|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2016-06-27, 13:19 | #2161 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
A propos pieczątek i podpisów to hitem był kolega, który zrobił sobie faksymile żeby się na kartkach świątecznych nie podpisywać
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-06-27, 13:21 | #2162 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
A twój upór jest czasem zabawny. |
|
2016-06-27, 13:21 | #2163 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Say what? Ale to były kartki w pracy czy prywatne?
|
2016-06-27, 13:25 | #2164 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
|
2016-06-27, 13:26 | #2165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62297251]Say what? Ale to były kartki w pracy czy prywatne?[/QUOTE]
W pracy. Taka durna tradycja, że co święta trzeba stos kartek podpisać. Zajmuje to co prawda kilkanaście minut, ale sam widok tego stosu przeraża
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-06-27, 13:31 | #2166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
no i szybciej mu poszło, a mógł nawet dzieciaka przy tym posadzić i miałby zabawę, a on nie musiał tego robić osobiście - rozumiem kolegę, sama byłam pomysłodawczynią kilku podobnych rozwiązań w pracy, papierologię trzeba sobie przyspieszać i ułatwiać
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2016-06-27, 13:33 | #2167 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Nie zatrudniamy dzieci
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-06-27, 13:35 | #2168 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
no to raczej oczywiste, ja bym pewnie to do domu zabrała
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2016-06-27, 13:55 | #2169 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
|
2016-06-27, 14:05 | #2170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
W dzisiejszych czasach, po całym dniu odmóżdżania przy klawiaturze czasem nie wiem jak się na poczcie podpisać Nie odmawiam odrobiny manualnego wysiłku dla własnego dobra. I dobra mojego umysłu
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-06-27, 14:11 | #2171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
to ja wolę coś wydziergać czy wyhaftować
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2016-06-27, 14:35 | #2172 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ---------- Cytat:
ja kupilam tylko zwykle lozeczko z materacem i posciela, fotelik samochodowy i wozek, ale spacerowka taka wieksza( to w Pl). Zwykla komoda z Ikea malma , na ktora nie dokupilismy deski na przewijak, bo nie znalezlismy nic oddzielnie, a dostalismy za darmo od znajomego. Ja kupilam tylko ta miekka podkladke. Troche ciuszkow, reszte mialam od tego znajomego plus nocnik i wanienke do mycia i tych twoch rzeczy nie uzywalam. Kupilam lezaczek do kapieli. Oczywiscie termometr, szczotke z grzebieniem do czesania, cazki do obcinania pazur i termometr do wody. Jeszcze w ciazy kupilam poduszkie do kamienia piersia i zarzyczylam sobie fotel bujany z podnozkiem z Ikea. Chcialam go juz wczesniej, ale zawsze cos i bylo ze jak zajde w ciaze to sie wtedy kupi. Jak sie dziecko pojawilo to z czasem jakis gryzaczek kupilam, jakas grechotke, ale przed porodem to minimum. Nie chcialam zadnych lezaczkow bo od tego mialam fotelik samochodowy. Wszystko nowek, bo chlop na uzywane mi nie pozwolil( wzielismy tylko te rzeczy od znajomego bo go znalismy, od obcych ludzi nic nie chcial kupowac/brac) i chyba troche taniej nas to wynioslo, ale jak pisze, zadnych kolysek, dostawianych malych lozeczek itp. |
||
2016-06-27, 14:55 | #2173 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Łóżeczko dostawka w cenie różni się od zwykłego tylko o 50 euro, potem zresztą i tak sprzedamy przy zamianie na większe. Poza tym nie chce zwykłego dużego, bo np znajomi kupili, a finalnie ich syn śpi z nimi już prawie 2 lata i nie umie sam. Dlatego ja chcę dostawke żeby trenować małego w bezpiecznym odczuwaniu powoli dystansu. Komody nie kupujemy bo mamy. Spacerówka była w zestawie więc po prostu jest, a zależało mi na wózku który ma głębokie daszki bo wiesz, pogoda w Irlandii nie rozpieszcza, a zamierzam chodzić na spacery żeby młodego hartowac. No i w foteliku nie będę kłaść dziecka dłużej niż to potrzebne, bo to niezdrowe, fotelik jest wygięty a nie płaski, a potrzebuję coś co mogę postawić w salonie, bo łóżeczko będzie na piętrze w sypialnii. Ciuszki w 95% mam od kogoś, większość używana, ale kiedyś wam może wkleje zdjęcia jakie są genialne i w jakim pięknym stanie. No i weź Monika pod uwagę że Dublin i ogólnie Irlandia jest sporo droższa od Niemiec niestety. Edytowane przez favianna Czas edycji: 2016-06-27 o 15:02 |
|
2016-06-27, 15:13 | #2174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ja kupowałam większość rzeczy nowych, fotelik samochodowy ze względu bezpieczeństwa, wózki ze względu na to, że nie wszystko w nich wyprać się da, a jednak dziecko dotyka...
