Mój chłopak mnie nie pociąga - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-06-18, 09:57   #61
Arsonist
Zakorzenienie
 
Avatar Arsonist
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Thirky, To wszystko, co piszesz, brzmi bardzo fajnie w teorii i pięknie wykładasz ideologię gender, tylko problem polega na tym, że w praktyce to się niekoniecznie sprawdza. Co do Twojego hipotetycznego syna, to nie tylko Ty masz być z niego zadowolona, ale przede wszystkim to on ma być szczęśliwy i dobrze się ze sobą czuć. Hint: czasem praca nad sobą i zmiana nieakceptowanej cechy jest prostsza niż akceptacja na siłę.

Podam przykład. Znam chłopaka, uczuciowy, przemiły, dobrze wychowany, po prostu z charakteru niby ideał. Jednak jakiekolwiek kontakty damsko-męskie zaczął mieć w wieku 24 lat, chociaż bardzo chciał już dużo wcześniej, co sam mi mówił. Jednak dziewczyny traktowały go jak popychadło i olewały. Mama go w pełni akceptowała i kochała takim, jaki był, ale co z tego? W pewnym momencie człowiek wychodzi spod maminych skrzydeł i musi zmierzyć się z twardą rzeczywistością. Wiem, że zaraz napiszesz, że nie powinien się przejmować głupimi dziewuchami wolącymi bad boyów i że nie trafił na tę jedyną, ale skupmy się na efekcie. A efekt był taki, że chłopak był nieszczęśliwy, bo czegoś mu brakowało (seksu i potwierdzenia się jako mężczyzna). Myślę, że jak jego mama zauważyła, że poziom empatii, dobroci i kultury jest już u niego bardzo wysoki, to nie zaszkodziłoby, jakby zachęcała go do rozwijania komplementarnych cech, rywalizacji, pewności siebie etc.

Masz podejście idealistyczne i do tego bardzo byś chciała, żeby wszyscy myśleli tak, jak Ty i żeby na świecie nie było złych ludzi, którzy wykorzystują czyjąś słabość przeciwko niemu. Ale są i zawsze będą. W związku z tym chłopak, który jest chuchrem fizycznym albo co gorsza psychicznym będzie miał pod górkę. Oczywiście piszę to w kontekście społeczeństwa polskiego, które wciąż jest dość tradycyjne, pewnie np. w takiej Holandii jest już inaczej (no ale długo się tym nie nacieszą, gdyż zaraz wyginą, bo już się prawie nie rozmnażają).
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań
wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia.
Arsonist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 10:04   #62
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Arsonist, jasne, masz rację, pewność siebie trzeba rozwijać. Bez względu na płeć. Tylko że tutaj chodzi o to, od czego się zaczęła dyskusja, a zaczęła się od rady, żeby pan poszedł przypakować, to pani zechce go w łóżku i będą żyli sobie szczęśliwie. A nikt mi nie wmówi, że pakowanie zawsze daje pożądanie i szczęście u i z partnerem, w którym po prostu coś się wypaliło.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 12:28   #63
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

nie no, ja nie wierzę w to co wy wypisujecie...
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 12:36   #64
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 820
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość

@Skczat
Oho, ktoś uważnie czyta. Zatem mózgi zwierząt nie posiadają żadnych cech, jakich brakowałoby naszym? Być może, nie siedzę w temacie. Trochę się chyba rozleniwiłem, bo miałem na myśli m.in. wyostrzone zmysły, które można by zaimplementować u ludzi. Zamiast "mózgu" powinienem rzec "genów". Ludzioryby i reptilianie nadchodzą.
Mogłabyś podać jakieś namiary, gdzie mogę poczytać o tych eksperymentach?
Zdajesz się wiedzieć coś więcej o antropologii - dlaczego kończyny ludzi miały być "uniwersalne" i co należy przez to rozumieć?
To prawda, w toku ewolucji czesci "zwierzece" stracily na znaczeniu i objetosci, na rzecz rozwijajacej sie kory mozgowej. Natomiast sam mozg potrafi w ciagu zycia czlowieka przystosowac sie do odbioru nowych bodzcow pochodzacych ze sztucznie zaprojektowanych zmyslow.

https://en.wikipedia.org/wiki/Neuroplasticity

Nie jestem ekspertem z dziedziny antropologii, jestem biotechnologiem, ale w Internecie mozna znalezc wiele ciekawych materialow, jesli Cie to interesuje.

Szczegolnie polecam kursy prowadzone przez profesorow uczelni na calym swiecie jak np. ten:

https://www.coursera.org/learn/genes/home/welcome

Eksperymenty z dodatkowymi zmyslami:

http://www.nature.com/ncomms/2015/15...comms7080.html

https://sensebridge.net/projects/northpaw/

https://www.ted.com/talks/david_eagl...ns?language=en


Jesli chodzi o uniewrsalnosc konczyn, dobrym przykladem jet budowa naszych nog, dzieki ktorym jestesmy w stanie chodzic, biegac, ale takze plywac, wspinac sie, skakac. Osoby noszace np. protezy specjalnie zaprojektowane do biegania, maja przewage nad osobami z "normalnymi" konczynami:

http://www.scientificamerican.com/ar...-him-olympics/

Ale taka osoba zeby funkcjonowac na rowni z innymi ludzmi musialaby nosic przy sobie caly zestaw

Edytowane przez b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Czas edycji: 2016-06-18 o 12:38
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 12:42   #65
201609201246
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 98
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez topdong Pokaż wiadomość
Wybaczam, możesz się śmiać - śmiech to zdrowie

Pewnie, nie każdy musi chcieć zmian - that is perfectly fine. Ale większości kobiet raczej nie spodoba się facet, którego ambicje skończą się na stanowisku X za kwotę Y (co ogranicza ich poziom życia i możliwość realizacji marzeń na pewnym poziomie).

Ty nie uznajesz tego podejścia, bo jak widać należysz do ja wiem....10% kobiet, które są skłonne do wykazywania inicjatywy - i to bardzo sporej, skoro pochwaliłaś się pocałunkiem i seksem Ja tu nie widzę nic złego, ale...zdecydowana większość kobiet tego nie zrobi -> zadanie to spada na facetów. Innymi słowy: Twój przykład jest totalnie niereprezentatywny i stanowi znikomy wyjątek



Użyję teraz Waszego ulubionego kobiecego sformułowania wyrażającego ironię, a więc "Wybacz" Wybacz, ale po raz kolejny dajesz niereprezentatywny przykład, a zarazem nie rozumiesz, że jest różnica gdy facet podchodzi do kobiety vs kobieta do faceta. W drugim wypadku (tym Twoim, gdy to Ty podchodzisz) facet zgodzi się o WIELE częściej, szczególnie wobec co najmniej nieźle wyglądającej 16-18 latki. Procent skuteczności nie zdziwiłbym się jakby oscylował wokół 50%.

Pewne odzwierciedlenie tego znajduje się na Tinderze:
- faceci lajkują około 50% kobiet
- zaś kobiety lajkują jedynie 17% facetów


Powtórz eksperyment zamieniając role: młody, niedojrzały 16-18 latek podchodzi o młodych dziewczyn. A skoro młody, niedojrzały i jeszcze do tego mało doświadczony i niezbyt pewny siebie - to jest szanse są często iluzoryczne, o ile nie wygląda mega przystojnie. Oceniłbym na 5 w porywach do 10%.

W Twoim wniosku "nic trudnego w tym nie ma" jest tyle prawdziwości, ile jest kobiecości w Annie Grodzkiej To trochę tak jakbyś jechała Ferrari i cieszyła się, że objechałaś Hołowczyca jadącego zwykłym Golfem - "nic w tym trudnego". Owszem, ale objechanie takiego rajdowca w porównywalnym wozie (albo nawet w gorszym) jest już znacznie trudniejsze, prawda?


Piszesz, że liczy się wartość, wyjątkowość a nie większość. Zgadnij tylko kto ma większe szanse na poznanie tej wyjątkowej osoby: osoba atrakcyjna, do której lgną setki osób - czy taka średnia, która przyciągnie pojedyncze osoby? To jest najczystsza statystyka i ona jest bezlitosna wobec Twojej definicji wyjątkowości. Jeśli ktoś brzydko mówiąc "nie przerobi" odpowiedniej ilości osób, to ma małą szansę na trafienie tej właściwej. Wariancja tez dokłada swoje 5 groszy: jedni mają szczęście znajdą swoją drugą połówkę na studiach, inni mają pecha i czekają w wieku 30stu lat.

Nie miałaś problemu ze znalezieniem facetów, bo prawdopodobnie nad wyraz eksponujesz tu swoje wady, których zapewne połowy nie ma. Wystarczy, że wyglądasz OK i masz charakter choć trochę lepszy, niż ten który prezentujesz tu na forum i już będziesz super Do tego jesteś bardzo młoda Porównaj swoje "wyniki" po przekroczeniu granicy 24-25 lat, potem 26-28. Na wypadek jeśli nie wiesz o czym mówię: kobiety na "rynku" mają gigantyczną przewagę nad facetami tak do 23-24 roku życia, gdzie ich wartość jest w szczytowym poziomie (ze względu na najbardziej atrakcyjny wygląd). Więc nic dziwnego, że póki co nie narzekasz, ciesz się póki możesz

Z tym, że lepiej mieć paru przyjaciół niż 1000 znajomych / adoratorów = 100% racji, ale tu jest inna sytuacja, bo tu my już wybieramy z dostępnego zbioru ludzi. A w przypadku podrywu my musimy ten zbiór najpierw zgromadzić


Też się mogę pośmiać? Szczególnie rozweselająco działają na mnie te wszystkie wartości procentowe.


Ogólnie to masz bardzo smutne podejście do życia, trochę Ci współczuję.
201609201246 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 13:09   #66
kiciun
Rozeznanie
 
Avatar kiciun
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez Arsonist Pokaż wiadomość
Thirky, To wszystko, co piszesz, brzmi bardzo fajnie w teorii i pięknie wykładasz ideologię gender, tylko problem polega na tym, że w praktyce to się niekoniecznie sprawdza. Co do Twojego hipotetycznego syna, to nie tylko Ty masz być z niego zadowolona, ale przede wszystkim to on ma być szczęśliwy i dobrze się ze sobą czuć. Hint: czasem praca nad sobą i zmiana nieakceptowanej cechy jest prostsza niż akceptacja na siłę.

