Listopadowe Mamy 2016 cz.III II trymestr witamy, siły znowu mamy i mdłości żegnamy

[Cherry_24]

Napisane przez magda17x

Myślę, że do końca nie da się z tym oswoić. Nienawidzę tego momentu, płaczu rodziców, serce wtedy człowiekowi pęka.. ech... a tyle jest tych małych aniołków

oj to straszne.....a dzieci to całkiem

Chociaż znam właściela zakładu porzebowego i on już widział wszystko, ciężko jest ruszyć...

[doooti]

Napisane przez paulinika

Wy tu o zwlokach a ja jem

Tez właśnie czytam na telefonie i jem śniadanie i doszłam do Twojego posta i wybuchnelam śmiechem ze taka sama reakcje mam :P

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez Coco_Blanco

Wiecie może czy w tesco są jakieś wyprzedaże ubrań/ubranek dziecięcych?

Wczoraj jak byłam to nic nie było oprócz jakiś śliniaczków ale to tak cały czas one były w promo. Moze w tesco extra sa wyprzedaże.. Bo w zwykłym to nie

[zielinka_87]

Napisane przez aleksandramaj

A co robisz, jeśli chodzi o pracę?

Pracuje w szpitalu.

Napisane przez magda17x

Myślę, że do końca nie da się z tym oswoić. Nienawidzę tego momentu, płaczu rodziców, serce wtedy człowiekowi pęka.. ech... a tyle jest tych małych aniołków

Wiesz, u ciebie zupelnie inaczej bo stykasz się ze smiercia dzieci. Ja z kolei najczesciej stykam sie ze smiercia doroslych po dlugich tygodniach uporczywej terapii i meczarni. Wiec czesto odbieramy to jako ulge dla.chorego. Czasem rozne sa te smierci, to fakt, jedne spokojne, inne wrecz odrazajace i straszne ale na koncu jest wreszcie brak cierpienia.
Te o których się pamieta i mysli "niesprawiedliwe" to najczesciej kobiety z rozsiana choroba nowotworowa ktore odwiedzaja ich kilkuletnie dzieciaczki.

[MajWija]

Napisane przez bluesberry

Ja kupilam taką :|
http://www.ebay.de/itm/Bobono-Stillk...3D182157425894

Właśnie to w tym najlepsze!

Za mała jak dla mnie ;p

Ja to w ogóle boje się wchodzić na intensywną terapię, moja znajoma pracuję tam jako pielęgniarka to mówi, że czasami masakra.
Jak babcia leżała na oiomie to ja nie poszłam póki była pod respiratorem bo później miałam zwidy :/

Dziewczyny kopnijcie mnie w dup*
Stresuję się czwartkową wizytą i sobotnią obroną

[Panna Izabela]

Napisane przez Hosenka*

Ja też po wizycie. Dziecko wysprawdzane (mózg, serce, nerki, kręgosłup, brzuch, pępowina, pęcherz), pomierzone - wszystko ok. Wody płodowe w odpowiedniej ilości, łożysko w porządku, szyjka długa. Waga wróciła do wagi sprzed ciąży, czyli wróciły 3kg, które schudłam na początku (przez ostatnie 3 tygodnie wrócił 1 kg). Pobrał cytologię.

Za tydzień we wtorek połówkowe.

Super wieści!

Napisane przez bluesberry

Zaczynam robić listę wyprawkową
Czas pomyśleć jak rozłożyć koszta w czasie

My to chyba kupimy od razu i potem to sobie weźmiemy z becikowego. Teraz wszystko remont pochłania...

Napisane przez patrycjazuzanna

Super!






Oj daleko masz ten szpital

My, gdybyśmy mieszkali w jednym mieście, moglibyśmy korzystać z jednego samochodu, wtedy zaoszczędzilibyśmy siłą rzeczy. No ale tak nie zawsze się da, jak u Twoich rodziców.
Przed urodzeniem dzidziusia sprzedam swój samochód, a auto Tzta przerobimy na gaz. Moje spali na tym samym odcinku 50 zł, a jego 250 zł. Ale moje jest ciut małe, trzydrzwiowe...








