Majówki 2016 - Sezon VII - Epizod Final Unboxing

[AnneMariie]

Napisane przez lourose

No nie wyszło mi dziś z jutubem

Mi tez nie zawsze wychodz

Powiedzcie mi jeszcze, pneumokoki i menigo sa w polsce refundowane?

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez zabciajs

Jest strach. Bo jednak to musi dosc mocno trzymac. Zobaczymy.

Ale taka chuste sie mota za kazdym razem? Tzn pora karmienia trzeba odwiazywac? Czy da się Malą wyciagnac bez tego? I ile czasu tak nosicie dziennie?

Zapisz siw do grupy na fb, tam jest wszystko wyjasnione

[martunia_199]

Napisane przez AnneMariie

Mi tez nie zawsze wychodz

Powiedzcie mi jeszcze, pneumokoki i menigo sa w polsce refundowane?

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------




Zapisz siw do grupy na fb, tam jest wszystko wyjasnione

Nieeee (((

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Martunia, w Poznaniu na pewno 100 zł i więcej, warsztaty komercyjne są za 80 zł od osoby z tego co widziałam, my idziemy na organizowane przez stowarzyszenie "Poznań w chuście" i one chyba są po kosztach robione... A Ty ile płacisz?

[fablous]

Uff, szczepienie za nami. Ala tak przeraźliwie zapłakała że aż mi się serce na kawałki łamało i mi samej łzy w oczach stanęły. Była dobra minuta okropnego wycia. Dopiero cyc ją ukoił. Mój biedny, skrzywdzony pisklaczek
Na szczęście jak pojadła to już było ok, teraz śpi sobie słodko. No i zobaczymy co dalej. Nastawiam dziś czujniki, będziemy obserwować, czopki przeciwgorączkowe w razie czego kupione.

Zdecydowaliśmy się jednak na szczepienie 6w1. Sama nie wiem czy dobrze, że taki kombajn załadowaliśmy Małej ale po tym jak płakała po wkłuciu to bogu dziękowałam że tylko to jedno było.

Tak to na wizycie same dobre wieści i pochwały dla Malizny że taka grzeczna Dała się zbadać bez żadnego marudzenia. Doktor nie widział żadnych niepokojących rzeczy, wszystko gra i śpiewa. Ala ma już 60cm i waży 4700g czyli od wyjścia ze szpitala w 6tyg przybrała 1,5kg. Także przyrost ok i mamy nadal karmić się tak jak do tej pory bo idzie ładnie

[martunia_199]

Napisane przez agassek

Martunia, w Poznaniu na pewno 100 zł i więcej, warsztaty komercyjne są za 80 zł od osoby z tego co widziałam, my idziemy na organizowane przez stowarzyszenie "Poznań w chuście" i one chyba są po kosztach robione... A Ty ile płacisz?

Udało mi się za 120 znaleźć. Grupowe są po 80 zł ale wole w domu sam na sam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez fablous

Uff, szczepienie za nami. Ala tak przeraźliwie zapłakała że aż mi się serce na kawałki łamało i mi samej łzy w oczach stanęły. Była dobra minuta okropnego wycia. Dopiero cyc ją ukoił. Mój biedny, skrzywdzony pisklaczek
Na szczęście jak pojadła to już było ok, teraz śpi sobie słodko. No i zobaczymy co dalej. Nastawiam dziś czujniki, będziemy obserwować, czopki przeciwgorączkowe w razie czego kupione.

Zdecydowaliśmy się jednak na szczepienie 6w1. Sama nie wiem czy dobrze, że taki kombajn załadowaliśmy Małej ale po tym jak płakała po wkłuciu to bogu dziękowałam że tylko to jedno było.

