Listopadowe Mamy 2016 cz.III II trymestr witamy, siły znowu mamy i mdłości żegnamy

[teczowa dlolinka 21]

a ja im więcej czytam tym mam więcej pomysłów, niby wybrane imiona ale jednak coś tam w głowie świta
dla dziewczynki bardzo mi się podoba jeszcze Basia, Teżet też akceptuje i tą opcję rozważamy
choć siostra Teżeta ma córkę Basię , ale chyba się nie będe tym przejmować z resztą dziewczyna ma już 14 lat

[Listopadowaa]

Napisane przez Hosenka*

Też będę rodzić najbliżej (2 minuty samochodem), choć zaraz obok jest prywatny szpital. W państwowym przyjmuje mój lekarz, a poza tym po pierwszym porodzie traumy nie mam.
W prywatnym rodziła siostra męża i niestety zrobiły się jej zakrzepy bo po cesarce nie dawali jej zastrzyków, więc różnie można trafić.

A moj najbliższy szpital to i tak 30 minut jazdy samochodem

[sosowhat]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

a ja im więcej czytam tym mam więcej pomysłów, niby wybrane imiona ale jednak coś tam w głowie świta
dla dziewczynki bardzo mi się podoba jeszcze Basia, Teżet też akceptuje i tą opcję rozważamy
choć siostra Teżeta ma córkę Basię , ale chyba się nie będe tym przejmować z resztą dziewczyna ma już 14 lat

umnie jezeli bedzie dziewczynka to na pewno Basia

[bluesberry]

TĘCZOWA nic! Tak się tą pizza objadłam

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez bluesberry

Za "naszych" czasów, tj 5 lat temu nie było aż tak popularne. Za to kilka dni temu z ciekawości przeglądałam pierwsze strony wątków majówek, czerwcówek, kwietniówek itd itd , tam, to co druga Liliana


Nasza miała być Lilianna, ale Liliana lepiej brzmiało z nazwiskiem

ups to wtopa tak czy siak podoba mi się i jedno i drugie, prawie to to samo

[Listopadowaa]

Napisane przez ma_i

To ja już po połówkowym. Tak mi lekarz brzuch wymiętolił, że myślałam że już nie wyleżę. Synuś po raz trzeci okazał się synusiem, więc wszelkie wątpliwości zniknęły I termin taki sam jak na pierwszym usg - czyli 07.11.
Na początku strasznie się wiertolił i lekarz nie mógł mu zdjęcia buźki zrobić - bo a to się kręcil, a to sobie ustami poruszał, a to znowu łapkę w kadr wsadzał W każdym razie na moje oko nosek odziedziczył po tatusiu Waży 350 g, więc już kawał chłopa. Wszystkie sprawdzane parametry są prawidłowe. Jedyna co wyszło nie tak, to "trywialna niedomykalność zastawki", ale lekaarz mówi że na razie nie ma się co tym przejmować - jak nazwa wskazuje trywialna. Zazwyczaj się tak zdarza z przyczyny u ciężarnej (np. jakaś infekcja, przeziębienie, stres, zmęczenie) a nie u dziecka. Zobaczymy na usg w 30 tygodniu - jak dalej się będzie utrzymywać, to wtedy trzeba będzie się lepiej przyjrzeć. Póki co spokojnie bo też nie przy każdym skurczu serca się pojawia. I właśnie żeby sprawdzić ten koniuszek serca, to mnie strasznie tą głowica po brzuchu katował, bo młody położył się tak, że nic nie było widać. Stukał, pukał, miętolił i nic. W końcu kazał mi zgiąć nogi w kolanach, unieść biodra i mocno pokołysać i zadziałalo. Na sugestię mamusi synek się przekręcił
Mamy też płytę z badania, ale póki co mecz jest na tapecie więc jeszcze nie oglądaliśmy

gratuluję!

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez zielinka_87

Serio mozna
Ja zamierzam rodzic w prywatnym ale na nfz. Tez nie wydalabym kilku tysiakow za porod bo nie widze sensu. Czy w panstwowym czy prywatnym boli tak samo, chyba ze komus na znieczuleniu zalezy to trzeba sie rozeznac czy w panstwowym w ktorym planuje rodzic jest taka opcja.