Komodę też miałam malm, do tego regał expedit (teraz do kallax chyba) i do niego biurko dostawione, które robiło za przewijak, jak mała do szkoły pójdzie to się przyda. Bujaczkoleżaczek dla mnie zbędny, tak samo wanienka (mamy ogromną umywalkę), tym bardziej termometr do kąpieli, kołysek, dostawianych łózeczek nie miałam, mała od początku spała w swoim łózku w swoim pokoju. W ciągu dnia mała jak nie spała to leżała sobie na macie edukacyjnej, jak się mobilna zrobiła bardziej to jeszcze na podłogę w salonie walnęliśmy coś takiego https://www.google.pl/search?q=skip+...7JJAh_TssGM%3A super rozwiązanie, bo panele śliskie i trudno czworakować Ciuszki z UK genialne, uwielbiam next, są nie do zdarcia Dla mnie jeszcze z must have to laktator dobry, zwłaszcza przy wielkim biuście bez to bym się zapłakała. No i monitor oddechu.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2016-06-27, 15:21 | #2175 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
A wlasnie co to za nowe wiescie ze fotelik nie zdrowy? jak sie w chuscie dziecko nosi to tez jest wyciete, w brzuchu tez wygiete. Do tej pory pozycja embrionowa mialabym zdrowa, a teraz juz nie? A tak wogole to ja w foteliku dzieciaka kladlam jak juz dokarmialam, zeby miec wolne rece na sloik i lyzeczke, wczesniej to sobie lezal w lozeczku, albo na kocu na podlodze. Pare razy tez polozylam go na poduszce do kamiernia. Moje dziecko odrazu spalo w swoim lozeczku, ja wogole jestem przeciwna przywyczajania dzieciaka do spania razem czy tez usypania i bujania. jak maly nie chcial spac, a padalismy juz na pysk i tatus zaczal bujac to mnie krew zalewala , ze bede juz musiala to zawsze robic, bo inaczej sie nie da |
|
2016-06-27, 17:28 | #2176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Jak dobrze że sposobów na organizację tyle ile ludzi. W każdym razie dziękuję za podzielenie się sposobami dziewczyny, bo to zawsze jakiś inny punkt widzenia.
Ja przyznam że doświadczenie z dziećmi mam zerowe, w dodatku w rodzinie nigdy dużo dzieci nie było w moim zasięgu więc małe niemowlęta to może miałam na rękach 3 razy w życiu. Nie mówiąc o braku uczestnictwa w wychowywaniu kompletnym. Tak czytam że kupowalyscie nowe rzeczy, ja nie mam oporów przed używanymi, raz ze piore, czyszcze i wyparzam oczyszczaczem parowym, dwa że to przecież większość do użytku na około rok, po prostu mi szkoda dokładać się do hald śmieci. No i dzieci np na wsi nie z takimi zarazkami maja do czynienia, a są zdrowsze niż te że sterylnych warunków, bo przynajmniej odporność trenują. A w ogóle to w mojej sytuacji wątki mam tu na wizażu, grupy na fb i internet to kopalnia wiedzy i nie wiem jak kiedyś kobiety sobie radziły same. |
2016-06-27, 17:59 | #2177 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania. Julia Hartwig, Kot Maurycy
|
|
2016-06-27, 18:54 | #2178 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
ja nie neguje kupowania nowych rzeczy, bo ludzie rozne uprzedzenia maja, ale jak sie dobrze poszuka to mozna miec swietne "uzywki" za niewielkie pieniadze i czyste sumienie |
|
2016-06-27, 18:57 | #2179 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 642
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ja również jestem zwolenniczką rzeczy używanych, moglabym miec wszystko z drugiej ręki, ale nie mam niestety czasu obecnie np na chodzenie "na ciuchy".
