp.

Napisane przez Sophie24

Nam zostało do zrobienia tyle co dzień przed ślubem. Zostało 11 dni Aż mi się wierzyć nie chce Było 1,5 roku, jest 11 dni
Ogólnie M. chce nowy pasek i bieliznę ale to jego sprawa a jak nie kupi to i tak coś w szafie ma.

O matko, 11 dni. U nas więcej trochę ale też już nie dlugo- nie czuć stresu więc chyba to do mnie nie dotarło. My zakupiliśmy pasek wczoraj więc strój jest kompletny

Jeszcze jedna spowiedź, odebrać suknie i omowić szczegół z kamerzystą i zespołem ale to wszytsko w ostatnim tygodniu.

[Roosko]

Miałam raczej na myśli to, że wszelką formę wdzięczności wolę okazywać na co dzień, w prozaicznych gestach, a nie stać na środku, kręcić się w kółko i płakać do Cudownych rodziców mam.

Co do tortu, to uważam to już za tradycję.

[marttb]

17 dni nie czuję nic, a nic strachu K. za to mówi, że coraz bardziej się denerwuje.
My mamy kolor przewodni, można tak powiedzieć, bo staram się też go za dużo i wszędzie nie wpychać. Bordo.
Ustaliliśmy już wszystko z salą. Będą piwonie dla gości w podziękowaniu mamy pudełeczka z ciastami - klasyka.
Wódka zakupiona stoi w domu. Autobus zarezerwowany. Musimy kierowcy nocleg ogarnąć i busa żeby odwiózł dzieci. Najgorsze, że żadnej spowiedzi nie mamy za sobą - a musza być 2 nie mamy kiedy iść.
Teraz dogrywamy szczegóły wszystkiego, niby nie wiele roboty - bo to głównie dzwonienie, ale jak się pracuje, chce coś zjeść to nagle brakuje czasu. Jak już będzie po to razem z K. w końcu się poobijamy w łóżku

[DontSaySorry]

My juz wlasciwie wszystko mamy, musze wodzirejowi jeszcze wieczorem maila naskrobac z piosenkami, ktore chcemy na podziekowania dla rodziców, wjazd tortu, wybrac zabawy oczepinowe. No i jeszcze czekam na mame i będziemy usadzac gosci przy stolach (tżtowi skubancowi siostra pomogla xD)

[Dagsy]

ehh no ja też 17 dni... zastanawiam się co tu jeszcze muszę załatwić. A co może poczekać tydzień przed. Ustawianie stołów do ludzi i ludzi do stołów jest strasznie czasochłonne

[DontSaySorry]

Napisane przez Dagsy

ehh no ja też 17 dni... zastanawiam się co tu jeszcze muszę załatwić. A co może poczekać tydzień przed. Ustawianie stołów do ludzi i ludzi do stołów jest strasznie czasochłonne

Ostrzegam, zebys nie zostawiala tego na ostatnia chwile :-P dzisiaj pol dnia zmarnowalam przez to



To juz w sobote
Niestety zapowiadaja upaly :-(
Tydzien temu patrzylam i mialo byc 25 stopni. A dzisiaj juz 30 :-(

Właśnie robie sobie hybryde. Tż wycina winietki i sklada menu xD

[megi314]

Napisane przez DontSaySorry

Ostrzegam, zebys nie zostawiala tego na ostatnia chwile :-P dzisiaj pol dnia zmarnowalam przez to



To juz w sobote
Niestety zapowiadaja upaly :-(
Tydzien temu patrzylam i mialo byc 25 stopni. A dzisiaj juz 30 :-(

Właśnie robie sobie hybryde. Tż wycina winietki i sklada menu xD

A Skąd jesteś? W Krakowie zapowiadają słońce i 30st ale tez burze i trochę sie martwię. A w niedziele 20st i deszcz! 🙄

[sylwia7_89]

16 dni... a ja mam wrazenie ze jeszcze musze tyle spraw zalatwic ze nie zdaze.... ale jutro jedziemy po alkohol, do kwiaciarni ustalic dekoracje na sali i zamowic kwiiaty dla rodzicow, wczoraj zamowilam bizuterie dzis moze kupie ponczochy i podwiazke wiec moze jakos powoli sie ogarnie

[marttb]

Wczoraj kupiłam podwiązkę, zamówiłam bukiet ślubny, dograliśmy już na tip-top autobus z godzinami. Wybrałam topper na tort - czekam na akceptację K. i dziś zamawiam, jadę po pracy na solarium i muszę wysłać barmanowi listę drinków,dokładną godzinę wesela i adres, wszystko ma, ale poprosił o mejla ze wszystkimi informacjami.
W sobotę przymiarka sukni - K. w tym czasie pojedzie zapłacić nocleg kierowcy i zawiezie zapowiedzi księdzu. No i jak będzie miał ochotę to pojedziemy dziś na spowiedź. Jutro farbowanie i fryzura próbna
Chciałabym do soboty większość tych mało ważnych, ale jednak niezbędnych spraw załatwić.

[DontSaySorry]

Ja jestem slaba peema, bo nie bede miec podwiazki ani ponczoch, serio nie widze sensu :-P

Jutro zawozimy juz wszystko na sale, wodka bedzie sie mrozic :-D musze skombinować jakies pudełko na koperty, skrzynki na butelki i wiaderko na kwiaty (?), bo pewnie dostaniemy.


Nasz pierwszy taniec jest w glebokiej d..., a takie byly ambitne plany
Jakbym miala brac slub jeszcze raz to wszystko zorganizowalabym inaczej. Nie czekalabym na pewno 2 lata na sale, kupilabym suknie w ostatniej chwili i nie wymyslalabym tak bardzo ze wszystkim

[nikita1991]

Hej dziewczyny, bardzo byłam zajęta ostatnio, ale teraz już prawie wszystko załatwione. To pochwalę się swoimi gadżetami narzeczony sam zrobił pudełko na obrączki i koperty (tu troszkę mu pomogłam). Co myślicie?

[marttb]

Dont! Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia! Żeby wszystko było tak jak sobie wymarzyłaś

Ja też zrobiłabym wszystko (prawie) inaczej

nikita - bardzo ładne