W moim szpitalu na stronie rodzic po ludzku jest podane, że podają znieczulenie ZO ale z tego co wiem to nie dają tak na prawdę. Chyba, że trzeba wczesniej zaplacić

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

A ja na mecz upiekłam pizze, przez to wczorajsze pisanie o niej, musialam zrobić Z szynką szwarcwaldzka , pomidorem, mozarela i rukola

[MajWija]

Napisane przez Listopadowaa

9 stron do nadrobienia od godziny 13 Szalejecie

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------



Serio mozna sobie w państwowym szpitalu oplacic polozna?

Można, ale nie w każdym. Musisz sprawdzić czy Twój taka możliwość oferuje.
Ze znieczuleniem jest to już dwojaka sprawa. Dużo opinii. Ja mam możliwość wzięcia, ale sama nie wiem czy chce. Dużo koleżanek mówiło, które brały że i tak to jest od 3-4 cm rozwarcia więc ten mocny ból i tak trzeba przeżyć, nie ma rady i mówiły że jak już dostały to czuły mimo wszystko taki ból parcia. Gin mi mówił że też z reguły kobieta jest nacieta przy znieczuleniu bo parcie jest inne no i skarżą się też kobiety na samopoczucie po i kwestii dochodzenia do siebie.
Dlatego ja jeszcze się nad tym zastanawiam, póki co więcej jest na "nie" niż "za".

[Gosiurek]

Napisane przez Listopadowaa

W moim szpitalu na stronie rodzic po ludzku jest podane, że podają znieczulenie ZO ale z tego co wiem to nie dają tak na prawdę. Chyba, że trzeba wczesniej zaplacić

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

A ja na mecz upiekłam pizze, przez to wczorajsze pisanie o niej, musialam zrobić Z szynką szwarcwaldzka , pomidorem, mozarela i rukola

A ja kupiłam w biedrze ale całkiem niezła była..

Też mam podobną zagwozdkę z jednym ze szpitali nad którym myślę. Podobno w praktyce rodzące dowiadują się że nie ma wolnego anestezjologa i nici z ZZO Zastanawiam się jak zweryfikować te info o ZZO?

[Listopadowaa]

Napisane przez MajWija

Można, ale nie w każdym. Musisz sprawdzić czy Twój taka możliwość oferuje.
Ze znieczuleniem jest to już dwojaka sprawa. Dużo opinii. Ja mam możliwość wzięcia, ale sama nie wiem czy chce. Dużo koleżanek mówiło, które brały że i tak to jest od 3-4 cm rozwarcia więc ten mocny ból i tak trzeba przeżyć, nie ma rady i mówiły że jak już dostały to czuły mimo wszystko taki ból parcia. Gin mi mówił że też z reguły kobieta jest nacieta przy znieczuleniu bo parcie jest inne no i skarżą się też kobiety na samopoczucie po i kwestii dochodzenia do siebie.
Dlatego ja jeszcze się nad tym zastanawiam, póki co więcej jest na "nie" niż "za".

Słyszałam, że ZZO nie jest do konca dobre. Nie czuję się dobrze skurczy, porod moze sie przedluzać. Lekarze tez nie chetnie dają. Łatwo tez przegapić , rozwarcie szybko sie robi i jest juz za pozno.

[geosmina]

Napisane przez domek_z_piernika

ja nawet jak wchodzę do kaplicy to nigdy nie podchodzę do trumny. Na początku rodzina mnie namawiała, ale wiedzą że nie ma to sensu i nikt już nie próbuje. Raz jeden widziałam dziadka i zdecydowanie był to widok, którego potem nie chciałam pamiętać. Było mi bardzo źle.... Nigdy później już nie podchodziłam do trumny, obojętnie co kto sobie myślał. A to całowanie się i żegnanie przeraża mnie tym bardziej. Plus jeszcze w mojej rodzinie był przypadki, że ludzie robili fotki telefonami, normalnie wsadzając telefon do trumny, nie wiem po co... na tapetę potem chcieli ustawić? Na fejsa wrzucić? no chore. Ja tam wolałam kogoś zapamiętać za życia.