Podam przykład. Znam chłopaka, uczuciowy, przemiły, dobrze wychowany, po prostu z charakteru niby ideał. Jednak jakiekolwiek kontakty damsko-męskie zaczął mieć w wieku 24 lat, chociaż bardzo chciał już dużo wcześniej, co sam mi mówił. Jednak dziewczyny traktowały go jak popychadło i olewały. Mama go w pełni akceptowała i kochała takim, jaki był, ale co z tego? W pewnym momencie człowiek wychodzi spod maminych skrzydeł i musi zmierzyć się z twardą rzeczywistością. Wiem, że zaraz napiszesz, że nie powinien się przejmować głupimi dziewuchami wolącymi bad boyów i że nie trafił na tę jedyną, ale skupmy się na efekcie. A efekt był taki, że chłopak był nieszczęśliwy, bo czegoś mu brakowało (seksu i potwierdzenia się jako mężczyzna). Myślę, że jak jego mama zauważyła, że poziom empatii, dobroci i kultury jest już u niego bardzo wysoki, to nie zaszkodziłoby, jakby zachęcała go do rozwijania komplementarnych cech, rywalizacji, pewności siebie etc.

Masz podejście idealistyczne i do tego bardzo byś chciała, żeby wszyscy myśleli tak, jak Ty i żeby na świecie nie było złych ludzi, którzy wykorzystują czyjąś słabość przeciwko niemu. Ale są i zawsze będą. W związku z tym chłopak, który jest chuchrem fizycznym albo co gorsza psychicznym będzie miał pod górkę. Oczywiście piszę to w kontekście społeczeństwa polskiego, które wciąż jest dość tradycyjne, pewnie np. w takiej Holandii jest już inaczej (no ale długo się tym nie nacieszą, gdyż zaraz wyginą, bo już się prawie nie rozmnażają).
Nie wgłębiałam sie w ideologię gender, ale co do tego chłopaka, to zawsze gorzej by było, gdyby był chamski, prostacki, szowinistyczny, arogancki, lub gdyby łatwo przychodziło mu znalezienie do łóżka dziewczyny, która jest niedojrzała i nieodpowiedzialna, pusta lala. Bo znam przypadki gdzie takie młodziutkie laski, z którymi młodzi chłopacy byli przede wszystkim dla seksu, nie wzięły sobie tabletki i wszyscy udupieni. Nic mu się nie stało, że poczekał do wieku, w którym dziewczyny doceniają takie cechy w facecie, jakie on posiadał. Lepiej tak, niż mieć za młodu lasek na pęczki, ale nie nadawać się na odpowiedzialnego męża i ojca i skończyć samotnie.

Zgadzam się, że nie wolno z chłopca, ani dziewczynki robić mimozy, ale do tego nie trzeba rywalizacji, ani twardej ręki, bo przecież nie będzie rywalizował o względy samicy, ani o bycie samcem alfa , nie będzie musiał walczyć na arenie. Trzeba normalnego, zdrowego podejścia bez trzęsienia się nad dzieckiem, jak nad jajkiem, bez robienia z dziecka wychuchanego mazgaja, bez robienia z niego bezwolnej, całkowicie posłusznej kukiełki i to dotyczy obu płci. I jak już ktoś zauważył- ważne żeby zakrzewić świadomość własnej wartości i bycie pewnym siebie. Ale też nie tak, żeby być nadętym balonem, bo tacy zawsze mnie odstręczali, typ "co to nie ja", cwaniaczkowie, macho- pożałowania godni.
kiciun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 13:44   #67
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Litosci topdong czy ty w ogóle czytasz co ja piszę? Pisalam że nie mówię o większości, ty mi znów z tą większością wyjezdzasz. Już nie wiem jak ci mam to tłumaczyć żeby dotarło. Nie znam ZADNEJ osoby która byłaby pewna siebie i swojej wartości chcącej przypodobać się większości. To cecha ludzi którzy nie potrafią siebie zaakceptować i polubić i myślą że tylko przypodobanie się 90℅ społeczeństwa da im szansę na związek. Naprawdę duża część ludzi ma gdzieś co myśli o nich większość. Niektorzy ludzie marzą o spokojnym życiu, nie lubią podróżować, lubią siedzieć spokojnie z ukochaną osobą i pracować w jednej pracy całe życie. I ci ludzie szukają ludzi o podobnych wartościach.
I znów te procenty, skąd ty wiesz ile kobiet wykazuje inicjatywę i na jakim ty świecie żyjesz? Ja znam mnóstwo kobiet które normalnie podchodzą do facetów, naprawdę mnóstwo. Te które nie wykazują inicjatywy to albo bardzo nieśmiałe dziewczyny albo takie którym nakladziono do biednych główek że to mężczyzna ma się starać. Skąd pomysł że zdecydowana wiekszosc nie zrobi? Znasz zdecydowana większość kobiet? To nie moja wina że wybierasz sobie mimozy które będą grać w gierki i czekać aż zostaną zdobyte, nie dopasowuj tego do wszystkich kobiet bo to tak nie działa.
Hahahaha młody niedoświadczony 16 latek. Człowieku. Nie dla wszystkich kobiety to jakieś istoty z innej planety i nie wszystkim facetom odbiera mowę kiedy do nich podchodzą. I znów te twoje żenujące procenty wzięte znikąd. Są chłopcy w tym wieku którzy nie porównują się do starego golfa tylko dlatego ze mają penisa między nogami i traktują dziewczyny jak ludzi, podchodzą i rozmawiają. A to że wciąż jest wielu ktorzy się jak te twoje Golfy traktują to tylko i wyłącznie wina takiego stereotypowego okropnego gadania.
Mam w nosie twoja statystykę. Zrozum że nie wszyscy chcą żeby do nich lgnely setki, nie wszyscy mają tak ogromne kompleksy ktore muszą sobie leczyć powszechnym uwielbieniem. Znałam chłopaka z zylami pocietymi wzdłuż i wszerz, delikatnego chudzinka którego dręczyli za bycie "pedalem"- zawsze miał piękne wyjatkowe dziewczyny. Bo miał nietuzinkowy charakter i był sobą. I nie dbal o większość. W życiu nie chodzi o statystykę ani o przerabianie.
Jaki charakter prezentuję na forum? Jakie swoje wady ktorych nie mam wyeksponowałam? Nie wiem że jestem niska mam cellulit i noszę okulary? Po pierwsze nie uwazam tego za wady, po prostu wiem że nie mieści się to w kanonie piękna. Ale mi na nim nie zależy. Zależy mi na moim tz dla którego jestem najpiękniejsza. Jestem kompletnie antyspołeczna, nie lubię wychodzenia między ludzi, większość czasu spędzam sama, nie uprawiam żadnych sportów, nie jestem przebojowa. Znow, to nie są moje wady, po prostu taka jestem. A podobno większość facetów lubi piłkę, imprezy, wyjazdy z kumplami, motoryzacje, są przebojowi i mają mnóstwo znajomych- i to właśnie oni są tym targetem pożądanym. Ja w takich nie celuje. I nie znam prawie żadnej dziewczyny która w takich celuje. Ale cóż, ja sobie dobieram przyjaciół kierując się tym jaka jestem a nie probami dopasowania się do popularnej większości. Może to dlatego nie znam typowych męskich mężczyzn i kobiecych kobiet.


Tak btw - wiem już co wg ciebie powinien mężczyzna. Co powinna kobieta?
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

Edytowane przez thirky
Czas edycji: 2016-06-18 o 13:49
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 15:24   #68
topdong
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

@Arsonist
Brawo, wyglądasz na jedyną osobę w tym temacie, która rozumie o co tu chodzi, a podany przez Ciebie przykład jest dokładny tym co chciałem przekazać

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Co ma tzw. męska siła do przykładu, który podałeś? Przecież pewność siebie, świadomość, że trzeba stawiać granice, to cecha którą dla własnego zdrowia psychofizycznego powinien posiadać każdy człowiek, bez względu na płeć.
A skąd się ta pewność siebie bierze? Ano właśnie i m.in. z męskiej siły Częściej człowiek, który jest silny i nazwijmy to "męski" będzie przejawiał w/w cechy, niż powiedzmy sobie przeciętny inny. To trochę tak jak z kobietami, które poszukują u facetów sprzecznego zestawy cech:

- przebojowy, odważny, ale zarazem miły, czuły i delikatny
- żeby był przedsiębiorczy, miał dobrą pracę - ale jednocześnie żeby miał masę czasu dla niej
- żeby dobrze wyglądał, chodził na siłownię - ale żeby też siłka nie przejęła całkowicie jego życia
- umiał dobrze tańczyć, ale aby zarazem nie był imprezowiczem

To takie szukanie nierzadko sprzecznych, a już na pewno mocno przeciwstawnych ze sobą cech Owszem, taka kombinacja jest najbardziej atrakcyjna, ale...bardzo trudna do osiągnięcia.


@RedSuit
Tak, możesz się pośmiać Więc jak widzisz jednak mam radosne podejście do życia Aaa i btw matma się w życiu przydaje


thirky, aż przez internet czuć jak ci żyłki pulsują Przeczytaj post Arsonist, żeby zrozumieć, Twoja znienawidzona "większość" jednak ma duże znaczenie, bo wybredny i nieatrakcyjny indywidualista ma po prostu o wiele mniejsze szanse na znalezienie swojej połówki.

Spoko, może Ciebie rajcuje siedzenie w domu. Ale inni tacy jak ja lubią zwiedzać piękne miejsca. I powiem coś jeszcze: nie wiem czy większość to robi, ale na pewno dla większości to jest ciekawsze od oglądania 125-tego odcinka serialu w domu OMG chcesz się przypodobać większości!!! Nie, po prostu staram się wieść życie, które zadowala mnie i którym można się też podzielić, kogoś zainteresować.

