|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Thirky, To wszystko, co piszesz, brzmi bardzo fajnie w teorii i pięknie wykładasz ideologię gender, tylko problem polega na tym, że w praktyce to się niekoniecznie sprawdza. Co do Twojego hipotetycznego syna, to nie tylko Ty masz być z niego zadowolona, ale przede wszystkim to on ma być szczęśliwy i dobrze się ze sobą czuć. Hint: czasem praca nad sobą i zmiana nieakceptowanej cechy jest prostsza niż akceptacja na siłę.
Podam przykład. Znam chłopaka, uczuciowy, przemiły, dobrze wychowany, po prostu z charakteru niby ideał. Jednak jakiekolwiek kontakty damsko-męskie zaczął mieć w wieku 24 lat, chociaż bardzo chciał już dużo wcześniej, co sam mi mówił. Jednak dziewczyny traktowały go jak popychadło i olewały. Mama go w pełni akceptowała i kochała takim, jaki był, ale co z tego? W pewnym momencie człowiek wychodzi spod maminych skrzydeł i musi zmierzyć się z twardą rzeczywistością. Wiem, że zaraz napiszesz, że nie powinien się przejmować głupimi dziewuchami wolącymi bad boyów i że nie trafił na tę jedyną, ale skupmy się na efekcie. A efekt był taki, że chłopak był nieszczęśliwy, bo czegoś mu brakowało (seksu i potwierdzenia się jako mężczyzna). Myślę, że jak jego mama zauważyła, że poziom empatii, dobroci i kultury jest już u niego bardzo wysoki, to nie zaszkodziłoby, jakby zachęcała go do rozwijania komplementarnych cech, rywalizacji, pewności siebie etc. Masz podejście idealistyczne i do tego bardzo byś chciała, żeby wszyscy myśleli tak, jak Ty i żeby na świecie nie było złych ludzi, którzy wykorzystują czyjąś słabość przeciwko niemu. Ale są i zawsze będą. W związku z tym chłopak, który jest chuchrem fizycznym albo co gorsza psychicznym będzie miał pod górkę. Oczywiście piszę to w kontekście społeczeństwa polskiego, które wciąż jest dość tradycyjne, pewnie np. w takiej Holandii jest już inaczej (no ale długo się tym nie nacieszą, gdyż zaraz wyginą, bo już się prawie nie rozmnażają).
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia. |
|
|
|
|
#62 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Arsonist, jasne, masz rację, pewność siebie trzeba rozwijać. Bez względu na płeć. Tylko że tutaj chodzi o to, od czego się zaczęła dyskusja, a zaczęła się od rady, żeby pan poszedł przypakować, to pani zechce go w łóżku i będą żyli sobie szczęśliwie. A nikt mi nie wmówi, że pakowanie zawsze daje pożądanie i szczęście u i z partnerem, w którym po prostu coś się wypaliło.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#63 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
nie no, ja nie wierzę w to co wy wypisujecie...
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
#64 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 820
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
https://en.wikipedia.org/wiki/Neuroplasticity Nie jestem ekspertem z dziedziny antropologii, jestem biotechnologiem, ale w Internecie mozna znalezc wiele ciekawych materialow, jesli Cie to interesuje. Szczegolnie polecam kursy prowadzone przez profesorow uczelni na calym swiecie jak np. ten: https://www.coursera.org/learn/genes/home/welcome Eksperymenty z dodatkowymi zmyslami: http://www.nature.com/ncomms/2015/15...comms7080.html https://sensebridge.net/projects/northpaw/ https://www.ted.com/talks/david_eagl...ns?language=en Jesli chodzi o uniewrsalnosc konczyn, dobrym przykladem jet budowa naszych nog, dzieki ktorym jestesmy w stanie chodzic, biegac, ale takze plywac, wspinac sie, skakac. Osoby noszace np. protezy specjalnie zaprojektowane do biegania, maja przewage nad osobami z "normalnymi" konczynami: http://www.scientificamerican.com/ar...-him-olympics/ Ale taka osoba zeby funkcjonowac na rowni z innymi ludzmi musialaby nosic przy sobie caly zestaw
Edytowane przez b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 Czas edycji: 2016-06-18 o 12:38 |
|
|
|
|
|
#65 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 98
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
Też się mogę pośmiać? Szczególnie rozweselająco działają na mnie te wszystkie wartości procentowe. Ogólnie to masz bardzo smutne podejście do życia, trochę Ci współczuję.