Ja też tego nie rozumiem i nie mogę zaakceptować, raz przeżyłam szok u tż, chodziliśmy ze sobą z 2 lata i oglądałam z nim zdjęcia jego rodzinne, i na ostatniej stronie nagle jego babcia w trumnie 😱 normalnie aż mnie zemdliło, poryczałam się, cała roztrzęsłam, nigdy w życiu nie widziałam nieboszczyka. Parę lat potem w innym albumie było zdjęcie dziadka z trumny, ja po prostu tego nie rozumiem na kij komu zdjęcia zmarłych dziadków czy rodziców, na pewno mieli w życiu dużo ładnych zdjęć. Ja na swój pogrzeb zabronię wszelkich zdjęć i chcę zostać skremowana.

W kaplicy byłam raz, w 8 miesiącu ciąży na pogrzebie siostry tż. Ale teściowa mnie prosiła żebym nie podchodziła do trumny żebym się nie denerwowała (dziewczyna miała 30 lat, zmarła na raka). No i nie podeszłam, ale z daleka i tak widziałam szwagierkę, z bliska chyba nie dałabym rady i nie mogłabym spać po nocach.

Napisane przez Anettt87

I już po wizycie, wszystko ok z maluchem, brykał aż miło, uwielbiam ten widok

Super 😊

Napisane przez MajWija

A jak ja zrobisz?
Bo ja carbonara zawsze robiłam na surowych jajkach więc na okres ciąży się wstrzymuje chociaż bardzo bym zjadla

Ja wysmażam boczek, śmietanę mieszam z surowym jajkiem, zalewam boczek i mieszając podgrzewam powoli żeby lekko zgęstniało. Potem zioła, przyprawy itd. Chodzi o to żeby jajka się właśnie ścięły ale nie za bardzo

Napisane przez 000Kasia000

Witam Was Dziewczyny. Dołączam dopiero teraz, bo wcześniej jakoś nie miałam odwagi, mimo że czytam to forum od dłuższego czasu. Skończyłam właśnie 19 tydzień, ale daleko mi jeszcze do Waszego w większości beztroskiego podejścia do ciąży... To moja trzecia ciąża, mam Córkę trzyletnią (wcześniak ze skrajnie niską masą urodzeniową), później w 21 tygodniu straciłam Synka, więc ta ciąża od początku jest pełna obaw i strachu. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć, że tym razem będzie inaczej...

Czekam na Córeczkę

Witaj😊 trzymam kciuki żeby ta ciąża zakończyła się jak najlepiej i żeby maleństwo było zdrowe ☺

Napisane przez ma_i

To ja już po połówkowym. Tak mi lekarz brzuch wymiętolił, że myślałam że już nie wyleżę. Synuś po raz trzeci okazał się synusiem, więc wszelkie wątpliwości zniknęły I termin taki sam jak na pierwszym usg - czyli 07.11.
Na początku strasznie się wiertolił i lekarz nie mógł mu zdjęcia buźki zrobić - bo a to się kręcil, a to sobie ustami poruszał, a to znowu łapkę w kadr wsadzał W każdym razie na moje oko nosek odziedziczył po tatusiu Waży 350 g, więc już kawał chłopa. Wszystkie sprawdzane parametry są prawidłowe. Jedyna co wyszło nie tak, to "trywialna niedomykalność zastawki", ale lekaarz mówi że na razie nie ma się co tym przejmować - jak nazwa wskazuje trywialna. Zazwyczaj się tak zdarza z przyczyny u ciężarnej (np. jakaś infekcja, przeziębienie, stres, zmęczenie) a nie u dziecka. Zobaczymy na usg w 30 tygodniu - jak dalej się będzie utrzymywać, to wtedy trzeba będzie się lepiej przyjrzeć. Póki co spokojnie bo też nie przy każdym skurczu serca się pojawia. I właśnie żeby sprawdzić ten koniuszek serca, to mnie strasznie tą głowica po brzuchu katował, bo młody położył się tak, że nic nie było widać. Stukał, pukał, miętolił i nic. W końcu kazał mi zgiąć nogi w kolanach, unieść biodra i mocno pokołysać i zadziałalo. Na sugestię mamusi synek się przekręcił
Mamy też płytę z badania, ale póki co mecz jest na tapecie więc jeszcze nie oglądaliśmy

Super że wizyta udana! 😀


Ja nie mam pomysłów na imię dla córki, mam sąsiadkę Blankę ok. 2,5 letnią i żywe srebro plus ciężki charakterek, po podwórku cały czas biega w kasku bo tak szaleje hehe😉

W przedszkolu mamy jedną Lilianę, poza tym żadnej nie kojarzę.
Jak córci zapytałam jak damy na imię siostrzyczce to palnęła że Florcia😀 niby spoko ale już Florentyna kojarzy mi się z zakonnicą😉

I moja mysia po południu miała prawie 39 stopni gorączki 😞 nie wiem skąd to bo nic się nie dzieje poza gorączką.