Skąd ja wiem ile kobiet wykazuje inicjatywę to widzę po setkach ludzi, z którymi miałem do czynienia i z którymi rozmawiałem, którzy wiem jak się poznali. Ta kwestia, że kobiety mało kiedy wykazują inicjatywę akurat jest bezsprzeczna, Ty widocznie masz sporo koleżanek podobnych do Ciebie i pewnie stąd takie wrażenie

Nie chce mi się dalej tłumaczyć różnic w kwestii tego jak to wygląda z pozycji kobiety i faceta, bo masz tak zacietrzewione podejście jak fanatyczni wyznawcy niektórych polityków, szczególnie tego z podwójnym nazwiskiem Masz swoje zdanie, krytykujesz inne i nie przyjmujesz do wiadomości. Po raz kolejny: przeczytaj post Arsonist i zobacz, że ona już dostrzega te różnice na przykładzie swojego kolegi. Tak wiem, nie każdy taki jest, ale takich osób jest naprawdę niemało i jest to skutkiem takiego a nie innego wychowania i wpajanych wartości.

Z przykładami z serii pocięty chudzinka i jego piękne i wjątkowe dziewczyny - nie chce mi się nawet dyskutować.

Spoko, jeśli uważasz, że leniwa osoba z cellulitem, antyspołeczna, mało przebojowa, znająca sport tylko z tv i zamknięta w czterech ścianach (bo nie lubi nigdzie wychodzić i podróżować) jest normalna i zaje(*&^cie atrakcyjna to luz, faktycznie wówczas dalsza dyskusja nie ma sensu :P I teraz już nie dziwię się, że tak chętnie podrywasz facetów, bo faktycznie ciężko tu liczyć na zainteresowanie ze strony normalnych chłopaków - sorry, w sensie dla Ciebie nienormalnych, bo miałem na myśli takich, którzy wolą dziewczyny choć trochę socjalne, uprawiające jakiś sport i dbające o siebie i niespędzające na Wizażu całego życia jak Ty, skoro piszesz po kilkadziesiąt postów dziennie w odstępie kilkunastu minut

Edytowane przez topdong
Czas edycji: 2016-06-18 o 15:26
topdong jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 15:58   #69
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga


Fakt. Wnerwiają mnie takie komentarze okropnie, bo są krzywdzące, okrutne i po prostu głupie.
Atrakcyjny to jest pojęcie względne, zrozum to człowieku. Ja już nie wiem jak do ciebie mówić żebyś coś pojal.
Ja też lubie zwiedzac, dlatego w wakacje biorę plecak i jadę stopem przed siebie. Ale w roku akademickim wolę być w domu. I znowu z tą swoją większością xD zrozum że mnie to nie interesuje bo mam koleżanki z którymi jak się spotykamy to siedzimy pod kołderką i pijemy herbatę i tz który nie ciaga mnie na imprezy. Nie. Interesuje. Mnie. Ta. Twoja. Wiekszosc. Ja też wiode życie które mnie cieszy, jestem szczęśliwa, mam mnóstwo zainteresowan i duża wiedzę na parę tematów, hoduje zwierzęta z którymi kocham spedzac czas, piekę pyszne ciasta, gram na instrumencie, rysuję, lubię robić różne ozdoby, pracę mam taką że sama jestem sobie szefem. Nie uważam żebym miała nudne życie dlatego ze nie lubię wyjść do ludzi. Rozwijam się sama dla siebie, a nie dlatego żeby kogoś interesować. Chcę być szczesliwa a nie otrzymywać poklask.
Właśnie, mam sporo koleżanek podobnych do siebie - bo większość wcale nie jest taka większością jak ci się wydaje.

Co jest złego w nielubienie sportu?xD z TV go nie znam bo nie oglądam tv a jakbym oglądała to na pewno nie byłby to sport. Nie lubię i tyle, tak jak ty być może nie lubisz czegoś co lubię ja - co z tego?
Skąd pomysł że o siebie nie dbam i jestem nienormalna? Bo nie rozumiem. Naprawde smutny ten twój świat gdzie każdy musi być identyczny. Co jest nienormalnego w nie byciu socjalnym? To po prostu inny typ osobowości od socjalnego, ani gorszy, ani lepszy.

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Kiedyś byłam super socjalna, ale wyszalałam się już. Teraz wolę spokojnie posiedzieć w domu. Na brak zainteresowania nigdy nie narzekałam, więc nie wiem skąd te twoje insynuacje. No ale pewnie, jak kobieta podrywa facetów to znaczy że jest nieatrakcyjnym przegrywem

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Arsonist Pokaż wiadomość
Thirky, To wszystko, co piszesz, brzmi bardzo fajnie w teorii i pięknie wykładasz ideologię gender, tylko problem polega na tym, że w praktyce to się niekoniecznie sprawdza. Co do Twojego hipotetycznego syna, to nie tylko Ty masz być z niego zadowolona, ale przede wszystkim to on ma być szczęśliwy i dobrze się ze sobą czuć. Hint: czasem praca nad sobą i zmiana nieakceptowanej cechy jest prostsza niż akceptacja na siłę.

Podam przykład. Znam chłopaka, uczuciowy, przemiły, dobrze wychowany, po prostu z charakteru niby ideał. Jednak jakiekolwiek kontakty damsko-męskie zaczął mieć w wieku 24 lat, chociaż bardzo chciał już dużo wcześniej, co sam mi mówił. Jednak dziewczyny traktowały go jak popychadło i olewały. Mama go w pełni akceptowała i kochała takim, jaki był, ale co z tego? W pewnym momencie człowiek wychodzi spod maminych skrzydeł i musi zmierzyć się z twardą rzeczywistością. Wiem, że zaraz napiszesz, że nie powinien się przejmować głupimi dziewuchami wolącymi bad boyów i że nie trafił na tę jedyną, ale skupmy się na efekcie. A efekt był taki, że chłopak był nieszczęśliwy, bo czegoś mu brakowało (seksu i potwierdzenia się jako mężczyzna). Myślę, że jak jego mama zauważyła, że poziom empatii, dobroci i kultury jest już u niego bardzo wysoki, to nie zaszkodziłoby, jakby zachęcała go do rozwijania komplementarnych cech, rywalizacji, pewności siebie etc.

Masz podejście idealistyczne i do tego bardzo byś chciała, żeby wszyscy myśleli tak, jak Ty i żeby na świecie nie było złych ludzi, którzy wykorzystują czyjąś słabość przeciwko niemu. Ale są i zawsze będą. W związku z tym chłopak, który jest chuchrem fizycznym albo co gorsza psychicznym będzie miał pod górkę. Oczywiście piszę to w kontekście społeczeństwa polskiego, które wciąż jest dość tradycyjne, pewnie np. w takiej Holandii jest już inaczej (no ale długo się tym nie nacieszą, gdyż zaraz wyginą, bo już się prawie nie rozmnażają).
Moze chłopak nie miał żadnych zainteresowań, bal się kobiet, nie wierzył w siebie i siebie nie lubił, miał spaczone poglądy na związki damsko - meskie, był chorobliwie nieśmiały, zle lokowal uczucia. To nie wina wrażliwości i bycia miłym i uczuciowym xD
Dlatego piszę, że chciałabym aby moje dziecko było przede wszystkim szczęśliwe. I było dobrym człowiekiem. Jak do tego dojdzie to jego sprawa, ja bym mu chciała wpoić cechy które uważam za najbardziej wartościowe, co on z nimi zrobi to jego rzecz. Jak mu coś w sobie nie będzie pasowało to niech zmienia, praca nad sobą ważna rzecz - byle podyktowana faktyczną potrzeba danego człowieka a nie pędem za stadem.
Oczywiście że bym chciała żeby nie było złych ludzi i żeby każdy miał prawo być sobą. Wychowując kolejnego mężczyznę trabiacego wszem i wobec o powinnosciach prawdziwego samca nie przyczynię się do tego.
W Polsce nie planuje mieszkać również z tych powodów. Tu dalej się wierzy w różne dziwne rzeczy, swoim dzieciom zamierzam zapewnić bardziej tolerancyjne środowisko.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 15:59   #70
201609201246
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 98
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez topdong Pokaż wiadomość
@RedSuit
Tak, możesz się pośmiać Więc jak widzisz jednak mam radosne podejście do życia Aaa i btw matma się w życiu przydaje

Ja tu nie widzę żadnej matematyki. Matematyka jest logiczna.
201609201246 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 16:37   #71
kiciun
Rozeznanie
 
Avatar kiciun
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez topdong Pokaż wiadomość
@Arsonist

Spoko, jeśli uważasz, że leniwa osoba z cellulitem, antyspołeczna, mało przebojowa, znająca sport tylko z tv i zamknięta w czterech ścianach (bo nie lubi nigdzie wychodzić i podróżować) jest normalna i zaje(*&^cie atrakcyjna to luz, faktycznie wówczas dalsza dyskusja nie ma sensu :P I teraz już nie dziwię się, że tak chętnie podrywasz facetów, bo faktycznie ciężko tu liczyć na zainteresowanie ze strony normalnych chłopaków - sorry, w sensie dla Ciebie nienormalnych, bo miałem na myśli takich, którzy wolą dziewczyny choć trochę socjalne, uprawiające jakiś sport i dbające o siebie i niespędzające na Wizażu całego życia jak Ty, skoro piszesz po kilkadziesiąt postów dziennie w odstępie kilkunastu minut
poniżej wszelkiej krytyki. Widać, że chociażby kultury mamusia nie nauczyła, a szkoda, to podstawa, wiesz? Reszty nawet nie będę komentować, bo szkoda czasu. I jeszcze jedno- nie oceniaj ludzi swoją miarką, to, że Ty nie byłbyś zainteresowany, to nie znaczy, że nikt normalny. Pojęcie normalności jest względne.
kiciun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 16:59   #72
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Uprawiam sport, dbam o siebie, nie siedzę cały czas na wizażu i w 100% zgadzam się z Thirky. Także takich "nienormalnych" jest więcej
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 17:51   #73
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez drirrpl Pokaż wiadomość
Autorko odstaw tabletki anty i wyślij swojego faceta na siłownię, tylko mu powiedz konkretnie że taki chudy mało cie podnieca w łóżku i czerpała byś większą przyjemność z sexu(i by był czesciej) jak by miał więcej masy ciała, jak jest w miarę i teligentny to od razu powinien polecieć po karnet, bardzo dobrym pomysłem jest chodzenie tam razem. Tabletki anty tez działają na sporo kobiet bardzo ograniczając libido do tego stopnia że się wcale nie chce i nic nie podnieca i susza na dole.
mam ochotę miotnąć czymś ciężkim jak widzę takie wiadomości. bez zmiany nawyków żywieniowych to można się zarżnąć na siłowni i nie zobaczyć nawet efektów pracy.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-18, 20:20   #74
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez topdong Pokaż wiadomość
A skąd się ta pewność siebie bierze?
W ogromnej mierze z wychowania.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-19, 13:55   #75
Sheev
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

@elvegirl
Cytat:
"Co ma tzw. męska siła do przykładu, który podałeś? Przecież pewność siebie, świadomość, że trzeba stawiać granice, to cecha którą dla własnego zdrowia psychofizycznego powinien posiadać każdy człowiek, bez względu na płeć."
Kwestie poukładania w głowie swoją drogą, a zdrowie fizyczne swoją. Otóż to jak myślimy, jak postępujemy, jest uzależnione od naszego stanu biochemicznopsychofizyczn ego. Nierozerwalnie związane zależności. Zatem facet bez jaj będzie miał znacznie mniejszy potencjał jeśli chodzi o wspomnianą pewność siebie. Tak jak kobieta bez cycków, bez makijażu, w źle dobranym stroju doświadczająca zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Kwestia hormonów. Podział na duszę i ciało zostawmy starożytnym.