|
|
|
|
|
|
#66 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
Zgadzam się, że nie wolno z chłopca, ani dziewczynki robić mimozy, ale do tego nie trzeba rywalizacji, ani twardej ręki, bo przecież nie będzie rywalizował o względy samicy, ani o bycie samcem alfa , nie będzie musiał walczyć na arenie. Trzeba normalnego, zdrowego podejścia bez trzęsienia się nad dzieckiem, jak nad jajkiem, bez robienia z dziecka wychuchanego mazgaja, bez robienia z niego bezwolnej, całkowicie posłusznej kukiełki i to dotyczy obu płci. I jak już ktoś zauważył- ważne żeby zakrzewić świadomość własnej wartości i bycie pewnym siebie. Ale też nie tak, żeby być nadętym balonem, bo tacy zawsze mnie odstręczali, typ "co to nie ja", cwaniaczkowie, macho- pożałowania godni.
|
|
|
|
|
|
#67 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Litosci topdong czy ty w ogóle czytasz co ja piszę? Pisalam że nie mówię o większości, ty mi znów z tą większością wyjezdzasz. Już nie wiem jak ci mam to tłumaczyć żeby dotarło. Nie znam ZADNEJ osoby która byłaby pewna siebie i swojej wartości chcącej przypodobać się większości. To cecha ludzi którzy nie potrafią siebie zaakceptować i polubić i myślą że tylko przypodobanie się 90℅ społeczeństwa da im szansę na związek. Naprawdę duża część ludzi ma gdzieś co myśli o nich większość. Niektorzy ludzie marzą o spokojnym życiu, nie lubią podróżować, lubią siedzieć spokojnie z ukochaną osobą i pracować w jednej pracy całe życie. I ci ludzie szukają ludzi o podobnych wartościach.
I znów te procenty, skąd ty wiesz ile kobiet wykazuje inicjatywę i na jakim ty świecie żyjesz? Ja znam mnóstwo kobiet które normalnie podchodzą do facetów, naprawdę mnóstwo. Te które nie wykazują inicjatywy to albo bardzo nieśmiałe dziewczyny albo takie którym nakladziono do biednych główek że to mężczyzna ma się starać. Skąd pomysł że zdecydowana wiekszosc nie zrobi? Znasz zdecydowana większość kobiet? To nie moja wina że wybierasz sobie mimozy które będą grać w gierki i czekać aż zostaną zdobyte, nie dopasowuj tego do wszystkich kobiet bo to tak nie działa. Hahahaha młody niedoświadczony 16 latek. Człowieku. Nie dla wszystkich kobiety to jakieś istoty z innej planety i nie wszystkim facetom odbiera mowę kiedy do nich podchodzą. I znów te twoje żenujące procenty wzięte znikąd. Są chłopcy w tym wieku którzy nie porównują się do starego golfa tylko dlatego ze mają penisa między nogami i traktują dziewczyny jak ludzi, podchodzą i rozmawiają. A to że wciąż jest wielu ktorzy się jak te twoje Golfy traktują to tylko i wyłącznie wina takiego stereotypowego okropnego gadania. Mam w nosie twoja statystykę. Zrozum że nie wszyscy chcą żeby do nich lgnely setki, nie wszyscy mają tak ogromne kompleksy ktore muszą sobie leczyć powszechnym uwielbieniem. Znałam chłopaka z zylami pocietymi wzdłuż i wszerz, delikatnego chudzinka którego dręczyli za bycie "pedalem"- zawsze miał piękne wyjatkowe dziewczyny. Bo miał nietuzinkowy charakter i był sobą. I nie dbal o większość. W życiu nie chodzi o statystykę ani o przerabianie. Jaki charakter prezentuję na forum? Jakie swoje wady ktorych nie mam wyeksponowałam? Nie wiem że jestem niska mam cellulit i noszę okulary? Po pierwsze nie uwazam tego za wady, po prostu wiem że nie mieści się to w kanonie piękna. Ale mi na nim nie zależy. Zależy mi na moim tz dla którego jestem najpiękniejsza. Jestem kompletnie antyspołeczna, nie lubię wychodzenia między ludzi, większość czasu spędzam sama, nie uprawiam żadnych sportów, nie jestem przebojowa. Znow, to nie są moje wady, po prostu taka jestem. A podobno większość facetów lubi piłkę, imprezy, wyjazdy z kumplami, motoryzacje, są przebojowi i mają mnóstwo znajomych- i to właśnie oni są tym targetem pożądanym. Ja w takich nie celuje. I nie znam prawie żadnej dziewczyny która w takich celuje. Ale cóż, ja sobie dobieram przyjaciół kierując się tym jaka jestem a nie probami dopasowania się do popularnej większości. Może to dlatego nie znam typowych męskich mężczyzn i kobiecych kobiet. Tak btw - wiem już co wg ciebie powinien mężczyzna. Co powinna kobieta?