Same dobre wieści dobrze że wszystko jest ok







Masz dobry przepis?

No niestety daleko, więc tż tylko w weekendy by mnie odwiedzał.. Mam nadzieję, że na długo mnie kłaść nie będą.

Napisane przez ma_i

Mi brzuch w spaniu nie przeszkadza. Za to jak się zbudzę i próbuję się przewrócić na drugi bok czy wstać do kibelka, to mnie strasznie cycki bolą. Chyba już nie wytrzymują pod własnym ciężarem W ogóle jak się rozbiorę w łazience i się schylę czy usiądę na wannie, to te wielkie cyce opierają się na wielkim brzuchu.... Dziwne uczucie




też tak często mam, że albo mnie piersi swędzą, albo brzuch. Głupio się tak przy koledze z pracy drapać



Ja mam 3 siostrzeńców i jak tylko się dowiedzieli, że będę miała dziecko, to zgodnym chórem stwierdzili, że ma pewno będzie chłopak. Nie ma opcji, żeby była chociaż jedna "księżniczka". Mój tato strasznie chciał mieć syna i przy trzeciej "porażce" się poddał, za to teraz ma samych wnuków i kolejnego w drodze



na bogato



To rzeczywiście kawał drogi. Ja mieszkam prawie że na przeciwko szpitala, więc nawet jakby się coś zaczęło dziać, to w kapciach przez ulicę mogę lecieć


A ja jutro po południu mam połówkowe. Ciekawa jestem, czy zostanie chłopak, bo na tym zwykłym usg w gabinecie to ja nie widziałam żadnego siusiaka

Mnie cycki nie bolą ale czasem z nich siara leci i mam mokrą koszulkę.
Blisko ten szpital, fajnie

Napisane przez ma_i

A tak jeszcze w temacie zainteresowania tżtów zakupami dla maluchów. Ja sobie czytam różne rzeczy w necie, oglądam, porównuję, jak widzę jakiś wózek na ulicy to zawsze skomentuję czy mi się podoba czy nie itp. i dzisiaj usłyszałam od męża, czy jeszcze potrafię myśleć o czymś innym. Za to on podszedł to tematu typowo po męsku - właśnie odebraliśmy dzisiaj ze sklepu aparat fotograficzny, bo przecież trzeba będzie dziecku robić ładne zdjęcia porządnym sprzętem...

Mój tż mi kartę pamięci dużą w pierwszej ciąży kupił

Napisane przez Listopadowaa

jak robicie kawę mrożoną?


A tak w ogole pijecie kawę i czarną herbat co dziennie ?

Rzadko ale nie przepadam
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;62003936]korzystałam z tego:

Krok 1
Do miski włóż wszystkie składniki ciasta i mieszaj mikserem aż ciasto będzie wyglądało jak kruszonka. Nie zagniataj.
Krok 2
Dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłóż papierem do pieczenia. Do tortownicy wsyp ciasto i ugnieć dłonią. Wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz około 12 minut w 180st.C
Krok 3
W rondelku rozpuść w kąpieli wodnej Kasię i czekoladę. Wymieszaj na gładką masę.
Krok 4
Jajka ubij z cukrem na puch, dodaj ser i kakao. Ciągle ubijając mikserem dodaj rozpuszczoną czekoladę, mąkę ziemniaczaną i na koniec śmietanę. Wszystko wymieszaj.
Krok 5
Tortownicę z podpieczonym spodem dokładnie owiń folią aluminiową, aby zabezpieczyć formę przed przedostaniem się wody do środka.
Krok 6
Masę przełóż do tortownicy. Tortownicę wstaw do większej formy wypełnionej w 1/3 wodą. Całość wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz 60 minut w 160 st.C. Wystudź w otwartym piekarniku. Wystudzony sernik odstaw na godzinę do lodówki.

z tym, że ominęłam kąpiel wodną bo nie miałam większej formy do której mogłabym wsadzić tortownicę.[/QUOTE]
A jakie to składniki i ile?