@Arsonist o @thirky
Cytat:
"Masz podejście idealistyczne i do tego bardzo byś chciała, żeby wszyscy myśleli tak, jak Ty i żeby na świecie nie było złych ludzi, którzy wykorzystują czyjąś słabość przeciwko niemu."
True story. Takie podejście w świecie zwierząt jest naiwne i w starciu z osobnikami akceptującymi darwinizm społeczny (jak na przykład Sithowie) kończy się porażką.

@elvegirl
Cytat:
"Tylko że tutaj chodzi o to, od czego się zaczęła dyskusja, a zaczęła się od rady, żeby pan poszedł przypakować, to pani zechce go w łóżku i będą żyli sobie szczęśliwie."
Ja przepraszam bardzo, ale proszę nie przeinaczać, nie upraszczać zbytnio moich słów niczym jakieś tefałeny.


@Skczat
Cytat:
"Natomiast sam mozg potrafi w ciagu zycia czlowieka przystosowac sie do odbioru nowych bodzcow pochodzacych ze sztucznie zaprojektowanych zmyslow."
Zmysłów będących, jak mniemam, rozwinięciem już istniejących? Echolokacja, widzenie szerszego spektrum fal elektromagnetycznych i te sprawy. Bo stworzenie zupełnie nowego zmysłu to już by było coś, o ile to w ogóle możliwe.
Hmm, bardziej chciałem jakiś popularno-naukowy tekst z naciskiem na "popularno", bo do czytania wypełnionych fachową terminologią tekstów angielskich z wikipedii potrzeba nieco czasu i determinacji. Niemniej dziękuję za wskazówkę, gdzie szukać czegoś interesującego. Przejrzę linki jak będę miał czas.
Cytat:
"Jesli chodzi o uniewrsalnosc konczyn, dobrym przykladem jet budowa naszych nog, dzieki ktorym jestesmy w stanie chodzic, biegac, ale takze plywac, wspinac sie, skakac."
Dostosowanie konkretnych genów, które wyraziły się poprzez inną budowę kończyn pewnie występuje, ale czy taki Usain Bolt nie mógłby być dobrym pływakiem? Nie tyle chodzi mi o mistrzostwo we wszystkich kategoriach, co o optymalizację wraz z postępem biotechnologicznym.


@kiciun
Cytat:
"Nie wgłębiałam sie w ideologię gender, ale co do tego chłopaka, to zawsze gorzej by było, gdyby był chamski, prostacki, szowinistyczny, arogancki, lub gdyby łatwo przychodziło mu znalezienie do łóżka dziewczyny, która jest niedojrzała i nieodpowiedzialna, pusta lala."
Good cop/bad cop attempt failed. Co Wy z tym macie, że jak coś się komuś nie podoba, to wynajdujecie wariant przeciwny, jeszcze gorszy i na jego tle chcecie poprawić wizerunek pierwszego?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Erystyka
patrz punkt 11.
Naprawdę to nie jest światowej klasy manipulacja, a tak nagminnie stosowana.

@thirky
Cytat:
" dopóki moje hipotetyczne dziecko bedzie szczęśliwe to niech sobie wstawia swoje zdjęcia bez koszulki na instagrama, chętnie kupię mu również zegarek i iphona i nowe rurki."
Akurat rurki, trzymając się tematu, są niezdrowe, gdyż powodują ścisk jąder, podwyższajac ich temperaturę, co prowadzi do obniżenia poziomu sama-wiesz-czego oraz bezpłodności, jak również pogarsza pozycję społeczną chłopca, budując mu opinię cioty, choć to akurat mniej Cię interesuje. Tylko czy warto tak zlewać wszystkie konwenanse? Rozumiem wyrażanie siebie, tolerancja, wolność, ale co takiego fajnego jest w pedalskich spodniach? To kobiety mają ładny kształt nóg, żeby je uwidaczniać przylegającymi spodniami. Ach tak, relatywizm, już milknę.

Cytat:
"Co jest złego w nielubienie sportu?xD z TV go nie znam bo nie oglądam tv a jakbym oglądała to na pewno nie byłby to sport. Nie lubię i tyle, tak jak ty być może nie lubisz czegoś co lubię ja - co z tego? "
Problemy zdrowotne na starość albo i wcześniej. Większe ich ryzyko, gorsze samopoczucie, szybsza utrata kondycji, sił do życia.
Ponownie wykazujesz się ignorancją w kwestiach uniwersalnych, dotyczących zdrowia. Najpierw powiedziałaś coś o tym, że facet może nie mieć w ogóle testosteronu i będzie okey, jeśli ktoś go pokocha i takie tam frazesy. Teraz mówisz, że nielubienie sportu jest tylko opcją, równoważną z każdą inną. Tak jedno jak i drugie prowadzi do złego stanu zdrowia. A w każdym razie gorszego niż opcje przeciwne. Google it.

Cytat:
"Atrakcyjny to jest pojęcie względne, zrozum to człowieku."
To co mówisz też jest bardzo względne.



@skazana_na_bluesa
Cytat:
"mam ochotę miotnąć czymś ciężkim jak widzę takie wiadomości. bez zmiany nawyków żywieniowych to można się zarżnąć na siłowni i nie zobaczyć nawet efektów pracy."
No popatrz, ja zaobserwowałem zjawiska przeciwne. Zmiana nawyków żywieniowych pojawiała się sama, gdyż treningi zwiększały apetyt i to w znacznym stopniu, co miało swoje odbicie w diecie, oczywiście przy mininum świadomości, że jedzenie przy trenowaniu jest istotne. W tym przypadku mowa o zwiększeniu masy mięśniowej - więc chyba jasne, że gość powinien więcej żreć. Funkcjonuje jeszcze chwytne hasełko "jedz co chcesz, wyglądaj jak chcesz" - byle się bilansy zgadzały. (Just sayin, za kanał i treść nie ręczę, bo nie oglądam)
No i nie rozumiem skąd ten atak, wszak gość wynajęty nie powiedział, że jedzenie jest nieistotne, nic o tym nie wspomniał. W domyśle jest to rzecz oczywista, nie będziemy przecież rozpisywać tutaj całego planu treningowo-żywieniowego. Podobnie jak nie było mowy o złych nawykach żywieniowych omawianego gościa, który równie dobrze może się obżerać, ale jest ektomorfem i po nim to spływa. Reasumując: Twój post jest podwójnie, a nawet potrójnie z dupy. Triple bullshit +30.

@elvegirl
Cytat:
"W ogromnej mierze z wychowania."
Z charakteru, osobowości, wychowania, doświadczeń, hormonów, poczucia własnej wartości i atrakcyjności, pozycji społecznej.
I nie jestem do końca przekonany, czy teoretyczne modele wychowania @thirky zapewnią ten wyższy poziom pewności siebie.
Sheev jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-19, 17:07   #76
201703061347
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość

jak na przykład Sithowie

Sithowie to, Sithowie tamto.
O ile jestem w stanie pojąć powołowanie się na myśl Nietzschego w Twoich wywodach, tak ciągłe powoływanie się na fikcyjne postaci wydaje mi się absurdalne... "Bo Tata Muminka twierdził..." - tak to dla mnie brzmi.
201703061347 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-19, 17:49   #77
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez Glosna_woda Pokaż wiadomość
:"Bo Tata Muminka twierdził..." - tak to dla mnie brzmi.
Życie byłoby super jakby się żyło jak w muminkach :d
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-19, 18:39   #78
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 820
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość

@Arsonist o @thirky

True story. Takie podejście jest naiwne i w starciu z osobnikami akceptującymi darwinizm społeczny (jak na przykład Sithowie) kończy się porażką.
To nie do konca prawda, w ostatnich latach w ewolucji czlowieka obserwuje sie selekcje naturalna takze ze wzgledu na dobroc, wiernosc i altruizm, cechy, ktore pozwolily na lepsza wspolprace i przezywalnosc naszego gatunku (przykro mi, ze nie mam materialow po polsku, ale jesli powaznie interesujesz sie nauka, bedziesz musial w koncu nauczyc sie czytac angielskie teksty ze zrozumieniem, bo to oficjalny jezyk publikacji naukowych )

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20334734
https://psych.unm.edu/people/directo...al-virtues.pdf
https://thepsychologist.bps.org.uk/v...-tail-altruism
http://www.britannica.com/topic/kin-selection