Tak to na wizycie same dobre wieści i pochwały dla Malizny że taka grzeczna Dała się zbadać bez żadnego marudzenia. Doktor nie widział żadnych niepokojących rzeczy, wszystko gra i śpiewa. Ala ma już 60cm i waży 4700g czyli od wyjścia ze szpitala w 6tyg przybrała 1,5kg. Także przyrost ok i mamy nadal karmić się tak jak do tej pory bo idzie ładnie

Brawo dla Was!
A ja się tak zastanawiam czy to przypadek że wszystkie dzieci płaczą przy tej 6 w 1? Moja córka była szczepiona 5 w 1 i nawet nie zajeczala...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Zabcia, mi kreska chyba zaczyna powoli blednac

[Iwonia27]

A w nocy w co ubieracie dzieci? Jak ubiore lekko np body kr rekaw i przykryje to sie rozkopuje i pewnie marznie zanim mnie zbudzi na jesc. Raz tak bylo i sie boje z drugiej str cieplej na dł rekaw to kark gorący i co rób???

[Monanka83]

Napisane przez martunia_199

Udało mi się za 120 znaleźć. Grupowe są po 80 zł ale wole w domu sam na sam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------


Brawo dla Was!
A ja się tak zastanawiam czy to przypadek że wszystkie dzieci płaczą przy tej 6 w 1? Moja córka była szczepiona 5 w 1 i nawet nie zajeczala...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak jest podawana ta 5w1?

[Iwonia27]

Ps. Też mam kreskę i ani mysli blednąć

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Niuniutek wariował przy cysiu i nie tylko. Rozebrany do pampera- spokój.

[martunia_199]

Napisane przez Monanka83

A jak jest podawana ta 5w1?

Też w udo ale może igła mniejsza? Szczepionki może mniej podają?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201701091517]

Napisane przez AnneMariie

A probowalyscie motac same?

Niee.. jakoś się boję, a dwa nie znam się na tutejszych chustach więc wolę spotkanie z doradcą

Napisane przez martunia_199

Kreskę jeszcze mam

Motac może i spróbuję sama ale boję się

Ile u Was doradcy biorą kasy za spotkanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

20 euro
Ja mam spotkanie grupowe u mojej położnej, ale będzie nas tylko trójka do chustowania więc to jest fajna opcja

Napisane przez Iwonia27

A w nocy w co ubieracie dzieci? Jak ubiore lekko np body kr rekaw i przykryje to sie rozkopuje i pewnie marznie zanim mnie zbudzi na jesc. Raz tak bylo i sie boje z drugiej str cieplej na dł rekaw to kark gorący i co rób???

body krótki rękaw + pajac. nie przykrywam już
body długi rękaw + śpiworek letni

[agassek]

Iwonia, ja w bawełniany pajacyk i przykrywam kocykiem, ale się odkopuje...

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

Zabcia, mi kreska chyba zaczyna powoli blednac

Dopiero? Wooo to niezle sie trzyma.
Wylicytowalam lezaczek na 150 plus 25 zl przesyłka.


I teraz mega oszczędzanie, a wydatkow najwiecej

Napisane przez agassek

Iwonia, ja w bawełniany pajacyk i przykrywam kocykiem, ale się odkopuje...

Jejuu to ja chyba szaleje z tym rozbieraniem.

[fablous]

Ala ostatnio śpi w samym bodziaku na długi rękaw, nóżki gołe, tylko bambusem przykrywam

[AnneMariie]

Moj spi w otulaczu wiec tylko body z ktotkim albo tylko pampers. Zalezy jak cieplo jest

[agassek]

Żabcia, to wszystko zależy, ile masz stopni w domu, ja spie w długich spodniach od piżamy i tshircie, przykryta kołdrą...

[martunia_199]

Tymek śpi w body kr rękaw i woombie przykryty nasza kołdra i tak mu jest najlepiej. Jak woombie obrzyga i się pierze to śpi albo w samym pajacyku albo w body

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Napisane przez martunia_199

Też w udo ale może igła mniejsza? Szczepionki może mniej podają?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A podskórnie czy domiesniowo?