Napisane przez paulinika

Czy ja jestem jedyna na tym wątku która może libido rozdawać??? Mnie się ciągle chce

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Ja pije jedną kawę dziennie. Czasem dwie jak o 16:00 bierze mnie spanie. Wcześniej piłam po 6 kaw dziennie więc i tak ograniczyłam.

Ja tak miałam w 1 ciąży, teraz to strach większy i stres niestety

Napisane przez desire87

mam wrażenie że dla dziewczynek w ogóle jest więcej ładnych rzeczy, nawet w pepco..

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------



to dawaj dawaj ja już otworzyłam wszystkie przepływy energii, czakry i co tam jeszcze.. :p

Dla dziewczynek więcej ładnych rzeczy i w ogóle więcej w sklepach. Ale i dla chłopców są ładne tylko mniej

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[desire87]

Napisane przez Coco_Blanco

O nie! ja już dziękuję za wszelkie egzorcyzmy, zwłaszcza że podobno to na faktach. Mam za słabą psychikę

Paulinika smacznego Mi przez te karaluchy to się odechciało jeść...

przepraszam :P


kurde chyba mi sprzątaczka jakąś brudną ścierą biurko wyczyściła bo co chwile mi coś zajeżdża i nie umiem zlokalizować gdzie dokładnie...

[magda17x]

Napisane przez zielinka_87

Pracuje w szpitalu.



Wiesz, u ciebie zupelnie inaczej bo stykasz się ze smiercia dzieci. Ja z kolei najczesciej stykam sie ze smiercia doroslych po dlugich tygodniach uporczywej terapii i meczarni. Wiec czesto odbieramy to jako ulge dla.chorego. Czasem rozne sa te smierci, to fakt, jedne spokojne, inne wrecz odrazajace i straszne ale na koncu jest wreszcie brak cierpienia.
Te o których się pamieta i mysli "niesprawiedliwe" to najczesciej kobiety z rozsiana choroba nowotworowa ktore odwiedzaja ich kilkuletnie dzieciaczki.

Wiesz mamy troszkę podobny oddział, u nas czasem też uważamy "lepiej dla dziecka i rodziców" chociaż wiemy, że takie myślenie dla wielu może wydać się okrutne... ale kiedy dziecko rodzi się skrajnie niedojrzałe to niestety mało kto w momencie ratowania jego życia myśli jak ono będzie się rozwijać w dalszym życiu, jak poradzą sobie rodzice... to są bardzo kontrowersyjne tematy.


odbiegając od smutnego tematu, chcecie moją liste?? Może ją jakoś uzupełnicie, albo każecie coś wykreślić... tylko ona długa jest...

[bluesberry]

Napisane przez MajWija

Za mała jak dla mnie ;p

Ja to w ogóle boje się wchodzić na intensywną terapię, moja znajoma pracuję tam jako pielęgniarka to mówi, że czasami masakra.
Jak babcia leżała na oiomie to ja nie poszłam póki była pod respiratorem bo później miałam zwidy :/

Dziewczyny kopnijcie mnie w dup*
Stresuję się czwartkową wizytą i sobotnią obroną

Ja niskopienna jestem, do tego śpię pozwijana zawsze
W pierwszej ciąży miałam "C" i mnie denerwowała :/ Za wielka była.
No i tą brałam też już pod maluszka

Nie pamiętam kiedy miałam tak leniwe przedpołudnie. Leże na kanapie, nawet po śniadaniu nie chce mi się posprzątać

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Panna Izabela

A jakie to składniki i ile?