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[Betameta]

Dziewczyny skąd macie info o wyprzedaży w F&F od jutra? Na ich stronie cisza, na fejsbuku też, tylko ktoś napisał w komentarzach, że ponoć od tego czwartku.

[zielinka_87]

Co do.ZZO to uwazam ze kazda procedura medyczna moze/nie musi niesc ze soba jakies powiklania i kazdy rowniez dosc indywidualnie na poszczegolne procedury reaguje. Gdyby bylo noebezpiecznie nie byloby wogole dopuszczone do.szerokiego uzytku. Sa kobiety które rodza w malych bólach i bez znieczulenia.a sa takie ktorym nawet zzo nie przyniesie.dlugiej.ulgi bo wiele zalezy od czynnikow indywidualnych jak i samego przebiegu porodu.
Kolezanka w marcu przeszla bardzo ciezko swoj pierwszy porod. Postep byl strasznie wolny, szyjka malo sie rozwierala a ona do dzis twierdzi ze bolalo tak, ze chciala umrzec, doslownie. A jest twarda sztuka bo biega w maratonach wiec bol i wysilek to dla niej codziennosc. Natomiast porod jednak ja mocno zaskoczyl. W kazdym razie dopiero gdy dostala zzo mogla wreszcie przez godzinę odpoczac i przysnac. Niby godzina to malo, ale zregenerowala sie przez ten czas na tyle ile sie dalo. Przynajmniej.po zzo ruszylo rozwarcie, a skonczylo sie cc bo lozysko się odklejalo i poszedl krwotok, ale nie mialo to nic wspolnego z zzo.
Kolejna urodzila pierwsze 4,5 kg dziecko bez traumy z zzo. Porod poszedł gladko i szybko.

Takze wiele.zalezy od momentu podania znieczulenia, dawkowania i samego przebiegu porodu ktorego przewidziec sie nie da.
Oczywiscie jak ktos nie chce to nie korzysta. Ja chce. Dla mnie to jak znieczulenie u stomatologa. Nie wyobrazam sobie by go nie bylo w XXI w.
A z tego co ja słyszę to bol do.3-4 cm rozwarcia to jeszcze nie jest najgorszy bol porodowy. Ten najgorszy ma sie wtedy jeszcze przed soba. Chyba ze dziewczyny tak dobrze wspominaly te kolejne etapy powyżej 3-4 cm właśnie dzieki zzo i nie zdaja sobie sprawy ze bez bylby duzo gorzej.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Listopadowaa

Słyszałam, że ZZO nie jest do konca dobre. Nie czuję się dobrze skurczy, porod moze sie przedluzać. Lekarze tez nie chetnie dają. Łatwo tez przegapić , rozwarcie szybko sie robi i jest juz za pozno.

to ja się muszę chyba zagłębić w temat znieczulenia
ogólnie krąży opinia (wśród tych wszystkowiedzących ) że znieczulenie to poród pestka no i nie boli bo znieczulenie itp.
a bez to hardkor i jesteś mistrz jak rodzisz bez znieczulenia
nerw mnie trafia

ja się raczej nastawiałam żeby je mieć ale nie miałam pojęcia że aż tyle argumentów jest przeciw

[zielinka_87]

Napisane przez Listopadowaa

Słyszałam, że ZZO nie jest do konca dobre. Nie czuję się dobrze skurczy, porod moze sie przedluzać. Lekarze tez nie chetnie dają. Łatwo tez przegapić , rozwarcie szybko sie robi i jest juz za pozno.

Wiekszosc to mity wmowione kobietom bo zzo kosztowalo i nadal.kosztuje. Tylko teraz nfz za nie placi tylko nie kazdy szpital chce chetnie podac. Bo.przeciez wziac 1000 zl.za.porod z nfz lepiej niz.wziac ten sam 1000 zl a jeszcze anestezjologa trzeba utrzymac i zuzyc leki. Jak nie wiadomo o co.chodzi.to.chodzi o kasę.
Akurat zzo powyżej.4 cm.przyspiesza rozwieranie szyjki a.wiec i postep porodu. Natomiast wiadomo ze znosi odczuwanie skurczy bo w koncu o to chodzi, ale znosi na tyle ze Wiesz ze skurcz będzie za chwile bo nadal je czujesz mimo ze mniej dokuczliwie.