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość

@Skczat
Zmysłów będących, jak mniemam, rozwinięciem już istniejących? Echolokacja, widzenie szerszego spektrum fal elektromagnetycznych i te sprawy. Bo stworzenie zupełnie nowego zmysłu to już by było coś, o ile to w ogóle możliwe.
Hmm, bardziej chciałem jakiś popularno-naukowy tekst z naciskiem na "popularno", bo do czytania wypełnionych fachową terminologią tekstów angielskich z wikipedii potrzeba nieco czasu i determinacji. Niemniej dziękuję za wskazówkę, gdzie szukać czegoś interesującego. Przejrzę linki jak będę miał czas.
Funkcja zmyslow jest odbieranie bodzcow ze swiata zewnetrznego i przekazywanie ich do interpretacji przez mozg. W przyrodzie istnieje ograniczona liczba zmyslow, bo tez ilosc bodzcow jest ograniczona. Fizycznie istnieja okreslone rodzaje fal, okreslone zwiazki chemiczne, wartosci takie jak temperatura itd. Nie mozesz miec zmyslu, ktory odbiera cos, co nie istnieje

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
Dostosowanie konkretnych genów, które wyraziły się poprzez inną budowę kończyn pewnie występuje, ale czy taki Usain Bolt nie mógłby być dobrym pływakiem? Nie tyle chodzi mi o mistrzostwo we wszystkich kategoriach, co o optymalizację wraz z postępem biotechnologicznym.
Maslo maslane. Poza tym, na pewno bylby lepszym plywakiem niz Ty czy ja, ze wzgledu na to, ze jest sportowcem i ma sprawny organizm, ale gdyby byl zoptymalizowany do plywania, przestalby byc zoptymalizowany do biegania. Czy da sie zoptymalizowac Ferrari do jazdy po piaskach pustyni? Czy mozesz zoptymalizowac samolot pasazerski do wykonywania tajnych operacji wojskowych? Mozna polepszyc ich przydatnosc w danych warunkach, ale nie beda optymalne, bo ich budowa opiera sie na spelnianiu innych funkcji.
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-19, 22:25   #79
Sheev
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

@Glosna_woda
Cytat:
"Sithowie to, Sithowie tamto. "
Przez wieki Sithowie ukrywali się przed Jedi, aż osiągnęli znaczne wpływy, dzięki którym w szybkim czasie doprowadzili do upadku Republiki. Przez stulecia nikt o niczym nie słyszał, aż tu nagle "bach", o kurczę, to chyba robota Sithów. I mamy imperium, Jedi zmiażdżeni.
Sposób budowania tutejszego wizerunku, rozpoznawalność, powtarzalność motywów.
Cytat:
"O ile jestem w stanie pojąć powołowanie się na myśl Nietzschego w Twoich wywodach, tak ciągłe powoływanie się na fikcyjne postaci wydaje mi się absurdalne..."
Jestem siewcą absurdu i panem kontrastu.
Nietzsche i jego wizerunek, poglądy, dziedzictwo - to też rodzaj fikcji. Jego idee były zawarte w książkach. Jego filozofia pochodziła z umysłu balansującego na skraju obłędu. Można nadawać temu rozmaite znaczenia, interpretować z dużą dozą dowolności (np. nazizm).
Czy Zaratustra Nietzschego będzie z góry lepszym wzorcem niż Plagueis Luceno? Postać fikcyjna czy prawdziwa, jakie to ma znaczenie? Obie mają szanse wzbudzić zainteresowanie, zainspirować, poruszyć myśl.
Cytat:
""Bo Tata Muminka twierdził..." - tak to dla mnie brzmi."
Doceniam aspekt komiczny i jestem jego świadom. Ale to wyżej jest sprowadzeniem do absurdu. Bo Haker Bonzo powiedział, że nam pozablokuje komputery. Co go łączy z Niczem? Jest postacią rzeczywistą. Tyleż podobieństwa między Muminkami a Sithami. (Choć kto wie, niespecjalnie się orientuję w muminekverse, może z nich też dałoby się coś ciekawego wycisnąć?)

@Skczat
Cytat:
"To nie do konca prawda, w ostatnich latach w ewolucji czlowieka obserwuje sie selekcje naturalna takze ze wzgledu na dobroc, wiernosc i altruizm, cechy, ktore pozwolily na lepsza wspolprace i przezywalnosc naszego gatunku"
I to mi się podoba, rzucę myśl i zaraz pojawia się naukowa przeciwwaga.

Tylko co ja takiego powiedziałem? Że osoby prezentujące postawę thirky (apoteoza dobroci, empatii, tolerancji i wszystkiego co milutkie, unikanie samodoskonalenia wbrew sobie, oraz kilka naiwnych twierdzeń o relatywizmie i równości gustów, poglądów) w starciu z osobami akceptującymi darwinizm społeczny (bezwzględną rywalizację, samodoskonalenie, niszczenie tego, co słabe i niedostosowane, apologia zwycięzców walki, podział na lepsze i gorsze) są na przegranej pozycji. Niekoniecznie w dziedzinie przekazania genów, na co mylnie mógłby wskazywać ten darwinizm społeczny, związany z zasadami doboru naturalnego. Użyłem tego określenia do streszczenia postawy mniej więcej przeciwnej wobec @thirky, nic więcej. A kategorią może być kapitalistyczna walka o lepszy byt, o biegłość w jakiejś dziedzinie, cokolwiek.

Przy czym Sith może przejawiać cechy altruizmu, wierności, może współpracować. A jego przeciwieństwu, Jedi, trudno będzie stosować zagrywki Sitha.
I tak osoba z natury empatyczna, moralna nie będzie w stanie nagle wypiąć się na wszystkich wokół dla osiągnięcia swoich egoistycznych celów. Np.

Cytat:
"(przykro mi, ze nie mam materialow po polsku, ale jesli powaznie interesujesz sie nauka, bedziesz musial w koncu nauczyc sie czytac angielskie teksty ze zrozumieniem, bo to oficjalny jezyk publikacji naukowych"
Ten subtelny przytyk. Angielski jako tako znam, dość by zrozumieć przy skromnej pomocy tłumacza. Gorzej z czerpaniem przyjemności z tak czytanego tekstu (mówiłem przede wszystkim o wikipedii, która nie dba o poziom zrozumienia laików, w polskiej wersji też tak bywa. Pozostałe linki idzie zrozumieć).
Cytat:
"Funkcja zmyslow jest odbieranie bodzcow ze swiata zewnetrznego i przekazywanie ich do interpretacji przez mozg. W przyrodzie istnieje ograniczona liczba zmyslow, bo tez ilosc bodzcow jest ograniczona"
To jest zapętlone. Nie wiemy czy nie istnieją inne rodzaje bodźców, skoro nie znamy zmysłów, które mogłyby je odbierać. Trochę jak z M-teorią mówiącą o większej ilości wymiarów. Jako byty trójwymiarowej, nie możemy nawet wyobrazić sobie większej ilości wymiarów, które jednak mogą istnieć, pasować do fizycznych modelów teoretycznych.
Ale fakt, moje pytanie: "Zmysłów będących, jak mniemam, rozwinięciem już istniejących?" może być tylko retoryczne, ewentualnie odnosić się do fantazji naukowców. Skoro wspomniałaś o związkach chemicznych - czym byłby zmysł pozwalający rozróżniać składy chemiczne dwóch z pozoru identycznych materiałów? Rozróżniać wiązania atomów?
Cytat:
"Nie mozesz miec zmyslu, ktory odbiera cos, co nie istnieje"
...albo zmysł wyczuwający, interpretujący cudze myśli. Choć to już zakrawa o metafizykę, zdolności wyższe.
Cytat:
"Czy da sie zoptymalizowac Ferrari do jazdy po piaskach pustyni? Czy mozesz zoptymalizowac samolot pasazerski do wykonywania tajnych operacji wojskowych? Mozna polepszyc ich przydatnosc w danych warunkach, ale nie beda optymalne, bo ich budowa opiera sie na spelnianiu innych funkcji."
Czy pojęcie optymalizacji wielokierunkowej koniecznie będzie oksymoronem? Masz 3 punkty do rozdania dla swojego bohatera po wbiciu drugiego levelu. Do wyboru: prędkość maksymalna, wytrzymałość i prędkość regeneracji w spoczynku. Pierwsze najbardziej przyda się do sprintów (mięśnie szybkokurczliwe), drugie do maratonów (mięśnie wolnokurczliwe), trzecie dla kogoś, kto musi często podejmować wysiłek fizyczny.
Rozdajesz po jednym punkcie dla każdej statystyki. Optymalizacja w pierwotnym znaczeniu oznaczałaby maksymalne poprawienie wybranej cechy. A jeśli funkcją celu nie będzie jedna wartość, a równomierny rozwój? Albo dowolna inna konfiguracja. Tak rozumiana optymalizacja wiązałaby się głównie z wbijaniem kolejnych levelów. Przekładając na praktykę - wynajdywaniem kolejnych mieszanek genów umożliwiających jeszcze lepsze osiągi. Sądzę, że ma to jakiś sens, o ile nie chcemy tutaj pogodzić kategorii wzajemnie znoszących się jak płetwy do pływania i nogi do biegania. Wówczas funkcja celu trochę się komplikuje...

Edytowane przez Sheev
Czas edycji: 2016-06-19 o 22:26
Sheev jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-19, 23:34   #80
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
@elvegirl

@Arsonist o @thirky

True story. Takie podejście w świecie zwierząt jest naiwne i w starciu z osobnikami akceptującymi darwinizm społeczny (jak na przykład Sithowie) kończy się porażką.


@thirky

Akurat rurki, trzymając się tematu, są niezdrowe, gdyż powodują ścisk jąder, podwyższajac ich temperaturę, co prowadzi do obniżenia poziomu sama-wiesz-czego oraz bezpłodności, jak również pogarsza pozycję społeczną chłopca, budując mu opinię cioty, choć to akurat mniej Cię interesuje. Tylko czy warto tak zlewać wszystkie konwenanse? Rozumiem wyrażanie siebie, tolerancja, wolność, ale co takiego fajnego jest w pedalskich spodniach? To kobiety mają ładny kształt nóg, żeby je uwidaczniać przylegającymi spodniami. Ach tak, relatywizm, już milknę.