Zapomniałam o najważniejszym



Składniki
CIASTO
Kostka do pieczenia Kasia 125 g
mąka 170 g
cukier 50 g
kakao 20 g
proszek do pieczenia 1 łyżeczka
zóltka 1 szt

MASA SEROWA
ser trzykrotnie mielony 1 kg
Kostka do pieczenia Kasia 100 g
czekolada gorzka 300 g
kakao 3 łyżki
cukier 250 g
jajka 6 szt
mąka ziemniaczana 1 łyżka
śmietana 22 % 200 g

Nie znalazłam śmietany 22 % więc kupiłam 30

[teczowa dlolinka 21]

Dzień dobry

Miałam jechać z Teżetem do jego rodziców, ale są chorzy, pojechał sam, jeszcze się przed jego wyjściem pokłóciliśmy

[paulinika]

Dobra... Czas ruszyć tylek i coś w domu zrobić. Pranie czeka

[Coco_Blanco]

Napisane przez MajWija

Za mała jak dla mnie ;p

Ja to w ogóle boje się wchodzić na intensywną terapię, moja znajoma pracuję tam jako pielęgniarka to mówi, że czasami masakra.
Jak babcia leżała na oiomie to ja nie poszłam póki była pod respiratorem bo później miałam zwidy :/

Dziewczyny kopnijcie mnie w dup*
Stresuję się czwartkową wizytą i sobotnią obroną

Wypinaj tyłek!

[desire87]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Dzień dobry

Miałam jechać z Teżetem do jego rodziców, ale są chorzy, pojechał sam, jeszcze się przed jego wyjściem pokłóciliśmy

nie stresuj się tylko.. zajmij się czymś przyjemnym.. kup sobie coś ładnego..

[Coco_Blanco]

Napisane przez desire87

przepraszam :P

Spokojnie, na dobre mi to wyjdzie

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez zielinka_87

Hi

Ja sie witam w nawale obowiazkow stad mnie malo. Zajmuje.sie chora babcia tzta.
Wczoraj ledwo nadrobilam jakies 380 postow i sie nacytowalam i mi te cytowania wcielo gdzies na tel.
Ale pamietam ze chcialam Annulce napisac ze faktycznie nawet jak sie startuje z niedowaga to 10 kg na pol.ciazy to bardzo duzo. I Majwija slusznie zauwazyla ze moze.zatrucie.ciazowe. Ja jak przytylam miedzy wizytami w 3 tyg 3 kg to zaraz zastanowilo gina.. Kazal jesc to bialko i wiecie ze w.piatek idę na wizyte, ze strachem dzis weszlam na wage i nawet 0,5 kg nie przytylam od ostatniej wizyty. Waze tyle co poorzednio.
Zakomunikuje jedynie ze wreszcie w niedziele przyszly zamówione ciuszki ze smyka. Watpie ze w niedziele rozwozili. Obsrawiam mieli jakies problemy z smsami. Ciuszki przepiekne,,jestem w nich zakochana

a na jakiej zasadzie zatrucie może powodować tycie? bo zatrucie to mi sie zupełnie inaczej kojarzy

[aleksandramaj]

Napisane przez magda17x

odbiegając od smutnego tematu, chcecie moją liste?? Może ją jakoś uzupełnicie, albo każecie coś wykreślić... tylko ona długa jest...

Chcemy!

[bluesberry]

Napisane przez magda17x

odbiegając od smutnego tematu, chcecie moją liste?? Może ją jakoś uzupełnicie, albo każecie coś wykreślić... tylko ona długa jest...

ja od wczoraj tworzę swoja więc chętnie poczytam moja ma już 2 str

[Sibbyl]

Napisane przez aleksandramaj

Tylko nie pająk!!
Faktycznie trzeba było go trzasnąć, ale znając życie też z piskiem poleciałabym po męża

Heh, u mnie jest odwrotnie - mój mąż biegnie z wrzaskiem do mnie, jak tylko ujrzy malutkiego pajączka

Napisane przez Listopadowaa

Dziewczyny a czy ktoras z was nosi okulary?
Czy potrzebna jest wizyta u okulisty? Mi gin nic nie mowił, ale wiem ze kiedyś byl to nawet argument do ceasrskiego. Teraz sie zastanawiam czy nie potrzebuje jakiejs wizyty u okulisty

Ja noszę, na razie się nic nie dzieje, więc teraz się nie wybieram do okulisty. Sama wada wzroku nie jest wskazaniem do CC