[magda17x]

Napisane przez Betameta

Dziewczyny skąd macie info o wyprzedaży w F&F od jutra? Na ich stronie cisza, na fejsbuku też, tylko ktoś napisał w komentarzach, że ponoć od tego czwartku.

W gazetce najnowszej jest napisane

[Listopadowaa]

zielinka dzięki za rozjaśnienie. W tym szpitalu co bede rodzic wiem ze nie dają bo ostatnio kolezanki rodziły i nie ma szans, nawet polozna na szkole rodzenie od razu powiedziała, zezby sie nastawiać Muszę obczaic jak jest w tych innych szpitalach

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

A ja sobie zrobiłam kaszkę manna własnie

[jalouse]

U mnie w szpitalu nie ma ZZO. Najpierw przeczytałam o tym w necie, a potem położna mi powiedziała, jak dawała mi plan porodu do wypełnienia, żebym opuściła ten punkt. Nie zmartwilo mnie to, bo i tak nie moglam rodzić naturalnie.

[teczowa dlolinka 21]

a wy już wszystkie macie wybrane szpitale do porodu?
ja się nawet dobrze nie rozejrzałam jeszcze

[Listopadowaa]

Ja myślę rodzic tam gdzie najblizej. Ale poczytam sobie jesCze co nie co o innych szpitalach.

[MajWija]

Napisane przez zielinka_87

Co do.ZZO to uwazam ze kazda procedura medyczna moze/nie musi niesc ze soba jakies powiklania i kazdy rowniez dosc indywidualnie na poszczegolne procedury reaguje. Gdyby bylo noebezpiecznie nie byloby wogole dopuszczone do.szerokiego uzytku. Sa kobiety które rodza w malych bólach i bez znieczulenia.a sa takie ktorym nawet zzo nie przyniesie.dlugiej.ulgi bo wiele zalezy od czynnikow indywidualnych jak i samego przebiegu porodu.
Kolezanka w marcu przeszla bardzo ciezko swoj pierwszy porod. Postep byl strasznie wolny, szyjka malo sie rozwierala a ona do dzis twierdzi ze bolalo tak, ze chciala umrzec, doslownie. A jest twarda sztuka bo biega w maratonach wiec bol i wysilek to dla niej codziennosc. Natomiast porod jednak ja mocno zaskoczyl. W kazdym razie dopiero gdy dostala zzo mogla wreszcie przez godzinę odpoczac i przysnac. Niby godzina to malo, ale zregenerowala sie przez ten czas na tyle ile sie dalo. Przynajmniej.po zzo ruszylo rozwarcie, a skonczylo sie cc bo lozysko się odklejalo i poszedl krwotok, ale nie mialo to nic wspolnego z zzo.
Kolejna urodzila pierwsze 4,5 kg dziecko bez traumy z zzo. Porod poszedł gladko i szybko.

Takze wiele.zalezy od momentu podania znieczulenia, dawkowania i samego przebiegu porodu ktorego przewidziec sie nie da.
Oczywiscie jak ktos nie chce to nie korzysta. Ja chce. Dla mnie to jak znieczulenie u stomatologa. Nie wyobrazam sobie by go nie bylo w XXI w.
A z tego co ja słyszę to bol do.3-4 cm rozwarcia to jeszcze nie jest najgorszy bol porodowy. Ten najgorszy ma sie wtedy jeszcze przed soba. Chyba ze dziewczyny tak dobrze wspominaly te kolejne etapy powyżej 3-4 cm właśnie dzieki zzo i nie zdaja sobie sprawy ze bez bylby duzo gorzej.

Tyle opinii co kobiet rodzacych.
Ja mam zzo juz w oplacie razem z położna tylko muszę jej powiedzieć wcześniej, że będę je brała.
Jakoś tak gdzieś psychicznie się przed nim blokuje bo chyba wolę rodzic tak jak natura będzie chciała, tak chyba już jestem nastawiona. Nie myślę nawet o bólu, nie zastanawia mnie on i chyba dlatego jakoś psychicznie nie czuje potrzeby.
Rozumiem kobiety, które się decydują.
Moja znajoma brała do pierwszego dziecka, do drugiego nie bo mówiła tak jak pisałam wcześniej, że przez 18h miała takie skurcze, że już stwierdziła że gorszego bólu nie będzie i nie zalowala, że nie wzięła. Nie była zadowolona z tego , że po znieczuleniu nie mogła dzieckiem od razu się zająć więc też tym się kierowała przy drugim.