[Iwonia27]

No u nas ostatnio łapało 24,5 st w sypialni to mały na krotkie rekawy spał to moze mu krzywdy nie robiłam jednak. Zreszta jak po ktorejs pobudce ląduje w naszym łóżku i nozki nakrywamy nasza kołdra to i tak goraco chyba.
Ja sama to w takich warunkach zwykle spałam bez niczego hihi ale teraz to wszyscy na pokładzie by utoneli w mleku.

[AnneMariie]

Napisane przez Iwonia27

No u nas ostatnio łapało 24,5 st w sypialni to mały na krotkie rekawy spał to moze mu krzywdy nie robiłam jednak. Zreszta jak po ktorejs pobudce ląduje w naszym łóżku i nozki nakrywamy nasza kołdra to i tak goraco chyba.
Ja sama to w takich warunkach zwykle spałam bez niczego hihi ale teraz to wszyscy na pokładzie by utoneli w mleku.

Ja teraz spie tylko w staniku :p

[asta9126]

ja chustuję się z internetami, na początku było fatalnie, potem chociaż ogarnęłam mniej więcej kolejność i jak to ma wyglądać,a le no nadal nie jest jakoś super

zdecydowanie polecam kupić chustę używaną, złamaną! z nową jest ciężko

[Monanka83]

Ja wolę nie, bo wyglądam jeszcze jak morswin. Tż się nawet nie próbuje do mnie zbliżać wiec chyba najlepiej nie jest. ..

[asta9126]

Napisane przez zabciajs

Dopiero? Wooo to niezle sie trzyma.
Wylicytowalam lezaczek na 150 plus 25 zl przesyłka.


I teraz mega oszczędzanie, a wydatkow najwiecej




Jejuu to ja chyba szaleje z tym rozbieraniem.

ja lubię spać z małą pod jedną kołdrą, wtedy mam wrażenie, że wiem jak jej jest, choć to może złudne ;p

[zabciajs]

Napisane przez asta9126

ja lubię spać z małą pod jedną kołdrą, wtedy mam wrażenie, że wiem jak jej jest, choć to może złudne ;p

Ja wzielam sobie do serca nie przegrzewanie. Teraz nie bede jej zmieniać. Jak bede kłaść do lozeczka (chyba po lecie dopiero:/) To wtedy pajac,bo się rozkopuje.
Nie wiem czy dobrze robie, no ale tak czuje.

[pluszowy_kot]

Napisane przez zabciajs

Czyli jak stuknie 3 miesiace planujesz wtedy wprowadzać jakieś przyzwyczajenia i wtedy probować odkładać do łózeczka. Tez miło teraz leży mi sie z Pysią na klacie,ale w nocy tak sie zyc nie da. I myslisz ze pozniej pare razy odlozone dziecko do lozeczka sie przyzwyczai?
Sorry za glupie pytania,ale głupieje. Mowia mi 'nie naucz bo zycia nie bedziesz miec, a z drugiej strony serce sie kraja jak brzuszek doskwiera i podoba mi sie jak spokojniutko na mnie lezy. I badz tu czlowieku madry i wiedz co robić. Oczywiscie,ze chce szczesliwe dziecko, ale chce tez miec zdrowe malzenstwo a nie tylko dziecko i dziecko za jakis czas.

Tak, po 3 miesiącach zaczniemy powoli odzwyczajać. Później dziecko robi się coraz bardziej świadome, uczy się powtarzalności, rytuałów itp. Co prawda jakoś tak naturalnie idziemy w stronę "rodzicielstwa bliskości", więc będziemy raczej dość elastyczni i jeśli zajdzie potrzeba to kociak zostanie u nas w łóżku, uśnie na rękach itp.

Napisane przez BonaDea75

A tak z ciekawości wytłumaczcie mi jak krowie na rowie, czym różni się nosidełko od chusty, oczywiście nie chodzi o wygląd, a o "techniczną" stronę użytkowania przez dziecko?