Problemy zdrowotne na starość albo i wcześniej. Większe ich ryzyko, gorsze samopoczucie, szybsza utrata kondycji, sił do życia.
Ponownie wykazujesz się ignorancją w kwestiach uniwersalnych, dotyczących zdrowia. Najpierw powiedziałaś coś o tym, że facet może nie mieć w ogóle testosteronu i będzie okey, jeśli ktoś go pokocha i takie tam frazesy. Teraz mówisz, że nielubienie sportu jest tylko opcją, równoważną z każdą inną. Tak jedno jak i drugie prowadzi do złego stanu zdrowia. A w każdym razie gorszego niż opcje przeciwne. Google it.
Ale my nie żyjemy w świecie zwierząt. Ja przynajmniej nie. I nie dla wszystkich ludzi życie jest kwestią przetrwania jak najlepiej zakonserwowanym i jak najdłużej. Jak mam się dostosować do Twojego darwinizmu społecznego to wybieram opcję "giń", bo to nie dla mnie. Pomijając fakt, że może niekoniecznie trzeba zwalczać "słabość" w słabszych, ale chęć gnojenia słabszych w silniejszych. To też jest opcja.

Dla Ciebie nic fajnego nie ma w rurkach, dla kogoś nic fajnego nie ma w garniturze, dla kogoś jeszcze innego w skejtowskich spodniach. I dlatego fajnie jeszcze jest wyjść na dwór i się porozglądać, bo póki co, na szczęście, jeszcze trochę się między sobą różnimy.

Ale moje zdrowie, moje ciało, moja sprawa. Wolę przeżyć 50 lat tak jak mi się podoba niż 90 zmuszając się do biegania czy chodzenia na siłownię. Serio przeraża mnie Twoja wizja społeczeństwa, wszyscy wysportowani, ultra męscy lub ultra kobiecy, zdrowo odżywieni i dążący do celów.
A co w środku?
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-19, 23:42   #81
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 820
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
Tylko co ja takiego powiedziałem? Że osoby prezentujące postawę thirky (apoteoza dobroci, empatii, tolerancji i wszystkiego co milutkie, unikanie samodoskonalenia wbrew sobie, oraz kilka naiwnych twierdzeń o relatywizmie i równości gustów, poglądów) w starciu z osobami akceptującymi darwinizm społeczny (bezwzględną rywalizację, samodoskonalenie, niszczenie tego, co słabe i niedostosowane, apologia zwycięzców walki, podział na lepsze i gorsze) są na przegranej pozycji. Niekoniecznie w dziedzinie przekazania genów, na co mylnie mógłby wskazywać ten darwinizm społeczny, związany z zasadami doboru naturalnego. Użyłem tego określenia do streszczenia postawy mniej więcej przeciwnej wobec @thirky, nic więcej. A kategorią może być kapitalistyczna walka o lepszy byt, o biegłość w jakiejś dziedzinie, cokolwiek.
chodzilo mi o to, ze akecptacja darwinizmu spolecznego, czy tez ewolucji spolecznej oznacza akceptacje tego, w jakim kierunku rzeczywiscie ona zmierza, a nie jaki byl jej kierunek 20 tys lat temu. Ewolucjonisci moga ewolucje jedynie obserwowac, komentowac, ewentualnie ekstrapolowac, by wyobrazic sobie dokad moze ona zmierzac. Ona nie ma swiadomosci, do nikad nie zmierza. Do niedawna panowal wlasnie taki poglad, ze to najbardziej agresywny jest wygranym, a "the survival of the fittest" tlumaczylo sie jako przewage silniejszego. Jednak to nie o najsilniejszego tu chodzi, a o najlepiej dopasowanego. Dopasowanego do obecnej kultury i cywilizacji, altruistycznego, swiadomego spolecznie, opiekujacego sie slabszymi. Kobieta moze i nadal wzdycha do napakowanego maczo, ale biorac pod uwage dane zebrane z ostatnich kilkuset lat, nie bedzie miala z nim dzieci. I jego "kapitalistyczne" geny w tej chwili sa eliminowane z puli. Oczywiscie ten trend moze sie zmienic w kazdej chwili i z powodu jakiejs innej presji srodowiska sila miesni i ociekanie testosteronem znow bedzie nadawalo ton ewolucji czlowieka.

Sposob, w jaki to napisales nie zasugerowal mi, ze poslugujesz sie uproszczeniem, czy metafora stad odnioslam sie do samej ewolucji

Jesli chodzi o zmysly, masz racje, nie wszystko jestesmy w stanie postrzegac, natomiast technologia daje nam pewna perspektywe tego, czego nasze ciala nie "widza"

Edytowane przez b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Czas edycji: 2016-06-19 o 23:53
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 00:01   #82
topdong
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Dla Ciebie nic fajnego nie ma w rurkach, dla kogoś nic fajnego nie ma w garniturze, dla kogoś jeszcze innego w skejtowskich spodniach.
Nie porównuj garnituru czy innych różnych ubiorów (nawet skejtowskie spodnie już prędzej robią jakiś sens i są bardziej męskie) do pedalskich rurek, które ściskają krocze. Rurki i legginsy są dobre dla dziewczyn, aby mogły pokazać swoje zgrabne nogi, facet wygląda w tym żałośnie.

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Wolę przeżyć 50 lat tak jak mi się podoba niż 90 zmuszając się do biegania czy chodzenia na siłownię. Serio przeraża mnie Twoja wizja społeczeństwa, wszyscy wysportowani, ultra męscy lub ultra kobiecy, zdrowo odżywieni i dążący do celów.
A co w środku?
Z takim podejściem do aktywności fizycznej i odżywiania się sądzę, że pierwsze problemy ze zdrowiem złapią cię jeszcze przed 30-stką. Później im więcej będzie tłuszczu i cellulitu tym będzie gorzej, coraz mniej sił witalnych.

Oczywiście musi być coś "w środku", z tym się zgodzi każdy, ale ten środek na nic się zdaje, jeśli jest okryty nieatrakcyjnym i niezadbanym opakowaniem. Zresztą twoja polityka i preferencje w zakresie wychowania i tak już wystarczająco mocno kaleczą ten środek - pół biedy jak kaleczą ciebie, bo to twoje życie i robisz co chcesz. Gorzej jeśli nie daj Boże będziesz miała syna, dla niego takie wychowanie to będzie katastrofa, zresztą zapytaj się jakichś dziewczyn (ale innych niż podobne tobie twoje koleżanki) co sądzą o facecie, który jest cudowny, miły, tolerancyjny, pełen uczuć i empatii, a do tego nie wie co to sport, jest co najwyżej przeciętnie zadbany i dość mało społeczny. Może któraś powie, że "nooo fajny z niego facet ", ale na żywo coś tego nie widzę

Poza tym to jest dla praktycznie każdego oczywiste i było na forum wałkowane już milion razy, że wygląd i dbanie o siebie też mają znaczenie. Bez tego nie pomogą ani pyszne ciasta ani 5 kotów ani inne zainteresowania - no chyba, że trafi się na drugą taką samą osobę, która ma takie rzeczy w nosie, ale to jest bardzo trudne.
topdong jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 00:13   #83
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez topdong Pokaż wiadomość
Z takim podejściem do aktywności fizycznej i odżywiania się sądzę, że pierwsze problemy ze zdrowiem złapią cię jeszcze przed 30-stką. Później im więcej będzie tłuszczu i cellulitu tym będzie gorzej, coraz mniej sił witalnych.

Oczywiście musi być coś "w środku", z tym się zgodzi każdy, ale ten środek na nic się zdaje, jeśli jest okryty nieatrakcyjnym i niezadbanym opakowaniem. Zresztą twoja polityka i preferencje w zakresie wychowania i tak już wystarczająco mocno kaleczą ten środek - pół biedy jak kaleczą ciebie, bo to twoje życie i robisz co chcesz. Gorzej jeśli nie daj Boże będziesz miała syna, dla niego takie wychowanie to będzie katastrofa, zresztą zapytaj się jakichś dziewczyn (ale innych niż podobne tobie twoje koleżanki) co sądzą o facecie, który jest cudowny, miły, tolerancyjny, pełen uczuć i empatii, a do tego nie wie co to sport, jest co najwyżej przeciętnie zadbany i dość mało społeczny. Może któraś powie, że "nooo fajny z niego facet ", ale na żywo coś tego nie widzę

Poza tym to jest dla praktycznie każdego oczywiste i było na forum wałkowane już milion razy, że wygląd i dbanie o siebie też mają znaczenie. Bez tego nie pomogą ani pyszne ciasta ani 5 kotów ani inne zainteresowania - no chyba, że trafi się na drugą taką samą osobę, która ma takie rzeczy w nosie, ale to jest bardzo trudne.
A dlaczego mój hipotetyczny syn ma się przejmować opinią kobiet takich jak opisujesz skoro istnieją również kobiety takie jak moje kumpele?
Cellulitu nie jest łatwo się pozbyć. Większość kobiet jakie widzę na ulicy go ma. Moje znajome również, te które ćwiczą też mają. Nie będę się zaharowywać na siłowni żeby pozbyć się cellulitu i przypodobać się wyimaginowanej większości, bo mi to zwisa i powiewa. Ja jestem zadbana, ładna i szczuplutka, kocham swoją figurę i nie zamieniłabym na inną. Cellulit mam, no i co? Mi nie przeszkadza. Żadnemu facetowi również póki co nie przeszkadzał, nie zwracali na to nawet uwagi, a jakby przeszkadzał jakiemuś to bym pogoniła.
Facet bez siłowni też może być zadbany i dobrze wyglądać i się podobać.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

Edytowane przez thirky
Czas edycji: 2016-06-20 o 00:14
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 00:35   #84
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez topdong Pokaż wiadomość
Porównaj swoje "wyniki" po przekroczeniu granicy 24-25 lat, potem 26-28. Na wypadek jeśli nie wiesz o czym mówię: kobiety na "rynku" mają gigantyczną przewagę nad facetami tak do 23-24 roku życia, gdzie ich wartość jest w szczytowym poziomie (ze względu na najbardziej atrakcyjny wygląd). Więc nic dziwnego, że póki co nie narzekasz, ciesz się póki możesz
Żal czytać. Popłynąłeś! Nie ze względu na atrakcyjny wygląd tylko że jest studentką a to takie fajne dla wielu. Kurcze a czemu w takim razie faceta mam kiedy już jestem" mniej atrakcyjna" I jeszcze mi mówi że jestem piękna? Wali ścieme tak mu powiem
Magiczna granica po której przekroczeniu kobieta zamienia sie w suszoną śliwke. Powinnam dawno szykować trumne i miejsce na cmentarzu. Cóż za mądrości z D.upy! Farmazony. Kurde a gdzie indziej było gadane ze ta granica to 30! Teraz 26? Jeszcze troche i bedzie "Wartość kobiety jest najwyższa w wieku 18 lat" Jak ja kocham to forum. Poza tym nie czaje tego bo wątek był o tym że autorke jej facet nie pociąga wara od kobiet!