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. Edytowane przez thirky Czas edycji: 2016-06-18 o 13:49 |
|
|
|
|
#68 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
@Arsonist
Brawo, wyglądasz na jedyną osobę w tym temacie, która rozumie o co tu chodzi, a podany przez Ciebie przykład jest dokładny tym co chciałem przekazać ![]() Cytat:
Ano właśnie i m.in. z męskiej siły Częściej człowiek, który jest silny i nazwijmy to "męski" będzie przejawiał w/w cechy, niż powiedzmy sobie przeciętny inny. To trochę tak jak z kobietami, które poszukują u facetów sprzecznego zestawy cech:- przebojowy, odważny, ale zarazem miły, czuły i delikatny - żeby był przedsiębiorczy, miał dobrą pracę - ale jednocześnie żeby miał masę czasu dla niej - żeby dobrze wyglądał, chodził na siłownię - ale żeby też siłka nie przejęła całkowicie jego życia - umiał dobrze tańczyć, ale aby zarazem nie był imprezowiczem To takie szukanie nierzadko sprzecznych, a już na pewno mocno przeciwstawnych ze sobą cech Owszem, taka kombinacja jest najbardziej atrakcyjna, ale...bardzo trudna do osiągnięcia.@RedSuit Tak, możesz się pośmiać Więc jak widzisz jednak mam radosne podejście do życia Aaa i btw matma się w życiu przydaje ![]() thirky, aż przez internet czuć jak ci żyłki pulsują Przeczytaj post Arsonist, żeby zrozumieć, Twoja znienawidzona "większość" jednak ma duże znaczenie, bo wybredny i nieatrakcyjny indywidualista ma po prostu o wiele mniejsze szanse na znalezienie swojej połówki. Spoko, może Ciebie rajcuje siedzenie w domu. Ale inni tacy jak ja lubią zwiedzać piękne miejsca. I powiem coś jeszcze: nie wiem czy większość to robi, ale na pewno dla większości to jest ciekawsze od oglądania 125-tego odcinka serialu w domu OMG chcesz się przypodobać większości!!! Nie, po prostu staram się wieść życie, które zadowala mnie i którym można się też podzielić, kogoś zainteresować.Skąd ja wiem ile kobiet wykazuje inicjatywę to widzę po setkach ludzi, z którymi miałem do czynienia i z którymi rozmawiałem, którzy wiem jak się poznali. Ta kwestia, że kobiety mało kiedy wykazują inicjatywę akurat jest bezsprzeczna, Ty widocznie masz sporo koleżanek podobnych do Ciebie i pewnie stąd takie wrażenie ![]() Nie chce mi się dalej tłumaczyć różnic w kwestii tego jak to wygląda z pozycji kobiety i faceta, bo masz tak zacietrzewione podejście jak fanatyczni wyznawcy niektórych polityków, szczególnie tego z podwójnym nazwiskiem Masz swoje zdanie, krytykujesz inne i nie przyjmujesz do wiadomości. Po raz kolejny: przeczytaj post Arsonist i zobacz, że ona już dostrzega te różnice na przykładzie swojego kolegi. Tak wiem, nie każdy taki jest, ale takich osób jest naprawdę niemało i jest to skutkiem takiego a nie innego wychowania i wpajanych wartości.Z przykładami z serii pocięty chudzinka i jego piękne i wjątkowe dziewczyny - nie chce mi się nawet dyskutować. Spoko, jeśli uważasz, że leniwa osoba z cellulitem, antyspołeczna, mało przebojowa, znająca sport tylko z tv i zamknięta w czterech ścianach (bo nie lubi nigdzie wychodzić i podróżować) jest normalna i zaje(*&^cie atrakcyjna to luz, faktycznie wówczas dalsza dyskusja nie ma sensu :P I teraz już nie dziwię się, że tak chętnie podrywasz facetów, bo faktycznie ciężko tu liczyć na zainteresowanie ze strony normalnych chłopaków - sorry, w sensie dla Ciebie nienormalnych, bo miałem na myśli takich, którzy wolą dziewczyny choć trochę socjalne, uprawiające jakiś sport i dbające o siebie i niespędzające na Wizażu całego życia jak Ty, skoro piszesz po kilkadziesiąt postów dziennie w odstępie kilkunastu minut
Edytowane przez topdong Czas edycji: 2016-06-18 o 15:26 |
|
|
|
|
|