Chodzi o pozycję dziecka. W chuście kręgosłup jest naturalnie zaokrąglony, żedne mięśnie nie są napięte. W nosidle kręgosłup jest wyprostowany, mięśnie nienaturalnie napięte. Ale warto poczytać o tym z bardziej "naukowych" źródeł

Napisane przez zabciajs

Jest strach. Bo jednak to musi dosc mocno trzymac. Zobaczymy.

Ale taka chuste sie mota za kazdym razem? Tzn pora karmienia trzeba odwiazywac? Czy da się Malą wyciagnac bez tego? I ile czasu tak nosicie dziennie?

Tak, za każdym razem trzeba zamotać się na nowo. Ja noszę jak zajdzie potrzeba - na spacer jeśli nie śpi, kiedy muszę koniecznie coś w domu zrobić itp.
Chusta nas uratowała teraz w szpitalu, przed narkozą kociak mógł ostatni raz zjeść o 4, zabieg o 9. Przed 7, jeszcze pół śpiącego, zakręciłam w chustę i robiłam kilometry po korytarzu - póki chodziłam to drzemał i tylko cichutko pomrukiwał przez sen sugerując że by coś zjadł i tak dotrwaliśmy do kroplówki o 8 bez ryku.

W ogóle jestem dziwna - z zimną krwią zniosłam dzikie ryki przy zakładaniu wenflonu a nie jestem w stanie znieść kiedy płacze z głodu! Niby się mówi, że jak poczeka 5 minut to się nic nie stanie, ale on płacze tak, jakby to dla niego była dosłownie sprawa życia i śmierci...

[agassek]

Zabcia, sprawdzaj kark- jak jest ciepły, jest ok, jak chłodny albo spocony, znaczy, że trzeba cieplej lub lżej ubrać

Kocie, my też chyba po 3 miesiącu dopiero zaczniemy uczyć samodzielnego zasypiania w łóżeczku, właśnie czytam "pierwszy rok życia dziecka" i tam też piszą, że dla takiego maluszka najważniejsze jest, żeby rodzic był blisko i że na początku nie da się "rozpuścić" dziecka, a na naukę przyjdzie czas trochę później...

[Iwonia27]

Napisane przez AnneMariie

Ja teraz spie tylko w staniku :p

Chyba musze sprobowac i gacie zostaną bo jeszcze nie jest czysto.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Wiecie co zaczelam troche mniej panikowac z jedzeniem a tu polozna mowi ze te bolączki mogą byc z nabiału i zebym na tydzien odstawiła. Na próbę.
Teraz to dopiero mam problem co jesc. Nie ukrywam ze żarłam ten nabiał a teraz o czym nie pomysle to trzeba cos dodac nabiałowego.

[mialavi]

Napisane przez fablous

Uff, szczepienie za nami. Ala tak przeraźliwie zapłakała że aż mi się serce na kawałki łamało i mi samej łzy w oczach stanęły. Była dobra minuta okropnego wycia. Dopiero cyc ją ukoił. Mój biedny, skrzywdzony pisklaczek
Na szczęście jak pojadła to już było ok, teraz śpi sobie słodko. No i zobaczymy co dalej. Nastawiam dziś czujniki, będziemy obserwować, czopki przeciwgorączkowe w razie czego kupione.

Zdecydowaliśmy się jednak na szczepienie 6w1. Sama nie wiem czy dobrze, że taki kombajn załadowaliśmy Małej ale po tym jak płakała po wkłuciu to bogu dziękowałam że tylko to jedno było.