Napisane przez Coco_Blanco

Przez tydzień? Ja kilka lat temu oglądałam Egzorcyzmy Emily Rose i do tej porę jak obudzę się o 3:00 w nocy to sram po gaciach ;P

Boże, mam to samo! Dopóki o tym nie myślę, jest ok, ale jak tylko pomyślę to nie mogę spać i budzę się w nocy... Wcześniej lubiłam tego typu filmy, a po tym filmie nie oglądam żadnych z demonami, duchami itp - to już nie na moje nerwy. Za to flaki, horrory psychologiczne czy inne takie lubię bardzo

Napisane przez MajWija

Za mała jak dla mnie ;p

Ja to w ogóle boje się wchodzić na intensywną terapię, moja znajoma pracuję tam jako pielęgniarka to mówi, że czasami masakra.
Jak babcia leżała na oiomie to ja nie poszłam póki była pod respiratorem bo później miałam zwidy :/

Dziewczyny kopnijcie mnie w dup*
Stresuję się czwartkową wizytą i sobotnią obroną

Ja mam w czwartek połówkowe, też się stresuję...

Napisane przez magda17x

Wiesz mamy troszkę podobny oddział, u nas czasem też uważamy "lepiej dla dziecka i rodziców" chociaż wiemy, że takie myślenie dla wielu może wydać się okrutne... ale kiedy dziecko rodzi się skrajnie niedojrzałe to niestety mało kto w momencie ratowania jego życia myśli jak ono będzie się rozwijać w dalszym życiu, jak poradzą sobie rodzice... to są bardzo kontrowersyjne tematy.


odbiegając od smutnego tematu, chcecie moją liste?? Może ją jakoś uzupełnicie, albo każecie coś wykreślić... tylko ona długa jest...

Ja chcę!

[Anettt87]

Dziewczyny, idę zaraz na kontrolę do lekarza, trzymajcie kciuki!

[sosowhat]

magda chcemy chcemy

jeezu, ja nigdy nie robię takich list- przerażają mnie ale chętnie będę się sugerowała tymi waszymi, chociaż ja myślę bardzo racjonalnie i zamierzam ograniczyć rzeczy do minimum

[bluesberry]

Kupuje któraś adapter do pasów samochodowych ?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Listopadowaa

Moje dziecie "pełznie" po jedzeniu

moje też puka po jedzeniu i późno wieczorem jak kładę się do łóżka i chce spać

[bluesberry]

Napisane przez Anettt87

Dziewczyny, idę zaraz na kontrolę do lekarza, trzymajcie kciuki!

Napisane przez sosowhat

magda chcemy chcemy

jeezu, ja nigdy nie robię takich list- przerażają mnie ale chętnie będę się sugerowała tymi waszymi, chociaż ja myślę bardzo racjonalnie i zamierzam ograniczyć rzeczy do minimum

Wszelkie listy i plany to mój żywioł nawet jak na urlop jedziemy to 2tyg przed jest lista zakupów, tego co do spakowania i tego co do zrobienia

[Listopadowaa]

Napisane przez sosowhat

ja jak chyba ledwo roczek miałam. Mam teraz jedno oko bardzo chore. astygmatyzm krótkowzroczność i niedowidzenie -generalnie oko wyłączone już przez mózg, widzę tylko jednym okiem...

Powiem tak, wizyta u okulisty nie zaszkodzi :P

ja i tak chodzę raz do roku lub raz na dwa lata. Bylam pol roku temu i w sumie nie chce mi sie znowu iść

[magda17x]