Edytowane przez aleks_90
Czas edycji: 2016-06-20 o 00:37
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 09:08   #85
topdong
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez aleks_90 Pokaż wiadomość
Nie ze względu na atrakcyjny wygląd tylko że jest studentką a to takie fajne dla wielu.
Zacytuję ten fragment,bo ten poziom naiwności jest równie śmieszny jak i porazajacy

Patrzysz binarnie jak typowa napuszona wizazanka, czyli dziś piękna jak księżniczka, ale już jeden dzień dalej brzydka jak wiedźma. To idzie stopniowo. Wiek 23 lat to przeciętnie szczytowa forma dziewczyn jeśli chodzi o wygląd. To nie znaczy, że 25 latka jest już brzydka, ale będzie odrobinę mniej ładna. 28 i różnica będzie. większa, itd. Oczywiście są super atrakcyjne 30stolatki, są kobiety jak Penelope Cruz, Mila Kunis, ale o czym to świadczy? O niczym. To są wyjątki. Sam widzę jak zmieniają się moje koleżanki.

Aha i jeśli myślisz, że to bycie studentka jest atrakcyjne, to odpowiedz sobie na pytanie czemu do wieku 25 lat nie mogłaś sobie znaleźć chłopaka Może Ty np. teraz wyglądasz lepiej i jesteś fajniejsza i Twój facet faktycznie mówi, że jesteś piękna. A może chce akurat za.ruch.ac. Nigdy nie wiesz.

Edytowane przez topdong
Czas edycji: 2016-06-20 o 09:26
topdong jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 11:57   #86
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez topdong Pokaż wiadomość
Zacytuję ten fragment,bo ten poziom naiwności jest równie śmieszny jak i porazajacy

Patrzysz binarnie jak typowa napuszona wizazanka, czyli dziś piękna jak księżniczka, ale już jeden dzień dalej brzydka jak wiedźma. To idzie stopniowo. Wiek 23 lat to przeciętnie szczytowa forma dziewczyn jeśli chodzi o wygląd. To nie znaczy, że 25 latka jest już brzydka, ale będzie odrobinę mniej ładna. 28 i różnica będzie. większa, itd. Oczywiście są super atrakcyjne 30stolatki, są kobiety jak Penelope Cruz, Mila Kunis, ale o czym to świadczy? O niczym. To są wyjątki. Sam widzę jak zmieniają się moje koleżanki.

Aha i jeśli myślisz, że to bycie studentka jest atrakcyjne, to odpowiedz sobie na pytanie czemu do wieku 25 lat nie mogłaś sobie znaleźć chłopaka Może Ty np. teraz wyglądasz lepiej i jesteś fajniejsza i Twój facet faktycznie mówi, że jesteś piękna. A może chce akurat za.ruch.ac. Nigdy nie wiesz.

Oczywiscie faceci to są piekni i młodzi CAŁY czas. Z tego co ja widze to sporo kolegów mojego brata czyli koło 30 gorzej wyglada niz kiedyś. Przesadzasz ja też widziałam swoje kolezanki nic sie nie zmieniły. Ty pewnie do swoich to z lupą podchodzisz. Nie powiedziałam że nie moglam bo miałam wczesniej ale akurat w 23-24 nie miałam i co ekspercie? Kobieta zmienia sie ale PO 30 kiedy spada jej płodność a NIE w wieku 25 lat
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 22:05   #87
Sheev
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

@thirky
Cytat:
"Ale my nie żyjemy w świecie zwierząt."
My to też zwierzęta. Im prędzej to sobie uświadomisz, tym łatwiej Ci będzie oddalić się od bytu zwierzęcia, na ile to możliwe.
Cytat:
"I nie dla wszystkich ludzi życie jest kwestią przetrwania jak najlepiej zakonserwowanym i jak najdłużej. "
Wciąż ta sama śpiewka. Odpowiem swoją: nikt nikomu nie nakazuje żyć, ale tak zasadniczo, to życie jest dla osobników zdrowych jedną z istotniejszych wartości, a śmierć jednym z największych przeciwników (jeśli nie największym na chwilę obecną*). Nie stosuj więc tutaj swoich relatywizmów i równości wszystkich postaw.
Cytat:
"Jak mam się dostosować do Twojego darwinizmu społecznego to wybieram opcję "giń", bo to nie dla mnie."
Właśnie to robisz. Giniesz.
Rozumiem, że w świecie walki o przetrwanie dobrowolnie wywieszasz białą flagę w ramach prostestu? Hahaha. Nie doceniasz instynktu przetrwania.
Cytat:
"Pomijając fakt, że może niekoniecznie trzeba zwalczać "słabość" w słabszych, ale chęć gnojenia słabszych w silniejszych. To też jest opcja. "
Ewolucyjnie to byłby niekorzystny model. (Skczat?) Ja Was uczę Nadczłowieka. Człowiek jest tym, co zniszczone być winno. Nie obejdzie się bez zmiażdżenia tego, co słabe, co nie pozwala się wznieść. I nie chodzi tu o chęć sadystycznego gnojenia.
Cytat:
"Dla Ciebie nic fajnego nie ma w rurkach"
*Dla jąder.
Cytat:
"I dlatego fajnie jeszcze jest wyjść na dwór i się porozglądać, bo póki co, na szczęście, jeszcze trochę się między sobą różnimy."
Nie atakuję różnorodności, lecz aberracje.
Cytat:
"Ale moje zdrowie, moje ciało, moja sprawa."
Jasne. Tylko nie mów, że opcja A jest tyle samo warta, co opcja B.
Cytat:
"Wolę przeżyć 50 lat tak jak mi się podoba niż 90 zmuszając się do biegania czy chodzenia na siłownię."
Ciekawe co powiesz jak już tych starszych lat dobijesz.
Po raz wtóry wykazujesz jakieś antyżyciowe skłonności. Niepokojący znak.
Cytat:
"Serio przeraża mnie Twoja wizja społeczeństwa, wszyscy wysportowani, ultra męscy lub ultra kobiecy, zdrowo odżywieni i dążący do celów. "
O nie, moja wizja społeczeństwa nie może zawierać równości. Nie sądź, że ja swoje opinie przekładam na wszystkich. Moja wizja (jedna z kilku) społeczeństwa to chaos. Walka o przetrwanie najsłabszych, rywalizacja średnich, sięganie szczytów silnych i przekraczanie granic elit. Chaos jest jak drabina, po której silni mogą się wspinać, powiedział Littlefinger.
"Zdrowo odżywienie i dążący do celów" - co w tym strasznego?
Cytat:
"A co w środku?"
W środku coraz potężniejszy umysł. Rozwój inteligencji we wszelkich możliwych kierunkach. Kreatywność, bystrość, przenikliwość, błyskotliwość, zrozumienie, pamięć, uczucia wyższe. Umysł jako sieć niezliczonych połączeń, kojarzących, zestawiających, porównujących kropki. Tworzy z nich zupełnie nowe kształty, które świadomie odnoszą się do już poznanych i poddaje je nieustannej analizie. Wielka mapa umysłów budująca potencjał gatunku, która stale rozrasta się o nowo odkryte lądy. I wieczny głód, który tę ekspansję napędza. Optymalizacja pod optymalizację - celem jest najskuteczniejsze dochodzenie do celów. Synonim postępu. W tak ukształtowanym świecie szybko przepadnie to, co jest nam znane teraz. Będzie oczywiście możliwie najlepiej uwiecznione, zapamiętane i zrozumiane. Zginie esencja, czyli człowiek dzisiejszy wraz z jego żałosnym bytem, prymitywnymi problemami i wąskimi horyzontami. Wystarczy tylko wyobrazić sobie do czego może być zdolny postęp, przyszłość, najlepsi z ludzi. I nadać temu władzę, priorytet.