__________________
minimalistka |
2016-06-27, 19:49 | #2180 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
a i czasem można trafić na rzeczy podrasowane przez poprzednich użytkowników - tak nam się trafiło z łóżeczkiem. nic nie zniszczone, a babeczka nam pokazała, że jej mąż zrobił patent, który ułatwia zakładanie i zdejmowanie jednego boczku, że nie trzeba przemontowywać całości. dla mnie to wartość dodana, inaczej samemu trzeba by się było męczyć i wymyślać. o cenie to nawet nie wspomnę
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania. Julia Hartwig, Kot Maurycy
|
2016-06-27, 21:26 | #2181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ale sie opisalyście...
Co do nazwisk to rise i favianna mają piekne 'międzynarodowe' nazwiska. Moje 2 imiona i 2 nazwiska miałyby chyba 36 znaków jeśli dobrze liczę na szybko. Oba są typowo polskie na -ska, -ski. Ja mam 'sz' a TŻ ma 'cz' i 'ń' w nazwisku.. masakra jak chodzi o tłumaczenie obcokrajowcom. Czytałam (ale nie wiem na ile to aktualne info) że poza dowodem za free, trzeba też wymienić prawko i paszport bo 3 miesiące po zmianie nazwiska są nieważne i to już jest za kasę. Do tego mamy już kupione bilety lotnicze na moje panieńskie i musielibyśmy je zmieniać za kasę... Nie wiem jak jest z innymi uprawnieniami państwowymi jakie posiadam bo one są do wymiany za kasę... No i czas żeby po dowód jechać do miasta rodzinnego..2 razy w dniu roboczym. Dlaczego nie da się tego zrobić przez internet? p.s- od dzisiaj wie cała rodzina (najbliższa TŻ), jest tylko wzdychanie że każdy by się pobawił na weselu i naciski taty TŻ na spotkanie moją mamą...
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
2016-06-27, 21:31 | #2182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cpt jak zamienić bilety na panieński? Przecież to przed ślubem, więc nie będziesz miała jeszcze nazwiska męża . Chyba, że czegoś nie rozumiem
Ja natomiast mam takie nazwisko (same w sobie jest już smieszne), że dwuczlonowe z jakimkolwiek nazwiskiem brzmialoby jeszcze śmieszniej
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2016-06-27, 21:39 | #2183 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
|
2016-06-27, 21:54 | #2184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
No nieważne,ale robisz panieński po ślubie?
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2016-06-27, 21:56 | #2185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
|
2016-06-27, 21:56 | #2186 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Nie no przed ślubem w lipcu. Chodziło o to, że mam kupione bilety na nazwisko panieńskie, a nie na panieński.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów Edytowane przez CptCook Czas edycji: 2016-06-27 o 22:02 |
2016-06-27, 22:02 | #2187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
To nie rozumiem:P
Skoro przed ślubem, to będziesz miała jeszcze swoje nazwisko.
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2016-06-27, 22:42 | #2188 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ---------- Cytat:
Chodzi o to, że po ślubie w stanach mamy już bilety na sylwestra i one są na moje panieńSKIE nazwisko. Uff teraz chyba wszystko jasne? Trochę się jednak najeździmy w tym roku . Teraz tylko jakaś ostateczna decyzja z kiecką do ślubu i z obrączkami i można jechać.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
||
2016-06-28, 05:47 | #2189 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
|
2016-06-28, 06:00 | #2190 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:10.