oto lista, taki misz masz, bez ubranek i konkretnych modeli

- łóżeczko
- materac
- prześcieradła na materac z 4 sztuki
- przewijak na łóżeczko
- klin do łóżeczka pod materac
- ochraniacz na szczebelki
- śpiworek
- prześcieradełka na przewijak z 4 szt
- jakieś pojemniki do przechowywania dupereli
- szumiś
- wózek
- śpiworek do wózek
- fotelik samochodowy
- kocyk 2 szt (cieńszy i grubszy)
- becik
- pieluchy terowe 10-15 szt
- pieluchy flanelowe 5 szt
- pieluszki bambusowe duże 2 szt
- pieluszki bambusowe małe 2 szt
- pampersy rozmiar 1 i 2
- wanienka
- ręczniki
- szczoteczka do włosów
- nożyczki do paznokci
- aspirator do nosa, chyba zdecyduje się na ten pod odkurzacz
- maść na pośladki, oliwka, płyn do kąpieli
- sól fizjologiczna
- octanisept
- gaziki jałowe
- patyczki do uszu
- termometr
- czopki glicerynowe, czopki z paracetamolu
- esputicon, delicol, (z doświadczenia na oddziale, cały arsenał na kolki się przyda :P )
- dicoflor
- witamitamina D
- witamina K przy karmieniu piersią
- termofor z pestek wiśni
- podgrzewacz do butelek
- 2-3 sztuki butelek po 125 ml
- mleko początkowe, awaryjnie
- szczotka do mycia butelek
- termo opakowanie do butelek
- woreczki do sterylizacji w mikrofalówce
- smoczki 2 szt
- osłonki na brodawki do karmienia piersią
- wkładki laktacyjne
- maść na brodawki
- laktator
- pojemniki na pokarm na początek z 2 szt ( może się okazać, że mleka nie będzie i lipa)
- poduszka do karmienia piersią
- podkłady poporodowe
- majtki poporodowe jednorazowe
- wkładki duże, chłonne
- poduszka poporodowa do siedzenia
- 3-4 koszule nocne
- szlafrok cienki bawełniany
- staniki do karmienia piersią z 2 szt
- klapki pod prysznic
- pantofle jakieś tanie co by od razu wyrzucić
- miniaturki kosmetyków do szpitala dla mnie
Zastanawiam się jeszcze nad nawilżaczem powietrza i tą poduszką do spania dla mnie
- jako późniejsze zakupy: mata edukacyjna, leżaczek- bujaczek, karuzela nad łóżeczko, pas poporodowy

[Listopadowaa]

Napisane przez doooti

Witam sie z Wami pierwszy raz w ciazy udało mi sie tak długo spac

Czytałam ze w 3 trymestrze idzie sie do okulisty ktory wystawia jakiś papierek. Któraś z dziewczyn u nas (geosmina?) pisała kiedyś o tym ze teraz to bardziej jakieś odwarstwianie siatkówki etc sie liczy niż wada. A jeżeli wada to od -6 w teorii a w praktyce i tak takie rodzą. Ja mam -5,5 i -3,75.

Ja mam mniejszą wadę. Okolo 2, tak od 1-5 do 2,5 u mnie os i cylinder także nie wiem nawet ktore cyferki mam podawac bo są po dwie na jedne oko

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez paulinika

Mam bułkę z makiem i druga z serem. Można połączyć

ja zjadłam bułkę z truskawkami i budyniem z lidla popijam kawą zbożową.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez Anettt87

Ja to samo, aż się TŻ dziwi nieraz, co ja się tak wszystkiego boję. A starczy, że się odezwie do mnie, kiedy się nie spodziewam itp., albo coś spadnie na ziemię i stuknie

ja nawet sie zlękłam jak kabelek od słuchawek spadł z szafki i zawisł i tak dyndał. Widziałam to kątem oka i myslalam ze jakiś robal albo pajak tam skoczył

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez MajWija

Liczysz +4kg to, że schudłaś nie ma znaczenia, bo gdybyś nie schudła to i tak +4 byłoby
Ja też schudłam i tak liczyłam, jak Ty i opieprz od gina dostałam
Spokojnie +4 to i tak mało

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------



No ja akurat lubuję się w ciuszkach chłopięcych
Od zawsze. Jak chodziliśmy z mężem na diały dziecięce jeszcze sporo przed ciążą to ja zawsze szłam na dział chłopięcy
Także jakbym miała dziewczynkę to róż na pewno nie dominowałby, a mam taką koleżankę co córkę od urodzenia całą w róż ubiera, ostatnio ją spotkałam, ma już 2 latka i była od skarpetek, bucików po opaskę na głowie w różu