Tak to na wizycie same dobre wieści i pochwały dla Malizny że taka grzeczna Dała się zbadać bez żadnego marudzenia. Doktor nie widział żadnych niepokojących rzeczy, wszystko gra i śpiewa. Ala ma już 60cm i waży 4700g czyli od wyjścia ze szpitala w 6tyg przybrała 1,5kg. Także przyrost ok i mamy nadal karmić się tak jak do tej pory bo idzie ładnie

Gratulujemy pieknych przyrostow
A jak teraz u Was?
Tez sie ciesze ze jestesmy juz po. Nasza malenka wazy 4055 i ma 55cm ( urodzona 53 cm) troche to dla mnie jest niemozliwe bo juz nosimy 62 w wiekszosci i to mierzenie takie dokladne bylo ale niech bedzie. Pani doktor mowila ze moglaby przybrac chociaz 100g wiecej ale patrzac na rodzicow to sie nie dziwi mam karmic i sie nie martwic. Mala kocha byc na golaska wiec na badaniu byla bardzo grzeczna szczerzyla sie do pani doktor Szczepilismy 6w1 przy ulkłciu oczywiscie byl placz i pierwszy raz slyszalam u niej taki okropny ryk z bolu - straszne to bylo ale trwało chwile wystarczylo ze mama troche utuliła i wyciszyła.
Potem tata spacerował przez godzinke a mama zaliczyła dentyste. W drodze powrotnej juz mała byla niespokojna w domu uspokoiła ja kapiel a teraz przysypia jedynie na rekach i co chwila jest okropny płacz Nie wiem jaka jest przyczyna to nie jest jej normalny płacz. Moze jest zmeczona albo przebodzcowana albo to szczepionka w kazdym badz razie nosimy ja na zmiane bo serce sie kraje robi sie az sina z tego płaczu no i nie chce jeść

[urshoola]

Napisane przez Monanka83

Łap matka za grzechotki i jedziesz

hehehe LUBIE TO

Napisane przez AnneMariie

Co ja mam za dziecko. Pol godziny temu obudzil mnie jego wrzask i chce go juz brac na rece, a ten sie uspokoil i dalej spi i tak co trzy minuty albo zaplacze albo wrzasnie... Te dzieci maja niezle jazdy w glowach :p

to są takie małe terrorysty moja tez dziś wrzas...wchodze do pokoju a ona śpi z uśmiechem :P no chyba że mam halucynacje

Napisane przez fablous

Ula jeszcze odniosę się do Twojej poprzedniej wypowiedzi - beznadziejna matka to taka co się szlaja nawalona z wózkiem po osiedlu a nie taka której zdarzają się chwile słabości i niemocy. Więc nie myśl tak o sobie . Być może potrzebujesz nieco więcej czasu żeby odkryć że jednak umiesz czerpać z macierzyństwa tyle radości ile się da

Dzięki kochana staram się :P

My dziś szczepilismy 6w1 Hexacima to jest dobre produkcji jakby któraś się wahała to firm sanofi ma dobrej jakosci podukty jesli chodzi o czystość szczepionek czy insulin itd. No i jest tańsza od infanrixu.
Płaczu było chwilkę ale tatu wział na rączki zagadał i od razu cisza
Aha no i ważymy 5015kg....Dokładnie dziś skończyła 6 tygodni i waga z 3130 z wypisu skoczyła do 5015. Jestem w szoku totalnym że tak przybrała. Pani dr powiedziała że ponad normę ale to co... mam dziecku odmawiać jedzenia? ale nie krytykowała nas za to ze dużo czy coś

[mialavi]

Aaa zapomniałabym hit dnia. Mam nie jeść nabiału malin truskawek brzoskwinek morelek i innych takich jabłek też nie bo sa stare i moge jesc dopiero na jesień, gdy zachce mi sie owocow to mam sobie kupić sloiczek gerberka

Oczywiscie nie przyznalam sie ze wszystko wymienione jem



Ula - widzisz Ty jestes stworzona do Kp moja miala urodzeniowa 3220 a materaz 4055 wiec prawie kilo mniej od Emi - nie mogly by sie podzielic i troche wyposrodkowac moja ma za malo Twoja za duzo