#69 | |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Fakt. Wnerwiają mnie takie komentarze okropnie, bo są krzywdzące, okrutne i po prostu głupie. Atrakcyjny to jest pojęcie względne, zrozum to człowieku. Ja już nie wiem jak do ciebie mówić żebyś coś pojal. Ja też lubie zwiedzac, dlatego w wakacje biorę plecak i jadę stopem przed siebie. Ale w roku akademickim wolę być w domu. I znowu z tą swoją większością xD zrozum że mnie to nie interesuje bo mam koleżanki z którymi jak się spotykamy to siedzimy pod kołderką i pijemy herbatę i tz który nie ciaga mnie na imprezy. Nie. Interesuje. Mnie. Ta. Twoja. Wiekszosc. Ja też wiode życie które mnie cieszy, jestem szczęśliwa, mam mnóstwo zainteresowan i duża wiedzę na parę tematów, hoduje zwierzęta z którymi kocham spedzac czas, piekę pyszne ciasta, gram na instrumencie, rysuję, lubię robić różne ozdoby, pracę mam taką że sama jestem sobie szefem. Nie uważam żebym miała nudne życie dlatego ze nie lubię wyjść do ludzi. Rozwijam się sama dla siebie, a nie dlatego żeby kogoś interesować. Chcę być szczesliwa a nie otrzymywać poklask. Właśnie, mam sporo koleżanek podobnych do siebie - bo większość wcale nie jest taka większością jak ci się wydaje. Co jest złego w nielubienie sportu?xD z TV go nie znam bo nie oglądam tv a jakbym oglądała to na pewno nie byłby to sport. Nie lubię i tyle, tak jak ty być może nie lubisz czegoś co lubię ja - co z tego? Skąd pomysł że o siebie nie dbam i jestem nienormalna? Bo nie rozumiem. Naprawde smutny ten twój świat gdzie każdy musi być identyczny. Co jest nienormalnego w nie byciu socjalnym? To po prostu inny typ osobowości od socjalnego, ani gorszy, ani lepszy.---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- Kiedyś byłam super socjalna, ale wyszalałam się już. Teraz wolę spokojnie posiedzieć w domu. Na brak zainteresowania nigdy nie narzekałam, więc nie wiem skąd te twoje insynuacje. No ale pewnie, jak kobieta podrywa facetów to znaczy że jest nieatrakcyjnym przegrywem ![]() ---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ---------- Cytat:
Dlatego piszę, że chciałabym aby moje dziecko było przede wszystkim szczęśliwe. I było dobrym człowiekiem. Jak do tego dojdzie to jego sprawa, ja bym mu chciała wpoić cechy które uważam za najbardziej wartościowe, co on z nimi zrobi to jego rzecz. Jak mu coś w sobie nie będzie pasowało to niech zmienia, praca nad sobą ważna rzecz - byle podyktowana faktyczną potrzeba danego człowieka a nie pędem za stadem. Oczywiście że bym chciała żeby nie było złych ludzi i żeby każdy miał prawo być sobą. Wychowując kolejnego mężczyznę trabiacego wszem i wobec o powinnosciach prawdziwego samca nie przyczynię się do tego. W Polsce nie planuje mieszkać również z tych powodów. Tu dalej się wierzy w różne dziwne rzeczy, swoim dzieciom zamierzam zapewnić bardziej tolerancyjne środowisko.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
|
#70 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 98
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
|
|
|
|
|
#71 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
poniżej wszelkiej krytyki. Widać, że chociażby kultury mamusia nie nauczyła, a szkoda, to podstawa, wiesz? Reszty nawet nie będę komentować, bo szkoda czasu. I jeszcze jedno- nie oceniaj ludzi swoją miarką, to, że Ty nie byłbyś zainteresowany, to nie znaczy, że nikt normalny. |
|
|
|
|
|
#72 |
|
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Uprawiam sport, dbam o siebie, nie siedzę cały czas na wizażu i w 100% zgadzam się z Thirky. Także takich "nienormalnych" jest więcej
|
|
|
|
|
#73 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#74 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#75 | |||||||||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
@elvegirl
Cytat:
@Arsonist o @thirky Cytat:
@elvegirl Cytat:
@Skczat Cytat:
Hmm, bardziej chciałem jakiś popularno-naukowy tekst z naciskiem na "popularno", bo do czytania wypełnionych fachową terminologią tekstów angielskich z wikipedii potrzeba nieco czasu i determinacji. Niemniej dziękuję za wskazówkę, gdzie szukać czegoś interesującego. Przejrzę linki jak będę miał czas. Cytat:
@kiciun Cytat:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Erystyka patrz punkt 11. Naprawdę to nie jest światowej klasy manipulacja, a tak nagminnie stosowana. @thirky Cytat:
Cytat:
Ponownie wykazujesz się ignorancją w kwestiach uniwersalnych, dotyczących zdrowia. Najpierw powiedziałaś coś o tym, że facet może nie mieć w ogóle testosteronu i będzie okey, jeśli ktoś go pokocha i takie tam frazesy. Teraz mówisz, że nielubienie sportu jest tylko opcją, równoważną z każdą inną. Tak jedno jak i drugie prowadzi do złego stanu zdrowia. A w każdym razie gorszego niż opcje przeciwne. Google it. Cytat:
@skazana_na_bluesa Cytat:
No i nie rozumiem skąd ten atak, wszak gość wynajęty nie powiedział, że jedzenie jest nieistotne, nic o tym nie wspomniał. W domyśle jest to rzecz oczywista, nie będziemy przecież rozpisywać tutaj całego planu treningowo-żywieniowego. Podobnie jak nie było mowy o złych nawykach żywieniowych omawianego gościa, który równie dobrze może się obżerać, ale jest ektomorfem i po nim to spływa. Reasumując: Twój post jest podwójnie, a nawet potrójnie z dupy. Triple bullshit +30. @elvegirl Cytat:
I nie jestem do końca przekonany, czy teoretyczne modele wychowania @thirky zapewnią ten wyższy poziom pewności siebie. |
|||||||||||
|
|
|
|
#76 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
|
|
|
|
|
#77 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Życie byłoby super jakby się żyło jak w muminkach :d
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
#78 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 820
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
)http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20334734 https://psych.unm.edu/people/directo...al-virtues.pdf https://thepsychologist.bps.org.uk/v...-tail-altruism http://www.britannica.com/topic/kin-selection Cytat:
![]() Maslo maslane. Poza tym, na pewno bylby lepszym plywakiem niz Ty czy ja, ze wzgledu na to, ze jest sportowcem i ma sprawny organizm, ale gdyby byl zoptymalizowany do plywania, przestalby byc zoptymalizowany do biegania. Czy da sie zoptymalizowac Ferrari do jazdy po piaskach pustyni? Czy mozesz zoptymalizowac samolot pasazerski do wykonywania tajnych operacji wojskowych? Mozna polepszyc ich przydatnosc w danych warunkach, ale nie beda optymalne, bo ich budowa opiera sie na spelnianiu innych funkcji. |
||
|
|
|
|
#79 | ||||||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
@Glosna_woda
Cytat:
Sposób budowania tutejszego wizerunku, rozpoznawalność, powtarzalność motywów. Cytat:
Nietzsche i jego wizerunek, poglądy, dziedzictwo - to też rodzaj fikcji. Jego idee były zawarte w książkach. Jego filozofia pochodziła z umysłu balansującego na skraju obłędu. Można nadawać temu rozmaite znaczenia, interpretować z dużą dozą dowolności (np. nazizm). Czy Zaratustra Nietzschego będzie z góry lepszym wzorcem niż Plagueis Luceno? Postać fikcyjna czy prawdziwa, jakie to ma znaczenie? Obie mają szanse wzbudzić zainteresowanie, zainspirować, poruszyć myśl. Cytat:
@Skczat Cytat:
Tylko co ja takiego powiedziałem? Że osoby prezentujące postawę thirky (apoteoza dobroci, empatii, tolerancji i wszystkiego co milutkie, unikanie samodoskonalenia wbrew sobie, oraz kilka naiwnych twierdzeń o relatywizmie i równości gustów, poglądów) w starciu z osobami akceptującymi darwinizm społeczny (bezwzględną rywalizację, samodoskonalenie, niszczenie tego, co słabe i niedostosowane, apologia zwycięzców walki, podział na lepsze i gorsze) są na przegranej pozycji. Niekoniecznie w dziedzinie przekazania genów, na co mylnie mógłby wskazywać ten darwinizm społeczny, związany z zasadami doboru naturalnego. Użyłem tego określenia do streszczenia postawy mniej więcej przeciwnej wobec @thirky, nic więcej. A kategorią może być kapitalistyczna walka o lepszy byt, o biegłość w jakiejś dziedzinie, cokolwiek. Przy czym Sith może przejawiać cechy altruizmu, wierności, może współpracować. A jego przeciwieństwu, Jedi, trudno będzie stosować zagrywki Sitha. I tak osoba z natury empatyczna, moralna nie będzie w stanie nagle wypiąć się na wszystkich wokół dla osiągnięcia swoich egoistycznych celów. Np. Cytat:
Cytat:
Ale fakt, moje pytanie: "Zmysłów będących, jak mniemam, rozwinięciem już istniejących?" może być tylko retoryczne, ewentualnie odnosić się do fantazji naukowców. Skoro wspomniałaś o związkach chemicznych - czym byłby zmysł pozwalający rozróżniać składy chemiczne dwóch z pozoru identycznych materiałów? Rozróżniać wiązania atomów? Cytat:
Cytat:
Rozdajesz po jednym punkcie dla każdej statystyki. Optymalizacja w pierwotnym znaczeniu oznaczałaby maksymalne poprawienie wybranej cechy. A jeśli funkcją celu nie będzie jedna wartość, a równomierny rozwój? Albo dowolna inna konfiguracja. Tak rozumiana optymalizacja wiązałaby się głównie z wbijaniem kolejnych levelów. Przekładając na praktykę - wynajdywaniem kolejnych mieszanek genów umożliwiających jeszcze lepsze osiągi. Sądzę, że ma to jakiś sens, o ile nie chcemy tutaj pogodzić kategorii wzajemnie znoszących się jak płetwy do pływania i nogi do biegania. Wówczas funkcja celu trochę się komplikuje... Edytowane przez Sheev Czas edycji: 2016-06-19 o 22:26 |
||||||||
|
|
|
|
#80 | |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
Dla Ciebie nic fajnego nie ma w rurkach, dla kogoś nic fajnego nie ma w garniturze, dla kogoś jeszcze innego w skejtowskich spodniach. I dlatego fajnie jeszcze jest wyjść na dwór i się porozglądać, bo póki co, na szczęście, jeszcze trochę się między sobą różnimy. Ale moje zdrowie, moje ciało, moja sprawa. Wolę przeżyć 50 lat tak jak mi się podoba niż 90 zmuszając się do biegania czy chodzenia na siłownię. Serio przeraża mnie Twoja wizja społeczeństwa, wszyscy wysportowani, ultra męscy lub ultra kobiecy, zdrowo odżywieni i dążący do celów. A co w środku?
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
|
#81 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 820
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
Sposob, w jaki to napisales nie zasugerowal mi, ze poslugujesz sie uproszczeniem, czy metafora stad odnioslam sie do samej ewolucji ![]() Jesli chodzi o zmysly, masz racje, nie wszystko jestesmy w stanie postrzegac, natomiast technologia daje nam pewna perspektywe tego, czego nasze ciala nie "widza" Edytowane przez b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 Czas edycji: 2016-06-19 o 23:53 |
|
|
|
|
|
#82 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
Cytat:
Oczywiście musi być coś "w środku", z tym się zgodzi każdy, ale ten środek na nic się zdaje, jeśli jest okryty nieatrakcyjnym i niezadbanym opakowaniem. Zresztą twoja polityka i preferencje w zakresie wychowania i tak już wystarczająco mocno kaleczą ten środek - pół biedy jak kaleczą ciebie, bo to twoje życie i robisz co chcesz. Gorzej jeśli nie daj Boże będziesz miała syna, dla niego takie wychowanie to będzie katastrofa, zresztą zapytaj się jakichś dziewczyn (ale innych niż podobne tobie twoje koleżanki) co sądzą o facecie, który jest cudowny, miły, tolerancyjny, pełen uczuć i empatii, a do tego nie wie co to sport, jest co najwyżej przeciętnie zadbany i dość mało społeczny. Może któraś powie, że "nooo fajny z niego facet ", ale na żywo coś tego nie widzę ![]() Poza tym to jest dla praktycznie każdego oczywiste i było na forum wałkowane już milion razy, że wygląd i dbanie o siebie też mają znaczenie. Bez tego nie pomogą ani pyszne ciasta ani 5 kotów ani inne zainteresowania - no chyba, że trafi się na drugą taką samą osobę, która ma takie rzeczy w nosie, ale to jest bardzo trudne. |
||
|
|
|
|
#83 | |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
Cellulitu nie jest łatwo się pozbyć. Większość kobiet jakie widzę na ulicy go ma. Moje znajome również, te które ćwiczą też mają. Nie będę się zaharowywać na siłowni żeby pozbyć się cellulitu i przypodobać się wyimaginowanej większości, bo mi to zwisa i powiewa. Ja jestem zadbana, ładna i szczuplutka, kocham swoją figurę i nie zamieniłabym na inną. Cellulit mam, no i co? Mi nie przeszkadza. Żadnemu facetowi również póki co nie przeszkadzał, nie zwracali na to nawet uwagi, a jakby przeszkadzał jakiemuś to bym pogoniła. Facet bez siłowni też może być zadbany i dobrze wyglądać i się podobać.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. Edytowane przez thirky Czas edycji: 2016-06-20 o 00:14 |
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
Nie ze względu na atrakcyjny wygląd tylko że jest studentką a to takie fajne dla wielu. Kurcze a czemu w takim razie faceta mam kiedy już jestem" mniej atrakcyjna" ![]() Magiczna granica po której przekroczeniu kobieta zamienia sie w suszoną śliwke. Powinnam dawno szykować trumne i miejsce na cmentarzu. Cóż za mądrości z D.upy! Farmazony. Kurde a gdzie indziej było gadane ze ta granica to 30! Teraz 26? Jeszcze troche i bedzie "Wartość kobiety jest najwyższa w wieku 18 lat" ![]() Jak ja kocham to forum.
Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-06-20 o 00:37 |
|
|
|
|
|
#85 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
Patrzysz binarnie jak typowa napuszona wizazanka, czyli dziś piękna jak księżniczka, ale już jeden dzień dalej brzydka jak wiedźma. To idzie stopniowo. Wiek 23 lat to przeciętnie szczytowa forma dziewczyn jeśli chodzi o wygląd. To nie znaczy, że 25 latka jest już brzydka, ale będzie odrobinę mniej ładna. 28 i różnica będzie. większa, itd. Oczywiście są super atrakcyjne 30stolatki, są kobiety jak Penelope Cruz, Mila Kunis, ale o czym to świadczy? O niczym. To są wyjątki. Sam widzę jak zmieniają się moje koleżanki. Aha i jeśli myślisz, że to bycie studentka jest atrakcyjne, to odpowiedz sobie na pytanie czemu do wieku 25 lat nie mogłaś sobie znaleźć chłopaka Może Ty np. teraz wyglądasz lepiej i jesteś fajniejsza i Twój facet faktycznie mówi, że jesteś piękna. A może chce akurat za.ruch.ac. Nigdy nie wiesz.
Edytowane przez topdong Czas edycji: 2016-06-20 o 09:26 |
|
|
|
|
|
#86 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
Oczywiscie faceci to są piekni i młodzi CAŁY czas. Z tego co ja widze to sporo kolegów mojego brata czyli koło 30 gorzej wyglada niz kiedyś. Przesadzasz ja też widziałam swoje kolezanki nic sie nie zmieniły. Ty pewnie do swoich to z lupą podchodzisz. Nie powiedziałam że nie moglam bo miałam wczesniej ale akurat w 23-24 nie miałam i co ekspercie? Kobieta zmienia sie ale PO 30 kiedy spada jej płodność a NIE w wieku 25 lat
|
|
|
|
|
|
#87 | ||||||||||||||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
@thirky
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Rozumiem, że w świecie walki o przetrwanie dobrowolnie wywieszasz białą flagę w ramach prostestu? Hahaha. Nie doceniasz instynktu przetrwania. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Po raz wtóry wykazujesz jakieś antyżyciowe skłonności. Niepokojący znak. Cytat:
"Zdrowo odżywienie i dążący do celów" - co w tym strasznego? Cytat:
@Skczat Inaczej podeszliśmy do tematu. Cenię Twoje podejście, czegoś się dowiedziałem i pewnie jeszcze więcej dowiem, jak zapoznam się dokładnie z linkami. Cytat:
Cytat:
Cytat:
- nowa swoim przykładem załagodzi starą. - tradycyjna zmiażdży nową, która nie ma narzędzi do powstrzymania starej, jeśli chce zachować swoją nową tożsamość (wówczas stara nie weźmie palca, nie weźmie ręki, zajmie wszystko) - nowa, widząc zagrożenie starej, przypomni sobie dawne schematy działania i powstrzyma starą. (Ogień ogniem) W tym przypadku mamy jednak powrót do koncepcji starej, a przynajmniej krok "wstecz", więc ewolucyjnie jest remis lub wygrana starej, w zależności od samej walki i zmian kulturowych nią wywołanych. Może też być tak, że nowa odejdzie tylko wybiórczo od swoich wartości, żeby nie dać się zmiażdżyć przez starą (dać palec...), dalej wymieszanie lub złagodzenie. - nastąpi wymieszanie postaw, z czego żadna nie będzie miała szczególnej przewagi nad drugą, nierozstrzygalne - ? Cytat:
Testosteron i siła to tylko źródło energii, która napędza zmianę, działanie. Siła fizyczna to już w sporzej mierze relikt, przyjemny, ale efekt uboczny, jednak pozostało jeszcze wiele cech potrzebnych: przebojowość, skłonność do ryzyka, negacja zastanego porządku i chęć zmienienia go, pewność siebie, ambicja, ambicja, ambicja. Cytat:
* A co pani biotechnolog powie o perspektywach pokonania śmierci (zniesienie limitu Hayflicka, wymiana narządów, walka z wolnymi rodnikami...) ? @topdong Cytat:
@aleks_90 Polecałbym zamienić emotki na przecinki, dobrze na tym wyjdziesz. Wymieniłbym też szkiełka do interpretacji tekstu na takie zbliżone do 1:1, zamiast 4:1, dzięki czemu unikniesz przeinaczeń, hiperbolizacji, nieporozumień, kłótni. I śmiechu, niestety. |
||||||||||||||||
|
|
|
|
#88 | |||||||
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jak taka słaba istota jak ja przeszkadza jakiemuś nadczłowiekowi się wznieść to śmiem wątpić w jego przedrostek Dlaczego je atakujesz? Jest. Czym mierzysz jej wartość? Bo ja nie ilością lat jakie mi da, ale poziomem zadowolenia z życia. Cytat:
Antyżyciowe? Nie, ja po prostu chcę żyć tak jak mi się podoba. Cytat:
A konkretniej to kto się wspiął gdzie po drabinie chaosu w GoT? everybody's happy now Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. Edytowane przez thirky Czas edycji: 2016-06-21 o 09:10 |
|||||||
|
|
|
|
#89 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
@Sheev
Podążając za Twoją analogią - uznałabym jednak za dość zaskakujące, że sam Mroczny Lord Sithów objawił się właśnie na... wizażu. Hmmm, wyobrażałam sobie coś bardziej wysublimowanego, conajmniej Deep Web. |
|
|
|
|
#90 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 44
|
Dot.: Mój chłopak mnie nie pociąga
Jak dla mnie to nie ma sensu, żebyście byli parą, tylko przyjaciółmi, przyjaciela też można kochać w taki sposób, jak Ty jego.