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------



A ja z ciasnymi pomieszczeniami, zamkniętymi.
Nie jeżdzę dlatego windami
Wyobraźcie sobie jakie to upierdliwe, w hotelu w Warszawie, jak byliśmy na 9 piętrze to wchodziłam na nogach


Ja dzisiaj o 5 rano się przebudziłam i jakoś tak automatycznie położyłam rękę na brzuchu i czułam mojego Szkrabka, pukał mi tak jak poprzednio, myślę, że to są już takie słabiutkie kopniaczki

Muszę dzisiaj przymierzyć sukienkę na sobotnią obronę, czy się w nią w ogóle zmieszczę

A jeszcze odnośnie wagi to mój gin w ogóle jakoś tak naciska na to żeby jednak ten przyrost był prawidłowo wysoki i ostatnio mi powiedział, że teraz w II trymestrze mam mieć co 4 tygodnie 2-2,5 kg na plusie. I

to ciekawe z tym liczeniem wagi nie wiedziałam ja też liczyłam jak Ty wcześniej ,
a gin to sobie może naciskać przytyjecie sobie jak wam się będzie podobało
oo jak zleciało dopiero co o obronie pisałyśmy, kciuki a czemu w sobotę, to są studia zaoczne ? czy tak Ci po prostu wyznaczyli?
będzie dobrze kiecką się nie przejmuj

[aleksandramaj]

Napisane przez magda17x

oto lista, taki misz masz, bez ubranek i konkretnych modeli

Ło matko jaka długaśna!!
Zaraz sobie ją skopiuję.

[Listopadowaa]

Napisane przez doooti

Tak czytam wasze strachy i dla mnie najgorzej jak zobaczę jakiegoś robaka i on nagle zniknie.. Kiedyś na wyjętym mieszkaniu, które o dziwo miało bardzo dobry stan ogólny miałam karaluchy.. To potrafiłam wziąć myjkę do naczyń do góry a one uciekały.. Albo kiedyś spod buta jak ubierałam uciekał, to az sie bałam założyć buta potem bo cos w środku mogło byc! Albo w hotelu miałam gniazdo szerszeni za oknem i mi regularnie wpadały.. To raz jak wyleciałam na boso, opieprzyłam hotel ze sa nienormalni (hotel zwykły 3* no ale helol..) a oni samo tez sie bali pozabijać to cholerstwo. Wróciłam po jakimś czasie do pokoju a tam nie ma juz szerszeni.. No to przyjęliśmy teorie ze wyleciały ale tak sie strasznie bałam, przez 4h cisza, poszłam spac o 1 i nagle wyleciały.. Zawał murowany, musiałam przekonywać ochroniarza ze jest silnym mężczyzna i nie moze sie bać i musi mi go zabić! Dał radę w końcu.. Ale cykal sie jak ja

Pamietam jak byłam mloda, do LO chodziłam. Siedzialam w nocy przed komputerem. Pare metrów dalej stala taka lampa woskowa. I nagle cos dużego mi skoczyło przed oczami, zapalilam swiatlo a tam taki wielki jak dlon zielony konik polny na samym czubku mojej woskowej lampy . Ja ich nie lubię, są ohydne, obrzydzają mnie i się boję. Uciekłam spać do drugiego pokoju i spalam na niewygodnym siedzisku, na drugi dzien szuaklismy z rodzicami tego konika i nigdy się nie odnazlazł. Nawet miesiac potem meble pzestawialam i tez nigdzie go nie bylo, a ja sie balam

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Coco_Blanco

Moja koleżanka miała niedużą wadę, rodziła naturalnie i wzrok bardzo się pogorszył. Przy drugim dziecku miała już CC.

no wlasnie tego się obawiam, wade mam ustabilizowaną, od lat nic sie nie zmienia, nie chcialabym miec potem problemów z oczami..

[Cherry_24]

Napisane przez aleksandramaj

Ło matko jaka długaśna!!
Zaraz sobie ją skopiuję.

Ja już ukradłam listę