@Skczat
Inaczej podeszliśmy do tematu. Cenię Twoje podejście, czegoś się dowiedziałem i pewnie jeszcze więcej dowiem, jak zapoznam się dokładnie z linkami.
Cytat:
"Ewolucjonisci moga ewolucje jedynie obserwowac, komentowac, ewentualnie ekstrapolowac, by wyobrazic sobie dokad moze ona zmierzac. Ona nie ma swiadomosci, do nikad nie zmierza."
Wkrótce ewolucja przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie. Wydała na świat naszą rasę, która dotarła do momentu, kiedy to sama będzie decydować o swoim kierunku rozwoju i to w czasie dość krótkim, by doświadczyć zmiany mogło jedno pokolenie, nie przez powolne zmiany jak dotąd.
Cytat:
"Dopasowanego do obecnej kultury i cywilizacji, altruistycznego, swiadomego spolecznie, opiekujacego sie slabszymi."
Jeśli celem (jak nie ewolucji, to moim) jest szeroko rozumiana poprawa jakości gatunku, to należałoby się zastanowić czy i jak taka zmiana wpływa pozytywnie.
Cytat:
"Kobieta moze i nadal wzdycha do napakowanego maczo, ale biorac pod uwage dane zebrane z ostatnich kilkuset lat, nie bedzie miala z nim dzieci. I jego "kapitalistyczne" geny w tej chwili sa eliminowane z puli."
Pozwolę sobie przełożyć tę teorię na praktykę, posługując się niepoprawnym politycznie uproszczeniem. Zakładając scenariusz, że cechy tradycyjnie uważane za dominujące i ewolucyjnie korzystne, tutaj (agresja, ekspansywność, siła, pozbawiona skrupułów rywalizacja) zetrze się z tymi nowymi (altruizm, empatia, zdolność do współpracy, opiekuńczość, litość nad słabymi), będziemy mieli do czynienia z porównaniem dwóch koncepcji ewolucyjnych Powiedzmy, że Europa, która poszła w kierunku nowym (socjal, kulturowa "kastracja" mężczyzn, równość, pomoc słabszym) zostaje wykorzystana przez kulturę pozostającą we wcześniejszym stadium ewolucji (tutaj paralela, nie jestem rasistą i prędzej widziałbym różnice w kulturze niż w genach). Która koncepcja wyprze drugą, przy założeniu, że wędrówka ludów będzie postępować?
- nowa swoim przykładem załagodzi starą.
- tradycyjna zmiażdży nową, która nie ma narzędzi do powstrzymania starej, jeśli chce zachować swoją nową tożsamość (wówczas stara nie weźmie palca, nie weźmie ręki, zajmie wszystko)
- nowa, widząc zagrożenie starej, przypomni sobie dawne schematy działania i powstrzyma starą. (Ogień ogniem) W tym przypadku mamy jednak powrót do koncepcji starej, a przynajmniej krok "wstecz", więc ewolucyjnie jest remis lub wygrana starej, w zależności od samej walki i zmian kulturowych nią wywołanych. Może też być tak, że nowa odejdzie tylko wybiórczo od swoich wartości, żeby nie dać się zmiażdżyć przez starą (dać palec...), dalej wymieszanie lub złagodzenie.
- nastąpi wymieszanie postaw, z czego żadna nie będzie miała szczególnej przewagi nad drugą, nierozstrzygalne
- ?
Cytat:
"Oczywiscie ten trend moze sie zmienic w kazdej chwili i z powodu jakiejs innej presji srodowiska sila miesni i ociekanie testosteronem znow bedzie nadawalo ton ewolucji czlowieka."
To już zakrawa o anegdotę Einsteina o IV wojnie światowej.
Testosteron i siła to tylko źródło energii, która napędza zmianę, działanie. Siła fizyczna to już w sporzej mierze relikt, przyjemny, ale efekt uboczny, jednak pozostało jeszcze wiele cech potrzebnych: przebojowość, skłonność do ryzyka, negacja zastanego porządku i chęć zmienienia go, pewność siebie, ambicja, ambicja, ambicja.
Cytat:
"Sposob, w jaki to napisales nie zasugerowal mi, ze poslugujesz sie uproszczeniem, czy metafora stad odnioslam sie do samej ewolucji"
Okey, odnoś się jak najczęściej. Możesz mnie zasypać linkami zagadnień podobnych, będę się dokształcał z angielskiego i nie tylko.

* A co pani biotechnolog powie o perspektywach pokonania śmierci (zniesienie limitu Hayflicka, wymiana narządów, walka z wolnymi rodnikami...) ?

@topdong
Cytat:
" zresztą zapytaj się jakichś dziewczyn (ale innych niż podobne tobie twoje koleżanki) co sądzą o facecie, który jest cudowny, miły, tolerancyjny, pełen uczuć i empatii, a do tego nie wie co to sport, jest co najwyżej przeciętnie zadbany i dość mało społeczny."
W tym zestawieniu bilans wychodzi na zero lub na plus, co kto wyznaje. Przeciętnie zadbany - czyli tragedii ani narcyza nie ma. Mało społeczny - kwestia preferencji i osobowości, rzecz poniekąd względna. Nie wie co to sport - patrz: nie będzie blokował przez miesiąc telewizora na to cholerne euro, cudownie.

@aleks_90
Polecałbym zamienić emotki na przecinki, dobrze na tym wyjdziesz. Wymieniłbym też szkiełka do interpretacji tekstu na takie zbliżone do 1:1, zamiast 4:1, dzięki czemu unikniesz przeinaczeń, hiperbolizacji, nieporozumień, kłótni. I śmiechu, niestety.
Sheev jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-21, 01:12   #88
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość

My to też zwierzęta. Im prędzej to sobie uświadomisz, tym łatwiej Ci będzie oddalić się od bytu zwierzęcia, na ile to możliwe.
Ależ ja się oddaliłam. To Ty popierasz zwierzęce mechanizmy działania u ludzi.
Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
Wciąż ta sama śpiewka. Odpowiem swoją: nikt nikomu nie nakazuje żyć, ale tak zasadniczo, to życie jest dla osobników zdrowych jedną z istotniejszych wartości, a śmierć jednym z największych przeciwników (jeśli nie największym na chwilę obecną*). Nie stosuj więc tutaj swoich relatywizmów i równości wszystkich postaw.
Ja wiem, boję się śmierci jak każdy inny, ale po prostu wolę mniej lat szczęśliwego życia niż więcej męczarni i udawania kogoś kim nie jestem i być mi się nie chce.
Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
Właśnie to robisz. Giniesz.
Rozumiem, że w świecie walki o przetrwanie dobrowolnie wywieszasz białą flagę w ramach prostestu? Hahaha. Nie doceniasz instynktu przetrwania.
U samobójców instynkt ten zawiódł, więc nie jest to niemożliwe. Poza tym, to w Twoim świecie się walczy o przetrwanie, w moim nic takiego nie ma miejsca.

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
Ewolucyjnie to byłby niekorzystny model. (Skczat?) Ja Was uczę Nadczłowieka. Człowiek jest tym, co zniszczone być winno. Nie obejdzie się bez zmiażdżenia tego, co słabe, co nie pozwala się wznieść. I nie chodzi tu o chęć sadystycznego gnojenia.
Eh, Sheev piewca i orędownik Niczego na wizażu.
Jak taka słaba istota jak ja przeszkadza jakiemuś nadczłowiekowi się wznieść to śmiem wątpić w jego przedrostek

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
Nie atakuję różnorodności, lecz aberracje.
Dlaczego je atakujesz?

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
Jasne. Tylko nie mów, że opcja A jest tyle samo warta, co opcja B.
Jest.
Czym mierzysz jej wartość? Bo ja nie ilością lat jakie mi da, ale poziomem zadowolenia z życia.
Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
Ciekawe co powiesz jak już tych starszych lat dobijesz.
Po raz wtóry wykazujesz jakieś antyżyciowe skłonności. Niepokojący znak.
Będziesz pierwszym którego poinformuję
Antyżyciowe? Nie, ja po prostu chcę żyć tak jak mi się podoba.

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
O nie, moja wizja społeczeństwa nie może zawierać równości. Nie sądź, że ja swoje opinie przekładam na wszystkich. Moja wizja (jedna z kilku) społeczeństwa to chaos. Walka o przetrwanie najsłabszych, rywalizacja średnich, sięganie szczytów silnych i przekraczanie granic elit. Chaos jest jak drabina, po której silni mogą się wspinać, powiedział Littlefinger. .
I to jest coś co Ci się podoba?
A konkretniej to kto się wspiął gdzie po drabinie chaosu w GoT?

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
"Zdrowo odżywienie i dążący do celów" - co w tym strasznego?
.
everybody's happy now

Cytat:
Napisane przez Sheev Pokaż wiadomość
W środku coraz potężniejszy umysł. Rozwój inteligencji we wszelkich możliwych kierunkach. Kreatywność, bystrość, przenikliwość, błyskotliwość, zrozumienie, pamięć, uczucia wyższe. Umysł jako sieć niezliczonych połączeń, kojarzących, zestawiających, porównujących kropki. Tworzy z nich zupełnie nowe kształty, które świadomie odnoszą się do już poznanych i poddaje je nieustannej analizie. Wielka mapa umysłów budująca potencjał gatunku, która stale rozrasta się o nowo odkryte lądy. I wieczny głód, który tę ekspansję napędza. Optymalizacja pod optymalizację - celem jest najskuteczniejsze dochodzenie do celów. Synonim postępu. W tak ukształtowanym świecie szybko przepadnie to, co jest nam znane teraz. Będzie oczywiście możliwie najlepiej uwiecznione, zapamiętane i zrozumiane. Zginie esencja, czyli człowiek dzisiejszy wraz z jego żałosnym bytem, prymitywnymi problemami i wąskimi horyzontami. Wystarczy tylko wyobrazić sobie do czego może być zdolny postęp, przyszłość, najlepsi z ludzi. I nadać temu władzę, priorytet.
Nie wierzę, że piszesz te slogany tak na serio.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

Edytowane przez thirky
Czas edycji: 2016-06-21 o 09:10
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-21, 15:10   #89
201703061347
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

@Sheev

Podążając za Twoją analogią - uznałabym jednak za dość zaskakujące, że sam Mroczny Lord Sithów objawił się właśnie na... wizażu. Hmmm, wyobrażałam sobie coś bardziej wysublimowanego, conajmniej Deep Web.
201703061347 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-21, 15:47   #90
BiliLili
Raczkowanie
 
Avatar BiliLili
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 44
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga

Jak dla mnie to nie ma sensu, żebyście byli parą, tylko przyjaciółmi, przyjaciela też można kochać w taki sposób, jak Ty jego.
W parze musi istnieć chemia, iskry, przyciąganie, na tle łóżkowym właśnie, oczywiście przyjaźń, zaufanie , szczerość to pierwszorzędne rzeczy, tak? Ale wiecie, o co kaman.
Autorko, byłam w takim związku, gdzie partner nie pociągał mnie właśnie w tym sensie, nie wiem, dlaczego na początku myślałam inaczej, szybko się to zmieniło, ale łącznie byliśmy ze sobą niecałe 2 lata. Ostatni rok to był koszmar. Seks ku chwale ojczyzny, żeby się zamknął tylko, odbębnienie swojego i tyle. Wychodziliśmy owszem ze znajomymi, na kręgle itp, ale właśnie to bardziej na przyjaciół pasowało, niż parę.
Z Twojego opisu chłopak Twój jawi mi się jako miętki laluś, bez jaj, bez swojego zdania, bez charakteru.
Mój wyżej wymieniony były miał zbyt miękki charakter jak dla mnie, i co się stało? Pozbawiłam go jaj, straciłam nim zainteresowanie, bo zgadzał się na wszystko, dał sobie wejść na głowę. I wtedy zaczęłam tracić zainteresowanie. Tak wyszło, że w mojej rodzinie kobiety mają bardzo dominujące charaktery i potrzebują jeszcze twardszych (oczywiście nie chodzi o to, żeby być z typowym Sebą )
Może u was jest tak samo?
Uciekaj stąd jak najszybciej
może to wyświechtane, ale .... zostańcie przyjaciółmi (nie fuckfriendami )

Edytowane przez BiliLili
Czas edycji: 2016-06-21 o 16:01
BiliLili jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-22 19:55:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.