W parze musi istnieć chemia, iskry, przyciąganie, na tle łóżkowym właśnie, oczywiście przyjaźń, zaufanie , szczerość to pierwszorzędne rzeczy, tak? Ale wiecie, o co kaman. Autorko, byłam w takim związku, gdzie partner nie pociągał mnie właśnie w tym sensie, nie wiem, dlaczego na początku myślałam inaczej, szybko się to zmieniło, ale łącznie byliśmy ze sobą niecałe 2 lata. Ostatni rok to był koszmar. Seks ku chwale ojczyzny, żeby się zamknął tylko, odbębnienie swojego i tyle. Wychodziliśmy owszem ze znajomymi, na kręgle itp, ale właśnie to bardziej na przyjaciół pasowało, niż parę. Z Twojego opisu chłopak Twój jawi mi się jako miętki laluś, bez jaj, bez swojego zdania, bez charakteru. Mój wyżej wymieniony były miał zbyt miękki charakter jak dla mnie, i co się stało? Pozbawiłam go jaj, straciłam nim zainteresowanie, bo zgadzał się na wszystko, dał sobie wejść na głowę. I wtedy zaczęłam tracić zainteresowanie. Tak wyszło, że w mojej rodzinie kobiety mają bardzo dominujące charaktery i potrzebują jeszcze twardszych (oczywiście nie chodzi o to, żeby być z typowym Sebą ) Może u was jest tak samo? Uciekaj stąd jak najszybciej może to wyświechtane, ale .... zostańcie przyjaciółmi (nie fuckfriendami )
Edytowane przez BiliLili Czas edycji: 2016-06-21 o 16:01 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:00.





nie no, ja nie wierzę w to co wy wypisujecie...

Wybacz, ale po raz kolejny dajesz niereprezentatywny przykład, a zarazem nie rozumiesz, że jest różnica gdy facet podchodzi do kobiety vs kobieta do faceta. W drugim wypadku (tym Twoim, gdy to Ty podchodzisz) facet zgodzi się o WIELE częściej, szczególnie wobec co najmniej nieźle wyglądającej 16-18 latki. Procent skuteczności nie zdziwiłbym się jakby oscylował wokół 50%.
, nie będzie musiał walczyć na arenie. Trzeba normalnego, zdrowego podejścia bez trzęsienia się nad dzieckiem, jak nad jajkiem, bez robienia z dziecka wychuchanego mazgaja, bez robienia z niego bezwolnej, całkowicie posłusznej kukiełki i to dotyczy obu płci. I jak już ktoś zauważył- ważne żeby zakrzewić świadomość własnej wartości i bycie pewnym siebie. Ale też nie tak, żeby być nadętym balonem, bo tacy zawsze mnie odstręczali, typ "co to nie ja", cwaniaczkowie, macho- pożałowania godni.







Nie ze względu na atrakcyjny wygląd tylko że jest studentką a to takie fajne dla wielu. Kurcze a czemu w takim razie faceta mam kiedy już jestem" mniej atrakcyjna"
Cóż za mądrości z D.upy! Farmazony. Kurde a gdzie indziej było gadane ze ta granica to 30! Teraz 26? Jeszcze troche i bedzie "Wartość kobiety jest najwyższa w wieku 18 lat"
Jak ja kocham to forum. 