[aleksandramaj]

Napisane przez Panna Izabela

Nie rośnie. A ból Ci mogę opisać. Najpierw brzuch boli i wszystko inne meeega aż Ci jest wszystko jedno co się dzieje, tak że jakby Ci powiedzieli żebyś w ogień skoczyła to przestanie boleć to byś się nie wahała. Kanałowe bez znieczulenia to pikuś przy tym. Potem przy zzo mega ulga i zero bólu, przy parciu to dupa piecze jakby Ci się rozrywała i tworzyła jedna dziura bardziej obrazowo nie umiem, tak było u mnie.

Ej, kręci mi się w głowie już długo...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

O rety wszystko jasne, dzięki
Jak się czujesz??

[paulinika]

Dzien dobry. No wreszcie wychodzi slonce, moze wreszcie zaloze swoje sukienki . Ja wczoraj mialam taka ilosc kopniakow ze az mloda zawolalam i mowi ¨Mami to byla noga, napewno to byla noga¨ znowu cierpie na bezsennnosc...Juz o 5 oczy jak 5zl. Ale dzisiaj mam rozmowe z prawnikiem w sprawie mojego odwolania. Zobaczymy co bedzie.

[ma_i]

Napisane przez Listopadowaa

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

[/COLOR]A ja sobie zrobiłam kaszkę manna własnie

A ja namiętnie wyciągam kaszkę mannę z biedronki na śniadanie 😉

właśnie przed chwilą dostałam mega kopniaka na dzień dobry 😍

Lece do pracy, a wieczorem poczytam sobie coś więcej o szpitalu w którym zamierzam rodzić, bo mnie zainspiroeałyscie 😉

Miłego dnia, dziewczynki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[puffa25]

Dzień dobry . Witam się w tym pięknym dniu ostatni raz w mojej pracy. Teraz idę na L4 i będę wszystko ciągnąć ile się da ale już nie wracam do pracy. 8 lat tu spędziłam i zostaje jakiś sentyment, będę tęsknić 😂😂😂

[mietowka25]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

a ja im więcej czytam tym mam więcej pomysłów, niby wybrane imiona ale jednak coś tam w głowie świta
dla dziewczynki bardzo mi się podoba jeszcze Basia, Teżet też akceptuje i tą opcję rozważamy
choć siostra Teżeta ma córkę Basię , ale chyba się nie będe tym przejmować z resztą dziewczyna ma już 14 lat

Napisane przez sosowhat

umnie jezeli bedzie dziewczynka to na pewno Basia

Nam też się Basia podoba bardzo

Napisane przez Gosiurek

A ja kupiłam w biedrze ale całkiem niezła była..

Też mam podobną zagwozdkę z jednym ze szpitali nad którym myślę. Podobno w praktyce rodzące dowiadują się że nie ma wolnego anestezjologa i nici z ZZO Zastanawiam się jak zweryfikować te info o ZZO?

Bo wszystko zależy od tego czy oddział położnictwo ma zatrudnionego anestezjolog u siebie czy jest on na cały szpital. Wtedy zoo jest na chybił trafił bo albo nie zdąży, albo ma operacje itd...

Ja już w drodze do pracy

[Betameta]

Napisane przez magda17x

W gazetce najnowszej jest napisane

dziękuję

[Cherry_24]

Dzieeeń Dobry !!!

[mietowka25]

Napisane przez Cherry_24

Dzieeeń Dobry !!!

Co taka zadowolona? ;-)

MajWija a gdzie Ty radzisz?

[paulinika]

Wrzuciłam Wam zdjęcie mojej "rzeźby" na lato

[Cherry_24]

Napisane przez mietowka25

Co taka zadowolona? ;-)

MajWija a gdzie Ty radzisz?

A słoneczko świeci, to mam dobry humor

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez paulinika

Wrzuciłam Wam zdjęcie mojej "rzeźby" na lato

no no, jest forma